PlusLiga 2018/2019 - 7 kolejka

[Gierek]

Nasza PlusLiga pędzi jak szalona - wczoraj się zakończyła 6 kolejka, a już jutro rozpoczynamy 7 kolejkę Oto mecze, które zobaczymy:

10 listopad, godzina 20:00: AZS Olsztyn - Chemik Bydgoszcz transmisja w Polsacie Sport Extra
10 listopad, godzina 14:45: Jastrzębski Węgiel - Trefl Gdańsk transmisja w Polsacie Sport
11 listopad, godzina 14:45: Resovia Rzeszów - ZAKSA Kędzierzyn - Koźle transmisja w Polsacie Sport
10 listopad, godzina 17:30: Cuprum Lubin - Skra Bełchatów transmisja w Polsacie Sport
12 listopad, godzina 18:00: MKS Będzin - ONICO Warszawa transmisja w Polsacie Sport
11 listopad, godzina 17:30: Warta Zawiercie - Stocznia Szczecin transmisja w Polsacie Sport
12 listopad, godzina 20:30: Czarni Radom - GKS Katowice transmisja w Polsacie Sport News

Kolejka ciekawa kolejka. Kto wygra moim zdaniem?
Olsztyn - Bydgoszcz: Myślę, że raczej wygra Olsztyn. 3:0/3:1 dla gospodarzy.
Jastrzębski Węgiel - Gdańsk: Hmm... Mecz może być zacięty, ale myślę pomimo wszystko, że chyba jednak z przewagą jastrzębian. 3:1 lub 3:2 dla gospodarzy.
Rzeszów - Kędzierzyn: Rzeszów na przełamanie czy dalsza seria kędzierzynian? Chyba jednak to drugie.
Lubin - Bełchatów: Też ciekawy mecz może być - ciężko obstawić wynik jeżeli "odpalą" Wachnik, Grobelny i Japończyk coś dołoży, pomimo wszystko - 1:3 dla Skry myślę, że będzie, ale wynik może być w dwie strony.
Będzin - Warszawa: Myślę, że dużo może zależeć od dyspozycji obydwóch drużyn. Tutaj wynik też może być w dwie strony z racji problemów z przyjęciem warszawian, ale wydaje mi się, że chyba jednak ONICO da sobie rady. 1:3.
Zawiercie - Szczecin: 0:3/1:3 dla szczecinian.
Radom - Katowice: Też ciekawy mecz może być, ale chyba dla radomian. Coś ostatnio troszkę przygaśli katowiczanie, a szkoda.

[kuki91]

Rzeszów - Kędzierzyn: Rzeszów na przełamanie czy dalsza seria kędzierzynian? Chyba jednak to drugie.

W sumie dla Rzeszowian to też bedzie dalsza seria

[Noworoczny]

Klasyk, można powiedzieć i dwa - trzy lata temu nikt by nie uwierzył, że zmierzy się pierwsza drużyna z ostatnią. A gdyby to powiedzieć cztery lata temu, to każdy by sobie wyobrażał odwrotną kolejność

[WolskiPatriota]

