Asseco Resovia Rzeszów 2017/2018
- niepoinformowany
- Posty: 4601
- Rejestracja: 21 maja 2008, o 06:42
- Płeć: M
Re: Asseco Resovia Rzeszów 2017/2018
Raczej większość osób piszących w temacie Resovii, bo nikt nawet nie chce z Tobą dyskutować ani polemizować(nie zauważyłeś jeszcze?).
Podajesz jakiś śmieszny przykład Nawrockiego. Gość miał dream-team jak na polskie realia przez szmat czasu, a "udało mu się" stracić MP na rzecz Resovii. Zabrakło 1 piłki w finale LM. Tak, tylko że grali przed własną publicznością w organizowanym FF, gdzie dostali w 1/2 słabych turków. A Kazań był zespołem znacznie słabszym personalnie niż obecnie - już w 1/2 sprawił dużą sensację pokonując Trentino. A 3 lata później Skra jakoś potrafiła wygrać w Kazaniu ze znacznie mocniejszym Zenitem. Taki to właśnie był świetny trener z Nawrockiego, ale stosując manipulacje i przedstawiając tylko wygodne fakty, zapominając o reszcie, można dowieść wszystkiego.
Sam się sobie dziwię, że straciłem na ten post kilka minut życia, bo i tak wiem, że to jak kopanie się z koniem, i za chwilę dostanę ripostę z kolejnymi manipulacjami nt jak dobrym trenerem jest Kowal i jak mało zabrakło Nawrockiemu do zostania siatkarskim bohaterem wszechczasów.
A na koniec chcę dodać, że o budżecie Resovii niech świadczą składy z sezonu 15/16 i 16/17. Jak na polskie warunki były potężne, dawno nie widziałem takiej jakości u wszystkich zawodników, nawet rezerwowych. A wyniki, gra, styl zespołu, schematy drużynowe w odniesieniu do potencjału tychże zawodników? Najlepiej spuśćmy na to zasłonę milczenia.
Podajesz jakiś śmieszny przykład Nawrockiego. Gość miał dream-team jak na polskie realia przez szmat czasu, a "udało mu się" stracić MP na rzecz Resovii. Zabrakło 1 piłki w finale LM. Tak, tylko że grali przed własną publicznością w organizowanym FF, gdzie dostali w 1/2 słabych turków. A Kazań był zespołem znacznie słabszym personalnie niż obecnie - już w 1/2 sprawił dużą sensację pokonując Trentino. A 3 lata później Skra jakoś potrafiła wygrać w Kazaniu ze znacznie mocniejszym Zenitem. Taki to właśnie był świetny trener z Nawrockiego, ale stosując manipulacje i przedstawiając tylko wygodne fakty, zapominając o reszcie, można dowieść wszystkiego.
Sam się sobie dziwię, że straciłem na ten post kilka minut życia, bo i tak wiem, że to jak kopanie się z koniem, i za chwilę dostanę ripostę z kolejnymi manipulacjami nt jak dobrym trenerem jest Kowal i jak mało zabrakło Nawrockiemu do zostania siatkarskim bohaterem wszechczasów.
A na koniec chcę dodać, że o budżecie Resovii niech świadczą składy z sezonu 15/16 i 16/17. Jak na polskie warunki były potężne, dawno nie widziałem takiej jakości u wszystkich zawodników, nawet rezerwowych. A wyniki, gra, styl zespołu, schematy drużynowe w odniesieniu do potencjału tychże zawodników? Najlepiej spuśćmy na to zasłonę milczenia.
Resovia Rzeszów & FC Barcelona
Volleyball - something more than sport: https://www.youtube.com/watch?v=sBNxd1s ... pp=desktop
Volleyball - something more than sport: https://www.youtube.com/watch?v=sBNxd1s ... pp=desktop
Re: Asseco Resovia Rzeszów 2017/2018
Nie ma czegoś takiego jak "Samograj". A powtarzanie takich stwierdzeń przez tak doświadczonego dyskutanta jak Ty, to aż "razi w oczy". Zespół bez trenera nic nie wygra. Nic. A im lepszy zespół tym potrzebuje on lepszego trenera. A nie wiedzieć czemu Polacy mają tendencję do umniejszania umiejętności swoich zawodników czy trenerów. Ot taka cechą narodowo. Spotyka to np. Jacka Nawrockiego, Andrzeja Kowala czy ostatnio Mariusza Wlazłego. Dochodzi do tego, iż " byle jaki no name" jest "z urzędu" lepszy niż Polak.pewniak pisze:Piękna manipulacja i wyrwanie z kontekstuDidek pisze:Czytajcie to kibice Zaksy. To nie Gardini zawalił wam sezon, bo przecież trener nie jest do niczego potrzebny. Samograj sam gra. To Toniutti, Sam i inni spaprali sezon.pewniak pisze: Przez ostatnie lata Resovia składała się z zawodników wybitnych. Wielu na raz. Zawodników, którzy byli w stanie sami ciągnąć grę drużyny. Na tym oparte jest określenie "samograja".
