Indykpol AZS Olsztyn 2017/2018
Re: Indykpol AZS Olsztyn 2017/2018
Ja bym Kochanowi życzył osobiście jeśli nie najbliższy mi Kędzierzyn to Warszawe, młodą fajną pakę można tam zbudować
Re: Indykpol AZS Olsztyn 2017/2018
Jakby to było KK to by Wiśni nie przedłużali.parodia pisze:Jestem bardzo mocno zdziwiony dyskusjami nad Skrą ponieważ w światku siatkarskim już od kilku tygodni wszyscy są przekonani, że Kochanowski w przyszłym sezonie będzie grać w Kędzierzynie.
Re: Indykpol AZS Olsztyn 2017/2018
Z punktu widzenia klubu, zawsze lepiej się zabezpieczyć. W dzisiejszych czasach na rynku transferowym, przed oficjalnym potwierdzeniem kontraktu i złożeniem podpisów nigdy niczego nie można być pewien. A i nawet potem, kiedy wydaje się, że wszystkie karty zostały już rozdane może się znaleźć zawsze ktoś, kto to przyjdzie i wywali stolik do góry. Mówi się przykładowo w ostatnich dniach sporo o tym, że do paryskiego Paris Volley zgłosili się bardzo bogaci inwestorzy, którzy przed IO 2020, a potem także IO w 2024, które odbędą się w stolicy Francji, znów chcą stworzyć w Paryżu wielką siatkarską drużynę i co więcej są gotowi zapłacić za ściągnięcie do ojczyzny czołowych zawodników "Team Yavbou" naprawdę bardzo duże pieniądze. http://www.leparisien.fr/sports/ile-de- ... 538184.phpleeon pisze: Jakby to było KK to by Wiśni nie przedłużali.
We Włoszech już się zaczynają na serio obawiać tego, że po tym sezonie z Serie A1 odejdą do Paryża Ngapeth i Grabennikov, ale jak słyszę o tym że ten odrestaurowany i obrzydliwie niczym Zenit Kazań teraz bogaty Paris Volley, mógłby mimo ważnego kontraktu postarać się w przyszłym sezonie ściągnąć z ZAKSY-y Toniuttiego też się już zaczyna powoli plotkować. Choć całkiem możliwe, że tylko i wyłącznie plotki.
Re: Indykpol AZS Olsztyn 2017/2018
Mamy najbardziej nieudolny zespół od czasów gdy szorowaliśmy po dnie ligi. Nie da się na to patrzeć pomimo całkiem wysokiej pozycji w tabeli. Po tragikomedii w meczu Zawierciem nie łudziłem się na wielki mecz AZS-u ale Jastrzębie walczyło dziś bardziej samo ze sobą. Dlaczego ten zespół tak funkcjonuje widać gołym okiem. Formacja przyjęcia należy do najgorszych w lidze. Poziom Plus Ligi to dla całej czwórki za wysokie progi.
Czekają nas poważne zmiany albo inaczej w przyszłym sezonie będziemy tam gdzie Bydgoszcz albo Będzin.
Czekają nas poważne zmiany albo inaczej w przyszłym sezonie będziemy tam gdzie Bydgoszcz albo Będzin.
Re: Indykpol AZS Olsztyn 2017/2018
Zmiany to trzeba zacząć od trenera
Re: Indykpol AZS Olsztyn 2017/2018
Chciałbym zacząć budowę zespołu od zagrywki, serio. Dwie mocne zagrywki do czterech flotów w tym dwóch na zasadzie "byle nie zepsuć" nie ruszy nawet piechockiego. Po drugie - fajnie by było mieć zawodników, których nie trzeba chować tak jak Ruso w przyjęciu czy Andringę w ataku.
Woicki, Hadrava i Żurek - tych bym zostawił a resztę wywrócił do góry nogami. Ewentualnie Zniszczoł jeszcze.
Woicki, Hadrava i Żurek - tych bym zostawił a resztę wywrócił do góry nogami. Ewentualnie Zniszczoł jeszcze.
