Przewidywania i prognozy przed sezonem 2017/18

[Patti448]

Patrząc tak na te różne wasze prognozy to można już wyciągnąć jakieś wnioski, Zaksa, Skra i JW będą znowu kłucic się o czołówkę. Chociaż mam nadzieje że będą jakieś niespodziewane zwroty akcji

[weary_skier]

Mam nadzieję, że to już okres wypowiadania umów i bezczelnie zrywanych umów już za nami i można spróbować ocenić potencjał zespołów przed nadchodzącym sezonem. O ile dwa sezony temu zadziała całkowity przypadek i moje przedsezonowe porognozy okazały się bliskie prawdy tak rok temu nie udało się ukryć, że na siatkówce się nie zna. Zobaczymy jak tym razem.

1. Zaksa Kędzięrzyn - Koźle
Toniutti, Torres, Deroo, Buszek, Wiśniewski, Bieniek, Zatorski
Tak jak długo sądziłem, że największe osłabienie miało na stanowisku trenera tak teraz nie wiem co napisać. Buszek już rok temu spełniał swoją rolę w najważniejszych meczach, Torres od Konarskiego słabszy raczej nie będzie. No to chyba złoto?

2. Skra Bełchatów
Łomacz, Wlazły, Penczew, Ebadipur, Lisinac, Kłos, Piechocki
Łomacz powinien umieć wykorzystać dobre przyjęcie i świetnych w ataku skrzydłowych. Do złota jednak czegoś braknie i wskazyłbym tu bardziej rozegranie i brak killera na lewym niż Wlazłego, któremu ostatnio najwięcej się obrywa.

3. Lotos Trefl Gdańsk
Sanders, Schulz, Mika, Szalpuk, Nowakowski, Grzyb, Olenderek
Ostatnie zamieszanie spowodowane nie dotrzymaniem przez grupę Lotos umowy zawartej podczas programu "Pytanie na Śniadanie" pokrzyżowało moje przewidywania i na tę chwilę nie wiem jak będzie. Paradoksalnie problemy mogą scalić drużynę, ale najpewniej po dwóch miesiącach przestaną spływać wynagrodzenia i skończy się bardzo słabo. Dla dzisiejszego typowania przewidziałem jednak to optymistyczne rozwiązanie.

4. Jastrzębski Węgiel
Kampa, Muzaj, Oliva, Quiroga, Kosok, Boruch, Popiwczak
Trzeba uczciwie przyznać, że w tamtym roku oś zespołu (Muzaj, Oliva, Kampa) miała świetne zespoły a i pozostali grali lepiej niż można byłoby przypuszczać. Ciężko oczekiwać, że taki sezon się powtórzy. Jako, że Quirogi nie widziałem od blisko 10 lat ciężko mi powiedzieć co ten zawodnik sobą zaprezentuje.

5. Cuprum Lubin'
Masny, Kaczmarek, Taht, Pupart, Hain, Gunia, Kryś
Miskin da tej drużynie nową jakość, zobaczycie, że przy nim Gunia awansuje na czołowego środkowego ligi. Kaczmarek po doświadczeniu wyniesionym z sezonu reprezentacyjnego również pokaże się z nowej lepszej strony.

6. Asseco Resovia Rzeszów
Tichacek, Sami Wiecie Kto, Rossard, Ślwka, Możdżonek, Lemański, Masłowski
Nie wiem co napisać. Jako, że w swoich osądach byłem raczej krytyczny to teraz poszukam pozytywnych stron. Olbrzymia szansa dla Śliwki na wyrwanie się z ram "młodego perspektywicznego". Mam nadzięję, że Masłowski dołączy do czołówki libero ligi. Brak mi tutaj lidera na boisku, bo chyba Rossard w tej roli się nie sprawdzi.

7. Cerrad Czarni Radom
Vincic, Filip, Żaliński, Fornal, Teriemienko, Huber, Watten
W wyrównanej klasie średniej będą wyróżniać się dość regularnym punktowaniem na własnej hali. Mam nadzieję, że Vincic zerwie z siebie łatkę pozostałą po epizodzie w Bełchatowie a Filip nie będzie imponował jedynie obwodem ramienia.

8. Onico Warszawa
Brizard, Gjorgiew, Samica, Kwolek, Wrona, Kowalczyk, Wojtaszek
Coś tutaj nie zagra i z rewelacji sezonu wyjdzie klapa (mam tylko nadzieję, że włodarze nie porzucą projektu po roku). Taka a nie inna obsada przyjęcia sprawi, że będzie musiał grać weteran Samica. Presja Środowiska i gra Kwolka sprawią, że Włodarczyk pożałuje odejścia z Olsztyna.

9. Indykpol AZS Olsztyn
Woicki, Hadrava, Rousseaux, Buchowski, Kochanowski, Pliński, Żurek
Dość duży spadek jakościowy względem poprzedniego sezonu a to za sprawą mocno defensywnego lewego skrzydła. Andringa nie zaimponował mi praktycznie niczym, Kanadyjczyk nie prezentuje się w sparingach lepiej niż Buchowski. Mimo, że Belg na poziomie międzynarodowym jest w ataku jedną z ostatnich opcji na poziomie Plusligi powinien być ważnym ogniwem zespołu.
Ciekawe czy na koniec sezonu Kochan będzie drugim punktującym olsztynian po Hadravie.

10. GKS Katowice
Komenda, Butryn, Quiroga, Kapelus, Kalembka, Kohut, Stańczak
Nie zanotowałem jakiegoś znaczącego skoku jakościowego względem poprzedniego sezonu. Skończy się podobnie.

11. MKS Będzin
Kozub, Araujo, Waliński, Yordanow, Ratajczak, Grzechnik, Potera
Dolne stany solidnośći. Warto będzie oglądać dla Kozuba. Liderem zespołu Waliński

12. Espadon Szczecin
Tervaporti, Kluth, Ruciak, Menzel, Duff, Gawryszewski, Mihułka

Wobec Gogola, którego darzę sympatią starałem się być jak najbardziej obiektywny. Chyba na więcej tej drużyny nie stać, ale niżej też nie spadną.

13. Aluron Virtu Zawiercie
Pająk, Bociek, Żuk, Patak, Smith, Akala, Koga

Tego środkowego obok Smitha to strzeliłem, no bo chyba nie będzie grał Marcyniak? Ciekawe czy rezerwowi z Kędzierzyna dadzą radę być liderami.

14. Dafi Społem Kielce
nie wiem, też nie wiem, Pawliński, Łapszyński, Nałobin, Orobko, Czunkiewicz

Solidni przyjmujący zapewnią utrzymanie. Sam nie wiem czy to dobrze.

15. Łuczniczka Bydgoszcz
Goas, Filipiak, Ananiew, Batagim, Sahcarewicz, Jurkiewicz, Kowalski

W tym sezonie upadnie magia Bednaruka. Nie zdziwię się jak liderem zespołu będzie młody atakujący

16. BBTS Bielsko
Peacock. Krikun, Tarasow, Łukasik, Kaca, Siek, Czauderna

O spadek prosili się od dawna.