A swoją drogą, geniusz trenerki jak Radostin Stojczew swego czasu zrezygnował z prowadzenia zespołu Trentino, gdyż uważał iż jego skład nie jest wystarczająco dobry. Zresztą ostatnio zwolniono go ze stanowiska pierwszego trenera, bo się skłócił z zespołem.
Re: Asseco Resovia Rzeszów 2017/2018
@Didek
Nie dostrzegasz różnicy między "na tym oparte jest określenie samograj" a stwierdzeniem, że to był samograj?
Ja użyłem tego pierwszego.
Resovia dysponowała zawodnikami, którzy mogliby być liderami każdej polskiej drużyny. Sam Kurek wygrał nam wiele spotkań w pierwszej części sezonu. Nie powiesz mi, że świeczka do prawego to kunszt trenerski i dzięki niemu kończył.
Nie dostrzegasz różnicy między "na tym oparte jest określenie samograj" a stwierdzeniem, że to był samograj?
Ja użyłem tego pierwszego.
Resovia dysponowała zawodnikami, którzy mogliby być liderami każdej polskiej drużyny. Sam Kurek wygrał nam wiele spotkań w pierwszej części sezonu. Nie powiesz mi, że świeczka do prawego to kunszt trenerski i dzięki niemu kończył.
[URL=https://matchnow.info]Prime Сasual Dating[/URL]
Re: Asseco Resovia Rzeszów 2017/2018
Gra drużyny to suma umiejętności trenera i zawodników. Wystarczy że jeden zawodnik da dupy i gra całej drużyny może się posypać. Słaby trener nie ugra mistrzostwa mając nawet najlepszych zawodników tak samo jak najlepszy trener z słabych zawodników. Takie są realia gier zespołowych.
Kowal nie jest wybitnym trenerem ale trzeba jasno przyznać że przez pierwsze 4 sezony był w stanie przygotować zespół na playoffy i cały zespół grał dobrze. Oczywiście wcześniej było zgrzytanie zębami i to był duży minus, ale wynik miał.
Czy Kowal w następnym sezonie powróci do swoich osiągnięć z początku ? Jest taka możliwość i się o tym przekonamy. Ja chcę zobaczyć w końcu ładna grę, a wynik sam przyjdzie.
Sent from my Redmi 3 using Tapatalk
Kowal nie jest wybitnym trenerem ale trzeba jasno przyznać że przez pierwsze 4 sezony był w stanie przygotować zespół na playoffy i cały zespół grał dobrze. Oczywiście wcześniej było zgrzytanie zębami i to był duży minus, ale wynik miał.
Czy Kowal w następnym sezonie powróci do swoich osiągnięć z początku ? Jest taka możliwość i się o tym przekonamy. Ja chcę zobaczyć w końcu ładna grę, a wynik sam przyjdzie.
Sent from my Redmi 3 using Tapatalk
Re: Asseco Resovia Rzeszów 2017/2018
1. Niby "nikt nie chce ze mną dyskutować", ale cokolwiek napiszę, zaraz ktoś się odzywa.niepoinformowany pisze:Raczej większość osób piszących w temacie Resovii, bo nikt nawet nie chce z Tobą dyskutować ani polemizować(nie zauważyłeś jeszcze?).
2. Odkąd większość parlamentarna jest jaka jest, argument, że "większość coś uważa, więc jest to mądre" wydaje mi się nienahalnie zasadny.
Re: Asseco Resovia Rzeszów 2017/2018
Brakuje argumentów?
Re: Asseco Resovia Rzeszów 2017/2018
piszemy "nienachalnie".repres1 pisze: wydaje mi się nienahalnie zasadny.
Mam wrażenie, że ta dyskusja o Kowalu nawraca systematycznie. Nie tylko na koniec sezonu, ale również w trakcie.
Jak dla mnie największym "miernikiem" jest to, co przytoczyła kanimo - gra zawodników w Resovii u Kowala i potem w innych klubach. W większości przypadków różnica jest kolosalna.
