PlusLiga 2018/2019 - 6 kolejka

[Skrzypek]

Na razie siatkarze Onico, a zwłaszcza Łukasik boją się wyraźnie flotów Gałązki. I ten strach prowadzi ich na ciemną stronę mocy

Raczej jasną! Po ciemnej są teraz, gdy atakują Stocznię i prowadzą.

[batmanowski]

Nie ma wieku, w ktorym nie mozna nic poprawic. Niektorzy poprawiaja jakis element przed 3O.
Sliwka moze i powinien poprawic przyjecie. Kaczmarek moze nabrac troche sily.
Deroo moze grac lepiej. Nie jest prawda, ze zawsze serwuje balony.

Zaksa ma margines do poprawy. Mniejszy niz Resovia, to fakt.

Chyba Śliwka powinien poprawić przede wszystkim siłę w ataku.

Wysłane z mojego Redmi 4 przy użyciu Tapatalka

[Hirako]

[post skasowany]

[drukjul]

Na razie siatkarze Onico, a zwłaszcza Łukasik boją się wyraźnie flotów Gałązki. I ten strach prowadzi ich na ciemną stronę mocy

Raczej jasną! Po ciemnej są teraz, gdy atakują Stocznię i prowadzą.

Zło ma to do siebie, że często się maskuje jakimś dobrem. Prawda, że Onico zaczęło dobrze grać, ale nie mamy wątpliwości, że w walce ciemności i jasności są dziś po niewłaściwej stronie barykady. Wystarczy popatrzeć na stroje

[MWi]

Ależ faluje z grą Warszawa.

[wieloryb_wacek]

Kwolek tak sobie dzisiaj, chociaż Brizard go nie rozpieszcza.

[WolskiPatriota]

Ale rozstrzeliwują tego Wiese. Już dawno powinien być zdjęty.

[kanimo]

Janikowski lepiej od kilka lat starszego kolegi.
Kwolek ochlonie to i sie poprawi. A Brizard dzisiaj sporo farfocli daje. I on w ogole nie gra jakos super szybko. Kwolkowi by pewnie pasowalo szybciej.

[drukjul]

Zgodnie z chronologią gwiezdnej sagi w III części rycerze Jedi powrócili. Nie pamiętam już jednak zupełnie o czym była IV część, więc dziś wieczorem nic nie będzie w stanie mnie zaskoczyć.

Poziom meczu generalnie mocno rozczarowujący.

Onico od III seta nie może liczyć na swoich przyjmujących. Zarówno Kwolek jak i Łukasik w tych dwóch setach nie istnieją w ataku i bardzo cierpią w przyjęciu. Swoje zagrywki również seryjnie psują. Po prostu nie ma ich w meczu - i tak dziwne że przy tak słabej grze skrzydłowych Warszawy mamy ciągle w tym IV secie wynik okołoremisowy.

[WolskiPatriota]

Kurek ma dzisiaj niezłego pecha. Bije mocno i trafia, ale go jakoś bronią.

[drukjul]

3:1. Zasłużone zwycięstwo Stoczni, ale z punktu wiedzenie estetycznego mecz wyjątkowo męczący do oglądania.

[WysokiPortorykanczyk]

Zaskakująco (jak na moje oczekiwanie) dobrze fizycznie i w przyjęciu (poza meczem z Zaksą) wygląda Kazijski, jeżeli Kurek będzie w formie to właściwie gwarantuje to Szczecinowi walkę o tytuł pomimo tego, że wiele elementów wygląda tam średnio, co się raczej nie zmieni. Chyba, że zdążą upaść przez niewypłacalność.

[WolskiPatriota]

Zaskakująco (jak na moje oczekiwanie) dobrze fizycznie i w przyjęciu (poza meczem z Zaksą) wygląda Kazijski, jeżeli Kurek będzie w formie to właściwie gwarantuje to Szczecinowi walkę o tytuł pomimo tego, że wiele elementów wygląda tam średnio, co się raczej nie zmieni.

