ZAK SA Kędzierzyn-Koźle

lobmar
Posty: 760
Rejestracja: 22 mar 2015, o 23:38
Płeć: M

Re: ZAK SA Kędzierzyn-Koźle

Post autor: lobmar »

O transferach przed zakończeniem sezonu nic się nie dowiemy.Jesli zmiejszy się finansowanie siatkówki zenskiej,a takie są plotki możliwy jest wzrost sponsoringu ze strony GA.Zatrudnienie Gardiniego swiadczy jednak ,ze jakiś wielkich nazwisk chyba nie będzie
SevenUP
Posty: 981
Rejestracja: 2 gru 2013, o 18:10

Re: ZAK SA Kędzierzyn-Koźle

Post autor: SevenUP »

Śmieszne jest to obcięcie finansowania pod pretekstem "bo Chemik w LM i tak dużo nie osiągnie", tymczasem jednak mecze Chemika z mistrzem Włoch były wyrównane i jeden udało się wygrać, a patrząc na grę męskich drużyn to mogło się wydawać że są w ogóle w jakiejś niższej lidze niż Biełgorod, Trentino czy Modena. No ale...
qtp
Posty: 2262
Rejestracja: 25 mar 2008, o 17:52
Płeć: M

Re: ZAK SA Kędzierzyn-Koźle

Post autor: qtp »

SevenUP pisze:Śmieszne jest to obcięcie finansowania pod pretekstem "bo Chemik w LM i tak dużo nie osiągnie"
Raczej z powodu "bo nikoga ta klepanina nie obchodzi"
Awatar użytkownika
b^free
Posty: 315
Rejestracja: 21 sty 2014, o 14:50
Płeć: M

Re: ZAK SA Kędzierzyn-Koźle

Post autor: b^free »

Bociek na rozgrzewce ;)
Gladyr na trybunach.
krzysiu
Posty: 5481
Rejestracja: 5 cze 2009, o 20:04
Płeć: M

Re: ZAK SA Kędzierzyn-Koźle

Post autor: krzysiu »

za duzo trzeba by wydać by coś wygrać w LM kobiet ;)
Awatar użytkownika
KentuckiFan
Posty: 374
Rejestracja: 29 maja 2011, o 21:33
Płeć: M
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: ZAK SA Kędzierzyn-Koźle

Post autor: KentuckiFan »

b^free pisze:Bociek na rozgrzewce ;)
Gladyr na trybunach.
Rodzinka Jurka została w KK więc pewno regularnie tutaj w miarę wolnego przebywa, tym bardziej jest obecny kiedy ich córka ma występ podczas meczu w ramach chearleaderek młodszych a taki miał miejsce własnie podczas meczu z PW. Także to chyba tylko tyle i aż tyle :)
Dyskutować zawsze warto.
krzysiu
Posty: 5481
Rejestracja: 5 cze 2009, o 20:04
Płeć: M

Re: ZAK SA Kędzierzyn-Koźle

Post autor: krzysiu »

Ja na miejscu Jurka wróciłbym do KK skoro ma grać tak mało to lepiej chyba tutaj niż w Skrze , choć nie wiem jak tam będzie z budżetem ,ale Gładyr to postać nieoceniona

Informacje o Tillie z zakazanego serwisu :)
Według naszych informacji, wszystko poszło pomyślnie. Kevin obecnie przebywa w domu rodzinnym, ale dał nam znać, że w ciągu tygodnia bądź dwóch chce przyjechać do Kędzierzyna-Koźla - skomentował Sebastian Świderski, prezes ZAKSY.

Obaj panowie wkrótce zasiądą do rozmów na temat ewentualnego przedłużenia kontraktu. Aktualna umowa Tillie nieuchronnie zmierza bowiem ku końcowi.

- Złożyliśmy mu dwie oferty, ale do tej pory nie otrzymaliśmy z jego strony żadnej odpowiedzi. Kiedy Kevin wróci do Kędzierzyna-Koźla, będziemy dalej rozmawiać. Na pewno będziemy mieć jakieś warunki związane z jego zdrowiem, bo wiadomo, ile wnosi do drużyny będąc w pełni sprawnym. To jednak tylko jedna ze składowych negocjacji, które wciąż przed nami - spuentował Świderski.

