Forum siatkarskie Strefy Siatkówki

Ktoś musi przyjmować dobrze kojarzę, że u Palaciosa tak średnio z przyjęciem?
Edit. Sprawdziłem. Jeden użytkownik tak napisał i tak jakoś mi się zakodowało. Ktoś coś śledził ligę argentyńską?
Po tym co Włodarczyk pokazywał w zeszłym sezonie to, mimo całej mojej sympatii dla Olka, raczej Wojtek będzie 1 w kolejce do gry. Śliwka raczej nie jest w stanie czyścić wysokich piłek na takim poziomie. Ja raczej liczę na niego, że będzie tym bardziej defensywnym przyjmującym w olsztyńskiej parze.

Palacios raczej ofensywny , dobry w ataku ze średnim przyjęciem, w kadrze wchodzil nawet na podwójną zmianę jako atakujący, ciężko będzie go zestawić z Włodarczykiem wydaje się bardziej konfiguracja Włodarczyk/Palacios oraz Śliwka/Buchowski.

Palacios to wielka niewiadoma. Różnice poziomów i kultury są ogromne, az tego co mi się kojarzy, to nawet pomijając to, to użytkownicy znający rozgrywki argentyńskie byli dość sceptyczni co do poziomu Argentyńczyka.
Jednak nawet jakby się sprawdził(podkreślam, że dla mnie to niewiadoma), to dziwi mnie deprecjonowanie polskich przyjmujacych. Wszyscy wiedzą co potrafi Włodarczyk. Co do Śliwki to zdania są bardziej podzielone, lecz myślę, że też wachlarz opinii jest szerszy(od przeciętniaka po Winiara[ja jestem bliższy temu drugiemu]). Tak czy inaczej, według mnie, stworzą świetną parę i wcale nie musi być wyraźnego podziału na ofensywnego i defensywnego- obaj są bardzo uniwersalni. Jak dla mnie do Gardiniego szczególnie należy poukładanie tych klocków, bo dostał je naprawdę dobre.

ps. Zabawne ilu dobrych Polaków Olsztyn zebrał w tym roku . Właściwie cały polski skład, a i polskie rezerwy. Inne kluby(te poza czołówką) by oddały złoto, i to nie tylko za olsztyńskich szóstkowiczów, ale i ławkowiczów(Buchowski, Zniszczoł/Kochanowski).

ps2. liczę, że Śliwka pokaże w Olsztynie to, co grał w pierwszej połowie pierwszego sezonu w PLSie w ofensywie. I wtedy robienie z niego drugiego Bąkiewicza(choć to wciąż nobilitujące porównanie) nie będzie na miejscu.

ciorny17 pisze:Tak samo możesz powiedzieć w czym Śliwka lepszy od Wojtka?

W ataku, przyjęciu, serwisie, obronie i bloku. Reszta na + dla Wojtka.

Wojtek ma więcej hot-fanek, bo przecież grał w Skierce

qtp pisze:

ciorny17 pisze:Tak samo możesz powiedzieć w czym Śliwka lepszy od Wojtka?

W ataku, przyjęciu, serwisie, obronie i bloku. Reszta na + dla Wojtka.

Na podstawie czego takie obserwacje? Nie pytam ze złośliwością ani przekąsem. Ostatnio w dłuższym wymiarze widzieliśmy Olka na IE. Trochę niemiarodajne będzie porównanie gry zawodnika widzianego w lutym, a w lipcu. Dupy mi nie urwało. Atak i serwis na plus? Jestem zdziwion.

Olek ma na pewno bardziej zróżnicowany atak. Może Wojtek mocniej walnie, ale Olek bardziej przy ataku myśli. Ja osobiście wolę oglądać zawodników grających inteligentnie, zamiast walenia na oślep, więc również wyżej cenie atak Śliwki. Nie zapominajmy że w Wawie Olek niejednokrotnie robił 20+ punktów, więc atakować potrafi. No ale zobaczymy co przyniesie sezon, bo może się i okazać, że obaj wylądują na ławce, a będzie grał Buchowski i Palacios.

Palacios w ubiegłym sezonie w lidze argentyńskiej miał 44% skuteczności w ataku (189/433) i 32% efektywności.

