Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna

Awatar użytkownika
jureczek
Posty: 177
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 12:57
Płeć: M
Lokalizacja: Olsztyn

Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna

Post autor: jureczek »

Muszynianka Fakro Muszyna

Ponieważ kibicuję w Plus Lidze Kobiet tej właśnie drużynie, to chciałbym założyć jej wątek na tym forum. Postaram się, o bieżące omawianie wyników tej drużyny, oraz będę zamieszczał własne przemyślenia i uwagi na jej temat.
Choć pochodzę z dość odległego zakątka Polski, czyli z Olsztyna (tu niestety nie ma drużyny siatkówki kobiet nawet w 2 lidze), ale byłem kiedyś w Muszynie i miasteczko mi się podoba, uważam, że skoro nikt bardziej kompetentny do tej pory tego wątku nie otworzył, to ja to uczynię.

Zachęcam również innych kibiców tej drużyny, a także pozostałych forumowiczów do komentarzy.

Muszynianka, już dwukrotnie zdobyła Mistrzostwo Polski i jak żadna inna drużyna w PLK wydaje mi się drużyną ciekawą.
Po pierwsze, Muszyna to małe ciche miasteczko w Nowosądeckim, można by rzec - prowincja. Jak zatem na prowincji, może egzystować jedna z najlepszych drużyn PLK ?
Po drugie, trener Serwiński. Jak mówi wielu w środowisku siatkarskim, trener amator, samouk (złośliwie - nauczyciel WF). W jaki sposób taki trener mógł dwukrotnie doprowadzić swoją drużynę do Mistrzostwa Polski ?
Po trzecie, drużyna Muszynianki, złożona w głównej mierze z zawodniczek bardzo doświadczonych w większości po przygodach z Kadrą Polski, przez wielu nazywana "siatkarską emeryturką" zawodniczek, które są u progu zakończenia swojej siatkarskiej kariery. W jaki więc sposób, drużyna złożona z "przygasłych gwiazd" jest w stanie, utrzymywać się w czołówce PLK i zdobywać Mistrzostwo Polski?

Celowo wprowadziłem do tego komentarza nieco, ironiczny ton, aby was drodzy czytelnicy i forumowicze zachęcić do myślenia i udzielenia, choćby sobie samemu, odpowiedzi na powyższe pytania. Być może, tzw. powszechnie uznane prawdy i opinie, to nic więcej tylko zwyczajna łata stereotypów, uprzedzeń i najnormalniejszej w świecie głupoty ???

Co wy na to ??? ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;)
To jest jeżyk, mały jeżyk.
Jeżyk z kolców ma kołnierzyk.
Z kolców płaszczyk, z kolców szalik,
tylko nosek jak koralik.
Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 7290
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:57
Płeć: M
Lokalizacja: Poznań

Re: Muszynianka Fakro Muszyna

Post autor: dreamer »

Chętnie przyłączę się do wymiany zdań pomiędzy forumowiczami na temat "precedensu" Muszynianki-Fakro. Mysle, że może dla wiekszej transparentności poglądów, nie od razu zaatakuję wszystkie Twoje pytania, ale "z umiarem", np. jedno - a konkretnie pierwsze:
jureczek pisze:...Po pierwsze, Muszyna to małe ciche miasteczko w nowosądeckim, można by rzec - prowincja. Jak zatem na prowincji, może egzystować jedna z najlepszych drużyn PLK ?...
Sądzę, że "prowincja" nie ma tu najmniejszego znaczenia. Z punktu widzenia sponsoringu sportowego - konkretnie w siatkówce, prowincją jest np. Poznań, gdzie biznes absolutnie nie garnie się do wysupłania pieniędzy na profesjonalny sport.
Muszyna jest w znakomitej sytuacji, że udaje się jej mieć "pod skrzydłami" (a może raczej lepiej powiedzieć - być w zasięgu "matczynych ramion" firm Muszynianka i Fakro.
Jeżeli chodzi o sponsoring, to akurat może być podawana za wzorcową współpraca. A że ona naprawdę żyje, niech świadczy fakt, że sponsorzy i klub bez trudu dogadali się w sprawie występowania drużyny w europejskich pucharach pod nazwą "Fakro-Muszynianka" a w lidze pod nazwą "Muszynianka-Fakro".
Czy się to komu podoba czy nie, to akurat sponsoringu od sponsorów Muszyny, a obrotności od Pana Serwińskiego, uczyć mogą się wszyscy w Polsce (przypuszczam, że nie tylko w Polsce).

dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
jasson
Posty: 563
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 08:36
Płeć: M
Lokalizacja: Polska

Re: Muszynianka Fakro Muszyna

Post autor: jasson »

jureczek pisze: Muszyna to małe ciche miasteczko w Nowosądeckim, można by rzec - prowincja.
A nie w małopolskim? :)

Muszyna to rzeczywiście ewenement, takie siatkarskie Wronki. Bogaty sponsor który ściągnie najlepsze zawodniczki. I trener Serwiński który sam przyznaje że siatkowki się uczył z książek. Choć czasami uśmiecham się jak mikrofon "na czasie" podsłuchuje co przekazuje zawodniczkom to należy mu się ogromny szacunek przede wszystkim za umiejętności... menedżerskie. A takich firm jak Muszynianko czy Fakro oby więcej w polskiej siatkówce...
Awatar użytkownika
Robert
Redaktor
Redaktor
Posty: 1105
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 06:39
Płeć: M
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: Muszynianka Fakro Muszyna

Post autor: Robert »

Zgodzę się z poprzednikami. W Muszynie jest takie siatkarskie eldorado. Małe miasteczko, fajny, przyjazny klimat dla zawodniczek i dobre warunki czego więcej można chcieć? Dreamer - jesli chodzi o sponorowanie Muszyny to wiele drużyn, które występują w LSK może się uczyć gospodorności i umiejętności wydawania pieniędzy.

