PlusLiga 2018/2019 - kolejka 5

[kanimo]

I przestalo niezle wygladac. Katowice sie pogubily mimo sredniej gry Warszawy. Warszawa schowala Lukasika, ktory w pierwszy secie udawal ze umie przyjmowac.

[wieloryb_wacek]

Kwolek chyba lepiej przyjmuje niż ostatnio, trochę poserwował też.

[perykles]

Duża w tym zasługa największego asa Gieksy czyli trenera Gruszki

[kanimo]

W Katowicach, poza Butrynem, to brak zagrywki. Ktos tam jeszcze ma mocna? Depowski-nieregulary i niby atakujaca ale srednio mocna; Krzysiek tez bardzo nieregularny. Srodkowi flotowcy, rozgrywajacy tez maja zagrywke taka bardziej...taktyczna.

Wiec Kwolek nie ma wysoko poprzeczki.
W pierwszym secie szly floty w Lukasika, ktory strasznie szarpal.

Co do trenerow to przypomne, ze zarowno Kowal jak i Grucha kandydowli na trenera repry. Cos nas ominelo. A bylo by pisanie, ze z g... bata nie ukrecisz itd.

[Noworoczny]

Wawa zdobywa planowane 3 punkty i awansuje na podium. Kto wie, może jak kupią tego Kurka, będą groźni w walce o medale?

[kamil1999]

Wawa zdobywa planowane 3 punkty i awansuje na podium. Kto wie, może jak kupią tego Kurka, będą groźni w walce o medale?

Raczej wątpię ,mają słabe przyjęcie bo Łukasik to dziura w tym elemencie ,Wojtaszek w tym elemencie tylko przyzwoity a Kwolek jest raczej bardziej ofensywny niż defensywny.Zespoły lepsze na zagrywce ich po prostu wystrzelają a Kurek nie poprawi przyjęcia.Pewnie ten zespół w takim wypadku będzie posiadał jeszcze większą siłę ofensywną ,ale to nie wystarczy na najlepszych przy takim przyjęciu.Transfer Kurka będzie raczej mistrzowskim zagraniem jeśli chodzi o promocję i dlatego jest teś jak najbardziej realny.Otóż transfer najlepszego zawodnika mistrzostw świata na pewno by przyciągnąłwięcej kibiców i sponsorów ,więc nie zdziwię się jeśli Onico powiększy w trakcie sezonu budżet na Kurka tym bardziej ,że Onico jako prywatna firma w przeciwieństwie do klubów sponsorowanych prazez spółki państwowe może to zrobić.

[Xenio]

Bez przesady, Łukasik nie jest taką dziurą w przyjęciu, na jaką się zapowiadało. W ataku robi swoje dziś 71 %, zagrywkę może ma trochę śmieszną ale i trochę wredną. Blokiem niszczy atakierów, dziś zdjął Butryma z boiska, w poprzednich meczach spektakularnymi blokami zatrzymał Ziobrowskiego, Wiliamsa, czy Jarosza lub Kaczmarka. W polu jak na swoje gabaryty jest zwinny i sporo piłek broni.

[dyletant]

Srodkowi flotowcy

Kohut ma całkiem mocną zagrywkę, tylko rzadko trafia.

[adamow]

Jeśli Kurek przejdzie do Warszawy to wiadomo, że zastąpi na przyjęciu Łukasika i myślę, że gorzej od niego przyjmował nie będzie.

[kanimo]

Tzn skad wiadomo?
Rozmawiales z trenerem lub kims z zarzadu albo Kurkiem lub menagerem?
Bo chodzily sluchy, ze Kurek, po uprzednich doswiadczeniach zmian, woli pozostac na ataku.
I szczerze mowiac to atakujacy Onico (wszyscy 3) wydaja sie mniej stabilni niz rzeczony Lukasik, ktory swoje na wysokiej zrobi, w bloku jest bardzo dobry, w obronie dosyc aktywny.
Pomijam drobny fakt, ze w reprze Kurek bedzie gral na ataku. Wiec zmiana pozycji nie lezy w interesie reprezentacji, a wiec i w medialnym interesie Onico. Dodatkowo opinii publicznej raczej wisi rozwoj Arajuo, czy nawet Evansa. A Lukasik ma sporo sympatykow ze wzgledu na historie kariery. Na poprawe przyjecia jakby cos moze wejsc mlody, ktorego Antiga madrze choc delikatnie ogrywa, dajac mu wejscia rowniez w koncowkach, jesli nie sa na styku.

