18. kolejka PlusLigi, 18-20 grudnia

[Matson]

Co do wczorajszych meczów to zwróciłbym uwagę na ilość błędów. Resovia popełniła łącznie tylko 13 błędów, przy aż 27 Radomia, co jest niczym w porównaniu do Skry która popełniła ich 29. Nysa 17 czyli taka norma przy dobrym meczu. Uwagę zwracają 2 bloki Skry, która jest uważana za drużynę z najlepszym środkiem w Europie (?! ) Dlatego nie rozumiem dlaczego przy takiej mizerii Bieniek grzał lawe, jakiś uraz? Na zagrywkę niby wchodził. A i zapomniałem dodać też ważnej statystyki- Radom nie zrobił ani jednego asa, nie wiem czy kwestia ich słabej zagrywki czy dobrym przyjęciu Resovii, ale wizualnie zagrywki Sandera czy Konara wyglądały na solidne

[Diomedea]

Weryfikacja trenerow.
Pryku jest bardzo przecietny. Rozumiem, ze swojak i zwiazany z klubem. Mogliby dac mu etat dyrektora sportowego , bo z tego skladu dobry trener powinien cos ulepic. Szczegolnie jak jest decydentem, przy transferach.

Ciesze sie z wygranej Stali. Stelmach tam robi naprawde dobra robote, dla mnie bylo kwestia czasu kiedy efekty przeksztalca sie nie na urwane punkciki, a na zwyciestwo. Nawet wierzylam, ze moze to przyjsc z nierowna Skra. Jesli zawodnicy obronili Stalmachowi posade-tym lepiej.
W przypadku Skry-pycha zostala ukarana. Oraz bezmyslnosc. Nie wykonanie treningu, chocby rozruchu i zagrywki, na nowej hali i stwierdzenie, ze nie ma to zadnego znaczenia. Nie wystawienie Bienka, ktory zaczal cos grac.
MMG uwierzyl, ze Stal padnie na kolana na widok Sandera wychodzacego na boisko?

[titerlitury]

A tu Butryn, okazało się, ma taśmy na komisarza

O co chodzi? Był najlepszym zawodnikiem w tym meczu. Tak samo jak dotychczas był najlepszym zawodnikiem Resovii bo choć też miał słabsze mecze to Cebulj raczej mocniej faluje.

No tak, ponieważ zdobył najwięcej punktów w meczu, to słusznie był najlepszy. To takie proste.
Edit - gwoli ścisłości, to nie neguję MVP. Zdanie dotyczące papierów na komisarza oraz powyższe mają charakter żartobliwy.
Co do Estończyka. Osobiście daleki jestem od gnojenia jego gry, ale do tej pory nie dostarczał zbyt wielu powodów na swoją obronę. I może nawet bardziej od gry irytujące stawało się pytanie, dlaczego przy miernej grze, trener uporczywie trzymał/wpuszczał go na boisko. Nie widać było, aby prezentował formę ponad pozostałymi środkowymi, raczej przeciwnie. A przecież to transfer limitowany, zagraniczny.
Wczoraj, choć bez fajerwerków, to jednak się obronił, zresztą już po pierwszym secie pisałem, że plamy nie dawał. Nie mam nic przeciwko temu, żeby stał się najlepszym środkowym w Resovii.
W Pryglu już bardzo dawno coś dostrzegł Such, forując go na trenera. Co nie znaczy, że się nie pomylił, bo faktycznie, coś tam przez tyle lat nie trybi z tym Radomiem.