Szczecin cały czas ma dużo do poprawy. Indywidualnie każdy zawodnik może grać delikatnie lepiej, ale nie o to chodzi. Oni mają dużo do poprawy jeśli chodzi o system gry i rozgrywanie. Jak to poprawią to są poza zasięgiem ligi.

[MWi]

Warszawa szuka swojej tożsamości. W tamtym roku wydawało się, że może to być francuskopodobna defensywna gra, tylko, że nie pasował do tego... Francuz - Brizard, który gra dość wolno.

W tym roku postawiono na wzrost i siłę, ale to chyba też nie to.

Umiejętności indywidualne niby całkiem spore, ale synergii wielkiej w tej drużynie nie widzę. Chyba jednak Antiga lepiej czuje się w budowaniu gry defensywnej, przez długi czas rok temu było z tym naprawdę nieźle.

[kanimo]

Sporo bledow po stronie Warszaway. Sporo zepsutych serwisow.
Brizard, wolno jak zwykle ale niedokladnie (to juz niezwykle).
Atak strasznie chimeryczny. W drugim secie Evans zagral niezle, ale potem spuscil mocno z tonu;
Chaos na kontrze. Gra jak na ekipe Antigi slabo poukladana.
Kwolek doluje od sezonu reprezentacyjnego.
No i Lukasik dzisiaj zbilansowal sie srednio, tylko przy ogolnej mizerii w ataku (i przyjeciu), to dobrze ze byl. On jednak jest gosciem o toche ograniczonej mobilnosci w defensywie.

[WysokiPortorykanczyk]

Szczecin cały czas ma dużo do poprawy. Indywidualnie każdy zawodnik może grać delikatnie lepiej, ale nie o to chodzi. Oni mają dużo do poprawy jeśli chodzi o system gry i rozgrywanie. Jak to poprawią to są poza zasięgiem ligi.

Jeżeli chodzi o sam system rozegrania, to szczerze nie sądzę - Żygadło nigdy nie był ekspertem od gry ze środkowymi, Kazijski też od dłuższego czasu nie jest mistrzem pipe'a, a pod względem rozkładu ataku skrzydłowych Stocznia wygląda perfekcyjnie. Niedokładność - to już jest do wyeliminowania, ale czy 40-letni Żygadło jest w stanie grać dużo lepiej - zobaczymy. Tempo gry przy tym rozgrywającym i takich skrzydłowych to też nie jest coś, co ekipę Gogola będzie wyróżniać. Przede wszystkim na ten moment Stocznia jest na razie najlepsza pod względem liczby asów i skuteczności ataku, a wcale nie miała łatwego terminarza. Do tego Kazijski fizycznie wygląda podobnie (może trochę słabiej) do tego jak wyglądał w ostatnim sezonie w Trentino - zaś Kurek jest niesamowicie dysponowany. To chyba start sezonu którzy wyobrażali sobie ci, którzy z miejsca typowali Szczecin do walki o tytuł.

Inna sprawa, że to wciąż dopiero początek sezonu, gdzie absolutnie nikt nie gra na miarę potencjału.

[drukjul]

Kwolek doluje od sezonu reprezentacyjnego.
No i Lukasik dzisiaj zbilansowal sie srednio, tylko przy ogolnej mizerii w ataku (i przyjeciu), to dobrze ze byl. On jednak jest gosciem o toche ograniczonej mobilnosci w defensywie.

Problem Warszawy, że zarówno Kwolka, jak Łukasika w III i IV secie na boisku właściwie nie było - pierwszy miał w tych dwóch setach w ataku 0/6, Łukasik 2/9 = 22%. Mniej więcej równy wynik w ostatnim secie do 15 punktu to zasługa, że pod koniec meczu także Kurek przestał kończyć ataki - w ostatniej partii skończył tylko 2/12, czyli miał 17%. A że połowę piłek Stoczni w tej partii Żygadło i tak posłał do Kurka to ta gra wyglądała jak wyglądała - Onico beznadziejnie, a po stronie Stoczni nieskładnie i kostropato.