StanLee "Problem polega na tym że koncepcja gry Skry i budowania zespołu jest jeszcze bardziej mglista oraz przypadkowa.[..] Nie ma to za bardzo sensu."
compact "Sens odszedł razem z Zatorskim, teraz to jest chaos i łatanie składu."
compact "Sens odszedł razem z Zatorskim, teraz to jest chaos i łatanie składu."
Re: Asseco Resovia Rzeszów 2017/2018
repres1 pisze:Brakuje argumentów?
Co osiągnął Andrzej Kowal ponad miarę, posiadając taki a nie inny skład? W moim odczuciu nic. Zespół rok do roku gra bez stylu, a co ciekawe ci sami zawodnicy idą gdzie indziej i rżną siatę aż miło (jak bym chciał takiego Grzesia Kosoka czy Wojtka Grzyba jak z zeszłego sezonu). Wyjątki pojawiają się wtedy, kiedy w Resovii grają zawodnicy z wydrukowanym wielkimi literami mocarnym charakterem, jak Grozer czy Alek. Oni dodają drużynie jaj. Ciekawi mnie ilu zawodników mając do wyboru trenerów z najlepszej szóstki +ligi, może nawet siódemki, za te same pieniądze, wybrałaby grę pod skrzydłami Andrzeja Kowala.
Miał szansę Andrzej pociągnąć zespół teraz i również jest tak, jak było, czyli nijak.
Na marginesie - kto był odpowiedzialny za zakontraktowanie Kuby Jarosza na pozycję atakującego? Pytam w kontekście niepewnego przed sezonem Jochena. W moim odczuciu ta decyzja pogrzebała Resovię, jako najważniejsza składowa tej układanki przedsezonowej.
To co oczywiste, przeczytaj jeszcze raz.
Re: Asseco Resovia Rzeszów 2017/2018
Fakt. Palec się omsknął.ldz pisze:piszemy "nienachalnie".repres1 pisze: wydaje mi się nienahalnie zasadny.
------------------------------------
Zawodnicy nie wybierają Resovii. Z zasady to Resovia wybiera zawodników. W tej chwili jest w Polsce 4 kluby, które wybierają zawodników (Onico odpadło z tej grupy; mam nadzieję, że tylko na 1 sezon).
Jeśli ktoś mysli, że Resovia przepłaca, to się myli. Jest pewien kłopot z Polakami, bo jest ich niewielu na odpowiednim poziomie (rozgrywających w zasadzie brak, atakujących jest ze 3-4, przyjmujących niewiele więcej), więc trzeba im płacić ponad ich "wartość wolnorynkową", ale to bolączka wszystkich 4 klubów.
Re: Asseco Resovia Rzeszów 2017/2018
Na Jarosza jeszcze kilka klubów się nabierze, to tak jak z Szymańskim
Kiedy Łomacza bijesz piłką po głowie, pamiętaj pozostać na własnej połowie.
Re: Asseco Resovia Rzeszów 2017/2018
I tu jest cała esencja całej dyskusji. Jak wszystko zatrybii to jest duża szansa na sukces. Do tego dopisałbym jeszcze, iż potrzeba trochę szczęścia. Czasem w doborze przeciwnika w play off czy drabince w pucharach. Co z tego, iż masz świetny zespół jak na pewnym etapie trafisz np. na zespół taki jak kiedyś Trento czy obecnie Zenit na początku rundy play off ligi Mistrzów. I odpadasz. Inny przeciwnik i drabinka i dochodzi zespół do Final Four. Wiele złego pisało się o Nawrockim po przegraniu play off z Resovią. Prawda była taka, iż spotkały się wtedy dwie najlepsze ekipy w Polsce i ktokolwiek by to starcie wygrał to byłby później Mistrzem. A gra szła wtedy na noże. Brakło Skrze wtedy szczęścia. I kto wie, czy nie mieli by już tych 10 tytułów.Kolcz_ps pisze:Gra drużyny to suma umiejętności trenera i zawodników. Wystarczy że jeden zawodnik da dupy i gra całej drużyny może się posypać. Słaby trener nie ugra mistrzostwa mając nawet najlepszych zawodników tak samo jak najlepszy trener z słabych zawodników. Takie są realia gier zespołowych.