Re: Indykpol AZS Olsztyn 2017/2018
za duzo defensywnych zawodników
Re: Indykpol AZS Olsztyn 2017/2018
bebe pisze:Zmiany to trzeba zacząć od trenera
Masz wiadomosc na PW
Re: Indykpol AZS Olsztyn 2017/2018
A mogę ja też ?kanimo pisze:bebe pisze:Zmiany to trzeba zacząć od trenera
Masz wiadomosc na PW
Z tymi zmianami to ja mam jedno pytanie: skąd pieniądze ? 9 czy 10 budżet w lidze a Wy oczekujecie szóstki ? Zastanówcie się. Ostatnio w radiu Sordyl bardzo dobrze określił potencjał Olsztyna: 7-11. Przy dobrych wiatrach i trochę szczęścia może powalczyć o szóstkę. Przy pechu (kontuzje) 11 miejsce.
A propos: Kochanowski musi mieć jakąś kontuzję: w meczu z Zawierciem nie grał, dzisiaj wyraźnie oszczędzany + plas na zagrywce.
Nic się nie stało, Polacy nic się nie stało !
-
- Posty: 501
- Rejestracja: 10 lis 2017, o 12:02
- Płeć: K
Re: Indykpol AZS Olsztyn 2017/2018
Tak, podobno są jakieś problemy z barkiem.hubert pisze:A propos: Kochanowski musi mieć jakąś kontuzję: w meczu z Zawierciem nie grał, dzisiaj wyraźnie oszczędzany + plas na zagrywce.
Re: Indykpol AZS Olsztyn 2017/2018
i to jak najszybciej...kurczowe trzymanie sie belga w wyjściowej szóstce to jakaś paranoja, gość ewidentnie jest pod kreską, w tej formie to w LSK by sobie nie poradził.Buchowski też jest dramatyczny, praktycznie każdy mecz(jak już gra) kończy z minusowym ratio.Na ten moment przyjmujący Olsztyna to obraz nędzy i rozpaczy a trener nie ma na to pomysłu.bebe pisze:Zmiany to trzeba zacząć od trenera
-
- Posty: 594
- Rejestracja: 24 sie 2008, o 21:57
- Płeć: M
Re: Indykpol AZS Olsztyn 2017/2018
A to kogo ma wstawic za fatalnego Belga? Buchowski na minusie, to fakt. Kanadyjczyk bez przyjecia... Niestety nie ma wyboru i dlatego ogladamy padake na lewym.
Re: Indykpol AZS Olsztyn 2017/2018
Dokładnie. Żaden ze skrzydłowych nie jest mocny w ataku, ale spośród nich Belg jest najbardziej zbilansowany.jarek8dywan pisze:A to kogo ma wstawic za Belga? Buchowski na minusie, to fakt. Kanadyjczyk bez przyjecia... Niestety nie ma wyboru i dlatego ogladamy padake na lewym.
Sorry, ale budżet gra. Obejrzyjcie sobie mecze z ME z udziałem Belgii i tam Rousseaux gra bardzo podobnie. Czyli w kratkę z fazami dobrej gry poprzeplatanymi seriami złych zagrań.
Tak na chłodno: który z zawodników Olsztyna będąc w topowej formie byłby graczem szóstkowym zespołów pierwszej szóstki ?Bezdyskusyjnie tylko Kochanowski. Hadrava warunkowo - tzn. jakby miał przyzwoitych skrzydłowych. I tyle jeśli chodzi o potencjał Olsztyna.
Nic się nie stało, Polacy nic się nie stało !
Re: Indykpol AZS Olsztyn 2017/2018
Nie przesadzasz aby?
Hadrava jest lepszy od Gjorgiewa, Jarosza i Muzaja, a w ataku także od Wlazłego (ten ma mało setów).
A taki Żurek lepszy od Piechockiego, dwóch libero Trefla, Masłowskiego i Popiwczaka (w tym sezonie).
Hadrava jest lepszy od Gjorgiewa, Jarosza i Muzaja, a w ataku także od Wlazłego (ten ma mało setów).
A taki Żurek lepszy od Piechockiego, dwóch libero Trefla, Masłowskiego i Popiwczaka (w tym sezonie).
-
- Posty: 47
- Rejestracja: 6 mar 2018, o 09:46
- Płeć: M
Re: Indykpol AZS Olsztyn 2017/2018
Po ostatnim meczu w Olsztynie stwierdzam, że ten zespół ma potencjał na 6tkę o ile każdy mecz zagrają jak ten z Resovią.
