Plus Liga 2016/2017
Re: Plus Liga 2016/2017
na siatka.org odpisał mu Prygiel,że oni muszą tak robić bo nie mają tyle kasy co inne kluby pod spółkami Skarbu państwa
Re: Plus Liga 2016/2017
Tylko w odpowiedzi Prygla jest tak niemila nutka. Coc w rodzaju, ze Panu siatkarzowi Muzajowi nie chcialo sie zagrac w MPL mimo iz byl powolny. A skad Prygiel wie, ze to nie bylo ustalenie wenetrzne JW?
Wie o polityce wewnetrznej JW tyle co Muzaj o finansowaniu Czarnych.
Merytorycznie-od dawien dawna wiekszosc zespolow majaca w pierwszych skladach mlodych zawodnikow wstawia ich na finaly MPL.
JW zdecydowal nie wystawic Macka-chwala mu za to.
Radom zrobil podobnie jak obecnie w zeszlym roku i przegral. Widac bylo brak zgrania i probe szarpniecia indywidualnym zdolnosciami. No ale wtedy nie mieli sypacza z PL.
Kwestia "ducha sportu" i rywalizacji fair play. Nie zachecamy zawodnikow i klubow do tego. Wrecz przeciwnie. Wypowiedz Kubiaka, ze to nie harcersto w zwiazku z przyznawaniem sie do obcierek po blokach i wiele innych.
Wiec nagle czepianie sie o brak ducha sportu jest ambiwalentne.
Zachowujemy sie fair i nie patrzymy na innych, albo nie jestesmy gotowi do dania przykladu i wtedy sa skargi ze my fair a inni nie.
Przepisy nie zabraniaja. Silny sie nie skarzy.
Wie o polityce wewnetrznej JW tyle co Muzaj o finansowaniu Czarnych.
Merytorycznie-od dawien dawna wiekszosc zespolow majaca w pierwszych skladach mlodych zawodnikow wstawia ich na finaly MPL.
JW zdecydowal nie wystawic Macka-chwala mu za to.
Radom zrobil podobnie jak obecnie w zeszlym roku i przegral. Widac bylo brak zgrania i probe szarpniecia indywidualnym zdolnosciami. No ale wtedy nie mieli sypacza z PL.
Kwestia "ducha sportu" i rywalizacji fair play. Nie zachecamy zawodnikow i klubow do tego. Wrecz przeciwnie. Wypowiedz Kubiaka, ze to nie harcersto w zwiazku z przyznawaniem sie do obcierek po blokach i wiele innych.
Wiec nagle czepianie sie o brak ducha sportu jest ambiwalentne.
Zachowujemy sie fair i nie patrzymy na innych, albo nie jestesmy gotowi do dania przykladu i wtedy sa skargi ze my fair a inni nie.
Przepisy nie zabraniaja. Silny sie nie skarzy.
Re: Plus Liga 2016/2017
Ktoś mi wytłumaczy ten chory terminarz ostatniej kolejki? Dlaczego to JW i Resovia grają w sobotę a Skra w niedzielę?
Re: Plus Liga 2016/2017
Telewizja...GMac pisze:Ktoś mi wytłumaczy ten chory terminarz ostatniej kolejki? Dlaczego to JW i Resovia grają w sobotę a Skra w niedzielę?
Re: Plus Liga 2016/2017
Może warto by w końcu zasiąść na poważnie i pomyśleć nad system rozgrywania? Taki, który ktoś kiedyś proponował - 1 i 2 miejsce od razu są w półfinałach, 3-6 grają o wejście wydaje sie być ok. Może być do 3 zwycięstw np. Wtedy warto walczyć o wyższa pozycję w tabeli, a nie zamyka się drogi zespołom do miejsca 6 do walki o medale. 1 i 2 mogą rozegrać ze sobą jakieś sparingi, żeby nie wypaść z rytmu, czy niekoniecznie ze sobą, jakiś sparing-partner sie na pewno by znalazł. Tylko trzeba nad tym przysiąść i przemyśleć, a nie co roku na hurra rzucać nowymi pomysłami i testowo sprawdzać, co z tego wyjdzie.