Re: Asseco Resovia Rzeszów 2017/2018
I tu jest cała esencja całej dyskusji. Jak wszystko zatrybii to jest duża szansa na sukces. Do tego dopisałbym jeszcze, iż potrzeba trochę szczęścia. Czasem w doborze przeciwnika w play off czy drabince w pucharach. Co z tego, iż masz świetny zespół jak na pewnym etapie trafisz np. na zespół taki jak kiedyś Trento czy obecnie Zenit na początku rundy play off ligi Mistrzów. I odpadasz. Inny przeciwnik i drabinka i dochodzi zespół do Final Four. Wiele złego pisało się o Nawrockim po przegraniu play off z Resovią. Prawda była taka, iż spotkały się wtedy dwie najlepsze ekipy w Polsce i ktokolwiek by to starcie wygrał to byłby później Mistrzem. A gra szła wtedy na noże. Brakło Skrze wtedy szczęścia. I kto wie, czy nie mieli by już tych 10 tytułów.Kolcz_ps pisze:Gra drużyny to suma umiejętności trenera i zawodników. Wystarczy że jeden zawodnik da dupy i gra całej drużyny może się posypać. Słaby trener nie ugra mistrzostwa mając nawet najlepszych zawodników tak samo jak najlepszy trener z słabych zawodników. Takie są realia gier zespołowych.
Re: Asseco Resovia Rzeszów 2017/2018
Resovia z pewnością nie jest klubem, w którym kogokolwiek interesuje "czy zawodnik zrobi postęp". To nie szkólka. To zawodowy klub. Postępy zawodnika niewiele Resovię interesują. Pobawiliśmy się w młodzież w obecnym sezonie i wystarczy. Teraz pora zatrudniać zawodników do grania, a nie do "postępów".
Ciekawsze od tego "jak zawodnicy grają później w innych klubach" jest to, czy w tych innych klubach odnieśli większe sukcesy niż w Resovii? Z tym jest zazwyczaj ogromny problem, bo rzadko który doszedł wyżej niż finał LM. Chyba tylko Grozer.
No i jest klops. "Beznadziejny" trener, zawodnicy grający poniżej swoich możliwości, a sukcesów cała masa.
Ciekawsze od tego "jak zawodnicy grają później w innych klubach" jest to, czy w tych innych klubach odnieśli większe sukcesy niż w Resovii? Z tym jest zazwyczaj ogromny problem, bo rzadko który doszedł wyżej niż finał LM. Chyba tylko Grozer.
No i jest klops. "Beznadziejny" trener, zawodnicy grający poniżej swoich możliwości, a sukcesów cała masa.
Re: Asseco Resovia Rzeszów 2017/2018
Jeszcze chwilę i mi się już nie będzie chciało
Dlaczego ciągle krytyka Resovii jest sprowadzana na inne tory.
Nikt nie wspomniał o play offach.
Resovia postanowiła mieć dwie szóstki. Na uczona doświadczeniem, po kontuzjach niweczacych sezony (z pamieci: Oivanen, Grozer, Ignaczak, Achrem). Dlaczego nadal kontuzje były jednym z tematów przywolywanych jako uzasadnienie słabej gry? Dlaczego na przełomie listopada i grudnia zajeżdżano zawodników skoro były dwie drużyny? Dlaczego nie było opinii, że w Resovii COŚ funkcjonuje na dłuższym dystansie: zagrywka, blok, relacja blok obrona?
Były wyniki bardzo często osiągane dzięki wybitnym jednostkom, a nie drużynie. Celowo uogolniam. Sezon 2014/15 był częściowo odstąpieniem od tej reguły. Był jeden sezon, drugi, trzeci... Zaczęły się takie właśnie uwagi, potem kolejny i kolejny... I nic pod tym względem się nie zmieniło!
To co jest powodem? Smog?
Dlaczego ciągle krytyka Resovii jest sprowadzana na inne tory.
Nikt nie wspomniał o play offach.
Resovia postanowiła mieć dwie szóstki. Na uczona doświadczeniem, po kontuzjach niweczacych sezony (z pamieci: Oivanen, Grozer, Ignaczak, Achrem). Dlaczego nadal kontuzje były jednym z tematów przywolywanych jako uzasadnienie słabej gry? Dlaczego na przełomie listopada i grudnia zajeżdżano zawodników skoro były dwie drużyny? Dlaczego nie było opinii, że w Resovii COŚ funkcjonuje na dłuższym dystansie: zagrywka, blok, relacja blok obrona?
