Re: Trenerzy
: 12 mar 2024, o 08:57
A jeśli tak, to dla mnie szkoda, bo ja bym chciał zobaczyć go w Olsztynie.
No to przecież napisałem, że odnosił sukcesy poza PlusLigą, a w PlusLidze szansy nie dostał.Szary Wilk pisze: ↑12 mar 2024, o 08:55 A Sordyl co by nie było, wygrał mistrzostwo i puchar Turcji w sezonie 2018/2019.
O matko! Ale dobry temat. Z tym, co Pan odgrzebał i opisał, zgadzam się w 100%. Szczególnie jeśli chodzi o trenera Ruska.
W sumie nic, bardziej chodziło mi o wygrzebanie byłego siatkarza, bez doświadczenia trenerskiego i powierzenie mu klubu u nas. Tu rzeczywiście można było równie dobrze spróbować jakiegoś Polaka, co tyle co skończył karierę zawodniczą, albo ściągnąć trenera, który kiedykolwiek pracował jako trener.
Z Antigą to przyniosło skutekStreeter pisze: ↑12 mar 2024, o 11:21W sumie nic, bardziej chodziło mi o wygrzebanie byłego siatkarza, bez doświadczenia trenerskiego i powierzenie mu klubu u nas. Tu rzeczywiście można było równie dobrze spróbować jakiegoś Polaka, co tyle co skończył karierę zawodniczą, albo ściągnąć trenera, który kiedykolwiek pracował jako trener.
Streeter
Przecież Wspaniały to ten sam przypadek co Nawrocki.dyletant pisze: ↑12 mar 2024, o 13:32 Wojciech Kasza feat Jerzy Strumiłło w Gdańsku
Generalnie polscy trenerzy dzielą się na dobrych, ale emerytowanych (Gościniak, Wspaniały, Mazur), ludzi, o których świat zapomniał (Ryś), ludzi, którzy powinni zostać jako statystycy, bo na siatkówce się jednak znają (Gogol) i całą resztę nieudaczników, którzy odbudowują karierę w polsacie jako tzw. eksperci współkomentatorzy (Bednaruk, Gruszka, Drzyzga, Jarosz)
Do tego pomału przebijają się 1-2sezonowi trenerzy, na ktorych robi się duży hajp (Graban, Winiarski), oraz człowiek, którego warsztatu nikt nie zna, a każdy widzi w nim zbawiciela (Sordyl)
To tak w skrócie chyba
Możesz bo nie widzę jej
No główna to jest taka, że Antiga za plecami miał Blaina, a nie jakiegoś kieleckiego randoma, jeśli dobrze pamiętam to tam wtedy był Swaczyna, który miał pewnie z 16 lat tak śmiem twierdzić, że to dosyć pomocne w pracy. Po drugie to Antiga akurat już jako siatkarz wykazywał zainteresowanie trenerką, zresztą to jest niesamowicie inteligentny facet i naprawdę jest mało zawodników, którzy jeszcze będąc zawodnikami to w zasadzie już się wie, że to będzie dobry trener. Pod koniec kariery to On przecież nieraz więcej na czasach mówił niż trener. No i kontra Tanik którego wzięto nie wiadomo skąd, czemu, bo kiedyś 50 lat wcześniej grał chwilę w Olsztynie. Jeszcze można dać po trzecie, że akurat Turcja to jest jeszcze bardziej "bogata" w trenerów niż my i tam sporo byłych zawodników, którzy choć trochę nadają się na trenera, to zazwyczaj dostaje szansę tam w tych klubach bliżej dołu tabeli. A z Tanikiem nikomu to nie przyszło do głowy przez bodajże 3 lata, które minęły od końca Jego kariery, do pracy w Kielcach. No jak nie widzisz różnicy no to sorry
Do dnia dzisiejszego twierdzę, że Antiga był po to, żeby wciągnąć do kadry Wlazłego.Streeter pisze: ↑13 mar 2024, o 10:18
Ludzie, przecież kadry naszej nie prowadził "Antiga znikąd" tylko Antiga z Blainem, a na początku to nawet właściwie Blain. Ten ruch był po to, że Antiga świetnie znał naszych ludzi, chciał zostać trenerem, Blain miał warsztat ale nie znał zawodników, zrobili więc duet, w którym jeden uzupełniał drugiego. Serio to to samo co wziąć Turka znikąd i powiedzieć mu "masz klub, weź prowadź, jak coś nie wiesz to tam sobie w googlach poszukaj"?