Mecz do zapomnienia.

[Noworoczny]

[ingerencja moderatora]

No cóż, Stocznia będzie mocna. Jeśli z wypłatami będzie w porządku, będą jednak grać w finale z Zaxą. Nie spodziewałem się.

[andrzej13]

Dzisiaj pierwsza porażka ZAKSY

Z Ciebie przewidywacz jak z Kowala trener

Lubię się pozytywnie rozczarować - ekspercie po fakcie

Ekspertem nie jestem i nigdzie nie napisałem , ze uwazam się za eksperta. Eksperci są w studio polsatowskim
Ale śmieszy mnie udawanie proroków i jasnowidzów , którzy z taka pewnością twierdza przed meczem kto wygra.
Przykro mi bardzo ze ZAKSA postąpiła wbrew Twoim przewidywaniom.

[andrzej13]

Kwolek doluje od sezonu reprezentacyjnego.
No i Lukasik dzisiaj zbilansowal sie srednio, tylko przy ogolnej mizerii w ataku (i przyjeciu), to dobrze ze byl. On jednak jest gosciem o toche ograniczonej mobilnosci w defensywie.

Problem Warszawy, że zarówno Kwolka, jak Łukasika w III i IV secie na boisku właściwie nie było - pierwszy miał w tych dwóch setach w ataku 0/6, Łukasik 2/9 = 22%. Mniej więcej równy wynik w ostatnim secie do 15 punktu to zasługa, że pod koniec meczu także Kurek przestał kończyć ataki - w ostatniej partii skończył tylko 2/12, czyli miał 17%. A że połowę piłek Stoczni w tej partii Żygadło i tak posłał do Kurka to ta gra wyglądała jak wyglądała - Onico beznadziejnie, a po stronie Stoczni nieskładnie i kostropato.

Mecz do zapomnienia.

A może Kwolek za szybko uwierzył ze jest nową gwiazdą na horyzoncie siatkówki? Już w ubiegłym sezonie eksperci polsatu uważali go za jednego z najlepszych skrzydłowych. W reprezentacji pokazał ze daleko mu do niej, a gra tak jak grał w ubiegłym sezonie, zdarzały mu sie pojedyncze świetne mecze i tyle. Teraz dopiero 6 kolejek więc do konca daleko, na pewno jeszcze kilka meczy zagra na świetnym poziomie

[kanimo]

Nie. Mysle, ze raczej odwrotnie. Heynen sprawil, ze Kwolek troche zwatpil w siebie. Nawet zagrywka flocikiem w reprze to pokazuje.
Poprzedni sezon Bartosz mial naprawde dobry. Mecze po po powrocie z operacji byly slabsze ale to normalne.
Zobaczymy. To poczatek. Dodatkowo znowu ostry rytm spotkan i brak czasu na trening (dla wszystkich zespolow).
Mysle, ze Bartosz sie jeszcze poprawi. Szlupa mial dolek i juz gra lepiej.
Ponadto Stocznia ma dosyc wysoki i niezly blok a Kwolek dostawal swieczki. To zawodnik do szybkiego grania jak Kubi.
Bylo sporo farfocli, pare wystaw w kontrze dosyc kuriozalnych, nawet nie od Brizarda, np moment gdy chial grac prawe reka i zmienil na probe kiwki lewa. Wiec i Brizard, i nie konczace prawe przyczynili sie do ugotowania Kwolka w 3 i 4tym secie, bo wczesniej cos tam gral. Zawodnik o jego parametrach nie moze byc ratunkiem na brak prawego, szczegolnie z wysokich wystaw. Zwyczajnie zabije sie o blok.
Zdarza sie. Drzyzga(?) powiedzial, ze Kwolek musi jeszcze nauczyc sie cierpiec na boisku.