Oskar odchodzi z Zaksy
Awatar użytkownika
michal6541
Posty: 51
Rejestracja: 2 lut 2013, o 20:51
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: ZAK SA Kędzierzyn-Koźle

Post autor: michal6541 »

Michal5 pisze:Jak procentowo wygląda sprzedaż karnetów na Zaksę? Bo co nie włączę ich meczu to tam minimum 1/4 hali pusta, kibiców gra nie zadowala? I mnie ciekawi czy te wszystkie wolne miejsca były wcześniej wykupione czy jednak bilety nie schodzą i zostają w kasie?
Sprzedawane są miejsca siedzące (3000-karnety), stojące na jakieś mecze typu Trentino, finał itp. Dużo ludzi odpuszcza siedzenie na krzesełkach i kibicuje przy barierkach na samej górze, stąd nawet przy informacji, że wszystkie bilety się rozeszły, widać puste miejsca.
"Jądrowe ataki Bartka Kurka" ~Piotr Dębowski
Awatar użytkownika
madlark
Posty: 13544
Rejestracja: 15 maja 2009, o 23:07
Płeć: M

Re: ZAK SA Kędzierzyn-Koźle

Post autor: madlark »

krzysiu pisze:
Oskar odchodzi z Zaksy
dokąd?
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Michal5
Posty: 1775
Rejestracja: 7 gru 2014, o 18:20
Płeć: M

Re: ZAK SA Kędzierzyn-Koźle

Post autor: Michal5 »

madlark pisze:
krzysiu pisze:
Oskar odchodzi z Zaksy
dokąd?
Do kadry jako asystent.
skysplif
Posty: 160
Rejestracja: 29 mar 2016, o 22:07

Re: ZAK SA Kędzierzyn-Koźle

Post autor: skysplif »

Jeden z komentarzy który został zamieszczony pod artykułem na konkurencyjnym portalu dosyć mocno mnie zaciekawił , może ktoś z was ma większa wiedzę na ten temat , może to po prostu hejterski bełkot.

'Niestety nie polecam pana Kaczmarczyka. Tak jak napisał zresztą to człowiek bez skrupułów, o dwóch twarzach. Potrafi być miły i symulować spokojne podejście, ale jak ktoś go poznał w ZAKSIE lepiej wie jaka jest ta druga twarz. W kadrze powinni pracować ludzie poukładani emocjonalnie a o panu Oskarze trudno to powiedzieć. Powodzenia, ale nie wróżę tej decyzji dobże.'


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
lady_TNT
Posty: 139
Rejestracja: 29 mar 2016, o 01:17
Płeć: K

Re: ZAK SA Kędzierzyn-Koźle

Post autor: lady_TNT »

Przecież jest to w internetach, to wiadomo, że prawda :P
Awatar użytkownika
madlark
Posty: 13544
Rejestracja: 15 maja 2009, o 23:07
Płeć: M

Re: ZAK SA Kędzierzyn-Koźle

Post autor: madlark »

dobże, dobże :D
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Ejpok
Posty: 628
Rejestracja: 20 cze 2010, o 17:15
Płeć: M

Re: ZAK SA Kędzierzyn-Koźle

Post autor: Ejpok »

Witam,
SevenUP pisze:Śmieszne jest to obcięcie finansowania pod pretekstem "bo Chemik w LM i tak dużo nie osiągnie"...
Raczej z powodu że Police wtopiły ponad 500 baniek na 2 kopalnie w Senegalu, które okazały się wyeksploatowane i w ogóle mało opłacalne, przez co cała grupa odczuła to..
Powodzenia, ale nie wróżę tej decyzji dobże.'

Byłem sceptyczny co do tej wypowiedzi, jednak to zdanie przekonało mnie że mamy styczność z osobą wiarygodną, dobrze poinformowaną, i rzetelną.

