PlusLiga Kobiet - 9.kolejka

[Antonella Hard Core]

Za nami trzy z pieciu meczów 9.kolejki PlusLigi Kobiet. Na pierwszy plan wysuwa sie pierwsza historyczna zdobycz punktowa TPS-u Rumia na najwyższym szczeblu rywalizacji, co prawda ten punkt wywalczony w Bydgoszczy raczej niewiele zmieni dla tego klubu bo to że zajmą 10 miejsce po rundzie zasadniczej jest raczej przesądzone a pytanie jest tylko kto obok nich nie załapie sie do ósemki. Ważne że Rumia sie odblokowała bo przecież ich skład upoważnia ten klub do walki o punkty z zespołami z dołu tabeli. Przeglądam statystyki z tych trzech meczów tej kolejki i zwróciłem uwage na fatalny procent przyjęcia drużyny Muszynianki 28% pozytywnego i 12% bardzo dobrego) który nie przeszkodził Muszynie w wygranej 3:1 z Gwardią a z kolejny bardzo dobrze grający w przyjęciu Centrostal (70% poz. i 49% bdb) we wspomnianym wyżej meczu z Rumią nie zdołał wywalczyć kompletu punktów.

[evija]

Skończyła się dziś passa AZS-u Białystok. MKS Dąbrowa Górnicza wywozi z Podlasia komplet po zwycięstwie 3:1. Ostatni set to już "dożynki", wygrany do 10 przez gości. Ciekawe czy dowiemy się coś więcej w związki z informacjami o Muresan?

[kibic58 TPS Rumia]

Moim zdaniem TPS w pierwszej rundzie zagrał tylko dwa dobre spotkania: te pierwsze z Bielskiem i ostatnie z Bydgoszczą. Tam było widać że dziewczyny walczą. Pierwsza runda za nami i zobaczymy co będzie dalej.. Mamy na początek drugiej rundy dwa trudne wyjazdy do Bielska i Sopotu , a tam będzie nam trudno coś ugrać. Nie jest wstyd przegrać z żadnym rywalem, ale wstyd przegrać choćby seta bez walki.Trudno teraz przewidzieć na którym miejscu TPS zakończy rundę zasadniczą, ale bardzo ciężko będzie się przebić rumiankom do strefy ośmiu drużyn. Strata 9 punktów jest moim zdaniem za duża.

[evija]

I na zakończenie 1 fazy rundy zasadniczej sypnęło kolejną niespodzianką. Padła twierdza Sopot. Budowlane Łódź wygrywają 3:2 i inkasują dwa punkty. Oprócz 2 seta wygranego przez Sopot do 15tu, to mecz był naprawdę ciekawy.

[Antonella Hard Core]

A ja chciałem zwrócić uwage że wczoraj Organika wyszła z czwórką zawodniczek zagranicznych w pierwszym składzie: Brazylijki L.De Paula i M.Teixeira, Dominikanka K.Echenique i Ukrainka J.Szeluchina. Czyżby J.Szeluchina dostała już polskie obywatelstwo a mnie ominął ten news?. A wracając do samego meczu to eksperyment z J.Mirek na ataku wypalił (przynajmniej w tym meczu) bo 29 pkt zdobytych w jednym meczu przez zawodniczke to nieczęsty widok na naszych parkietach.


PS. statystyki na stronie LSK są troche dziwne bo np nie uwzględniają grającej w pierwszym składzie Atomu O.Fatiejewej a w składzie Organiki wciąż widniej nazwisko K.Olsovsky po której już dawno nie ma w Łodzi śladu.