StanLee "Problem polega na tym że koncepcja gry Skry i budowania zespołu jest jeszcze bardziej mglista oraz przypadkowa.[..] Nie ma to za bardzo sensu."
compact "Sens odszedł razem z Zatorskim, teraz to jest chaos i łatanie składu."
compact "Sens odszedł razem z Zatorskim, teraz to jest chaos i łatanie składu."
Re: Plus Liga 2016/2017
tylko kto ma zasiąść? Częstochowa?
Telewizyjny oglądacz.
Pewnie brak kontaktu z grą na żywo powoduje moje zdziwienie , gdy co innego widzę w czasie meczu w tv , a co innego czytam na tym forum
Pewnie brak kontaktu z grą na żywo powoduje moje zdziwienie , gdy co innego widzę w czasie meczu w tv , a co innego czytam na tym forum
Re: Plus Liga 2016/2017
Bo dzięki temu można sobie usiąść w sobotę wieczorem przy piwku i zastanowić się z kim i gdzie najpierw się woli graćGMac pisze:Ktoś mi wytłumaczy ten chory terminarz ostatniej kolejki? Dlaczego to JW i Resovia grają w sobotę a Skra w niedzielę?
I w zależności od wyboru, wystawić najsilniejszy skład na Kielce lub rezerwy, tłumacząc, że dajemy odpocząć pierwszej szóstce przed półfinałem
Re: Plus Liga 2016/2017
Oczywiście że mecze powinny być w jednym terminie.
Re: Plus Liga 2016/2017
Ja czekam na moment kiedy Polsat i Plus wkroczą do akcji. Częstochowa powinna spaść z plusligi.ursula127 pisze:tylko kto ma zasiąść? Częstochowa?
Re: Plus Liga 2016/2017
Czas stworzyć taki regulamin, żeby opłacało się wygrać fazę zasadniczą.
Re: Plus Liga 2016/2017
Gwarantowane miejsce w LM. Jeśli ta drużyna zdobędzie mistrzostwo to automatycznie awans ma zapewniony również finalista.b^free pisze:Czas stworzyć taki regulamin, żeby opłacało się wygrać fazę zasadniczą.
Re: Plus Liga 2016/2017
W tym sezonie zajęcie wyższej pozycji jest paradoksalnie karą. Miejsce czwarte - w kontekście znanej wszystkim formuły play-off - jest lepsze od pierwszego, a trzecie dogodniejsze od drugiego, dlatego na miejscu Skry i Resovii zastanawiałbym się, co zrobić w weekend. Właściwie tylko Skra może mieć dylemat, ponieważ swój mecz rozegra dzień później niż Resovia.b^free pisze:Czas stworzyć taki regulamin, żeby opłacało się wygrać fazę zasadniczą.
Re: Plus Liga 2016/2017
Dlaczego tak uważasz? Że wyższe miejsce...
Re: Plus Liga 2016/2017
Właśnie przez tego typu kombinowanie z regulaminem mamy w tym roku to co mamy, czyli "złote sety" i inne dziwactwa.b^free pisze:Czas stworzyć taki regulamin, żeby opłacało się wygrać fazę zasadniczą.
Najwyższy czas to wrócić do systemu, który się sprawdzał i sprawdza - klasycznych play-offów z ośmioma drużynami i meczów do trzech wygranych (lub dwóch, ale tylko w ćwierćfinałach). Najlepsza drużyna w fazie zasadniczej gra wtedy w 1/4 finału z 8 drużyną w tabeli, a w półfinale i ewentualnie w finale piąty, decydujący mecz rozgrywa na własnym boisku. Naprawdę ktoś jest zdania, że nie opłaca się w takiej sytuacji wygrywać fazy zasadniczej? No to dołóżmy jeszcze do tego wzorem włoskiej Serie A1, dla zwycięzcy fazy zasadniczej ten gwarantowany udział w Lidze Mistrzów, który proponuje Kolega Michal5. To także całkiem niezły bonus i zachęta.
