Forum siatkarskie Strefy Siatkówki

SerCos pisze:Chemik też grał o nic, a jakoś przywieźli do Rzeszowa "14".

Do Legionowa Chemik za to pojechał w "7" A dziewczyny zostały w Sopocie i wczoraj i dzisiaj miały normalne treningi. Jutro wyjeżdżają do Legionowa na mecz PP.
Problem jest taki, że po zgłoszeniu składu na dany sezon nie można dokooptować nikogo z zawodników Młodej Ligi. Nie chodzi tu nawet o transfer, tylko o to żeby zgłosić juniorki do pierwszego składu - trochę dziwny i głupi przepis. W ubiegłym sezonie traciła na tym np. Zaksa, która nie miała nominalnego, zdrowego libero.

Bydgoszcz cały sezon grała 9-12(max) zawodniczkami

I pewnie tą Bydgoszcz przepchną na przyszły sezon. Nie chodzi mi o kluby, bo być może zdarzało się to częściej. W żaden sposób nie mam na myśli tylko Atomu. Tylko jak ma się profesjonalizm, budżety, które mają zagwarantować dobry poziom, a zespól nie jest w stanie zgłosić tylu zawodniczek, aby mieć kadrę co najmniej 12 zawodniczek na każdy mecz. W lidze tureckiej to jest nie do pomyślenia, aby Vakifbank czy Fenerbahce pojechały na mecz z outsiderem w takim składzie. Ba, w ostatnim meczu z Bursą Eczacibasi zgłosiło 20 zawodniczek,

Według mnie sytuacja jasna, dwa śmieciowe zespoly nie ugraly 5 meczow, wiec won, tym bardziej, ze są chętni na awans, którzy moze zaprezentują cos ciekawszego niż to co prezentowaly Bydgoszcz i Ostrowiec... Chociaż znając życie Legionovia nie znajdzie sponsora i sie wycofa i znowu Paląc sie uchowa, bo milion lat temu zdobył medal i tradycje och och.

Sorry, ale dla mnie Pałac powinien zostać. KSZO powinno spaść. Pałac przynajmniej ogrywa młode zawodniczki i wcale nie grał tak źle jak wskazywały wyniki, tyle że po kilku meczach wyleciała im atakująca, Krawulska i nie bardzo miał ją kto zastąpić. Szkoda też, że Bałdyga przy której Śmieszek i Misiuna dostawały po 20-30 piłek w meczu każda w nagrodę została wyoutowana za Pleśnierowicz, która środkiem gra 20 razy może w meczu. Ale na pewno jest tam co budować.

SevenUp, nie zgadzam sie z Toba. Albo się spełnia wymogi albo nie, tu nie powinno być miejsca "za zasługi". A że KSZO też potęga nie jest to nie mam nic przeciwko spadkowi OBU tych drużyn. Wk****a mnie trochę postawa PZPS, że nadal nie określili zasad spadku i awansu, uwzględniając oczywiście spełnianie wszelkich wymogów formalnych. Obawiam się jeszcze jednego- że maja zagwozdkę z jeszcze jednego powodu- czyli braku wszelkich zaległosci płatniczych za poprzednie okresy przez kilka drużyn OL. Niby wszyscy o tym wiedzą ale nikt o tym nie mówi... podejrzewam że niektórzy moga mieć spore problemy w spełnieniu tego warunku...

A w kwestii spadku i awansu to jak dla mnie ostatnie druzyna OL powinna spadać automatycznie, a w jej miejsce zwycięzca 1 Ligi, ale jeszcze przedostatnia z OL powinna grać baraż z wicemistrzem 1 Ligi.

Trzeba jakieś standardy zastosować, przy takim założeniu przy Pałacu wystarczy, że zagra młodymi sezon i z automatu zapewni sobie awans.

Trzeba zdać sobie sprawę, że degradacja nie powoduje rozwiązania klubu. O ile się nie mylę to miasto głównie wykłada pieniądze na klub, więc o stratę sponsorów też nie muszą się zbytnio martwić.

Jeśli będzie się tak patrzeć na sprawę, za zasługi, za coś tam to daleko nie zajedziemy z tą zamkniętą ligą.

Zapominacie o tym, że jednak jednym z powodów zamknięcie OL jest ogrywanie młodzieży. Klub się nie martwi że spada, więc zamiast kupować tanie Węgierki/Słowaczki itd. gra młodzież. I moim zdaniem w Pałacu i Legionowie tak jest, a w Ostrowcu nie. Rzeszów tak -/+.

