Sezon 2017/2018-kolejka 8

[grzegorzg]

Gratulacje dla Espadonu. Ich gra pokazuje, jak ważne w siatkówce są zagrywka i jej przyjęcie. Espadon ma przyjmujacych, którzy atakuja i blokuja na poziomie I ligi ( moze nawet w porywach), a jednak sobie radzi. Wszystko od przyjęcia się zaczyna, a czasami nawet kończy...

[Aranger]

Dawno nie widziałem tak katastrofalnego występu indywidualnego jak dzisiejszy Szalpuka. Wyraźnie miał jakiś zły dzień, chociaż to tragiczne przyjęcie dołem efektem przypadku i gorszego dnia na pewno nie jest.

Bardzo fajnie Mika (chyba jest już blisko swojej optymalnej formy) i Schulz. Nowakowski przypominał dzisiaj „starego” Nowakowskiego, zresztą patrząc na statystyki, to chyba nie tylko dzisiaj, wyraźnie odżył Piotrek.

Fantastyczne wyniki notuje Szczecin w tym sezonie, wielkie gratulacje dla trenera i zawodników.

Liga miała być w tym sezonie wyrównana, i jest chyba aż zanadto.

[grzegorzg]

Tak, człowiek sie zastanawia, czy wynikami Espadonu ma się zachwycac, czy nad nimi ubolewac. I pewnie to drugie bedzie bliższe prawdy...

[iron]

Tak, człowiek sie zastanawia, czy wynikami Espadonu ma się zachwycac, czy nad nimi ubolewac. I pewnie to drugie bedzie bliższe prawdy...

A może zachwycać będzie lepiej. Może nie gra zawodników a pracą polskiego trenera.

[Aranger]

Nom, tu chyba przede wszystkim trzeba chyba doceniać pracę trenera, bo niewielu byłoby w stanie skleić coś sensownego przy budżecie pozwalającym na posiadanie w składzie takich a nie innych przyjmujących.

Schulz gdzieś zgubił zagrywkę między sezonami, o ile w ataku statystycznie zaliczył 2-3 słabsze występy w pierwszych meczach z nowym sypaczem, a poza tym gra bardzo dobrze, to jego zagrywka wygląda dramatycznie.

A dzisiaj Muzaj zgarnął MVP za mecz z Cuprum, to się często nie zdarza. W pojedynku pretendentów na atakującego kadry dzisiaj zdecydowanie lepszy ten o większym zasięgu.

Mam nadzieję, że Mice już zupełnie nic nie dolega, na taką grę, jaką zaprezentował dzisiaj patrzy się z przyjemnością. Jak Mateusz na dobre wróci do swojej dobrej formy, to on będzie największym wzmocnieniem kadry w 2018 roku.

[astronauta]

JW-Cuprum, mecz się odbył. Cuprum zagrało na poziomie Bielska sprzed 10 dni. Dobry mecz Muzaja (kolejny), popełnił mniej błędów, JW w ogóle jakiś bardziej żywy. Zmiennicy Cuprum na przyjęciu katastrofa, bardzo słabo Kaczmarek.

[grzegorzg]

Tak, człowiek sie zastanawia, czy wynikami Espadonu ma się zachwycac, czy nad nimi ubolewac. I pewnie to drugie bedzie bliższe prawdy...

A może zachwycać będzie lepiej. Może nie gra zawodników a pracą polskiego trenera.

Lepiej pewnie tak, ale niechaj te "plusy nie przesłonią Wam minusów"...

[slepy sedzia]

Dawno nie widziałem tak katastrofalnego występu indywidualnego jak dzisiejszy Szalpuka. ...

