Prognozy i przewidywania przed sezonem 2018/19

[PabloFX]

Czyli Resovia musiałaby zdobyć 29pkt na 39 możliwych? Andrzej, to sie nie uda

[Noworoczny]

Tuż przed półmetkiem jeden z głównych bóków podaje następujące kursy na majstra:
1. Zaxa 2
2. Skra 3 (mimo, że teraz dopiero na szóstym miejscu)
3. JW 5,5
4. Resovia 15 (a więc wg bóków spora szansa, że ARR wejdzie jednak do playoffs.
5. Cerrad i Onico - 21 (nie zauważyli przyjścia Kurka?)

[kamil1999]

Onico pomimo przyjścia Kurka nie ma drużyny na majster. Mają średniego rozgrywającego, zresztą podobnie jak Skra. Łukasik sobie radzi lepiej niż myślałem, ale też nie jest pewny. Kwolek to nie Poziom Rossarda, Deroo, Ebadipoura czy Lyneela. No i Wojtaszek, czy Wrona to też nie ta Najwyższa półka.Jeśli chodzi o skład to dzięki transferów Kurka mogą myśleć o medalu o skład maja na poziomie Radomia, ale na pewno jeszcze nie na mistrza. Nie w tym sezonie.

[Noworoczny]

Ale w sensie, że Resovia jednak bardziej?

[kanimo]

Jakiego Radomia? Z Kurkiem?
Tym transferem plus Penczewem przeskoczyli Radom.
I sorry ale Wrona nie jest no no name. Jest Polakiem wiec jest mniej ceniony. Ale poza troche nijaka zagrywka to fajny srodkowy. Kanadyjczyk to kot i calkiem ograny. W sumie srodki rowne, albo ciut lepszy Warszawy, przewaga Onico i to duza na ataku, przewaga na przyjeciu bo Kwolu wrocil na niezly poziom, Lukasik powinien konczyc wysoka a do drugiej linii moze wejsc Niko, ktory doadatkowo niezle serwuje i chodzi na pipa i od Kwasowskiego jest lepszy.
Fornal gra slabszy sezon. Ruciak nie jast lepszy od Wojtaszka a przewaga Radomia na rozegraniu jest nieznaczna.

[reeman]

Wczoraj Kwolek w ataku na poziomie Miki z meczu w Radomiu przynajmniej w pierwszych setach

[kamil1999]

Jakiego Radomia? Z Kurkiem?
Tym transferem plus Penczewem przeskoczyli Radom.
I sorry ale Wrona nie jest no no name. Jest Polakiem wiec jest mniej ceniony. Ale poza troche nijaka zagrywka to fajny srodkowy. Kanadyjczyk to kot i calkiem ograny. W sumie srodki rowne, albo ciut lepszy Warszawy, przewaga Onico i to duza na ataku, przewaga na przyjeciu bo Kwolu wrocil na niezly poziom, Lukasik powinien konczyc wysoka a do drugiej linii moze wejsc Niko, ktory doadatkowo niezle serwuje i chodzi na pipa i od Kwasowskiego jest lepszy.
Fornal gra slabszy sezon. Ruciak nie jast lepszy od Wojtaszka a przewaga Radomia na rozegraniu jest nieznaczna.

Para Kwolek-Łukasik jakoś mnie nie zachwyca.Fornal nie ma najlepszego sezonu ,ale przecież i Kwolek jakoś rewelacyjnie nie gra.Myślę ,że jego zagrywka zawyża jego noty. Żaliński za to mnie bardziej przekonuje zarówno od Kwolka jak i Łukasika.W rozegraniu silniejsi Czarni jak mówisz a w ataku Warszawa dzięki Kurkowi ,jednak Żygałow to też nie byle kto.Swego czasu pierwszy zmiennik Michaiłowa a tutaj gra bardzo dobry sezon.Środki równe.Vigrass to kocur i czołówka ligowa podobnie jak Kochanowski ,Smith ,ale i Pajenk ,który tu przyszedł jako jeden z najlepiej punktujących środkowych Serie A i zawodnik Werony a ten zespół to taka 5 siła od jakiegoś czasu w tamtej lidze.Huber nie jest też gorszy niż Wrona a nawet nie wiem czy już nie lepszy.Jego i Haina bardzo bym chciał zobaczyć w reprezentacji w przyszłym roku.Wrona to oczywiśnie nie jest no-name ,ale też nie najwyższa półka ,chociaż ten sezon jak na razie ma bardziej udany.Ruciak lepiej przyjmuje od Wojtaszka a ja to bardziej cenię u libero niż obronę.Onico ma jeszcze lepszą ławkę no i dlatego uważam ,że Czarni=Onico.Tak czy inaczej ani jedni ani drudzy nie zdobędą raczej majstra bo skład mają po prostu za słaby na Zakse ,Resovie(jeśli będzie 6 a uważam ,że są wstanie przegonić Aluron) czy Skre i Jastrzębie kiedy będą w formie a jestem przekonany ,że te kluby na finały przygotują niezłą formę.

[Aranger]

Ja to bym brał pod uwagę, że Kurek w topowej formie to postać, która w pojedynku z każdym plusligowym rywalem będącym na papierze na podobnym poziomie co Onico, jest w stanie swoją postawą zrobić zasadniczą różnicę.