Sam podkreśliłeś fakt, że w Poznaniu jest pustka i w rzeczywistości tak jest. W Muszynie można powiedzieć umieją dobrze gospodarzyć. Cóż więcej można dodać oby jak najwięcej takich klubów było.
Awatar użytkownika
Roberto36
Posty: 123
Rejestracja: 7 kwie 2008, o 16:42
Płeć: M
Lokalizacja: Piła
Kontakt:

Re: Muszynianka Fakro Muszyna

Post autor: Roberto36 »

jureczek pisze:Muszynianka Fakro Muszyna

W jaki sposób taki trener mógł dwukrotnie doprowadzić swoją drużynę do Mistrzostwa Polski ?
Po trzecie, drużyna Muszynianki, złożona w głównej mierze z zawodniczek bardzo doświadczonych w większości po przygodach z Kadrą Polski, przez wielu nazywana "siatkarską emeryturką" zawodniczek,


Co do tego czemu Muszynianka zdobyła te Mistrzostwa sprawa jest prosta.Była kasa ściągnęli bardzo dobre zawodniczki i one swoje grały,a trener mineralnych w jakimś tam stopniu przyczynił się do tego ale w bardzo małym,mysle ze wielkiej wiedzy to on niema.Co do tego ze są nazywane
"siatkarską emeryturką" to nigdy się z tym twierdzeniem nie spotkałem,wiec nie wiem skąd ty to twierdzenie masz.Trzeba sie cieszyć ze w tak małym miasteczku jakim jest Muszyna jest siatkówka na bardzo wysokim poziomie.Porównując np.Poznań gdzie tak duże miasto nie potrafiło utrzymać finansowo drużyny w najwyższych rozgrywkach.
Czy wygrywasz czy nie ja i tak kocham cie,bo najlepszy w Polsce jest Pilski klub PTPS
Awatar użytkownika
jureczek
Posty: 177
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 12:57
Płeć: M
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Muszynianka Fakro Muszyna

Post autor: jureczek »

jasson pisze:
jureczek pisze: Muszyna to małe ciche miasteczko w Nowosądeckim, można by rzec - prowincja.
A nie w małopolskim? :)


W małopolskim, w małopolskim, ale ja chciałem być nieco dokładniejszy tj. w powiecie nowosądeckim. A chcąc być jeszcze bardziej dokładnym to za Nowym Sączem pod samą granicą słowacką. Naprawdę bardzo urokliwe miejsce, a może jedynie dla mnie, bo lubię takie górskie klimaty. Jak by jednak na to nie spojrzeć to do każdego innego klubu, daleko, oj daleko. Chyba jedynie siatkarki z Białegostoku mogą się czuć podobnie daleko.
To jest jeżyk, mały jeżyk.
Jeżyk z kolców ma kołnierzyk.
Z kolców płaszczyk, z kolców szalik,
tylko nosek jak koralik.
Awatar użytkownika
Roberto36
Posty: 123
Rejestracja: 7 kwie 2008, o 16:42
Płeć: M
Lokalizacja: Piła
Kontakt:

Re: Muszynianka Fakro Muszyna

Post autor: Roberto36 »

jureczek pisze:[

W małopolskim, w małopolskim, ale ja chciałem być nieco dokładniejszy tj. w powiecie nowosądeckim. A chcąc być jeszcze bardziej dokładnym to za Nowym Sączem pod samą granicą słowacką. Naprawdę bardzo urokliwe miejsce, a może jedynie dla mnie, bo lubię takie górskie klimaty. Jak by jednak na to nie spojrzeć to do każdego innego klubu, daleko, oj daleko. Chyba jedynie siatkarki z Białegostoku mogą się czuć podobnie daleko.

A no Muszyna ma swój urok ;) ,byłem tam trzy krotnie.No i niestety tak jak mówisz wszędzie jest daleko.my tam jechalismy z Piły 13godzin !!! .. :D
Czy wygrywasz czy nie ja i tak kocham cie,bo najlepszy w Polsce jest Pilski klub PTPS
Awatar użytkownika
jureczek
Posty: 177
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 12:57
Płeć: M
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Muszynianka Fakro Muszyna

Post autor: jureczek »

Na potwierdzenie mych słów, wstawię link do ładnej panoramki miasta Muszyna. Chętni proszę obejrzeć.


http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... Baszty.jpg


Dla bardziej chętnych, polecam, odwiedziny osobiste, naprawdę watro :] :] :]
To jest jeżyk, mały jeżyk.
Jeżyk z kolców ma kołnierzyk.
Z kolców płaszczyk, z kolców szalik,
tylko nosek jak koralik.
Awatar użytkownika
jureczek
Posty: 177
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 12:57
Płeć: M
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Muszynianka Fakro Muszyna

Post autor: jureczek »

Dziś ważny mecz Muszynianki Fakro czy tam Fakro Muszynianki.
W obecnym sezonie, najlepszy mecz jaki rozegrały "mineralne", według mojej oceny, to właśnie pierwszy mecz z Volley Bergamo rozegrany we Włoszech. Praktycznie, koncentracja przez cały mecz, trudny serwis i pełne zaangażowanie, no i wynik - rewelacja. Czy teraz, może być podobnie. Sądzę, że jeśli zagrają, na podobnym poziomie jak we Włoszech, to tak. Tylko, czy zagrają na podobnym poziomie. Ostatnie dwa mecze w lidze, nie nastrajają zbyt optymistycznie, widać wyraźny spadek formy. Jednak trener B. Serwiński twierdzi, że na mecz z Bergamo wszystko będzie dopięte na ostatni guzik. No to, zachęcam wszystkich kibiców, zaciskamy kciuki i do boju. :D :D :D

Wczoraj Piła dała świetny przykład jak należy to robić, gdy się ma do czynienia z zespołem bardziej utytułowanym.

Zatem: Kamila, Sylwia, Joasia, Mariola .... na Bergamo !!! !!! !!!
To jest jeżyk, mały jeżyk.
Jeżyk z kolców ma kołnierzyk.
Z kolców płaszczyk, z kolców szalik,
tylko nosek jak koralik.
Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 7290
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:57
Płeć: M
Lokalizacja: Poznań

Re: Muszynianka Fakro Muszyna

Post autor: dreamer »

jureczek pisze:Dziś ważny mecz Muszynianki Fakro czy tam Fakro Muszynianki...
Zatem: Kamila, Sylwia, Joasia, Mariola .... na Bergamo !!! !!! !!!
No i niestety, "Foppie" udał się rewanż za pierwszy mecz.

