Chal pisze:Przecież Toniutti odszedł z Zenitu dlatego, że nie mógł grać w Lidze Mistrzów, czego wcześniej Rosjanie nie dopatrzyli.
Rosjanie podpisując kontrakt z Francuzem zdawali sobie sprawę, że Rawenna zgłosiła Toniuttiego wcześniej do Challenge Cup, liczyli jednak, że ponieważ nie zdążył zagrać ani jednego spotkania w pucharach w barwach włoskiego zespołu CEV udzieli mu amnestię na występy w LM. Tak się nie stało. Ale to tylko jeden z powodów. Może ważniejszym było to, że Alekno podczas treningów nie był z Francuza wcale do końca zadowolony i że uznał, iż Kobzar, do którego na początku tamtego sezonu była cała masa pretensji zmotywowany podpisaniem kontraktu z Toniuttim i dojściem do drużyny Franuza w listopadzie, zaczął grać w tym okresie znacznie lepiej i że to właśnie na niego warto dalej konsekwentnie stawiać. W efekcie podczas walki o pierwsze trofeum w tamtym sezonie – turniej finałowy o Puchar Rosji pod koniec grudnia, to właśnie Kobzar był dalej pierwszoszóstkowym rozgrywającym Zenitu, natomiast Toniutti przez Aleknę był wpuszczany na boisko tylko na bardzo krótkie wejścia.
Alekno po zdobyciu Pucharu Rosji przez Zenit Kazań w 2014 roku, zresztą pierwszego po długiej, bo aż 5-letniej przerwie, przeprosił nawet publicznie Kobzara, że w niego wcześniej nie wierzył, oraz że opowiadał w wywiadach, że z tak nierówno grającym siatkarzem na rozegraniu będzie zespołowi Kazania zdobyć to trofeum w tamtym sezonie niezwykle ciężko:
http://sport.business-gazeta.ru/article/113139/ (zwracam przy okazji uwagę na zdanie "В ноябре к «Зениту» присоединился француз Бенджамин Тоньютти, который проиграл конкуренцию Кобзарю")
Trzecim powodem wreszcie, dla którego Zenit zrezygnował z Toniuttiego była zgoda Saeida Maroufa na transfer do Kazania. Zenit pertraktował z Irańczykiem jeszcze przed tym, zanim się zainteresował bliżej Toniuttim, tylko że w październiku-listopadzie sam Marouf, kiedy otrzymał taką propozycję nie mógł się na nią jakoś zdecydować. Alekno, kiedy w końcu ogłoszono ten transfer przyznał uczciwie nawet, że Marouf od początku był pierwszym wyborem klubu, kiedy okazało się, że w Zenicie zwalnia się miejsce dla drugiego stranieri po spowodowanym depresją przymusowym urlopie i wyjeździe do USA Andersona i gdyby wcześniej Marouf opowiedział im szybko ”tak”, to nie zawracaliby sobie wtedy w ogóle głowy Toniuttim.
Potem okazało się zresztą, że Marouf ma w Rosji problemy wizowe, a jak już zaczął grać Zenicie, to też nie mógł jakoś dogadać się z Alekną i raz grający lepiej, raz gorzej Kobzar pozostał pierwszym rozgrywającym tej drużyny właściwie aż do końca sezonu.