PlusLiga 2018/2019 - 13 kolejka

[hardy]

[post skasowany]

[Aranger]

Naprawdę żenujące się robią te wasze klubowe przepychanki, dajcie sobie spokój, to nie ma sensu.

Ze swojej strony dodam, że tak jak nie jestem fanem nerwowych ruchów prezesów co do pozycji trenera, o tyle Piazza powoli zbliża się do pewnej granicy słabości, której przekraczać się nie powinno, o ile już tego nie zrobił. Z zewnątrz to wygląda trochę jakby nie miał żadnego pomysłu na ten zespół i liczył, że tak jak rok temu drużyna mu zacznie strzelać zagrywką i swoje zapunktuje.

[Noworoczny]

[post skasowany]

[grzegorzg]

Ja myslę, ze po prostu jego pomysł nie wypalił, o ile oczywiscie prawdą jest, ze nie po drodze mu było z Penczewem. Na razie jednak wida czarno na białym, ile znaczył Bułgar nawet na pozycji rezerwowego, abstrahujac zupełnie od zeszłosezonowych "wojenek koncepcyjnych".

[Joker]

[ingerencja moderatora]

[Noworoczny]

Ale serio! Tak pisze Wolski, że Zaxa kupiła sobie dwóch gości, co wygrywa ze Skrą. Jakoś do niego nie piszecie, że bez sensu pisze. To ja się zgadzam. Trzeba to ograniczyć, bo nie może tak być.

[uszat]

[post skasowany]

[WolskiPatriota]

Bo Piazza to trener z łapanki wzięty. Znamienne jest to, że chociażby w Modenie wywalili go już w lutym bo nie dość, że drużyna notowała słabe wyniki, to jeszcze skłócił się z kim tylko się dało.
Chwała mu za to, że w zeszłym sezonie przygotował Skrze dobrą forme na play-offy ale teraz jest ewidentnie wypalony i bez pomysłu. Do tego sabotuje większość meczów swoimi słynnymi zmianami.

Musi być zwolniony bo jak tak dalej pójdzie to Skra nie awansuje do 6-tki.


[ingerencja moderatora]

[Noworoczny]

[post skasowany]

[dyletant]

Niby wszystko dobrze, Skierka zbiera baty 3 albo 4 mecz z rzędu. Tak się zastanawiam co z tą Skrą nie tak. Niby każdy ze skrzydłowych +50% w ataku, Kochanowski dziś dobrze serwował, ale coś tam ewidentnie nie trybi.

Deroo nie wytrzyma w takim tempie do wiosny, niech nawet ten wafelek Knoppers sobie pogra z kimkolwiek, bo Belg padnie.

@Noworoczny. Możliwe, że się już starzeję, ale serio - skończ tę mantrę. Było, minęło. Skra od 2013 roku nie zrobiła nic specjalnego, żeby zbierać taki hejt. Był sezon, gdzie przejechali się po Włochach i zatrzymali się dopiero na Rzeszowie, Kondziu się nieco uspokoił, a Wlazły przestał gwiazdorzyć. Znają swoje miejsce w Europie, które w normalnej formie oscyluje wokół 6-10 i nie pchają się przed szereg. Serio odpuść panie kolego, chociaż na święta
Piszę to ja, znany wcześniej jako pogromca bełchatowskich mitów

[WolskiPatriota]

Niby wszystko dobrze, Skierka zbiera baty 3 albo 4 mecz z rzędu. Tak się zastanawiam co z tą Skrą nie tak. Niby każdy ze skrzydłowych +50% w ataku, Kochanowski dziś dobrze serwował, ale coś tam ewidentnie nie trybi.

Deroo nie wytrzyma w takim tempie do wiosny, niech nawet ten wafelek Knoppers sobie pogra z kimkolwiek, bo Belg padnie.

Co było nie tak?
Skra 54% w ataku
Zaksa 59% w ataku

Skra 6 bloków punktowych
Zaksa 12 bloków punktowych - z czego 6 wiadomo na kim

Różnica wynikająca czysto z rozgrywających. Niestety Łomacz regularnie zawodził.
Skra do ogrania Zaksy potrzebuje zagrywki a niestety...

Skra 4 asy 19 błędów
Zaksa 4 asy 15 błędów

Bez zagrywki Skra nie zneutralizuje potwornej różnicy na rozegraniu. Tymczasem jedynie Kochanowski zagrywał na dobrym poziomie. Wlazły mnóstwo błędów a Irańczyk przeszedł na słabego flota.

