Porównanie Kwolka i Śliwki
Porównanie Kwolka i Śliwki
Teza 1
Blanco wczoraj 13:06
Kwolek jest najlepszym przyjmującym w tym sezonie.
Teza 2
Blanco wczoraj 14:01
Śliwka ma najgorszy start sezonu od kilku lat.
Fakty:
Średnia punktów na akcję
Śliwka 0,095
Kwolek 0,083
Śliwka zdobywa 12% więcej punktów na akcję niż Kwolek
Średnia brejków na akcję
Śliwka 0,045
Kwolek 0,032
Śliwka zdobywa 40% więcej brejków na akcję niż Kwolek
Średnie ratio na akcję
Śliwka 0,057
Kwolek 0,030
Śliwka ma średnie ratio prawie dwa razy lepsze niż Kwolek
Średnia liczba zagrywek na akcję
Śliwka 0,109
Kwolek 0,089
Śliwka zagrywa 22% więcej razy na akcję niż Kwolek (przy czym Śliwka zagrywa, jak pod siatką jest Toniutti)
Średnia liczba asów na akcję
Śliwka 0,011
Kwolek 0,006
Śliwka ma prawie 2 razy tyle asów na akcję do Kwolek
Średnia liczba bloków punktowych na akcję
Śliwka 0,012
Kwolek 0,007
Śliwka ma prawie 2 razy tyle bloków punktowych na akcję do Kwolek
Średnia skuteczność ataku
Śliwka 48%
Kwolek 51%
Kwolek ma nieco lepszą skuteczność ataku.
Średnia efektywność ataku
Śliwka 35%
Kwolek 34%
Śliwka ma nieco lepszą efektywność ataku.
Przyjęcie pozytywne
Śliwka 48%
Kwolek 59%
Kwolek ma sporo lepszy procent przyjęcia pozytywnego.
Przyjęcie dokładne
Śliwka 26%
Kwolek 25%
Śliwka ma nieco lepszy procent przyjęcia dokładnego.
Tytuły MVP
Śliwka 3
Kwolek 0
Bez komentarza
Najwyżej plasowane w tabeli drużyny, przeciwko którym grał Śliwka (wg średniej możliwej do zdobycia punktów)
M-ce 2 Jastrzębski Węgiel
M-ce 4 Trefl Gdańsk
M-ce 7 Ślepsk Suwałki
Najwyżej plasowane w tabeli drużyny, przeciwko którym grał Śliwka (wg średniej możliwej do zdobycia punktów)
M-ce 3 Warta Zawiercie
M-ce 4 Trefl Gdańsk
M-ce 5 Ślepsk Suwałki
Wnioski:
Wysnujcie sobie sami.
Blanco wczoraj 13:06
Kwolek jest najlepszym przyjmującym w tym sezonie.
Teza 2
Blanco wczoraj 14:01
Śliwka ma najgorszy start sezonu od kilku lat.
Fakty:
Średnia punktów na akcję
Śliwka 0,095
Kwolek 0,083
Śliwka zdobywa 12% więcej punktów na akcję niż Kwolek
Średnia brejków na akcję
Śliwka 0,045
Kwolek 0,032
Śliwka zdobywa 40% więcej brejków na akcję niż Kwolek
Średnie ratio na akcję
Śliwka 0,057
Kwolek 0,030
Śliwka ma średnie ratio prawie dwa razy lepsze niż Kwolek
Średnia liczba zagrywek na akcję
Śliwka 0,109
Kwolek 0,089
Śliwka zagrywa 22% więcej razy na akcję niż Kwolek (przy czym Śliwka zagrywa, jak pod siatką jest Toniutti)
Średnia liczba asów na akcję
Śliwka 0,011
Kwolek 0,006
Śliwka ma prawie 2 razy tyle asów na akcję do Kwolek
Średnia liczba bloków punktowych na akcję
Śliwka 0,012
Kwolek 0,007
Śliwka ma prawie 2 razy tyle bloków punktowych na akcję do Kwolek
Średnia skuteczność ataku
Śliwka 48%
Kwolek 51%
Kwolek ma nieco lepszą skuteczność ataku.
Średnia efektywność ataku
Śliwka 35%
Kwolek 34%
Śliwka ma nieco lepszą efektywność ataku.
Przyjęcie pozytywne
Śliwka 48%
Kwolek 59%
Kwolek ma sporo lepszy procent przyjęcia pozytywnego.
Przyjęcie dokładne
Śliwka 26%
Kwolek 25%
Śliwka ma nieco lepszy procent przyjęcia dokładnego.
Tytuły MVP
Śliwka 3
Kwolek 0
Bez komentarza
Najwyżej plasowane w tabeli drużyny, przeciwko którym grał Śliwka (wg średniej możliwej do zdobycia punktów)
M-ce 2 Jastrzębski Węgiel
M-ce 4 Trefl Gdańsk
M-ce 7 Ślepsk Suwałki
Najwyżej plasowane w tabeli drużyny, przeciwko którym grał Śliwka (wg średniej możliwej do zdobycia punktów)
M-ce 3 Warta Zawiercie
M-ce 4 Trefl Gdańsk
M-ce 5 Ślepsk Suwałki
Wnioski:
Wysnujcie sobie sami.
Re: Porównanie Kwolka i Śliwki
Dobrze, że to porównanie powstało bo niektórzy na forum gloryfikują Kwolka jak jakiegoś pół-boga a Śliwka gra od niego lepiej.
Natomiast Kwolek który do meczu ze Skrą grał słabo ma taki atut, że dobrze przyjmuje i wychwytuje piłki gdzieś na 8 metrze co nie zostało ujęte w statystykach. Jako 4 przyjmujący na IO pasuje bardziej niż Śliwka natomiast do grania w szóstce lepszy jest Olek.