[lobmar]

Zatorski w dwóch klubach naraz

[weary_skier]

Piechocki grał tak dobrze, że aż mi się pomyliło

[StanLee]

Warszawa na papierze wygląda lepiej niż Olsztyn rok temu, przyjęcie też mogą mieć trochę lepsze, i mają znakomitego trenera - zupełnie nie widzę tutaj potencjału na wtopę, bo nawet rezerwowi są jak na zespół z tych rejonów tabeli naprawdę rzetelni.

A resztę ciężko typować, bo nie wiadomo co z Gdańskiem, ale z tego co widziałem to Schulz regularnie wymiata w sparingach, fajnie byłoby żeby dostał szansę w zespole z topu ligi.

[drukjul]

9. Indykpol AZS Olsztyn
Woicki, Hadrava, Rousseaux, Buchowski, Kochanowski, Pliński, Żurek
Dość duży spadek jakościowy względem poprzedniego sezonu a to za sprawą mocno defensywnego lewego skrzydła. Andringa nie zaimponował mi praktycznie niczym, Kanadyjczyk nie prezentuje się w sparingach lepiej niż Buchowski. Mimo, że Belg na poziomie międzynarodowym jest w ataku jedną z ostatnich opcji na poziomie Plusligi powinien być ważnym ogniwem zespołu.
Ciekawe czy na koniec sezonu Kochan będzie drugim punktującym olsztynian po Hadravie.

Po występie Olsztynian w Memoriale Ambroziaka jestem przekonany, że AZS-acy na koniec sezonu znajdą się znacznie wyżej i mają spore szanse aby awansować do fazy play-off. Dziś rewelacyjny mecz w finale z Olsztynem rozegrał Tomas Rousseaux i można by było nawet powiedzieć, że był to "One Man Show", gdyby nie to, że bardo duży wkład w znakomitą gry Belga miał oczywiście także i Woicki. Widać bardzo dobrze, że "Mały" niemal od razu znalazł właściwą nić porozumienia z Rousseaux i to już jest jego zawodnik. Cała masa udanych ataków z pipe'a Belga, bardzo szybkie piłki do niego rozgrywane przez Woickiego na skrzydła, było też nawet kilka bardzo efektownych kombinacji - ten duet ma wszelkie papiery na to, aby w naszej lidze błyszczeć i to w niejednym meczu. I prawdę mówiąc dominacja Olsztynian nad Treflem, głównie dzięki Małemu, Rousseaux, Hadravie i Kochanowskiemu w dwóch pierwszych setach była wprost miażdżąca. Gdyby nie to, że w trzecim secie Roberto Santilli postanowił dać Gdańszczanom fory ( albo po prostu nie chciał za wcześnie kończyć tego sparingu) i ściągnął do kwadratu Woickiego i Czecha wystawiając na rozegraniu i ma ataku ich zmienników, to ten mecz zakończyłby się szybko w trzech setach. Ale przynajmniej tak Rousseaux mógł się rozegrać, bo nawet przy dublerze Małego - czyli Makowskim dziś nieźle na siatce dokazywał i zdobył w tym meczu prawie 30 pkt. Więc tego "mocno defensywnego" lewego skrzydła Olsztyna, którego można było się po odejściu Argentyńczyka trochę rzeczywiście na zapas obawiać, dziś zupełnie jakoś nie było widać. Rousseaux już w sezonie reprezentacyjnym, a zwłaszcza na ostatnich ME w kilku meczach pokazał, że trudno jest go zaszufladkować jako tylko "defensywnego" przyjmującego (choć oczywiście przyjęcie, gra w obronie i asekuracji to w dalszym ciągu jego bardzo duży atut) i ma wszelkie ku temu możliwości, aby już w najbliższej przyszłości strać siatkarzem na swojej pozycji kompletnym, czy też uniwersalnym. A poza wszystkim widać, że dziewczyny już piszczą na jego widok, więc odejścia Śliwki, czy Włodarczyka w Olsztynie mogą nie żałować.

[weary_skier]

Oczywiście wasze argumenty do mnie trafiają, również trochę nie rozumiem swoich i jak to czytam drugi raz to dużo bym pozmieniał. Przeszacowałem mocno Lubin i chyba nie docenił faktycznie Wawy i Olsztyna, ale z tego wszystkiego wyszłoby, że Resovia nie wejdzie do Play-off więc już lepiej zostawię tak jak jest.

[Joker]

Widać, że gra na linii Łomacz-Wlazły będzie się opierać na kompletnie innym tempie i wysokości niż z Uriarte. Nie będzie szaleństwa i ekspresów tylko wyższa piła do antenki na pełen zasięg. Jakoś mi się to nie widzi, ale zobaczymy w trakcie sezonu

[Noworoczny]

Mam nadzieję, że to już okres wypowiadania umów i bezczelnie zrywanych umów już za nami i można spróbować ocenić potencjał zespołów przed nadchodzącym sezonem. O ile dwa sezony temu zadziała całkowity przypadek i moje przedsezonowe porognozy okazały się bliskie prawdy tak rok temu nie udało się ukryć, że na siatkówce się nie zna. Zobaczymy jak tym razem.

Wg mnie mocno niedoszacowałeś Warszawy. A Gdańsk z kolei za wysoko. Poza tym podobnie, jak ja bym postawił. Bardzo wyrównała się stawka w środku - Gdańsk, Warszawa, Katowice, Radom, Lubin, Olsztyn, to wszystko podobna półka.

A w ogóle, to cieszę się, że przemyśliwacie końcową kolejność. Przyda się, jak już Suja ogłosi kolejnego typerka (-;

[Skrzypek]

Widać, że gra na linii Łomacz-Wlazły będzie się opierać na kompletnie innym tempie i wysokości niż z Uriarte. Nie będzie szaleństwa i ekspresów tylko wyższa piła do antenki na pełen zasięg. Jakoś mi się to nie widzi, ale zobaczymy w trakcie sezonu

Wystawy Łomacza są odrobinę wolniejsze, ale za to wyższe i w tempie. Przede wszystkim nie są tak wymuszające jak rozegrania Uriarte. Wlazły może wykorzystać swój zasięg, czego brakowało w poprzednich latach.

