MKS Ślepsk Malow Suwałki 2020/2021

[Camillo Marcotti]

Proponowałbym jednak zająć się dyskusją na temat wpływu koronawirusa na rozgrywki, a nie na zasadności obostrzeń. Dajmy sobie chociaż na tym forum spokój z ruchami pro i antymaseczkowymi.

[WysokiPortorykanczyk]

Czym więc się różni wykluczenie na dwa tygodnie zawodnika z powodu grypy od wykluczenia na dwa tygodnie zawodnika z powodu koronawirusa?

Tym, że na koniec sezonu może okazać się, że liczba zespołów czasowo położonych przez epidemię koronawirusa jest znacznie większa niż liczba zespołów położonych przez grypę sezonową/grypę żołądkową/słabość do alkoholu, co wynika ze specyfki pandemii i obostrzeń z nią związanych.

Zgadzam się z tą częścią, że wszystko powinno być zorganizowane za wszelką cenę na tip-top.

[Camillo Marcotti]

Tym, że na koniec sezonu może okazać się, że liczba zespołów czasowo położonych przez epidemię koronawirusa jest znacznie większa niż liczba zespołów położonych przez grypę sezonową/grypę żołądkową/słabość do alkoholu, co wynika ze specyfki pandemii i obostrzeń z nią związanych.

To akurat prawda. Przypadki przedstawione przeze mnie na przestrzeni ostatnich sezonów możemy policzyć na palcach u jednej ręki. Co nie zmienia faktu, że gdyby taki przypadek miał miejsce, to skoro drużynę zakażoną koronawirusem uznajemy za zespół niezdolny do gry i przekładamy im mecze, podobnie powinniśmy zrobić z zespołem niezdolnym do gry z powodu grypy.

[Aquino]

Albo przestaniemy traktować Covid jak dżumę albo tych rozgrywek nie dogramy bo co chwilę jakiś zespół będzie lądował na kwarantannie i zabraknie terminów do rozgrywania zaległych meczy,

[drukjul]

No nie, raczej większość sądzi, że usadowienie na szachownicę i zagęszczenie ludzi przy wejściu i na korytarzach to średni sposób ochrony. Dla mnie mecz Skry był świetnym przykładem "wydeptania ścieżki obok chodnika". Ludzie, którzy się nie boją (nie oceniam) i ksoztem zdrowia wolą kibicować w grupie, zostawili więcej miejsca tym, którzy się boją, ale chcą kibicować (szanuję) i siedzieli w oddali w maseczce.

Zamiast dyskutować o tym z jaką częstotliwością siatkarze powinnni być badani, kto za to zapłaci, jak zawodnicy powinni się "prowadzić" na codzień, jakie kary powinny być za brak przestrzegannia tych zasad, to rozmawiamy o tym gdzie siedział dyrektor Kamil i czy był przykładem dla młodzieży, jaki odstęp był między członkami KK Warty i jak kibice w Ulu migrowali.

Przed startem ligi już o tym troszkę rozmawialiśmy. Jasne, że idealnie by było, gdyby każdy klub Plusligi miał swoje własne, mobilne laboratorium przesiewowe z którym jeździłby po Polsce i mógł kontrolować zawodników przed każdym meczem ligowym -

Ale zejdźmy na ziemię - w naszym kraju nadal nie ma nawet takich możliwości technicznych, żeby kontrolować i testować na bieżąco najbardziej narażonych i najbardziej społecznie wrażliwych z uwagi na duże ryzyko dalszego rozprzestrzeniania i przyśpieszenia epidemii pracowników służby zdrowia: lekarzy, pielęgniarek, pozostałych pracowników medycznych. Poza tym jak wyjaśniał nam już kiedyś @Mewa, większości klubów siatkarskich na takie regularne testowania z powodów ekonomicznych zwyczajnie nie stać. W dodatku, w przeciwieństwie do wielu innych chorób, dla ryzyka zachorowania samej osoby badanej wartość profilaktyczna takiego badania jest niestety żadna - czyli w żaden sposób nie zabezpieczy go przez zarażeniem, może jedynie spowodować, że mając wiedzę, że sam jest już chory, nie zarazi innych.