W Skrze sytuacja byla ciut inna. Klub o wiekszym parciu na wynik, z Wlazlym w szostce i mlodym Szalupa, nie aspirujacym jeszcze do 6ki repry-wiadomo bylo, ze to sie skonczy przestawieniem. Mimo tego czekano do ostatniego momentu, wlasnie ewidentnie ze wzgledow na PR. To bylo przestawienie, ktorego domagal sie lud, nie mogacy patrzec na marowanie potencjalu Kurka na lawce, i zarzad ewidentnie poczekal na taka zmiane opinii.

[gregy69]

Nie jestem w stanie teraz odtworzyć gdzie to przeczytałem, więc nie podam źródła, ale była gdzieś publikowana rozmowa z managerem Kurka. Chodziło o negocjacje z Resovią. Wspomniał on w tym w wywiadzie, że temat Resovii upadł właśnie z tego powodu, że Resovia mogła rozważyć podpisanie kontraktu, ale wyłącznie na pozycję przyjmującego, a Bartek pozycji nie chce zmieniać.

[drukjul]

Tzn skad wiadomo?
Rozmawiales z trenerem lub kims z zarzadu albo Kurkiem lub menagerem?
Bo chodzily sluchy, ze Kurek, po uprzednich doswiadczeniach zmian, woli pozostac na ataku.

I pewnie w tym cały ambaras, że Bartkowi się nie uśmiecha jeszcze raz zmieniać pozycji. Na pewno można to jakoś zrozumieć. Choć też raczej podejrzewam, że gdyby Kurek z góry zgodził się na grę na przyjęciu w Warszawie, to pewnie by się jednak z Onico jakoś finansowo dogadał. Natomiast warszawski klub kontraktując Kurka na pozycję atakującego musiałby już nie jednego jak do tej pory (Bruno Romanutti), ale dwóch zawodników wysłać w każdym meczu na trybuny.

I to w sytuacji kiedy największym problemem zarówno Łukasika, jak i całego warszawskiego zespołu, nie jest przecież wcale atak, czy blok, tylko właśnie bardzo często wyraźnie kulejące przyjecie. W momencie, kiedy pełnowartościowych, gotowych do gry na wysokim poziomie zmienników dla Kwolka i Łukasika w kadrze Onico zupełnie brakuje, to trudno się dziwić że właśnie w tym elemencie Onico jak na razie odstaje najbardziej od naszej ligowej czołówki

Czy jest więc sens szczególnie wzmacniać akurat atak Onico, jeżeli para Kwolek-Łukasik w meczach z czołowymi zespołami w lidze nie będzie w stanie trzymać przyjęcia na jakimś przynajmniej w miarę przyzwoitym poziomie? A tak się jednak pewnie nieprzypadkowo składa, że we wszystkich dotychczasowych tegorocznych meczach Warszawy z drużynami dysponującymi dobrą, odrzucającą zagrywką - czyli Szczecinem, Skrą, ZAKSĄ, Czarnymi, wyglądało to jednak przez długie okresy gry wyjątkowo słabo.

Gwarancji, że przy takim często wyraźnie dość mocno schorzałym, ułomnym przyjęciu Kurek jako atakujący na wysokiej piłce jakoś specjalnie Onico w bieżących rozgrywkach by pomógł nikt dać nie może i nikt nie da, a że w siatkówce wszystko się od przyjęcia zaczyna, ta pewnie bardzo droga "inwestycja" w Bartka dla klubu ze stolicy jeżeli chodzi o relację osiągniętych korzyści do ceny, może się okazać po prostu zupełnie nieopłacalna. Ludzie decydujący w Onico o kontraktach to biznesmeni, więc na pewno biorą to pod uwagę.