[kanimo]

drukjul-zapomniales tyllko nadmienic, ze Olsztyn jako jedyna ekipa gral podstawowoym skladem. Zas pary Jakubiszak, Ferens, ktora zaprezentowal nam Trefla, z dodatkiem 2go sypacza oraz 2go libero trudno za takich uznac.
Owszem, Rousseau podobal mi sie bardzo, tez uwazam Olsztyn za niedoszacowany i tego lekko pogardliwego pisania o Rousseau nie rozumiem. Facet o duzej kulturze siatkarskiej i dosyc dynamiczny w ataku.
Tylko wszystkie zespoly poza Olsztynem I Katowicami graly w Ambroziaku bez podstawowych sypaczy. Dodatkowo reprezentanci sa zmeczeni. Potrwa zanim wroca do formy. Obraz z Ambroziaka jest zafalszowany.
Olsztyn widze wmoze wyzej niz Lubin. I Rousseau bedzie ladnie punktowal.Beda grozni, beda walczyc. Beda w PO? Oby.
Robienie z nich jakichs gigantow siatkowki to przeginania w druga strone.

[drukjul]

drukjul-zapomniales tyllko nadmienic, ze Olsztyn jako jedyna ekipa gral podstawowoym skladem. Zas pary Jakubiszak, Ferens, ktora zaprezentowal nam Trefla, z dodatkiem 2go sypacza oraz 2go libero trudno za takich uznac.

Gwoli ścisłości, to mecz z Olsztynem rozpoczynała w I secie para Ferens-Mika, tylko że Mateusz wypadł w tym pierwszym i drugim secie naprawdę bardzo słabo zarówno w ataku, jak i przyjęciu, bo między innymi Kochanowski dwa razy ustrzelił go ładnie pod rząd zagrywką, i Anastasi widząc jak się jego kapitan okrutnie sie męczy postanowił go w połowie tej II partii zdjąć z boiska definitywnie, zastępując Jakubiszakiem, który sam początek też miał fatalne, ale w pod koniec III i w IV partii się rozegrał.

Ad meritum Twojej wypowiedzi - jasne, że nigdy żadne sparringi przedsezonowe nie są i nie będą w pełni miarodajne i nie pokazują w pełni możliwości drużyn, ale pewne poważne słabości w grze Warszawy, czy Gdańska, które mogą uniemożliwić tym zespołom znalezienie się ścisłej ligowej czołówce, zwłaszcza na samym początku sezonu widać było na tym warszawskim turnieju gołym okiem. I przykładowo dajmy na to taki Nikola Gjorgiev musi jak najszybciej zapomnieć, że przez dwa lata grał w Japonii - teraz występuje w lidze gdzie ma za rywali znacznie wyższych blokujących i nie może sobie pozwolić na bezkarne ściąganie piłek jak w "kraju kwitnącej wiśni" Ile mu to zajmie czasu? Nie wiem, ale po obejrzeniu Gjorgieva w akcji podczas dwóch dni memoriału Ambroziaka podejrzewam, że jednak jeszcze trochę zajmie i początek sezonu w Polsce Macedończyk nie musi mieć wcale najlepszy. Podobnie jak sporo czasu zajmie w Kędzierzynie nauczenie Maurice Torresa bardziej cierpliwej gry i skutecznego obijania bloku - jak na razie Portorykańczyk wkłada w to stanowczo zbyt dużo siły, zamiast tych 20-25% i takie piłki zamiast zostać wyasekurowane przez niego samego, lub kolegów spadają mu zbyt często prosto pod nogi. Brak regularności i pewności siebie u Damiana Schulza, który jest siatkarzem ciągle jeszcze wyjątkowo wrażliwym na chwilowe niepowodzenia i długimi fragmentami potrafi wyłączyć się i wręcz wypaść rozgrywającemu z gry, to też stały i nienowy problem zarówno samego atakującego, jak i całej drużyny Trefla i nic nie wskazuje na to, żeby w porównaniu z poprzednim sezonem coś się ostatnio zmieniło. Wyraźne problemy z przyjęciem zarówno Warszawy, jak i Gdańska to dziś wręcz znak rozpoznawczy obu ekip i osobny, bardzo obszerny temat. Tutaj też nikt nie ma na pewno żadnych prostych recept, które mogłyby zagwarantować wyraźną poprawę tego kluczowego elementu gry w przeciągu tych dwóch tygodni, które pozostały do startu sezonu ligowego. Jeżeli za przyjęcie jak w Onico odpowiada para Kwolek/Włodarczyk to trzeba się pogodzić z tym, że te problemy nie będą się pojawiać periodycznie od czasu do czasu, tylko praktycznie stale. Taka to już, przynajmniej na dziś charakterystyka gry i "siatkarska uroda" obu tych zawodników.

.
Owszem, Rousseau podobal mi sie bardzo, tez uwazam Olsztyn za niedoszacowany i tego lekko pogardliwego pisania o Rousseau nie rozumiem. Facet o duzej kulturze siatkarskiej i dosyc dynamiczny w ataku.
Tylko wszystkie zespoly poza Olsztynem I Katowicami graly w Ambroziaku bez podstawowych sypaczy. Dodatkowo reprezentanci sa zmeczeni. Potrwa zanim wroca do formy. Obraz z Ambroziaka jest zafalszowany.
.

Akurat to jak na razie to rzuca się w oczy, że ci siatkarze, którzy byli w formie na ME jak właśnie Tomas Rousseaux , czy na rozgrywanym równolegle turnieju w Wieluniu grający w zespole z Lubina Estończyk Robert Taht, czy nasz Łukasz Kaczmarek są akurat ciągle jeszcze w bardzo dobrej formie, natomiast ci, którzy byli na tym turnieju wyraźnie głęboko pod formą - jak Rafał Buszek, czy Mateusz Bieniek są wyraźnie pod tą swoją normalną formą w dalszym ciągu. Obraz siły i możliwości zespołów z turniejów przedsezonowych - owszem zawsze jest trochę zafałszowany, ale jednak jedno jest w tym wszystkim pewne - nic tak samych zawodników nie męczy jak właśnie brak formy i własna słaba dyspozycja w dłuższym okresie.

[kanimo]

Co do Miki: Na rozgrzewce atakuje na pol gwizdka. Jesli chodzi o forme w meczu to wlasnie przedwczoraj podobnie meczyl sie przez pierwszy set w meczu z Onico. Potem powoli sie rozkrecil. Biorac pod uwage, ze w kwadracie pozostal Szalpuk i Olenderek
oraz Nowakowski, to mozna przyjac, ze AA celowo dal pograc zawodnikom rezerwowym. Ferens tez od poczatku klepal pilke i wchodzily mu glownie jakies farciarskie kiwki i przepychanki. Zas od 3 seta, z Jakubiszakiem u boku rozegral sie i poatakaowal przyzwoicie.
No nie wiem, czy w kwadracie nie pozostali ci z wyzszymi kontraktami, zeby zobaczyc jak gra zespol bez nich .

Co do formy moze i masz racje, ale Deroo tez nie blyszczal. Ot co najwyzej solidnie, w odroznieniu od Buszka.

Niezle sie patrzylo na mlodych przyjmujacych.
Jakubiszak poczatkowo wchodzil na podwojna jako atakujacy, potem zas, od 3 seta zagral jako przyjmujacy. I po ciezkim poczatku zagral calkiem przyzwoicie. Ladnia pracuje w przyjeciu, atak i blok tez OK. Slabiutko w obronie no i serwisy atakujace byly w pol siatki, wiec przeszedl na flota.