Gdyby szukać przyczyn tej porażki, a właściwie faktu, że Muszynianka często "niespodziewanie" gra nadzwyczaj słabo jak na swoje potencjalne możliwości, to ja zwróciłbym uwagę na pojawiające się często opinie, które niestety za brak stabilizacji w drużynie i nierówną formę winią "brak profesjonalnego wykształcenia trenerskiego Bogdana Serwińskiego".

Niestety, ale myślę, że jest w tym dużo prawdy. Raczej wygląda na to, że "Mineralne" to zespół, który w trudnych chwilach raczej musi sobie radzić sam (mam na myśli zawodniczki), bo trener Serwiński nie ma chyba daru do tego, żeby z ławki trenerskiej zadziałać jak dodatkowy zawodnik drużyny.

Celowo tego posta umieszczam w tym temacie, dotyczącym ogólnie spraw klubowych, a nie w temacie dotyczącym Ligi Mistrzyń. Uważam bowiem, że chyba Pan Prezes mógłby zastanowić się nad sytuacją jaka panuje "w sprawach trenerskich" Muszynianki od paru lat, i wreszcie zdecydować się na kontrakt z jakimś uznanym fachowcem od trenerki.

Być może byłoby to z wielkim pożytkiem dla klubu a i dla całej naszej siatkówki.

Fakro-Muszynianka Muszyna - Foppapedretti Bergamo 0:3 (14:25, 24:26, 18:25)

dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
Awatar użytkownika
jureczek
Posty: 177
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 12:57
Płeć: M
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Muszynianka Fakro Muszyna

Post autor: jureczek »

dreamer pisze: Gdyby szukać przyczyn tej porażki, a właściwie faktu, że Muszynianka często "niespodziewanie" gra nadzwyczaj słabo jak na swoje potencjalne możliwości,

dreamer
Nie do końca się zgodzę z taką oceną, tego meczu. Według mojej oceny dziewczyny zagrały dobrze jak na swoje możliwości. Kłopot w tym, że dziewczyny z Bergamo zagrały bardzo, bardzo dobrze. To był poziom, którego nie wytrzymałaby żadna inna drużyna z ligi polskiej. Kłopot bowiem w tym, że nikt w polskiej lidze nie gra na takim poziomie. Obejrzałem, sobie na spokojnie jeszcze 2 razy to spotkanie. I ośmielę się stwierdzić, że w zagrywce Muszynianka przeważała, rozegranie pomimo, że z drugiej strony była Lo Bianco na poziomie zbliżonym, współpraca blok - obrona, zdecydowanie na korzyść Bergamo, pomimo, że w szeregach Muszynianki występowała Mariola Zenik, która robiła to bardzo dobrze, no i atak z piłek sytuacyjnych również zdecydowanie na korzyść Włoszek. Np. w secie trzecim naliczyłem 16 piłek skończonych przez Bergamo do 5 skończonych przez Muszyniankę. Za piłkę sytuacyjną w tym momencie rozumiem atak piłką na równym dwu trzy bloku. Dla lepszej transparentności policzyłem tylko piłki ze skrzydeł. W naszej lidze nikt tak nie atakuje i nikt tak nie broni, to jest zdecydowana przepaść.

Co do drugiej części twojej wypowiedzi, to muszę powiedzieć, że chociaż cenię bardzo trenera Serwińskiego i nie wierzę w istnienie żadnych samograjów i tym podobnych, to jednak mam w tej materii zdanie podobne. Aby podnieść jeszcze poziom sportowy tej drużyny , musi ją wziąć w swoje ręce trener z większymi umiejętnościami. Marzy mi się aby to był chociażby trener Świderek. Zapewne błogosławieństwo na trenera kadry otrzyma trener Matlak, tak przynajmniej ćwierkają wróbelki u mnie za oknem. W związku z tym Świderek pozostanie "na lodzie". Mógłby zainteresować się Muszynianką. W tym roku to już trochę za późno ale w przyszłym, Muszynianka mogłaby zawalczyć coś i w LM.
To jest jeżyk, mały jeżyk.
Jeżyk z kolców ma kołnierzyk.
Z kolców płaszczyk, z kolców szalik,
tylko nosek jak koralik.
Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 7290
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:57
Płeć: M
Lokalizacja: Poznań

Re: Muszynianka Fakro Muszyna

Post autor: dreamer »

jureczek pisze:...Nie do końca się zgodzę z taką oceną, tego meczu. Według mojej oceny dziewczyny zagrały dobrze jak na swoje możliwości. Kłopot w tym, że dziewczyny z Bergamo zagrały bardzo, bardzo dobrze. To był poziom, którego nie wytrzymałaby żadna inna drużyna z ligi polskiej...

Co do drugiej części twojej wypowiedzi, to muszę powiedzieć, że chociaż cenię bardzo trenera Serwińskiego i nie wierzę w istnienie żadnych samograjów i tym podobnych, to jednak mam w tej materii zdanie podobne. Aby podnieść jeszcze poziom sportowy tej drużyny , musi ją wziąć w swoje ręce trener z większymi umiejętnościami. Marzy mi się aby to był chociażby trener Świderek. Zapewne błogosławieństwo na trenera kadry otrzyma trener Matlak, tak przynajmniej ćwierkają wróbelki u mnie za oknem. W związku z tym Świderek pozostanie "na lodzie". Mógłby zainteresować się Muszynianką. W tym roku to już trochę za późno ale w przyszłym, Muszynianka mogłaby zawalczyć coś i w LM.
1. Co do oceny super postawy Włoszek absolutnie się z Tobą zgadzam. Ja podkreślilem, że "przy okazji" tego meczu przyszła mi taka refleksja, choć bardziej chodzilo mi o kiepskie mecze Muszynianki w przeszłości.

2. Zgadzam się, że trener Świderek to bardzo dobry pomysł. Ale coś mi się wydaje, że nawet jak trener Matlak dostanie kadrę kobiet, to nie musi to wcale oznaczać końca przygody reprezentacyjnej Świderka.
Przypomnę, że Lozano brał go bez namysłu do swojego sztabu trenerskiego, bo znał go z Włoch. Przypomnę też, że Lozano "zaproponował i ostro polecał" aby Castellani zgodził się na posadę w Skrze. Lozano może być tu czynnikiem łączącym castellanioego ze Świderkiem. Być może Castellani przejmie do swojego sztabu Świderka? Wtedy Muszynianka musiałaby poczekać na niego jeszcze jakiś czas.

dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
mAt
Posty: 486
Rejestracja: 2 wrz 2007, o 21:13
Płeć: M
Lokalizacja: Osw

Re: Muszynianka Fakro Muszyna

Post autor: mAt »

jureczek uwierz mi, że Gdańsk i Białystok mają najgorsze położenie z zespołów ligowych.