[Franko]

Tzn skad wiadomo?
Rozmawiales z trenerem lub kims z zarzadu albo Kurkiem lub menagerem?
Bo chodzily sluchy, ze Kurek, po uprzednich doswiadczeniach zmian, woli pozostac na ataku.

I to w sytuacji kiedy największym problemem zarówno Łukasika, jak i całego warszawskiego zespołu, nie jest przecież wcale atak, czy blok, tylko właśnie bardzo często wyraźnie kulejące przyjecie. W momencie, kiedy pełnowartościowych, gotowych do gry na wysokim poziomie zmienników dla Kwolka i Łukasika w kadrze Onico zupełnie brakuje,

Nie zapominaj o Janikowskim Drukjulu

[Noworoczny]

Wg mnie, jeśli Warszawa weźmie Kurasia, to na młotka. Będą grali jak Zenit albo dawne Trentino.

[adamow]

To musieliby chyba rozwiązać kontrakt z Vernonem bo nie chce mi się wierzyć aby młody Kanadyjczyk spędził resztę sezonu na trybunach. Poza tym tak jak napisał @drakul Onico ma tylko dwóch przyjmujących na poziomie +ligi a na rezerwie tylko jakichś zapychaczy, których nawet nazwisk nie pamiętam więc wzmocnienie przyjęcia w tej sytuacji byłoby znacznie bardziej rozsądne (bo jak to jest nie mieć zmienników na przyjęciu to Onico już w końcówce ubiegłego sezonu się przekonało).
Chyba, że podpisanie Kurka miałoby miejsce na 2 lata z myślą o budowie ekipy do walki o MP w kolejnym sezonie. W innym wypadku "odstawka" perspektywicznego Vernona nie miałaby większego sensu.

[dyletant]

Wg mnie, jeśli Warszawa weźmie Kurasia, to na młotka. Będą grali jak Zenit albo dawne Trentino.

Popłynąłeś deczko.

[kanimo]

To musieliby chyba rozwiązać kontrakt z Vernonem bo nie chce mi się wierzyć aby młody Kanadyjczyk spędził resztę sezonu na trybunach. Poza tym tak jak napisał @drakul Onico ma tylko dwóch przyjmujących na poziomie +ligi a na rezerwie tylko jakichś zapychaczy, których nawet nazwisk nie pamiętam więc wzmocnienie przyjęcia w tej sytuacji byłoby znacznie bardziej rozsądne (bo jak to jest nie mieć zmienników na przyjęciu to Onico już w końcówce ubiegłego sezonu się przekonało).
Chyba, że podpisanie Kurka miałoby miejsce na 2 lata z myślą o budowie ekipy do walki o MP w kolejnym sezonie. W innym wypadku "odstawka" perspektywicznego Vernona nie miałaby większego sensu.

Zapychacze akurta nie sa najgorsi, problemem wiec moga byc klopoty z pamiecia, badz nieznajomosc np mlodych graczy.
Janikowski to akurat chyba najciekawszy gracz z tego, owszem slabszego rocznika. W dodatku nie przyjmuje najgorzej.
Nazwisko jego starszego kolegi tez od paru lat przewija sie w PL.

Akurat nie widze problemu z posadzeniem Verona na lawce. Mogl na niej siedziec Szalupa, wiec dlaczego nie moze Vernon?
Jak dotychczas to Warszawa z Vernona miala pozytek dosyc umiarkowany. To zawodnik ze swietnymi parametrami, moze wielka przyszloscia, ale strasznie surowy. Sa szanse, ze jak bedzie juz gotowy na wieksze granie, to odejdzie. Wiec moze lepiej dac pograc Polkowi, wychowankowi warszawskiego klubu, na zmiany na przyjecie.

