AZS Olsztyn
Re: AZS Olsztyn
Trochę przekłamują rzeczywistość.
Amfetamina-produkcja, dystrybucja, masturbacja.
Za bezpieczny weekend Władziu.
Za bezpieczny weekend Władziu.
Re: AZS Olsztyn
pytanko - jaki status ma Włodarczyk? wypożyczony?
Re: AZS Olsztyn
Mam nadzieję, że Olsztyn przynajmniej utrzyma obecny skład w następnym sezonie. Z Gardinim może być problem, ale super jakby zawodników udało się przytrzymać. Drobną iskierkę widzę w Indykpolu. Dwa dni temu w radiu Olsztyn była informacja, że Indykpol zwiększa zatrudnienie o 100 osób i będzie inwestował w firmę 100 mln złotych. A to oznacza, że główny sponsor rozwija się więc może trochę więcej przeznaczy na siatkarzy. W kontekście Olsztyna każde zwiększenie budżetu o kilkaset tysięcy to bardzo duża pomoc. Oczywiście nie ma co pleść głupot o sprowadzaniu mega gwiazd itp, ale utrzymanie składu i regularne podgryzanie pierwszej czwórki byłoby super.
Nic się nie stało, Polacy nic się nie stało !
Re: AZS Olsztyn
Wyhaczyłem coś dla mnie .
Brawo Wojtek . Dieta i waga to podstawa. Dla przykładu Kurek i Nowakowski od 2011 roku przybrali na masie 15kg (fakt same mięśnie, no ale bez przesady). Ludzie się dziwią, gdzie podziała się ich forma. Chłopaki niech idą do Wojtka czy Olivy na korepetycje.Wojciech Włodarczyk pisze:Dzisiaj dużo mówi się o diecie sportowca i zdrowym odżywianiu. A co robił Wojciech Włodarczyk siedem lat temu dojeżdżając na treningi z zespołem akademików jeszcze jako rozgrywający? – Mieszkałem wtedy w akademiku i żeby dostać się do siłowni na drugim końcu miasta, jechałem 45 minut autobusem. Po drodze jadłem śniadanie. Rogalika popijałem słodkim napojem mlecznym. Nic dziwnego, że nie miałem energii. Ostatnio oglądałem nawet swoje mecze jeszcze sprzed dwóch sezonów. Nie miałem takiej świadomości, ale ja po prostu miałem brzuch! Mama zawsze powtarzała, że jestem „chudokościsty”, a jednak wtedy ważyłem te 94 kg. Dzisiaj jestem o siedem kilogramów lżejszy i jakbym miał porównać dzisiejszego Wojtka Włodarczyka do tego sprzed dwóch lat, to różnica w szybkości i dynamice jest ogromna – przyznaje siatkarz.
Re: AZS Olsztyn
Pasini napisał dziś na swoim blogu, że w przyszłym sezonie w miejsce Gardiniego do Olsztyna miałby trafić Roberto Santilli.
Re: AZS Olsztyn
Możliwe bo sam Brzozowski na TT mówił,że są dwie opcje czyli pewnie Bednaruk albo włoska - Santilli pasuje jak ulał
Re: AZS Olsztyn
http://www.worldofvolley.com/News/Lates ... sztyn.htmldrukjul pisze:Pasini napisał dziś na swoim blogu, że w przyszłym sezonie w miejsce Gardiniego do Olsztyna miałby trafić Roberto Santilli.
Re: AZS Olsztyn
Santilli nowym trenerem w Olsztynie
Re: AZS Olsztyn
I znowu bardziej kolorowo w lidze będzie. Dobry ruch.krzysiu pisze:Santilli nowym trenerem w Olsztynie
Kłamca.
Re: AZS Olsztyn
Gratulacje dla AZSu. Bardzo dobry ruch. Lubię tego trenera i cieszę się, że znowu będzie w PlusLidze.
No sympathy for fools...
Re: AZS Olsztyn
Ale kontrakt roczny
Re: AZS Olsztyn
Czyli Olsztyn dalej będzie walczył o czołowe lokaty, super.
Re: AZS Olsztyn
Trener to jeden z czynników. Zobaczymy kogo się uda zatrzymać a kto jeszcze dojdzie do Akademików w przyszłym sezonie wówczas mogą być podobnie jak obecnie, zespołem walczącym o czwórkę.maciek77 pisze:Czyli Olsztyn dalej będzie walczył o czołowe lokaty, super.
Kłamca.