To fakt , aż żal patrzeć.
Artur kompletnie bez formy ... gdyby nie jego charakterystyczny zamach rękami, to by chyba na rozłożoną gazetę dziś nie wskoczył.
A jak bez formy to i w grze niepewny , nawet na siatce jak spętany, nie czujący ani boiska i ani piłki.
Coś w treningu zostało schrzanione, albo chory, albo nie wiem co , bo strasznie marnie wygląda.
======
Jakieś 5 lat temu usłyszałem pierwszy raz o Kluthcie. Do 20-ego roku życia nie trenował siatkówki , tylko badmintona.
( Chciałbym móc zobaczyć jaką minę miał ten trener , do którego przyszedł gość 210 wzrostu, mający od razu 350 zasięgu -a przy tym bardzo sprawny! - ale za to technicznie siatkarsko kompletnie zielony !)
Mówi się że z takich "przegapionych" talentów już nic nie będzie. Ale jak go zobaczyłem na Młodej lidze , byłem pewny że ta zasada Klutha nie dotyczy. I wychodzi teraz że miałem nosa. Nie powiem, Kluth partolił wtedy masę prostych piłek, czasem z dokładnej wystawy potrafił wywalić w dolną taśmę, ale pół-na-pół wychodziły mu też bardzo fajne ataki, takie jakby trenował 10 lat , a nie 10 miesięcy.
No i teraz proszę, Kluth "prawie sam" rozkłada naszpikowaną kadrowiczami mocną ekipę trefla. Brawo, brawo, brawo!
...
Sport jest piękny.

[kanimo]

Znowu wyjdę na hejtera Szalpuka, trudno. Róznica potencjału technicznego jego i Ferensa jest dramatyczna.
Poziom ligi też.

Iii, dlaczego? Dzis mu sie slusznie nalezalo. Ewidentnie cos nie zarlo. Zobaczymy w nastepnych meczach. U Miki to ja widzialam raczej przeblyski, choc calkiem sporo. Schulz rowno i niezle.
Tragiczni to (poza przyjeciem Artura) byli obaj sypacze. Nie wiem, moze ja mam zeza? Kowalski chwalony za dokladnye przerzuty a ja widze po kazdym komplemencie niedociagniecie ok 1,5 m na lewe, wyrzucnie o metr za antenke na prawe, tempo baloniaste.
No nic, jest ciekawie. Brawo Mieszko.

Jakos mnie nie dziwi przegrana Cuprum bez Tahta. Kaczmarek sam tego nie uciagnie, Pupart juz drugi sezon ma slabszy. Zmiennicy nie powalaja, libero slabszy, trener raczej tez. Lekki zjazd notuje Lubin. Kto sie nie rozwija, ten sie cofa.
Za Cuprum z zeszlego sezonu bedzie robil AZS Olsztyn. A moze nawet za Jastrzebie?

Cieszy dojrzewanie Muzaja. Oby jeszcze technike troche poprawil. Niemniej ze statystyk wynika, ze byl duzo, duzo bardziej wspomagany przez kolegow niz Kaczmarek.

[dakuul]

Prawdę mówiąc spodziewałam się przegranej Cuprum, bo siatkarze z Lubina zagrali bez wyrazu już poprzedni mecz z beniaminkiem. Strata Tahta jest dla nich prawdziwą katastrofą, bo drugi Estończyk nawet nie musnął poziomu z poprzedniego sezonu. Jedyną pewną opcją w ataku jest zatem Kaczmarek, który musi wreszcie zacząć słabiej grać. Bo - jak dla mnie - środkowi to...

[aezakmi]

Kowalski rozegrał dobry mecz. Dlaczego? Dlatego: Szczecin wygrał za 3 pkt z Gdańskiem. Nie bądź Oskar, patrz na wynik. Tomek grał bardzo spokojnie i najwyraźniej o to w tym meczu chodziło. Tervaportti mógłby zbyt mocno rozhulać te towarzystwo. Mieszko chyba zna zasady, że zwycięskiego składu się nie zmienia więc Tomek pewnie wyjdzie w szóstce w kolejnym meczu. A Wika z Ruciakiem to są śmieszki, bawią się grą i robią to świetnie. O to chodzi.

[grzegorzg]

To fakt , aż żal patrzeć.

