PlusLiga 2018/2019

[mewa]

Dla mnie osobiście sytuacja nie zrozumiała. Skoro kluby z dołu tabeli nie regulują swoich należności finansowych , to po co 14 zespołów w lidze ? Nie lepiej aby było 10-12 drużyn , wszystkie wypłacalne ?

Lepiej - obiektywnie.

Nie lepiej - subiektywnie.
Nie lepiej dla prezesów tych klubów, które nie płacą, a którzy często są na pensji w klubie
Nie lepiej dla zawodników i trenerów - mniej miejsc pracy, mniejszy popyt, większa podaż
Nie lepiej dla PLS - więcej drużyn to więcej meczów, więcej kasy dla sędziów, komisarzy itp., więcej kasy z licencji, transferów, wreszcie wyższy kapitał spółki (każdy klub jest udziałowcem i wykupuje akcje PLS SA)
Nie lepiej dla menadżerów - mniej miejsc w lidze = mniej kontraktów i mniej klientów
Nie lepiej dla TV - mniej zespołów to mniej transmisji, mniej wpływów z reklam

Stąd właśnie wszystkie wypowiedzi są anonimowe... Widzisz kogoś (prócz kibiców) kto chciałby zmiany? A kogoś, kto chciałby zmiany i mógłby jej realnie dokonać?

[skysplif]

Taką osobą ma być niby Zagumny , tylko na ile ma plecy aby tego dokonać? W sytuacji gdy gra np Będzin z Lubinem kto to ogląda? Tak naprawdę 2 kolejki mniej, poziom rozgrywek wyższy, do tego drużyna może mieć więcej sponsorów.

[Skrzypek]

Taką osobą ma być niby Zagumny , tylko na ile ma plecy aby tego dokonać? W sytuacji gdy gra np Będzin z Lubinem kto to ogląda? Tak naprawdę 2 kolejki mniej, poziom rozgrywek wyższy, do tego drużyna może mieć więcej sponsorów.

Dobry żart. Zagumny był kandydatem "konserwy" środowiska siatkarskiego. Żadnych znaczących zmian nie przeprowadzi. Być może zostaną wprowadzone jakieś zmiany w prawie, ale to wcale nie oznacza, że będą one respektowane, ponieważ nikt nie pozwoli zrobić krzywdy koledze ze swojego otoczenia.

[mewa]

Taką osobą ma być niby Zagumny

zwróć uwagę na to, kto powołuje (a więc i odwołuje) prezesa spółki... Jeśli więc nawet prezes zdecyduje się na wystąpienie w imię wyższych celów (czyt. dobra siatkówki) przeciwko interesom tych, którzy go na to stanowisko powołali, to jak długo będzie jeszcze prezesem?

[skysplif]

Dlatego napisałem „niby”. Zdaje sobie sprawę z tego ze zmian nie będzie , co najwyżej pewnie jakieś dodanie przerwy technicznej , wydłużenie przerwy o 2min itp
Niestety ręka rękę myje i nic nie da się z tym zrobić.
Dla mnie osobiście dziwną sytuacją jest fakt że zawodnicy mimo tego że zapewne doskonale wiedza które kluby nie płaca, wybierają je. Osobiście wolałbym pracować w firmie o może i mniejszym zapleczu , jednak z wypłata na czas. Jak to mówią nikt Ci tyle nie da , ile ja Ci mogę obiecać.

[reeman]

http://www.sport.pl/siatkowka/7,65101,2 ... SportCzol1

[Noworoczny]

Kursy na zwycięstwo ligi:

ZAK S.A. Kędzierzyn Koźle1.80 ONICO Warszawa2.25
Jastrzębski Węgiel9.00 Aluron Virtu Warta Zawiercie26.00

[kanonier]

Czy znane są terminy meczów finałowych?

[lukecik]

27.04, 01.05, 04.05 i ewentualnie 8 oraz 11 maja. Identyczne terminy mecz o 3 miejsce.

[Noworoczny]

Widzę, że Pakosz w nagrodę za zasługi dla Czewy ma już ciepłą posadkę. Co za bagno /-:

[kanonier]

Jaka posadka?
Edit: aaaa komisarz. To już od dawna

[tosterpro]

Finałem przedziwnego sezonu 2018/2019 może być przedziwny Mistrz Polski. To są dość prawdopodobne jaja. Ale jak w Anglii Leicester potrafiło zostać mistrzem co czemu nie Warta Zawiercie w polskiej PlusLidze. Bartek Kwolek upadając wczoraj na stopę Konarskiego wczoraj to bardzo uprawdopodobnił.

