Sezon 2016/2017 - finały
Re: Sezon 2016/2017 - finały
Szanujemy. Zasntanawia mnie Wasza diagnoza po prostu. No bo skoro w formie Wlazły był to co poszło nie tak?
Re: Sezon 2016/2017 - finały
Forma jest u Niego wystarczajaca w malo znaczące mecze i na nowy kontrakt. Na mecze ważne od 3 lat formy niet. Skra gra kluczowe mecze bez atakującego. Mariusz nie musi grać najlepiej jak może i o tym wie. A to jest zabójcze gdy po drugiej stronie jest ktoś mocno zdeterminowany który dodatkowo mocniej pracuje nad sobą.
Spójrzcie na MŚ. Pierwszy etap gra Mariusza to gra byle jaka, bicie przed siebie i sporo błędów i bloków. Etap drugi (większe zmęczenie o wiele trudniejsze mecze) i nagle średnia 23 pkt/mecz i skuteczność powyżej 50%. Półfinał i finał znowu w tle.
Spójrzcie na MŚ. Pierwszy etap gra Mariusza to gra byle jaka, bicie przed siebie i sporo błędów i bloków. Etap drugi (większe zmęczenie o wiele trudniejsze mecze) i nagle średnia 23 pkt/mecz i skuteczność powyżej 50%. Półfinał i finał znowu w tle.
Ostatnio zmieniony 24 kwie 2017, o 08:48 przez leeon, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Sezon 2016/2017 - finały
Na tym poziomie o sukcesie decyduja często niuanse. Ponieważ Wlazły jest jaki jest, o jego grze przede wszystkim decydują czynniki wolicjonalne. To nie chodzi o to, że nie chciał. Wystarczy, ze chciał ciut mniej. Taki własnie jest imho Wlazły. Albo gra jak nakręcony przeciwko Kędzierzynowi, albo gra zdecydowanie słabiej, bo tej przestrzeni nie wypełniają czynniki techniczne, tak jak powinny wypełnia u zawodników z TAKIM TALENTEM I TAKIM POTENCJAŁEM. Czyli dokładnie to, co potrafi nam pokaza Konarski jak jest piekielnie zmeczony.Castard8 pisze:Szanujemy. Zasntanawia mnie Wasza diagnoza po prostu. No bo skoro w formie Wlazły był to co poszło nie tak?
-
- Posty: 156
- Rejestracja: 30 paź 2015, o 17:59
- Płeć: M
Re: Sezon 2016/2017 - finały
Hmmm w siatkówce wygrywa 1 zespół nie dwa ? Ktos musiał przegrać przegrała Skra zdarza się. Inne teorie to już jest żenada z waszej strony
Re: Sezon 2016/2017 - finały
Biorąc pod uwagę, że te ważne mecze przypadają na koniec sezonu pozostanę przy tym, że Wlazły od 4 sezonów nie mając zmiennika na "ważne mecze" jest zajechany, a że ktoś myśli, że jeśli Wlazły mocno zdzielił Buszka w głowe w ataku to jest w dobrej formie fizycznej to chyba nie tędy droga.
Re: Sezon 2016/2017 - finały
Zaklinanie rzeczywistości patrz przyklad MŚ. Cóż żyj w swoim świecie i dziw się następne dwa lata. Ja nie mam cienia wątpliwości. Mariusz Wlazly to w Skrze droga donikąd.
-
- Posty: 667
- Rejestracja: 9 maja 2009, o 18:11
- Płeć: M
Re: Sezon 2016/2017 - finały
Ahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahaha. Turlam się po podłodze.Skrzypek pisze:Na jednym z ujęć było widać także łzy lub coś blisko łez. Ciężko ocenić.
Jestem przekonany, że Wlazły Jeszcze pokaże moc z nowym rozgrywającym.
Mówisz o wojewódzkich mistrzostwach domów starców??
Wlazły od 2015 nie nadaje się do niczego! AZS Częstochowa, Espadon, BBTS to są adekwatne miejsca do jego umiejętności od dwóch lat. No ale nie, bo wszyscy żyją 2014. Obudźcie się!
W tym momencie nie ma większego hamulca niż on w szóstce. Od lat trzymają go za zasługi.
Już bym nawet poświęcił to mistrzostwo w 2014, żeby wtedy skorzystał z oferty Resovii. Bo w 2014 może byśmy nie wygrali (choć kto wie, bardziej tak niż nie bo grę i tak robił głównie niedoceniany Conte?), ale z Atanem w 2015 można było powalczyć o LM. To nie, nasz zasłużony rozpłakany pan foszek, ważniejszy.