Z jednej strony żal, ale z drugiej -przecież to żadna nowośc, że Artur opiera swoją grę na ataku, przyjęciu flota, no i troszke na bloku, bo poprawa w tym elemencie chyba jest widoczna od pewnego czasu (tylko). Jesli atak zawodzi, z róznych powodów, nie tylko dyzpozycji własnej, a przecież takie dni mogą się zdarzyc , niczym innym sie nie obroni. Niech cwiczy zagrywke, chyba w tym elemencie mu najbliżej do jakiegos poziomu sensownego. Ale wychodzi taki Ferens i na starcie, po kontuzji pokzuje, ze robi to lepiej od Szalpuka.
Bez satysfakcji....

No i teraz proszę, Kluth "prawie sam" rozkłada naszpikowaną kadrowiczami mocną ekipę trefla. Brawo, brawo, brawo!

Jesli miałbym coś napisa o tym zawodniku, to dwie rzeczy. Po pierwsze Kluth trochę przypomina mi zawodnikó leworęcznych, którzy często "zawijają" ręka nie widomo skąd. To na plu. Ale na minus, wyjawszy z oczywistych wzgledów sprawy stricte siatkarskie, to imho ma słaby nadgarstek jak na badmintonistę.

Prawdę mówiąc spodziewałam się przegranej Cuprum, bo siatkarze z Lubina zagrali bez wyrazu już poprzedni mecz z beniaminkiem

Byłas na meczu? Ilu kibiców? Jak z biletami ?

PS Sprawy osobiste na koniec. Bardzo, bardzo miło było ogladac Tomka Kowalskiego prowadzącego druzynę w zwycięskim starciu z Treflem. Tervaporti tez nie był wolny od baboli, a Tomek jest jeszcze względnie młody na sypacza. Myslę, że rodzice są z niego dumni...

[krzysiu]

ale przecież Szalupa podobno dobrze grał w tym sezonie,więc to może wypadek przy pracy ?

[Aranger]

No w przyjęciu pewnie grał to co wczoraj, ale w ataku to wpadł w jakąś czarną dziurę z Espadonem, bo we wcześniejszych meczach cały czas grał na 50-60% i świetnej efektywności.

[adamr]

mial jakieś opaski plastrowe na lydkach moze jakies drobne problemy

[slepy sedzia]

Z jednej strony żal, ale z drugiej -przecież to żadna nowość ...

Pamiętam jak przyjmował Szalpuk w wieku 16-17 lat : po prostu WZORCOWO, jak na filmie szkoleniowym, zawodowi libero mogliby się nim uczyć. OK , kadeci nie serwują tak jak seniorzy, ale wtedy bylem przekonany że z Artura wyrośnie gracz światowego formatu. Taki co 10 lat będzie w kadrze rządzić i kosić wszelkie medale.
Miejmy nadzieję że to tylko jakaś niedyspozycja fizyczna, czy zdrowotna i to się jeszcze spełni, bo ciągle jeszcze Artur ten potencjał ma. Bo tak cienki jak we wczorajszym meczu przecież nie jest.

Jesli miałbym coś napisa o tym zawodniku, to dwie rzeczy. Po pierwsze Kluth ... ma słaby nadgarstek jak na badmintonistę.

Nie mam pojęcia jakim badmintonistą był Kluth.
...
5 lat temu mało kto uwierzył, że Kluth może się kiedyś przebić do gry w PLS.
A dziś? Dziś można spytać czemu nie miałby trafić do kadry.
Wielu gorszych w niej grało.

[grzegorzg]

Pamiętam jak przyjmował Szalpuk w wieku 16-17 lat : po prostu WZORCOWO, jak na filmie szkoleniowym, zawodowi libero mogliby się nim uczyć.