[mmb]

Tak na szybko obrazki które zapamiętałem z tego sezonu:

- Upadek dziwnego tworu w Szczecinie
- Drużyna i kibice Zawiercia, uszanowanko!
- Beznadziejna Skra i Resovia
- Muzaj-out, wygrany mecz Gdańska z Zenitem i te kilka centymetrów od wyrzucenia ich z LM
- (wiel)błąd Maroszka
- Widok obrażony Mario ściągniętego z boiska

[Noworoczny]

Zauważmy, jak pięknie w tym roku sezon zasadniczy pokazał siłę gry drużyn. Końcowa klasyfikacja pierwszej szóstki jest identyczna z kolejnością po round robin.

[Nagor]

Dla mnie ten sezon był... dziwny. Sportowo niekoniecznie na dobrym poziomie, za to w pamięci zostaną mi głównie afery i dziwne sytuacje pozasportowe. Sytuacja Szczecina - bardzo negatywny sygnał wysłany z naszej ligi dla potencjalnych gwiazd, roszady trenerskie w trakcie sezonu, jedna drużyna poddaje sezon w trakcie jego trwania, druga drużyna z wieloletnimi tradycjami i sukcesami staje się zabawką pana prezesa, który zamiast wyników woli oglądać na parkietach swojego syna, kolejna afera - Tomasz D. syn Wojciecha Drzyzgi okradający zawodników, to musiał być solidny cios, bo na nazwisko Drzyzga Pan Wojciech i Fabian ciężko pracowali/pracują. Dalej - pomimo systemu challenge sędziowanie na tragicznym poziomie... No i siatkówka coraz częściej zamienia się w piłkę ręczną, gdzie zawodnicy (z ostatnich meczów najbardziej mi się w oczy rzucił Szymura, którego nie licząc tych zagrań szanuję mocno) po prostu łapią piłkę i robią wsad niczym Jordan...

Nie podobał mi się również system play-off, wolałem ten sprzed kilku lat.

[Hrabia_Monte_Christo]

Nawiążę tylko do samych rozgrywek Play Off.

Jestem zwolennikiem powrotu do tradycyjnego PO, gdzie grają ze sobą drużyny z miejsc 1/8, 2/7, 3/6 i 4/5.

Ewentualnie natychmiastowo grać po rundzie zasadniczej półfinały.

Wysłane z mojego PLK-L01 przy użyciu Tapatalka

[mbor3k]

Z ciekawości wrzuciłem atakujących do xls i coś takiego wyszło. Sortowanie wg efektywności.

[Vivo]

Ojojoj. To chyba trzeba by się przeprosić z Kaczmarkiem. No chyba, że to Toniutti

[leeon]

Z ciekawości wrzuciłem atakujących do xls i coś takiego wyszło. Sortowanie wg efektywności.

atakujący PlusLigi 2018-19.PNG

A to ci suprajs

[kanimo]

Przeciez chyba zawsze bylo wiadomo, ze Kaczmarek gra dobry sezon? Podobnie jak Muzaj.

[Ronin05]

Ojojoj. To chyba trzeba by się przeprosić z Kaczmarkiem. No chyba, że to Toniutti

Nie tylko Toniutti, ale i cała drużyna.

Warto zwrócić uwagę na samą skuteczność Kaczmarka. Dopiero 8. wynik wśród atakujących. I to przy Toniuttim. Dosyć słabo.
Natomiast statystyka ilości błędów i bloków to pochodna jego stylu gry i drużyny. Rzadko jest blokowany, bo bardzo dobrze funkcjonuje asekuracja w Zaksie. Popełnia mało błędów, bo nie podejmuje wielkiego ryzyka w ataku i bije przeważnie niezbyt mocno. Ale skuteczność ma jak na takiego rozgrywacza obok siebie słabiutką.

Dla mnie wciąż kluczowa jest skuteczność atakującego, porównana z ilością prób oraz drużyną, w jakiej gra. Właśnie dlatego taki Muzaj w tym sezonie prezentował się znacznie lepiej od Kaczmarka, pomijając nieudany mecz finałowy w Onico.

