Forum siatkarskie Strefy Siatkówki

Jak przeczytałem post za pierwszym razem to myślałem, że to żart. Nawet się zaśmiałem, więc potencjalnie udany. Ale okazuje się, że to chyba tak na serio

Koledzy już wytłumaczyli co później - walka o utrzymanie w lidze, bez marzeń o fazie pucharowej.

Potwierdzone - mecz ze Ślepskiem w arenie Ursynów. Było pewne, ale trzeba odhaczyć.

barti522 pisze:A jak sobie radzi Król?

Nie jest tak źle. Brizard nie boi się zagrać mu piłki, trochę brakuje siły i ryzyka w zagrywce. Generalnie pozytywnie.

W Warszawie za mało jakości, zbyt niechlujna gra. Sanders wszedł na zagrywkę i Projekt nie potrafił wyprowadzić kontry.

lobmar pisze:

keczup pisze:Pan Udrys zagościł dziś na treningu Projektu, więc chyba się pogodzili i jak tylko upora się z kontuzją, zacznie grać dla Warszawy.

L4 ktoś musi wyplacic.

Milionerem z warszawskiego L4 nie zostanie

Pan Udrys zagościł dziś na treningu Projektu, więc chyba się pogodzili i jak tylko upora się z kontuzją, zacznie grać dla Warszawy.

Pytanie jak na frekwencję wpłynie ewentualne przeniesienie meczów na Ursynów - czy zniechęci kibiców? Dlaczego miałoby zniechęcić? Niejednokrotnie były głosy, iż pod względem kibicowania a także śledzenia przebiegu meczu Arena Ursynów jest o wiele lepsza od Torwaru. Kwestia raczej tego, że Arena Ur...

W obliczu minionych problemów wiele osób miało prawo czuć się zdezorientowanymi w sytuacji klubu. Do tego bilety weszły do sprzedaży dosłownie 4 dni przed meczem. Póki sprawa się nie ustabilizuje i nie wróci do względnej normy z pewnością będzie zauważalne mniejsze zainteresowanie. Pozostaje czekać ...

Warszawa wyszła na prostą i się utrzymała, skończyło się życzenie im upadku, więc teraz zaczyna się trzymanie kciuków, że będzie powtórka Stoczni.
A może by tak - dla odmiany - zamiast życzyć problemów przeciwnikom zająć się kibicowaniem swojej drużynie?

Niech Jaśnie Państwo z Kędzierzyna się nie martwią i szykują gardła, bo przyda się dobry doping.

Klub kibica Warszawy istnieje i ma się dobrze
A osoby odpowiedzialne za social media w warszawskiej drużynie są mistrzami w swoim fachu.

W mediach zaczynają pojawiać się artykuły mówiące wprost o uratowaniu Klubu, którego imienia nie wolno wymawiać. Więc chyba można się powoli szykować na sobotni mecz z Będzinem w arenie Ursynów (?)

Mecz raczej traktowany jako ostatni sprawdzian przed sezonem, niż cel sam w sobie, jednak, wydaje mi się, obie drużyny mają coś do udowodnienia. Szczególnie dla Warszawy będzie to okazja, żeby wysłać w świat wiadomość, że mają się nieźle i głód walki pozostał. Nie ma do liczyć na widowisko na najwyż...

W tym grajdołku wszystko ma jakieś znaczenie, tylko nikt nie wie jakie. Może są w trakcie uzupełniania rubryczek.

TB na korzyść Projektu. MVP Jurajskich bez zaskoczenia - Malinowski. Dobrze się zapowiada najbliższy sezon w jego wykonaniu. Po stronie warszawskiej MVP Wrona.
Zwycięstwo ku pokrzepieniu serc.

Zagrywki mógłby się Tillie od niego nauczyć.

Siedzi grzecznie na ławce i podziwia grę Kwolka i Grobelnego

W pewnym stopniu porównanie do Eddiego słuszne, Taaaak? Napraaawdę? Czy Eddie wygrał kiedyś konkurs z cyklu Grand Prix? Polecam czytać ze zrozumieniem. Wspomniałem, że chodzi o jego jazdę w williamsie. Co więcej, wspomniałem, że Kubica był wielkim talentem F1, więc nie szukaj na siłę zaczepki. A co...

W pewnym stopniu porównanie do Eddiego słuszne, tylko w głównej mierze winę za to bierze Williams, który upodla Kubicę. Robert talent bez dwóch zdań ma - wystarczy wspomnieć, że przed samym wypadkiem podpisał kontrakt z Ferrari i gdyby nie feralny rajd siedziały w kokpicie czerwonej strzały. Kto wie...

Nazwy Projekt Warszawa używa także spiker, więc faktycznie coś jest na rzeczy. Na stronie cev.eu jest już nawet logo zespołu Projekt Warszawa. Z tego co wiem drużyna z Warszawy na udział w Lidze Mistrzów miała dostać fundusze od stołecznego ratusza, stąd być może taka nazwa na stronie CEV. Niewyklu...

Patrząc na dzisiejsze zagrywki Łukasika nie chce się wierzyć, że to ten sam zawodnik, co w poprzednim sezonie serwował kłującego w oczy flota.

Wystarczy przeczytać ostatnie 20 str tego wątku, na każdej kolega zamieszczał po kilka postów, wszystkie w bardzo podobnym tonie. Oglądałem spotkanie urywkami, czy Projekt zagrał tak dobrze czy JW tak słabo? Warszawski Projekt grał dobrze, przy czym gracze JW im specjalnie nie przeszkadzali. Kilka ...

Kropek skończył mecz. W trzecim secie do 17. MVP po stronie JW ex-warszawiak Vigrass, po stronie warszawskiej (i w całym meczu) Brizard.

Nie wiem, kto im dołoży, ale chłopaki z Warszawy wydają się o to nie martwić w żadnym stopniu i grają jak z nut.

Kwolo wygląda jak po długich wakacjach. Nie wiem, kiedy zdążył się zregenerować, ale energii ma po sam sufit.

Nazwy Projekt Warszawa używa także spiker, więc faktycznie coś jest na rzeczy. A Kowalczyk wygląda, jakby pół kariery grał na ataku.

Taka a nie inna sytuacja na pozycji atakującego zmusza Brizarda do częstszego grania środkiem i okazuje się, że całkiem nieźle sobie radzi w tym elemencie. I tu pojawia się pytanie - dlaczego w minionym sezonie środkiem grał tak rzadko?
Poza tym mam wrażenie, że z zagrywki bije coraz mocniej.

drukjul pisze:

keczup pisze:Dobrze widzę, że Kropek na ataku?

Tak. Udrys ponoć dojechał, ale problemy zdrowotne nie pozwalają mu grać.

Problemy ze zdrowiem w kontekście odejścia VDD i zbliżających się rozgrywek, w których być może Projekt Warszawa wystąpi, nie są zbyt dobrą wiadomością.

Dobrze widzę, że Kropek na ataku?

Z tego co pamiętam z Cacicem kontrakt został rozwiązany z powodu kontuzji. Po ME wrócił z bólem barku.