Re: AZS Olsztyn
Walka o czołowe lokaty nie zależy tylko od osoby szkoleniowca. Równie ważny będzie skład. Tak nasz jak i rywali. Bez dobrego "materiału" i genialny trener pewnego pułapu nie przeskoczy. A prawda jest taka, że w Olsztynie sporo popełniono transferowych niewypałów w ostatnich latach. Ale zatrudnienie Santilliego to dobry ruch. A Gardinieniu już teraz należą się podziękowania i pozostaje mu życzyć jak najlepszych wyników z ZAKSĄ.
Re: AZS Olsztyn
Brawo AZS!
Co do trenerów - ja w lidze chciałbym znów zobaczyć wariata Heynena No i ciekawe co z Bednarukiem, bo u nas to już chyba niewiele lepszych klubów od Polibudy szukających trenera.. Lubin? Może Gdańsk?
Co do trenerów - ja w lidze chciałbym znów zobaczyć wariata Heynena No i ciekawe co z Bednarukiem, bo u nas to już chyba niewiele lepszych klubów od Polibudy szukających trenera.. Lubin? Może Gdańsk?
Re: AZS Olsztyn
Co do Olsztyna, to ja oczywiście jestem pod wrażeniem gry AZSu w tym sezonie, ale może nie oszukujmy realiów - AZS wygrał w tym sezonie jeden mecz z zespołami czołowej czwórki, i to pod nieobecność Muzaja z Jastrzębskim. Olsztyn zanotował świetny sezon - ale też sezon, gdzie wszyscy zawodnicy są zdrowi i grają na miarę potencjału, niekiedy sezony życia, jak Włodarczyk, jest raczej nie do powtórzenia. Prędzej analogia do Cuprum jest zasadna, niż oczekiwanie, że Olsztyn na stałe będzie walczyć o czwórkę. Realiów budżetowych nikt nie oszuka.maciek77 pisze:Czyli Olsztyn dalej będzie walczył o czołowe lokaty, super.
Re: AZS Olsztyn
Nie wiem czy znacznie - niższy na pewno.
Re: AZS Olsztyn
Jutro rozpoczyna się ostatni akcent sezonu dla AZS-u, maksymalnie przyspieszony (po co kluby przegłosowują taki, a nie inny regulamin, skoro potem traktują te decydujące o miejscach mecze po macoszemu i upychają je byle jak, byle szybciej, w piątek i środę, to temat na zupełnie osobną dyskusję), ale bądźmy szczerzy, wszystko, co naprawdę ważne w tych rozgrywkach już za nami, bo w przypadku awansu klub i tak nie zgłosi się do pucharów. Dlatego chyba już teraz czas zastanowić się, co dalej.
Miał oczywiście AZS trochę pecha, że trafił w końcu na dobry sezon w momencie, gdy o możliwość gry o medale było znacznie trudniej, niż na przykład w dwóch poprzednich. Niemniej mogłoby to stanowić znakomitą podstawę na przyszłość, zwłaszcza w sytuacji, gdy z czterech zespołów znajdujących się wyżej w tabeli dwa czekają cięcia budżetowe, a dwa pozostałe raczej w najlepszym wypadku czeka zachowanie ~statusu quo.
Mogłoby, zwłaszcza że udało się stworzyć w AZS-ie naprawdę świetnie zgraną grupę zawodników i tajemnicą poliszynela jest, że praktycznie wszyscy chcieliby w maksymalnie zbliżonym składzie w Olsztynie zostać, nawet kosztem większych pieniędzy, które mogliby zarobić w innych klubach. Co nie oznacza oczywiście, że Włodarczyk-top3 przyjmujących ligi zgodzi się zarabiać tyle samo, co Włodarczyk-rezerwowy Cuprum. Ale już kontrakt z jakąś rozsądną z punktu widzenia obu stron podwyżką chętnie by rozważył. Ale nad takim rozsądnym kompromisem trzeba popracować, żeby go wypracować, a znowu tajemnicą poliszynela jest, że klub tak na dobrą sprawę nie zachowywał się, jak gdyby mu jakoś niesamowicie na pozostaniu swojego najlepszego siatkarza zależało. Niezależnie, czy powodem jest fakt, że po prostu machnięto ręką na zasadzie "i tak go nam podkupią", czy rzeczywiście klub nie jest w stanie zaoferować ani o grosz więcej, niż przed rokiem (czyżby pogłoski o sporej dziurze w budżecie miały być prawdą?), to biorąc pod uwagę, jak dobry sezon AZS zagrał i jak musiało to przełożyć się na zwiększenie wartości marketingowej klubu (bo o rywalizacji o czwórkę mówiło się przecież do ostatniej kolejki), jest to duża porażka władz klubu.