Okazuje się, ze w żadnym innym systemie rozgrywek zwycięzca fazy zasadniczej nie może liczyć na większy handicap w play-offach niż właśnie w tym najbardziej klasycznym i rozpowszechnionym. Znacznie mądrzejsi od nas już to bardzo dawno temu wygłówkowali. Po dwóch latach eksperymentów z regulaminem już bardzo dobrze widać że najwyraźniej sami żadnego prochu w tej materii nie wymyślimy, więc lepiej oszczędzajmy nasze szare komórki na inne okazje. Jeszcze mogą się przydać.
Ostatnio zmieniony 27 mar 2017, o 16:42 przez drukjul, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Plus Liga 2016/2017
Jak dla mnie na przestrzeni ostatnich sezonów:
- Puchar Polski od ćwierćfinału
- mecz o Superpuchar Polski tydzień przed rozgrywkami, skoro wszystkie kluby grają jakieś bezwartościowe turnieje towarzyskie przed rozgrywkami, problemem nie powinno być wygospodarowanie jednego dodatkowego terminu
- awans do LM pierwszego zespołu rundy zasadniczej
I teraz - doświadczenie dwóch ostatnich sezonów, pomimo kiepskich regulaminów, uczy, że ta runda zasadnicza jest ciekawsza jak mamy walkę o czwórkę, niż jak mamy walkę o ósemkę, a ponadto playoffy, poza jednym przypadkiem, sprowadzają się w sumie do ciekawej rywalizacji zespołów z miejsc 4-5. Stąd też, jak zostanie 16 drużyn w lidze, to jestem zwolennikiem rundy zasadniczej + półfinałów i mecze o medale, rozgrywanych do trzech wygranych spotkań. Jeśli będzie 14 drużyn, to już pytanie brzmi czy ćwierćfinały rekompensują ciekawszą rundę zasadniczą, na nie ciężko mi odpowiedzieć.
- Puchar Polski od ćwierćfinału
- mecz o Superpuchar Polski tydzień przed rozgrywkami, skoro wszystkie kluby grają jakieś bezwartościowe turnieje towarzyskie przed rozgrywkami, problemem nie powinno być wygospodarowanie jednego dodatkowego terminu
- awans do LM pierwszego zespołu rundy zasadniczej
I teraz - doświadczenie dwóch ostatnich sezonów, pomimo kiepskich regulaminów, uczy, że ta runda zasadnicza jest ciekawsza jak mamy walkę o czwórkę, niż jak mamy walkę o ósemkę, a ponadto playoffy, poza jednym przypadkiem, sprowadzają się w sumie do ciekawej rywalizacji zespołów z miejsc 4-5. Stąd też, jak zostanie 16 drużyn w lidze, to jestem zwolennikiem rundy zasadniczej + półfinałów i mecze o medale, rozgrywanych do trzech wygranych spotkań. Jeśli będzie 14 drużyn, to już pytanie brzmi czy ćwierćfinały rekompensują ciekawszą rundę zasadniczą, na nie ciężko mi odpowiedzieć.
Re: Plus Liga 2016/2017
Uważam, że rozgrywanie pierwszego meczu play-off na własnym parkiecie daje przewagę zespołowi gospodarzy, czyli drużynie, która była niżej w tabeli. W półfinałach każdy wynik będzie możliwy, ale załóżmy następujący scenariusz: ZAKSA jedzie do Jastrzębia, przegrywa tam za trzy punkty. Rewanż na własnym parkicie przestaje być jakimkolwiek atutem, ani rekompensatą strat poniesionych w pierwszym meczu, gdyż to Zaksa ma nóż na gardle i nie moze pozwolić sobie na fałszywy ruch. Presja może ją przytoczyć, podobnie jak to miało miejsce w LM, gdzie lepszy mecz zagrali w Bielgorodzie. Ew. złoty set na własnym boisku? Najpierw trzeba się zmierzyć z zadaniem doprowadzenia do dodatkowej partii...StanLee pisze:Dlaczego tak uważasz? Że wyższe miejsce...
