Sędziowie

[Xenio]

Przed jednym z meczy sędzia Maroszek przeprosił Łukasika za to, że zmienił decyzję w meczu z tym słynnym przyjęciem piłki z zagrywki. Choć wizualnie okropne to wykonane było zgodnie z przepisami.
Czekam teraz na to by eksperci i komentatorzy, ci starszej daty, wyrzucili z głów te przepisy, które obowiązywały kiedyś a wbili sobie do pamięci to co obowiązuje obecnie. Przydałoby się również szkolenie ze znajomości zasad grania dla zawodników bo czasami mam wrażenie, że oni też są na bakier z ich znajomością.

[johnnyrotten]

Przed jednym z meczy sędzia Maroszek przeprosił Łukasika za to, że zmienił decyzję w meczu z tym słynnym przyjęciem piłki z zagrywki. Choć wizualnie okropne to wykonane było zgodnie z przepisami.
Czekam teraz na to by eksperci i komentatorzy, ci starszej daty, wyrzucili z głów te przepisy, które obowiązywały kiedyś a wbili sobie do pamięci to co obowiązuje obecnie. Przydałoby się również szkolenie ze znajomości zasad grania dla zawodników bo czasami mam wrażenie, że oni też są na bakier z ich znajomością.

Problem by zniknął, gdyby wprowadzić to, o czym mówił niedawno Karch Kiraly, czyli zakaz przyjmowania na palce. Tylko pytanie, czy jest aż tyle spornych sytuacji tego rodzaju, żeby tak drastyczne kroki podejmować.

[Matson]

Co do sedziów - ja nie rozumiem ich interpretacji. Była już kiedyś dyskusja na forum z konkluzją majaca oparcie w przepisach, ze gra w ataku w przestrzeni przeciwnika jest błedem bez wzgledu na to, ze w niej sie nie zaczyna. Wazne, ze sie w niej kończy.

Dokładnie tak.

Ja ostatnio słyszałem jak właśnie ten sędzia który dzisiaj był głównym tłumaczył, ze można skończyć w przestrzeni przeciwnika jeśli zacząłeś na swojej. Widocznie takie są wytyczne. Jeśli nie, to przecież nie jest powód do zachowywania się jak bydło

[reeman]

[

Widać, że Huber ma problemy z agresją i czerwona kartkę powinien już obejrzeć po wulgaryzmach w stronę sędziego. Jeśli tak to ma wyglądać to za niedługo w każdym meczu będziemy mieć takie sytuacje jak w meczu Katowic z Lubinem. Moim zdaniem za każdą dyskusję zawodnika nie będącego kapitanem z sędzią powinna być żółta kartka.

Pani sędzina z Hiszpanii potrafiła poskromić zawodników Skry, ale do tego trzeba mieć...

[Verdungo]

Co do sedziów - ja nie rozumiem ich interpretacji. Była już kiedyś dyskusja na forum z konkluzją majaca oparcie w przepisach, ze gra w ataku w przestrzeni przeciwnika jest błedem bez wzgledu na to, ze w niej sie nie zaczyna. Wazne, ze sie w niej kończy.

Dokładnie tak.

Ja ostatnio słyszałem jak właśnie ten sędzia który dzisiaj był głównym tłumaczył, ze można skończyć w przestrzeni przeciwnika jeśli zacząłeś na swojej. Widocznie takie są wytyczne. Jeśli nie, to przecież nie jest powód do zachowywania się jak bydło

No to widocznie się zmieniło, bo jeszcze niedawno tak jak kolega @grzegorzg napisał, istotne było gdzie się kończy ruch. Nawet komentatorzy nie raz o tym mówili.

PS. Ebadipour atakował dzisiaj aż 44 razy następny Sander 24. Sumując liczbę wykonanych ataków przez obu atakujących Skry to marny wynik, tylko 29.

[grzegorzg]

Ja ostatnio słyszałem jak właśnie ten sędzia który dzisiaj był głównym tłumaczył, ze można skończyć w przestrzeni przeciwnika jeśli zacząłeś na swojej.

To była dawna interpretacja, która ustapiła nowszej, tej o której pisałem. Jesli wrócili dostarej, to powinni zmienic przepis, który mówi

13.3 BŁĘDY ATAKU
13.3.1 Zawodnik dotyka piłkę nad polem gry zespołu przeciwnego.

Więc jesli mówimy o bydle, to trzeba zmienic tych co pilnuja tej obory, bo to jest zwykła paranoja i nie mozna się dziwic frustracjom zawodników

[Matson]

Ja ostatnio słyszałem jak właśnie ten sędzia który dzisiaj był głównym tłumaczył, ze można skończyć w przestrzeni przeciwnika jeśli zacząłeś na swojej.