Pozdrawiam,
lobmar
Posty: 760
Rejestracja: 22 mar 2015, o 23:38
Płeć: M

Re: ZAK SA Kędzierzyn-Koźle

Post autor: lobmar »

Czy nie chodziło o Polkowice i KGHMJednak masz racje sprawdzilem
ursula127
Posty: 1415
Rejestracja: 5 mar 2013, o 21:59
Płeć: M

Re: ZAK SA Kędzierzyn-Koźle

Post autor: ursula127 »

Ejpok pisze:Witam,
SevenUP pisze:Śmieszne jest to obcięcie finansowania pod pretekstem "bo Chemik w LM i tak dużo nie osiągnie"...
Raczej z powodu że Police wtopiły ponad 500 baniek na 2 kopalnie w Senegalu, które okazały się wyeksploatowane i w ogóle mało opłacalne, przez co cała grupa odczuła to..
Powodzenia, ale nie wróżę tej decyzji dobże.'

Byłem sceptyczny co do tej wypowiedzi, jednak to zdanie przekonało mnie że mamy styczność z osobą wiarygodną, dobrze poinformowaną, i rzetelną.

Pozdrawiam,
Grupa Azoty nie jest podmiotem który finansuje siatkówkę.
Takimi podmiotami są zakłady w KK i zakłady w Policach ,niezależnie od siebie i niezależnie np od Puław które finansują drużynę w ręcznej.
Grupa Azoty jako całość finansuje skoki narciarskie.
Ogólnie to dosyć luźny twór ,który powstał ze względów strategicznych ( strach przed wykupieniem pojedyńczych zakładów przez obcy kapitał ) i w bardzo ograniczonym zakresie działa jako całość
Telewizyjny oglądacz.
Pewnie brak kontaktu z grą na żywo powoduje moje zdziwienie , gdy co innego widzę w czasie meczu w tv , a co innego czytam na tym forum
krzysiu
Posty: 5481
Rejestracja: 5 cze 2009, o 20:04
Płeć: M

Re: ZAK SA Kędzierzyn-Koźle

Post autor: krzysiu »

Rz: Jak to jest być prezesem najlepszego klubu siatkarskiego w Polsce?

Sebastian Świderski: Powiedzieć, że nie jest łatwo, to nic nie powiedzieć. To bardzo wymagająca funkcja, myślę, że znacznie cięższa od tego, co robiłem wcześniej, gdy byłem zawodnikiem, a później trenerem i dyrektorem sportowym w tym klubie.

Chce pan powiedzieć, że pracuje od rana do wieczora?

A czasami jeszcze dłużej. Ta praca to niezliczone ilości spotkań, rozmów, czasami nocnych, bo na drugim końcu świata jest właśnie dzień. Do tego dochodzi odpowiedzialność finansowa. Stres jest więc spory. Ale nie narzekam, potrafię sobie radzić z presją. I co najważniejsze, mogę liczyć na pomoc kompetentnych, oddanych siatkówce ludzi. Kędzierzyn-Koźle jest siatkarskim miastem, więc nic dziwnego, że siatkówce pomaga, jak może.

A panu pomaga fakt, że jest pan w tym mieście znany?

Na pewno ułatwia wiele rzeczy. Grałem tu wiele lat, teraz mieszkam wraz z rodziną i na razie nie zamierzam nic zmieniać. Znajomość środowiska i ludzi tak naprawdę jest nieoceniona, ale z odpowiedzialnością, z którą związane jest to, co robię, muszę jednak stanąć oko w oko sam. I tej odpowiedzialności nie można porównać z niczym, co robiłem wcześniej. Ale mając wokół siebie tylu życzliwych ludzi, z pewnością jest łatwiej.

Nie jest pan pierwszym w Polsce byłym siatkarzem, a później trenerem, któremu zostaje powierzona funkcja prezesa. We Włoszech, gdzie grał pan wiele lat, obowiązuje jednak inny model.

Zgadza się. Tam prezesami zostają sponsorzy, właściciele wielkich firm, którzy finansują działalność klubów. Znani sportowcy są co najwyżej dyrektorami sportowymi.

Jeszcze nie tak dawno te największe, najsłynniejsze włoskie kluby były dla PlusLigi wzorem. Jak to wygląda teraz?