Jeden tasiemiec już wyciągnięty. Czas na kolejnego. Wtedy ten klub może coś znów będzie znaczył.
Re: Sezon 2016/2017 - finały
Co było zaklinającego rzeczywistość w grze Wlazłego w MŚ? Tu się zgodzę. Wlazły w Skrze bez zmiennika to faktycznie "death end", jak byłoby ze zmiennikiem...?leeon pisze:Zaklinanie rzeczywistości patrz przyklad MŚ. Cóż żyj w swoim świecie i dziw się następne dwa lata. Ja nie mam cienia wątpliwości. Mariusz Wlazly to w Skrze droga donikąd.
-
- Posty: 667
- Rejestracja: 9 maja 2009, o 18:11
- Płeć: M
Re: Sezon 2016/2017 - finały
Tak samo.
On jest po prostu gorszy od Bołądzia, Butryna i Schulza. Jego czas skończył się 3 lata temu.
On jest po prostu gorszy od Bołądzia, Butryna i Schulza. Jego czas skończył się 3 lata temu.
Re: Sezon 2016/2017 - finały
Buszek ustał, więc nie było tak mocno. Natomiast jeśli prawdą jest, ze zagrywka jest papierkiem lakmusowym formy, to te 120 km/h w zagrywkach obalają w mig Twoją teorię.Castard8 pisze:(...)a że ktoś myśli, że jeśli Wlazły mocno zdzielił Buszka w głowe w ataku to jest w dobrej formie fizycznej to chyba nie tędy droga.
Re: Sezon 2016/2017 - finały
xDRysio z Klanu pisze:On jest po prostu gorszy od Bołądzia, Butryna i Schulza.
Re: Sezon 2016/2017 - finały
Nie chce mi się pisać o formię sportowej jako połączeniu dobrego samopoczucia psychicznego i fizycznego. Wydaje mi się, że skoro Wlazły przekracza linię przy ataku, atakuje w aut bez bloku, lub wpada w pojedyńczy blok to chyba ta składowa psychologiczna nie działa skoro fizyczna ponoć ma się dobrze. Ale tak to możemy tę sprawę rozpatrywać miesiąc.grzegorzg pisze:Natomiast jeśli prawdą jest, ze zagrywka jest papierkiem lakmusowym formy, to te 120 km/h w zagrywkach obalają w mig Twoją teorię.
Re: Sezon 2016/2017 - finały
Zaklinaniem rzeczywistości jest wskazywanie mitycznego zmęczenia. Dowodem jest MŚ gdzie prawdziwość teorii Mariusz obala w drugiej fazie turnieju. Nie wiem co z tego masz ale zaprzeczenie ewidentnej dobrej formy fizycznej Mariusza ociera się o skrajną naiwność.Castard8 pisze:Co było zaklinającego rzeczywistość w grze Wlazłego w MŚ? Tu się zgodzę. Wlazły w Skrze bez zmiennika to faktycznie "death end", jak byłoby ze zmiennikiem...?leeon pisze:Zaklinanie rzeczywistości patrz przyklad MŚ. Cóż żyj w swoim świecie i dziw się następne dwa lata. Ja nie mam cienia wątpliwości. Mariusz Wlazly to w Skrze droga donikąd.
Re: Sezon 2016/2017 - finały
Ehhh finałowy mecz z Brazylią. 13 mecz (!!!) w turnieju. Co spowodowało słabą grę Wlazłego w finale MŚ z zespołem, z którym kilka dni wcześniej zagrał koncertowo? Sorry nie "koncertowo" bo zaraz zasypiesz mnie " " lub innymi gimnazjalnymi kombinacjami liter. Zagrał ... dobrze.leeon pisze: Zaklinaniem rzeczywistości jest wskazywanie mitycznego zmęczenia. Dowodem jest MŚ gdzie prawdziwość teorii Mariusz obala w drugiej fazie turnieju. Nie wiem co z tego masz ale zaprzeczenie ewidentnej dobrej formy fizycznej Mariusza ociera się o skrajną naiwność.
Re: Sezon 2016/2017 - finały
Strzelmy po jakimś xD na koniec, bo chyba już forumowicze .... tym. No,powiedzmy maja dośc.