Więc to co jedynie można tu zrobić, aby zminimalizować ryzyko zarażenia, czyli przypadku uczestniczenia w zawodach sportowych jako widz przestrzegać reguły dystansu społecznego i nosić maseczki tam gdzie - jak właśnie w zamkniętych halach sportowych - jest to zalecane. Jak rozumiem, że wszyscy są teraz, bije się tu w pierś pewnie łącznie ze mną, samozwańczymi ekspertami w dziedzinie wirusologii i może się komuś nawet niekiedy wydawać, że prezesi Skry Bełchatów, czy Warty Zawiercie, tym bardziej jak chodzą plotki, ponoć obaj zamierzając zrobić doktoraty z koronawirusowej prewencji na Yale, wiedzą najlepiej jak na hali rozsadzać kibiców tak żeby zminimalizować ryzyko zakażenia. Ale może dopóki obaj panowie tych doktoratów nie obronią i cały świat się na ich samorodnych sanitarno-epidemiologicznych talentach, czy nawet geniuszu nie pozna, skoro istnieją wklejone już zresztą w tym wątku państwowe wytyczne jak się zachowywać w takich zamkniętych halach podczas zawodów i jak powinni w nich być rozsadzeni kibice, to jednak na wszelki wypadek lepiej trzymać się przynajmniej na razie tych właśnie tych zapisów, zamiast udawać że się jest mądrzejszym od fachowców?

A co do osoby dyrektora ds komunikacji, do którego przykładu ciągle wracasz, próbując nas przekonać, że nie ma to żadnego znaczenia, to przypomnijmy jednak, że nie reprezentuje on tylko siebie, ale sportową organizację, która przecież nie innymi, tylko właśnie jego własnymi ustami, przed startem rozgrywek zapowiadała, że kluby Plusligi będą wykonywać nie tylko "wszystkie zalecenia rządowych specjalistów", ale jeszcze dodatkowo postarają się wdrożyć "specjalne procedury postępowania, aby zapewnić maksymalne bezpieczeństwo".

Jak te "specjalne procedury" wyglądały podczas pierwszych dwóch rundach rozgrywek w praktyce i jak się one mają do obowiązujących teoretycznie wszystkich państwowych regulacji, to widzieliśmy pewnie najlepiej na meczu w ostatniej kolejce w Bełchatowie, czy tydzień wcześniej w Zawierciu.

Przypomnicie gdzie siedział Składowski?

O osobistym złym przykładzie, jaki daje pan dyrektor, przede wszystkim wychwalając publicznie organizację spotkania w Bełchatowie, w tym rozmieszczenie podczas tego spotkania kibiców na hali, które oceniamy najwyraźniej diametralnie inaczej - Ty uważasz - masz do tego prawo - że było to mądre i rozsądne, ja wręcz przeciwnie - całkowicie bezmyślne, ale mam nadzieję, że nikt tu nie może mieć żadnych wątpliwości, że jest to nieodpowiedzialna samowola, niezgodna z państwowymi obowiązującymi aktualnie zaleceniami i regulacjami w tym względzie (patrz zapisy wynikające z rozporządzenia Rady Ministrów z 7 sierpnia 2020 w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii http://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/downlo ... 201356.pdf).

Podobnie jest dawaniem złego przykładu przez rzecznika instytucji, skoro już do tego wróciłeś, zasiadanie na trybunie prasowej i demonstracyjny brak maseczki w gronie dziennikarzy - którzy zgodnie z obowiązującymi przepisami, podobało im się to, czy też nie, ale jakoś dali radę z założonymi maseczkami przez 2.5 godziny trwania meczu wytrzymać. Tym bardziej że jednak umówmy się - niektórym osobom właśnie z uwagi na funkcję, którą pełnią i tego że pozostają "na afiszu", wolno jest mniej niż innymi. Gdyby przykładowo rzecznika Ministerstwo Środowiska przyuważono kiedyś z workiem śmieci na skraju lasu, to oprócz tego że dostałby mandat, wybuchłby jeszcze skandal. Bo chodziłoby tu o ocenę nie tyle zachowania pojedynczego człowieka, tylko wiarygodność całego urzędu, który ten człowiek swoją twarzą i osobą reprezentuje.

[Por.Columbo]

Prezydent Suwałk również chory. Objawy miał od kilku dni, więc na konferencji z Winnikiem prawdopodobnie był już zarażony. Oczywiście nie musi mieć to żadnego powiązania z zachorowaniami w Ślepsku, ale jako ciekawostkę warto taką informację podać.