Wiele się zmieniło w naszej polskiej rzeczywistości, ale wciąż staramy się brać to, co najlepsze, od najlepszych. Nie ma sensu wyważać drzwi, które wcześniej zostały otwarte. Jeśli jest się od kogo uczyć, to się uczymy, oczywiście uwzględniając rodzime warunki i otoczenie, w którym działamy. Myślę jednak, że idzie nam to całkiem nieźle i nie powinniśmy mieć kompleksów.

Włosi też mieli swoje problemy, ale potrafili sobie z nimi poradzić i dziś znów mają bardzo silną ligę i reprezentację.

Reprezentacja i jej coraz skuteczniejsze występy na arenie międzynarodowej sprawiły, że pojawili się nowi sponsorzy i włoska siatkówka wróciła do wielkiej gry. Z ostatnich igrzysk w Rio de Janeiro Włosi wrócili przecież ze srebrnym medalem. Na pewno pomógł jej też trochę kryzys w Rosji i osłabienie tamtejszej ligi. Wielu znakomitych zawodników, mając teraz do wyboru włoską lub rosyjską ligę, wybierze tę pierwszą, nawet jeśli zarobi trochę mniej. Ale te różnice są już znacznie mniejsze niż wcześniej.

Ale bez odpowiednio wysokiego budżetu ciężko marzyć o sukcesach. Biedny wciąż jest bez szans. Zgadza się pan z taką opinią?

Budżet jest ważny, ale na szczęście nie najważniejszy. ZAKSIE w zdobyciu mistrzowskiego tytułu nie przeszkodził przecież fakt, że nie jest najbogatszym klubem w Polsce. W tym sezonie na razie prowadzimy wyraźnie w tabeli i chcemy ten tytuł obronić. Myślę, że dokonaliśmy po prostu dobrych wyborów, postawiliśmy na właściwych ludzi i zbieramy tego efekty.

Kto zadecydował o tym, że w drużynie mistrzów Polski grają ci, a nie inni?

O personalnych wyborach decydowaliśmy wspólnie z trenerem Ferdinando De Giorgim, oczywiście w oparciu o klubowy budżet. Zależało nam na ludziach, którzy chcą się wybić, grając u nas, głodnych zwycięstw. I myślę, że niektórym to się udało. Dwa lata temu Benjamin Toniutti nie był tak znanym rozgrywającym, jakim jest teraz. W jednym sezonie grał w trzech klubach, a w tym trzecim siedział na ławce rezerwowych. Jego rodak Kevin Tillie walczył w tym czasie z kontuzjami, a młodego Belga Sama Deroo znali tylko nieliczni. A dziś to uznani gracze, odgrywający również bardzo ważną rolę w swoich narodowych drużynach. Toniutti i Tillie w reprezentacji Francji, a Deroo – Belgii.

A propos Kevina Tillie.

Prawdą jest, że nagle opuścił Kędzierzyn-Koźle?

Kevin przez kilka tygodni rehabilitował kontuzjowany bark, ostatecznie podjął jednak decyzję o operacji. Nie wiem, czy do nas wróci. Był bardzo pewnym i ważnym ogniwem w naszym zespole.

Kto w nim zostanie na kolejny sezon?

Z podstawowego składu Benjamin Toniutti, Paweł Zatorski, Mateusz Bieniek i Łukasz Wiśniewski. Jeśli chodzi o Dawida Konarskiego, to my go chcemy, ale decyzja należy do niego. Z Samem Deroo wciąż rozmawiamy i nie są to łatwe rozmowy. Jak już wcześniej mówiłem, zobaczymy, co będzie z Kevinem Tillie. Na pewno w tej sytuacji musimy poszukać jeszcze kogoś na przyjęcie.

Trenera też już macie na przyszły sezon, Włoch zastąpi Włocha. Andrea Gardini opuszcza Olsztyn i zajmie miejsce „Fefe" De Giorgiego. Dlaczego właśnie on?

Mamy podobną, spójną wizję rozwoju ZAKSY, a to jest najważniejsze. Gardini wykonał kawał dobrej roboty z Indykpolem, teraz będzie miał szansę pójść krok dalej, pracując w Kędzierzynie-Koźlu. On też ma taką świadomość. Mam nadzieję, że mu się uda.