[Matson]

Ostatnio 7, poprzednio nawet 5 miejsce w lidze, według mnie to bardzo dobry wynik jak na to jakim dysponował składem, no może 7 to nie jakiś sukces ale to 5 zrobiło wrażenie i styl gry tez robił. W tym sezonie dużo poniżej oczekiwań ale nie zgodzę się z tym że jest słabym trenerem. Głównym problemem jest według mnie rozegranie, choć ostatnio się poprawił to nadal daleko mu do bycia mózgiem drużyny. Zawodzi Loh, zawodzi Sander, ale 9 miejsce dla nich realne

[Diomedea]

Prygiel ma jakies obycie miedzynarodowe, spokoj, mial kulture gry i technike.
Ale to obycie miedzynarodowe, to glownie rosyjska siatkowka. IMHO ma obecnie 2 przyjmujacych do szybkiego, kombinacyjnego grania. I atakiera do takiego. Dobral do tego slabo odbierajacego libero i przecietnego sypacza.

Mam wrazenie, ze Prykowi brakuje elastycznosci myslenia i zasklepil sie w pewnym schemacie.
Nie przypadkiem najlepszy wynik mial przy klasycznym podziale na przyjmujacego ofensyswny/defensywny, dobry serwis, wysoki dosyc klasyczny sypacz (ani nieslychanie szybki ani nieslychanie kombinacyjny), mocno bijacy na zasiegu atakujacy.

Roznie bywa z takim wskazywaniem "nastepcow". Niektorzy wybitni ludzie wola obok siebie spokojniejsze osobowosci troche mniejszego kalibru. Jak Vital i jego asystenci. Do wielkosci potrzebna jest odrobina szalenstwa i troche dystansu do siebie

Sory ale uwazam, ze Fornal zmarnowal tam swoj czas, siedzas o rok za dlugo.
7 miejsce bez PO, z Pajenkiem, Vincicem/Kedzierskim; Protopsaltisem/Sanderem/, ciut lepszym od Maselki w przyjeciu Ruciakiem, oraz regularnym Butrynem to nie jest sukces.
Radom ma niezle sklady. W zeszlym sezonie Gieksa, czy nawet Trefl mocniejszych nie mialy.

[titerlitury]

Ok, Matson, 5 miejsce bardzo dobre, zwłaszcza z dzisiejszej perspektywy. O ile jednak pamiętam, to wtedy nie jakoś wybitnie ponad stan (był m. in. Żygałow i w związku z tym spore oczekiwania, plus Pajenk, Vincic, Fornal już zaczynający dobre granie, Ruciak jeszcze mający okresy dobrej formy, etc) , ale trzeba uszanować.

[BuenoSausage]

Radom to ten sam przypadek co Skra. Skład na papierze dużo lepszy niż faktyczna gra. Jakby oceniać tylko przez pryzmat potencjału zawodników i możliwości kadrowych, to Radom umieścilibyśmy pewnie na 6/7 miejscu, za lub przed Zawierciem. A jak jest w rzeczywistości to każdy widzi - wygrane jedynie z dnem tabeli i Warszawą będącą w wielkim dołku formy.
Zapewne tak jak w Skrze, spore zasługi w marnowaniu potencjału ma nieodpowiedni trener.

[dezerter]

Weryfikacja trenerow.
Pryku jest bardzo przecietny. Rozumiem, ze swojak i zwiazany z klubem. Mogliby dac mu etat dyrektora sportowego , bo z tego skladu dobry trener powinien cos ulepic. Szczegolnie jak jest decydentem, przy transferach.

Ciesze sie z wygranej Stali. Stelmach tam robi naprawde dobra robote, dla mnie bylo kwestia czasu kiedy efekty przeksztalca sie nie na urwane punkciki, a na zwyciestwo. Nawet wierzylam, ze moze to przyjsc z nierowna Skra. Jesli zawodnicy obronili Stalmachowi posade-tym lepiej.
W przypadku Skry-pycha zostala ukarana. Oraz bezmyslnosc. Nie wykonanie treningu, chocby rozruchu i zagrywki, na nowej hali i stwierdzenie, ze nie ma to zadnego znaczenia. Nie wystawienie Bienka, ktory zaczal cos grac.
MMG uwierzyl, ze Stal padnie na kolana na widok Sandera wychodzacego na boisko?