Ponadto jednak klasa Araujo i Kurka sie roznia. Tak ze 2x. Warto spojrzec w rubryki takie jak ratio. Wiec pisanie, ze zmiana nic nowego nie wniesie troche mnie dziwi.

[WolskiPatriota]

Podobno Onico ma fatalne przyjęcie. Jak więc wytłumaczycie to, że w statystykach przyjęcia są 2 najlepszą drużyną w lidzę zaraz po Zaksie ? Stoczni już nie liczę, choć w dotychczasowych meczach wypadli w tym elemencie lepiej od Onico.

Podstawowy problem Onico to błędy własne, największa po Będzinie i Resovii ilość w całej lidze. I nie wiem czy tu Kurek jakoś znacznie pomoże. Tym bardziej, że w ataku Onico już wypada zupełnie przyzwoicie i ma drugą efektywność w lidze.

[TommyLeeJones]

ONICO ma Wiese i Janikowskiego - pierwszy jest ofensywny, drugi to jednak szczypior ale na pewno nie są słabi. Coś jak Skra - do ataku fajnie, do defensywy gorzej i Kwolek niczym Milad. Nie można powiedzieć, że nie mają problemów z przyjęciem, przecież to jak chowają Łukasika i jak przeciwnicy tyrają go flotem, jest nie do zlekceważenia. Nawet jestem tym zaskoczony, bo jest po pełnym sezonie w BBTS-ie, gdzie nikt go tak nie krył, a wszyscy tak samo ostrzeliwali. No cóż, pewnie to wina mojej wybiórczej pamięci. Pozytywem jest za to Araujo, lubi dostać czapę ale mimo tego jest o półkę wyżej, niż w Będzinie.

[wieloryb_wacek]

Pozytywem jest za to Araujo, lubi dostać czapę ale mimo tego jest o półkę wyżej, niż w Będzinie.

Półkę wyżej nie jest Araujo tylko jego koledzy z zespołu. On cały czas gra tak samo - przed siebie i czasami wróci pod nogi a czasami nie.

[drukjul]

Podobno Onico ma fatalne przyjęcie. Jak więc wytłumaczycie to, że w statystykach przyjęcia są 2 najlepszą drużyną w lidzę zaraz po Zaksie ? Stoczni już nie liczę, choć w dotychczasowych meczach wypadli w tym elemencie lepiej od Onico.

Podstawowy problem Onico to błędy własne, największa po Będzinie i Resovii ilość w całej lidze. .

Jeżeli tak twierdzisz, to najwyraźniej oznacza, że spojrzałeś w statystyczne tabele krzywo, bo musiałeś pomylić błędy siatkarzy Onico z rubryki atak, z błędami z rubryki przyjęcie. Nie tylko Będzin i Resovia, ale także Zawiercie, Gdańsk, czy Lubin mają więcej błędów w ataku niż Onico.

Błędy własne? Nawet statystycznie Onico cierpi na nie najbardziej właśnie w przyjęciu (tutaj akurat pasuje, że Onico ma w przyjęciu "największa po Będzinie i Resovii ilość w całej lidze" ") niż w ataku - gdzie wskaźnik efektywności ataku warszawian (ataki skończone - błędy własne - ataki zablokowane/ wszystkie ataki) - 37% jest jeden z najlepszych w całej lidze - bo lepszym wskaźnikiem efektywności ataku może się na dziś w lidze pochwalić tylko ZAKS-a (42%) i nieistniejąca już właściwie Stocznia Szczecin (39%).

Wszystko to jednak ogólne, a więc jednak trochę papierowe statystyki, które nie odpowiedzą Ci zupełnie na pytanie dlaczego z drużynami z czołówki tabeli Onico nie jest w stanie jak na razie podjąć nawet równorzędnej walki, nie wspominając już nawet o wygrywaniu takich spotkań.