Sezon zbliża się ku końcowi, a co za tym idzie słychać już o paru odejściach: Kochanowski, Pliński (zostaje w sztabie i pomaga w treningu), Makowski, Andringa, Tomas R. ktoś coś wie więcej?
Sezon zbliża się ku końcowi, a co za tym idzie słychać już o paru odejściach: Kochanowski, Pliński (zostaje w sztabie i pomaga w treningu), Makowski, Andringa, Tomas R. ktoś coś wie więcej?
Od lat związany z olsztyńską siatkówką...
Re: Indykpol AZS Olsztyn 2017/2018
Poza Kochanowskim to za pozostałymi nie będę płakać
Nic się nie stało, Polacy nic się nie stało !
Re: Indykpol AZS Olsztyn 2017/2018
Bezdyskusyjnie Woicki.hubert pisze:Bezdyskusyjnie tylko Kochanowski
No i Zniszczoł to tez nie jest jakis ogór dla zespołów walczacych o szóstkę. Ciekawe jak wypada na tle np Guni...
PS A poza tym, to taka "merytoryczna" dsykusja - macie najlepszego atakujacego w rankingach punktów i atakujacych, przy beznadziejnych skrzydłach, ale on sie nadaje "warunkowo" przy "przyzwoitych skrzydłowych". Cuda, cuda...
Trenera chcecie dowartościowac?
W topowej formie, to macie trójke grajaca o medale obecnie, a nie o szóstke
Re: Indykpol AZS Olsztyn 2017/2018
Dzień dobry wszystkim, jestem tu nowy. Od dłuższego czasu przeglądam forum i zdecydowałem się zarejestrować.
Co do powyższych wypowiedzi to trzeba powiedzieć, że zarówno Hadrava, Woicki, Kochanowski, jak i Zniszczoł i Żurek mogliby znaleźć bez problemu zatrudnienie w zespołach pierwszej 6 tabeli (tak btw, to na tą chwilę są zatrudnieni w zespole z pierwszej 6 ). Oczywiście szanse na to, że AZS utrzyma miejsce w 6 są raczej niewielkie (choć życzyłbym sobie, żeby było inaczej), to sezon w ich wykonaniu nie jest zły. Szkoda niewykorzystanych szans. Paru wtop z pierwszej części sezonu. Niewykorzystanej szansy z Bełchatowem, bo były realne widoki na 3 pkt.
Co do poszczególnych zawodników to Hadrava jest obecnie najlepiej punktującym zawodnikiem ligi, z niezłą skutecznością i dużym obciążeniem piłkami. Myślę, że w rywalizacji z większością graczy z pierwszej "8" tabeli nie stoi na straconej pozycji. Gra równo, dostaje dużo piłek, a w relacji jakość/cena, myślę, że dla AZSu jest rewelacyjnym wyborem. Nie mówiąc już o tym, że atakujących z Rzeszowa moim zdaniem zjada na śniadanie w tym momencie. Od Gjorgiewa również nie jest gorszy. Co do reszty, to myślę, że mógłby podjąć rękawicę. Może i nie ma potencjału Muzaja, ale przynajmniej nie pęka w najważniejszych momentach.
Woicki również spokojnie znalazłby się w 6 np. Resovii i śmiem twierdzić, że Paweł w tym sezonie jest w lidze najlepszym Polakiem rozgrywającym. Tak naprawdę jedynym, który jest od niego znacząco lepszym graczem jest w tej chwili Toniutti, ale on o wszystkich rozgrywających w lidze bije na głowę.
Kochanowski troszkę stracił na tej kontuzji ostatniej, ale mam wrażenie, że spokojnie znalazłby miejsce w "6" większości zespołów z pierwszej połowy tabeli.
I co do Zniszczoła grzegorzg również ma rację - moim zdaniem jest znacząco lepszy niż, np. Gunia, Sobala, Boruch i nie jest gorszy od J. Nowakowskiego, Haina czy Grzyba. Jest naprawdę mocno niedoceniany.
Nie mówiąc o Żurku - w porównaniu do Ruska, czy młodego prezesa nawet nie mamy o czym rozmawiać. Popiwczak też nie gra rewelacyjnie w tym sezonie.
