Tak, podpisał pod koniec lipca.Camillo Marcotti pisze:Przyznam, ze nie chce mi się szukać, ale wydaje mi się, że Schwarz rok temu o tej porze to już był potwierdzony.
Rok wcześniej podpisał dopiero na początku września.
Tak, podpisał pod koniec lipca.Camillo Marcotti pisze:Przyznam, ze nie chce mi się szukać, ale wydaje mi się, że Schwarz rok temu o tej porze to już był potwierdzony.
Mateusz zasługuje na kilkanaście dni wolnego. Damy mu tyle czasu, ile będzie potrzebował - zapowiada Andrea Anastasi, szkoleniowiec Lotosu Trefla Gdańsk.
Włoch chce bardzo powoli wprowadzać Mikę w reżim treningowy. Zdaje sobie sprawę z faktu, że w ostatnich tygodniach zawodnik był mocno eksploatowany i potrzebuje odpowiedniej regeneracji.
- Byłem z nim cały czas w kontakcie. Wiedziałem, jak reaguje jego organizm na kolejne spotkania. Wiem, że potrzebuje odpoczynku. Na pewno otrzyma kilkanaście dni wolnego. Przed nowym sezonem musi zbudować odpowiednią formę fizyczną. Wzmocni kolana i wszystko będzie dobrze. Jestem optymistą - przyznaje Anastasi.
- Jeśli Mateusz będzie gotowy do gry w meczach sparingowych, to na pewno w nich wystąpi, ale to nie jest nasz priorytet. Chcemy, żeby był gotowy do gry w PlusLidze - dodaje Anastasi.
Jaki Lotman? Za co? Jak Lotos składa propozycje takim graczom jak Milan Katić, to znaczy że krucho z kasą, poza tym Malke na Twitterze niedawno przebąkiwał że przyjmującego na razie nie widać.Aranger pisze:Są jakieś nowe wieści odnośnie tego nowego przyjmującego ? Jak ma to być Lotman, to trochę długo trwa jednak potwierdzenie tego.
Można to jakoś zweryfikować? Pytam z ciekawości.Guilder pisze:Nawet z Miką w składzie może być niezła strzelnica. Ma szczęście Trefl, że to polska liga, tu się słabiej serwuje niż w Italii, Rosji czy nawet Brazylii.
Patrząc realnie trójka Resovia, ZAKS-a i Skra i tak raczej będzie poza zasięgiem pozostałej stawki drużyn, więc Trefl jeżeli w coś już mierzy, to w czwarte miejsce, a nie w podium i ten skład przy sprzyjajacym wietrze od morza prawdopodobnie na to dalej stać.Hirako pisze:Lotos jednak zostaje z tym co ma na przyjęciu, obok Miki pewnie albo Hebda albo Pietruczuk, troszkę słabo by myśleć o pokonaniu rywali do medali. Plusem że nie mają pucharów i będzie czas na trening.
Osobiście, jeszcze przed sezonem byłem zwolennikiem Szalpuka właśnie w takim klubie jak Lotos. Uważam, że spokojnie mógłby zostać podstawowym graczem i najlepiej by na tym skorzystać. Obecnie raczej straci sezon, podobnie jak Bednorz. Nie oszukujmy się on potrzebuje gry. Podobna sytuacja była ze Śliwką u nas. Na początku sezonu trochę grał i było nieźle. Jednak później wszyscy wiedza jak to wyglądało. Obecnie obawiam się o Lemana. Jednak widzę, że Kowal wyciąga wnioski i jakiś progres u niego jest widoczny, przynajmniej jak na razie. Cieszy mnie fakt, że Kowal jakoś zorganizował drużynę i ją ogrywa. Czego brakowało w zeszłym sezonie.Każdy ma jakąś pozycje i role do spełnienia, każdy wie czego się spodziewać. Wykrystalizował się pierwszy skład i Kowal go ogrywa, obecne zestawienie do czasu gdy będzie miał większe możliwości rotacji. Leman trochę pograł w tych pierwszych meczach, wchodził na jakieś zmiany. Hierarchia już się wytworzyła. Dryja tylko zadaniowo na zagrywkę. Pit podstawowy gracz, Możdżon na zmianę z Lemanem. Na pewno dostanie jeszcze więcej szans. Np. przy jakiś problemach, lekkich urazach, które mogą się przydarzyć Pita czy Możdżonka.kanimo pisze:Szalpuk ma ze Skra roczny kontrakt.
Wciąż wydaje się, że Lotosowi Trefl do szczęście potrzebny jest tylko jeszcze jeden, klasowy przyjmujący.