A stawiam na coś takiego:
- Olsztyn 3:2 Chemik Bydgoszcz - Obie drużyny mają spore wachania formy ale Olsztyn wygląda nieco pewniej i wygra po tie-breaku.
- Jastrzębie 3:1 Trefl Gdańk - Jastrzębie na papierze wyraźnie lepsze, choć ich gra jak dotąd nie wygląda na nadzwyczaj stabilną, więc seta zapewne oddadzą, ale raczej nie więcej.
- Resovia 3:2 Zaksa - Kiedyś musi przyjść przełamanie Resovii, a z Zaksą mają dogodną okazję, bo ostatnimi czasy lubią z nimi grać - na ostatnie 4 mecze z Kędzierzynem wygrali 3.
- Cuprum Lubin 0:3 Skra Bełchatów - Raczej szykuje się mecz bez historii, Skra już sobie nie pozwoli na wpadkę jak ta z Olsztynem, a Cuprum ma za mało jakości żeby nawiązać równorzędną walkę.
- MKS Będzin 1:3 Onico Warszawa - Będzin będzie się stawiał, jak w każdym dotychczasowym meczu z faworytem (Co ciekawe najgorzej wypadli w tych meczach, w których to oni byli faworytami), ale na punkty do tabeli to za mało.
- Warta Zawiercie 0:3 Stocznia Szczecin - Podobnie jak w meczu w Lubinie, nie wydaje mi się aby Zawiercie dało radę zagrozić faworytowi.
- Czarni Radom 3:1 GKS Katowice - Katowice grają bardzo przyzwoicie ale Radom nie dość, że jest w niezłej formie to jeszcze gra u siebie w specyficznej hali, więc szykuje się moim zdaniem ich 6 zwycięstwo.

[Noworoczny]

- Resovia 3:2 Zaksa - Kiedyś musi przyjść przełamanie Resovii, a z Zaksą mają dogodną okazję, bo ostatnimi czasy lubią z nimi grać - na ostatnie 4 mecze z Kędzierzynem wygrali 3.

(-;

Nic, tylko obstawiać. Za Reskę płacą ponad 4.

[drukjul]

Heynen jest obecny na meczu w Jastrzębiu?

[Lucarelli]

Uparł się Anastasi na Janusza mimo że z Kozłowskim zespół wygląda o klasę lepiej. Uparty osioł czasami jest z niego.

[PH3N-x]

Muzaj jaki fryz xD

[wieloryb_wacek]

Heynen jest obecny na meczu w Jastrzębiu?

Tak, a jutro ma być na meczu Resovia-Zaksa.

Ale Trefl gra żeżuncję, aż przykro patrzeć

[drukjul]

Heynen jest obecny na meczu w Jastrzębiu?

Tak, a jutro ma być na meczu Resovia-Zaksa.

Właśnie zobaczyłem, że siedzi w towarzystwie Maren Brinker.

Uparł się Anastasi na Janusza mimo że z Kozłowskim zespół wygląda o klasę lepiej. Uparty osioł czasami jest z niego.

Gorzej że się uparł na parę Schott i Mijailović na przyjęciu. Z tymi warunkami jakie mają oba gdańskie konusy oni muszą dobrze przyjmować. Jak Trefl będzie miał takie przyjęcie jak do tej pory, to kto będzie tam rozgrywał nie ma żadnego znaczenia dla obrazu gry.

[wieloryb_wacek]

Schott to chyba najbardziej rozczarowujący transfer jak do tej pory. Jeszcze Shoji.

Myślałem, że Jakubiszak serwuje z wyskoku.

Cały czas coś jest nie tak z wystawami Kampy do skrzydłowych, albo za plecy, nie w tempo i muszą plasować albo gonić piłkę. Przecież wystawy do skrzydeł to był jego najmocniejszy punkt, dziwne.

[WolskiPatriota]

From drewno na przyjęciu straszne.

I jeszcze ten Rusek co same szkody powoduje.

[Lucarelli]

Heynen jest obecny na meczu w Jastrzębiu?

Tak, a jutro ma być na meczu Resovia-Zaksa.

Właśnie zobaczyłem, że siedzi w towarzystwie Maren Brinker.

Uparł się Anastasi na Janusza mimo że z Kozłowskim zespół wygląda o klasę lepiej. Uparty osioł czasami jest z niego.

Gorzej że się uparł na parę Schott i Mijailović na przyjęciu. Z tymi warunkami jakie mają oba gdańskie konusy oni muszą dobrze przyjmować. Jak Trefl będzie miał takie przyjęcie jak do tej pory, to kto będzie tam rozgrywał nie ma żadnego znaczenia dla obrazu gry.

