sharkinator pisze:Martwi mnie to, że sezon się kończy, a w tym wątku napisanych zostało raptem 100 postów. A dziwimy się, że PZPS ma daleko w poważaniu siatkówkę żeńską, jak wśród kibiców jest podobnie.
Ok od dzisiaj zaczynam spamować,
Artek1967 liczę na pomoc.
Zakończyła się runda zasadnicza, więc najpierw kilka słów o tym.
1 i 2 miejsce bez niespodzianek, fajnie, że Sopot wygrał PP, przynajmniej laski z Polic dostały po dupie i jakiś mały sygnał może dostaną, że o mistrzostwo wcale tak łatwo nie będzie (choć i tak wygrają).
Dalej małe zaskoczenie na plus, czyli Muszyna, o dziwo Boguś mając bardzo przeciętny skład zrobił wynik ponad miarę.
Na duży minus Wrocław, Aleksandersen w ogóle nie poradził sobie w czasie okienka transferowego, w czasie którego ściągnął stare znajome ze Schwerineru, które u nas nie sprawdziły się.
Drugi minus to Dąbrowa, kolejny eksperyment na ławce i kolejne pudło, to ja już wolę Kawkę albo Popika, zakładam, że są do tego tańsi.
Trochę rozczarowująco Łódź, skład jednak na nieco lepszą pozycję.
Miejsca 8-12 bez żadnych zaskoczeń w zasadzie.
Police w sumie jakiegoś szału nie grały ale jeśli im się tylko chciały i wyszły w miarę skoncentrowane to raczej wygrywały łatwo.
Najbardziej podobała mi się z tej drużyna środkowa Veljković, świetne czucie w bloku, szkoda, że tak mało grała, więc takie zdanie bardziej do tematu Ligi Mistrzyń.
Pozytywnie zaskakuje mnie Bjelic, sceptycznie byłem nastawiony do jej transferu ale trzeba przyznać, że robi postępy.
Trochę męczy się Glinka, zwłascza w przyjęciu, niby nic nowego ale czasami strasznie nieporadnie wygląda.
W Sopocie świetnie prezentuje się środkowa Cooper, jeden z lepszych transferów w tym sezonie.
Dobry powrót zaliczyła także Efimenko, wydaje mi się, że powinna znowu dostać szansę w reprezentacji.
Zaroślińska potwierdza, że w tej chwili jest u nas numero uno na młotku, (chyba, że Skowrońska miałaby wrócić) chociaż czasami mi jej szkoda, bo Bełcik chyba chce czasami ją zajechać.
W Muszynie na duży plus Radenković i Carter, w końcu na dobrym poziomie zaczęła grać Kurnikowska, świetny sezon Wojcieskiej, szkoda tej kontuzji...
W Impelu więcej minusów, fatalnie Cutura i Hanke, Kauffeldt w ogóle miała problemy z przebiciem się do składu, o Kaczor już kiedyś pisałem, niby nieźle punktuje ale ja nigdy nie nabiorę do niej przekonania, Topić jeszcze jako tako, Kąkolewska może być fajną środkową, blok ma ok, jeszcze jakby popracowała nad siłą, bo te jej plasy w ataku to wyglądają żenująco.
Dąbrowa spory minus, w ogóle nie rozumiem gry na dwie libero, Urban jakoś mi się nie podoba, przyjmuje chyba gorzej od Strasz.
Rozczarowuje mnie Ozge, powinna się trochę wybijać ponad poziom ale jakoś równa w dół do koleżanek.
Strasznie cieniują w przyjęciu. Na plus środkowa Sobolska.
Dobry powrót do Polski zaliczyła Popović, fajna runda w jej wykonaniu biorąc pod uwagę to jakie piłki musiała kończyć. Niestety ale Śliwa gra bardzo słabo.
Pozytywnie zaskoczyła Polańska, szkoda, że dopiero w wieku 27 lat.
Courtois i Sieczka w sumie ok.
Legionowo ma jedną perełkę, czyli Smarzek, debiut w OL jak na razie udany ale mam pewne obawy co do niej, za dużo tych wszystkich meczów, ma dopiero 18 lat gra w reprezentacji seniorek, juniorek, OrlenLidze i Młodej Lidze, za dużo.
Pozytywnie też Thibault, jakby Wójcik ogarnęła przyjęcie do jakiegoś amatorskiego poziomu to też mogłoby być coś z niej.
KSZO na swoim poziomie w sumie, czasami potrafiły powalczyć, teraz wyszły im problemy kadrowe i finansowe.
W sumie Ganszczyk nieźle się prezentowała.
Rzeszów zaczął dobrze ale później trochę kontuzje przyszły i gra siadła.
Ostatnie dwa kluby Piła i Bydgoszcz na dobrą sprawę nie mają prawa być w OL, poziom żenujący, problemy organizacyjne.
Pierwsze mecze PO już minęły i żenująca Dąbrowa rozbija dobrze grającą Muszynę
Znakomity mecz Koniecznej, z kolei słabiutko Carter.
W dwóch pozostałych bez niespodzianek, Police 3-0, Sopot 3-1.
Bydgoszcz pierwszy komplet punktów od ponad 500 dni, KSZO przyjechało w 8, bez Ganszczyk i Bawoł z podstawy. 2 set ciekawy przebieg 16-8, 18-18, 24-21, 24-24, 29-27 dwie setowe Ostrowiec zmarnował w między czasie
.
Piła 3-2 z Rzeszowem, szkoda, że nie było w TV.