Semeniuk tez roznie. Zaksa wyszla z Buszkiem i Semeniukiem, ten ostatni nic specjalnego nie pokazal i zostal zmieniony przez Szymure. Zas chyba w koncowce drugiej partii zostal sciagniety meczacy swoja gra siebie i kibicow Rafal i wszedl ze niego Semeniuk. I Kamil sie rozegral. Dla mnie to gracz ze sporym potencjalem, wiekszym od znacznie bardziej ogranego Szymury. Tylko Gardini przy Buszku najwyrazniej sie upiera.

Jesli chodzi o Onico-coz im tez brakuje 3 graczy, z czego 2 jest zakontraktowanych. O ile Brizard poczatkowo pewnie wiele nie poprawi, to mysle ze obecnosc Evansa da pewna mozliwosc manewru i moze zwiekszajac konkurencje przyspieszy dochodzenie do formy Gjorgiewa.
Linia przyjecia obecnie prezentowana jest dosyc wrazliwa, ale dramatu nie ma. No i nie ma jeszcze 4 tego przyjmujacego. Mysle, ze skauci i trenerzy poszukuja zawodnika z pewnym przyjeciem a nie bedacego zbyt duza dziura w ataku. Fajnie byloby, gdyby mimo wszystko pogral Kwolek. On ciagle sie uczy, a jego przyjecie jest lepsze niz np przyjecie Sliwki w zeszlym sezonie. A to co jest w stanie wniesc na zagrywce juz obecnie, to kosmos jak na wiek
Podobnie zreszta jak Kuba Kochanowski, bowiem w mojej ocenie ci dwaj gracze rywalizowali o tytul najlepiej zagrywajacego. Nagrode dostal Kwolek.
Reasumujac pukcik wiecej dla Olsztyna, oceniam ich wyzej niz np Giekse czy przeceniany Lubin. Ale juz niekoniecznie wyzej niz Warszawe, w kontekscie ostatecznych wynikow.

[grzegorzg]

Wlazły może wykorzystać swój zasięg, czego brakowało w poprzednich latach.

Miejmy jednak nadzieję, że - po pierwsze - jak pójdzie w zasięg to nie wrócą skurcze, i po drugie - oby wykorzystał swój zasięg nie tylko do próby wbijania gwozdzi, ale także lepiej zapanował nad kierunkami.

Wczoraj obejrzaqłem jednym okiem końcówkę meczu Skry i musze powiedziec, że zespół z Łomaczem całkiem mi sie podoba. Oczywiście jest to na razie oparte na zwykłej sympatii do zawodnika, ale i gra chyba była niezgorsza.

[drukjul]

Fajnie byloby, gdyby mimo wszystko pogral Kwolek. On ciagle sie uczy, a jego przyjecie jest lepsze niz np przyjecie Sliwki w zeszlym sezonie. A to co jest w stanie wniesc na zagrywce juz obecnie, to kosmos jak na wiek
Podobnie zreszta jak Kuba Kochanowski, bowiem w mojej ocenie ci dwaj gracze rywalizowali o tytul najlepiej zagrywajacego. Nagrode dostal Kwolek.

Jeżeli dostał to raczej "po gospodarsku". Nie przesadzajmy może zaraz tą jakoby kosmiczną zagrywką u Kwolka, bo ludzie którzy jego występu na memoriale nie widzieli mogą pomyśleć sobie Bóg wie co, a ja sobie przypominam z wczorajszego meczu gospodarzy z ZAKS-ą jedynego w całym meczu asa Kwolka na samym początku spotkania i prawdę mówiąc już niewiele więcej z jego strony. Na pewno nie dało się natomiast przeoczyć świetnych zagrywek Kochanowskiego, czy Torresa - bo i Portorykańczyk akurat swoją zagrywką, zarówno siłą i prędkością, jak i zmiennością - w tym umiejętnością kierowania jej w różne strefy boiska mógł na memoriale zaimponować. Ale dlaczego właśnie Kwolek? Zagłaszczmy go teraz podobnymi pochwałami, nagrodami, często jednak niezasłużonymi, wpychajmy już teraz na siłę do kadry seniorów, to za rok-dwa czeka nas otrzeźwienie, że może chłopak nie spełnił pokładanych w nim wielkich, przesadzonych nadziei, a wtedy będzie szukać jakiegoś kolejnego młodego-zdolnego, którego można będzie zacząć kreować na kolejnego zbawcę polskiej siatkówki.

Oczywiście pełna zgoda, że Kwolek jest utalentowanym i dobrze rokującym młodym siatkarzem, ale żadnym supertalentem, gotowym już teraz do gry na najwyższym poziomie bynajmniej wcale nie jest i czeka go jeszcze sporo pracy zanim wdrapie się na poziom czołowego zawodnika naszej ligi, o poziomie reprezentacyjno-międzynarodowym już nie wspominając. Nie starajmy się więc już teraz awansem przydzielać Kwolkowi szlifów genialności i nie ścigajmy się w tych komplementach, bo naprawdę mocno przedobrzymy. W kadzeniu, jak we wszystkim, potrzebny jest umiar.

Semeniuk tez roznie. Zaksa wyszla z Buszkiem i Semeniukiem, ten ostatni nic specjalnego nie pokazal i zostal zmieniony przez Szymure. Zas chyba w koncowce drugiej partii zostal sciagniety meczacy swoja gra siebie i kibicow Rafal i wszedl ze niego Semeniuk. I Kamil sie rozegral. Dla mnie to gracz ze sporym potencjalem, wiekszym od znacznie bardziej ogranego Szymury. Tylko Gardini przy Buszku najwyrazniej sie upiera.

Z drugiej strony nie przekreślajmy i nie odbierajmy szans na rozwój niewiele tylko od Kwolka starszym siatkarzom jak choćby Szymura, bo tam jeżeli się tylko chce, w sumie też można dostrzec ciągle spory, rozwojowy potencjał. Mi się na przykład bardzo podobała w meczu z Onico jego zagrywka - nawiasem mówiąc widać że Szymura praktycznie skopiował sposób wykonywania zagrywki przez Bieńka i z takiego samego podrzutu (a nawet praktycznie z tej samej klepki co Bieniek!) potrafi teraz zagrać zarówno antigówkę, jak i flota, co Kwolkowi, Włodarczykowi i Wojtaszkowki sprawiło wczoraj spore trudności. Naprawdę dobrze więc by było, gdyby sprawa przynależności klubowej Szymury i spór o tego zawodnika między Częstochową i ZAKS-ą szybko został zażegnany. W sytuacji utrzymującej się już od dłuższego czasu wyraźnie słabszej dyspozycji Rafała Buszka, nie tylko Semeniuk, ale także właśnie Szymura mogą się w sezonie drużynie mistrzów Polski bardzo przydać.