Oczywiście, żeby nie było, że tylko krytykuję. Podpisanie, i to tak wczesne, wysokiej klasy fachowca, jakim jest Roberto Santilli świadczy o władzach bardzo dobrze, bo oznacza, że ten siłą rzeczy (ze względu choćby na ostatnie miejsca pracy) dobrze zorientowany w rynku zarówno polskim, europejskim, jak i azjatyckim szkoleniowiec zapewne w głównej mierze będzie odpowiadał za dobór zawodników i będzie mógł skroić skład na miarę swojej wizji. Wiemy, że ważne kontrakty na przyszły sezon mają Woicki, Hadrava i Kochanowski, więc o ile nie dojdzie do rzadkiego zjawiska wykupienia kontraktu (przy czym mowa tu raczej o pierwszym z wymienionych), to pewien trzon zespołu jest. Umowę ma też chyba Palacios, ale z tego, co się mówi, jego pozostanie stoi pod dużym znakiem zapytania, blisko przedłużenia umowy jest z kolei Żurek. Śliwka ponoć zostać by chciał, ale wszystko zależy od Resovii. Jeśli będzie musiał odejść, to jednak żal będzie nieporównywalnie mniejszy, niż w analogicznym przypadku z Buszkiem przed trzema laty, bo wtedy mowa była o chyba najlepszym graczu szóstki, a teraz z kolei raczej o najsłabszym. Złapałem się za głowę, jak zobaczyłem liczbę bezpośrednich błędów w przyjęciu, a to w parze z Włodim powinien być przecież raczej ten bardziej defensywny (ciekawe zresztą, na ile prawdziwe są plotki o pewnym zapisie w umowie wypożyczenia z Resovią, który sprawiał, że rywalizacja z Buchowskim nie odbywała się tylko na niwie sportowej). Na środku w sumie zachowanie tej samej trójki byłoby ruchem ze wszech miar rozsądnym, choć pewnie już bardziej w konfiguracji Kochanowski+Pliński/Zniszczoł, niż Pliński+Zniszczoł/Kochanowski.
No i pozostaje kwestia, kto do klubu dołączy (chciałbym napisać wzmocni, ale zbyt długo już temu klubowi kibicuję). W tym moim idealnym scenariuszu do szóstki byłby to tylko jeden gracz do pary z Włodarczykiem na przyjęcie, mniej chimeryczny, bardziej zbilansowany i najlepiej z wyraźnie groźniejszą zagrywką, niż Śliwka (nawiasem mówiąc, nie mogę przeboleć, że nie doszło do finalizacji rozmów z Fornalem). Wtedy, doliczając zgranie oraz zakładany dalszy progres Kochanowskiego i Hadravy (zwłaszcza u Santillego, który umie wyciągać z zawodników potencjał) można byłoby chyba bez specjalnego hurraoptymizmu wymieniać AZS w, szerszym czy węższym, ale gronie kandydatów do medalu.
Niestety, wszystko wskazuje na to, że zamiast "do" trzeba szukać zawodnika "za" Włodarczyka. Jedyny pozytyw jest taki, że AZS ma aż 2 miejsca w szóstce dla stranieri, a Santilli, jak już wspomniałem, powinien akurat mieć dobre rozeznanie na kilku rynkach. Można by też skorzystać ze "ścieżki Hadravy", ale to już takie typowe PDK Pytanie przede wszystkim, czy są pieniądze na kontrakt dla zawodnika klasy Włodiego. Bo właśnie fundusze mogą być największa przeszkodą, aby zrobić ten jeszcze jeden mały krok naprzód, na który, jak się wydaje, nadchodzą całkiem sprzyjające okoliczności. A patrząc na ruchy innych klubów może się nagle okazać, że nawet od tego jednego nazwiska może zależeć, czy będzie to właśnie krok do przodu, czy w przeciwnym kierunku i tym samym powrót do okolic miejsc 8-10.
To się rozpisałem
Miał oczywiście AZS trochę pecha, że trafił w końcu na dobry sezon w momencie, gdy o możliwość gry o medale było znacznie trudniej, niż na przykład w dwóch poprzednich. Niemniej mogłoby to stanowić znakomitą podstawę na przyszłość, zwłaszcza w sytuacji, gdy z czterech zespołów znajdujących się wyżej w tabeli dwa czekają cięcia budżetowe, a dwa pozostałe raczej w najlepszym wypadku czeka zachowanie ~statusu quo.