[hubert]

Opcje są dwie:
1) poczekać aż Ślepsk się wyleczy, skoszarować i gramy ponownie
2) skoszarować ze Ślepskiem, przechorować i gramy resztę sezonu bez strachu

[dezerter]

Życzę zawodnikom i trenerowi szybkiego powrotu do zdrowia.

[Camillo Marcotti]

W artykule przedstawionym na strefie nie ma mowy o respektowaniu ilości rozgrywających, o którym tu dyskutowaliśmy:
https://siatka.org/pokaz/koronawirus-pr ... nia-meczu/

Ma być do dyspozycji 10 zawodników zdatnych do gry bez względu na pozycje.

[Matson]

W artykule przedstawionym na strefie nie ma mowy o respektowaniu ilości rozgrywających, o którym tu dyskutowaliśmy:
https://siatka.org/pokaz/koronawirus-pr ... nia-meczu/

Ma być do dyspozycji 10 zawodników zdatnych do gry bez względu na pozycje.

A czy klub rejestruje zawodnika na daną pozycje? Nie wydaje mi się. Jak to by wiec miało być egzekwowane? Na podstawie % meczów ile zagrał na danej pozycji?

[PabloFX]

W artykule przedstawionym na strefie nie ma mowy o respektowaniu ilości rozgrywających, o którym tu dyskutowaliśmy:
https://siatka.org/pokaz/koronawirus-pr ... nia-meczu/

Ma być do dyspozycji 10 zawodników zdatnych do gry bez względu na pozycje.

Procedura dotyczy rozgrywek I ligi kobiet oraz II-ich lig kobiet i mężczyzn.

Nie obowiazuje Plusligi i Tauronligi

[filipek88]

14 ludków z zespołu z koronką

[Johny94]

W tym 10 zawodników zarażonych!

Ciekawe jak to wpłynie na ich zdrowie, kondycje i caly organizm.

Szkoda, ze nie podaja informacji o tym, ilu z zawodnikow przechodzi to bezobjawowo.

[Camillo Marcotti]

W tym 10 zawodników zarażonych!

Ciekawe jak to wpłynie na ich zdrowie, kondycje i caly organizm.

Szkoda, ze nie podaja informacji o tym, ilu z zawodnikow przechodzi to bezobjawowo.

https://slepsksuwalki.pl/raport-medyczn ... 7uioqt4eF0

Tutaj trochę więcej szczegółów.

[Marcy$]

Chłodne noce i poranki, ciepłe dni. Złe ubranie i gotowe. Kto z nas tego nie zna? Ale teraz to się nazywa Covid więc robi się tragedia... Jeden na 14 ból głowy i gorączka 38 stopni.

Życzę powrotu do zdrowia ale ta parodia zaczyna się wymykać spod kontroli (panika - nie wirus).

Pozdrawiam

[mewa]

W artykule przedstawionym na strefie nie ma mowy o respektowaniu ilości rozgrywających, o którym tu dyskutowaliśmy:
https://siatka.org/pokaz/koronawirus-pr ... nia-meczu/

Ma być do dyspozycji 10 zawodników zdatnych do gry bez względu na pozycje.

Tak, ale w rozgrywkach PZPS (I liga kobiet oraz II ligi). W rozgrywkach PLS ma być 8 zawodników zdrowych w tym przynajmniej jeden rozgrywający.

[johnnyrotten]

Winnik mówił w 7 strefie, że ci zakażeni bardzo łagodnie to przechodzą - gorączka 37,1 i lekkie przeziębienie.

Dlatego nie ma co histeryzować, że to jakoś drastycznie wpłynie na ich zdrowie.

[Aquino]

Winnik mówił w 7 strefie, że ci zakażeni bardzo łagodnie to przechodzą - gorączka 37,1 i lekkie przeziębienie.

Dlatego nie ma co histeryzować, że to jakoś drastycznie wpłynie na ich zdrowie.

Tak jak 97% przypadków Covida. Ci co są w stanie zagrać to powinni grać i żadnego przekładania meczy.
Czy kiedykolwiek przełożo mecz bo zawodnicy jakiegoś zespołu byli przeziębieni?