Były wyniki bardzo często osiągane dzięki wybitnym jednostkom, a nie drużynie. Celowo uogolniam. Sezon 2014/15 był częściowo odstąpieniem od tej reguły. Był jeden sezon, drugi, trzeci... Zaczęły się takie właśnie uwagi, potem kolejny i kolejny... I nic pod tym względem się nie zmieniło!
To co jest powodem? Smog?
[URL=https://matchnow.info]Prime Сasual Dating[/URL]
Re: Asseco Resovia Rzeszów 2017/2018
Zgoda. Aczkolwiek da radę i połączyć jedno z drugim. Np. Filip jako drugi atakujący (sezon 2016/17 - nadał by się), Masło był podstawowym libero...repres1 pisze:Resovia z pewnością nie jest klubem, w którym kogokolwiek interesuje "czy zawodnik zrobi postęp". To nie szkólka. To zawodowy klub. Postępy zawodnika niewiele Resovię interesują. Pobawiliśmy się w młodzież w obecnym sezonie i wystarczy. Teraz pora zatrudniać zawodników do grania, a nie do "postępów".
A to ja zaczepnie w jakich klubach po Resovii grali później jej zawodnicy, wyższej czy niższej półki? czy po sezonie w Resovii byli w przyzwoitej formie czy nie? jaką rolę pełnili w Resovii a jaką później w kolejnym klubie? Przecież to, co napisałeś to pole do solidnej analizy, a nie do pozostawienia krótkiej opinii.repres1 pisze:Ciekawsze od tego "jak zawodnicy grają później w innych klubach" jest to, czy w tych innych klubach odnieśli większe sukcesy niż w Resovii? Z tym jest zazwyczaj ogromny problem, bo rzadko który doszedł wyżej niż finał LM. Chyba tylko Grozer.
No i jest klops. "Beznadziejny" trener, zawodnicy grający poniżej swoich możliwości, a sukcesów cała masa.
I druga rzecz - pisanie "beznadziejny", nawet jeśli ubrane w cudzysłów, to nadużycie. Kowal to wykształcony trener z ogromną wiedzą teoretyczną, jak i wieloletnią praktyką, więc nikt tu nie stara się tego podważać ani ujmować rzeszowskiemu coachowi, ale jego wizja nie optymalizuje możliwości budżetowych, a później sama charakterystyka pracy, jak i być może jego podejście, nie wyzwala w zawodnikach takich możliwości, jakie mogliby prezentować. Brakuje charyzmy, za którą gracze idą jak w ogień.
Prócz innego trenera załatwiłby to lider, jak Grozer czy Alek, który zrozumie się z trenerem i jednocześnie pociągnie zespół swoją postawą. Takiego lidera brakuje.
To co oczywiste, przeczytaj jeszcze raz.
Re: Asseco Resovia Rzeszów 2017/2018
Żadna z tych kontuzji nie wynikała z "zajechania sezonem".
Szczerze mówiąc, nie pamiętam kontuzji Oivanena.
Grozer - nie wynikało to z przemęczenia. To była kwestia... nazijmy ją "fizjologiczną".
Ignaczak - po plotkarsku napiszę, że drapał sobie krostkę na nodze i dostał zakażenia. Noga spuchła.
Achrem - nieszczęśliwie podskoczył. Zerwanie jak zerwanie - każdemu może się zdarzyć. Wcześniejszego naderwania nie było. Akurat wtedy Alek był w doskonałej formie fizycznej, był bardzo dynamiczny.
Schoeps - wypadek w windzie.
Schmitt - doprowadzony do zdrowia przez Resovię (nogi) grał bardzo dobrze aż do meczu w Radomiu, gdzie pechowo zderzył się w obronie (zapomniałem z kim) i uszkodził sobie ramię (ma się to nijak do jego wczesniejszych kłopotów).
Nowakowski wrócił "uszkodzony" z kadry.
Wojtaszek - dziś też jest kontuzjowany.
Lemański - mógł wrócić do gry już na rewanż z Biełgorodem, ale dla jego dobra, mając na uwadze, że jeszcze co najmniej 2 lata będzie grał w Resovii ważniejsze była dać mu się spokojnie zregenerować. Pech chciał, że tydzień po "transferze medycznym" kontuzji doznał Możdżonek.
----------------------------------------------
A ta "wysoka półka" Resovii to skąd się wzięła? No bo jesli nie stąd, że Resovia miała dobrego trenera i świetnie grających zawodników...
"Jak świetnie dziś gra Nowakowski". Może i świetnie, ale mistrzem Polski był tylko w barwach Resovii. Zgaduj-zgadula: ile razy?