Ma to olbrzymie znacznie bo wszystko co Gdańsk wygrał w tym sezonie to ostatecznie z Kozłowskim na boisku.

[WysokiPortorykanczyk]

Schott to chyba najbardziej rozczarowujący transfer jak do tej pory. Jeszcze Shoji.

Schott we Włoszech grał generalnie słabo, ale świetnie serwował, bo w poprzednim sezonie zespół z Mediolanu był w doskonałej formie fizycznej i zagrywka była jego największym atutem. Tutaj w sumie też wygląda nieźle jeżeli chodzi o efektywność zagrywki, ale chyba takich cyferek jak rok temu u Gianiego kręcić nie będzie, więc raczej nie ma większego zaskoczenia. Najwidoczniej zawodnicy, którzy nie radzili sobie w średniakach Serie A, nie będą radzić sobie i u nas.

[kinagyo]

Nowakowski znowu nie bije przechodzącej

[aezakmi]

O Kozłowskim, to nawet Mazur mówił, w kontekście powołań na ligę światową 2018. Ma ten luz i doświadczenie, która działa na jego korzyść.

- Resovia 3:2 Zaksa - Kiedyś musi przyjść przełamanie Resovii, a z Zaksą mają dogodną okazję, bo ostatnimi czasy lubią z nimi grać - na ostatnie 4 mecze z Kędzierzynem wygrali 3.
- Cuprum Lubin 0:3 Skra Bełchatów - Raczej szykuje się mecz bez historii, Skra już sobie nie pozwoli na wpadkę jak ta z Olsztynem, a Cuprum ma za mało jakości żeby nawiązać równorzędną walkę.

Zaksa w tym sezonie ma odpoczywać więc nie pozwolą sobie, aby ktoś zakłócił ich cykl. Szykują się kolejne, pewne 3 punkty. Z drugiej strony, szkoda Resovii i ich kibiców, bo mogą "popłynąć" w niedzielny wieczór. "0,7", to nie przelewki. Przydałoby się przełamanie.

Skra miała już 2 wpadki, nie tylko z Olsztynem, ale też z Bydgoszczą. Natomiast Lubin po zmianach, które nastąpiły po 3 nieudanych kolejkach - wygrał 2 mecze za 3 pkt: z Będzinem i Katowicami. Mecz ze Szczecinem wyraźnie im nie wyszedł, nie mieli nic do powiedzenia, ale jeden pozytyw był, Grobelny. Liczę, że powalczą ze Skrą, która jak na razie, co tu dużo mówić - nie błyszczy. A Lubin od 4 kolejki wprost przeciwnie. Mam wrażenie, że to drużyna, która czerpie pełnię radości z gry w siatkówkę. Grają z uśmiechem na twarzy, nie załamują się, starają się i ciągle do przodu . Trener Fronckowiak, to pozytywnie zakręcony człowiek - trochę wariat, ma dużo dobrej energii i przekazuje ją na swój zespół. Boruch chodzi wiecznie uśmiechnięty, Yanagida podobnie i najwyraźniej już zadomowił się w naszej lidze, bo ostatni mecz skończył na 70% w ataku. Drugi przyjmujący: Igor Grobelny, w meczu ze Stocznią skończył mecz na 59% skuteczności ataku, 10/17 - jest potencjał. Są możliwości na dobrą grę u tej dwójki: Yanagida - Grobelny. Wygląda też na to, że rozgrywający Gorzkiewicz po 3 ostatnich meczach znalazł już wspólną nić porozumienia ze swoimi skrzydłowymi. Ten zespół wyraźnie się rozkręcił. Jak Wachnik włączy się do gry, to Lubin jest w stanie powalczyć. Ale właśnie - jego dyspozycja, w ogóle atakujących Lubina, to największy znak zapytania. Chciałbym zobaczyć dobre, niejednostronne spotkanie. A jak będzie, to już rzeczywistość zweryfikuje. W lidze było już wystarczająco dużo niespodzianek więc skoro pokazują te spotkanie w TV, to zostawię sobie odrobinę nadziei na fajne widowisko, mecz.