Anastasi: Niestety, jak wspominałem wcześniej, nie możemy sobie na to pozwolić. Każdy zespół potrzebuje dobrych siatkarzy. Gdybyśmy mieli pieniądze, moglibyśmy się nad tym zastanowić. Poza tym zgadzam się z właścicielami drużyny, że obecnie znalezienie zawodnika, który odmieni oblicze drużyny jest bardzo trudne. Dobrych siatkarzy mamy teraz w USA, ale oni są poza treningiem. Dlatego też nawet gdyby do nas dołączył ktoś stamtąd, to nie wiadomo ile zajęłoby mu dojście do odpowiedniej formy. Chcemy dawać szanse Miłoszowi Hebdzie oraz Bartoszowi Pietruczukowi. Wiemy, że obecnie nie są perfekcyjni, ale mogą się rozwinąć i ja podejmuje z nimi to wyzwanie
źródło: http://sport.trojmiasto.pl/Andrea-Anast ... 9.html#tri
Skoro o faktach mowa:Didek pisze:Uważam, iż Mika to zawodnik jak Wika. Jeden świetny sezon i później zjazd. Najbardziej przereklamowany obecnie gracz.
Mika w formie to taki sam cud, jak Winiarski zdrowy. Na dłuższą metę nie da rady nic rozsądnego ba tym zbudować. Ale zarówno Mateusz jak i Michał, mają grono "wyznawców", którzy mocno w nich wierzą. I nawet wbrew faktom, wspominają jak to było kiedyś, kiedy Mika grał z Brazylią a Winiarski był zdrowy i grał we Włoszech, czy wcześniej w Skrze.
I dla dobra polskiej siatkówki, Anastasi "zarżnie" Mikę w tym sezonie. To że Mika to czołowy siatkarz Lotosu nie uległa wątpliwości. Na tle kolegów się wyróżnia. Kadra to będzie inna historia. Czy Mika dotrwa w tej formie czy pod koniec sezonu padnie z wyczerpania? W zeszłym sezonie Andrea dla dobra polskiej siatkówki zajechał Mateusza w klubie. Co przemawia za tym, iż w tym sezonie ma być inaczej?StanLee pisze:Skoro o faktach mowa:Didek pisze:Uważam, iż Mika to zawodnik jak Wika. Jeden świetny sezon i później zjazd. Najbardziej przereklamowany obecnie gracz.
Mika w formie to taki sam cud, jak Winiarski zdrowy. Na dłuższą metę nie da rady nic rozsądnego ba tym zbudować. Ale zarówno Mateusz jak i Michał, mają grono "wyznawców", którzy mocno w nich wierzą. I nawet wbrew faktom, wspominają jak to było kiedyś, kiedy Mika grał z Brazylią a Winiarski był zdrowy i grał we Włoszech, czy wcześniej w Skrze.
Mika w tym sezonie spośród ligowych przyjmujących:
- drugi najlepiej punktujący (1#Oliva)
- drugi jeżeli chodzi o liczbę asów serwisowych (1#Oliva) i pierwszy jeżeli chodzi o liczbę serwisów na jeden set
- drugi jeżeli chodzi o efektywność ataku (1#Deroo)
- drugi pod względem liczby ataków (1#Oliva)
- ex aequo drugi jeżeli chodzi o liczbę punktowych bloków (1#Włodarczyk)
- trzeci pod względem liczby przyjęć (1# Oliva, 2# Taht)
Mika, pomimo tego, że nie gra w przyjęciu na swoim poziomie, to, oczywiście po Olivie, najlepszy przyjmujący tego sezonu.
Chyba nie ma drugiego polskiego siatkarza pod adresem którego pojawiałoby się tyle krzywdzących opinii, co właśnie Mika. Oczywiście jeszcze dodajmy, że od sezonu reprezentacyjnego 2014 Mika jest jednym z najbardziej obciążonych polskich siatkarzy - Drzyzga od dłuższego czasu ma problemy z kolanem, Nowakowski ledwo co wykurował się na Rio, Kłos to cień samego siebie, Zatorski zanotował znaczny spadek formy, Kubiak zdążył złapać kontuzję w Japonii - ale są jeszcze niektórzy, mający problem z zauważeniem, jak destrukcyjnie obciążenia wpływają także na Mikę. Oczywiście w tym sezonie Mika jest w bardzo dobrej formie, ale może okazać się, że na kadrze znowu nie dostanie wolnego, bo oczywiście nie mamy kim grać.
Pozdrawiam.