Camillo Marcotti pisze:Olek ma na pewno bardziej zróżnicowany atak. Może Wojtek mocniej walnie, ale Olek bardziej przy ataku myśli. [...] Nie zapominajmy że w Wawie Olek niejednokrotnie robił 20+ punktów, więc atakować potrafi.

that's the point, chyba kanimo pisała, że ma wrażenie, że w Rzeszowie Olek oduczył się swojej "niesztampowości" w ataku, a że sporo go oglądała wcześniej to ja jej wierzę. Co do drugiego zdania to jasne, możemy też powiedzieć, że Włodarczyk niewiele potrafi, bo w pierwszym sezonie w Skrze to prawie wcale nie wychodził na boisko.
nie chcę deprecjonować Śliwki, mam nadzieję, że pokaże co potrafi. Wszystko się rozbija o to, po której stronie barykady jesteśmy - czy po tej co uważa sezon w Resce za stracony, czy po tej, dla której ważne jest nabywanie umiejętności gry pod presją klaszcząc w kwadracie.

Sezon w Rzeszowie jest trochę niemiarodajny, bo tam nikt nie grał dobrze. Uruchamiać tematu Śliwki "dobrze czy źle że był w Rzeszowie" na kilka stron forum po raz kolejny chyba nie ma sensu, bo wszystko już zostało powiedziane. Na wakacjach Śliwka chyba pogra w tych dziwnych Mistrzostwach U23, potem wróci do klubu i bedzie mógł na treningu pokazać, że bardziej zasługuje na miejsce niż Buchowski i Włodarczyk. Bo przy całym szacunku dla obu Panów, ale jeżeli któryś z nich posadzi Olka na ławce, to niestety będzie chyba ostateczny dowód, że żaden z niego "drugi Winiar".

Gwoli ścisłości to Kurek ogarniał temat.

Nie wiem czy Olek to drugi Winiar. Osobiscie stawiam tu na Fornala za jakies 3 lata.
Olek moze byc:lepszym Kubiakiem (gorszym tez), Ngapethem dla ubogich lub po prostu soba. Niektore drogi wiodace do celu nie sa najprostsze i najkrotsze. Madrze o tym sezonie wypowiedzial sie sam zawodnik.
Pozostaje mu zyczyc, by skorzystal z nowych umiejetnosc (serwis i przyjecie) i powrocil do swojej niesztampowosci w ataku.

Mowienie, ze lepszy od Wlodiego jest troche zyczeniowe. Malo wchodzil, szybko schodzil. Wlodi jednak, do 19 chyba kolejki, byl podstawowym. Jesli Olek bedzie ustawiany jako ten defensywny-tym lepiej dla niego. Moim zdaniem od Buchowskiego jednak sporo lepszy.
Para Wlodi/Sliwka bedzie trendy.
Jak u Alekno lub Stojczewa. Albo Blaina.

kanimo pisze:Nie wiem czy Olek to drugi Winiar. Osobiscie stawiam tu na Fornala za jakies 3 lata.
Olek moze byc:lepszym Kubiakiem (gorszym tez), Ngapethem dla ubogich lub po prostu soba. Niektore drogi wiodace do celu nie sa najprostsze i najkrotsze.

Może drugim Urosem Kovacevicem?

Ale faktycznie młodych siatkarzy, choćby z uwagi na warunki czysto fizyczne często trudno ze sobą tak bezpośrednio porównywać. Weźcie po uwagę, że Śliwka ciągle jeżeli chodzi o budowę masy mięśniowej jest w zupełnie innym miejscu nie tylko niż Ngapeth w jego wieku, bo to już w ogóle abstrakcja, ale nawet były kolega z Polibudy Szalpuk, który swój ostatni sezon spędzony u Bendaruka w Warszawie, kiedy miał poważne problemy z mięśniami brzucha i przez prawie pół roku nie mógł grać, ani nawet normalnie trenować w dużym stopniu wykorzystał właśnie nie tyle na trening czysto siatkarski, tylko na pracę na siłowni. I to głównie jednak dzięki tej pracy i wyraźnej poprawie motoryki i siły w pierwszej kolejności, bo przecież nie samej swojej techniki siatkarskiej Artur kilka miesięcy później zaczął błyszczeć najpierw w kadrze Kowala w Baku, a później dostał szansę u Antigi. Natomiast, że po roku te dodatkowe fizyczne rezerwy który wówczas uruchomił dziś już mogą nie wystarczyć, aby utrzymać się w olimpijskiej kadrze to sami właśnie widzimy.

Śliwka jako młody siatkarz jest prowadzony trochę bardziej spokojnie i klasycznie, można powiedzieć "po włosku" zgodnie z zasadą tamtejszych trenerów prima la tecnica e poi la massa muscolare. Co z tego wyjdzie finalnie nikt jeszcze nie wie, ale jeżeli chodzi o budowę masy mięśniowej i motorykę to on ma jeszcze olbrzymie rezerwy. Z naszego podwórka najbardziej przypomina to pewnie przypadek Mateusza Miki. W jego przypadku również podczas gry w Resovii padały zewsząd podpowiedzi, żeby sprawić, aby Mateusz znacznie szybciej nabrał masy mięśniowej. Travica rzucił wtedy swoje twarde "nie", konsekwentnie przez wiele miesięcy nie godził się na to żeby pójść na skróty i myślę sobie, że dziś za to wszyscy powinniśmy być staremu Ljubo dozgonnie wdzięczni.