A może to władze ligi wrzuciły Resovię na "wyższą półkę"?
Szczerze mówiąc, nie pamiętam kontuzji Oivanena.
Grozer - nie wynikało to z przemęczenia. To była kwestia... nazijmy ją "fizjologiczną".
Ignaczak - po plotkarsku napiszę, że drapał sobie krostkę na nodze i dostał zakażenia. Noga spuchła.
Achrem - nieszczęśliwie podskoczył. Zerwanie jak zerwanie - każdemu może się zdarzyć. Wcześniejszego naderwania nie było. Akurat wtedy Alek był w doskonałej formie fizycznej, był bardzo dynamiczny.
Schoeps - wypadek w windzie.
Schmitt - doprowadzony do zdrowia przez Resovię (nogi) grał bardzo dobrze aż do meczu w Radomiu, gdzie pechowo zderzył się w obronie (zapomniałem z kim) i uszkodził sobie ramię (ma się to nijak do jego wczesniejszych kłopotów).
Nowakowski wrócił "uszkodzony" z kadry.
Wojtaszek - dziś też jest kontuzjowany.
Lemański - mógł wrócić do gry już na rewanż z Biełgorodem, ale dla jego dobra, mając na uwadze, że jeszcze co najmniej 2 lata będzie grał w Resovii ważniejsze była dać mu się spokojnie zregenerować. Pech chciał, że tydzień po "transferze medycznym" kontuzji doznał Możdżonek.
----------------------------------------------
A ta "wysoka półka" Resovii to skąd się wzięła? No bo jesli nie stąd, że Resovia miała dobrego trenera i świetnie grających zawodników...
"Jak świetnie dziś gra Nowakowski". Może i świetnie, ale mistrzem Polski był tylko w barwach Resovii. Zgaduj-zgadula: ile razy?
A może to władze ligi wrzuciły Resovię na "wyższą półkę"?
Re: Asseco Resovia Rzeszów 2017/2018
Repres, jak z mojej wypowiedzi wywnioskowales, że kontuzje wynikały z zajechania? A nie napisałem czasem, że te kontuzje były powodem dwóch równych szóstek?
Masz taką maniere gdy braknie Ci argumentow: łapie jakiś mało istotny w dyskusji wątek i odwracasz kota ogonem.
To coś jak mi w szkole mówił matematyk: nie wiesz co mówić - mów co wiesz
Masz taką maniere gdy braknie Ci argumentow: łapie jakiś mało istotny w dyskusji wątek i odwracasz kota ogonem.
To coś jak mi w szkole mówił matematyk: nie wiesz co mówić - mów co wiesz
[URL=https://matchnow.info]Prime Сasual Dating[/URL]
Re: Asseco Resovia Rzeszów 2017/2018
W sumie to można się i z powyższymi stwierdzeniami zgodzić. Zawodowy klub nie powinien przejmować się rozwojem zawodników. Bo nawet jak ktoś się wybije to duża szansa iż bogatszy klub go zatrudni. Tak jak Grozera. Liczy się tu i teraz. Trener też specjalnie nie będzie się przejmował, jak dany zawodnik będzie grał za trzy lata. Jak da ciała w danym sezonie to może w kolejnym sezonie już go nie być na ławce trenerskiej. Więc po pierwsze drużyna. A indywidualne cele i ścieżka kariery to już w dużej mierze praca zawodnika. Czy wykorzysta daną mu szansę i się wypromuje czy spartaczy to i spadnie niżej.
Fajnie, iż Skra rozwijała kiedyś Atana. Nawet poświęcając Mariusza Wlazłego. I co ma teraz z tego? Mariusz został, a Atan przyjażdza tylko jak musi ze swoją drużyną. Resovia inwestowała w Śliwkę latami i jak kontrakt się skończył to Olek dał nogę. Kochanowski w Olsztynie też tylko chwilę był. Teraz poszedł do Skry. Poza satysfakcję i małym odstępnym za wyszkolenie klub z Olsztyna nic z tego kontraktu nie ma.
Fajnie, iż Skra rozwijała kiedyś Atana. Nawet poświęcając Mariusza Wlazłego. I co ma teraz z tego? Mariusz został, a Atan przyjażdza tylko jak musi ze swoją drużyną. Resovia inwestowała w Śliwkę latami i jak kontrakt się skończył to Olek dał nogę. Kochanowski w Olsztynie też tylko chwilę był. Teraz poszedł do Skry. Poza satysfakcję i małym odstępnym za wyszkolenie klub z Olsztyna nic z tego kontraktu nie ma.