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 1 lut 2016, o 19:28
Re: Sezon 2016/2017 - finały
Forma fizyczna nie jest równa formie sportowej. Nieważne jak Wlazły wysoko skacze i mocno bije, dopóki uderza centralnie w blok. Jaskrawym przypadkiem było to jak huknął Buszkowi w czoło. Punkt zdobyty ale czy atakujący, mający dobrą piłkę na pojedynczym bloku, nie powinien go po prostu ominąć? Zabrzmi nieskromnie ale nawet ja to potrafię . Na podwójnym i potrójnym bloku wyglądało to źle. Mariusz powinien zastanowić się nad tym gdzie uderza piłkę, trener i sztab powinni mu w tym pomóc. Nigdy nie jest za późno na naukę i pracę nad samym sobą.Castard8 pisze:No bo skoro w formie Wlazły był to co poszło nie tak?
Co do bzdurnego twierdzenia o zajechaniu Mariusza, gdy ten posyła serwis z prędkością 122 km/h, zacytuję klasyka: "Nikt nam nie wmówi, że białe jest białe, a czarne jest czarne!"
Re: Sezon 2016/2017 - finały
Ostatnim zdaniem właśnie zaprzeczyłeś temu co pisałeś na początkuTommyLeeJones pisze:
Forma fizyczna nie jest równa formie sportowej. Nieważne jak Wlazły wysoko skacze i mocno bije, dopóki uderza centralnie w blok. Jaskrawym przypadkiem było to jak huknął Buszkowi w czoło. Punkt zdobyty ale czy atakujący, mający dobrą piłkę na pojedynczym bloku, nie powinien go po prostu ominąć? Zabrzmi nieskromnie ale nawet ja to potrafię . Na podwójnym i potrójnym bloku wyglądało to źle. Mariusz powinien zastanowić się nad tym gdzie uderza piłkę, trener i sztab powinni mu w tym pomóc. Nigdy nie jest za późno na naukę i pracę nad samym sobą.
Co do bzdurnego twierdzenia o zajechaniu Mariusza, gdy ten posyła serwis z prędkością 122 km/h, zacytuję klasyka: "Nikt nam nie wmówi, że białe jest białe, a czarne jest czarne!"
Re: Sezon 2016/2017 - finały
Kilka osób Ci tłumaczy a Ty w zaparte.Castard8 pisze:Ehhh finałowy mecz z Brazylią. 13 mecz (!!!) w turnieju. Co spowodowało słabą grę Wlazłego w finale MŚ z zespołem, z którym kilka dni wcześniej zagrał koncertowo? Sorry nie "koncertowo" bo zaraz zasypiesz mnie " " lub innymi gimnazjalnymi kombinacjami liter. Zagrał ... dobrze.leeon pisze: Zaklinaniem rzeczywistości jest wskazywanie mitycznego zmęczenia. Dowodem jest MŚ gdzie prawdziwość teorii Mariusz obala w drugiej fazie turnieju. Nie wiem co z tego masz ale zaprzeczenie ewidentnej dobrej formy fizycznej Mariusza ociera się o skrajną naiwność.
Gimnazjalne? prostactwo.
-
- Posty: 667
- Rejestracja: 9 maja 2009, o 18:11
- Płeć: M
Re: Sezon 2016/2017 - finały
Moja propozycja na zmiennika dla Wlazłego:
https://www.youtube.com/watch?v=q5SLs2j09LU&t=53s
Na filmikach widać, że gość kiedyś grał dobrze, to może teraz też będzie taki? Dlaczego nie? Skoro ktoś wierzy, że Wlazły będzie grał jak w 2014, to ta opcja jest bardzo dobra. Dużo gorzej nie będzie. A jaka osobowość!
https://www.youtube.com/watch?v=q5SLs2j09LU&t=53s
Na filmikach widać, że gość kiedyś grał dobrze, to może teraz też będzie taki? Dlaczego nie? Skoro ktoś wierzy, że Wlazły będzie grał jak w 2014, to ta opcja jest bardzo dobra. Dużo gorzej nie będzie. A jaka osobowość!
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 1 lut 2016, o 19:28
Re: Sezon 2016/2017 - finały
Taaak? Bardzo ciekawe. Wlazłego aż nosiło, skakał i bił imponująco, tylko po by ładować w blok. (W sekrecie zdradzę Ci, że można mieć fizykę Leona i też każdorazowo nabijać się na Toniuttiego.) To są fakty, a ostatnie twierdzenie doskonale opisuje Twoją postawę w tej dyskusji.Castard8 pisze: Ostatnim zdaniem właśnie zaprzeczyłeś temu co pisałeś na początku
Re: Sezon 2016/2017 - finały
@Tommy wnioskuje z tego co piszesz, że Wlazły w którejś z dwóch form (sportowej i fizycznej) nie był. Pytanie dlaczego.