Tak naprawdę szkoda, że nie udało się ściągnąć żadnego bardziej ofensywnego przyjmującego, no chyba, że Belg miał takim być, ale jeśli tak to nie poszło. Ani on defensywny, ani ofensywny. Na początku sezonu było jeszcze ok, ale był to chyba efekt nowości. Teraz jest strasznie chimeryczny i potrafi seriami dostawać czapy. Gdyby do pary z Andringą w Olsztynie był jakiś ofensywny przyjmujący to wyglądałoby to jeszcze ciekawiej, bo Holender z przyjęciem radzi sobie całkiem nieźle. Odciążony Hadrava i brak non stop podwójnego bloku przy Kochanowskim mógłby dać naprawdę dobre efekty. Tyle że to gdybanie. Niestety z pustego i Salomon nie naleje. Lewe skrzydło w tym sezonie jest jakie jest, co każdy widzi.
Nie mniej jednak, powiem zupełnie szczerze, że podoba mi się wydawanie pieniędzy w AZS od pewnego czasu. Klub jest zarządzany z głową i chwała za to włodarzom, którzy każdą wydaną złotówkę oglądają i obracają w palcach dziesięć razy. Bo pamiętam osobiście czasy, kiedy pieniądze w AZS były dużo większe, szastano nimi na lewo i prawo, ale w sposób zupełnie nieprzemyślany. Można było pewnie zespół zbudować lepiej, ale w relacji do budżetu, uważam, że został zbudowany naprawdę nieźle. Szkoda odchodzącego Kochanowskiego, ale nie dziwię mu się. Kto nie idzie do przodu ten się cofa.
Co do powyższych wypowiedzi to trzeba powiedzieć, że zarówno Hadrava, Woicki, Kochanowski, jak i Zniszczoł i Żurek mogliby znaleźć bez problemu zatrudnienie w zespołach pierwszej 6 tabeli (tak btw, to na tą chwilę są zatrudnieni w zespole z pierwszej 6 ). Oczywiście szanse na to, że AZS utrzyma miejsce w 6 są raczej niewielkie (choć życzyłbym sobie, żeby było inaczej), to sezon w ich wykonaniu nie jest zły. Szkoda niewykorzystanych szans. Paru wtop z pierwszej części sezonu. Niewykorzystanej szansy z Bełchatowem, bo były realne widoki na 3 pkt.
Co do poszczególnych zawodników to Hadrava jest obecnie najlepiej punktującym zawodnikiem ligi, z niezłą skutecznością i dużym obciążeniem piłkami. Myślę, że w rywalizacji z większością graczy z pierwszej "8" tabeli nie stoi na straconej pozycji. Gra równo, dostaje dużo piłek, a w relacji jakość/cena, myślę, że dla AZSu jest rewelacyjnym wyborem. Nie mówiąc już o tym, że atakujących z Rzeszowa moim zdaniem zjada na śniadanie w tym momencie. Od Gjorgiewa również nie jest gorszy. Co do reszty, to myślę, że mógłby podjąć rękawicę. Może i nie ma potencjału Muzaja, ale przynajmniej nie pęka w najważniejszych momentach.
Woicki również spokojnie znalazłby się w 6 np. Resovii i śmiem twierdzić, że Paweł w tym sezonie jest w lidze najlepszym Polakiem rozgrywającym. Tak naprawdę jedynym, który jest od niego znacząco lepszym graczem jest w tej chwili Toniutti, ale on o wszystkich rozgrywających w lidze bije na głowę.
Kochanowski troszkę stracił na tej kontuzji ostatniej, ale mam wrażenie, że spokojnie znalazłby miejsce w "6" większości zespołów z pierwszej połowy tabeli.
I co do Zniszczoła grzegorzg również ma rację - moim zdaniem jest znacząco lepszy niż, np. Gunia, Sobala, Boruch i nie jest gorszy od J. Nowakowskiego, Haina czy Grzyba. Jest naprawdę mocno niedoceniany.
Nie mówiąc o Żurku - w porównaniu do Ruska, czy młodego prezesa nawet nie mamy o czym rozmawiać. Popiwczak też nie gra rewelacyjnie w tym sezonie.