Do ogrywania młodzieży stworzono MLK. Chociaż wg mnie to troche naciagana koncepcja. Z grania juniorek w OL jest niewielki pożytek. A zamkniecie OL jest chorym i wypaczonym pomysłem- o co ma grać reszta zespołów? 1 i 2 ligi? A taki "dupochron" kompletnie nie wpływa na podniesienie poziomu wyszkolenia zawodniczek a co za tym powinno iść, podnoszeniu poziomu ligi.

A mam jakies nieodparte wrażenie, że jednak poziom sie obniża... jakoś nie poszalały nasze "potęgi" w europejskich pucharach... Jeszcze w pierwszym roku po zamknieciu jakoś to wyglądało...

I potwierdzają się moje przypuszczenia odnośnie zamkniętej ligi i jej wpływu na I ligę.

- Mamy w składzie uznane zawodniczki, jak Magdalena Saad, Olena Nowogorodczenko, Ivana Isailović. Pod względem wysokości kontraktów nie odbiegamy od połowy drużyn Orlen Ligi. Ale jaki sens ma wydawanie pieniędzy, skoro nie mogę awansować? Zatrudnię kilka juniorek za 1500 złotych i utrzymamy się w środku tabeli. Jak tak dalej pójdzie, to zabraknie chętnych do inwestowania w siatkówkę kobiet - mówi prezes Wisły Warszawa (trzecie miejsce w I lidze) Grzegorz Kulikowski. Wisła, ŁKS Commercecon, Budowlani Toruń i PWSZ Karpaty MOSIR KHS Krosno złożyły wnioski o włączenie do Orlen Ligi w nowym sezonie.

Żródło: eurosport.onet.pl

Od poczatku było wiadomo, że inwestycje w I lidze przy braku perspektyw awansu będą bez sensu.

W całej rozciągłości się zgadzam, ale odejdę trochę od tematu:
http://weszlo.com/2016/03/14/centralne- ... tentyczne/
To ten sam Pan Kulikowski?

Prawdopodobnie ten sam

Pytanie jak to możliwe, że akademia piłkarska organizuje przewozy czy wypożycza autokary, bo to raczej branże niespokrewnione.

SevenUP pisze:Szkoda też, że Bałdyga przy której Śmieszek i Misiuna dostawały po 20-30 piłek w meczu każda w nagrodę została wyoutowana za Pleśnierowicz, która środkiem gra 20 razy może w meczu. Ale na pewno jest tam co budować.

Na moje oko to Marlena gra więcej środkiem. W dodatku szybciej niż Paulina. Plus nie wystawia na lewe świe, nawet z trudnych pozycji. Lepiej jeżeli Krzywicka dostanie szybka ale niską piłkę niż świecę na podwójny blok.
A co do budowy to pewnie kilka dziewczyn po sezonie odejdzie.
W statystykach moźna znaleźć trzysetowe mecze w których Marlena zagrała po 30 piłek do środkowych. W ostatnim 5setowym było ich 40.
KSZO wbrew pozorom to też dość młody zespół i zasady to zasady. Albo obie drużyny spadają, albo bawimy się trzeci rok z rzędu w to samo.

Pleśnierowicz gra szybciej ale niedokładnie i często zawodniczki muszą przebijać. Lubię szybką grę, ale nie kosztem czegoś.

KSZO może młode i jest, ale umówmy się praktycznie żadna zawodniczka tam nie rokuje na reprezentację. Przeważnie są to młode 24-25 dziewczyny które grały w 1 lidze.

Tak po fazie zasadniczej wypadałoby wyróżnić kilka zawodniczek i zganić, ale skupię się na Polkach bo zagraniczne zawodniczki w większości miały pomóc w LM

Na +:
Martyna Grajber- najlepsze przyjęcie w OL, wygryzienie Sieczki z pierwszej "6"
Natalia Kurnikowska- dosyć stabilny sezon, ok w przyjęciu, dobrze w ataku, choć trzeba przyznać że musiała ciągnąć grę co nie zawsze wychodziło, szczególnie przy beznadziejnej rozgrywającej
Anna Grejman- duży postęp, na początku problemy z przyjęciem, teraz stabilnie, atak b. dobry (węgierska rozgrywająca)
Emilia Mucha- jedna z lepiej przyjmujących dziewczyn, ale czasem brakuje w ataku, jednak zadomowiła się w pierwszym składzie i to raczej z wyróżnieniem
Ewelina Brzezińska- jak na nią dobry sezon do czasu kontuzji
Anna Werblińska- po 2 średnich sezonach ten bardzo dobry, miała być defensorką a ciągnęła grę zespołu w ataku
Maja Tokarska- końcówka przeciętna, ale przez większość sezonu dobrze sobie radziła
Kornelia Moskwa i Gosia Śmieszek- fajny sezon młodych dziewczyn, sporo pograły i dobrze sobie radziły
Kasia Zaroślińska- kontuzja, ale pomijając ją wiele dobrych meczy
Ola Krzos, Iza Śliwa, Dorota Medyńska, Mariola Zenik- wszystkie mają za sobą dobry sezon