Mogłoby, zwłaszcza że udało się stworzyć w AZS-ie naprawdę świetnie zgraną grupę zawodników i tajemnicą poliszynela jest, że praktycznie wszyscy chcieliby w maksymalnie zbliżonym składzie w Olsztynie zostać, nawet kosztem większych pieniędzy, które mogliby zarobić w innych klubach. Co nie oznacza oczywiście, że Włodarczyk-top3 przyjmujących ligi zgodzi się zarabiać tyle samo, co Włodarczyk-rezerwowy Cuprum. Ale już kontrakt z jakąś rozsądną z punktu widzenia obu stron podwyżką chętnie by rozważył. Ale nad takim rozsądnym kompromisem trzeba popracować, żeby go wypracować, a znowu tajemnicą poliszynela jest, że klub tak na dobrą sprawę nie zachowywał się, jak gdyby mu jakoś niesamowicie na pozostaniu swojego najlepszego siatkarza zależało. Niezależnie, czy powodem jest fakt, że po prostu machnięto ręką na zasadzie "i tak go nam podkupią", czy rzeczywiście klub nie jest w stanie zaoferować ani o grosz więcej, niż przed rokiem (czyżby pogłoski o sporej dziurze w budżecie miały być prawdą?), to biorąc pod uwagę, jak dobry sezon AZS zagrał i jak musiało to przełożyć się na zwiększenie wartości marketingowej klubu (bo o rywalizacji o czwórkę mówiło się przecież do ostatniej kolejki), jest to duża porażka władz klubu.
Oczywiście, żeby nie było, że tylko krytykuję. Podpisanie, i to tak wczesne, wysokiej klasy fachowca, jakim jest Roberto Santilli świadczy o władzach bardzo dobrze, bo oznacza, że ten siłą rzeczy (ze względu choćby na ostatnie miejsca pracy) dobrze zorientowany w rynku zarówno polskim, europejskim, jak i azjatyckim szkoleniowiec zapewne w głównej mierze będzie odpowiadał za dobór zawodników i będzie mógł skroić skład na miarę swojej wizji. Wiemy, że ważne kontrakty na przyszły sezon mają Woicki, Hadrava i Kochanowski, więc o ile nie dojdzie do rzadkiego zjawiska wykupienia kontraktu (przy czym mowa tu raczej o pierwszym z wymienionych), to pewien trzon zespołu jest. Umowę ma też chyba Palacios, ale z tego, co się mówi, jego pozostanie stoi pod dużym znakiem zapytania, blisko przedłużenia umowy jest z kolei Żurek. Śliwka ponoć zostać by chciał, ale wszystko zależy od Resovii. Jeśli będzie musiał odejść, to jednak żal będzie nieporównywalnie mniejszy, niż w analogicznym przypadku z Buszkiem przed trzema laty, bo wtedy mowa była o chyba najlepszym graczu szóstki, a teraz z kolei raczej o najsłabszym. Złapałem się za głowę, jak zobaczyłem liczbę bezpośrednich błędów w przyjęciu, a to w parze z Włodim powinien być przecież raczej ten bardziej defensywny (ciekawe zresztą, na ile prawdziwe są plotki o pewnym zapisie w umowie wypożyczenia z Resovią, który sprawiał, że rywalizacja z Buchowskim nie odbywała się tylko na niwie sportowej). Na środku w sumie zachowanie tej samej trójki byłoby ruchem ze wszech miar rozsądnym, choć pewnie już bardziej w konfiguracji Kochanowski+Pliński/Zniszczoł, niż Pliński+Zniszczoł/Kochanowski.
No i pozostaje kwestia, kto do klubu dołączy (chciałbym napisać wzmocni, ale zbyt długo już temu klubowi kibicuję). W tym moim idealnym scenariuszu do szóstki byłby to tylko jeden gracz do pary z Włodarczykiem na przyjęcie, mniej chimeryczny, bardziej zbilansowany i najlepiej z wyraźnie groźniejszą zagrywką, niż Śliwka (nawiasem mówiąc, nie mogę przeboleć, że nie doszło do finalizacji rozmów z Fornalem). Wtedy, doliczając zgranie oraz zakładany dalszy progres Kochanowskiego i Hadravy (zwłaszcza u Santillego, który umie wyciągać z zawodników potencjał) można byłoby chyba bez specjalnego hurraoptymizmu wymieniać AZS w, szerszym czy węższym, ale gronie kandydatów do medalu.