Natomiast Kwolek który do meczu ze Skrą grał słabo ma taki atut, że dobrze przyjmuje i wychwytuje piłki gdzieś na 8 metrze co nie zostało ujęte w statystykach. Jako 4 przyjmujący na IO pasuje bardziej niż Śliwka natomiast do grania w szóstce lepszy jest Olek.
Re: Porównanie Kwolka i Śliwki
Patrząc w suche liczby to oczywiście możemy ocenić, że Śliwka lepiej serwuje i ma lepszy blok, są porównywalni w ataku i przyjęciu. Natomiast Śliwka zagrał 16 setów mniej od Kwola. Jesteśmy mniej więcej na etapie 1/3 ligi.
Patrząc subiektywnie powiedziałbym, że kluczowe jest poprawienie zagrywki Olka. Natomiast Kwolo wykastrował swoją zagrywkę i w sumie szkoda mi patrzeć jak puszcza tego flota z góry. A wieć na tym etapie powiedziałbym Śliwka > Kwolek.
Patrząc subiektywnie powiedziałbym, że kluczowe jest poprawienie zagrywki Olka. Natomiast Kwolo wykastrował swoją zagrywkę i w sumie szkoda mi patrzeć jak puszcza tego flota z góry. A wieć na tym etapie powiedziałbym Śliwka > Kwolek.
Re: Porównanie Kwolka i Śliwki
Ja uważam że generalnie Kwolek jest lepszym zawodnikiem, ale w tym sezonie Olek gra po prostu lepiej. Cała Warszawa gra fatalnie wiec i Kwolo zszedł z poziomem. Na pewno obaj są świetnymi zawodnikami jak na standardy naszej ligi, tylko Olek gra w poukładanej drużynie gdzie jak wejdzie Kluth to tez kręci bardzo dobre liczby, a Kwolo gra z rozgrywającym co co druga piłka jest albo w siatkę albo za antenkę, to tez trzeba wziąć pod uwagę bo nie podają tego statystyki. Z zagrywką to fakt- z najlepiej zagrywającego spadł na dosyć przeciętnego. Obecnie Olek gra lepiej, ale np w tamtym sezonie według mnie Kwolek przewyższał Olka o pół stopnia. Obaj zawodnicy by grali w każdym zespole w pierwszej 6, ale mówienie że Olek gra najsłabszy sezon albo że kwolek jest najlepszym przyjmującym ligi obecnie to jest grube nieporozumienie
Re: Porównanie Kwolka i Śliwki
To zawodnicy o innej charakterystyce i innych zadaniach boiskowych, więc to który jest lepszy zależy od profilu zespołu.
Na IO bardziej widzę Kwolka bo 4 przyjmujący wchodzi na raczej na poprawę przyjęcia+obronę niż do ataku. Mamy 4 zawodników walczących o miejsce na IO i moim zdaniem najbardziej do tej roli pasuje Kwolek. Fornala widzę jako pewniaka po końcu kariery Kubiaka ale teraz jeszcze nie jego czas. Szalpuk jest ofiarą swojej wszechstronności bo w żadnym elemencie się nie wyróżnia ale jako szóstkowy jest świetną opcją. Tylko jednocześnie jest zbyt słaby aby w tej szóstce grać. Śliwka to natomiast,,zapchajdziura” który gdzie by nie zagrał to utrzyma pewien poziom. Niestety dla niego w umiejętnościach libero przebił go Kwolek.
Podsumowując mój skład przyjmujących na IO: Leon,Bednorz,Kubiak,Kwolek
Po IO: Leon Bednorz,Fornal ,Kwolek
Na IO bardziej widzę Kwolka bo 4 przyjmujący wchodzi na raczej na poprawę przyjęcia+obronę niż do ataku. Mamy 4 zawodników walczących o miejsce na IO i moim zdaniem najbardziej do tej roli pasuje Kwolek. Fornala widzę jako pewniaka po końcu kariery Kubiaka ale teraz jeszcze nie jego czas. Szalpuk jest ofiarą swojej wszechstronności bo w żadnym elemencie się nie wyróżnia ale jako szóstkowy jest świetną opcją. Tylko jednocześnie jest zbyt słaby aby w tej szóstce grać. Śliwka to natomiast,,zapchajdziura” który gdzie by nie zagrał to utrzyma pewien poziom. Niestety dla niego w umiejętnościach libero przebił go Kwolek.
Podsumowując mój skład przyjmujących na IO: Leon,Bednorz,Kubiak,Kwolek
Po IO: Leon Bednorz,Fornal ,Kwolek
Re: Porównanie Kwolka i Śliwki
Obaj są na podobnym poziomie. W tym sezonie Kwolek gra gorzej(ale nie jakoś tragicznie czy bardzo zle) w zeszłym grali obaj na równie wysokim poziomie. Co do Śliwki to po prostu zwykło się na tym forum gloryfikować bardziej efektownych skrzydłowych a Śliwka takim nie jest dlatego jest tu niedoceniany, ale statystyki pokazuja, że to bardzo ważny siatkarz, będący nieraz pierwsza opcja w ataku Zaksy. Ma wszystko by być takim drugim Kovaceviciem, ale z lepszym przyjeciem. W każdym razie nie martwilbym się o żadnego z nich Śliwka regularnie się rozwija a Kwolek jeśli gra gorzej to jest to spowodowane po prostu slabą grą Vervy i rozgrywajacym.