+/-:
Malwina Smarzek- sezon gorszy od poprzedniego, punktów dużo, skuteczność średnia ale trzeba przyznać że koleżanki nie pomagają i nie ma lekko
Magdalena Damaske- kisi się w Sopocie kolejny sezon, w 3 zagranych meczach 2 MVP, a w trzecim z Piłą ciągnęła grę jak mogła, co nie zmienia faktu że zmarnowany sezon dla tej dziewczyny, która powinna wiać jak szybko można (patrz przypadek A.Grejman)
Paulina Bałdyga- dostała szansę, ale większość sezonu na ławie, choć moim zdaniem to dyskusyjna decyzja
Gabriela Polańska- czasem świetnie, czasem wpadnie 10 razy w siatkę, generalnie ok, ale bez fajerwerków
Klaudia Kaczorowska- miejsce w Sopocie ma, ale przeciętność i tylko tyle, przyjmuje średnio ale bez błędów, ataków nie kończy, ale nie gra na tyle źle wg Micellego żeby dać szansę komuś z potencjałem, raczej jeśli w Sopocie ktoś myśli sprowadzą jakąś lepszą dziewczynę
Ola Trojan- niestety kontuzja, ale fajna końcówka sezonu
Kasia Skowrońska- w zasadzie ciężko zdecydować, w wielu meczach pierwsze skrzypce, kilka słabszych, ale podobnie jak Smarzek lekko nie miała, w zasadzie Wrocław to w 80% Kasia
Asia Wołosz- niestety kontuzja trochę przeszkodziła + Cuccarini każe grać świeczki, może następny trener da jej myśleć samą za siebie
Agata Durajczyk- niby dobrze, ale chyba grało się kiedyś lepiej Pani Agato
Monika Bociek- trochę pograła, ale raczej przeciętnie

-:
Izabela Bełcik- chyba nie trzeba nic pisać
Agnieszka Bednarek- chyba nie trzeba nic pisać
Zuzanna Efimienko- znów kisi się na ławce w Sopocie, a spokojnie w Łodzi czy Muszynie można by było pograć
Sylwia Pycia- chyba czas na emeryturę, niby nie gra źle, ale raczej poniżej oczekiwań i możliwości
Izabela Kowalińska- u mnie na minusie, ale wcale nie za złą grę, tylko za to że pozwala sobie grać ławę zamiast być jedną z najlepszych atakujących jak to przez lata bywało
Monika Ptak-wiem że Sadurek i brak przyjęcia, ale raczej nie zachwyciła
Joanna Kaczor- zamiast grać woli pierdzieć w stołek za fajną kasę
Agnieszka Kąkolewska- cofa się w rozwoju, przyznam że było kilka dobrych występów, ale generalnie duże braki
Milena Sadurek- chyba nie trzeba pisać, wiele podwójnych odbić, brak środka nawet przy przyjęciu, ale też nie oszczędzana przez przyjmujące
Paulina Maj- decyzja o Chemiku to dno dna
Daria Paszek i Ola Wójcik- chyba się dziewczyny troszkę pogubiły

Zapraszam do dyskusji, każdy ma własne obserwacje. Nie wymieniałem wszystkich zawodniczek tylko starałem się raczej wyróżnić te które się pokazały, podkreślić stagnację lub pokazać to co było niezbyt fajne.

Jeśli chodzi o przyszłe transfery, na pewno Kurnikowska, Grejman i Grajber zapracowały sobie na "awans" do klubów z czuba, może Grajber do takiego średniego ale ma dziewczyna dopiero 21 lat. Mucha też może coś fajnego znajdzie lub może zostać w Bielsku, podobnie Trojan. Werblińska, Tokarska i Zaroślińska raczej zostaną tam gdzie są. Fajnie gdyby Damaske poszła do jakiegoś Pałacu czy Muszyny, podobnie Smarzek.