Zmiana trenera w Muszynie? Wg mnie niemożliwe, bo kto zwolni trenera? Może prezes? :]

Co do fenomenu. Nie od dzisiaj wiadomo, że łatwiej o dobre wyniki w miejscach gdzie klub nie ma innej konkurencji w mieście.

Idealnymi przykładami - Muszyna i Piła. Poza siatkówką nie ma niczego (oczywiście pamiętam czasy triumfów Nafty w lidze i świetne występy żużlowców Polonii). Na przeciwległym biegunie - Poznań, Gdańsk, także Wrocław. Siatkówka żeńska nie ma w nich przebicia z racji przede wszystkim klubów piłkarskich.

Brawa należą się jedynie Muszynie za tak długie utrzymywanie sponsorów (choć słyszało się, że Muszynianka daje kasę za pewną możliwość działalności w regionie). Reszta bez szału - po prostu mając taki budżet, takie zaplecze i taki skład nierealne jest nie odnosić sukcesów.
"Przede wszystkim dzięki sportowi poznałem urok zwykłego, bezinteresownego, fizycznego zmęczenia.
Ludzie, którzy tego stanu nigdy nie zaznali, nie wiedzą, co tracą." Zdzisław Ambroziak
Awatar użytkownika
jureczek
Posty: 177
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 12:57
Płeć: M
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Muszynianka Fakro Muszyna

Post autor: jureczek »

dreamer pisze: Być może Castellani przejmie do swojego sztabu Świderka? Wtedy Muszynianka musiałaby poczekać na niego jeszcze jakiś czas.

dreamer
Jak donoszą agencje prasowe, najprawdopodobniej, asystentem Castellaniego będzie Krzysiu Stelmach. Skąd, inąd, uważam że to dobry wybór. No, ale w związku z tym, Świderek pozostanie bezrobotnym (jednak PZPS zostawił go na lodzie), jest trenerem wolnym. Więc może jednak. ;) ;) ;)

mAt
No dobrze, Gdańsk ma równie daleko do pozostałych klubów co Białystok i Muszynianka. Po prawdzie jednak, to Białystok ma najdalej a Muszynianka ma najsłabszą infrastrukturę komunikacyjną z tych trzech klubów.

Co do Bogdana Serwińskiego, o którym piszesz, to myślę, że niekoniecznie to musi się odbywać na zasadzie, trzeba zwolnić dotychczasowego trenera i kto to zrobi w Muszyniance ? Przecież, wiadomo wszem i wobec, że Muszynianka = Serwiński, i to są więzy trwałe i nierozerwalne, jak w małżeństwie. Ale, ja liczę tu, na mądrość Bogdana Serwińskiego i chęć uczynienia z tego klubu czegoś więcej, niż tylko potentata na krajowym podwórku. Tu także, potrzeba trochę skromności. A wtedy już niedaleko do stwierdzenia: jeżeli klub ma iść dalej, potrzebna mu dodatkowa pomoc w postaci bardzo dobrego trenera, a być może jeszcze paru innych gości do pomocy. Bo tak to się robi w tych najlepszych klubach. Uważam, że to jest nie do przeskoczenia w inny sposób tzn. jak się tego nie zrobi to zawsze osiągnie się tylko tyle, co i do tej pory, a na te najwyższe laury będzie sobie można popatrzeć przez szybkę w TV.
Że Muszyniance jest to potrzebne, można się było przekonać na ostatnim Meczu Muszynianka - Bergamo. Jest takie siatkarskie powiedzenie "jak się zagrywa, to się wygrywa". Ten mecz ujawnił, że to nie jest cała prawda. Ponieważ Muszynianka w tym meczu zagrywała lepiej, a mecz przegrała. Trzeba było jednak popatrzeć, jaki blok ustawiają Polki a jaki Włoszki. Włoszki, skakały jak pod linijkę, równiutko, rączki razem, w równym tempie, tak że przed Polkami pojawiała się dosłownie ściana, a Polki jak popadnie raz szybciej raz wolniej, jedna ręce rozstawia druga składa. No, jest nad czym popracować. Choć przecież Zawodniczki Muszyny w naszej lidze blokiem imponują. Jednak w obliczu Bergamo, to jest zdecydowana różnica. Nie będę pisał na razie o pozostałych elementach. Coś muszę sobie zostawić na temat następnych postów. Pozdrawiam i trzymam także kciuki za Gedanię.

jureczek
To jest jeżyk, mały jeżyk.
Jeżyk z kolców ma kołnierzyk.
Z kolców płaszczyk, z kolców szalik,
tylko nosek jak koralik.
Awatar użytkownika
jureczek
Posty: 177
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 12:57
Płeć: M
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Muszynianka Fakro Muszyna

Post autor: jureczek »

Dziś kolejny ważny mecz Muszynianki - Fakro czy też Fakro Muszynianki.

Widzę, że cały sztab trenerki bardzo poważnie potraktował ten mecz. Nawet mecz ligowy z Kaliszem został przełożony na później. Czy przyniesie to pożądany efekt ??? Dziś będziemy mogli się o tym przekonać !!!
Osobiście uważam, że może być tak i siak. Metal Galati, to bardzo niewygodny przeciwnik dla Muszynianki, ponieważ świetnie sobie radzi z piłek sytuacyjnych, a to jest podstawowa broń Muszynianki - dobra zagrywka i ustawianie podwójnego bloku na skrzydłach. Jeżeli więc to zawodzi, to dziewczyny się bardzo denerwują i blok jest coraz słabszy, spirala się coraz bardziej nakręca i niedobry efekt murowany. Dodatkowo dziewczyny z Galati dość dobrze mają rozpracowany nasz atak, więc piłeczka zawsze im leci do rączki. Potrzebna jest tu jakaś zmiana taktyki w ataku Muszynianki. Jeżeli zatem jak się to mówi : sztab trenerski Muszynianki odrobił pracę domową, to będzie dobrze, bo Galati jest zespołem słabszym od Muszynianki, choć nie twierdzę, że słabym, jeżeli jednak lekcje nie zostały odrobione, to efekty mogą być różne. Nawet najbardziej nieoczekiwane.