Re: Porównanie Kwolka i Śliwki
Jeśli tysiąc razy powtórzymy, że Śliwka jest niedoceniany na tym forum, to dalej będziemy kultywować ten mit. Taka sama sytuacja jak z często pojawiającym się głosem, że deprecjonujemy naszą ligę i naszych zawodników. G prawda. Temat deprecjonowania pojawia się tylko we wpisach, gdzie uciemiężeni forumowicze to "wypominają". Krytyka zawsze zbierała się, gdy grał źle, a był chwalony gdy grał dobrze. Ma taki a nie inny styl, że gra miękko, więc łatwo to wychwycić.kamil1999 pisze: Co do Śliwki to po prostu zwykło się na tym forum gloryfikować bardziej efektownych skrzydłowych a Śliwka takim nie jest dlatego jest tu niedoceniany, ale statystyki pokazuja, że to bardzo ważny siatkarz, będący nieraz pierwsza opcja w ataku Zaksy. Ma wszystko by być takim drugim Kovaceviciem, ale z lepszym przyjeciem.
Jakoś nie przypominam sobie chociażby głosów krytycznych wobec Olka za zeszły sezon. Co więcej dodam, że często i gęsto za swoją grę był chwalony, co i ja nawet czyniłem. A nie należę do fanów jego talentu. Gra dobrze to był chwalony. Odnoszę też wrażenie, że jak po dobrym meczu, akcji, fajnych cyferkach, nie pojawi się 10 postów wychwalających pod niebiosa danego gracza, to ma on z automatu łatkę "na tym forum niedocenianego". Jeśli w temacie ligi rosyjskiej pojawił się jeden post, chwalący Muzaja, że nastukał 33 punkty, to znaczy, że jest niedoceniany?
Kłamca.
Re: Porównanie Kwolka i Śliwki
Przecież nawet w zeszłym sezonie były komentsrze, że Śliwka to klepacz, że radzi sobie tylko bo Toniutti, że jest dobry tylko na doły tabeli. Ale nie będę specjalnie szukał tych komentarzy bo czasu mi szkoda i aż tak mi nie zalezy by cie przekonywać. A nawet jak bylchwalony to i tak był gorzej oceniany od Kwolkòw i innych bardziej efektownych przyjmujących mimo tego, że statystyki nie miał gorsze a nawet miał lepsze.
Re: Porównanie Kwolka i Śliwki
Na pierwszy rzut oka, to jednak mniej klepie Śliwka w tym sezonie, o przebijaniu oburącz nie wspominając.
Re: Porównanie Kwolka i Śliwki
Ale wiesz, że o Leonie też były komentarze, że nie przyjmuje?
Samobiczowanie to chyba nasza cecha narodowa i pod jakimś batem czujemy się lepiej. Ja o jednym, a Ty wrzucasz, że był nawet jak był chwalony, togorzej ocenianiy od Kwolka i innych bardziej efektownych graczy. Ale co to ma do niedoceniania? Jak klepał to użytkownicy nazywali klepaczem. Tyle. Iluż tych "efektownych" też było nazywanych jednowymiarowymi czy niebilansującymi się. Ktoś tu starał się narzucić narrację ze byli niedoceniani?
Samobiczowanie to chyba nasza cecha narodowa i pod jakimś batem czujemy się lepiej. Ja o jednym, a Ty wrzucasz, że był nawet jak był chwalony, togorzej ocenianiy od Kwolka i innych bardziej efektownych graczy. Ale co to ma do niedoceniania? Jak klepał to użytkownicy nazywali klepaczem. Tyle. Iluż tych "efektownych" też było nazywanych jednowymiarowymi czy niebilansującymi się. Ktoś tu starał się narzucić narrację ze byli niedoceniani?
Kłamca.
Re: Porównanie Kwolka i Śliwki
Droga, Asiu, abstrahując już od tego, że na samym starcie popełniasz błąd empiryczny, bo polemizując z tezą o tym, że Olek ma najgorszy start od kilku sezonów, powinnaś porównywać Olka z Olkiem właśnie, a nie z Kwolkiem. Natomiast to wybaczam, bo i podobny błąd czyni kolega:Asia_Ku pisze:...
bo to, że Kwolek jest najlepszy wśród przyjmujących, to nie oznacza, że gra dobry sezon. To po prostu pokłosie tego, że Ebadipour ma problemy, że Fornal nie gra, że Olek przeciętnie (jak na siebie!) zaczął sezon, że Cebujl faluje, że Szerszeń, Szalpuk, Sander, Halaba kontuzje, że Louati jest flopem, a i Szymura przeciętnie. I dlatego napisałem wczoraj o trójce Kwolek, Lipiński i Semeniuk.
Mogłaś mnie, Asiu, zaszachować, porównując Kwolka z Semeniukiem, a nie z Olkiem. Natomiast już pomijając to, że Kwolek gra non stop, to jemu nie rozgrywa Ben, tylko Trinidad. Obok nie grają Semeniuk/Śliwka, którzy plastycznie przyjmują, tylko Szalpuk/Grobelny. A floaty też odbiera Zator, a nie Wojtaszek, który tych floatów przyjmować nie umie. A, i w ataku gra Kaczmarek, a nie loteria.
A Śliwka nie jest niedoceniany. Nie można nie doceniać kogoś, kto od 3 sezonów wymienia się z Ebadipourem i Kwolkiem w tym, kto jest akurat najlepszym przyjmującym w Pluslidze.
Jeszcze jedno: z czego wynika to blokowanie wątków?
Re: Porównanie Kwolka i Śliwki
Pamiętam, jak porównałem kiedyś 3 zawodników z różnych lig, to kazano mi zaprzestać bo pandy umierały.Blanco pisze: Natomiast już pomijając to, że Kwolek gra non stop, to jemu nie rozgrywa Ben, tylko Trinidad. Obok nie grają Semeniuk/Śliwka, którzy plastycznie przyjmują, tylko Szalpuk/Grobelny. A floaty też odbiera Zator, a nie Wojtaszek, który tych floatów przyjmować nie umie. A, i w ataku gra Kaczmarek, a nie loteria.