Po zakontraktowaniu reprezentanta Argentyny Ezequiela Palaciosa skład Indykpolu AZS Olsztyn na sezon 2016/2017 został skompletowany.

Do szerokiej kadry drużyny dołączą także zawodnicy występujący na co dzień w grupach młodzieżowych AZS UWM Olsztyn oraz Chemika Olsztyn: Leszek Wójcik (przyjmujący), Maciej Ostaszyk (środkowy), Piotr Szostek (atakujący), Szymon Kulik (środkowy), Oliwier Kubacki (przyjmujący), Michał Tomczak (rozgrywający). Kilku z nich będzie uczestniczyć w przygotowaniach do Plus Ligi, które rozpoczną się 27 lipca badaniami na obiektach Olsztyńskiej Szkoły Wyższej. W okresie przygotowawczym uczestniczyć będzie prawdopodobnie przez tydzień gościnnie Davide Gardini, syn trenera. Davide jest reprezentantem Włoch w swej kategorii wiekowej. Kilkanaście dni temu w Mistrzostwach Włoch do lat 17 zdobył złoty medal z drużyną Cucine Lube Banca Marche Treia a indywidualnie otrzymał statuetkę MVP turnieju finałowego.

Skład Indykpolu AZS Olsztyn na sezon 2016/2017

Atakujący: Jan Hadrava, Hidde Boswinkel, Piotr Szostek

Rozgrywający: Paweł Woicki, Łukasz Makowski, Michał Tomczak

Środkowi: Daniel Pliński, Miłosz Zniszczoł, Jakub Kochanowski, Maciej Ostaszyk, Szymon Kulik

Przyjmujący: Aleksander Śliwka, Wojciech Włodarczyk, Adrian Buchowski, Ezequiel Palacios, Leszek Wójcik, Oliwier Kubacki,

Libero: Michał Żurek, Jakub Zabłocki

Trenerzy: Andrea Gardini, Piotr Poskrobko,

Trener przygotowania fizycznego: Paweł Ciesiun,

Lekarz: Wojciech Remiszewski,

Statystyk: Piotr Świniarski

http://indykpolazs.pl/aktualnosci/2196_ ... owany.html

trzeba przyznać że bardzo przyzwoita paczka z aspiracjami na namieszanie w górnej połówce.

Kochanowski ma sie od kogo uczyc.

Indykpol AZS Olsztyn - KPS Siedlce 6:0 (25:18, 25:16, 25:20, 25:18, 25:19, 25:19)/

Niestety nic więcej nie wiem

Wczoraj przed meczem otrzymałem Informator kibica teraz go tak przeglądam i czytam i przy Andrei Gardinim jest napisane: "mój cel: Awans do najlepszej czwórki w tym sezonie" Jan Hadrava: "mój cel: zakończenie sezonu w górnej części tabeli i gra w europejskich pucharach", najlepszy Wojtek Włodarczyk "mój cel: Mieć więcej bloków niż Paweł Woicki"

Ambitnie, ale środek tabeli wyrównany walka o miejsca 4-8 będzie ciekawa

Walka o 4-8 będzie ciekawa z punktu widzenia Olsztyna jak włączy się Śliwka. Hadrava za moment jak będzie lepiej rozpisany będzie miał pod górkę.

Co jak co ale Olsztyn ma jedne z najładniejszych strojów w lidze. Zawsze było bez szału, ale w tym roku jak się patrzy na niektóre zespoły to gminne rozgrywki, a nie Plusliga.

Olsztyn w tym roku może nie gra spektakularnie ale gra dobrze w obronie i cala 6 punktuje. Gdyby jeszcze nauczył się grać 3 set po przerwie gdy prowadzi 2:0 miałby 3 pkt więcej i pewne 4 miejsce.

Gdybanie nie ma sensu: gdyby JW nie przegrał z Będzinem i nie stracił pewnych kompletów punktów z Gdańskiem i Skrą, wygrał niemal wygrany tie-break z Zaksą i nie oddał punktu z Kielcami, byłby punkt za Zaksą. Wygląda na to, że walka o plac numer cztery rozegra się między Olsztynem, Jastrzębiem i Lubinem, ewentualnie może powalczyć jeszcze Radom. Bardzo ważne dla Olsztyna będą dwa najbliższe mecze, a zwłaszcza ten z JW.