[Verdungo]

Tymczasem Jastrzębski prowadzi 2:0 z GKSem. Dobrze się ogląda grę JW. Oliva wszedł na boisko za Fromma pod koniec II partii i został na III. Natomiast Katowiczanie nierówno, w drugiej partii za dużo popsutych zagrywek.

[huta9912]

[post skasowany]

[Skrzypek]

Niby wszystko dobrze, Skierka zbiera baty 3 albo 4 mecz z rzędu. Tak się zastanawiam co z tą Skrą nie tak. Niby każdy ze skrzydłowych +50% w ataku, Kochanowski dziś dobrze serwował, ale coś tam ewidentnie nie trybi.

Atakujący nie trybi. Przyjmujący muszą walczyć na wysokiej piłce, a młot radzi sobie tylko z dobrych. Wlazły niby ma ponad 50% w bilansie meczowym, problem w tym, że od 3 seta jechał na 34% skuteczność w ataku.

[WolskiPatriota]

No pewnie, że nie wszystko. Ale jest jeszcze Wlazły i Łomacz, którzy w tym sezonie w większości spotkań zawodzą. Dzisiaj to samo.

Mimo wszystko uważam, że Skra może z Zaksą wygrać. Wszyscy skrzydłowi Zaksy grali na takiej skuteczności w ataku, do której w poprzednich meczach nawet sięnie zbliżyli. Nie przypominam sobie kiedy ostatni raz widziałem Śliwkę kończącego 18 na 30 piłek. Kaczmarek dzisiaj zagrał na 55% przy 31 atakach, gdzie jak dotąd w sezonie miał ogromny problem żeby przekroczyć te 50%. No i 75% Deroo, którego raczej nie ma szans powtórzyć.
Skoro mimo takich wartości rywala Skra będąca w kryzysie stoczyła zacięty mecz z szansą nawet na tie-breaka to jest bardzo realna szansa, iż poskładana Skra pod wodzą (oby) nowego trenera pokona Zaksę w play-off.

[Noworoczny]

Skra jest faworytem do wszystkich tytułów w tym roku. Wg mnie to tylko formalność. Jak tylko Skra kupi udział w final six plusligi, na pewno wejdzie do półfinału.

[WolskiPatriota]

[post skasowany]

[Noworoczny]

[post skasowany]

[Hirako]

[post skasowany]

[ilPiavolo]

Wolski znasz takie porzekadło "jesteś tak dobry jak Twój ostatni mecz"?
No to dzisiaj miałeś odpowiedź jak dobra jest Skra.

Jeśli Skra będzie w formie, a jeśli będzie lepiej zagrywać, a Wlazły poprawi skuteczność, a babcia będzie miała wąsy...

[ingerencja moderatora]

[drukjul]

Niby wszystko dobrze, Skierka zbiera baty 3 albo 4 mecz z rzędu. Tak się zastanawiam co z tą Skrą nie tak. Niby każdy ze skrzydłowych +50% w ataku, Kochanowski dziś dobrze serwował, ale coś tam ewidentnie nie trybi.

Atakujący nie trybi. Przyjmujący muszą walczyć na wysokiej piłce, a młot radzi sobie tylko z dobrych. Wlazły niby ma ponad 50% w bilansie meczowym, problem w tym, że od 3 seta jechał na 34% skuteczność w ataku.

Szampon miał kryzys w II secie, gdzie w ataku nie skończył żadnej z sześciu piłek, w III i IV procentowo nie wyglądało to już wcale źle. Największy problem jednak przede wszystkim w tym, że te procenty Mariusza, podobnie jak niezłe na papierze procenty Szalpuka i Ebadipoura, to praktycznie tylko i wyłącznie akcje side-out. Po tym jak Bełchatów miał w II secie 7 breaków - w tym dwa po pojedynczych blokach Wlazłego, i dwa po asach Kochanowskiego, w III i IV secie przy własnej zagrywce udawało im się już wygrać tylko po trzy takie akcje w każdej partii, czyli mieli sumie tylko 6 BP na dwa sety, wliczając w to jeszcze jeden as serwisowy Kochanowskiego III partii. A ZAKS-a w tych dwóch partiach miała 12 BP, czyli dwa razy więcej niż Skra.

Jak często na forum podkreślamy, oczka breakowe mimo tego, że od 20 lat w siatkówce punktowana jest już każda akcja, a nie jak wcześniej tylko wygrane akcje po własnej zagrywce, to w dalszym ciągu sól siatkówki. Kto zdobędzie więcej punktów przy własnej zagrywce i więcej razy przełamie rywala ten z reguły mecz wygrywa. Oczka breakowe można zdobywać w różny sposób - można punktującą zagrywką, można blokiem, wreszcie można dobrą obroną i potem skutecznością na kontrach. Można nawet liczyć na błędy własne rywala. Każdy sposób jest równie dobry, jeżeli przynosi efekty. Niestety obecnie w Skrze, jak dziś w III i IV secie często żadna znana metoda zdobywania oczek brekowych nie działa.