Podobnie jest z ustaleniami brzegowymi w doborze "oponentów" do walki jak ta, w tym wątku. Dlaczego nie dodamy, że np. Śliwka atakował w dwóch ustawieniach pod siatką na rozgrywającym a raz na atakującym 1.567 raza częściej jak Kwolek? A może w przypadku zagrywki, że ulubionym kierunkiem Bartka jest serwowanie zza piątej strefy do piątki przeciwnika, a tam średnio co drugi set trafiało się ustawienie P4 gdzie obu przyjmujących kolo siebie?
Do czego zmierzam. Takie porównania są bardzo chybione. Niezależnie od ligi, pozycji, wieku, rozmieru buta czy ulubionego zespołu muzycznego. Ktoś Ci Blanco najpierw pod jeden argument zdubuje tezę, a za chwlię ktoś inny wyciągnie statystki z jednego meczu i z wypiętą piersią ogłosi, niczym magister Pietraszko, że obalił coś.
Porównania są ok, jak mamy dużą próbę, na przestrzeni sezonów. Ktoś w dzisiejszym meczu jest beznadziejny, a za chwilę jest noszony na rękach. Nie ma w sporcie gorszego powiedzenia niż "jesteś tak dobry, jak Twój ostatni mecz". A ten wątek tak trochę o to zakrawa.
Kłamca.
Re: Porównanie Kwolka i Śliwki
Nie widziałam żeby Trynidad ściągał Kwolkowi spodenki jak ten skakał do bloku a i przed zagrywką mu języka nie pokazywał. A jednak te dwa elementy ma dwa razy gorsze od Śliwki.
Wystarczyły statystyki z tego sezonu żeby pokazać że Kwolek nie jest najlepszym przyjmującym. Śliwka jest lepszy. Semeniuk też. I Fornal.
Teza o najgorszym początku sezonu jest tak absurdalna że uznałam że nie trzeba jej falsyfikować. Mogę to jednak zrobić.
Ile to jest „kilka”? Tylko bez wykrętów proszę.
Co do gry non stop to nie widziałam tezy że Kwolek gra non stop a Śliwka nie gra non stop tylko że Kwolek jest najlepszy a Śliwka ma najgorszy start sezonu od kilku lat.
Jeśli uznamy że najlepszy zawodnik jest ten co gra najwięcej setów to mogę zrobić taki ranking ale wydaje mi się że to dziwna teza.
Wystarczyły statystyki z tego sezonu żeby pokazać że Kwolek nie jest najlepszym przyjmującym. Śliwka jest lepszy. Semeniuk też. I Fornal.
Teza o najgorszym początku sezonu jest tak absurdalna że uznałam że nie trzeba jej falsyfikować. Mogę to jednak zrobić.
Ile to jest „kilka”? Tylko bez wykrętów proszę.
Co do gry non stop to nie widziałam tezy że Kwolek gra non stop a Śliwka nie gra non stop tylko że Kwolek jest najlepszy a Śliwka ma najgorszy start sezonu od kilku lat.
Jeśli uznamy że najlepszy zawodnik jest ten co gra najwięcej setów to mogę zrobić taki ranking ale wydaje mi się że to dziwna teza.
Re: Porównanie Kwolka i Śliwki
Odpowiedz na te statystyki padla w temacie Resovii. Zechciej laskawie podac licze atakow i przyjec. Wynika z niej, ze Kwolek ponosi ciezar gry w wiele wiekszym stopniu niz Sliwka.
W bloku obaj sa przecietni, obaj zrobli postep, Sliwka jest moze ciut lepszy i zawsze byl. W serwisie -Olek sie poprawia, Kwolek niestety ma slaby sezon pod tym wzgledem. Warto rzucic okiem na tatystki zeszlego sezonu, z ktorych wynika, ze Kwolo pogorszyl sie mocno. W poprzednim sezonie mial ponizej 2 bledow/asa, teraz ponad 3, blisko 4. Dalej ma wiecej zagrywek niz Sliwka. Sliwka ma obecnie ponizej 2 bledow na asa, w roku poprzednim mial 3 bledy na asa. Ale sezon jest szarpany, miarodajne oceny to po sezonie. Ktory to sezon Kwolek jak na razie ma slabszy, jak na siebie.
W bloku obaj sa przecietni, obaj zrobli postep, Sliwka jest moze ciut lepszy i zawsze byl. W serwisie -Olek sie poprawia, Kwolek niestety ma slaby sezon pod tym wzgledem. Warto rzucic okiem na tatystki zeszlego sezonu, z ktorych wynika, ze Kwolo pogorszyl sie mocno. W poprzednim sezonie mial ponizej 2 bledow/asa, teraz ponad 3, blisko 4. Dalej ma wiecej zagrywek niz Sliwka. Sliwka ma obecnie ponizej 2 bledow na asa, w roku poprzednim mial 3 bledy na asa. Ale sezon jest szarpany, miarodajne oceny to po sezonie. Ktory to sezon Kwolek jak na razie ma slabszy, jak na siebie.
Re: Porównanie Kwolka i Śliwki
Nie za bardzo wiem, jakie znaczenie ma blok, gdy Olek jest skoczkiem, a Kwolek - zbity, krępy, tej skoczności nawet przy atakowaniu nie wykorzystuje. Wszak Malinowski blokuje okropnie, a tym najlepszym atakującym w tym sezonie jest. W meczu ZAKsy ze Skrą, będąc oczarowanym tym, jak Olek zagrywa, zapytałem tutaj, czy kiedykolwiek Olek tak zagrywał - Drujkul odpowiedział, że nigdy. A ja pisałem przecież, że Kwolek w tym sezonie serwuje przeciętnie, no i blokuje też przeciętnie. Ciorny napisał prawdę z relatywizmem porównań, bo wspominałem, że Kwolka, jako defensywnego, można byłoby porównywać tylko z Schottem, Penczewem i Muagatutią, Olka, jako uniwersalnego, z Semeniukiem, Ebadipourem, Szerszeniem, Halabą, Walińskim, Belgiem z Suwałk, Kwasowskim i Szymurą. A Szalpuka, jako ofensywnego, tylko z Cebujlem, Bartmanem, Lipińskim i Żalińskim.Asia_Ku pisze:Nie widziałam żeby Trynidad ściągał Kwolkowi spodenki jak ten skakał do bloku a i przed zagrywką mu języka nie pokazywał. A jednak te dwa elementy ma dwa razy gorsze od Śliwki.