Trzymać się dziewczyny i nie dać się wyprowadzić z równowagi, do boju Muszynianka !!! !!! !!! :D :D :D
To jest jeżyk, mały jeżyk.
Jeżyk z kolców ma kołnierzyk.
Z kolców płaszczyk, z kolców szalik,
tylko nosek jak koralik.
Awatar użytkownika
jureczek
Posty: 177
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 12:57
Płeć: M
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Muszynianka Fakro Muszyna

Post autor: jureczek »

Brawo dla Muszynianki za wygrany mecz !!! Brawo za awans do dalszej gry w lidze mistrzyń !!!

Wiele myślałem o tym ostatnim pojedynku z Metalem Galati, co by na ten temat napisać i postanowiłem rozdać parę ocen za ten pojedynek.
I tak, piątka dla Asi Mirek i Izy Bełcik. Piątka dla Asi Mirek, to nie podlega żadnej dyskusji, każdemu kto tylko ten mecz oglądał nie muszę tego tłumaczyć. Natomiast chcę również podkreślić, że dobry mecz rozegrała Iza Bełcik, zmieniła sposób rozegrania w tym spotkaniu, tak więc Rumunki miały większy problem z obroną ataków dziewczyn z Muszyny, umiejętnie wykorzystała bardzo dobry dzień Asi Mirek, jakoś schowała w grze słabą dyspozycję Kamili Frątczak, nieźle zagrywała i blokowała. Trójeczka z dwoma minusami dla Kamili Frątczak, jej dyspozycja w ostatnich meczach coraz bardziej idzie w dół, to był chyba najsłabszy mecz w jej wykonaniu, jako atakująca nie pomogła tym razem zbyt mocno drużynie. Dwójka z plusem dla trenera Serwińskiego. Dwójka za to, że choć przez cały mecz Kamila nadawała się do zmiany, on tego nie dokonał. Plusik za to, że skoro nie bardzo wiedział jak w tym meczu pomóc drużynie, nie zrobił nic i przynajmniej jej nie zaszkodził.

Teraz Muszynianka zmierzy się z Cannes, nie odkryję tu Ameryki jeśli napiszę, że jest to rywal w zasięgu Muszynianki, ale w dwumeczu to on jest tu faworytem a nie Muszynianka. Można go pokonać, trzeba jednak zagrać na maksimum swoich możliwości. Czy będzie stać na to Muszyniankę. Przekonamy się za dwa tygodnie.

Dziś ważny mecz z Bielskiem. Na miejscu trenera Serwińskiego, wyszedłbym na ten mecz w pierwszej szóstce z Kaczor, Rosner i Pykosz. Dał bym szansę tym, którym pozostało najwięcej sił. Warto byłoby ten mecz wygrać. Byłaby bowiem jeszcze szansa na zajęcie pierwszego miejsca po fazie zasadniczej i nie spotkania się w półfinałach z Piłą. Ta drużyna, wydaje mi się bardziej groźna od BB w walce o Mistrzostwo Polski, zatem im później z nimi będzie grała Muszynianka, tym lepiej.
Powodzenia !!! !!! !!! :D :D :D
To jest jeżyk, mały jeżyk.
Jeżyk z kolców ma kołnierzyk.
Z kolców płaszczyk, z kolców szalik,
tylko nosek jak koralik.
Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 7290
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:57
Płeć: M
Lokalizacja: Poznań

Re: Muszynianka Fakro Muszyna

Post autor: dreamer »

jureczek pisze:1. Teraz Muszynianka zmierzy się z Cannes, nie odkryję tu Ameryki jeśli napiszę, że jest to rywal w zasięgu Muszynianki, ale w dwumeczu to on jest tu faworytem a nie Muszynianka. Można go pokonać, trzeba jednak zagrać na maksimum swoich możliwości. Czy będzie stać na to Muszyniankę. Przekonamy się za dwa tygodnie.

2. Dziś ważny mecz z Bielskiem. Na miejscu trenera Serwińskiego, wyszedłbym na ten mecz w pierwszej szóstce z Kaczor, Rosner i Pykosz. Dał bym szansę tym, którym pozostało najwięcej sił. Warto byłoby ten mecz wygrać. Byłaby bowiem jeszcze szansa na zajęcie pierwszego miejsca po fazie zasadniczej i nie spotkania się w półfinałach z Piłą. Ta drużyna, wydaje mi się bardziej groźna od BB w walce o Mistrzostwo Polski, zatem im później z nimi będzie grała Muszynianka, tym lepiej.
Powodzenia !!! !!! !!! :D :D :D
ad. 1
Obecnie rzeczywiście możesz napisać, że Cannes jest w zasięgu Muszynianki. Oczywiście sam też trzymam kciuki za dziewczyny trenera Serwińskiego, bo na szczęście Cannes to już nie ta drużyna choćby z sezonu gdy zdobywała z nią mistrzostwo Francji Małgorzata Glinka.

ad 2. Wszystko już jasne. Jednak BKS wygrał z Muszynianką 3:2 i już na pewno zajmie pierwsze miejsce po fazie zasadniczej. Muszę powiedzieć, że to co mnie w tym meczu cieszyło (oprócz generalnie dość wysokiego poziomu - zarówno bielszczanek jak i Mineralnych) to fakt, że Bogdan Serwiński ma naprawdę szeroki wybór jeżeli chodzi o wpuszczanie zawodniczek na zmiany. Zgadzam się z Tobą co do Rosner Kaczor i Pykosz, że powinny chyba zagrać z Bielskiem od początku.
Jak widać Kamila Frątczak to zawodniczka o niebywałym potencjale i chyba obecnie najmniej ustabilizowanej formie ze wszystkich Mineralnych. Ale dzisiaj uważam, że pokazała dużą przydatność do zespołu.

Ogólnie mecz BKS - Muszynianka stał na wysokim poziomie. Chciałbym podkreślić jeszcze grę obydwu libero - Agaty Sawickiej i Marioli Zenik.