Re: Plus Liga 2016/2017
Choćby rywalizacja w ostatnich kolejkach ligowych między Skrą i Resovią o IV miejsce w sezonie 2012/2013 była mniej ciekawa niż obecnie w tym roku między Olsztynem i Jastrzębiem? Poziom sportowy naszych czołowych drużyn w porównaniu z tamtymi latami, co pokazują najlepiej europejskie puchary, w tym momencie nam się obniżył, więc większe znaczenie miało teraz faktycznie ciułanie punktów w spotkaniach z "ligowym planktonem", gdzie nasi potentaci potrafią gubić punkty, a nie jak wtedy stojące na wyższym poziomie bezpośrednie pojedynki między wielką ligową czwórką, które autentycznie były wtedy spotkaniami za sześć punktów i miały znacznie większą stawkę niż teraz.StanLee pisze: I teraz - doświadczenie dwóch ostatnich sezonów, pomimo kiepskich regulaminów, uczy, że ta runda zasadnicza jest ciekawsza jak mamy walkę o czwórkę, niż jak mamy walkę o ósemkę
Natomiast powiedzmy sobie całkiem szczerze, że jeżeli chcemy stawiać głównie na jakość siatkówki, a nie tylko na jej ilośc to innego systemu rozgrywek gwarantującego to poza klasycznymi play-ofami nie ma i nie będzie. Zwyczajnie nie da się mieć najwyższej formy i grać na najwyższym poziomie przez cały sezon ligowy. Za to można cały sezon starać się grać przeciętnie i równo (w miarę bezpieczna zagrywka, unikanie własnych błędów itd.) i ciułać punkty na średnikach i ligowych outsiderach. To ma być waszym zdaniem przez system rozgrywek premiowane? Dobra, ale potem się nie dziwmy, że produktem takiej ligi premiującej głównie średniość i nijakość na arenie międzynarodowej są tylko przeciętni, a nie wybitni siatkarze.
Re: Plus Liga 2016/2017
Nieporównywalnie. Właśnie wszedłem sprawdzić, jak w ogóle ułożyła się tam tabela po fazie zasadniczej, bo jedyne, co pamiętałem, to sensacyjne zwycięstwo Chemika (które i tak w ostateczności nic, w sensie medalu, im nie dało).drukjul pisze:Choćby rywalizacja w ostatnich kolejkach ligowych między Skrą i Resovią o IV miejsce w sezonie 2012/2013 była mniej ciekawa niż obecnie w tym roku między Olsztynem i Jastrzębiem?
"To jest Olsztyn. Moje miasto. Mój klub."
Re: Plus Liga 2016/2017
akurat tamta rywalizacja była dosyć wyjątkowa, bo to chyba była pierwsza sytuacja, kiedy ktoś z "Wielkiej Czwórki" (owszem, zdaję sobie sprawę, że np 10 lat temu Wielka Czwórka miała trochę inny skład) z niej wypadł. Np ten sezon, w którym ZAKSA ostatecznie skończyła na 6 miejscu - nie wydaje mi się, żeby jej pojedynki w PO były szczególnie emocjonujące.
przede wszystkim liga jest za duża. Te 16 zespołów jest spoko, o ile nie zamierzamy grać w Pucharach. 16-zespołowa liga + Puchary powoduje, że kluby gromadzą zawodników jak Reska czy tegoroczna Skra, grając przez cały sezon tak, że oczy bolą, albo ryzykują z mocną szóstką jak ZAKSA (no i w tym sezonie niestety tracą), albo grają mocną szóstką ale bez pucharów (Jastrzębie). Nie da się mieć ciastka i zjeść ciastka, sorry.
przede wszystkim liga jest za duża. Te 16 zespołów jest spoko, o ile nie zamierzamy grać w Pucharach. 16-zespołowa liga + Puchary powoduje, że kluby gromadzą zawodników jak Reska czy tegoroczna Skra, grając przez cały sezon tak, że oczy bolą, albo ryzykują z mocną szóstką jak ZAKSA (no i w tym sezonie niestety tracą), albo grają mocną szóstką ale bez pucharów (Jastrzębie). Nie da się mieć ciastka i zjeść ciastka, sorry.