Już poza tym, że nie dysponujesz pełnymi, rzetelnymi statystykami przyjęcia drużyn, bo to co jest na stronie PLS publikowane to w pewnym sensie same "skrajności", które nie dają jeszcze pełnego obrazu, czy przyjęcie danego zespołu jest w miarę stabilne, czy już kulejące i powodujące problemy w wyprowadzeniu i skończeniu pierwszej akcji (czyli mamy tam albo z jednej strony same przyjęcia perfekcyjne (tzw. ++), albo z drugiej błędy i przyjęcia negatywne), to jeszcze zupełnie inaczej gra się przeciwko drużynom, którzy mają kim i czym z zagrywki kopnąć, a takimi zespołami które z zagrywki kopnąć specjalnie kim nie mają.

Sam przebieg dotychczasowych spotkań, czyli empiria - z którą trudno się trudno spierać - pokazuje wyraźnie, że Onico z zespołami tej drugiej kategorii w lidze sobie całkiem dobrze radzi bo wygrywa, natomiast z zespołami "Plusligowej I kategorii" jeśli chodzi o zagrywających (ZAKS-a, Skra, Szczecin, czy Czarni w ich własnej hali) jak na razie jakoś nie podjęła w żadnym ze spotkań nawet w miarę wyrównanej walki. Krótko mówiąc - zagrywka zagrywce nie jest równa.

[kamil1999]

Zgadza się z Wackiem Brizard chociaż według mnie wybitnym sypaczem nie jest to i tak obecnie lepszy niż Seif czy Kozub z zeszłego sezonu ,chociaż ten drugi robi postępy.Dlatego Brazylijczyk lepiej w tym sezonie wygląda.Araujo dalej atakuje tak samo i gdyby Kurka zakontraktować na atak to na miejscy Wawy bym z niego zrezygnował.Vernon-Evans to perspektywiczny zawodnik potrafiący wzbić się na wysoki poziom co pokazały niektóre fragmenty jego gry na mś.Vernon-Evans może się jeszcze przydać Onico a Araujo z kolei zbyt rozojowy nie jest.Jego deklaracje ,że chce walczyć o miejsce w składzie reprezentacji Brazylii też traktowałbym z przymrużeniem oka bo mimo tego ,że Walllace czy Evandro nie są najmłodsi to Araujo to zdecydowanie nie ten poziom.

[kanimo]

Zgadzam sie z Twoja ocena jak i ocena @drukjula co do przyjecia Onico.

I owszem, Vernon jest perspektywiczny. Tylko ilu perspektywicznych, zagranicznych graczy zostalo w PL chocby sezon po tym, kiedy weszli na wyzszy poziom?
Ja tam widze jedynego Srecko. A i jeszcze Jaeschke pobyl troche, i biorac pod uwage sposob prowadzenia przez trenera to nawet za dlugo. Ale tez mial kontuzje i « urlop naukowy ».
Wiec moze nie warto sie tak fascynowac mlodymi zdolnymi, ktorzy przez 2 sezony beda sie uczyc, a jesli rozegraja czesc sezonu na dobrym i wzglednie stabilnym poziomie to potem zobaczymy ich w Serie A.
I tak najzdolniejsi, jak pokazuje przyklad Czecha i Ukrainca, pojda do Wloch. Z ciekawych mlodych to ewentualnie Serbowie z wiadomej stajni do Skry i gracze pochodzenia polskiego. Dodam, ze Serbowie wystepowali w pakietach, kiedy w najlepszym wypadku na 2 zdolnych byl jeden zdecydowanie odstajacy.

Chyba zeby Wlosi zmniejszyli limit cudzoziemcow. Cos bylo wspominane (drukjul?), ze istnieja takie pomysly.

[kamil1999]

Zmniejszenie przez Włochów limitu obcokrajowców może się dobrze odbić na polskiej lidze ,może przyjść później kilka bardzo ciakawych nazwisk bo jeśli chodzi o całość ligi to Polska jest chyba najbardziej atrakcyjna zaraz po tej włoskiej ,więc może być ciekawe okienko transferowe jeśli dojdzie to do skutku a myślę ,że ostatnie niepowodzenia włochów mogą popchnąć ich do takiej decyzji.