A te wyliczenia, które przedstawiłaś, powinnaś skończyć na procencie przyjęcia, ataku - i dołożeniu pozycji, kolegów z zespołu i sytuacji kadrowej. By te nierówności jakkolwiek wyważyć.
Jak byśmy sobie przeanalizowali i spróbowali odpowiedzieć na pytanie, jacy przyjmujący wygrywali mecze w Pluslidze, to wymieniłbym: Olivę, Fontelesa, może Rossarda, może Kwolka, może Semeniuk, może Conte, może Deroo, może Penczewa. Łączy ich wszystkich to, że niszczą zagrywką. Ale to tak w ramach ciekawostki. I kolejnego pretekstu
Re: Porównanie Kwolka i Śliwki
Przykro mi ale liczba niedorzeczności w dwóch ostatnich postach jest tak duża że odniosę się tylko do kilku bo za długo by trwało do wszystkich.
Diomedea:
Teza:
W bloku obaj sa przecietni, obaj zrobli postep, Sliwka jest moze ciut lepszy i zawsze byl.
Fakty:
Śliwka jest jednym z trzech najlepiej blokujących skrzydłowych w lidze obok Fornala (którego dawno nie było na boisku) i Wlazłego.
Diomedea:
Teza:
[Kwolek]Dalej ma wiecej zagrywek niz Sliwka.
Jeśli Grupa Azoty wygrywa mecze 3-0 rzadziej 3-1 a poszczególne sety do 13 czy 17 a Verva gra dużo tie-breaków na przewagi to oczywiste że w liczbach bezwzględnych wszystkich prób wszystkich zagrań Kwolek będzie miał więcej niż Śliwka. Dlatego ubezwględniłam wszystko przeliczając na akcję. I na akcję Śliwka ma 0,109 zagrywek a Kwolek 0,089. To oznacza że jeśli chodzi o zagrywkę to Kwolek może brać u Śliwki korepetycje bo to jest przepaść.
Dla porównania – Malinowski ma 0,108 na akcję.
Gdyby kogoś jarały gołe asy to od Śliwki lepsi są tylko Malinowski, Bołądź, Semeniuk, Gładyr i Kłos. Wśród przyjmujących tylko Semeniuk.
Jeśli chodzi o liczbę zagrywek na akcję to Śliwka jest – tak tak – najlepszy w całej lidze. A już pisałam że jak zagrywa Śliwka to pod siatką jest Toniutti. Identyczny wynik ma tylko Wiśniewski przy mniejszym współczynniku asów.
Śliwka zatem pasuje do opisu Blanco:
Jak byśmy sobie przeanalizowali i spróbowali odpowiedzieć na pytanie, jacy przyjmujący wygrywali mecze w Pluslidze, to wymieniłbym: Olivę, Fontelesa, może Rossarda, może Kwolka, może Semeniuk, może Conte, może Deroo, może Penczewa. Łączy ich wszystkich to, że niszczą zagrywką.
Diomedea:
Zechciej laskawie podac licze atakow i przyjec. Wynika z niej, ze Kwolek ponosi ciezar gry w wiele wiekszym stopniu niz Sliwka.
Fakty
Liczba przyjęć na akcję:
Kwolek 0,141
Śliwka 0,135
Kolejna teza legła w gruzach. Przyjmują mniej więcej tyle samo.
Liczba ataków na akcję:
Kwolek 0,138
Śliwka 0,151
I jeszcze jedna teza jest nieprawdziwa. Śliwka atakuje częściej niż Kwolek.
Sympatie i antypatie przesłaniają uniemożliwiają wam właściwy osąd. W ciągu dwóch dni padło kilkanaście mitów.
@Blanco – jeszcze nie podałeś spośród ilu (kilku) sezonów Śliwki w tym ma on najgorszy start.
Diomedea:
Teza:
W bloku obaj sa przecietni, obaj zrobli postep, Sliwka jest moze ciut lepszy i zawsze byl.
Fakty:
Śliwka jest jednym z trzech najlepiej blokujących skrzydłowych w lidze obok Fornala (którego dawno nie było na boisku) i Wlazłego.
Diomedea:
Teza:
[Kwolek]Dalej ma wiecej zagrywek niz Sliwka.
Jeśli Grupa Azoty wygrywa mecze 3-0 rzadziej 3-1 a poszczególne sety do 13 czy 17 a Verva gra dużo tie-breaków na przewagi to oczywiste że w liczbach bezwzględnych wszystkich prób wszystkich zagrań Kwolek będzie miał więcej niż Śliwka. Dlatego ubezwględniłam wszystko przeliczając na akcję. I na akcję Śliwka ma 0,109 zagrywek a Kwolek 0,089. To oznacza że jeśli chodzi o zagrywkę to Kwolek może brać u Śliwki korepetycje bo to jest przepaść.
Dla porównania – Malinowski ma 0,108 na akcję.
Gdyby kogoś jarały gołe asy to od Śliwki lepsi są tylko Malinowski, Bołądź, Semeniuk, Gładyr i Kłos. Wśród przyjmujących tylko Semeniuk.
Jeśli chodzi o liczbę zagrywek na akcję to Śliwka jest – tak tak – najlepszy w całej lidze. A już pisałam że jak zagrywa Śliwka to pod siatką jest Toniutti. Identyczny wynik ma tylko Wiśniewski przy mniejszym współczynniku asów.