Czytam już któryś komentarz na forum, że Skra nie przeprowadziła treningu na Hali Nysa, co innego mówi ich firmowy Twitter, na którym wczoraj w południe ukazała się fotografa z zajęć na hali. Nie wiem, czy był to tylko rozruch, ale zajęcia odbyły się z piłkami. Skąd takie przekłamania w stosunku do Skry?

Edyta.
Poszperałem i nawet w wywiadzie przed wyjazdem do Nysy Michał Mieszko Gogol mówi, że odbędą jeden pełny trening w nowej hali. Skra nie trenowała przed meczami w Zawierciu i Będzinie. To tyle w temacie.
https://skra.tv/sezon-2020-2021/item/pg ... -15-latach

[Heimlock]

A propos Hubera. Ja się dziwię, że on najrzadziej wychodzi na środku, ponieważ jak gra to robi najlepsze statystki:

Huber - eff ataku 65 %, blok/set 0,74
Bieniek - eff ataku 49 %, blok/set 0,55
Kłos - eff ataku 50 %, blok/set 0,53

Zagrywka Kłosa i Hubera porównywalna, Bieniu ma najlepszą z tej trójki.

Najbardziej forowany jest Kłos, który rozegrał najwięcej setów i ma najgorsze statystyki.

[Asia_Ku]

Napisano:
Timo miał 4 bloki 2 asy i 67% w ataku

---

W ogóle to statystyki potrafią być mylące. Jak ewentualnie mają jeszcze jakąś wartość statystyki z sezonu albo choćby połowy tak statystyki meczowe bez oglądania spotkania a tym bardziej bez znajomości wyniku mogą prowadzić do całkowicie błędnych wniosków.

Dla przykładu zobaczmy statystykę ataku drużyny A z drużyną B
Skuteczność 53% Efektywność 35%.

A potem statystykę ataku drużyny C z drużyną D
Skuteczność 49% Efektywność 33%.

A zagrała w ataku lepiej niż C.

Jak zatem w przyjęciu?
A miała 44/18 a C 50/12. Podobnie.

W zagrywce?
A miała 5 asów a C 4 asy. W obu przypadkach grano 3 sety.

Prawie identycznie.

A jednak A wygrała mecz z drugą drużyną w tabeli 3-0 a C przegrała z przedostatnią też 3-0.

Bo kilka statystyk pominęłam. Liczbę błędów w zagrywce. Liczbę bloków. Liczbę break pointów. Ale może się zdarzyć że nawet i te statystyki będą bardzo słabe a drużyna wygra mecz bo przeciwnik zagra jeszcze gorzej. W koszykówce w jednym półfinale ligi może paść wynik 64-60 a w drugim 124-120. W obu przypadkach zwycięzcy będą mieli bilans 1-0.

Prawdziwy obraz daje dopiero obejrzenie meczu (albo sezonu) i synteza statystyk wszystkich elementów siatkarskiego rzemiosła.

[Diomedea]

Madre uwagi.
Niemniej mi szkoda malej ilosci gry Hubera. Fakt-w Skrze jest zagwostka kogo wystawic. Klos mial ostatnio (dobrze-przedostatnio) niezle moment. Szybko chodzi w bloku, niezle broni, ma doswiadczenie, jest bardzo plastyczny, co przy Lomaczu jest wazne. Huber jest rowny we wszystkich elementach, moze w zagrywce slabszy (nie od Karola, a od Bienia) ale i tu robi postep. W obronie chyba niezle sie ustawia. Bieniu to zagrywka , w formie atak, u dobrego trenera tez i blok.

Trener moze dobrac sklad w zaleznosci od formy i potrzeb pod konkretnego przeciwnika.
I trener zbierze pochwaly lub o...

Szkoda tez symbolicznych zaledwie wejsc Gierzota. Moze ze slabszymi przeciwnikami....