To była dawna interpretacja, która ustapiła nowszej, tej o której pisałem. Jesli wrócili dostarej, to powinni zmienic przepis, który mówi

13.3 BŁĘDY ATAKU
13.3.1 Zawodnik dotyka piłkę nad polem gry zespołu przeciwnego.

Więc jesli mówimy o bydle, to trzeba zmienic tych co pilnuja tej obory, bo to jest zwykła paranoja i nie mozna się dziwic frustracjom zawodników

Jeżeli tak jest to powinno się rozliczyć sędziów z ich błędów, ale zawodnicy są ostatnimi którzy powinni to robić. Sędziowie popełniają błędy, zawodnicy są często sfrustrowani, ale taka agresja nie przystoi i powinna być tępiona wzorem zagranicznych sędziów czy nawet innych sportów.

[grzegorzg]

Jeszcze jedno
13.2 OGRANICZENIA DOTYCZĄCE ATAKU
13.2.1 Zawodnik linii ataku może wykonać spełniony atak, uderzając piłkę znajdującą się na dowolnej
wysokości, pod warunkiem, że ma kontakt z piłką w swojej przestrzeni (z wyjątkiem Przepisu
13.2.4 oraz 13.3.6).

Jeżeli tak jest to powinno się rozliczyć sędziów z ich błędów, ale zawodnicy są ostatnimi którzy powinni to robić. Sędziowie popełniają błędy, zawodnicy są często sfrustrowani, ale taka agresja nie przystoi i powinna być tępiona wzorem zagranicznych sędziów czy nawet innych sportów.

Moze Czarnecki ich rozliczy...

Ja doskonale rozumiem zawodników, bo sa jedynymi, których dotyka to emocjonalnie i nigdy na nich złego słowa nie napiszę, bez wzgledu na klubowe barwy. W koncu nikt słupka nie zaatakował... A reszta, szczególnie władze, i tak mają to w zupie...
Poziom sedziowania ogólnie jest bardzo słaby.

[Matson]

@grzegorz
Apropo przepisów i ich przestrzegania przez sędziów:
Jak to widzi "prawo" w sytuacji jak np Piechocki odbił piłkę będąc jedną nogą na bandzie? Jak jeszcze się interesowałem to był przepis że podczas odbicia nie można dotykać niczego spoza boiska, pamietam nawet jak odgwizdano taką piłkę Grebennikowowi w lidze światowej.
Druga sprawa to powtórka akcji gdzie Tammema zaserwował asa a piłka trafiła w głowę sędziego, który stał w swojej strefie.

[grzegorzg]

Problem w tym, ze ja nie jestem i nigdy nie byłem specjalistą od sędziowania. Tutaj po prostu pamietam dyskusję na forum i zresztą własną, błedną, starą interpretację po której musiałem przyznac rację adwersarzowi.
Trzeba poczytac przepisy i błedy w grze. Jesli nie ma szczewgółowych, tak jak w przypadku ataku czy bloku, to juz interpretacja sedziego.

[sovip]

@grzegorz
Apropo przepisów i ich przestrzegania przez sędziów:
Jak to widzi "prawo" w sytuacji jak np Piechocki odbił piłkę będąc jedną nogą na bandzie? Jak jeszcze się interesowałem to był przepis że podczas odbicia nie można dotykać niczego spoza boiska, pamietam nawet jak odgwizdano taką piłkę Grebennikowowi w lidze światowej.
Druga sprawa to powtórka akcji gdzie Tammema zaserwował asa a piłka trafiła w głowę sędziego, który stał w swojej strefie.

Nie wiem co zrobił Jenia ale akcja Piechockiego jak najbardziej prawidłowa banda nie należy do tzw. pola gry. Zawodnik poza polem gry a więc boiskiem i wolną strefą ma prawo korzystać z pomocy bandy, może zagrać z trybun a nawet wejść komuś na plecy.

[Matson]

@grzegorz
Apropo przepisów i ich przestrzegania przez sędziów:
Jak to widzi "prawo" w sytuacji jak np Piechocki odbił piłkę będąc jedną nogą na bandzie? Jak jeszcze się interesowałem to był przepis że podczas odbicia nie można dotykać niczego spoza boiska, pamietam nawet jak odgwizdano taką piłkę Grebennikowowi w lidze światowej.
Druga sprawa to powtórka akcji gdzie Tammema zaserwował asa a piłka trafiła w głowę sędziego, który stał w swojej strefie.

Nie wiem co zrobił Jenia ale akcja Piechockiego jak najbardziej prawidłowa banda nie należy do tzw. pola gry. Zawodnik poza polem gry a więc boiskiem i wolną strefą ma prawo korzystać z pomocy bandy, może zagrać z trybun a nawet wejść komuś na plecy.

Zrobił dokładnie to samo i właśnie komentatorzy przytoczyli przepis że zawodnik nie może dotykać przedmiotów spoza boiska w trakcie odbicia