[wieloryb_wacek]

O Kozłowskim, to nawet Mazur mówił, w kontekście powołań na ligę światową 2018. Ma ten luz i doświadczenie, która działa na jego korzyść.

Po co zawracać głowę 34-letniemu siatkarzowi Ligą Światową? Jaka korzyść będzie z tego płynąć dla kadry? Wg mnie żadna.

Jest Janusz, Kozub, Komenda nawet Droszyński, Wolański czy nawet ten ziomek z kadry juniorów. Nowak?

[drukjul]

Schott to chyba najbardziej rozczarowujący transfer jak do tej pory. Jeszcze Shoji.

Schott we Włoszech grał generalnie słabo, ale świetnie serwował, bo w poprzednim sezonie zespół z Mediolanu był w doskonałej formie fizycznej i zagrywka była jego największym atutem. Tutaj w sumie też wygląda nieźle jeżeli chodzi o efektywność zagrywki, ale chyba takich cyferek jak rok temu u Gianiego kręcić nie będzie, więc raczej nie ma większego zaskoczenia. Najwidoczniej zawodnicy, którzy nie radzili sobie w średniakach Serie A, nie będą radzić sobie i u nas.

Mnie Schott na razie najbardziej zaskakuje in minus w elementach defensywnych - na przyjęciu, przy obronie i w asekuracji. Kiedy grał w Berlin Recycling Volley, szczególnie w drugiej połowie sezonu 2016/17 w tym właśnie brylował, a często na przykład na przyjęciu odpowiadał za połowę boiska, bo musiał kryć mierzącego 212 cm i całą karierę mającego kłopoty z przyjęciem Roberta Kromma. W dużym stopniu właśnie dzięki rewelacyjnej postawie Schotta w elementach defensywnych Berlin awansował do Final Four Ligi Mistrzów w Rzymie, a VfB Friedrichshafen Heynena przegrali z berlińczykami tytuł mistrzowski na krajowym podwórku. Gdyby przyznawać MVP za całą serię finałową, to wtedy to wyróżnienie powinno powędrować właśnie do Schotta, bo to co szczególnie wyrabiał w defensywie często było niewiarygodne. A na razie w Treflu Niemiec na przyjęciu cieniuje. Ten ostatni rok w kwadracie Mediolanu źle wpłynął na jego formę.

[kanimo]

Alez lanie.
Moze AA by wyszedl z Jakubiszakiem na 3 seta? Nie ma nic do stracenia, troche ogra jedynego perspektywicznego przyjmujacego, jakiego ma. Wejscie w 1 secie strasznie nierowne, pokazuje potencjal i ogromne nieogranie.
Tam nie ma komu konczyc. Muzaj sie zatkal ale dostawal mase pilek wysokich na 2 i 3 blok i w pierwszym secie jeszcze dawal rade.
Dodatkowo, jak na gre 2 niskimi przyjmujacymi to strasznie cienkie to przyjecie. Schott rozczarowuje.
Zgadzam sie z @drukjulem-nie ma znaczenia kto rozgrywa, to bylo widac.

[Lucarelli]

Co wy z tym Jakubiszkakiem, gość kompletnie nic sobą nie prezentuje.
Żałośnie gra Gdańsk, coś mi się wydaje że będą robić za głupiego Jasia Plusligi i to właśnie z nimi Rzeszów wygra pierwszy mecz.

[WolskiPatriota]

Co wy z tym Jakubiszkakiem, gość kompletnie nic sobą nie prezentuje.
Żałośnie gra Gdańsk, coś mi się wydaje że będą robić za głupiego Jasia Plusligi i to właśnie z nimi Rzeszów wygra pierwszy mecz.