Przychodzi mi refleksja do głowy, że Agaty ostatnio raczej nikt nie wymienia w gronie kandydatek do kadry, a myślę, że ona broni jeszcze nie złożyła.
Co do Marioli Zenik, to przyznaję, że ta zawodniczka nie należy do moich ulubionych. To co jej od jakiegoś (długiego) czasu zarzucam, to fakt że nie "szuka piłki", tylko bazuje na szczęśliwym ustawieniu - czyli jej znakomite parady i obrony zazwyczaj dotyczyły tych piłek które dokładnie leciały w jej kierunku, inne odpuszczała.
Teraz nawet byłem nieco zdumiony, bo zauważyłem u Pani Marioli pewien ciąg do piłki która nie chce lecieć zbyt blisko niej... :D . To świetnie, że Mariola stała się bardziej ruchliwa na parkiecie. Gra obronna Muszynianki (mam nadzieję, że to stała tendencja, i zyska na tym także reprezentacja o ile Mariola w niej zagra) jest teraz o wiele bogatsza niż jeszcze na początku tego sezonu. Naprawdę chciałbym aby gra Marioli zawsze już wyglądała tak ciekawie.

dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
Awatar użytkownika
maksik
Posty: 2481
Rejestracja: 24 lut 2008, o 12:37
Płeć: M
Lokalizacja: Polandia

Re: Muszynianka Fakro Muszyna

Post autor: maksik »

I tu się Andrzejku z Tobą zgodzę :)
Też zawsze bardziej podobała mi się gra (podkreślam gra nie osoba :D ) Agaty. Świetne wyczucie pola i ten instynkt "do piłki" oraz przegląd sytuacji i właśnie dużo częściej jest to spotykane jak u Zenik. Nie ujmuję nic Marioli bo jest również rewelacyjną zawodniczką na tej pozycji i ostatni mecz zagrała jak w transie i pomimo że piłka czasem częściej "szukała" jej niż odwrotnie to Gacki i Ignaczaki pewnie też nie powstydziliby się popodbijać takie piłki. Ale nic tylko się cieszyć. Na tą pozycję trener kadry Matlak poza wg "pewniakami do wyboru"-czyli Agatą i Mariolą jeszcze może pomyśleć nad Pauliną Maj i (już mniej ale) Magdaleną Saad.
pozdrawiam
To the world you may be one person, but to one person you may be the world
Awatar użytkownika
jureczek
Posty: 177
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 12:57
Płeć: M
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Muszynianka Fakro Muszyna

Post autor: jureczek »

dreamer pisze:
Co do Marioli Zenik, to przyznaję, że ta zawodniczka nie należy do moich ulubionych. To co jej od jakiegoś (długiego) czasu zarzucam, to fakt że nie "szuka piłki", tylko bazuje na szczęśliwym ustawieniu - czyli jej znakomite parady i obrony zazwyczaj dotyczyły tych piłek które dokładnie leciały w jej kierunku, inne odpuszczała.

dreamer

No cóż, jak to się mówi, "serce nie sługa". Choć bardzo mi przykro z tego powodu, albowiem Mariola Zenik to właśnie jedna z moich ulubionych siatkarek w Muszynie, a także, jedna z ulubionych w ogóle siatkarek. Uważam ją obecnie, za jedną z dwojga naszych najlepszych siatkarek reprezentacji Polski tj. oprócz Marioli Zenik jeszcze Kasia Skowrońska-Dolata to są dla mnie te siatkarki, które reprezentują najwyższy światowy poziom. Nie liczę w tym przypadku Małgorzaty Glinki i Doroty Świeniewicz, które aktualnie, z tych cz też z innych powodów z siatkówki się wycofały.
Nie oznacza to bynajmniej, że nie dostrzegam innych siatkarek na tej pozycji, jak chociażby Agaty Sawickiej, czy Pauliny Maj. Choć przyznaję, że bardziej podoba mi się gra Pauliny Maj, która według mnie zrobiła duży krok do przodu pod okiem Matlaka. Agata Sawicka, ma jeden podstawowy problem, który według mnie nie pozwala jej na rywalizację z Mariolą Zenik czy też Pauliną Maj na pozycji libero w reprezentacji - kruchość jej zdrowia. Zbyt wiele ta dziewczyna zalicza przestojów w grze aby mogła myśleć o dłuższej stabilizacji formy. Żadna jednak z nich nie dysponuje takim doświadczeniem i taką stabilizacją defensywy co Mariola Zenik, więc sądzę, że jeszcze długo będzie ona królowała w reprezentacji Polski.

jureczek
To jest jeżyk, mały jeżyk.
Jeżyk z kolców ma kołnierzyk.
Z kolców płaszczyk, z kolców szalik,
tylko nosek jak koralik.
Awatar użytkownika
jureczek
Posty: 177
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 12:57
Płeć: M
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Muszynianka Fakro Muszyna

Post autor: jureczek »

Jestem ciekawy czy w dzisiejszym spotkaniu, kolejną swoją szansę otrzyma Joasia Kaczor. Kiedy zagrała trochę dłużej w meczu z Bielskiem, można było ją nareszcie trochę dłużej poobserwować i wyciągnąć jakieś wnioski. Taki podstawowy wniosek, to jest właściwie pytanie.
Dlaczego Joasia gra w ataku tak bojaźliwie ???
Przecież, to właśnie ona tak wspaniale spisywała się i to przez kilka lat w rozgrywkach uniwersyteckich w USA. Zdobywając liczne nagrody i wyróżnienia. To ona przecież jako debiutantka radziła sobie nieźle w reprezentacji Polski. To przecież ona ma parametry do grania na super poziomie (przecież 191 cm wzrostu piechotą nie chodzi). W Muszyniance natomiast taka bojaźń, wstrzymywanie rączki i takie tam. Skąd to się bierze ? Sam słyszałem, (w TV oczywiście) jak na czasie sam Serwiński zachęcał Asię do bardziej zdecydowanego ataku, (a myślałem sobie na początku, że to może on za tym stoi). Asia natomiast - kiweczki, plasiki i takie tam. Tak nie powinna grać atakująca zespołu, to trochę wypacza ideę ataku jako taką. Skąd to się u Asi wzięło i jak temu zaradzić ? Nie wiem ? I nie mam żadnego pomysłu ? No może, trochę więcej gry ?
Natomiast w polu Asia spisuje się dużo lepiej od Kamili Frątczak, lepiej się ustawia na boisku, lepiej broni i jest zawsze tam gdzie powinna, z czym właśnie Kamila ma duże problemy. Zatem podsumowując, może warto w Asię inwestować i pozwolić jej grać w pierwszym składzie coraz więcej, zwłaszcza jak przeciwnicy nie są z najwyższej półki. :) :) ;)
To jest jeżyk, mały jeżyk.
Jeżyk z kolców ma kołnierzyk.
Z kolców płaszczyk, z kolców szalik,
tylko nosek jak koralik.
Awatar użytkownika
Robert
Redaktor
Redaktor
Posty: 1105
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 06:39
Płeć: M
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: Muszynianka Fakro Muszyna