Ja rozumiem Twoją fascynację, ale nie dajmy się zwariowac. Szalpuk ma nie tylko problemy z zagrywką, o tym nizej, ale czesto ma problemy po prostu z odbiciem dołem. To, ze efekt był - jak piszesz - wzorcowy, to nie znaczy, ze robił to prawidłowo, bez przesady. Gdyby miał wyszkolenie jak piszesz, to nigdy nie miałby problemów w polu, nie tylko w przyjęciu zagrywki.

kadeci nie serwują tak jak seniorzy

Ba, zagrywka rotacyjna z wyskoku bez odpowiedniej mocy, jest trywialna w odbiorze. Jednoczesnie Szalpuk naprawdę niezle przyjmuje flota na palce. Wrażenie gotowe na poziomie kadetów...

A dziś? Dziś można spytać czemu nie miałby trafić do kadry.

Bez przesady, naprawdę...

[slepy sedzia]

... naprawdę niezle przyjmuje flota na palce. Wrażenie gotowe na poziomie kadetów...

Wtedy super przyjmował dołem. O dolny odbiór chodziło.
Wielu kadetów ma już strzał nie gorszy od seniora.

[grzegorzg]

Wtedy super przyjmował dołem. O dolny odbiór chodziło.

Nie wyrywaj z kontekstu.

Wielu kadetów ma już strzał nie gorszy od seniora.

Bardzo wielu... I zebym nie miał sam styczności, a kadeta i juniora kiedyś w domu...
Owszem, zdarzają się w juniorach. Można przecież sięgnąc pamięcią i policzy ilu zawodników weszło z juniora do ligi z punktująca zagrywką na przestrzeni ostatnich lat. Tak, wielu... Ehhh..

[kanimo]

No w przyjęciu pewnie grał to co wczoraj, ale w ataku to wpadł w jakąś czarną dziurę z Espadonem, bo we wcześniejszych meczach cały czas grał na 50-60% i świetnej efektywności.

Bo ja wiem? Statystyki wskazuja, ze jednak gral sporo lepiej w dotychczasowych spotkaniach. Z Ambroziaka to juz nie pamietam ale raczej bylo tak srednio, czyli duzo, duzo lepiej niz wczoraj.

[olog55]

Nasza liga zmarnowała wielu przyjmujących odsyłając ich do kwadratu a wybierając czasami przeciętnych graczy z zagranicznych bo taka panowała i panuje moda. Szalpuk dostaje szanse ale nigdy nie był i nie będzie dobrym przyjmującym. Dla mnie wzorem przyjmującego jest i będzie Winiarski. A nawet po poruszaniu się po boisku i postawie przy przyjęciu Szalpuk nie przypomina w niczym tego zawodnika. Jak ktoś w którymś poście napisał wygrana zaczyna się na przyjęciu i czasami tylko na przyjęciu. Dalej nie widzę w tym młodszym pokoleniu wychowanego "rasowego" przyjmującego którego po wieku juniorskim ktoś jeszcze by szkolił i eliminował jego błędy. Trenerzy ligowi nastawiają się na wygrywanie meczy i nie interesuje ich szkolenie. nie nadajesz się do widzenia najpierw kwadrat a potem szukaj klubu.

[Michal5]

Resovia dzisiaj bez Śliwki, oj będzie ciężko z Olsztynem...

[mily66]

Resovia dzisiaj bez Śliwki, oj będzie ciężko z Olsztynem...

Uraz?

[qtp]

Resovia dzisiaj bez Śliwki, oj będzie ciężko z Olsztynem...

No, w końcu fiński Ngapeth dostanie swoją szanse

[Michal5]

Resovia dzisiaj bez Śliwki, oj będzie ciężko z Olsztynem...

Uraz?

Tak. Nie ma też Tichaczka, Masłowski jako przyjmujący.

[astronauta]

Jak dziś Resovia wygra seta, to będę mocno zdziwiony.

[ciorny17]

Przecież odbicie Kedzierskiego do lewego to jest dramat. Na miejscu Rossarda bym się rozpłakał.

[Aranger]

Nie no, nie da się słuchać tego duetu komentatorów. Jeszcze to wychwalanie Jarosza przy każdym skończonym ataku na pojedynczym bloku.

[mily66]

Andringa skończył coś?

[astronauta]

No i jestem zdziwiony Olsztyn jakiś taki bez jaj na razie.