szyderca pisze:Poruszyłaś bardzo ciekawą sprawę, bo jeśli PLS jest trzecią ligą w Europie, z czym mogę się zgodzić, to stawiam kolejne pytanie. Którą siłą w Europie jest LSK?
eś
Jeśli chodzi o miejsce LSK w Europie to jest ono przyzwoite. Trzeba spojrzeć w Europejskie Puchary, które są jakimś wskaźnikiem siły (choć oczywiście miejsce w rankingu CEV nie oznacza wszystkiego). I tak mamy dwie drużyny w top12 Ligi Mistrzyń. Tak samo jak Rosja. Trzy teamy mają Włoszki. Tutaj wygląda pięknie. W ćwierćfinale pucharu CEV jako jedyna nacja mamy 2 drużyny. Wspaniale! Obie odpadły. No cóż... No i Challenge cup. W 1/8 jest jedna polska drużyna, która właśnie odpadła. A gdyby był jeszcze jeden puchar, w którym grałyby następne drużyny z lig europejskich, to drużynom z Polski wiodło by się zapewne jeszcze gorzej. Czub mamy mocny, nawet bardzo, jednak im porównujemy drużyny z niższych miejsc, tym gorzej dla nas. Najmocniejsze są na pewno Włochy i Rosja, a dalej? Francja, Hiszpania, Turcja, Polska. Nie koniecznie w takiej kolejności. Więc którą siłą jest LSK? Może piątą, może siódmą. Na pewno takie zespoły jak Dąbrowa, czy Gdańsk nie są na poziomie końcówki tabeli Włoch, albo Rosji. Niestety chyba mocniejsze też są przeciętne drużyny ligi francuskiej, czy hiszpańskiej. Ale LSK na pewno rośnie w siłę. Może być tak, jak z PLS. Zaczęło się od dobrych wyników najlepszych drużyn(wielki Mostostal). Potem końcówka ligi zaczęła podganiać i mamy trzecią ligę w Europie. Oby LSK rozwinęło się podobnie.
„Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.” - Albert Einstein