StanLee "Problem polega na tym że koncepcja gry Skry i budowania zespołu jest jeszcze bardziej mglista oraz przypadkowa.[..] Nie ma to za bardzo sensu."
compact "Sens odszedł razem z Zatorskim, teraz to jest chaos i łatanie składu."
compact "Sens odszedł razem z Zatorskim, teraz to jest chaos i łatanie składu."
Re: Plus Liga 2016/2017
Gdyby wygranie fazy zasadniczej dawałoby wtedy LM, Bydgoszcz zadebiutowałaby w siatkarskiej elicie. A tak to faktycznie nic nie dałoChal pisze:Nieporównywalnie. Właśnie wszedłem sprawdzić, jak w ogóle ułożyła się tam tabela po fazie zasadniczej, bo jedyne, co pamiętałem, to sensacyjne zwycięstwo Chemika (które i tak w ostateczności nic, w sensie medalu, im nie dało).
Re: Plus Liga 2016/2017
Dlatego najlepsza opcja jest 14 albo 12, i mniej gry w tym ,,wspaniałym" Pucharze Polski .. Ogólnie szczycimy się wszystkim a nie możemy zrobić dobrej ligi, dobrego terminarza - nie rozumiem tego .
Fajne były PO od 1-8 ale jednak trzeba mieć chociaż 6 dobrych drużyn ,żeby w takich PO były emocje - na razie mamy 4 góra 5 i to nie zawsze w dobrej formie
Fajne były PO od 1-8 ale jednak trzeba mieć chociaż 6 dobrych drużyn ,żeby w takich PO były emocje - na razie mamy 4 góra 5 i to nie zawsze w dobrej formie
Re: Plus Liga 2016/2017
Jednak liczyło się nie tylko wspomniane zwycięstwo Bydgoszczy nad Skrą, bo miało ono miejsce w 15 kolejce, podczas gdy później w trzech ostatnich kolejkach Skra pogubiła jeszcze trzy punkty w zażartych, pięciosetowych meczach z Częstochową i Warszawą. I to właśnie te trzy punkty zadecydowały, że do play-off Bełchatów zakwalifikował się dopiero z V, podczas gdy Resovia z IV miejsca. Ponieważ w ćwierćfinałach obie drużyny po dwa razy wykorzystały atut własnej hali, o tym kto przeszedł dalej do półfinałów zadecydował mecz w Rzeszowie, który - prawo serii - znów wygrali choć tylko 3:2 gospodarze. Później Resovia sięgnęła w tym sezonie po tytuł mistrzowski, więc to jej wyższe rozstawienie przed play-offami, choć to niby dopiero IV miejsce, dawało realną przewagę nad Skrą i miało rozstrzygające znaczenie.Chal pisze: Nieporównywalnie. Właśnie wszedłem sprawdzić, jak w ogóle ułożyła się tam tabela po fazie zasadniczej, bo jedyne, co pamiętałem, to sensacyjne zwycięstwo Chemika (które i tak w ostateczności nic, w sensie medalu, im nie dało).
Poza tym rozbudowane play-offy to zawsze możliwość jakiejś większej niespodzianki. A te wszyscy bez wyjątku lubią.