Re: Asseco Resovia Rzeszów 2017/2018
a cofanie się w rozwoju? też nikogo nie interesuje?repres1 pisze:Resovia z pewnością nie jest klubem, w którym kogokolwiek interesuje "czy zawodnik zrobi postęp". To nie szkólka. To zawodowy klub. Postępy zawodnika niewiele Resovię interesują.
A po prawdzie gdzie te sukcesy?
był tylko jeden sezon gdy klub się liczył na arenie międzynarodowej, tak,że z tymi sukcesami nie bardzo jest co startować w dyskusji
Telewizyjny oglądacz.
Pewnie brak kontaktu z grą na żywo powoduje moje zdziwienie , gdy co innego widzę w czasie meczu w tv , a co innego czytam na tym forum
Pewnie brak kontaktu z grą na żywo powoduje moje zdziwienie , gdy co innego widzę w czasie meczu w tv , a co innego czytam na tym forum
Re: Asseco Resovia Rzeszów 2017/2018
Myślę, iż nie. Zawodnik się nie sprawdza to w kolejnym sezonie się go zmienia na innego. Co roku następuje dość duża rotacja. Swoją drogą, to większość jak nie wszystkie kluby w lidze mają zawodnika, który kiedyś grał w Resovii. A to tylko potwierdza, iż rotacja jest duża. Zdecydowanie mniej takich graczy jest, którzy w CV mają wpisane ZAKSA lub Skra.
Re: Asseco Resovia Rzeszów 2017/2018
Ciekawym jest że żaden z liderów i najlepszych zawodników tej drużyny nie przebił i nie miał w Resovii apogeum swoich międzynarodowych osiągnięć, Achrem odbijał się z Resovią od LM jak od muru, mając na koncie srebro, Grozer finał CEV zamienił na złoto LM, Schöps ze złota przeszedł na srebro.repres1 pisze: Ciekawsze od tego "jak zawodnicy grają później w innych klubach" jest to, czy w tych innych klubach odnieśli większe sukcesy niż w Resovii? Z tym jest zazwyczaj ogromny problem, bo rzadko który doszedł wyżej niż finał LM.
Re: Asseco Resovia Rzeszów 2017/2018
Trochę Resovia za Alka nie miała szczęścia do losowań, nie szła też drogą dobra narodowego i próbowała się dostać o własnych siłach. Ale specjalnie wielkich wpadek nie notowała, wygrywała to co było w jej zasięguAchrem odbijał się z Resovią od LM jak od muru
Kiedy Łomacza bijesz piłką po głowie, pamiętaj pozostać na własnej połowie.
Re: Asseco Resovia Rzeszów 2017/2018
Didek pisze:Myślę, iż nie. Zawodnik się nie sprawdza to w kolejnym sezonie się go zmienia na innego. Co roku następuje dość duża rotacja. Swoją drogą, to większość jak nie wszystkie kluby w lidze mają zawodnika, który kiedyś grał w Resovii. A to tylko potwierdza, iż rotacja jest duża. Zdecydowanie mniej takich graczy jest, którzy w CV mają wpisane ZAKSA lub Skra.
zawodnik się nie sprawdza i cała drużyna się nie sprawdza.Pokaż mi zawodnika który się w Resovii sprawdził
( od razu : Ivovic-tak ale to wyjątek)
Telewizyjny oglądacz.
Pewnie brak kontaktu z grą na żywo powoduje moje zdziwienie , gdy co innego widzę w czasie meczu w tv , a co innego czytam na tym forum
Pewnie brak kontaktu z grą na żywo powoduje moje zdziwienie , gdy co innego widzę w czasie meczu w tv , a co innego czytam na tym forum
Re: Asseco Resovia Rzeszów 2017/2018
O.Odyletant pisze:Trochę Resovia za Alka nie miała szczęścia do losowań, nie szła też drogą dobra narodowego i próbowała się dostać o własnych siłach. Ale specjalnie wielkich wpadek nie notowała, wygrywała to co było w jej zasięguAchrem odbijał się z Resovią od LM jak od muru
a Budva? Łomot za łomotem od włoskich klubów? Męczarnie z Budziejowicami?