Śliwka zatem pasuje do opisu Blanco:
Jak byśmy sobie przeanalizowali i spróbowali odpowiedzieć na pytanie, jacy przyjmujący wygrywali mecze w Pluslidze, to wymieniłbym: Olivę, Fontelesa, może Rossarda, może Kwolka, może Semeniuk, może Conte, może Deroo, może Penczewa. Łączy ich wszystkich to, że niszczą zagrywką.
Diomedea:
Zechciej laskawie podac licze atakow i przyjec. Wynika z niej, ze Kwolek ponosi ciezar gry w wiele wiekszym stopniu niz Sliwka.
Fakty
Liczba przyjęć na akcję:
Kwolek 0,141
Śliwka 0,135
Kolejna teza legła w gruzach. Przyjmują mniej więcej tyle samo.
Liczba ataków na akcję:
Kwolek 0,138
Śliwka 0,151
I jeszcze jedna teza jest nieprawdziwa. Śliwka atakuje częściej niż Kwolek.
Sympatie i antypatie przesłaniają uniemożliwiają wam właściwy osąd. W ciągu dwóch dni padło kilkanaście mitów.
@Blanco – jeszcze nie podałeś spośród ilu (kilku) sezonów Śliwki w tym ma on najgorszy start.
Re: Porównanie Kwolka i Śliwki
Co za absurd. Kto decyduje jaki zawodnik należy do jakiej kategorii? Których zawodników "można" porównywać a których już nie? Cóż to za wysokie i szanowne gremium? LolBlanco pisze:[Ciorny napisał prawdę z relatywizmem porównań, bo wspominałem, że Kwolka, jako defensywnego, można byłoby porównywać tylko z Schottem, Penczewem i Muagatutią, Olka, jako uniwersalnego, z Semeniukiem, Ebadipourem, Szerszeniem, Halabą, Walińskim, Belgiem z Suwałk, Kwasowskim i Szymurą. A Szalpuka, jako ofensywnego, tylko z Cebujlem, Bartmanem, Lipińskim i Żalińskim.
Można porównywać całokształt gry wszystkich zawodników grających na tej samej pozycji, w sposób mniej lub bardziej kompleksowy.
A te wszystkie sztuczne, amatorskie podziały to niedorzeczność.
-
- Posty: 7851
- Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22
Re: Porównanie Kwolka i Śliwki
Trochę zbyt kategoryczne wnioski jak na osiem-dziesięć ligowych meczów się tutaj pojawiają. Rok temu w Serie A, Trevor Clevenot miał lepszą rundę zasadniczą od Juantoreny, ale to nie znaczy, że opinia ''Juantorena jest lepszym graczem od Clevenot'' w marcu tego roku to był mit. Aczkolwiek nieironicznie doceniam zapał do weryfikowania wszystkich tez pojawiających się na forum.
Re: Porównanie Kwolka i Śliwki
Żadne gremium. Ot czysta retoryka i chęć w miarę jak najabardziej miarodajnych porównań wobec zawodników o tej samej skali umiejętności, zadań i otoczenia.Lucarelli pisze: Co za absurd. Kto decyduje jaki zawodnik należy do jakiej kategorii? Których zawodników "można" porównywać a których już nie? Cóż to za wysokie i szanowne gremium? Lol
Ok, w takim razie ja porównam 2 graczy, A i B, obaj zagrali po 8 spotkań w lidzeLucarelli pisze:Można porównywać całokształt gry wszystkich zawodników grających na tej samej pozycji, w sposób mniej lub bardziej kompleksowy.
A te wszystkie sztuczne, amatorskie podziały to niedorzeczność.
Zagrywka:
A - 123 serwisy, 12 asów, 20 błędów
B - 133 serwisy, 25 asów, 34 błędy
Przyjęcie:
A - 152 przyjęcia, błędów 13, 27% perfekcyjnego
B - 180 przyjęć, błędów 10, 27% perfeckyjnego
Atak:
A - 170 ataków, 9 błędów, 13 raz zablokowany, 48% skuteczności, 35% efektywności
B - 192 ataki, 15 błędów, 17 razy zablkowoany, 50% skuteczności, 33% efektywności
Blok:
A - 14
B - 12
Cóż nam z tego porównania wychodzi? Serwis widać większa agresja u gracza B, przyjęcie porównywalne, w ataku na pewno efektywność ma groszą gracz B . Pytanie cóż to za zawodnicy?
A to Śliwka, B to Bednorz. Jaki sens ma to porównanie? Kto według tych liczb jest lepszy? Jest te kompleksowe porównanie czy mniej komplekoswe?
Trochę to niedorzeczność że na udowadnianie czegoś poświęciłem 15 minut, a pewnie to zostanie skwitowane, w miarę grzecznościowym "nie zes*aj się"
Kłamca.
Re: Porównanie Kwolka i Śliwki
Sam sobie człowieku odpowiedziałeś na własne pytanie. Na podstawie spotkań rozegranych dotychczas w sezonie Śliwka I Bednorz grają na podobnym poziomie w ataku i przyjęciu. Na serwisie lepszy Bednorz a w bloku nieznacznie Śliwka.ciorny17 pisze:
Cóż nam z tego porównania wychodzi? Serwis widać większa agresja u gracza B, przyjęcie porównywalne, w ataku na pewno efektywność ma groszą gracz B . Pytanie cóż to za zawodnicy?
A to Śliwka, B to Bednorz. Jaki sens ma to porównanie? Kto według tych liczb jest lepszy? Jest te kompleksowe porównanie czy mniej komplekoswe?
Trochę to niedorzeczność że na udowadnianie czegoś poświęciłem 15 minut, a pewnie to zostanie skwitowane, w miarę grzecznościowym "nie zes*aj się"
Nie zawsze trzeba wskazywać kto jest lepszy a kto nie, obsesja na punkcie "lepszości" trąci mentalnością piaskownicy.