Nie chce popadać w demagogie, ale robiąc założenie że jutro Jastrzębie straci punkty w meczu z GKS i do czwórki wejdzie Olsztyn, to AZS będzie chciał zgarnąć całą pulę i powalczyć o mistrzostwo, czy już sam awans do play-off zaspokoi ambicje zarówno zawodników, jak i kibiców olsztyńskiej drużyny? Bo niczego z góry nie przesądzając to jak na razie wszystkie z sześciu pojedynków w tym sezonie z zespołami, które zajmują w tabeli miejsca 1-3 Olsztyn do tej pory przegrywał. Ale skoro złoty set naprawdę może być loteria, to przy obecnym regulaminie w razie awansu do czwórki do medalu (i to przynajmniej srebrnego) Olsztynowi wystarczyłoby teraz tylko jedno, pierwsze w sezonie zwycięstwo z drużynami wielkiej trójki plus trochę szczęścia np. w postaci serii dobrych zagrywek w "złotym".
Re: Plus Liga 2016/2017
Unikałbym chyba powoływania się na sezon 12/13, bo sytuacja że w ćwierćfinałach ligi grają Skra i Resovia - w obecnej konfiguracji ligi jest nie do powtórzenia.
Ja jedynie miałem na myśli to, że poprzednie dwa sezony były bardzo ciekawe jeżeli chodzi o samo miejsce w czwórce, i zacząłem się w sumie zastanawiać, czy czasem połączenie runda zasadnicza + półfinały, nie jest lepsze niż runda zasadnicza + ćwierćfinały, czytaj - czy walka o czwórkę cały sezon, jak np. w tym czy tamtym roku, nie jest bardziej emocjonująca aniżeli ćwierćfinały, gdzie - i to nie za każdym razem - emocje są max. w jednej parze, i to w meczach między zespołami z miejsc 4-5, które w tym obecnym systemie o miejsce w czwórce tak czy siak walczą, tylko w rundzie zasadniczej. Czy może jest tak, że walka o czwórkę w obecnym systemie rundy zzasadniczej jest ciekawa, bo jest więcej niż 4 zespoły walczące o te lokaty - więc system rozgrywek nie ma znaczenia, a równie emocjonująco byłoby, gdyby do takich spotkań doszło w ćwierćfinałach. Co sądzicie na ten temat?
No bo tak jak próbuję sięgnąć pamięcią, to jedynie mecze Jastrzębski-Effector z 2013 roku kojarzą mi się jako zaprzeczenie tej tezy.
Oczywiście podstawą powinno być wrócenie do normalnego systemu rozgrywania serii playoffowych. Co do tego o czym wspomina @Skrzypek, wydaje mi się, że jednak lepiej grać drugi mecz u siebie, i złotego seta (tzn. chyba z teorii gier czy jakichś statystyk wynika, że zespół mający rewanż u siebie częściej awansuje), co nie zmienia faktu, że w tym kontekście miejsca w rundzie zasadniczej mają jeszcze mniejsze znaczenie niż mieć powinny.
Ja jedynie miałem na myśli to, że poprzednie dwa sezony były bardzo ciekawe jeżeli chodzi o samo miejsce w czwórce, i zacząłem się w sumie zastanawiać, czy czasem połączenie runda zasadnicza + półfinały, nie jest lepsze niż runda zasadnicza + ćwierćfinały, czytaj - czy walka o czwórkę cały sezon, jak np. w tym czy tamtym roku, nie jest bardziej emocjonująca aniżeli ćwierćfinały, gdzie - i to nie za każdym razem - emocje są max. w jednej parze, i to w meczach między zespołami z miejsc 4-5, które w tym obecnym systemie o miejsce w czwórce tak czy siak walczą, tylko w rundzie zasadniczej. Czy może jest tak, że walka o czwórkę w obecnym systemie rundy zzasadniczej jest ciekawa, bo jest więcej niż 4 zespoły walczące o te lokaty - więc system rozgrywek nie ma znaczenia, a równie emocjonująco byłoby, gdyby do takich spotkań doszło w ćwierćfinałach. Co sądzicie na ten temat?
No bo tak jak próbuję sięgnąć pamięcią, to jedynie mecze Jastrzębski-Effector z 2013 roku kojarzą mi się jako zaprzeczenie tej tezy.