Post autor: Robert »

W lutym Muszyna będzie miała prawdziwą "jazdę" i to w dosłownym tego słowa znaczeniu: mecze w lidze, PP i LM mogą nieźle odbić się na dyspozycji formie drużyny. Konia z rzędem temu, kto wyrzyma taką dawkę uderzeniową. Zachęcam do zapoznania się z terminarzem.

05.02. czwartek 18:00 Muszynianka Fakro - Calisia Kalisz PLK.

07.02. sobota Gedania Żukowo - Muszynianka Fakro PLK.

10.02. wtorek 20:30 RC Cannes - Fakro Muszynianka LM.

15.02. niedziela 14:45 Centrostal Bydgoszcz - Muszynianka Fakro PLK.

19.02. czwartek 18:00 Fakro Muszynianka - RC Cannes LM.

22.02. niedziela 14:45 KPSK Stal Mielec - Muszynianka Fakro PLK.

25.02. środa AZS Białystok - Muszynianka Fakro PP.

28.02. sobota 17:00 Muszynianka Fakro - AZS Białystok PP.

01.03. niedziela 14:45 Muszynianka Fakro - AZS Białystok PLK.

9 meczów w przeciągu 28 dni i wyprawy po calej PL i jeszcze Francja. Zapewne po meczu w Żukowie noc w hotelu i wylot do Cannes, potem samolotem do PL i pojazdem do Bydgoszczy. Zobaczymy jak poradzi sobie drużyna z Muszyny z taką "dawką".
Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 7290
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:57
Płeć: M
Lokalizacja: Poznań

Re: Muszynianka Fakro Muszyna

Post autor: dreamer »

Mecz Muszynianki z Calisią (przełożony z 17 stycznia) mógł chyba być rozegrany w innym terminie niż 5 lutego. Zastanawiam się, na ile ten termin jest efektem świadomego wybory trenera Serwińskiego? Jeżeli to jest rzeczywiście świadome pociągnięcie (trzy mecze w 5 dni, w tym ostatni - super wazny z RC Cannes w LM), to ewentualne niepowodzenie z powodu przemęczenia drużyny może być bardzo trudne do strawienia i bolesne. Ja uważam, że na tak trudne rywalki jak Cannes bardzo ryzykownym zabiegiem jest trwonienie sil przed meczem, tym bardziej, że w perspektywie jest jeszcze dość męcząca podróż do Francji.

dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
Awatar użytkownika
Robert
Redaktor
Redaktor
Posty: 1105
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 06:39
Płeć: M
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: Muszynianka Fakro Muszyna

Post autor: Robert »

Z jednym się z Tobą zgodzę, ze trochę bez sensu jest ten mecz z Kaliszem, ale nie ma innego wolnego terrminu, więc muszą grać. Z tego co pamietam to mecz z Kaliszem został przełożony ze wględu na wystep w LM ( mecz z Galati w Rumunii).
Poza tym dwie ostatnie kolejki mają byc rozgrywane o tych samych godzinach i w tym samym dnniu (chybna, że się coś zmieniło w tej kwesti)?
Awatar użytkownika
jureczek
Posty: 177
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 12:57
Płeć: M
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Muszynianka Fakro Muszyna

Post autor: jureczek »

Muszynianka wygrała w ostatnim tygodniu dwa mecze, z Kaliszem i Żukowem. Niby oba wygrane za trzy punkty, więc plan został zrealizowany, ale czy do końca. Wydawać by się mogło, że Muszyniance, przed meczem z RC Cannes, zależało na odpoczynku ich podstawowych zawodniczek, częściowo udało się to zrealizować, sporo odpoczywała Asia Mirek, ale nie udało się tego zrealizować ani w stosunku do Kamili Frątczak ani Izy Bełcik.
Teraz czeka ich walka z RC Cannes, mam nadzieję, że zobaczymy dobre widowisko, a zawodniczki Muszynianki pokażą Francuzkom na co je stać. Cieszę się, że z dobrej strony w ostatnich meczach pokazały się i Mariola Zenik i Kamila Frątczak, jak dołączy do nich Asia Mirek to może coś się z tego pojedynku urodzi dobrego.
Realnie rzecz oceniając, wiem że to Cannes jest faworytem tego dwumeczu, ale chyba mimo wszystko to właśnie Muszynianka, ma największe szanse na dalszy awans, z wszystkich polskich zespołów grających dalej, więc jak nie one, to kto. Trzymajcie się zatem dziewczyny i do boju, my tu w Polsce wszyscy trzymamy za was kciuki... POLSKA BIAŁO-CZERWONI

:D :D :D :D :D :D :D
To jest jeżyk, mały jeżyk.
Jeżyk z kolców ma kołnierzyk.
Z kolców płaszczyk, z kolców szalik,
tylko nosek jak koralik.
Awatar użytkownika
Robert
Redaktor
Redaktor
Posty: 1105
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 06:39
Płeć: M
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: Muszynianka Fakro Muszyna