A jaki sens ma jakiekolwiek porównanie??
Ten konkretny przykład, hipotetyczne ma na celu porównanie poziomu gry Bednorza i Śliwki w aktualnym sezonie.
PS. Ciorny, nie mierz innych swoją miarą.
Ostatnio zmieniony 28 lis 2020, o 11:11 przez Lucarelli, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Porównanie Kwolka i Śliwki
Statystyki w przeliczeniu na mecz są takie sobie.
Olsztyn – Będzin 118 akcji.
Zawiercie – Jastrzębie 213 akcji.
Olsztyn – Będzin 118 akcji.
Zawiercie – Jastrzębie 213 akcji.
Re: Porównanie Kwolka i Śliwki
[post skasowany]
Ostatnio zmieniony 28 lis 2020, o 12:34 przez mewa, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: spróbuj nauczyć się cytować i podawać więcej argumentów proszę
Powód: spróbuj nauczyć się cytować i podawać więcej argumentów proszę
I tak oto stwierdzam że kto ma Wlazłego nie ma już Mistrzostwa Polski...
Re: Porównanie Kwolka i Śliwki
Ale jakie antypatie? Ja nie oceniałem Żalińskiego, który kiedyś mnie wkurzał publicznymi opiniami, czy Schulza, że się mu trudno grało w Rzeszowie, bo on vege, a Możdzonek leśnik.Asia_Ku pisze:Sympatie i antypatie przesłaniają uniemożliwiają wam właściwy osąd. W ciągu dwóch dni padło kilkanaście mitów.
Jeszcze raz zerknąłem sobie w sezony Olka, no i najlepszy rok statystycznie miał jeszcze w Resovii, ale to znowu wynikało z tego, co teraz u Kwolka: że tam był pierwszą strzelbą i z Rossardem musieli atakować non stop. W ZAKsie Olek ma ten "przywilej", że dostaje najwięcej piłek, ale w najważniejszych momentach.Asia_Ku pisze:@Blanco – jeszcze nie podałeś spośród ilu (kilku) sezonów Śliwki w tym ma on najgorszy start.
Tutaj jeśli Ciorny popełnił jakiś błąd, to może tylko taki, że powinien zestawić Bednorza z analogicznym okresem Kurka w Dynamie.Lucarelli pisze:Sam sobie człowieku odpowiedziałeś na własne pytanie. PS. Ciorny, nie mierz innych swoją miarą.
Jeszcze jedno: to forum, to zabawa. Oczywiście, są tutaj moderatorzy, którzy nam zamykają, co 3 wątek, a i ja się czasem wkurzę, jak ktoś pisze schematami, że Konar to 40%, a Louati, który gra na 40% to wcale nie jest zły transfer (jak na razie!), bo 3 razy zaserwował, ale generalnie to miejsce, jest miejscem luźnym, gdzie możemy rzucać sobie tezami i porównywać, kogo chcemy.
I dlatego takich komentarzy nie rozumiem:
Lynn pisze:Dlaczego ten temat nie jest jeszcze skasowany? Jak tak idiotyczny, że szkoda gadać.
Re: Porównanie Kwolka i Śliwki
Skoro obaj mają grać w przyszłym roku w Rzeszowie to trzeba wiedzieć ktory jest nr uno w PolsceLynn pisze:Dlaczego ten temat nie jest jeszcze skasowany? Jak tak idiotyczny, że szkoda gadać.
słupek...wałek...Rejtan....repra...depra...
Re: Porównanie Kwolka i Śliwki
Pomijając, że mogą grać razem - w sensie, że obok siebie, to miejmy nadzieję, że zostaną, by ta nasza Plusliga była jak najsilniejsza. A przynajmniej ja mam taką nadzieję.bono pisze:Skoro obaj mają grać w przyszłym roku w Rzeszowie to trzeba wiedzieć ktory jest nr uno w PolsceLynn pisze:Dlaczego ten temat nie jest jeszcze skasowany? Jak tak idiotyczny, że szkoda gadać.
Re: Porównanie Kwolka i Śliwki
Jednym zdaniem zaprzeczasz drugiemu. Porównuje się po to, aby wyłonić kto albo co w danym aspecie porównawczym jest lepsze.Lucarelli pisze: Nie zawsze trzeba wskazywać kto jest lepszy a kto nie, obsesja na punkcie "lepszości" trąci mentalnością piaskownicy.
A jaki sens ma jakiekolwiek porównanie??
Nikt przed zakupem auta nie porównuje tego, czy Mercedes G klasa czy Kia Picanto lepiej sptawuje się w terenie. Albo kupując zestawia dwóch podobnych sobie "konkurentów".
Specjalnie użyłem takiego a nie innego porównania, żeby pokazać, co zauważyłeś w swoim jednym z poprzednich komentarzy via komentarz Lucarelliego, że warunki brzegowe oraz środowisko w jakim grają, determinują całe porównanie i jego wynik. Skoro Lucarelli twierdzi, że dalej można każdego z każdym porównać i wyciągać z tego wnioski, to momentalnie może dojść do absurdalnych wyników. Jak Wysoki zauważył, że próba 8-10 spotkań, dla tego co jest clue wątku jest żadna.Blanco pisze:Tutaj jeśli Ciorny popełnił jakiś błąd, to może tylko taki, że powinien zestawić Bednorza z analogicznym okresem Kurka w Dynamie.Lucarelli pisze:Sam sobie człowieku odpowiedziałeś na własne pytanie. PS. Ciorny, nie mierz innych swoją miarą.
Kłamca.
Re: Porównanie Kwolka i Śliwki
Porównania zawodników innych lig oczywiście obarczone są pewną gwiazdką jako, że w różnych ligach statystyki robi się w większym lub mniejszym stopniu trochę inaczej.
Banalnym truizmem jest również to, że im większa próba tym lepiej.
