Ojtam. Alberto Giuliani, Daniel Castellani, czy nawet ojciec Tomasa Rousseaux - Emile. Dobrych trenerów aktualnie bez kontraktu, którzy by chcieli dostać szansę poprowadzenia Resovii na pewno nie brakuje.firefoxkk pisze: Chyba na tą chwile nie ma nawet jakiegoś wybitnego trenera wolnego, a też chyba żaden nie bedzie chciał sobie CV zniszczyć 10 miejscem z resovią w polsce
A Giulianiami, czy Castellaniemu - jeżeli chodzi o ich pracę w drużynie klubowej, w ostatnim miejscu pracy też wyraźnie podwinęła się noga - np. Castellani z mającego gwiazdorski skład brazylijskim Funvic/Taubate wyleciał z dużym hukiem w połowie poprzedniego sezonu, więc to jest normalna i zwykła sprawa w pracy trenera siatkarskiego, że raz się jest na wozie, a raz pod wozem. Ten sam trener, posiadając dokładnie ten sam warsztat w jednym miejscu pracy się sprawdza i pasuje do całej układanki a w innym nie. Nikt nie ma patentu na to żeby wszystko i zawsze wygrywać.