Jesli chodzi o Onico-coz im tez brakuje 3 graczy, z czego 2 jest zakontraktowanych. O ile Brizard poczatkowo pewnie wiele nie poprawi, to mysle ze obecnosc Evansa da pewna mozliwosc manewru i moze zwiekszajac konkurencje przyspieszy dochodzenie do formy Gjorgiewa.
Linia przyjecia obecnie prezentowana jest dosyc wrazliwa, ale dramatu nie ma. No i nie ma jeszcze 4 tego przyjmujacego. Mysle, ze skauci i trenerzy poszukuja zawodnika z pewnym przyjeciem a nie bedacego zbyt duza dziura w ataku.

Reasumujac pukcik wiecej dla Olsztyna, oceniam ich wyzej niz np Giekse czy przeceniany Lubin. Ale juz niekoniecznie wyzej niz Warszawe, w kontekscie ostatecznych wynikow.

Nieobecności w dalszym ciągu czwartego przyjmującego w kadrze drużyny warszawskiej nie skomentuje, bo nawet nie wiem w jakich kategoriach należałoby to oceniać. Zaniedbania zarówno trenera, jak i dyrektora sportowego? Braku koncepcji i odpowiedniego kandydata na oku? Czy może już środków finansowych w kasie warszawskiego zespołu? W każdym razie zespół przynajmniej teoretycznie aspirujący do czołowych miejsc w naszej lidze w tym sezonie nie powinien sobie na taką absencję przed samym startem sezonu pozwolić i chyba tylko tyle.

[kanimo]

Z Twoich wpisow wynika, ze nie ogladales piatku i soboty. A tam wlasnie Kwolek posylal asy seriami. Min zkonczyl piatkowe spotkanie z Bydzie 3 asami pod rzad. Asami nie serwisem odrzucajacym. A w meczu z Lotosem zaczal 5 punktowymi/odrzucajacymi serwisami. W meczu niedzielnym zagral w tym elemencie duzo slabiej. Odwrotnie do Kochanowskiego, ktory rozkrecal sie wraz z trwaniem turnieju i oczywiscie znajomoscia hali.
Nie ma to jak ocenic 3dniowy turniej na podstawie obserwacji 1 dnia
Oczywiscie, ze do kadry seniorow ma czas, mimo wyraznej posuchy. Co do zaglaskania obawy mam srednie. Juz bardziej o Szymona sie obawiam. Bartosz w kosc dostanie i nie raz zejdzie. I tutaj chyba widac pewna dlugosiezna koncepcje Bednaruka. Nikt nie gra za friko. Pracujesz, wyrozniasz sieto grasz. Tak mial Szalupa i tak mial Kwolek.
JAK ZWYKLE Z UPODOBANIEM PRZEINACZASZ MOJE WYPOWIEDZI. Pisalam o grze w zagrywce, i w tym elemencie Kochan i Kwolek naleza do wyrozniajacych sie zawodnikow PL a z cala pewnoscia sa wsrod najlepiej zagrywajacych graczy polskich w PL.
Zreszta pogadamy po sezonie , najlepiej w kategoriach BP i asow na set, bo nie jest wykluczone, ze Bartosz w tej 6ce nie bedzie regularnie. Powinni rywalizowac tu z Torresem, Bienkiem, Lemanskim.
I niezaleznie od tego, jak wysoko bys nie cenil antigowki Szymury pozycje w statystykach zagrywki po sezonie tych zawodnikow zblizone nie beda. Co najmniej 3 miejsca do przodu Kochan i Kwolek.
A co gotowa jestem sie zalozyc, wzorm Noworocznego. Stawka dowolna.

Co do Szymury-ten zawodnik od mlodzika gra prawie bez przerwy. Oczywiscie postep jest mozliwy, ale jego rozwoj nigdy nie byl hamowany sztucznie brakiem gry, wrecz przeciwnie. Sytuacja Semeniuka jest zgola inna.


Co do Warszawy-mysle, ze jakies poszukiwania trwaja. Moze nawet negocjacje. Zawsze to lepiej niz oglosci ze sie bylo o 24 godziny od podpisania z Murilo albo Leonem.

[drukjul]

Z Twoich wpisow wynika, ze nie ogladales piatku i soboty. A tam wlasnie Kwolek posylal asy seriami. Min zkonczyl piatkowe spotkanie z Bydzie 3 asami pod rzad. Asami nie serwisem odrzucajacym. A w meczu z Lotosem zaczal 5 punktowymi/odrzucajacymi serwisami. W meczu niedzielnym zagral w tym elemencie duzo slabiej. Odwrotnie do Kochanowskiego, ktory rozkrecal sie wraz z trwaniem turnieju i oczywiscie znajomoscia hali.
Nie ma to jak ocenic 3dniowy turniej na podstawie obserwacji 1 dnia

Meczu Warszawy z Bydgoszczą rzeczywiście nie obejrzałem, więc nie wiem na co właściwie stać przyjmujących aktualnej drużyny Bednaruka, natomiast z meczów sobotnich spotkanie Onico z Treflem akurat widziałem i trudno mi się z tobą zgodzić, że akurat Kwolek w elemencie zagrywki tam się jakoś specjalnie wybijał, a już zwłaszcza że zasłużył na określenia w rodzaju "kosmos" którego jednak chyba wcześniej użyłaś. W drużynie gospodarzy choćby Włodarczyk od niego w tym spotkaniu zagrywał chyba jednak trochę lepiej, także w drużynie Trefla kilku zawodników bardziej efektywnych od Kwolka w polu serwisowym by się w tym spotkaniu znalazło (Schultz, Mika, czy nawet Szalpuk)

Co do zaglaskania obawy mam srednie. Juz bardziej o Szymona sie obawiam. Bartosz w kosc dostanie i nie raz zejdzie. I tutaj chyba widac pewna dlugosiezna koncepcje Bednaruka. Nikt nie gra za friko. Pracujesz, wyrozniasz sieto grasz. Tak mial Szalupa i tak mial Kwolek.

A ja takie obawy jak najbardziej coraz większe mam. W Szymonie Jakubiszaku jakoś nikt nie dostrzega do tej pory zbawcy i cudownego dziecka polskiej siatkówki, natomiast Kwolek, Tomek Fornal i Kochanowski po zdobyciu tytułów MŚ U21 zaczęli być tak właśnie traktowani nie tylko przez kibiców, bo to jeszcze byłoby pół biedy, ale także przez niektórych działaczy PZPS, menadżerów, a zwłaszcza niektórych polsatowskich dziennikarzy i bonzów na czele z dyrektorem Kmitą już niemalże oficjalnie. I boję się że efekty tej całej przesady, szumu wokół tych chłopaków, oraz naginania faktów do naszych pragnień i oczekiwań, dla samych tych młodych zawodników mogą okazać się opłakane. Sama najlepiej wiesz, że np. we francuskim bardzo łatwo jest pomylić enfant prodige z enfant prodigue - tylko jedna literka, a jak bardzo zmienia znaczenie.