Nie myślał pan, żeby wrócić na trenerską ławkę? Nie było takich pomysłów, że nie powiem nacisków, by to pan poprowadził ZAKSĘ, zastępując De Giorgiego?

Wiem, że czasami takie sytuacje się zdarzają, ale na pewnym poziomie chyba nie powinny mieć miejsca. Prezes ma swoje zadania do wykonania, a trener swoje. I niech tak zostanie. Tym bardziej że – jak widać – takie rozwiązania przynoszą całkiem niezłe efekty.

Włoscy trenerzy zawładnęli naszą ligą, takie są fakty. Czyżby język włoski najlepiej przemawiał do siatkarzy?

Coś w tym jest. Zresztą nie tylko w lidze, w reprezentacji też. Poza Stephanem Antigą jego poprzednicy (Raul Lozano, Daniel Castellani, Andrea Anastasi) i następca Ferdinando De Giorgi reprezentują szkołę włoską. Wprawdzie Lozano i Castellani są Argentyńczykami, ale o siatkówce myślą po włosku. Tak jak znany bułgarski trener Radostin Stojczew, od lat pracujący z sukcesami we włoskich klubach.

Czy chce pan powiedzieć, że Włosi są najlepszymi trenerami na świecie?

Nie miałem tego na myśli, ale nie ulega wątpliwości, że mają dużo do powiedzenia w tej branży. Stworzyli pewien system pracy i są w tym konsekwentni, dlatego tak wielu z nich znajduje zatrudnienie. Dla nich równie ważne, jak trenujesz, jest to, co jesz i jak odpoczywasz. A przy tym dużo się uczą, uczestniczą w najróżniejszych seminariach, chętnie wymieniają się poglądami na tematy szkoleniowe. Coś o tym wiem, bo w lidze włoskiej grałem siedem lat.

Pana trenerem był wtedy Ferdinando De Giorgi, który zastąpi teraz Antigę i poprowadzi naszą reprezentację. Jak dziś wyglądają wasze relacje, jakim jest partnerem w pracy?

Bardzo wymagającym. Krótko mówiąc, to ciężki przeciwnik, kiedy przychodzi do dyskusji. Potrafi jednak zmienić zdanie, tylko trzeba go do tego przekonać. Jest również bardzo ambitny, stawia przed sobą wysokie cele i bardzo konsekwentnie do nich dąży. To cechy bardzo ważne w pracy trenera.

Stara znajomość pomaga?

Pomaga, dużo rozmawiamy ze sobą. On lubi rozmawiać, wyjaśniać, nie unika dziennikarzy i spotkań z nimi. I jestem przekonany, że tak będzie również, gdy rozpocznie pracę z reprezentacją.

Jakim jest trenerem, jak pan go ocenia?

Takim, jakim był rozgrywającym: „wrednym", oczywiście dla rywali. Potrafił i dalej potrafi, teraz jako trener, perfekcyjnie obnażać braki przeciwnika. Przygotowuje się do tego godzinami, analizuje, kombinuje, oglądając materiały na wideo, jak to najlepiej rozegrać. Dla niego inteligencja, zdolność przewidywania jest najważniejsza. Nie warunki fizyczne, ale głowa. Owszem, wzrost i zasięg są ważne, ale nie najważniejsze. Istotne jest też, by znaleźć wspólny język, stworzyć prawdziwy zespół podobnie myślących ludzi, którzy dla grupy są w stanie zrobić wszystko.

Polacy nie mają medalu olimpijskiego od 1976 roku. Wygrali w ostatniej dekadzie mistrzostwa Europy, mistrzostwa świata, ale na olimpijskim podium stają inni. Co stoi na przeszkodzie?

Mocni rywale, taki jest sport. Włosi kiedyś byli najlepsi, wygrywali seryjnie mistrzostwa świata i Europy, nie mieli sobie równych w Lidze Światowej, a olimpijskiego złota wciąż nie mają. Po prostu strasznie ciężko jest taki medal na igrzyskach wyrwać. To impreza inna niż wszystkie, trzeba do niej dorosnąć, wytrzymać presję nieporównywalną z innymi.