Olsztyn z tego co pamiętam, to najczęściej miał problem z pokonywaniem tych drużyn ze swojego poziomu. Dół ligi zawsze ograł, czasem się udało nadszarpnąć Skrę czy Resovię, ale z bezpośrednimi rywalami o miejsca w tabeli był problem. W tym sezonie póki co tego nie widać, co według mnie jest sporym plusem. Co prawda z górą ligi bez szału, ale według mnie ważniejsze dla Olsztyna jest by ograł Gdańsk, Lubin, Radom, no i oczywiście Częstchowy i Bielska, niż żeby ograł Skrę, a przegrał z Lubinem i Radomiem, a z Bielska przywiózł punkt.

AZS gra najlepszy sezon od 9 lat, a tu cisza? Ja wiem, że nie ma tu Olivy, ale Śliwka czy Włodarczyk też potrafią grać całkiem widowiskowo Katowice zapowiadały się na najtrudniejszy wyjazd pierwszej części rundy rewanżowej, a tutaj GieKSa zlana jak przez nikogo do tej pory w lidze. Zresztą w pierwszym meczu ekipa Gruszki ugrała tylko o 2 małe punkty więcej, AZS chyba ma na nią jakiś patent

Chal pisze:AZS gra najlepszy sezon od 9 lat, a tu cisza? Ja wiem, że nie ma tu Olivy, ale Śliwka czy Włodarczyk też potrafią grać całkiem widowiskowo Katowice zapowiadały się na najtrudniejszy wyjazd pierwszej części rundy rewanżowej, a tutaj GieKSa zlana jak przez nikogo do tej pory w lidze. Zresztą w pierwszym meczu ekipa Gruszki ugrała tylko o 2 małe punkty więcej, AZS chyba ma na nią jakiś patent

Chyba w końcu udało się wkoło Woickiego zbudować takich zawodników, którzy lubią jego styl grania. To się wydaje być kluczem. Co prawda Paweł dalej sabotuje (szczególnie na lewy), ale ma skrzydłowych co nie dość, że nie psują to mu to kończą. No i zdrowie w drużynie sprzyja co latami było też pewnym kamyczkiem. A i rezerwowi są wartościowi co pokazali na początku sezonu.

ten sezon z Buszkiem, Dobrowolskim, Oivanenem zakończony 5 miejscem tez nie był taki zły. Różnic kilka-pierwszy raz od wielu lat solidny i puki co zdrowy atakujący. Lepsza zdecydowanie ławka. Inne przygotowanie fizyczne. Chyba od lat najlepszy klimat w drużynie za co podobno odpowiada Pliński.

Nie był zły, ale też nie aż tak dobry. Wtedy znakomicie się zaczęło, ale później był powolny zjazd, zakończony tym, że tylko cudem udało się wybronić 5. miejsce. Teraz można realnie myśleć o strefie medalowej, zwłaszcza patrząc na terminarz i dostrzegając fakt, że poziom gry drużyny cały czas rośnie.

Chal pisze:Nie był zły, ale też nie aż tak dobry. Wtedy znakomicie się zaczęło, ale później był powolny zjazd, zakończony tym, że tylko cudem udało się wybronić 5. miejsce. Teraz można realnie myśleć o strefie medalowej, zwłaszcza patrząc na terminarz i dostrzegając fakt, że poziom gry drużyny cały czas rośnie.

Jeszcze jest plusem fakt, że w przypadku awansu do czwórki, w meczach półfinałowych wcale nie będą stali na tak straconej pozycji, czy to się spotkają z Zaksą czy Resovią czy też Skrą.

Jastrzabki wydaja sie druzyne o wiekszej sile ognia i ciut dojrzalsza.
Ale zycze dobrze wszystkim.
Zgoda z nerwusem, ze Olek powinien zostac. W Olztynie sie odbil, niech tam gra.
W Lubinie trener ma na przyjeciu dwoch swoich podopiecznych z reprezentacji. Juz Kaczmarek przed przestawieniem wchodzil duzo duzo mniej niz Taht. I wcale nie jestem przekonana, ze z punktu widzenia potencjalu miejsce na ataku jest dla niego optymalne. Wiec rywalizacja byla by troche zaburzona.
Lotos? Moze lepszy trener ale lepsze jest wrogiem dobrego.
Olsztyn powinien starac sie utrzymac zespol lub przynajnie podstawowy sklad, jesli pozostali maja ambicje na granie w slabszym zespole.