[kanimo]

Mam nadzieje, ze czas i ligowe granie jakos ostudza te zapedy.
Mlodzi pare razy zostana sciagnieci z boiska, slawa zlota troche wyblaknie.
Moze kilku panow z PZPS I Polsatu pod wplywem kilku inteligentnych komentarzy zrozumie, ze wielcy, czy nawet bardzo dobrzy gracze nie dojrzewaja w jeden sezon.
Moze tez do glosu dojda ludzie tacy jak Guma. Jak juz poszedl w te dzialacze, to niech bedzie z niego pozytek.

Bo ja owszem problem upatruje w samej gorze. Bezmyslne odcinanie kuponow. Brak reformy szkolenia centralnego. "O "info o rezultatach (zenujaco slabych) nastepnych rocznikow na arenie miedzynarodowej i Spaly w I Lidze, przy jednoczesnym, bezmyslnym powtarzaniu, ze stery nalezy oddac...trenerom Pawlikowi i Zendelowi.
Rozszerzanie ligi (oby przyszla tendencja odwrotna) do rozmiarow nieproporcjonalnych do potencjalu ludzkiego, finansowego, medialnego.
Zwolnienie Antigi bo tak woleli zawodnicy typu Fabie i Kurek. Dla mnie Antiga byl idealnym czlowiekiem na przeprowadzenie polskiej siatkowki przez okres mniej utalentowanych graczy. Dodatkowo znal niezle polska mlodziez o czym swiadczy pierwotna lista spalskich konsultacji.
Zle zorganizowany kalendarz imprez u siebie. W zlym momencie (rok przebudowy), w zly sposob ( pompowanie balona, bezmyslny rozklad z ciaglymi zmianami boiska dla repry). Widac, ze ktos nie wie jak istotny jest serwis, na ile pomaga znajomosc hali. Ze nie wie, ze znakomici zawodnicy nie rodza sie na kamieniu, nie dojrzewaja w jeden ani 2 sezony.
Problem ewentualnej sodowki w glowach mlodych jest wtorny do tych bzdurnych wypowiedzi.
Warto apelowac o umiar w tym zakresie.

[MWi]

Zrobiłem sobie, tak dla zabawy, własny ranking - poustawiałem każdą pozycję drużyny:
R - rozegranie
A - atak
P1 - przyjmujący ofensywny
P2 - przyjmujący defensywny
S - środek (łącznie)
L - libero
RZ - rezerwy
T - trener
według klucza 16 - najlepszy, 15 drugie miejsce ... 1 - najsłabszy

W wielu przypadkach kierowałem się wyłącznie intuicją i własnym osądem, żadnych "twardych danych", więc argumentów "ale jak mogłeś dać zawodnika X tak wysoko/tak nisko" nie przyjmuję

Wyszło coś takiego:

1. Skra Bełchatów (2. - według mnie bez liczenia)
R 11
A 15
P1 13
P2 15
S 16
L 13
RZ 13
T 14
Razem: 110

Najbardziej wyrównana drużyna z czołówki, jeśli Wlazły się ogarnie, a trener zbuduje odpowiednią atmosferę, to mają szansę na mistrzostwo. Moim zdaniem ostatecznie przegrają jednak z Zaksą, brakuje w tej drużynie zawodników, którzy robią różnicę (poza Lisinacem)

2. Zaksa (1.)

R 16
A 14
P1 15
P2 13
S 14
L 13
RZ 11
T 9
Razem: 108

Podstawowy skład Zaksy jest zdecydowanie w moich oczach najsilniejszy ze wszystkich drużyn. Pytanie, jak poradzi sobie trener Gardini, który na razie jest tylko po jednym naprawdę dobrym sezonie. Brakuje klasowych zmienników, szczególnie na przyjęciu. Patrząc bez liczenia to Kędzierzynian wstawiam jednak na pierwsze miejsce - para Toniutti + Deroo to jedyna taka dwójka w całej lidze dająca niesamowitą jakość. To pozwoli minimalnie wyprzedzić Bełchatów.

3. JW (3.)

R 15
A 13
P1 16
P2 10
S 10
L 14
RZ 7
T 15
Razem: 100

Mocny zespół z Jastrzębia utrzymał szkielet zespołu i powinien być w czołówce. Brakuje środka, niepewny drugi przyjmujący i bardzo słabi zmiennicy. Jednak jeśli zespół ominą kontuzje to trójka Kampa-Muzaj-Oliwa wystarczy, aby uciec przed Resovią i pozostałymi pretendentami do podium

4. Resovia (5.)

R 7
A 10
P1 14
P2 12
S 15
L 10
RZ 16
T 13
Razem: 97

Bardzo mała różnica punktowa do JW, jednak argumenty Resovii wydają się znacznie mniejszego kalibru. Niby drużyna ma świetnych zmienników, znakomity środek, Rossarda i trenera z głową na karku, ale rozegranie i atak to raczej poziom średniaka ligowego. Braki na tych dwóch najważniejszych pozycjach spowodują, że Reski nie tylko zabraknie na podium, ale nawet w półfinale

5. Trefl (6.)

R 4
A 9
P1 10
P2 16
S 13
L 8
RZ 15
T 16
Razem: 91

Trochę podobna sytuacja jak w Resovii. Sanders wydaje się jednym z najsłabszych rozgrywających z całej ligi (gdzież mu do Tervaportiego, a wydaje się, że nawet Brizarda), średnio również na ataku. Mimo że drużyna wydaje się nieźle skonstruowana, to wystarczy to tylko na "górę" ligi (6.?), chociaż będzie tam bardzo ciasno. Mam nadzieję, że cała ekipa w Gdańsku pozostanie, bo przyjęcie Szalpuk-Mika z solidnymi zmiennikami Ferens-Jakubiszak może zamieszać.

6. Onico (4.)

R 12
A 16
P1 8
P2 6
S 12
L 12
RZ 10
T 12
Razem: 88

Kolejna drużyna o zbliżonym wyniku punktowym i potencjale. Bardzo ciekawa para rozgrywający-atakujący (z utalentowanym zmiennikiem) i kompetentny trener. Myślę, że drużyna może wypalić i ostatecznie zająć miejsce w czołówce, pozostając jednak poza podium. Liczę na to, że do Onico dojdzie jeszcze jakiś solidny przyjmujący dobry w defensywie, bo lewe skrzydło byłej Polibudy wygląda słabo, a Samica powinien stanowić tylko wsparcie dla pierwszego składu.

7. Cuprum (9.)

R 13
A 12
P1 11
P2 14
S 5
L 4
RZ 12
T 7
Razem: 78

Solidna i wyrównana drużyna, z tabelki wygląda, że mocna na skrzydłach, jednak mam co do tego wątpliwości. Pupart/Terzic dostał bardzo dużo punktów, ale wynika to raczej ze słabości innych drużyn, nie samej jakości tych zawodników. Słabiutki libero i środek nie pozwolą na awans do ósemki, drużyna raczej niczym się nie wyróżniająca.