[PabloFX]

Winnik mówił w 7 strefie, że ci zakażeni bardzo łagodnie to przechodzą - gorączka 37,1 i lekkie przeziębienie.

Dlatego nie ma co histeryzować, że to jakoś drastycznie wpłynie na ich zdrowie.

Tak jak 97% przypadków Covida. Ci co są w stanie zagrać to powinni grać i żadnego przekładania meczy.
Czy kiedykolwiek przełożo mecz bo zawodnicy jakiegoś zespołu byli przeziębieni?

Jak z ciebie taki chojrak to idź do najbliższego szpitala pomagać przy pacjentach z COVID-em i skoro uważasz że zarażeni zawodnicy powinni grać i narażać innych na emisję wirusa to zrób to bez stosowania żadnych środków ochrony (maseczka, przyłbica itp.).

[drukjul]

. Ci co są w stanie zagrać to powinni grać i żadnego przekładania meczy

Taaa.... A Ty pójdziesz za takich zawodników siedzieć i zapłacisz za każdego grzywnę po 30-tysięcy złotych jakby co?

Bo chyba zdajesz sobie sprawę, że namawiasz do czynu kwalifikowanego przez prokuraturę jako "bezpośrednie narażenia wielu osób na zarażenie chorobą realnie zagrażającą życiu" https://sport.dziennik.pl/pilka-nozna/a ... erzow.html

[Aranger]

Najważniejsza informacja jest taka, że grający ze Ślepskiem w sobotę AZS Olsztyn przeszedł testy i jest zdrowy, więc nie ma zagrożenia dalszego rozprzestrzeniania się covida po Pluslidze z suwalskiego źródła.

[Aquino]

. Ci co są w stanie zagrać to powinni grać i żadnego przekładania meczy

Taaa.... A Ty pójdziesz za takich zawodników siedzieć i zapłacisz za każdego grzywnę po 30-tysięcy złotych jakby co?

Bo chyba zdajesz sobie sprawę, że namawiasz do czynu kwalifikowanego przez prokuraturę jako "bezpośrednie narażenia wielu osób na zarażenie chorobą realnie zagrażającą życiu" https://sport.dziennik.pl/pilka-nozna/a ... erzow.html

Nie, intencją mojego wpisu nie jest nakłanianie zawodników do łamania prawa, tylko do zmiany tego prawa.

[SerCos]

Już widzę jak wszyscy chętnie będą grać z zarażonym zespołem narażając siebie i innych.

[Camillo Marcotti]

Tak, ale w rozgrywkach PZPS (I liga kobiet oraz II ligi). W rozgrywkach PLS ma być 8 zawodników zdrowych w tym przynajmniej jeden rozgrywający.

Dziękuję za uzupełnienie. Trochę to dla mnie dziwne, że inne decyzje dla jednych lig, inne dla drugich, no ale okej. Teraz przynajmniej przejrzyście znamy zasady

[Kali BBTS]

Winnik mówił w 7 strefie, że ci zakażeni bardzo łagodnie to przechodzą - gorączka 37,1 i lekkie przeziębienie.

Dlatego nie ma co histeryzować, że to jakoś drastycznie wpłynie na ich zdrowie.

Tak jak 97% przypadków Covida. Ci co są w stanie zagrać to powinni grać i żadnego przekładania meczy.
Czy kiedykolwiek przełożo mecz bo zawodnicy jakiegoś zespołu byli przeziębieni?

Minuta w wyszukiwarce:

Mecz z Piłą przełożony!!!
2011-01-20, 14:42
Pierwotnie mecz PLKS-u Pszczyna z PTPS-em Piła planowany był na 22 stycznia. Spotkanie zostanie rozegrane jednak 6 lutego!

Powodem przełożenia meczu są choroby siatkarek z Pszczyny. Już w poprzednim spotkaniu z SMS-em Sosnowiec nie grała Sandra Szczygioł, która zmaga się z silnym zapaleniem oskrzeli. Teraz lista chorych zawodniczek powiększyła się o kolejne nazwiska. Joanna Markiel, Agnieszka Mitręga, Edyta Węcławek zamiast na formie sportowej, muszą skupić się teraz na powrocie do zdrowia.