Z nimi to Rzeszów wygra drugi mecz

[Szary Wilk]

Dobre pytania: Dlaczego Nowakowski nie pójdzie na rok grać gdzieś do Włoch? Ja rozumiem stabilizacja, rodzina, no ale, kurde. Facet ma 31 lat, jest uznanym środkowym, oferty ma na pewno. Nie chciałby choćby na jeden sezon pojechać i zagrać gdzieś zagranicę? Spełnić swoje marzenie, posmakować innej ligi, spojrzeć na siatkówkę z innej strony. Kompletnie nie rozumiem, po co siedzi w tak słabym Treflu.


To samo Muzaj. Tu może trzyma go osoba Anastasiego i w nim upatruje możliwość rozwoju, ale powinien wziąć też pod uwagę poziom tej drużyny i poziom rozgrywającego. Janusz to też jest gość, który się uczy i chce wejść na wysoki poziom w przyszłości. U niego też lepszym wyborem byłyby Włochy i gra u boku jakiegoś bardziej doświadczonego sypacza, nikt nie mówi, że jakiś De Cecco, bo Muzaj może i jakiś potencjał ma, ale w grę raczej wchodziły drużyny z dolnej połowy tabeli, ale tam też da się znaleźć ciekawych sypaczy, a nawet takich z wysokiej półki [Siena ma Maroufa]. Pytanie tylko, czy Muzaj miał jakąś sensowną ofertę. Jeśli nie, to mógł zostać w Jastrzębiu, de Giorgi to też dobry trener./ Jest trzecia opcja, że nie chciał go nikt poważny i Trefl to była jego najlepsza propozycja.


Lyneel odżywa w Jastrzębiu. Przy jego charaktrerystyce gry, to wciąż może swój szczyt formy mieć przy sobą. Nie jest to gracz siłowy, ani szczególnie skoczny, więc w tym przypadku nabierając doświadczenia w silnych ligach,samodoskonalenia i regularności, może on być niedługo tak dobry jak parę lat temu, kiedy się objawił, a nawet lepszy.

[Hirako]

Łatwe punkty Jastrzębia . Trefl sobie nie poszaleje w tym sezonie.

[Skrzypek]

Dobre pytania: Dlaczego Nowakowski nie pójdzie na rok grać gdzieś do Włoch? Ja rozumiem stabilizacja, rodzina, no ale, kurde. Facet ma 31 lat, jest uznanym środkowym, oferty ma na pewno. Nie chciałby choćby na jeden sezon pojechać i zagrać gdzieś zagranicę? Spełnić swoje marzenie, posmakować innej ligi, spojrzeć na siatkówkę z innej strony. Kompletnie nie rozumiem, po co siedzi w tak słabym Treflu.

We Włoszech ani by nie zarobił, ani by nie trafił do silnego zespołu.

[kanimo]

Lyneel to juz w zeszlym sezonie odzyl.

Co do Muzaja ,to mysle, ze Fefe chcial Konarskiego. I Konarski chcial do Fefe. Muzaj w koncu koncowke poprzedniego sezonu u niego zagral, widac obu panom bylo srednio po drodze.

Jakubiszak soba reprezentuje- potencjal. Wobec tego co reprezentuje Schott az sie prosilo o wpuszczenie Szymona.
Gosc w pierwszym sezonie wchodzil na podwojna zmiane pod siatke, w drugim chyba pare rezy na blok. Jest kompletnie nieograny, w porownaniu do niego Niemiec to stary wyga. A rezultaty na oko podobne. I ruchowo Szymon ma ogromny potencjal. Zreszta paru trenerow mlodziezowych bylo podobnego zdania.
Ponadto przynajmniej sytuacyjne nie pojda w 90% do Muzaja.

[drukjul]

Dobre pytania: Dlaczego Nowakowski nie pójdzie na rok grać gdzieś do Włoch? Ja rozumiem stabilizacja, rodzina, no ale, kurde. Facet ma 31 lat, jest uznanym środkowym, oferty ma na pewno.