[WROMEK]

Fajny mecz na zakonczenie pierwszej rundy. Zaksa zagrala lepiej niz z Modena i uważam, ze gdyby zagrali tam tak jak dzisiaj ze Skra, mogliby wywiezc 3 punkty z Wloch. Dobry mecz hejtowanych tu Olka i Łukasza, nie wspominajac o Samie, ktory jest klasą sam w sobie. Brawo Bieniu za kolejny dobry mecz z blokiem. Tylko Walduś byl cieniutki dzisiaj i ewidentnie Gardini powinien go zmienic

Skra nie zagrala zle, szczegolnie % ataku skrzydowych wyglada dobrze. Przyjecie tez ok, w sumie nawet lepsze niz Zaksy. Grzesiu Łomacz pewnego poziomu nie przeskoczy i szczegolnie spotkania z mocniejszymi przeciwnikami uwydatniaja jego slabosci

@Noworoczny - mysle, ze lekcewazenie i brak reakcji na bzdury pisane przez kolege multikonto bedzie go bardziej bolec, niz wchodzenie z nim w jakakolwiek polemike. Byl juz taki czas, ze prowadzil sam ze soba dialog ze swoich roznych kont , bo nikt nie reagowal na jego prowokacje

[TommyLeeJones]

Skra nie zagrala zle, szczegolnie % ataku skrzydowych wyglada dobrze. Przyjecie tez ok, w sumie nawet lepsze niz Zaksy. Grzesiu Łomacz pewnego poziomu nie przeskoczy i szczegolnie spotkania z mocniejszymi przeciwnikami uwydatniaja jego slabosci

Obecny Grzesiu Łomacz, a ten z 'PŚ 15 to dwa różne Grześki. Dzisiaj nawet przed TV doskonale było widać sztampę i brak precyzji. Boli jak cholera, bo zawsze mu kibicuję, w kadrze o niego nawołuję (oczywiście to głos wołającego na puszczy, w tym przypadku tej telewizyjnej ale jednak), a on takie mecze odstawia. Oczywiście nie ma zmiennika, bo Droszyński... Toż to śmiech na sali i to tej pierwszoligowej.

Jak drukjul słusznie zauważył, problemem są break-pointy. Wcześniej Skra częstokroć załatwiała je sobie zagrywką, as/blok/darmowa piłka i jazda do przodu. Obecnie tak nie ma i wygląda to nieciekawie.

Mecz bez echa: Będzin - Gdańsk. Trefliki nie bez drobnych perturbacji ale w sumie pewnie pokonały chłopaków z Zagłębia. Uważam, że Guido wyleci, nawet nie będę miał żalu, bo dla mnie aż tak niskiego potencjału nie posiadają, a cienizna bije po oczach. W Gdańsku warto odnotować powrót Mijailovicia, na 2019 rok będzie gotowy.

PS Dobrze, że wreszcie moderacja zrobiła porządek, brakuje tylko paru ostrzeżeń, bo forum niebezpiecznie pikuje.

[Re_soviaczka]

Strasznie pechowy ten mecz Będzina - Williams z rozciętą dłonią, Nowakowski dostał chyba w oko, a Kowalski... oby to nie były zerwane więzadła w kolanie, fatalnie to wyglądało.

[grzegorzg]

A mnie np boli pisanie w ten sposób o Łomaczu w oderwaniu od formy zespołu, poziomu przyjęcia, elastyczności atakujacych, czy rozegrania innych zespołów. Nie wiem, rozgrywajacy to osobny byt, niezależny od wymienionych czynników?
Skra jest w słabej formie, ale Łomacz ma byc w dobrej...
Z tą sztampa tez bym nie przesadzał. W ub sezonie było sztampowo, za to z lepszym efektem. Grał taktycznie, np co sie tylko dało obaj rozgrywajacy dawali na blok swojego vis a vis.

[TommyLeeJones]

Grzegorzu, subiektywnie hiperbolizuję co do Twojego imiennika, nawet się tego nie wypieram, wciąż jestem rozczarowany wczorajszym meczem. Jednak jako kadrowicz mógłby dać coś od siebie, nieco kreatywności, zwłaszcza gdy na środku ma Kochanowskiego, którego Woicki wyćwiczył na sto różnych wersji krótkiej. Jest to prostsza droga do sukcesu, niż próba uelastycznienia 35-letniego Mariusza, bo to nie nastąpi. Skrzydłowi mają swoje ograniczenia, niemniej Łomacz wydaje się im podporządkowywać, zamiast przekornie tuszować.

