Forum siatkarskie Strefy Siatkówki

Hej, jadą w saniach panny, przy nich janosiki.

Zawsze dziwiłem się, dlaczego Witczak nie spróbuje sił na przyjęciu. Piękny odbiór...

Na rozegraniu to my w sezonie reprezentacyjnym problem będziemy mieć ogromy. Łomacz gra tragicznie.

Hain 0 w ataku, a dostał z 5 piłek.

ciorny17 pisze:Na rozegraniu to my w sezonie reprezentacyjnym problem będziemy mieć ogromy. Łomacz gra tragicznie.

Gorszych rozgrywających niż w 2016 mieć nie będziemy. Łomacza lub Drzyzgi w kadrze nie będzie, a może nawet i ich obu nie zobaczymy i słusznie.
Co do meczu, to Lubin jest blisko urwania bardzo cennych punktów.

Łomacz przegrał tego seta..

Ależ podbijają Kaczmarka. Nic nie psuje, ale dzisiaj mało kończy.

Fajny meczyk, Lubin walczy, gra o czwórkę będzie bardzo ciekawa.

Kamil92 pisze:Ależ podbijają Kaczmarka. Nic nie psuje, ale dzisiaj mało kończy.

Ciezko konczyc plasami

Konar też nie kończy

meduza123 pisze:Ciezko konczyc plasami

Plasami? Serio?

Może to i nie plasy ale Kaczmarek nie poraża mocą w ataku, kiedyś pewnie o tym biadoliłem, cały czas widzę go na przyjęciu.

Mecz na wyniszczenie, nie ma co. A Kaczmarek nie zabija bo Łomacz mocno posysa na rozegraniu.

Prawilnie przypominam:
Conte handball
Deroo wybitne zagranie techniczne.

Te baloniki w zagrywce Łomacza, Haina czy Puparta to nie na Zaksę. Do tego prawie połowa zepsutych Boehme i sporo Tahta..

Jakby Łomacz zagrał choć trochę lepiej to spokojnie byłby minimum punkt. Na lewe albo piłki na zabicie albo za plecy, do tego Kaczmarek nie pomógł...

Kamil92 pisze:

meduza123 pisze:Ciezko konczyc plasami

Plasami? Serio?

Naprawdę muszę dodawać, że nie wyraziłem się dosłownie.

Gośc miał mnóstwo piłek i niestety brakuje mocy. Wielokrotnie łapany po prostej gdzie jednak rasowy atakujący powinien kończyć bez trudu a obrona powinna być dziełem przypadku, a tutaj kojarzę nawet obronę Bieńka...

Szkoda, bo fajny zasięg i nie ściąga piłek, przypomina mi Gruszkę ale bez mocy chyba jednak nie wejdzie na wyższy poziom.

ciorny17 pisze:Prawilnie przypominam:
Conte handball
Deroo wybitne zagranie techniczne.

Nie trzeba przypominać. Wszyscy pamiętamy te rzucone Olesia.

Noworoczny pisze:

ciorny17 pisze:Prawilnie przypominam:
Conte handball
Deroo wybitne zagranie techniczne.

Nie trzeba przypominać. Wszyscy pamiętamy te rzucone Olesia.

"punkt widzenia zależy od punktu siedzenia".

Różnica jest kolosalna. The Rock łapie piłkę wysoko i palcami plasuje ją w jakieś wolne miejsce. Oleś łapał, donosił do bloku i wypychał o ręce przeciwników w aut. To już Tillie dłużej nosi od Samuela, ale i tak z połowę krócej od Contego.

meduza123 pisze:Naprawdę muszę dodawać, że nie wyraziłem się dosłownie.

Czasami można spotkać tutaj opinie naprawdę bardzo oderwane od rzeczywistości, więc wolę dopytać.

meduza123 pisze:Gośc miał mnóstwo piłek i niestety brakuje mocy. Wielokrotnie łapany po prostej gdzie jednak rasowy atakujący powinien kończyć bez trudu a obrona powinna być dziełem przypadku, a tutaj kojarzę nawet obronę Bieńka...

Szkoda, bo fajny zasięg i nie ściąga piłek, przypomina mi Gruszkę ale bez mocy chyba jednak nie wejdzie na wyższy poziom.

Z tym się zgadzam, że brakowało dzisiaj mocy w ataku. Te obrony Zatorskiego i innych na nim, to nie były jakieś bardzo trudne obrony, bo takie nie zdarzają się seriami.
Bardzo podoba mi się jego technika ataku i ogólnie technika użytkowa. Ze wszystkimi elementami siatkarskiego rzemiosła radzi sobie bardzo dobrze. Dogrania dołem czy górą, wystawy piłek sytuacyjnych, to wszystko przychodzi mu łatwo. Do tego stabilna i "punktodajna" zagrywka no i bardzo fajny blok. Ataki po kierunkach, również nie sprawiają problemów. Piłkę łapie bardzo wysoko, co było widać na przykład dzisiaj, w środkowej fazie drugiego seta gdzie zaatakował sporo ponad blokiem w Konarskiego broniącego gdzieś tak na siódmym metrze. Bardzo możliwe, że te ogólne wyszkolenie techniczne ma swoje korzenie w tym, że jednak sporo grał na plaży.
Ale wydaje mnie się, że to tylko wypadek przy pracy taki mecz jak dzisiaj, bo zazwyczaj siły w ataku mu nie brakuje (chociaż zgadzam się z tezą, że na przyjęciu byłby z niego większy pożytek).

Nie ugrać nic u siebie z tak cierpiącą Zaksą to dla zespołu walczącego o czwórkę spora wtopa. Mogli, korzystając z terminarza, wypracować sobie solidny handicap w walce o czwórkę.

Moim zdaniem mecz nie stał na zbyt wysokim poziomie, Zaksa pokazała siłę jedynie w pierwszym secie. Ogólnie bardzo dużo zamieszania na boisku, wiele niedokładnych wystaw środkowych i te odbicia dołem Tahta...zdecydowanie Cuprum mogło się tutaj o jakiś punkcik pokusić.

aezakmi pisze: Gorszych rozgrywających niż w 2016 mieć nie będziemy. Łomacza lub Drzyzgi w kadrze nie będzie, a może nawet i ich obu nie zobaczymy i słusznie.
.

To kto w takim razie będzie grał? Woicki:D ?

Ja coś czuję, że Żygadło będzie powołany

Staram się być z informacjami odnośnie polskiej siatkówki na bieżąco.
Może mi ktoś wytłumaczy, co się takiego stało , że Polski Związek Piłki Siatkowej zrezygnował z Ferdinando De Giorgi, wcześniej wybranego przez siebie trenera.

A zrezygnowano?

Didek pisze:A zrezygnowano?

Skądże. Sądząc z kontekstu Solanum w ten sposób wyraził swoje oburzenie, że ktoś ma czelność wchodzić w buty selekcjonera reprezentacji i wyrzucać, czy skreślać z kadry Drzyzgę, czy Łomacza.

A co Łukasza Żygadły o którym była mowa wcześniej, to póki co, jeżeli wierzyć doniesieniom prasowym, w tych dniach pełni on ponoć rolę cicerone Stojczewa w nieznanym Bułgarowi jeszcze zupełnie świecie irańskiej klubowej siatkówki. Pisałem kiedyś, że Łukasz u boku Stojczewa miałby widoki na pracę asystenta, ale nie przypuszczałem, że będzie chodziło o reprezentacje Iranu.