Popełniasz błąd na starcie, bo błędnie zakładasz że takie ma. W klubach wielkiej czwórki Serie A1 - Lube, Perugia, Trentino, Modena są tym momencie cztery miejsca dla zagranicznych środkowych zajęte przez Holta, Podrascanina, Simona i Lisnaca. Dragan Stanković, mimo że po tylu sezonach w Lube stał się już ikoną włoskiego klubu i nadal prezentuje dużą klasę szczególnie w bloku, w obecnym sezonie musi zadowolić się rolę rezerwowego wchodzącego za Simona, oraz zawodnika który na miejsce "6" Civitanovy może liczyć jedynie w rozgrywkach pucharowych. Kochanowski przed tym sezonem też niby miał ofertę z czołowej włoskiej drużyny, ale musiałby rywalizować o miejsce w wyjściowej "6" Perugii z Marko Podrascaninem, który poza wszystkim jest faworytem i przyjacielem właściciela klubu, więc pewnie słusznie że na razie zrezygnował z wyjazdu do Włoch i wybrał ofertę Bełchatowa

A w pozostałych klubach ligi włoskiej jeżeli chodzi o środkowych nie mamy wcale takiego finansowego eldorado. Nowakowski jak sam ostatnio przyznał miał w tym roku konkretną ofertę ze Szczecina, ale wcześniej umówił się z prezesem Trefla że zostaje w Gdańsku i nie chciał łamać danego słowa.

[kibic_siatki]

Dobre pytania: Dlaczego Nowakowski nie pójdzie na rok grać gdzieś do Włoch? Ja rozumiem stabilizacja, rodzina, no ale, kurde. Facet ma 31 lat, jest uznanym środkowym, oferty ma na pewno. Nie chciałby choćby na jeden sezon pojechać i zagrać gdzieś zagranicę? Spełnić swoje marzenie, posmakować innej ligi, spojrzeć na siatkówkę z innej strony. Kompletnie nie rozumiem, po co siedzi w tak słabym Treflu.

Nie dla każdego marzeniem jest zagrać w innej lidze, nawet lepszej od własnej. Nowego i tak się już w tym wieku nie nauczy, a i tak gra w LM. Innym rozwiązanie jest daleki wschód, ale dopiero na koniec kariery.

To samo Muzaj. Tu może trzyma go osoba Anastasiego i w nim upatruje możliwość rozwoju, ale powinien wziąć też pod uwagę poziom tej drużyny i poziom rozgrywającego.

J. Jarosz grał we Włoszech i nauczył się tam czegoś? Nawet sobie tam przyzwoicie radził. Jak miał łatkę, że gra 1 dobry mecz na 5, to tak mu zostało.

Janusz to też jest gość, który się uczy i chce wejść na wysoki poziom w przyszłości. U niego też lepszym wyborem byłyby Włochy i gra u boku jakiegoś bardziej doświadczonego sypacza, nikt nie mówi, że jakiś De Cecco, bo Muzaj może i jakiś potencjał ma, ale w grę raczej wchodziły drużyny z dolnej połowy tabeli, ale tam też da się znaleźć ciekawych sypaczy, a nawet takich z wysokiej półki [Siena ma Maroufa].

Janusz już sobie postał w kwadracie rezerwowych. Poszedł do Gdańska, bo miał szansę być pierwszym rozgrywaczem.

[drukjul]

Lyneel to juz w zeszlym sezonie odzyl.

Co do Muzaja ,to mysle, ze Fefe chcial Konarskiego. I Konarski chcial do Fefe. Muzaj w koncu koncowke poprzedniego sezonu u niego zagral, widac obu panom bylo srednio po drodze.