Post autor: Robert »

jureczek pisze:Teraz czeka ich walka z RC Cannes, mam nadzieję, że zobaczymy dobre widowisko, a zawodniczki Muszynianki pokażą Francuzkom na co je stać. Cieszę się, że z dobrej strony w ostatnich meczach pokazały się i Mariola Zenik i Kamila Frątczak, jak dołączy do nich Asia Mirek to może coś się z tego pojedynku urodzi dobrego.
Realnie rzecz oceniając, wiem że to Cannes jest faworytem tego dwumeczu, ale chyba mimo wszystko to właśnie Muszynianka, ma największe szanse na dalszy awans, z wszystkich polskich zespołów grających dalej, więc jak nie one, to kto.
Jureczek przewidzialeś dobry wynik i za to szacunek dla Ciebie, ale trzeba pamiętać, że jeszcze jest rewanż w Muszynie to dopiero 50 % wykonanego planu, ale za wynik należą się podziękowania dla siatkarek. Maraton wyjazdowy Muszyny trwał będzie nadal wsak w niedzielę grają w Bydgoszczy z Pałacem i dopiero za tydzień w czwartek u siebie z Cannes.
Porter
Posty: 47
Rejestracja: 25 mar 2008, o 11:43
Płeć: M

Re: Muszynianka Fakro Muszyna

Post autor: Porter »

Wielkie gratulacje dla Bodzia i lasek!!!
Ale jaja, ale jaja. Ale muszą być w tej chwili wkurzeni ci, co zazdroszczą Muszynie wszystkiego. Ci co się wyśmiewają... wielcy fachowcy, trenerzy.,
Tak trzymać, wygrywać, pogrążyć to zawistne dziadostwo!!!

Jeszcze raz wielkie brawa!
Awatar użytkownika
tomasol
Posty: 3858
Rejestracja: 18 paź 2008, o 19:29
Płeć: M
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Muszynianka Fakro Muszyna

Post autor: tomasol »

Wynik dzisiejszego meczu z Cannes stawia w ciekawym świetle walkę o MP w tym sezonie. Myszynianki pokazały, że stać je na naprawdę wysoki poziom, i to taki jakiego w naszej lidze raczej się nie ogląda. Jeżeli chodzi o naprawdę trudne mecze, czyli te w europejskich pucharach, to ma razie i Muszyna i Piła zostawiają Bielsko z tyłu (choć trzeba docenić wygrane Bielska w lidze). Jestem ciekaw jak będą wyglądały mecze Muszyny z Bielskiem w play-offach, tam gdzie będzie już prawdziwa presja, a Muszynianki w tym sezonie w takich meczach radzą sobie naprawdę dobrze.
Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 7290
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:57
Płeć: M
Lokalizacja: Poznań

Re: Muszynianka Fakro Muszyna

Post autor: dreamer »

tomasol pisze:...Jestem ciekaw jak będą wyglądały mecze Muszyny z Bielskiem w play-offach, tam gdzie będzie już prawdziwa presja, a Muszynianki w tym sezonie w takich meczach radzą sobie naprawdę dobrze.
Widzę, że typujesz final PlusLigi Kobiet Bielsko - Muszyna, bo innej mozliwości w play-off nie ma, żeby spotkaly się ze sobą 1. i 2. drużyna po fazie zasadniczej.
Ja bym się nawet skłaniał do takiego rozwiazania.
O dziwo (być może dla niektórych) jeżeli już mam jakieś wątpliwości, czy taki finał będzie, to bardziej dotyczą one tego, czy Bielsko udowodni, że stać je na finał, niż tego, że Muszynianka może do finału dotrzeć.
Wydaje mi się, że właśnie w ostatnim czasie Muszynianka jest bliska takiej gry, do jakiej predystynuje ją posiadany potencjał kadrowy.

dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
Awatar użytkownika
tomasol
Posty: 3858
Rejestracja: 18 paź 2008, o 19:29
Płeć: M
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Muszynianka Fakro Muszyna

Post autor: tomasol »

dreamer pisze:
tomasol pisze:...Jestem ciekaw jak będą wyglądały mecze Muszyny z Bielskiem w play-offach, tam gdzie będzie już prawdziwa presja, a Muszynianki w tym sezonie w takich meczach radzą sobie naprawdę dobrze.
Widzę, że typujesz final PlusLigi Kobiet Bielsko - Muszyna, bo innej mozliwości w play-off nie ma, żeby spotkaly się ze sobą 1. i 2. drużyna po fazie zasadniczej.
Ja bym się nawet skłaniał do takiego rozwiazania.
Szczerze mówiąc nie myślałem tak o tym gdy to pisałem, ale jak już o tym wspomniałeś to przyznam, że jest to w istocie mój typ, choć w żadnym wypadku nie odbieram szans Pile, Matlak to istny mag i zawsze potrafi zaskoczyć.
dreamer pisze:O dziwo (być może dla niektórych) jeżeli już mam jakieś wątpliwości, czy taki finał będzie, to bardziej dotyczą one tego, czy Bielsko udowodni, że stać je na finał, niż tego, że Muszynianka może do finału dotrzeć.
Wydaje mi się, że właśnie w ostatnim czasie Muszynianka jest bliska takiej gry, do jakiej predystynuje ją posiadany potencjał kadrowy.
dreamer
To akurat trudniej sobie wyobrazić, chyba, że przyjąć, że 4 miejsce w rundzie zasadniczej zajmie Piła, no ale Dąbrowa dla przykładu postraszyła Bielsko w PP.
Ostatnio zmieniony 11 lut 2009, o 00:01 przez tomasol, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
jureczek
Posty: 177
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 12:57
Płeć: M
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Muszynianka Fakro Muszyna

Post autor: jureczek »

:D :D :D :D :D :D :D
No, brawo, brawo, brawo !!! !!! !!!
Jestem pod wrażeniem dzisiejszej gry Muszyny. Wprawdzie to jeszcze nie jest awans, ale zaliczka naprawdę spora. Widać było, że dziewczyny grają pod presją. Stąd sporo głupich błędów na początku spotkania. Kiedy już, ugrały 2 sety, czyli, jak by nie powiedzieć, wygrały to minimum, które należało wywieźć z Cannes. Rozluźniły się i pokazały taką grę, jaką ja lubię oglądać najbardziej w ich wykonaniu. Po prostu "miodzio".
Dziewczyny !!! Tak trzymać !!!
I jeszcze raz, dzięki za ten mecz, buziaki :] :] :] dla wszystkich.
To jest jeżyk, mały jeżyk.
Jeżyk z kolców ma kołnierzyk.
Z kolców płaszczyk, z kolców szalik,
tylko nosek jak koralik.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Liga Siatkówki Kobiet”