[Xenio]

Uważam, że kluczowym zawodnikiem w Onico staje się Łukasik i jego przyjęcie. Blok ma i myślę, że go nie zgubi, zagrywkę może tylko poprawić. Jeśli będzie atakował tak jak teraz to robi a poprawi przyjęcie choć troszkę to medal jakikolwiek staje się realny. Nawet złoty a po drodze może jakiś puchar.

[WysokiPortorykanczyk]

Będę zaskoczony jeżeli Łukasik utrzyma miejsce w szóstce do końca sezonu, ostatnia opcja w ataku i przyjęciu, do tego bez zagrywki. Fajny ma ten blok, ale kompletnie nie bilansuje się to z dobrymi rywalami na ten moment. Nawet jeśli Antiga faktycznie go lubi.

Jeżeli Kwolek będzie w stanie grać na poziomie z ostatnich meczów do końca sezonu, to Onico trzeba stawiać gdzieś obok Zaksy.

[uszat]

Czyli gdzieś koło 4-5 miejsca.

[kamil1999]

Będę zaskoczony jeżeli Łukasik utrzyma miejsce w szóstce do końca sezonu, ostatnia opcja w ataku i przyjęciu, do tego bez zagrywki. Fajny ma ten blok, ale kompletnie nie bilansuje się to z dobrymi rywalami na ten moment. Nawet jeśli Antiga faktycznie go lubi.

Jeżeli Kwolek będzie w stanie grać na poziomie z ostatnich meczów do końca sezonu, to Onico trzeba stawiać gdzieś obok Zaksy.

Wybacz, ale mam wrażenie, że nie zbyt uważnie oglądasz Plusliga. Łukasik nie jest ostatnią opcją w ataku a w tym sezonie lepiej wygląda niż Kwolek, który ma raczej przeciętny sezon jak na razie. Tylko zagrywka mu wychodzi na jego poziomie. Tak czy inaczej Łukasik i Kwolek to za słaba para na mistrza. Może na medal, ale nie na mistrza.

[WysokiPortorykanczyk]

I właśnie dlatego w połowie sezonu Łukasik ma 147 mniej ataków na koncie niż Kwolek mając 4 sety rozegrane mniej i jakieś 70 ataków mniej niż Araujo mając 10 setów rozegranych więcej.

[kamil1999]

I właśnie dlatego w połowie sezonu Łukasik ma 147 mniej ataków na koncie niż Kwolek mając 4 sety rozegrane mniej i jakieś 70 ataków mniej niż Araujo mając 10 setów rozegranych więcej.

Nie mówię przecież, że Łukasik jest 1 opcją tylko, że nie jest ostatnia, że szypacz i do niego się nie boi grać. A jeśli już podałeś statystyki to padają jaką mają skuteczność Kwolek i Łukasik. Mam wrażenie, że Łukasik będzie miał większą.

[adamow]

Będąc skrzydłowym jak Łukasik raczej trudno jest być ostatnia opcją w ataku - zwykle to któryś ze środkowych pełni tą rolę.

[WysokiPortorykanczyk]

Czyli jest ostatnią opcją w ataku na skrzydle, i to tak zdecydowanie. Nie chce mi się sprawdzać, ale pewnie Wrona i Vigrass razem też wykonują więcej ataków. A że ma wyższą skuteczność niż Kwolek, to prawda, ciężko, żeby nie miał, skoro na koniec rundy zasadniczej będzie mieć w takim tempie 2,5 razy mniej wykonanych ataków. Łukasik dostaje jakieś 4 wystawy na set, czyli niewiele, poza blokiem łatwy do zastąpienia zawodnik. A czy blokiem będzie rekompensować lepszy serwis, obronę i przyjęcie Penczewa - nie sądzę, zwłaszcza biorąc pod uwagę, jak wyglądał w meczach z mocnymi zespołami. Ciężko bardziej zminimalizować rolę przyjmującego na tym poziomie.

[kamil1999]

Tylko tutaj jest pytanie w jakiej dyspozycji jest sam Penchev. Owszem gwarantuje dobre przyjęcie, ale ostatnio w ataku najlepiej się nie prezentował. W Stoczni zaczął jako szóstkowy, ale Gogol doszedł do wniosku, że lepiej mieć 3 skrzydłowych w ataku niż 2 libero i 2 skrzydłowych. Antiga może dojść do podobnego wniosku i jak na razie do tego wniosku dochodzi. Penchev już to nie ten sam zawodnik co w Rzeszowie. Nawet jego serwis już taki trochę słabszy się wydaje. Łukasik dostaje swoje piłki i je kończy co najważniejsze. A czemu nie dostaje więcej skoro sobie radzi i ma warunki na dobry atak? Tu Brizarda trzeba się spytać. Łukasik nie jest najlepszym przyjmującym zagrywki, ale nie jest to jednak dziura w przyjęciu chociaż niedawno tak pisałem. Musi jedynie poćwiczyć przyjmowanie flotów a z silnymi zagrywką mi sobie radzi. A różnica między Kwolekiem a Łukasikiem nie jest aż tak duża zważywszy fakt, że Kwolek grał więcej setów w tym sezonie.

[Skrzypek]

Powtarzam to, co pisałem dokładnie rok temu. Penchev nie jest graczem, który będzie utrzymywać poziom ataku bez regularnej gry. Bułgar musi grać, żeby za jakiś czas wejść na dobry poziom w ofensywie. MUSI GRAĆ.