Jakubiszak soba reprezentuje- potencjal. Wobec tego co reprezentuje Schott az sie prosilo o wpuszczenie Szymona.
Gosc w pierwszym sezonie wchodzil na podwojna zmiane pod siatke, w drugim chyba pare rezy na blok. Jest kompletnie nieograny, w porownaniu do niego Niemiec to stary wyga. A rezultaty na oko podobne. I ruchowo Szymon ma ogromny potencjal. Zreszta paru trenerow mlodziezowych bylo podobnego zdania.
Ponadto przynajmniej sytuacyjne nie pojda w 90% do Muzaja.

Je się z tym co napisała Kanimo w pełni zgadzam. Anastasi, skoro publicznie na łamach "PS" zapowiedział, że jego drużynę w obecnym sezonie stać najwyżej na miejsca 10-12 w sumie niewiele ryzykuje stawiając właśnie teraz na młodego. I mimo że dziś ta gra Jakubiszaka szczególnie na przyjęciu wyglądała różnie, to statystyki Trefla pokazują że Szymonowi warto dać szansę, bo bez niego w ataku zespół AA wygląda jak mocno utykający na lewą kończynę kuternoga, a efektywność ataku Trefla znów spadła nawet poniżej 20% https://pbs.twimg.com/media/Drpv70EXQAApVCc.jpg

[Por.Columbo]

To samo Muzaj. Tu może trzyma go osoba Anastasiego i w nim upatruje możliwość rozwoju, ale powinien wziąć też pod uwagę poziom tej drużyny i poziom rozgrywającego.

Aby Muzaj mógł sobie wybierać kluby najpierw musi pokazać coś więcej niż przeciętność, a na to póki co się nie zanosi. Dzisiaj według moich wyliczeń nie przekroczył 40 % w ataku. Poza tym jest to zawodnik skuteczny jedynie z rozegranych piłek, a na sytuacyjnych pozostaje modlitwa o szczęście aby piłka gdzieś się przedarła lub po bloku wyszła w aut. Rozumu w swojej grze nie używa wcale.

[Re_soviaczka]

Jak nie lubię zrywania umów (chociaż tutaj nawet nic nie było jeszcze podpisane, wystarczyło grzecznie dogadać się z prezesem), tak to przejście do Szczecina byłoby dobre dla wszystkich stron. Trefl może miałby kasę na kogoś lepszego na przyjęciu (Schott... no zagra dobrze jeden mecz na pięć. Grzyb z Niemcem ogarnęliby środek w stopniu wystarczającym, poprawnym), Szczecin miałby świetną parę środkowych (bo nadal grania Gałązką nie traktuję poważnie, nawet jeśli gra on nieźle), a Nowakowski grałby o coś więcej, niż dolna część środka tabeli, a z pewnością jego ambicje sięgają wyżej.
To jest aż przykre, że najlepszy środkowy MŚ męczy się w tak słabej drużynie. Dzisiaj dostał chyba PIĘĆ piłek na trzy sety, z czego nie skończył chyba tylko jednej... przecież to jakiś kryminał, bo spokojnie dało się więcej pograć tym środkiem, zwłaszcza, że te piłki były kończone.
A i niby Piotrek ciągle mówi w wywiadach, że marzy o tej Italii, ale z drugiej strony ostatnio w Prawdzie Siatki palnął, że "nigdy nie czuł potrzeby, żeby wyjeżdżać z ligi"...

A Janusz to dla mnie największe rozczarowanie tego sezonu. Przy Kozłowskim gra tej drużyny wygląda dużo lepiej i myślałam, że już tyle razy uratował Trefla w tym sezonie, że może dzisiaj wyjdzie od początku.. ale nie. Wszedł w takim momencie, kiedy drużyna była już tak rozregulowana, że nic nie szło zrobić.
To już nawet Sandersa w zeszłym sezonie wolałam, chociaż też dużo na niego psioczyłam.

A Muzaj też niech się zastanowi nad sobą, bo z taką grą o kadrze może zapomnieć.