Co może dać naszej reprezentacji Ferdinando De Giorgi?

Znam go dobrze. Z całą pewnością da serce. Widzę, jak pracuje u nas w klubie, jak bardzo jest oddany i jakim jest profesjonalistą. Jest bardzo dobrym psychologiem, dużo rozmawia z zawodnikami, stara się ich ukierunkować. A przy tym jest typem sportowego twardziela, który nienawidzi przegrywać. Myślę, że to dobrze wróży reprezentacji.

Pan też nigdy nie lubił przegrywać, pamiętam doskonale. Czego mogę więc panu prezesowi życzyć na zakończenie?

Aby ostatni mecz o mistrzostwo Polski był zwycięski.
Awatar użytkownika
madlark
Posty: 13544
Rejestracja: 15 maja 2009, o 23:07
Płeć: M

Re: ZAK SA Kędzierzyn-Koźle

Post autor: madlark »

krzysiu pisze:
Aby ostatni mecz o mistrzostwo Polski był zwycięski.
Niedoinformowany? :D
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
gregy69
Posty: 377
Rejestracja: 4 kwie 2013, o 09:30

Re: ZAK SA Kędzierzyn-Koźle

Post autor: gregy69 »

Kurczę, jednego w tym wszystkim nie rozumiem. To zaczyna być jakaś plaga. Zespoły z TOP 4 są budowane za niemałe pieniądze i mają grać o najwyższe cele. Resovia poprzedni sezon oceniła pozytywnie, wszak zdobyła wiecemistrzostwo. Świderski mówi, że nawet jak nie obronią mistrza, to i tak sezon uznają za udany. JW czy Skra mówią, gramy swoje, chcemy ugrać jak najwięcej, a co się uda to zobaczymy.
Czy nikt ze ścisłej czołówki nie ma jaj, żeby powiedzieć: interesuje nas tylko mistrzowstwo Polski, a każdy inny wynik uznamy za porażkę ?!!!
krzysiu
Posty: 5481
Rejestracja: 5 cze 2009, o 20:04
Płeć: M

Re: ZAK SA Kędzierzyn-Koźle

Post autor: krzysiu »

A po co mówić, żeby zostać zrypany jak Kubiak za swoją walkę o złocie ;)?
iron
Posty: 1248
Rejestracja: 11 lip 2009, o 17:15

Re: ZAK SA Kędzierzyn-Koźle

Post autor: iron »

Nikt nie chce rzucać buńczucznymi wypowiedziami żeby nie zostać skarconym w razie niepowodzenia. Przed sezonem JW chciał osiągnąć minimum 5 miejsce. Swoje zapowiedzi spełnił.

BTW: A które to drużyny z "niemałymi" pieniędzmi wchodzą do TOP4? Bo chyba nie Olsztyn i JW :D
No sympathy for fools...
ciorny17
Posty: 8450
Rejestracja: 6 sty 2011, o 11:22
Płeć: M

Re: ZAK SA Kędzierzyn-Koźle

Post autor: ciorny17 »

Kogoś kto jest blisko Zaksy prosiłbym o potwierdzenie takich oto informacji:
Podobno nowy zarząd GA chce mieć wgląd do tego jak konstruowane są umowy z zawodnikami i zawodniczkami i też zgłaszają swoje uwagi. Właśnie dlatego tak przyciągają się rozmowy z Deroo. Nie podoba im się kilka umów ktore obowiązują w tym sezonie. No i już tacy hojni być nie będą.