Streeter
Frockowiak poza wszystkim byl doswiadczonym trenerem klubowym, jeszcze w fazie rozwoju trenerskiego. To ze w swoim pierwszym sezonie jako trener klubu zdobym mistrzostwo Brazylii moglo byc zbiegiem okolicznosci.stan pl pisze: ↑13 mar 2024, o 14:51Do dnia dzisiejszego twierdzę, że Antiga był po to, żeby wciągnąć do kadry Wlazłego.Streeter pisze: ↑13 mar 2024, o 10:18
Ludzie, przecież kadry naszej nie prowadził "Antiga znikąd" tylko Antiga z Blainem, a na początku to nawet właściwie Blain. Ten ruch był po to, że Antiga świetnie znał naszych ludzi, chciał zostać trenerem, Blain miał warsztat ale nie znał zawodników, zrobili więc duet, w którym jeden uzupełniał drugiego. Serio to to samo co wziąć Turka znikąd i powiedzieć mu "masz klub, weź prowadź, jak coś nie wiesz to tam sobie w googlach poszukaj"?
Streeter
Tanik mógł być dlatego, że jakiś inny trener im odmówił "za pięć dwunasta". Nie ma powodów, żeby tak nie sądzić.
Warto w tym miejscu zapytać- po co był Marcelo Fronckowiak (wiem, 2gi trener Brazylii) w Lubinie lub Paolo Montagnani w AZSie Olsztyn? Skąd w ogóle TAKIE typy? Też raczej wyciągnięci z maszyny losującej.
Docisnę pytaniem- po co były powroty- po wątpliwych sezonach- Marka Lebiediewa, Marco Bonitty czy Tomaso Totolo? Ewentualnie Maestro Zaniniego? Czy wtedy nie warto było postawić na Polaków? A może po prostu nie było na kogo postawić?
I Winiarskiego.Do dnia dzisiejszego twierdzę, że Antiga był po to, żeby wciągnąć do kadry Wlazłego.
A to by chociaż tłumaczyło tą część, czemu nie rozpoczął kariery trenerskiej w swoim kraju, nad czym się wyżej zastanawiałem.
Chodziło mi o to, że Fronckowiaka bym się u nas nie spodziewał Do Plusligi przychodzili wówczas trenerzy z Włoch, max z Bałkanów lub nikt z zewnątrz nie przychodził. Dziś modny jest kierunek argentyński, ale ogólnie gościa z takim CV się nie spodziewałem. Pisząc o "maszynie losującej" własnie to miałem na myśli. Dziękuję. PozdrawiamStreeter pisze: ↑13 mar 2024, o 20:21 No jak Fronckowiak to trener z łapanki no to naprawdę gratuluję xD przecież to jeden z ciekawszych jeśli nie najciekawszy trener jaki ostatnimi czasy pracował w klubach z dołu ligi. Ale już olsztyński Paolo to rzeczywiście był koncept którego do teraz chyba nikt nie pojął
Streeter
Lubie Piline jako trenera.
A to jak pod tym kątem to nawet się zgadzam, że nie był to oczywisty ruch zrozumiałem, że chodziło Ci o to, że zatrudniono kogokolwiek i że słabostan pl pisze: ↑14 mar 2024, o 15:19 Chodziło mi o to, że Fronckowiaka bym się u nas nie spodziewał Do Plusligi przychodzili wówczas trenerzy z Włoch, max z Bałkanów lub nikt z zewnątrz nie przychodził. Dziś modny jest kierunek argentyński, ale ogólnie gościa z takim CV się nie spodziewałem. Pisząc o "maszynie losującej" własnie to miałem na myśli. Dziękuję. Pozdrawiam
Szymura wygląda tak źle, że trenejro wystawia Kamila. Pisałem kiedyś, że obawiam się o wpływ na całą drużynę eksperymenteu pod tytułem "odbudowanie Muzaja". Kapica poza dobrą grą wlewał w drużynę mega pozytywną atmosferę, był takim wulkanem energii. Ostatnio nawet on wygląda jak zbity pies. Najskuteczniejszy zawodnik drużyny grzeje w "nagrodę" ławę. Przyjęcie drużyny któryś mecz z lekko ponad 30%.Diomedea pisze: ↑15 mar 2024, o 09:47Lubie Piline jako trenera.
Ale obiektywnie trzeba przyznac, ze postepy techniczne "mlodziezy" sa ponizej spodziewania. Gierzot nie porawil przyjecia ani a jote. Mlodzi polscy srodkowi graja to co grali w I lidze. Szkoleniowo nie widze wartosci dodanej. Kapica pokazal, ze dojrzal i moze pograc, to znowu usiadl. Szymura nie notuje najlepszego sezonu w dotychczasowej karierze.
Koncepcja gry opartej na wysokich i wysoko lapiacych skrzydlach Gierzot/Muzaj tez troche przestarzala.
Do tego na przyszly sezon wybor niskiego i technicznego sypacza, a co z przyjeciem?
Mam nadzieje, ze Pilina jednak jeszcze dojrzeje, cos zmieni, wzbogaci warsztat.