8. Olsztyn (7.)
R 8
A 11
P1 9
P2 5
S 11
L 9
RZ 9
T 11
Razem: 73

Olsztyn przygotował tym razem ciekawy zespół, bardzo równy, ale nie wybijający się na żadnej pozycji. Największą słabością wydaje się lewe skrzydło, poza tym ekipa wydaje się dobrze zbudowana. Pozwoli to uplasować się gdzieś ok. 7. miejsca, słabiej niż rok temu, ale wciąż nieźle. Różnica w tabeli między Onico, Resovią Treflem, Olsztynem, Radomiem i Cuprum powinna być malutka

9. Radom (8.)
R 10
A 6
P1 12
P2 11
S 6
L 11
RZ 5
T 4
Razem: 65

Drużyna z Radomia wydaje się być pochłonięta przeciętnością. Doświadczenie Żalińskiego i talent Fornala pozwolą na grę na środek tabeli. Nie mam zaufania do Prygla, atakujący i środkowi, porównując do innych ekip, wyglądają słabo, a samej drużynie brakuje ciekawych zmienników. To za mało, aby myśleć o czymś więcej niż 8.-9. miejsce

10. Aluron (12.)
R 2
A 5
P1 2
P2 8
S 7
L 15
RZ 8
T 10
Razem: 57

Spore zaskoczenie, chociaż wgłębiając się w szczegóły, widać wyraźnie, że Warta zyskuje na świetnym wyborze libero i niezłym trenerze, podstawowe ogniwa - rozegranie, atak, przyjęcie - wyglądają słabo. Nie będę więc tak wielkim optymistą i ustawiam Zawiercie na 12. pozycji. Rotacja z wykorzystaniem niezłych zmienników, waleczność, trener i brak wielkiej presji na wynik pozwolą na spokojne utrzymanie.

11. Katowice (10.)

R 3
A 7
P1 7
P2 2
S 8
L 6
RZ 14
T 5
Razem: 52

Podobny skład do zeszłorocznego, wynik też powinien być podobny. Środek tabeli Katowicom zdecydowanie uciekł, a zawodnicy typu Kapelus i Komenda w pierwszym składzie nie pozwolą na wiele niespodzianek. Wystarczająco solidnie, aby znaleźć się na "niskich stanach średnich", głównie dzięki szerokości składu.

12. Będzin (11.)

R 6
A 8
P1 6
P2 9
S 3
L 7
RZ 2
T 8
Razem: 49

Solidne skrzydła i rozegranie to za mało, aby dostać się do dziesiątki, ale pozwoli na w miarę bezproblemowe eliminowanie słabeuszy. Nie ma głębi - solidnych zmienników, środka - i będzie tego bardzo brakować. Ewentualna kontuzja któregoś ze skrzydłowych może być bolesna.

13. Szczecin (13.)

R 14
A 4
P1 3
P2 4
S 9
L 3
RZ 3
T 3
Razem: 43

Tervaportti i dobry środek to dużo za mało, aby zwojować ligę. Jednak to i tak jakiekolwiek znaki rozpoznawcze posiadane przez Szczecin, których nie mają pozostałe drużyny z dołu tabeli. Z takimi skrzydłami przewiduje wiele ciężkich bojów, nawet z ekipami pokroju Kielc.

14. Bydgoszcz (14.)

R 9
A 2
P1 5
P2 7
S 4
L 5
RZ 4
T 6
Razem: 42

Wielu zawodników Bydgoszczy nie znam, chyba najbardziej "od czapy" pisana ocena. Jakoś nie chce mi się wierzyć w solidność składu wybranego przez Bednaruka, obawiam się, że nawet charyzma byłego trenera Polibudy nie wystarczy, aby uratować Bydgoszcz przed barażem. Pięknie się stacza nam nasza Bydgoszcz (a jeszcze parę lat temu wygrana rundy zasadniczej...)

15. BBTS (16.)

R 5
A 3
P1 1
P2 1
S 1
L 1
RZ 6
T 2
Razem: 20

Dwa razy mniej punktów niż 14. w rankingu Bydgoszcz o czymś świadczy. Z podstawowego składu jedynie Peacock wydaje się graczem prezentującym poziom ligi z plusem. Seria jedynek przy przyjmujących, środku i libero wskazuje, jaką estymą darzę ten klub. Mam nadzieję, ze BBTS w tym roku spadnie i brakuje argumentów, by było inaczej.

16. Kielce (15.)

R 1
A 1
P1 4
P2 3
S 2
L 2
RZ 1
T 1
Razem: 15

No cóż, Fart z Pujolem, Nillsonem, Kapferem i Buszkiem to to nie jest. Kielce po odejściu Farta jako sponsora mocno się pogubiły, jednak co roku grały nieco powyżej swojego potencjału. Tak będzie też w tym roku, z tym że potencjał najgorszy w lidze, może uda się więc obronić "honorowe" przedostatnie miejsce. Spadek, tak jak w przypadku BBTS, pozwoli działaczom nieco trzeźwiej i bez niepotrzebnej buty popatrzeć na swoje dokonania, a przynajmniej mam taką nadzieję

[aezakmi]

Ja Szczecin typuję na 10 miejsce. Mocny środek, dobry rozgrywający, niezła para atakujących, a Ruciak w tamtym roku grał lepiej od Fornala więc w tym również będzie trzymał przyjęcie i Fin będzie miał pole do popisu. Dalej - przyjmujący Menzel dysponuje bardzo dobrymi parametrami i stawiam, że zagra lepiej od zeszłorocznych przyjmujących. Do tego jeszcze trener Mieszko (nie jest już żółtodziobem), który w poprzednim sezonie razem z Gruszką byli wyróżniającymi się na plus trenerami i Szczecin przywita się z dziesiątką.

[MWi]

Ja Szczecin typuję na 10 miejsce. Mocny środek, dobry rozgrywający, niezła para atakujących, a Ruciak w tamtym roku grał lepiej od Fornala więc w tym również będzie trzymał przyjęcie i Fin będzie miał pole do popisu. Dalej - przyjmujący Menzel dysponuje bardzo dobrymi parametrami i stawiam, że zagra lepiej od zeszłorocznych przyjmujących. Do tego jeszcze trener Mieszko (nie jest już żółtodziobem), który w poprzednim sezonie razem z Gruszką byli wyróżniającymi się na plus trenerami i Szczecin przywita się z dziesiątką.