Re: Sezon 2016/2017 - finały
Poczytaj część o omijaniu bloku...
Re: Sezon 2016/2017 - finały
@leeon Jeśli przyjmując, że @TommyLeeJones ma rację to Wlazły w formie sportowej nie był, w fizycznej zaś był. Co wpływa zatem na brak formy sportowej przy jednoczesnym występowaniu formy fizycznej. Pytam poważnie i bez usczypliwości.
Re: Sezon 2016/2017 - finały
O Gromadowskim się kiedyś mówiło, że ma 2 tyt ataku po dwóch kierunkach: mocno i jeszcze mocniej, po skosie i po ciasnym skosie. O Wlazłym na przestrzeni sezonu i tych play-offach można powiedzieć dokładnie to samo.
Żeby tak nie znęcać się nad Mariuszem, wczoraj gdzieś nam umknęło słabiutkie przyjęcie Kurka i jeszcze słabszy Uriarte.
Żeby tak nie znęcać się nad Mariuszem, wczoraj gdzieś nam umknęło słabiutkie przyjęcie Kurka i jeszcze słabszy Uriarte.
Kłamca.
Re: Sezon 2016/2017 - finały
To ktoś jeszcze wczoraj grał źle w Skrze?
Re: Sezon 2016/2017 - finały
Brak motywacji do pracy nad sobą i wygrywania. Po co mam pracować nad techniką skoro wystarczy walić po skosie na siłę?
Fizycznie to trener nad tym popracowal by siła byla.
Słabo wczoraj grał Piechocki i Kłos.
Fizycznie to trener nad tym popracowal by siła byla.
Słabo wczoraj grał Piechocki i Kłos.
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 1 lut 2016, o 19:28
Re: Sezon 2016/2017 - finały
Na pewno nie wskazywane przez Ciebie "zajechanie", z którym niemal wszyscy podjęli zdecydowaną polemikę, tylko brak należytej staranności przy doborze formy i kierunku ataku. Koniec końców to zawodnik decyduje jak wykona atak i te decyzje były złe. To nawet nie było do klasycznej przekątnej, raczej środek parkietu. Nad tym trzeba nieustannie pracować, jak Konarski.Castard8 pisze:@leeon Jeśli przyjmując, że @TommyLeeJones ma rację to Wlazły w formie sportowej nie był, w fizycznej zaś był. Co wpływa zatem na brak formy sportowej przy jednoczesnym występowaniu formy fizycznej. Pytam poważnie i bez usczypliwości.
Na przyjęcie Kurka nałożyło się jeszcze wzięcie przez Bartka i Mikołaja części parkietu za Piechockiego. Do tego konsekwentna taktyka ZAKS-y i stało się. Uriarte zagrał tak dramatyczną końcówkę, że byłem stanie tylko przeklinać.ciorny17 pisze:Żeby tak nie znęcać się nad Mariuszem, wczoraj gdzieś nam umknęło słabiutkie przyjęcie Kurka i jeszcze słabszy Uriarte.
Re: Sezon 2016/2017 - finały
I Kurek w przyjęciu i na zagrywce. Zabrakło tych kopnięć z Rzeszowa. Nie wiem z tym Wlazłym czy widujesz go na co dzień na treningach, ja już nie, więc ciężko mi się odnieść i wysnuwać tak daleko idące teorie o motywacji do wygrywania. Co do pracy, zgodzę się, zwłaszcza jeśli chodzi o zagrywkę (szczególnie drugą jej formę) i atak po skosie. Przy takim skoku Wlazły powinien mieć opanowany skos niemal tak doskonale jak Schoeps.leeon pisze:Brak motywacji do pracy nad sobą i wygrywania. Po co mam pracować nad techniką skoro wystarczy walić po skosie na siłę?
Fizycznie to trener nad tym popracowal by siła byla.
Słabo wczoraj grał Piechocki i Kłos.
Re: Sezon 2016/2017 - finały
Numer z kryciem Piechockiego przy zagrywce mnie wczoraj rozwalił xD.
Wlazly skos ma opanowany. W 90 % skos.
Wlazly skos ma opanowany. W 90 % skos.
Ostatnio zmieniony 24 kwie 2017, o 09:36 przez leeon, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Sezon 2016/2017 - finały
Pomijając śmieszność tej sytuacji. Jako kibic coraz mniej żałuję że postawiono na Juniora. Pamiętajmy też, że miał przerwę w treningach przez kontuzję.leeon pisze:Numer z kryciem Piechockiego przy zagrywce mnie wczoraj rozwalił xD.