Ale gadanie, że nie można porównywać zawodników grających na tej samej pozycji w tej samej lidze, zakładając że ma się dobrą próbę statystyczną bo coś tam (bo ktoś wymyślił sobie jakieś pozbawione większego sensu kategorie i podziały ) jest dla mnie zwyczajnie głupie.
Niedługo pewnie usłyszę, że nie można porównywać zawodników mających różne znaki zodiaku ponieważ podlegają oni innym "prądom energii" albo coś w tym stylu.
Banalnym truizmem jest również to, że im większa próba tym lepiej.
Ale gadanie, że nie można porównywać zawodników grających na tej samej pozycji w tej samej lidze, zakładając że ma się dobrą próbę statystyczną bo coś tam (bo ktoś wymyślił sobie jakieś pozbawione większego sensu kategorie i podziały ) jest dla mnie zwyczajnie głupie.
Niedługo pewnie usłyszę, że nie można porównywać zawodników mających różne znaki zodiaku ponieważ podlegają oni innym "prądom energii" albo coś w tym stylu.
Re: Porównanie Kwolka i Śliwki
[post skasowany]
Ostatnio zmieniony 28 lis 2020, o 16:43 przez mewa, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: nie atakuj personalnie, przedstawiaj argumenty
Powód: nie atakuj personalnie, przedstawiaj argumenty
Re: Porównanie Kwolka i Śliwki
Zdecydowanie za wcześnie na porównywanie dwóch siatkarzy na podstawie wyłącznie tego co pokazali w tym sezonie. Przecież Śliwka nie zagrał jeszcze nawet 30 setów w Pluslidze. Poza tym, jeden jest już po Covidzie, a drugi jeszcze po chorobie się na boisku nie pokazał, a siatkarze różnie dochodzili do siebie po zakażeniu tym wirusem.
Nie jestem fanem dzielenia przyjmujących na ofensywnych, defensywnych i zbilansowanych, ale rozumiem, że to pomaga nieco uprościć rozmowę. Za to kompletnie się nie zgadzam z tym, że nie można zawodników o różnej charakterystyce do siebie porównywać. Przede wszystkim w sytuacji, gdy niektórych ciężko przypisać do jednej z tych 3 kategorii.
Za to jestem pewien, że Heynen już wybrał i to Śliwka pojedzie na IO. Jest przede wszystkim bardziej wszechstronny (może zagrać na ataku oraz libero), ale to nie jedyny powód. Swojej szansy na wyjazd do Tokio Kwolek (i nie tylko) powinien upatrywać w słabości atakujących, bo wtedy może pojawić się miejsce dla piątego przyjmującego, ale nawet wtedy musiałby wygrać rywalizację z Fornalem i Szalpukiem.
Nie jestem fanem dzielenia przyjmujących na ofensywnych, defensywnych i zbilansowanych, ale rozumiem, że to pomaga nieco uprościć rozmowę. Za to kompletnie się nie zgadzam z tym, że nie można zawodników o różnej charakterystyce do siebie porównywać. Przede wszystkim w sytuacji, gdy niektórych ciężko przypisać do jednej z tych 3 kategorii.
Za to jestem pewien, że Heynen już wybrał i to Śliwka pojedzie na IO. Jest przede wszystkim bardziej wszechstronny (może zagrać na ataku oraz libero), ale to nie jedyny powód. Swojej szansy na wyjazd do Tokio Kwolek (i nie tylko) powinien upatrywać w słabości atakujących, bo wtedy może pojawić się miejsce dla piątego przyjmującego, ale nawet wtedy musiałby wygrać rywalizację z Fornalem i Szalpukiem.
Re: Porównanie Kwolka i Śliwki
ciorny17 pisze:Lucarelli pisze:
Specjalnie użyłem takiego a nie innego porównania, żeby pokazać, co zauważyłeś w swoim jednym z poprzednich komentarzy via komentarz Lucarelliego, że warunki brzegowe oraz środowisko w jakim grają, determinują całe porównanie i jego wynik. Skoro Lucarelli twierdzi, że dalej można każdego z każdym porównać i wyciągać z tego wnioski, to momentalnie może dojść do absurdalnych wyników. Jak Wysoki zauważył, że próba 8-10 spotkań, dla tego co jest clue wątku jest żadna.
I dlatego ten temat jes nie tylko idiotyczny, ale oparty o niepelne przeslanki.
Szczegolnie, jesli wnioskiem jest to, ze ktos lepszym czy gorszym siatkarzem.
Mamy 26 spotkan fazy podstawpowej plus PO dla 8 druzyn 2+2+3 czyli 7 minimalnie, jesli dana druzyna wygra wszystkie mecze PO. Wychodzi na to, ze jestesmy gdzies w max 1/4 rywalizacji, w sezonie COVIdowym, gdzie przestoje sa rozne, przebiegi choroby sa rozne i przerwy w treningu sa rozne dla poszczegolnych ekip.
Dodatkowo Asia Ku pisal(a/?) zdaje sie, ze jej statystyki sa po 5 spotkaniach? Chyba, ze dotyczylo to tylko Cebulija i Szerszenia.
Jesli z 5 spotkan, to ponizej 1/6 sezonu.
Dodatkowo jakos nigdy nie zakladalismy tutaj tematow "porownanie Kurka z Muzajem czy Winiara ze Swidrem.
Nie zalozylismy tez tematu porownanie Bednorza z Szalpukiem, bo akurat to porownanie wygladalo bardzo roznie, w roznych momentach kariery zawodnikow. Chociaz oczywiscie dyskusje, nawet liczne byly. W kontekscie danego momentu.
W takim sposobie potraktowania temetu widze jakis dziwny triufalizm.
Edit- znowu sie zgadzam z Pepito.
Ostatnio zmieniony 28 lis 2020, o 16:57 przez Diomedea, łącznie zmieniany 1 raz.