Niestety, wszystko wskazuje na to, że zamiast "do" trzeba szukać zawodnika "za" Włodarczyka. Jedyny pozytyw jest taki, że AZS ma aż 2 miejsca w szóstce dla stranieri, a Santilli, jak już wspomniałem, powinien akurat mieć dobre rozeznanie na kilku rynkach. Można by też skorzystać ze "ścieżki Hadravy", ale to już takie typowe PDK Pytanie przede wszystkim, czy są pieniądze na kontrakt dla zawodnika klasy Włodiego. Bo właśnie fundusze mogą być największa przeszkodą, aby zrobić ten jeszcze jeden mały krok naprzód, na który, jak się wydaje, nadchodzą całkiem sprzyjające okoliczności. A patrząc na ruchy innych klubów może się nagle okazać, że nawet od tego jednego nazwiska może zależeć, czy będzie to właśnie krok do przodu, czy w przeciwnym kierunku i tym samym powrót do okolic miejsc 8-10.
To się rozpisałem
"To jest Olsztyn. Moje miasto. Mój klub."
Re: AZS Olsztyn
a tak zapytam, kto na Włodiego jest chętny? Są jakieś ploteczki?
Wstyd przyznać, ale meczów Olsztyna - zatem i wyczynów Wojtka - widziałam chyba cale 2 w tym sezonie kto by jeszcze parę lat temu pomyślał, że były rozgrywający po sezonie na nowej pozycji w słabej lidze austriackiej wskoczy na top-3 przyjmujących Plusligi
Wstyd przyznać, ale meczów Olsztyna - zatem i wyczynów Wojtka - widziałam chyba cale 2 w tym sezonie kto by jeszcze parę lat temu pomyślał, że były rozgrywający po sezonie na nowej pozycji w słabej lidze austriackiej wskoczy na top-3 przyjmujących Plusligi
StanLee "Problem polega na tym że koncepcja gry Skry i budowania zespołu jest jeszcze bardziej mglista oraz przypadkowa.[..] Nie ma to za bardzo sensu."
compact "Sens odszedł razem z Zatorskim, teraz to jest chaos i łatanie składu."
compact "Sens odszedł razem z Zatorskim, teraz to jest chaos i łatanie składu."
Re: AZS Olsztyn
A kto go najlepiej zna?
Przed Posojilnicą był jeszcze bardzo udany sezon w I-ligowym wówczas BBTS-ie (oraz epizod w młodzieżowej kadrze na plaży).
Przed Posojilnicą był jeszcze bardzo udany sezon w I-ligowym wówczas BBTS-ie (oraz epizod w młodzieżowej kadrze na plaży).
"To jest Olsztyn. Moje miasto. Mój klub."
- AZS OLSZTYN 1978
- Posty: 527
- Rejestracja: 6 lis 2015, o 13:35
- Płeć: M
Re: AZS Olsztyn
Niestety nie ma więcej kasy niż w tym sezonie. Mimo super wyników w naszym regionie nie ma firm chętnie wydający kasy na sport. Drużyna będzie raczej słabsza. Włodi chce dużą podwyżkę co jest zrozumiałe. Trzon drużny zostaje. Na pewno dwóch nowych przyjmujących z zagranicy. Do tego nowy drugi atakujący stawiam na Polaka . I pewnie walka o 6-10 . Żeby było lepiej potrzebna jest większa pomoc finansowa miasta, samorządu i uniwersytetu.
Re: AZS Olsztyn
To może są w innych regionach? Poza tym wyniki są tylko jakąś podstawą, kolejnym argumentem w ręku, ale żeby nowych sponsorów znaleźć, to trzeba włożyć wysiłek w ich poszukiwania. Ale w sumie to się w ogromnym stopniu wiąże z klubowym marketingiem, a ten... [*]AZS OLSZTYN 1978 pisze:Mimo super wyników w naszym regionie nie ma firm chętnie wydający kasy na sport.
Czyli ch, d i kk. No tak, dużo łatwiej liczyć na pieniądze pod hasłem "dajcie, bo jesteśmy stąd" niż na "w zamian możemy zaoferować to, to i tamto"AZS OLSZTYN 1978 pisze: I pewnie walka o 6-10 . Żeby było lepiej potrzebna jest większa pomoc finansowa miasta, samorządu i uniwersytetu.