SevenUP pisze:Sorry, ale dla mnie Pałac powinien zostać. KSZO powinno spaść. Pałac przynajmniej ogrywa młode zawodniczki i wcale nie grał tak źle jak wskazywały wyniki, tyle że po kilku meczach wyleciała im atakująca, Krawulska i nie bardzo miał ją kto zastąpić. Szkoda też, że Bałdyga przy której Śmieszek i Misiuna dostawały po 20-30 piłek w meczu każda w nagrodę została wyoutowana za Pleśnierowicz, która środkiem gra 20 razy może w meczu. Ale na pewno jest tam co budować.

Już kiedyś powiedziałem, Czyżnielewska od jakichś 3-4 lat gra dwa trzy mecze i łapie kontuzje, więc trzeba być nie obrażając nikogo głupim, żeby kolejny raz oprzeć atak na takiej zawodniczce. I nie ma tu co żałować klubu tylko bardziej popukać im w łeb, że nie wpadli na to, że znowu się połamie. I znając ich jak zostaną w OrlenLidze, to kolejny sezon znowu na niej oprą, a potem będą jęczeć że oni mają ciężko, bo im wypadła atakująca. Ale w sumie podobnej wiary są włodarze Bełchatowa, którzy płacą za swoją wiarę dużo dużo więcej, więc nie są bydgoszczanie odosobnieni

SevenUP pisze:

Na +:

dodałbym Krzos, nawet niezły sezon
niestety Kosek, co pokazuje słabość tej ligi
Kwiatkowska, fajnie punktowała w przeciętnej Pile, dobrze, że odeszła do słabszego klubu
Ganszczyk, bo lubię jej grę i ciągle się rozwija

SevenUP pisze:+/-:

Medyńska (może nawet na + po tej kontuzji)
Grzelak, myślałem, że będzie dużo gorzej
Skorupa, solidna gra

SevenUP pisze:-:

Ściurka, myślałem, że będzie się wybijała na tle koleżanek, ale dawał pupy okropnie
Brzóska i Szczygioł za kosmiczne procenty skuteczności, co gorsza Szczygioł jest wysoko w rankingu punktujących
Kapturska, miała być liderką, a wyszło żenująco
Chojnacka

Zdublowałem kogoś?

kogo uwazacie za faworytow w meczach
Bielska z Lodzia
Ostowiec z Legionowia
?

W pierwszym meczu Łódź, w drugim oba zespoły powinny oddać mecz walkowerem.

Naprawdę warto przeczytać

http://siatka.org/pokaz/quo-vadis-orlen-ligo/

oraz

http://siatka.org/pokaz/witold-roman-be ... szystkich/

Będę postulował ograniczenie liczby obcokrajowców grających w Orlen Lidze, co spowoduje dodatkowe miejsca dla młodych, perspektywicznych polskich siatkarek. Z pewnością należy zastanowić się w tym kontekście nad rozgrywkami U23 czy systemem szkolenia.

Czyli dysproporcje w lidze będą jeszcze większe. Najlepsze będą zarabiać ogromne pieniądze (jak kilka lat temu Turczynki w czterech czołowych klubach ligi), a najmłodsze, zdolne będą kisić się w czołowych klubach, bo zarobią tam więcej niż np. za granicą. Świetny pomysł

chyba opacznie to rozumiesz, wg mnie jest to jakies rozwiazanie, żeby nie ściagać z zagranicy byle jakiej grającej, bo jest limit na miernotę, i jak już klub sie decyduje na ściągnięcie zawodniczki to niech bardziej myślą kogo potrzebują i jaki poziom reprezentuje.

A w kwestii młodych i ich kiszenia sie w lepszych klubach... to w wiekszości jest to decyzja samych zawodniczek, majacych parcie na OL itd... itp... Jeśli dziewczynka woli stać w klaskaczu to jej wybór. Chyba że ma problem ze zrozumieniem kim jest dla zespołu i gdzie jest jej miejsce... co również bardzo często sie zdarza..

Artek1967 pisze:chyba opacznie to rozumiesz, wg mnie jest to jakies rozwiazanie, żeby nie ściagać z zagranicy byle jakiej grającej, bo jest limit na miernotę, i jak już klub sie decyduje na ściągnięcie zawodniczki to niech bardziej myślą kogo potrzebują i jaki poziom reprezentuje.