Tak naprawdę szkoda, że nie udało się ściągnąć żadnego bardziej ofensywnego przyjmującego, no chyba, że Belg miał takim być, ale jeśli tak to nie poszło. Ani on defensywny, ani ofensywny. Na początku sezonu było jeszcze ok, ale był to chyba efekt nowości. Teraz jest strasznie chimeryczny i potrafi seriami dostawać czapy. Gdyby do pary z Andringą w Olsztynie był jakiś ofensywny przyjmujący to wyglądałoby to jeszcze ciekawiej, bo Holender z przyjęciem radzi sobie całkiem nieźle. Odciążony Hadrava i brak non stop podwójnego bloku przy Kochanowskim mógłby dać naprawdę dobre efekty. Tyle że to gdybanie. Niestety z pustego i Salomon nie naleje. Lewe skrzydło w tym sezonie jest jakie jest, co każdy widzi.
Nie mniej jednak, powiem zupełnie szczerze, że podoba mi się wydawanie pieniędzy w AZS od pewnego czasu. Klub jest zarządzany z głową i chwała za to włodarzom, którzy każdą wydaną złotówkę oglądają i obracają w palcach dziesięć razy. Bo pamiętam osobiście czasy, kiedy pieniądze w AZS były dużo większe, szastano nimi na lewo i prawo, ale w sposób zupełnie nieprzemyślany. Można było pewnie zespół zbudować lepiej, ale w relacji do budżetu, uważam, że został zbudowany naprawdę nieźle. Szkoda odchodzącego Kochanowskiego, ale nie dziwię mu się. Kto nie idzie do przodu ten się cofa.
Re: Indykpol AZS Olsztyn 2017/2018
Weźcie pod uwagę, że zespoły wyżej Olsztyna (przynajmniej 3) mają ambicje ugrania czegoś nie tylko w lidze ale i w pucharach europejskich. Jakoś nie jestem przekonany czy faktycznie mocno by się wzmocniły zatrudniając Hadravę. Poza tym po prostu nie chcą go skoro zostaje w Olsztynie. Przebicie Olsztyna z budżetem w okolicach 10 miejsca nie byłoby trudne. Z tego co słyszałem Hadrava miał propozycje z innych klubów, ale nie było powiedziane z jakich. Jedno nie ulega wątpliwości: skoro został to propozycje nie były atrakcyjnie albo pod względem finansowym albo pozycji w zespole (drugi atakujący). A to oznacza, że w oczach tychże klubów nie jest to gracz o którego warto powalczyć.
Na granie jakie Olsztyn ma ambicje Hadrava bardzo się przydaje i cieszę się, że zostaje w Olsztynie.
Na granie jakie Olsztyn ma ambicje Hadrava bardzo się przydaje i cieszę się, że zostaje w Olsztynie.
Nic się nie stało, Polacy nic się nie stało !
Re: Indykpol AZS Olsztyn 2017/2018
Wszystko zależy od tego w jakim kontekście rozmawiamy tu o Hadravie. Bo jeśli mówimy o tym, że miałby być wzmocnieniem, dla któregoś z klubów powyżej Olsztyna na przyszły sezon, to prawdopodobnie wszystkie te kluby stać na to, żeby zatrudnić lepszego atakującego i pewnie w takiego będą celować. Takiego na ligę i na puchary. Natomiast jeśli oceniamy na "tu i teraz", to nie widzę istotnych różnic na + pomiędzy Hadravą, a np. Jaroszem i Schoepsem, czy też Gjorgjewem i Evansem. To nie są lepsi atakujący od Hadravy w tej chwili. Dlatego też napisałem, że o "6" w tej chwili mógłby walczyć raczej w każdym zespole i nie byłby bez szans. Pozostaje kwestia tego, czy chce walczyć, czy też woli mieć pewność, że będzie grał w Olsztynie i czy limity pozwalają na kolejnego obcokrajowca. Ja również z takiego obrotu sprawy i faktu, że Czech zostaje w AZS bardzo się cieszę.
Re: Indykpol AZS Olsztyn 2017/2018
Te niby odejścia Andringi i Rousseaux to pewne czy po prostu kontrakty im się kończą a nie ma informacji o przedłużeniu ?
Nic się nie stało, Polacy nic się nie stało !
- AZS OLSZTYN 1978
- Posty: 527
- Rejestracja: 6 lis 2015, o 13:35
- Płeć: M
Re: Indykpol AZS Olsztyn 2017/2018
Hadrava przykrywa czapką wszystkich -Jarosza, Schepsa, czy Gregoriewa razem wziętych.