[Noworoczny]

Ojojoj. To chyba trzeba by się przeprosić z Kaczmarkiem. No chyba, że to Toniutti

Przy Walawenderze, OWDP, też mu nieźle szło.

[weary_skier]

Z ciekawości wrzuciłem atakujących do xls i coś takiego wyszło. Sortowanie wg efektywności.

Zaskakująco dobrze w statystykach wygląda Schulz. Zaskakująco jak na, to że grał mało a jak już grał to słabo.

[Vivo]

Ojojoj. To chyba trzeba by się przeprosić z Kaczmarkiem. No chyba, że to Toniutti

Przy Walawenderze, OWDP, też mu nieźle szło.

Hola, hola. Akurat Walawender to najlepszy rozgrywający ligi, a przy takim każdemu rośnie.

[TommyLeeJones]

Świetna statystyka (bo całkowicie pokrywa się z moimi obserwacjami z całego sezonu - jestem z siebie dumny ). Wiadomo, że Toniutti i koledzy solidnie wspomogli Kaczmarka w tym wyniku ale cóż, to nie jego wina. Kaczmarek potrafi wystrzegać się błędów i widzi co ma przed sobą, niższa skuteczność bierze się z braku ciężkiej ręki, cechy przez którą będzie mu bardzo trudno zajść wyżej. Niemniej pasuje swoją charakterystyką do Kędzierzyna, nawet bardzo.

Natomiast mniej znany jest fakt, że Będzin nic nie stracił na odejściu Williamsa do Rosji, bo Faryna grał bardzo dobrze w bardzo słabej drużynie, wystarczy żeby solidnie wyrobił fizykę (jest nieco pucułowaty) i dobry atakier na dół tabeli gotowy (w Lubinie mogliby jakiegoś poszukać). Muzaj zrobił świetne statystyki, biorąc pod uwagę brak wsparcia z lewego skrzydła i tylko Wlazłego żal no ale nikt Mario nie każe naparzać w blok.

[Por.Columbo]

Ojojoj. To chyba trzeba by się przeprosić z Kaczmarkiem. No chyba, że to Toniutti

Nie tylko Toniutti, ale i cała drużyna.

Warto zwrócić uwagę na samą skuteczność Kaczmarka. Dopiero 8. wynik wśród atakujących. I to przy Toniuttim. Dosyć słabo.
Natomiast statystyka ilości błędów i bloków to pochodna jego stylu gry i drużyny. Rzadko jest blokowany, bo bardzo dobrze funkcjonuje asekuracja w Zaksie. Popełnia mało błędów, bo nie podejmuje wielkiego ryzyka w ataku i bije przeważnie niezbyt mocno. Ale skuteczność ma jak na takiego rozgrywacza obok siebie słabiutką.

Dla mnie wciąż kluczowa jest skuteczność atakującego, porównana z ilością prób oraz drużyną, w jakiej gra. Właśnie dlatego taki Muzaj w tym sezonie prezentował się znacznie lepiej od Kaczmarka, pomijając nieudany mecz finałowy w Onico.

Przy porównywaniu Kaczmarka z Muzajem trzeba byłoby zrobić jeszcze jedną tabelkę ze skutecznością, a przede wszystkim efektywnością ataku po 20 punkcie w secie. Jak dla mnie Muzaj, może być zdecydowanie najlepiej punktującym zawodnikiem ligi, w tym roku nawet z ogólną bardzo dobrą skutecznością i efektywnością, ale jego gra w newralgicznych momentach wyklucza go z jakiegokolwiek poważnego grania. Gdybym był właścicielem klubu z aspiracjami medalowymi, to nigdy nie zgodziłbym się na transfer Muzaja, chociażby proponowano by mi go za darmo, albo nawet z dopłatą. Śmiem twierdzić, że gdyby Maciek w meczach półfinałowych z Jastrzębiem był podstawowym atakującym Onico, to nawet tego finału by nie osiągnęli. Dla mnie mimo ogromnego potencjału jest to zawodnik niereformowalny, który nigdy żadnego klubu, a tym bardziej reprezentacji do żadnego sukcesu swoją grą nie doprowadzi.