Co do MMG to nasze wpisy sa prawdopodobnie wynikiem takiej troche lekcewazacej wypowiedzi:

PGE Skra w nowej hali w Nysie jeszcze nie grała…

–

W tym roku jechaliśmy na mecz do Sosnowca i nie trenowaliśmy w tamtej hali nawet pół minuty. Nawet sami siatkarze mówili, że to nie miało znaczenia. Przełamaliśmy już kilka takich mitów, bo podobnie było w Zawierciu, gdzie wygraliśmy 3:0. W Nysie odbędziemy jeden trening na nowym obiekcie. Myślę, że warto się zapoznać ze “ścianami” tej hali. Sami sobie jednak już w tym roku udowodniliśmy, że nie ma to większego znaczenia, szczególnie gdy gra się bez kibiców.

Wiec sorki, zle to zapamietalam. Ale okazalo sie, ze jakies znaczenie ma.

[Matson]

Apropo trenera Prygla- on uważa ze było dobrze, bo zagrali równorzędnie jak Resovia i na podobnych liczbach w statystykach. Trochę ryzykowne stwierdzenie przy przegranej 3:0, ponad dwukrotnie większej liczbie błędów własnych, żadnego asa, dwukrotnie niższym procencie w perfekcyjnym przyjęciu. Jedynie w punktowych blokach byli lepsi ale w wyblokach już znowu dwa razy słabiej. Mówienie że powinni wygrać pierwsze dwa sety tez jest śmieszne, bo o ile w drugim mieli 2 punkty przewagi około 20 punktu to w 1 od bodajże 6 punktu nie byli ani razu na prowadzeniu. Coś w stylu "gdybyśmy nie popełnili tylu błędów, mieli lepszą zagrywkę i przyjęcie i twardsze głowy to byśmy wygrali". Pytanie się nasuwa w takim razie co spowodowało że przegrali? Śmieszą mnie takie tłumaczenia, jak ma się poprawić ich gra jak trener po 0:3 w bańkę mówi ze powinni wygrać, trochę więcej samokrytyki by się przydało chyba.

[grzegorzg]

Musze przyznac, że robawił mnie post Kolegi. Ach ta propaganda, jak widac takie czasy...
I jak zawsze napiszę, ze nie jestem wielkim fanem Prygla. Do rzeczy jednak.

Blok i wyblok - nie wiem w jaki sposób mozna czynic zarzut o wybloki, skoro w blokach Radom Resovię zniszczył. Cały element nalezy traktowac jako całosc a zatem do bloków dodajmy potencjalne punkty wynikające z wybloków potraktowane skutecznościa ataku. A zatem Reska 4 bloki i 7 jako ponad połowa wybloków tj razem 11 pkt Radom 9 bloków i 3 pkt z wybloku tj 12 pkt
Przyjęcie - zecydowanie gorsze Radom. Zaskoczenie? bynajmniej. Robia jednak taki sam procent i efektywnośc ataku. Cóż, mozna wysnuc wniosek, ze Kedzierski mistrz a Drzyzga junior Ewentualnie sztab dobrze dobrał taktyke ataku. Co kto woli.

BP - to jako -poniekąd - jakis wyznacznik gry obronnej, czyli też tych wybloków. Ale jak odejmiemy te potencjalne punkty po wyblokach z BP to Reska miała 23-7 tj 16 z gry obronnej a Radom 18- 3 tj 15 pkt Prkatycznie remis.

Naprawdę trudno jest coś zarzucic Pryglowi w tej wypowiedzi. Nie dajmy się zwariowac. Co miał powiedzie, że przyjmujący sa daremni, bo swoje oddadzą przeciwnikowi, a on sam jest marnym trenerem? Jakoś Prygiel nie zdołał przeszkodzic zagrac innym poprawnie, dobrze lub bardzo dobrze

PS W zasadzie, to raczej te statystyki po wyblokach chyba należałoby potraktowac nie tyle skutecznością, co efektywnością ataku, a to byłoby jeszcze gorzej dla Reski a lepiej dla Radomia