Nie wiem czy w ubiegłym sezonie było sztampowo, jednak ilość i różnorodność piłek do Srećko była zdecydowanie nieszablonowa.

A propos Będzina, niezwykle mi szkoda Kowalskiego, z bólu miał drgawki, paskudna sprawa i to w momencie, gdy zaczął imponować swoją grą, bardzo smutne.

[grzegorzg]

Prowokujesz porównanie z Woickim? Ja doceniam klasę obu graczy, ale to Woicki miał zawsze opinię zdolniejszego i bardziej kreatywnego. poza tym, są jednak w róznych miejscach, a Woicki, poza Resovią, nigdy nie był nigdzie planowany na I sypacza w topowych klubach.
Wydaje mi się, że w tej krytyce jest jednak troszeczkę hipokryzji. Z jednej strony uważamy Łomacza za gracza przeciętnego/przeciętnie dobrego, a z drugiej oczekujemy wiele przy jednoczesnym pogorszeniu warunków pracy. Pamietajmy poza tym, że jednak kluby takie jak Zaksa maja powazna pomoc skrzydła w blokowaniu krótkiej, byc moze takze z tego wynika taktyka Zaksy i relatywnie słaba skutecznośc ataku w pierwszym tempie. Poza tym Kochanowski i Srecko to jednak inni zawodsnicy. Lisinacowi wystarczało czasami podrzucic piłke wyżej niz blok i juz to wystarczało i np taka pomoc skrzydłowego była dla niego bez znaczenia. Kuba nie gra na takim zasieu, chcociaz jest graczem znacznie elastyczniejszym, ale jednak na pomoc skrzydła wrazliwszym. Poza tym, granie krótką jednym srodkowym, to jednak taktyczne mocne uproszczednie dla przeciwnika, nie mówiąc o bezcelowym pajpie na nieskutecznym środkowym.
Także Łomacz gra na pewno z niemałym bólem głowy przed kazdym rozegraniem.

Była o tym mowa chyba w temacie Skry - Łomacz w reprezentacji miał naprawdę dobre przyjecie, chyba Kanimo o tym pisała.

Łomacza bronię bardzo chetnie patrząc na wyczyny rzeszowskich sypaczy...
Janusz powszechnie chwalony za ub sezon i forowany takze przeze mnie, na trwale chyba zagoscił na ławce Trefla.

[ursula127]

Obecny Grzesiu Łomacz, a ten z 'PŚ 15 to dwa różne Grześki. Dzisiaj nawet przed TV doskonale było widać sztampę i brak precyzji.

a jaka jest tego przyczyna?

[TommyLeeJones]

Chociaż Woicki nie był planowany, to akurat w Skrze rozegrał najlepszy sezon (wygrał z Vinciciem i Boninfante). Nie porównuję, tylko wskazuję z kogo Łomacz mógłby nieco ściągnąć.

Szukasz usprawiedliwień dla Grześka, rozumiem to ale chyba każdy zostanie przy swoim. Wymienione przez Ciebie przeszkody na pewno nie ułatwiają zadania ale na litość boską, Wlazły, Ebadipour, Szalpuk, Kochanowski, Kłos, tutaj jest przestrzeń na kombinacje w nieco większym wymiarze i myślę, że Łomacz mógłby się wykazać.

Łomacza bronię bardzo chetnie patrząc na wyczyny rzeszowskich sypaczy...
Janusz powszechnie chwalony za ub sezon i forowany takze przeze mnie, na trwale chyba zagoscił na ławce Trefla.

Rzeszowscy są kiepscy, Janusz zderzył się z ciężarem odpowiedzialności (kiedyś musiał) ale z drugiej strony jest Toniutti... Obawiam się, że każdy z nas pozostanie przy swoim, a prawda jest gdzieś po środku, sypacze są strasznie niewymierni do oceny.

[grzegorzg]

Czy Woicki rozegrał najlepszy sezon w Skrze? Imho jednak najlepeij grał w Czewie. Nie miał za bardzo z kim przegrac w Skrze. Vincic to nieporozumienie Piuechockiego na tym poziomie, a Boninfante zupełnie nie spełnił oczekiwań. Przypomne tylko, ze sporo speców sugerowało, że Boninfante bedzie prawdziwym wzmocnieniem. jak było, wielu pamięta. Czy Pan Bóg cos pomoże w tej kwestii?. Nie sadzę. Natomiast mysle, ze skoro sie ma sypacza jakiego sie ma, to trzeba zapewnic mu to co trzeba, a nie oczekiwac cudów.