Oczywiście podstawą powinno być wrócenie do normalnego systemu rozgrywania serii playoffowych. Co do tego o czym wspomina @Skrzypek, wydaje mi się, że jednak lepiej grać drugi mecz u siebie, i złotego seta (tzn. chyba z teorii gier czy jakichś statystyk wynika, że zespół mający rewanż u siebie częściej awansuje), co nie zmienia faktu, że w tym kontekście miejsca w rundzie zasadniczej mają jeszcze mniejsze znaczenie niż mieć powinny.
Re: Plus Liga 2016/2017
W Olsztynie wszyscy marzą o medalu z buraka, przecież to oczywiste Sam sobie w kolejnych zdaniach odpowiedziałeśdrukjul pisze:robiąc założenie że jutro Jastrzębie straci punkty w meczu z GKS i do czwórki wejdzie Olsztyn, to AZS będzie chciał zgarnąć całą pulę i powalczyć o mistrzostwo, czy już sam awans do play-off zaspokoi ambicje zarówno zawodników, jak i kibiców olsztyńskiej drużyny?
Mamy ogromne emocje przez jeśli już nawet nie cały, to pół sezonu (tak mniej więcej od wygranej AZS-u w 16. kolejce), z czego przez długi czas również Cuprum liczyło się w tej korespondencyjnej walce. Tak mielibyśmy co najwyżej letnią rywalizację o rozstawienie i 2-3 tygodnie emocji.StanLee pisze: Czy może jest tak, że walka o czwórkę w obecnym systemie rundy zzasadniczej jest ciekawa, bo jest więcej niż 4 zespoły walczące o te lokaty - więc system rozgrywek nie ma znaczenia, a równie emocjonująco byłoby, gdyby do takich spotkań doszło w ćwierćfinałach. Co sądzicie na ten temat?
Nie wiem, może to nie jest poważny argument, a może wręcz przeciwnie, skoro ja, czyli kibic AZS-u, który na braku ćwierćfinałów może stracić najwięcej, nie mam wątpliwości co do wyższości gry tylko czwórki (ba, ja bym wrócił do ubiegłorocznego systemu), to inni chyba też nie powinni?
"To jest Olsztyn. Moje miasto. Mój klub."
-
- Posty: 1667
- Rejestracja: 1 lut 2016, o 19:28
Re: Plus Liga 2016/2017
Skoro tak rzucacie pomysłami. Dla mnie optimum to:
-12 zespołów
- po fazie zasadniczej podział na trzy grupy 1-4, 5-8, 9-12. 1 gra z 4, 2 z 3, 5 z 8, 6 z 7 itd. Rywalizacja do 3 zwycięstw.
- zwycięzca rundy zasadniczej albo Pucharu Polski ma miejsce w LM
Czyli coś pośredniego między "klasycznymi' p-o z miejsc 1-8 a systemem z poprzedniego sezonu.
Poza tym uważam, że każde rozwiązanie ma swoje wady i zalety, należy to wyważyć, a przede wszystkim być konsekwentnym. W tych wszystkich modelach rozgrywek najmniej podoba mi się ich ciągłe zmienianie. Raz tak, raz tak, niejeden "niedzielny" kibic się nie łapie, nie wie o co grają, powinno być jak w nożnej, czy NBA, tam od lat system rozgrywek jest stabilny, kluby, kibice, media mogą się dobrze przygotować, zrobić otoczkę. Przeglądam tabelę sprzed 20 lat i już wiem kto z kim grał.
-12 zespołów
- po fazie zasadniczej podział na trzy grupy 1-4, 5-8, 9-12. 1 gra z 4, 2 z 3, 5 z 8, 6 z 7 itd. Rywalizacja do 3 zwycięstw.
- zwycięzca rundy zasadniczej albo Pucharu Polski ma miejsce w LM
Czyli coś pośredniego między "klasycznymi' p-o z miejsc 1-8 a systemem z poprzedniego sezonu.