Mój rozmówca to dosyć wiarygodne źródło, ale akurat przy siatkówce to on nie siedzi.
Kłamca.
krzysiu
Posty: 5481
Rejestracja: 5 cze 2009, o 20:04
Płeć: M

Re: ZAK SA Kędzierzyn-Koźle

Post autor: krzysiu »

czyli koniec tak wspanialych sukcesow pewnie..
Awatar użytkownika
leeon
Posty: 6837
Rejestracja: 2 sty 2011, o 19:16
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: ZAK SA Kędzierzyn-Koźle

Post autor: leeon »

ciorny17 pisze:Kogoś kto jest blisko Zaksy prosiłbym o potwierdzenie takich oto informacji:
Podobno nowy zarząd GA chce mieć wgląd do tego jak konstruowane są umowy z zawodnikami i zawodniczkami i też zgłaszają swoje uwagi. Właśnie dlatego tak przyciągają się rozmowy z Deroo. Nie podoba im się kilka umów ktore obowiązują w tym sezonie. No i już tacy hojni być nie będą.

Mój rozmówca to dosyć wiarygodne źródło, ale akurat przy siatkówce to on nie siedzi.
To by było dziwne. Przecież i tak dają określoną kwotę do budżetu. Czy od patrzenia w kontrakty zawodników to się zmieni? Chyba że polityczni utawili Misia w GA jako specjalistę ds kontraktów siatkarskich.
ciorny17
Posty: 8450
Rejestracja: 6 sty 2011, o 11:22
Płeć: M

Re: ZAK SA Kędzierzyn-Koźle

Post autor: ciorny17 »

Grupa Azoty jest bardziej pod pieczą Jakiego i to on między innymi doprowadził do zmiany zarządu i jej członków oraz zmiany polityki inwestycyjnej. Niemniej, kasa będzie obcięta. Już mi jeden z użytkowników lepiej znających realia kędzierzyńskie wyjaśnił co i jak, także poniekąd moje informacje zostały częściowo potwierdzone i częściowo zanegowane.
Kłamca.
lobmar
Posty: 760
Rejestracja: 22 mar 2015, o 23:38
Płeć: M

Re: ZAK SA Kędzierzyn-Koźle

Post autor: lobmar »

ciorny17 pisze:Grupa Azoty jest bardziej pod pieczą Jakiego i to on między innymi doprowadził do zmiany zarządu i jej członków oraz zmiany polityki inwestycyjnej. Niemniej, kasa będzie obcięta. Już mi jeden z użytkowników lepiej znających realia kędzierzyńskie wyjaśnił co i jak, także poniekąd moje informacje zostały częściowo potwierdzone i częściowo zanegowane.
Jeśli będą cięcia to za rok,kiedy wygasa umowa.Umowa jest 3letnia i co roku jednakowa transza.Chyba,ze przekroczono tegoroczny budżet,juz raz tak było.
jinx
Posty: 6285
Rejestracja: 18 maja 2009, o 22:20
Płeć: M

Re: ZAK SA Kędzierzyn-Koźle

Post autor: jinx »

ciorny17 pisze:Grupa Azoty jest bardziej pod pieczą Jakiego i to on między innymi doprowadził do zmiany zarządu i jej członków oraz zmiany polityki inwestycyjnej. Niemniej, kasa będzie obcięta. Już mi jeden z użytkowników lepiej znających realia kędzierzyńskie wyjaśnił co i jak, także poniekąd moje informacje zostały częściowo potwierdzone i częściowo zanegowane.
Nie do końca. Ostatnio człowiek Gowina zasiadł w radzie GA w KK:D
Igrzyska muszą być. Budżet ok, a i zapraszamy na opolszczyznę jesienią, bo KMŚ najprawdopodobniej w Opolu.
Anty PZPS, lepper, bosek, pakol, panikarz
krzysiu
Posty: 5481
Rejestracja: 5 cze 2009, o 20:04
Płeć: M

Re: ZAK SA Kędzierzyn-Koźle

Post autor: krzysiu »

Awatar użytkownika
Noworoczny
Posty: 8666
Rejestracja: 29 gru 2013, o 14:52

Re: ZAK SA Kędzierzyn-Koźle

Post autor: Noworoczny »

Zatrzymać Rocka za wszelką cenę.
#muremzaheynenem

Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
wianek07
Posty: 81
Rejestracja: 7 gru 2009, o 00:10
Płeć: M

Re: ZAK SA Kędzierzyn-Koźle

Post autor: wianek07 »

Przyjdzie młody Polak na atak i to leworęczny:)
Zablokowany

Wróć do „PlusLiga”