Ostatnio zmieniony 6 kwie 2017, o 21:11 przez Chal, łącznie zmieniany 1 raz.
"To jest Olsztyn. Moje miasto. Mój klub."
- AZS OLSZTYN 1978
- Posty: 527
- Rejestracja: 6 lis 2015, o 13:35
- Płeć: M
Re: AZS Olsztyn
Do tego dochodzi również nie najnowsze zaplecze, czyli Hala Urania, niby nie ma tragedii ale mogłoby być lepiej, a i o sponsorów łatwiej.Chal pisze:To może są w innych regionach? Poza tym wyniki są tylko jakąś podstawą, kolejnym argumentem w ręku, ale żeby nowych sponsorów znaleźć, to trzeba włożyć wysiłek w ich poszukiwania. Ale w sumie to się w ogromnym stopniu wiąże z klubowym marketingiem, a ten... [*]AZS OLSZTYN 1978 pisze:Mimo super wyników w naszym regionie nie ma firm chętnie wydający kasy na sport.Czyli ch, d i kk. No tak, dużo łatwiej liczyć na pieniądze ze względu na "jesteśmy stąd" niż na "to możemy zaoferować w zamian"AZS OLSZTYN 1978 pisze: I pewnie walka o 6-10 . Żeby było lepiej potrzebna jest większa pomoc finansowa miasta, samorządu i uniwersytetu.
Re: AZS Olsztyn
Moim zdaniem, z punktu widzenia marketingowego, Olsztyn potrzebuje nowoczesnej hali. Ja gdybym miał pieniądze, nie chciałbym, aby mój produkt kojarzony był z tym beznadziejnym, starym obiektem. Nawet pomimo faktu, że fajnie grali i im kibicowałem.
Re: AZS Olsztyn
No, co z tego że np. w takiej Częstochowie mają całkiem spoko halę jak nie ma dobrego klimatu wokół klubu?
Życie już wielokrotnie pokazywalo, że najlepsze kluby rodziły się/rozwijały w delikatnie mówiąc - przeciętnej jakości infrastrukturze. Wystarczy przywołać tutaj przykład Jastrzębia, Bełchatowa, Kędzierzyna. Długo można wymieniać. Bydgoszcz ma piękną halę ale jakoś nie ma tego klimatu na wielką siatkówkę.
Wysłane z mojego F5121 przy użyciu Tapatalka
Życie już wielokrotnie pokazywalo, że najlepsze kluby rodziły się/rozwijały w delikatnie mówiąc - przeciętnej jakości infrastrukturze. Wystarczy przywołać tutaj przykład Jastrzębia, Bełchatowa, Kędzierzyna. Długo można wymieniać. Bydgoszcz ma piękną halę ale jakoś nie ma tego klimatu na wielką siatkówkę.
Wysłane z mojego F5121 przy użyciu Tapatalka
Re: AZS Olsztyn
Częstochowa i Bydgoszcz mają miernych zarządzających.cwirek pisze:No, co z tego że np. w takiej Częstochowie mają całkiem spoko halę jak nie ma dobrego klimatu wokół klubu?
Życie już wielokrotnie pokazywalo, że najlepsze kluby rodziły się/rozwijały w delikatnie mówiąc - przeciętnej jakości infrastrukturze. Wystarczy przywołać tutaj przykład Jastrzębia, Bełchatowa, Kędzierzyna. Długo można wymieniać. Bydgoszcz ma piękną halę ale jakoś nie ma tego klimatu na wielką siatkówkę.
Re: AZS Olsztyn
Oj chyba bardziej jako wspólny mianownik dla wymienionych przez Ciebie klubów nie podawałbym 'przeciętnej jakości infrastrukturę' ale raczej bym się skłaniał do stwierdzenia, że ich wspólną cechą rozwoju były/są pieniądze łożone przez 'lokalne spółki-molochy z udziałem Skarbu Państwa'. Olsztyn przy tej samej infrastrukturze co obecnie też walczył o medale jak miał sponsora w postaci PZU (w czasach kiedy było ono zarządzane przez Stypułkowskiego, który przecież ma związki z Warmią i Mazurami).cwirek pisze:Życie już wielokrotnie pokazywalo, że najlepsze kluby rodziły się/rozwijały w delikatnie mówiąc - przeciętnej jakości infrastrukturze. Wystarczy przywołać tutaj przykład Jastrzębia, Bełchatowa, Kędzierzyna.