[Aranger]

A może Kwolek za szybko uwierzył ze jest nową gwiazdą na horyzoncie siatkówki? Już w ubiegłym sezonie eksperci polsatu uważali go za jednego z najlepszych skrzydłowych

Z wywiadów z Kwolkiem wyłania się raczej obraz skromnego młodego człowieka świadomego swoich wad siatkarskich. Trener Pawlik podobno stwierdził, że nigdy w życiu nie widział tak ciężko pracującego Bartosza, jak w trakcie okresu przygotowawczego do MŚ.

Zobaczymy jak to się rozwinie, mecze z Resovią, Zawierciem i Czarnymi Radom miał bardzo solidne, więc wstrzymałbym się z jakimiś kategorycznymi stwierdzeniami, choć tacy Dzavoronok czy Płotnicki, do których on w rozgrywkach kadeckich/juniorskich wyglądał podobnie albo nawet lepiej na ten moment raczej wyprzedzili go w rozwoju.

Swoją drogą, nie wiem, czy przypadkiem na ten moment Bieniek pod względem liczby bloków na set nie wygląda najlepiej w lidze ze wszystkich regularnie grających środkowych, na pewno nieco lepiej niż Kochanowski albo Nowakowski, na MŚ też chyba blokował więcej niż zwykle. Może jakiś przełom nastąpił ?

[kanimo]

Czech sporo wyzszy. Daja mu 204 lub 03cm, zalezy gdzie sprawdzasz. Plotnicki tylko troche wyzszy.
A skad wniosek, ze sa lepsi? Szczegolnie Plotnicki? Bo gra w Serie A? Innych przeslanek nie widze.

W zeszlym roku Bartosz nalezal do najlepszych przyjmujacych PL, w pierwszym roku grania w 6ce.
Teraz dopiero zaczyna swoj 3ci sezon w seniorze, i 2gi w szostce.
Dodatkowo w kadecie/juniorze byl ustawiany jako ofensywny, majac u boku dobrze przyjmujacego Fornala.

Zeszta w zeszlym sezonie mowil, ze trudno, z jego parametrami byc dobrym w ofensywie i wymaga to od niego ciaglej ciezkiej pracy. Dodam, ze nie bylo to zadne narzekanie, tylko stwierdzenie faktu.

[Aranger]

No taki Płotnicki w tym sezonie gra na 60% w ataku w Serie A, do tego zrobił 8 asów i 24 punkty z zespołem pokroju Lube, Kwolek w poprzednim sezonie w okresie szczytu formy w słabszej jednak lidze aż tak imponująco nie wyglądał.

[Chal]

Kwolek wyglądał bardziej imponująco, bo prezentował bardzo wysoką i równą formę na przestrzeni całej rundy (a mógłby i dłużej, gdyby nie wyrostek).

[kanimo]

Dodatkowo Plotnicki odpoczal chyba wiecej w wakacje. Kwolek pojezdzil sporo po swiecie, zagral raczej zdecydowanie wiecej.
To sie przeklada na przygotowanie do sezonu. Jak Bednorz i Szalupa w zeszlym roku.

[andrzej13]

A może Kwolek za szybko uwierzył ze jest nową gwiazdą na horyzoncie siatkówki? Już w ubiegłym sezonie eksperci polsatu uważali go za jednego z najlepszych skrzydłowych

Z wywiadów z Kwolkiem wyłania się raczej obraz skromnego młodego człowieka świadomego swoich wad siatkarskich. Trener Pawlik podobno stwierdził, że nigdy w życiu nie widział tak ciężko pracującego Bartosza, jak w trakcie okresu przygotowawczego do MŚ.

Zobaczymy jak to się rozwinie, mecze z Resovią, Zawierciem i Czarnymi Radom miał bardzo solidne, więc wstrzymałbym się z jakimiś kategorycznymi stwierdzeniami, choć tacy Dzavoronok czy Płotnicki, do których on w rozgrywkach kadeckich/juniorskich wyglądał podobnie albo nawet lepiej na ten moment raczej wyprzedzili go w rozwoju.