StanLee "Problem polega na tym że koncepcja gry Skry i budowania zespołu jest jeszcze bardziej mglista oraz przypadkowa.[..] Nie ma to za bardzo sensu."
compact "Sens odszedł razem z Zatorskim, teraz to jest chaos i łatanie składu."
compact "Sens odszedł razem z Zatorskim, teraz to jest chaos i łatanie składu."
Re: Asseco Resovia Rzeszów 2017/2018
Kto się sprawdził w Resovii? Wymienię jedynie tych trenowanych przez Kowala: Ivović, Drzyzga, Nowakowski, Ignaczak, Penczew, Bartman, Kosok, Schoeps, Holmes, Achrem, Lotman, Grozer, Dobrowolski, Tichacek, Jaeschke, Kurek i jeszcze paru innych. Nawet Śliwka sprawdził się w Resovii.
Ostatnio zmieniony 20 maja 2018, o 22:56 przez repres1, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Asseco Resovia Rzeszów 2017/2018
Myślę, iż nie. Zawodnik się nie sprawdza to w kolejnym sezonie się go zmienia na innego. Co roku następuje dość duża rotacja. Swoją drogą, to większość jak nie wszystkie kluby w lidze mają zawodnika, który kiedyś grał w Resovii. A to tylko potwierdza, iż rotacja jest duża. Zdecydowanie mniej takich graczy jest, którzy w CV mają wpisane ZAKSA lub Skra.
Re: Asseco Resovia Rzeszów 2017/2018
A to nie były te same Budziejowice, które wygrały 3:0 z Cuneo i to we Włoszech?a Budva? Łomot za łomotem od włoskich klubów? Męczarnie z Budziejowicami?
Łomot od włoskich klubów był wpisany w tamte lata, Budva jeszcze wtedy miała pieniądze i nawet niezły skład przez chwilę zebrali, do tego specyficzna hala i publika, trudno się gra na Bałkanach
Każdemu zespołowi trafiały się takie wpadki, Skra potrafiła przegrać z Cai Teruel, Jastrzębie z Panathinaikosem, zdziesiątkowanym przez kontuzje etc
Generalnie Resovia zawsze z grupy wychodziła, do tego miała dobre występy w CEV (finał i półfinał)
Ostatnio zmieniony 20 maja 2018, o 23:31 przez dyletant, łącznie zmieniany 1 raz.
Kiedy Łomacza bijesz piłką po głowie, pamiętaj pozostać na własnej połowie.
Re: Asseco Resovia Rzeszów 2017/2018
Nie do końca bo powiedzmy sobie szczerze w 13/14dyletant pisze:Trochę Resovia za Alka nie miała szczęścia do losowań, nie szła też drogą dobra narodowego i próbowała się dostać o własnych siłach. Ale specjalnie wielkich wpadek nie notowała, wygrywała to co było w jej zasięguAchrem odbijał się z Resovią od LM jak od muru
Budva, Paryż, Budejovice,
Knack
w ostatniej rundzie JW zamiast Biełgorodu, Zenitu czy Piacenzy, nie jest szczęśliwą drabinką, to nie wiem co taką szczęśliwą drabinką jest…
Nie, to zupełnie inne drużyny ta pierwsza to drużyna z Kubą Novotnym i z niej zostało dosłownie kilku zawodników.dyletant pisze: A to nie były te same Budziejowice, które wygrały 3:0 z Cuneo i to we Włoszech?
Ostatnio zmieniony 20 maja 2018, o 23:36 przez tomikon, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Asseco Resovia Rzeszów 2017/2018
Ok zgoda, chociaż Jastrzębie wyszło pierwsze z grupy, bo w ostatnim meczu pewny awansu Halkbank wystawił rezerwy (chyba, że coś pomyliłem, no ale inaczej by nie przegrali pewnie), potem dostali organizację i to pomieszało układ, a te samo Knack w grupie rozprawiło się z ZAKsą i już nieraz nasze drużyny się z tym klubem męczyły, więc to losowanie było niezłe ale niekoniecznie łatwe.
pytasz o łatwiejszą drogę? A Coś się znajdzie 2009/2010
Radnicki Kragujevac, Cai Teruel, Knack Roeselare, Skra Bełchatów
Skra wychodzi z pierwszego miejsca i od razu awansuje do f4
pytasz o łatwiejszą drogę? A Coś się znajdzie 2009/2010
Radnicki Kragujevac, Cai Teruel, Knack Roeselare, Skra Bełchatów
Skra wychodzi z pierwszego miejsca i od razu awansuje do f4
Kiedy Łomacza bijesz piłką po głowie, pamiętaj pozostać na własnej połowie.