Mam nadzieję że srodek będzie z mocną zagrywką i przyjecie minimum w 50% polskie. Holender i Belg mają kontrakty na jeden sezon.
Mam nadzieję że srodek będzie z mocną zagrywką i przyjecie minimum w 50% polskie. Holender i Belg mają kontrakty na jeden sezon.
Re: Indykpol AZS Olsztyn 2017/2018
Jakby Rousseaux się trochę ogarnął w końcówce sezonu to ja bym dał mu szansę na jeszcze jeden sezon. Natomiast Andringę wymienił bezapelacyjnie. W sumie perspektywa grania z dobrym rozgrywającym i realne szanse na bycie w czołówce tabeli powinny jakoś tam przyciągać graczy. Może nie na długie lata, ale aby się wypromować to jak najbardziej. Ktoś tu wspomniał o Łukasiku. Ja bym bardziej widział Jakubiszaka z Trefla.
Nic się nie stało, Polacy nic się nie stało !
Re: Indykpol AZS Olsztyn 2017/2018
Odchodzi Kochanowski, pewnie wolny będzie Sacharewicz z Bydgoszczy, myślę że to całkiem niezłe zastępstwo by było.A na lewym musi być zmiana, wbrew pozorom Andringe bym zostawił, Tomas jest do zmiany albo się ogarnie lecz na to już bym nie liczył.
Re: Indykpol AZS Olsztyn 2017/2018
Przecież Łukasik w jednym z najsłabszych klubów ligi gra lepiej niż Rousseaux, a nie ma tam Woickiego, dobrego libero i przyjęcia, które daje Andringa i Buchowski w Olsztynie. Spokojnie mógłby wejść na miejsce Belga. Tylko ta zagrywka...
A Holender trzyma przyjęcie i obronę, jak mało kto w tej lidze. Brakuje ognia na jednym skrzydle. Żurek, Andringa i Buchowski robią robotę w przyjęciu i obronie (Buchowski ostatnio nawet w ataku błysnął), tylko Rousseaux nie wywiązuje się należycie ze swojej roli w ofensywie. To on gra poniżej oczekiwań. Pomysł na tą drużynę był dobry, ale Belg zawodzi.
A Holender trzyma przyjęcie i obronę, jak mało kto w tej lidze. Brakuje ognia na jednym skrzydle. Żurek, Andringa i Buchowski robią robotę w przyjęciu i obronie (Buchowski ostatnio nawet w ataku błysnął), tylko Rousseaux nie wywiązuje się należycie ze swojej roli w ofensywie. To on gra poniżej oczekiwań. Pomysł na tą drużynę był dobry, ale Belg zawodzi.
- niepoinformowany
- Posty: 4615
- Rejestracja: 21 maja 2008, o 06:42
- Płeć: M
Re: Indykpol AZS Olsztyn 2017/2018
Raczej chciałbym zapytać, kto stworzył te oczekiwania ofensywne co do Belga. On gra mniej więcej na miarę potencjału.
Resovia Rzeszów & FC Barcelona
Volleyball - something more than sport: https://www.youtube.com/watch?v=sBNxd1s ... pp=desktop
Volleyball - something more than sport: https://www.youtube.com/watch?v=sBNxd1s ... pp=desktop
Re: Indykpol AZS Olsztyn 2017/2018
Niestety piszesz dużo bzdur, Hadrava powiedział, że zostaje, bo urodziło mu się dziecko i narzeczona nalegała na zostanie w Olsztynie. Także do plotek i ploteczek jest oddzielny temat, tutaj omawiajmy fakty a nie durne domysły.hubert pisze:Jakoś nie jestem przekonany czy faktycznie mocno by się wzmocniły zatrudniając Hadravę. Poza tym po prostu nie chcą go skoro zostaje w Olsztynie. Przebicie Olsztyna z budżetem w okolicach 10 miejsca nie byłoby trudne. Z tego co słyszałem Hadrava miał propozycje z innych klubów, ale nie było powiedziane z jakich. Jedno nie ulega wątpliwości: skoro został to propozycje nie były atrakcyjnie albo pod względem finansowym albo pozycji w zespole (drugi atakujący). A to oznacza, że w oczach tychże klubów nie jest to gracz o którego warto powalczyć.