Swoją drogą, nie wiem, czy przypadkiem na ten moment Bieniek pod względem liczby bloków na set nie wygląda najlepiej w lidze ze wszystkich regularnie grających środkowych, na pewno nieco lepiej niż Kochanowski albo Nowakowski, na MŚ też chyba blokował więcej niż zwykle. Może jakiś przełom nastąpił ?

Obyś mial rację, mam nadzieje ze przy Stefanie Kwolek rozwinie się i będzie tylko lepszy z meczu na mecz. Co do Bieńka to nie wiem czy to zasługa trenera reprezentacji czy Gardo( w końcu był srodkowym) ale Mateusz zaczyna inaczej układać ręce -dłonie do bloku i to przynosi efekty, z czego jestem bardzo zadowolony.

[bono]

Tak Bieniek w tej chwili wygląda najlepiej w całej lidze jeśli chodzi skuteczność w bloku 0,8 na set i najwięcej zdobytych punktów w ataku 52 przy skuteczności 73%.Spadła mu za to zagrywka.

[drukjul]

Dodatkowo Plotnicki odpoczal chyba wiecej w wakacje. Kwolek pojezdzil sporo po swiecie, zagral raczej zdecydowanie wiecej.
To sie przeklada na przygotowanie do sezonu. Jak Bednorz i Szalupa w zeszlym roku.

W przypadku Ukraińca to się niezupełnie zgadza. Pod koniec czerwca w trakcie sezonu reprezentacyjnego Płotnicki doznał groźnej kontuzji, więc musiał pójść pod nóż i przejść operację kontuzjowanego barku. Lekarze już po udanej operacji przewidywali, że rehabilitacja ukraińskiego przyjmującego potrwa 5 miesięcy, więc on w październiku teoretycznie nie powinien jeszcze w ogóle pojawiać się w spotkaniach Serie A1, ale jak widać młody organizm szybciej się zregenerował https://www.volleyball.it/monza-plotnyt ... mesi-stop/

Z powodu kontuzji i przebytej operacji Ukrainiec fizycznie do gry przygotowany jest jednak dosyć średnio - najlepiej to było widać w ostatnim meczu z Lube, Płotnicki mimo że bardzo dobrze grał (po 4 setach miał indywidualnie 24 pkt i 8 asów serwisowych) w tie-breaku już nie był w ogóle w stanie pomóc drużynie, bo zaczęły łapać go bardzo mocne skurcze i trener musiał go zdjąć z boiska.

Co do Kwolka i Onico, to trzeba pamiętać że warszawiacy mieli teraz dwa tygodnie czasu na spokojne treningi. Antiga mówi, że przepracowali ten czas dobrze, treningi pokazują że są w dobrej formie i nie rozumie tego co się stało z jego drużyną w III i IV secie wczorajszego meczu http://onicowarszawa.pl/aktualnosci/ste ... cznia-2964

Nie szukałbym więc powodów w kłopotach fizycznych Bartka. Na pewno Kwolek i Łukasik mieli wczoraj widoczne i duże problemy techniczne z przyjęciem zagrywki Szczecina, ale dlaczego w III i IV secie ich gra się już całkowicie posypała także w ataku i na zagrywce, jak widać z wypowiedzi Antigi samemu trenerowi warszawskiej drużyny było bardzo trudno zrozumieć. W ubiegłym sezonie często w takich wypadkach w Onico sytuację ratował Samica, który szczególnie w przyjęciu wnosił potrzebny spokój swoim doświadczeniem, ale też kiedy trzeba potrafił krzyknąć i zmobilizować do lepszej gry młodszych kolegów. Teraz na boisku w drużynie z Warszawy takiego doświadczonego zawodnika z charyzmą na tej pozycji jednak bardzo wyraźnie brakuje.

[WolskiPatriota]

[ingerencja moderatora]

No cóż, Stocznia będzie mocna. Jeśli z wypłatami będzie w porządku, będą jednak grać w finale z Zaxą. Nie spodziewałem się.

Kolejny wróży z fusów.