Bardzo chciałbym, aby tak było. Środek i rozegranie - pełna zgoda, z resztą zgadzam się mniej. Atakujący moim zdaniem nie prezentują się wybitnie - Kluth mało doświadczony i wyjątkowo nierówny, Malinowski bardzo przeciętny. Ruciaka widziałem w takim razie parę razy i za każdym razem trochę męczył grą, ale może akurat tak trafiłem. Menzela nie znam, patrząc po niezbyt imponującej karierze (w tym m.in. reprezentacyjnej - http://www.teamusa.org/usa-volleyball/a ... eff-Menzel), boję się, czy to aby nie jakiś wynalazek.
Lubin, Radom i Olsztyn znacząco za mocne, Katowice moim zdaniem też. Może pokonają Będzin, ale na więcej moim zdaniem potencjał nie pozwoli.
Co do trenera to ja też MM Gogola bardzo lubię, ale uczciwie trzeba przyznać, że wśród pozostałych trenerów, to sukcesy i doświadczenie ma bardzo nikłe. Wystarczy spojrzeć, kogo zakontraktowała Warta czy Olsztyn. Mam wielką nadzieję, że jednak się wybije, choć w tym roku powinno być trudno.

[bono]

Podstawowy skład Zaksy jest zdecydowanie w moich oczach najsilniejszy ze wszystkich drużyn. Pytanie, jak poradzi sobie trener Gardini, który na razie jest tylko po jednym naprawdę dobrym sezonie. Brakuje klasowych zmienników, szczególnie na przyjęciu. Patrząc bez liczenia to Kędzierzynian wstawiam jednak na pierwsze miejsce - para Toniutti + Deroo to jedyna taka dwójka w całej lidze dająca niesamowitą jakość. To pozwoli minimalnie wyprzedzić Bełchatów.

Zaksa nie zagra w finale - max brązowy medal.

[huta9912]

Nie ma to jak oceniać po jednym meczu Panie "znaffffco"

[StanLee]

Zaksa, Skra
przerwa
Jastrzębski, Lotos
przerwa
Resovia, Warszawa
przerwa
Cuprum, Radom
przerwa
Olsztyn
bardzo dużo przerwa

Typować nie będę, ale tak to mniej więcej na papierze wygląda. Szkoda byłoby tego Lotosu, na papierze to nie jest słabszy zespół od Jastrzębia w optymalnym zestawieniu. Trochę nie doceniacie Czarnych, bardzo dobrzy skrzydłowi, mocny libero, doświadczony sypacz i ciekawi środkowi, wcale mnie nie zdziwi jak sportowo będą na podobnym poziomie do Cuprum, ale tutaj się zgadzam, też nie mam zaufania do Prygla.

[Noworoczny]

Wklejam swoje typy z pretypera:
ZKK - trochę z sympatii, nie będę przecież kibicować innym, żeby wygrać. Ale poza tym utrzymany skład poza Konarskim i Giorgim. Jest Tyciutki i jest The Rock. Odszedł co prawda Patryk, ale jest Rejno, drugi blokujący poprzedniego sezonu.
SBE - tu niestety okazało się w ostatniej chwili, że też będzie mocno. W porównaniu do formy Uriarte z ostatniego sezonu, Łomacz nie jest osłabieniem. Skra utrzymała Lisinaca i dokupiła bisurmana (przy okazji: czy to pierwszy bisurman w pluslidze?)
JWE - chyba bym dał niżej, ale wszyscy piszą, że Ptoki będą wysoko. Może mają rację?
IOL - podoba mi się ten skład. Trener też niezły. Rok temu było piąte, może będzie awans.
RRZ - nie wiadomo, czego się spodziewać po tej nowej drużynie. Co pokaże Śliwka, co JayJay? Kto i jak będzie sypał?
CLU - Lubin stracił Łomacza, ale ma Myszkina. Nie mają Włodarczyka i Boehme.
CRA - Wydaje się, że w tym sezonie może być nieźle. Przyjęcie ok. Rozegranie ok. Atak ok.
OWA - Coś tu nie wypali.
LGD - Byliby wysoko, ale skończy się sianko i w ślad za tym granko.
GKA - Niżej, niż rok temu nie będą. Wzmocnili się Witczakiem.
AZA - Tych bym dał chętnie wyżej, ale tam będzie wszystko od zdrowia Bociusia zależeć.
ESZ - Jak Ruciak będzie grał jak dawny Ruciak, może być lepiej.
MBE
BBB - nieźle im idzie w sparringach
DKI
LBY

W ogóle to pomiędzy miejscem trzecim a dziewiątym wszystko może się zdarzyć i typowałem trochę losowo. Potem dwie a potem trzy drużyny. Ligę dzielę więc na 2-7-3-2

[ciacho23]

Wklejam swoje typy z pretypera:
ZKK - trochę z sympatii, nie będę przecież kibicować innym, żeby wygrać. Ale poza tym utrzymany skład poza Konarskim i Giorgim. Jest Tyciutki i jest The Rock. Odszedł co prawda Patryk, ale jest Rejno, drugi blokujący poprzedniego sezonu.
...

Tillie zostaje?

[Noworoczny]

Tillie i tak nie grał.

[Kliper]

Często padają tu argumenty że nie macie zaufania do Prygla. Prygiel daje szansę pograć młodym utalentowanym Polakom gdzie się rozwijają jak to było z Kędzierskim, Bołądziem teraz Huber, Fornal, Ziobrowski czy Droszyński. Czarni na swój budżet zbudowali ciekawą drużynę. W poprzednich sezonach Prygiel ściągał ciekawych zawodników do Radomia jak Lukas Kampa, Kooistra,
Smith. Raczej głowę na karku ma i Czarni nie biją się o najgorsze miejsca w pluslidze.

[niepoinformowany]

Raczej nikt mu tu nie umniejsza. Po prostu tacy Lebiediew, Serniotti czy Anastasi potrafią ze swoich drużyn wycisnąć ostatnią kroplę jak z cytryny, a siła składu ich drużyn raczej mniejsza nie jest. Dlatego równie dobrze może być 5 jak i 9 miejsce. Oby mieli swój styl po prostu.

[Aranger]

Prygiel jako trener to jest trochę zagadka na ten moment, pierwszy sezon w Pluslidze Czarni Radom pod jego wodzą mieli fajny, drugi rozczarowujący, później przyszedł Lozano, a w poprzednim zaliczyli bardzo zły początek, od wygranej za 3 punkty z Gdańskiem momentami wyglądało to wręcz bardzo dobrze. Skład na ten sezon wygląda fajnie, bardzo wszechstronni przyjmujący, dobry sypacz i na papierze lepszy atakujący niż w ostatnich latach. Tyle tylko, że nie wiadomo do końca kto zacznie sezon w szóstce po przekątnej z Vinciciem, Prygiel po turnieju w Kozienicach mówił, że w kolejnych sparingach ma zamiar zgrywać pierwszą szóstkę, i na pierwszy mecz w Starachowicach wyszedł Vincic z Ziobrowskim, a na drugi Droszyński z Filipem, więc istnieją przesłanki, że to aktualny Mistrz Świata Juniorów będzie w pierwszych meczach Plusligi podstawowym bombardierem ekipy Prygla.