Na granie jakie Olsztyn ma ambicje Hadrava bardzo się przydaje i cieszę się, że zostaje w Olsztynie.
Re: Indykpol AZS Olsztyn 2017/2018
23 lata, 199 cm, 352 w ataku, technicznie ułożony - potencjał jest. Pierwszy rok gra w silnej lidze. Ja bym mu dał czas.niepoinformowany pisze:Raczej chciałbym zapytać, kto stworzył te oczekiwania ofensywne co do Belga. On gra mniej więcej na miarę potencjału.
Nic się nie stało, Polacy nic się nie stało !
Re: Indykpol AZS Olsztyn 2017/2018
Bo dostawał za mało. Jakby zobaczył konkretną sumę (tak ze 50% więcej niż teraz) to by spakował żonę, dziecko i wyjechał.Nagor pisze:Niestety piszesz dużo bzdur, Hadrava powiedział, że zostaje, bo urodziło mu się dziecko i narzeczona nalegała na zostanie w Olsztynie. Także do plotek i ploteczek jest oddzielny temat, tutaj omawiajmy fakty a nie durne domysły.hubert pisze:Jakoś nie jestem przekonany czy faktycznie mocno by się wzmocniły zatrudniając Hadravę. Poza tym po prostu nie chcą go skoro zostaje w Olsztynie. Przebicie Olsztyna z budżetem w okolicach 10 miejsca nie byłoby trudne. Z tego co słyszałem Hadrava miał propozycje z innych klubów, ale nie było powiedziane z jakich. Jedno nie ulega wątpliwości: skoro został to propozycje nie były atrakcyjnie albo pod względem finansowym albo pozycji w zespole (drugi atakujący). A to oznacza, że w oczach tychże klubów nie jest to gracz o którego warto powalczyć.
Na granie jakie Olsztyn ma ambicje Hadrava bardzo się przydaje i cieszę się, że zostaje w Olsztynie.
Nic się nie stało, Polacy nic się nie stało !
Re: Indykpol AZS Olsztyn 2017/2018
Największym problemem Hadravy w załapaniu się do bogatszego klubu to jest brak polskiej licencji, a nie umiejętności. I to jest dla Olsztyna wyśmienita wiadomość.
Jak czytam, że grający kapitalnie w defensywie i dokładający do tego naprawdę dobrą jak na przyjmującego o tej charakterystyce grę blokiem Andringa miałby być do wywalenia, a pan "w niczym nie jestem dobry" Fuso miałby zostać, to...
A co do oczekiwań w stosunku do Belga. Fakt, trudno było się po nim spodziewać fajerwerków, ale w kadrze czy wcześniej w klubach przynajmniej falował i pośród występów słabych i średnich zdarzały się też i (bardzo) dobre, ot choćby ten wspominany już kiedyś mecz z Rosją na ME. Tutaj z kolei jedyne, za które można go pochwalić, to te z dwoma najsłabszymi drużynami w tabeli plus domowe starcie z Zawierciem, chociaż zdaje się to on tam zawalił końcówkę 4. seta. Z drużynami z górnej połówki ani jednego meczu na chociaż 50%, ba, tylko jeden powyżej 45%. Dramat.
Jak czytam, że grający kapitalnie w defensywie i dokładający do tego naprawdę dobrą jak na przyjmującego o tej charakterystyce grę blokiem Andringa miałby być do wywalenia, a pan "w niczym nie jestem dobry" Fuso miałby zostać, to...
A co do oczekiwań w stosunku do Belga. Fakt, trudno było się po nim spodziewać fajerwerków, ale w kadrze czy wcześniej w klubach przynajmniej falował i pośród występów słabych i średnich zdarzały się też i (bardzo) dobre, ot choćby ten wspominany już kiedyś mecz z Rosją na ME. Tutaj z kolei jedyne, za które można go pochwalić, to te z dwoma najsłabszymi drużynami w tabeli plus domowe starcie z Zawierciem, chociaż zdaje się to on tam zawalił końcówkę 4. seta. Z drużynami z górnej połówki ani jednego meczu na chociaż 50%, ba, tylko jeden powyżej 45%. Dramat.
"To jest Olsztyn. Moje miasto. Mój klub."