Poza tym uważam, że każde rozwiązanie ma swoje wady i zalety, należy to wyważyć, a przede wszystkim być konsekwentnym. W tych wszystkich modelach rozgrywek najmniej podoba mi się ich ciągłe zmienianie. Raz tak, raz tak, niejeden "niedzielny" kibic się nie łapie, nie wie o co grają, powinno być jak w nożnej, czy NBA, tam od lat system rozgrywek jest stabilny, kluby, kibice, media mogą się dobrze przygotować, zrobić otoczkę. Przeglądam tabelę sprzed 20 lat i już wiem kto z kim grał.
Re: Plus Liga 2016/2017
Argument poważny tylko wtedy, jeżeli szczerze jesteś za powrotem do ubiegłorocznego systemu rozgrywek, bo przy obecnym drzwi prosto do strefy medalowej pozostają dla Was ciągle wpółprzymknięte przez najbliższe 24h z okładem, a podejrzewam, że to jednak może znacząco zmieniać optykę i kryteria oceny obowiązującego w tym roku regulaminu.Chal pisze: Nie wiem, może to nie jest poważny argument, a może wręcz przeciwnie, skoro ja, czyli kibic AZS-u, który na braku ćwierćfinałów może stracić najwięcej, nie mam wątpliwości co do wyższości gry tylko czwórki (ba, ja bym wrócił do ubiegłorocznego systemu), to inni chyba też nie powinni?
Sądzę, że zarówno siatkarzom jak i kibicom z Lubina, Gdańska, czy Radomia ów regulamin podoba się jednak w tym momencie zdecydowanie mniej, a z kolei tym z Bełchatowa, Rzeszowa, czy Kędzierzyna-Koźla może być w gruncie rzeczy w dużym stopniu obojętny, bo ich drużyny niezależnie od obowiązującego systemu rozgrywek przecież i tak praktycznie mają w kieszeni stałe zaproszenie na półfinałową fetę, a więc automatycznie też znikome obawy, że ktoś ich tam zapomni zaprosić, lub zatrzaśnie drzwi na imprezę prosto przed nosem. Gdyby nie ostatnie dwa lata posuchy, to także "Ptoki" można by było swobodnie zaliczyć do tej grupy faworytów-bywalców, choć i tak jeżeli w strefie medalowej w tym roku znajdzie się czwórka ZAKSA, Skra, Resovia Jastrzębie to będziemy mieli szósty raz taki właśnie skład półfinalistów w ostatnich dziewięciu edycjach Plusligi. Zatem nic nowego, czy szczególnie wartego odnotowania w tym roku się nie dzieje. No chyba, że właśnie Olsztyn przy dużej pomocy GKS jeszcze się w to wszystko w ostatniej chwili wmiesza.
Re: Plus Liga 2016/2017
Ok, aczkolwiek ta statystyka mogłaby coś obrazować tylko pod warunkiem, że znamy wynik pierwszego meczu (czy zespół awansujący odrabiał straty, czy też odbijał przeciwnika dzięki dorobkowi po pierwszym meczu). Ja sądzę, iż pierwsze półfinały Plus Ligi mogą kończyć się wynikim za 3 pkt dla gospodarzy. Zatem mecz rewanżowy na własnym boisku jest żadną nagrodą za pot wylany w fazie zasadniczej.StanLee pisze:Co do tego o czym wspomina @Skrzypek, wydaje mi się, że jednak lepiej grać drugi mecz u siebie, i złotego seta (tzn. chyba z teorii gier czy jakichś statystyk wynika, że zespół mający rewanż u siebie częściej awansuje)
Re: Plus Liga 2016/2017
Jak dla mnie w idealnym regulaminie Plusligi pierwsze i drugie miejsce po FZ powinno automatycznie awansować do półfinałów, 3,4,5,6 grają o 2 miejsca systemem 3-6, 4-5.
All work and no play makes Jack a dull boy...
Re: Plus Liga 2016/2017
Złoty set to kompletny debilizm
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Re: Plus Liga 2016/2017
Najgłupsze jest to,że wiele osób ,klubów itd. jedzie na CEV a sami robią w fazie PO mecze w którym wszystko może rozstrzygać złoty set