[mewa]

Uzupełniając jeszcze wasze rozważania - trenerzy, siatkarze, członkowie sztabu, działacze podlegają takim samym prawom dotyczącym kwarantanny jak reszta obywateli tego kraju. Nie ma żadnej regulacji prawnej, która wskazywałaby na możliwość traktowania ich inaczej. Jeśli Sanepid uzna, że mieli długotrwały i bezpośredni kontakt z zarażonym, zostaną skierowani na kwarantannę.

[Aranger]

Sugerując się wczorajszym raportem medycznym z Suwałk - nie wygląda to dobrze i raczej nie ma większych szans na rozegranie meczu z Zawierciem w niedzielę: https://slepsksuwalki.pl/raport-medyczny-5/

[hubert]

Sugerując się wczorajszym raportem medycznym z Suwałk - nie wygląda to dobrze i raczej nie ma większych szans na rozegranie meczu z Zawierciem w niedzielę: https://slepsksuwalki.pl/raport-medyczny-5/

Biorąc pod uwagę przypadek Trefla jak można było nawet rozważać granie w niedzielę ? 3 tygodnie to minimum. Sam powrót do treningów będzie pod monitoringiem i potrwa z tydzień.

[Blanco]

Czasem sobie wchodzę na forum Resovii, bo to chyba jedyne forum klubowe, które jeszcze funkcjonuje i trzyma poziom. No, i przeczytałem sobie Twoje wpisy, Reeman, o Kowalu. Więc jakbyś mi uzasadnił, ale nie jednym zdaniem, please , dlaczego uważasz, że mu w Ślepsku niespecjalnie idzie, to byłbym bardzo rad.

[johnnyrotten]

@Blanco

Ja nie jestem @reeman, ale mam nadzieję, że się nie obrazi, jeśli odpowiem za niego.

Liczę, że nie będziesz mnie ripostował słowami "My God", "o bony", "a więc?" i innymi tego rodzaju.

Na początku sezonu było mówione, że Ślepsk ma się pewnie utrzymać, a ósemka będzie bonusem. Według mnie to była zasłona dymna. Ślepsk spokojnie miał skład na poziomie Gieksy i Olsztyna. Tuaniga i Bołądź są ze sobą już zgrani, więc nie dziwi, że Bartek dostaje tyle piłek, skoro jest w wielkiej formie. Taki sposób gry z czasem jest jednak łatwy do rozczytania i w końcu musiał się na Ślepsku zemścić.

Zarzut główny do Kowala to przede wszystkim brak odbudowania Walińskiego, który może Szerszenia by nie zastąpił 1:1, ale lubi szybką grę i z Amerykaninem powinien śmigać. Tak się nie stało. A przecież wiemy, jak Marcin mógłby tej drużynie pomóc. Mam wrażenie, że coś nie gra na linii trener-zawodnik.

W wielu spotkaniach był wykorzystywany przez inne drużyny ofensywny układ przyjęcia Suwałk. Dziwną sprawą jest dla mnie bardzo niewielki udział w grze Kevina Klinkenberga. Kiedy on grał, zabezpieczone było przyjęcie, a w ataku dawał swoje. Nie jest to co prawda efektowny gracz jak drugi Belg i raczej obija blok. Daje jednak Tuanidze dużo większe możliwości kreowania gry, A Josh w wielu meczach gra systemem Bołądź, Bołądź, Bołądź i może raz na jakiś czas lewe. Środek jest bardzo rzadko wykorzystywany.

Nie rozumiem też rezygnacji z układu Filipowicz-Czunkiewicz. Być może Kowal chce zrobić z Mateusza libero wszechstronnego, ale czasem cierpi na tym przyjęcie, bo wiadomo, że były gracz Nysy przede wszystkim znakomicie broni. Wcześniejsza gra na dwóch się sprawdzała i dziwna jest ta zmiana.

Ktoś mógłby powiedzieć, że jak Ślepsk zajmie ósme miejsce (a ma na to dużą szansę), to nie ma się do czego przyczepić. Ale Suwałki - podobnie jak Katowice - bazują na bardzo dobrym początku sezonu. Potem im też trafiła się słabiutka seria nijakiej, schematycznej gry. Dlatego nic dziwnego, że Kowalowi się obrywa. Nie wszystko jest pewnie jego winą, ale wiele decyzji personalnych jest kontrowersyjnych, a sam styl gry - często trudny do przełknięcia.