[nikt wazny]

Z ciekawości wrzuciłem atakujących do xls i coś takiego wyszło. Sortowanie wg efektywności.

atakujący PlusLigi 2018-19.PNG

a nikt nie ustosunkuje się do zawodnika z ostatniego miejsca?

[Bartek O]

a nikt nie ustosunkuje się do zawodnika z ostatniego miejsca?

Może ze względu na szacunek do sportowych osiągnięć Mariusza Wlazłego nikt nie chce się nad nim pastwić?

Albo może każdy wychodzi z założenia, że leżącego się przecież nie kopie?

[kamil1999]

a nikt nie ustosunkuje się do zawodnika z ostatniego miejsca?

Może ze względu na szacunek do sportowych osiągnięć Mariusza Wlazłego nikt nie chce się nad nim pastwić?

Albo może każdy wychodzi z założenia, że leżącego się przecież nie kopie?

Do tego to by było już nudne. Na tym forum ten temat został już chyba mocno przemielony. Jak grał Wlazły każdy widział ,myślę ,że Piechocki też dlatego Petković będzie w przyszłym sezonie.

[Son]

Ojojoj. To chyba trzeba by się przeprosić z Kaczmarkiem. No chyba, że to Toniutti

Nie tylko Toniutti, ale i cała drużyna.

Warto zwrócić uwagę na samą skuteczność Kaczmarka. Dopiero 8. wynik wśród atakujących. I to przy Toniuttim. Dosyć słabo.
Natomiast statystyka ilości błędów i bloków to pochodna jego stylu gry i drużyny. Rzadko jest blokowany, bo bardzo dobrze funkcjonuje asekuracja w Zaksie. Popełnia mało błędów, bo nie podejmuje wielkiego ryzyka w ataku i bije przeważnie niezbyt mocno. Ale skuteczność ma jak na takiego rozgrywacza obok siebie słabiutką.

Dla mnie wciąż kluczowa jest skuteczność atakującego, porównana z ilością prób oraz drużyną, w jakiej gra. Właśnie dlatego taki Muzaj w tym sezonie prezentował się znacznie lepiej od Kaczmarka, pomijając nieudany mecz finałowy w Onico.

Przy porównywaniu Kaczmarka z Muzajem trzeba byłoby zrobić jeszcze jedną tabelkę ze skutecznością, a przede wszystkim efektywnością ataku po 20 punkcie w secie. Jak dla mnie Muzaj, może być zdecydowanie najlepiej punktującym zawodnikiem ligi, w tym roku nawet z ogólną bardzo dobrą skutecznością i efektywnością, ale jego gra w newralgicznych momentach wyklucza go z jakiegokolwiek poważnego grania. Gdybym był właścicielem klubu z aspiracjami medalowymi, to nigdy nie zgodziłbym się na transfer Muzaja, chociażby proponowano by mi go za darmo, albo nawet z dopłatą. Śmiem twierdzić, że gdyby Maciek w meczach półfinałowych z Jastrzębiem był podstawowym atakującym Onico, to nawet tego finału by nie osiągnęli. Dla mnie mimo ogromnego potencjału jest to zawodnik niereformowalny, który nigdy żadnego klubu, a tym bardziej reprezentacji do żadnego sukcesu swoją grą nie doprowadzi.

Witam,
Mam podobne przemyślenia. Oglądając końcówkę 3 seta (po 23 punkcie) Maciek Muzaj zdobył punkt, jeden atak został podbity, a dwa wyrzucił bezpośrednio w aut. Kaczmarek natomiast skończył zdaje się 2/3 ataki, nie oddając bezpośrednio punktu. Ostatnie kilka sezonów Muzaj kończy jako zawodnik z "niesamowitym" potencjałem, jednak jakoś nic specjalnego z tego nie wynika w kolejnym roku. Może to, że skacze 3,70 wcale nie powoduje, że w następnym sezonie to już musi odpalić. Możliwe, że skończy jak Hebdy, Janeczki i inni Wierzbowscy (ustrzelił Gibę!!!). Za to Łukasz, przez wielu niedoceniany, cały sezon robił swoje, a w pamięci najbardziej pozostanie mi akcja kiedy wcisnął piłkę setową Wronie w drugim secie drugiego meczu finałowego.