Ja staram się patrzeć realnie na to co może się zdarzyć.
Rozwiązanie 1: Jeżeli limit zagranicznych zawodniczek zmniejszy się do np. 2 to połowa klubów będzie musiała ściągnąć dodatkową Polkę. To spowoduje, że np. Polańska nie będzie grała w Łodzi, a w Sopocie, Kurnikowska nie w Muszynie, a np. w Impelu itd...
Wtedy te słabsze kluby nie dość, że będą musiały zredukować 3 zagraniczne to 2 to jeszcze stracą ze składu solidną Polkę. Odbije się to na klubach takich jak Łódź, Muszyna, Bielsko...

Rozwiązanie 2: Jeżeli zawodniczka U-23 będzie musiała grać w pierwszej szóstce (a są takie plany od przyszłego sezonu, nawet Serwiński o tym wspominał) to zawodniczki typu: Sosnowska czy Trojan mogą pójść w odstawkę, a kluby będą ściągać zawodniczki U-23. I znowu te najlepsze typu Chemik czy Atom podpiszą kontrakty z co najmniej 2 takimi zawodniczkami, a te słabsze kluby zostaną ze średniaczkami U-23, które będą musiały grać w pierwszym składzie. A co np. z Muchą, która skończy 24 lata? Będzie musiała wrócić do Bydgoszczy?
Ponadto poszerzenie ligi do 14 drużyn o którym wspomina np. Kasprzyk jeszcze bardziej powiększy te dysproporcje.

Bez sensu.
Może jeszcze 2 zawodniczki leworęczne zatrudniać? Aby było ciekawie.
Zawodniczki 23 lat w pierwszym składzie to jakiś poroniony pomysł. Niech grają jak są dobre a nie formowane na siłę.

Podobno Impel ma przestać sponsorować druzyne z Wrocławia

serBalonSwann pisze:Podobno Impel ma przestać sponsorować druzyne z Wrocławia

Wiem nawet kto to napisał. Pewien pan z gazeta.pl
Impel nie jest tylko sponsorem, ale też właścicielem IMPEL Volleyball SA, więc chyba jedynym "wyjściem" jest sprzedaż klubu, albo ograniczenie środków na siatkówkę.

A najlepsze w tym wszystkim jest to, że reprezentacja grała najlepiej, kiedy żadnych limitów i bzdur nie było

Mnie to śmieszy najbardziej to, że na dobrego trenera reprezentacji kasy wyłożyć nie chcą, siatkarkom zapewnić dobrych warunków nie chcą (np. podczas turnieju do IO Polki nie miały podpisanych umów z PZPSem), wcześniej problem z ubezpieczeniem itp. itd. Ale wstawmy do każdego klubu zawodniczkę u23 to wszystko będzie super ! To jakby do operacji serca zacząć ciąć od brzucha.

Niemczyk ma rację, ale niestety związek leśnych dziadków udupił siatkarki i teraz odwracają kota ogonem. Prawda jest niestety taka, że przede wszystkim nie ma dobrego fachowca, który zna się na swojej robocie. Bo zawodniczek dobrych (może nie rewelacyjnych) to my akurat mamy pod dostatkiem.

A teraz będą kombinować z OL, bo tutaj coś przesuniemy, tu dodamy to wszystko się uzdrowi i MŚ2018 mamy w kieszeni. No ludzie, najpierw niech otworzą tę ligę, żeby podnieść poziom, a nie jeszcze chcą go opuścić.

Niestety ale kluby też mają za uszami, bo jak racjonalnie wytłumaczyć np. decyzje Impelu o sprzedaniu Grejman i kupieniu 4 przyjmujących gorszej od niej? No ale to już właśnie we Wrocławiu chyba szybko ukróci.

Wiadomo było, że to się tak skończy.

Jak się nie ma konkretnego pomysłu to się tak strzela w rozwiązania, a nóż któreś wypali. Co rusz jest jakiś pomysł, tyle, że za każdym razem jest coraz gorszy.

Już nie chce mi się produkować po raz kolejny, bo szkoda klawiatury.

phil pisze:

serBalonSwann pisze:Podobno Impel ma przestać sponsorować druzyne z Wrocławia

Wiem nawet kto to napisał. Pewien pan z gazeta.pl
Impel nie jest tylko sponsorem, ale też właścicielem IMPEL Volleyball SA, więc chyba jedynym "wyjściem" jest sprzedaż klubu, albo ograniczenie środków na siatkówkę.

Kto wie, może właśnie albo sprzedadzą albo znacząco zmniejszą kwotę

Jakieś nowe zasady plejofów w OL? Przed chwilą widziałem zapowiedź "półfinałów" Policji z Budowlanymi i Atomówek z Mineralnymi. Ktoś mógłby przybliżyć zasady?

Widziałeś zapowiedź Pucharu Polski