AZS Częstochowa
Re: AZS Częstochowa
Tam ogólnie miasto nie pomaga sportowi więc nie ma się co dziwić ,że miasto nie pomaga zawsze można się przenieść gdzie indziej albo robić wszystko,żeby kto inny rządził
Ale jak można w sprawie baraży nie wiedzieć jak przecież mieli swojego członka w PLPSie ..
Ale jak można w sprawie baraży nie wiedzieć jak przecież mieli swojego członka w PLPSie ..
Re: AZS Częstochowa
Tym oświadczeniem Lisowski udowadnia, że należało ich zdegradować do niższej ligi, bo nie spełniali warunków gry w Pluslidze...
All work and no play makes Jack a dull boy...
Re: AZS Częstochowa
Nie wolno bo trzeba będzie zapłacić wielomilonowe odszkodowanie
Re: AZS Częstochowa
Witam,
"Tworząc kadrę AZS-u na sezon 2016/2017 dysponowaliśmy, podobnie jak w ostatnich latach, bardzo ograniczonymi środkami finansowymi, bez gwarancji ich stabilności przez resztę sezonu."
Czy powyższa wypowiedź nie jest przyznaniem się że nie spełnia się wymogów aby funkcjonować w otwartej lidze?
"Tworząc kadrę AZS-u na sezon 2016/2017 dysponowaliśmy, podobnie jak w ostatnich latach, bardzo ograniczonymi środkami finansowymi, bez gwarancji ich stabilności przez resztę sezonu."
Czy powyższa wypowiedź nie jest przyznaniem się że nie spełnia się wymogów aby funkcjonować w otwartej lidze?
Dokładnie! Nie mogę się doczekać rozstrzygnięcia sprawy...Tym oświadczeniem Lisowski udowadnia, że należało ich zdegradować do niższej ligi, bo nie spełniali warunków gry w Pluslidze...
Re: AZS Częstochowa
Bo cała kasa na in vitro idzie. Są rzeczy ważne i ważniejsze.krzysiu pisze:Tam ogólnie miasto nie pomaga sportowi więc nie ma się co dziwić ,że miasto nie pomaga zawsze można się przenieść gdzie indziej albo robić wszystko,żeby kto inny rządził
Ale jak można w sprawie baraży nie wiedzieć jak przecież mieli swojego członka w PLPSie ..
Re: AZS Częstochowa
Cała? Przecież w oświadczeniu jest powiedziane, że dostaną w tym roku od miasta 1.2 mln złotych. I to "na rękę" netto. To wcale nie jest tak mało.Didek pisze:Bo cała kasa na in vitro idzie. Są rzeczy ważne i ważniejsze.krzysiu pisze:Tam ogólnie miasto nie pomaga sportowi więc nie ma się co dziwić ,że miasto nie pomaga zawsze można się przenieść gdzie indziej albo robić wszystko,żeby kto inny rządził
Ale jak można w sprawie baraży nie wiedzieć jak przecież mieli swojego członka w PLPSie ..
A co do finansowania in vitro....
"W 2017 r. na realizację programu zabezpieczono w miejskim budżecie 150 tys. zł, co wystarczy na pomoc dla 30 par."
http://czestochowa.wyborcza.pl/czestoch ... rects=true
Re: AZS Częstochowa
No to I ligę z takim budzetem spokojnie wygrają...
Byc może wyraże pogląd nieco kontrowersyjny, z góry przepraszam także częstochowskich kibiców, ale ucieszyłbym się ze sprawy sądowej i wielomilonowego odszkodowania dla AZS-u. Nie mam za bardzo czasu szeszej tego argumentowac, zatem napisze w skrócie - bałagan klubowy nie moze stac ponad związkowym, bo klubowy dotyczy klubu, a związkowy emanuje na wszystkich...
Byc może wyraże pogląd nieco kontrowersyjny, z góry przepraszam także częstochowskich kibiców, ale ucieszyłbym się ze sprawy sądowej i wielomilonowego odszkodowania dla AZS-u. Nie mam za bardzo czasu szeszej tego argumentowac, zatem napisze w skrócie - bałagan klubowy nie moze stac ponad związkowym, bo klubowy dotyczy klubu, a związkowy emanuje na wszystkich...
Re: AZS Częstochowa
Związek to akurat nie ma z całą sprawą formalnie nic wspólnego - stroną mógłby być najwyżej PLPS.grzegorzg pisze:
Byc może wyraże pogląd nieco kontrowersyjny, z góry przepraszam także częstochowskich kibiców, ale ucieszyłbym się ze sprawy sądowej i wielomilonowego odszkodowania dla AZS-u. Nie mam za bardzo czasu szeszej tego argumentowac, zatem napisze w skrócie - bałagan klubowy nie moze stac ponad związkowym, bo klubowy dotyczy klubu, a związkowy emanuje na wszystkich...
Tylko, czy oni sami z sobą zamierzają wchodzić w ten spór sądowy? Bo przypominam, że nikt inny tylko pan Gołaszewski już od lat jest przewodniczącym rady nadzorczej PLPS, a pan Lisowski jej jednym z siedmiu pozostałych członków. Tak się składa, ze większość klubów w Pluslidze i Orlenlidze nie ma w radzie nadzorczej żadnego przedstawiciela, a AZS Częstochowa posiada aż dwóch. Jeżeli więc w PLPS panuje bałagan to kto za niego odpowiada? Jakieś krasnoludki, czy gnomy, czy rada nadzorcza z panem Lisowskim i Gołaszewskim?
Re: AZS Częstochowa
Jak często zle sie wyraziłem. Dzieki za sprostowanie.drukjul pisze: Związek ro akurat nie ma z całą sprawą formalnie nic wspólnego - stroną mógłby być najwyżej PLPS.
I o to własnie mi chodzi, ze nie ma co skupiac się na klubie, tylko na chorej organizacji, która z założeń początkowych robi sobie jaja, kpiąc przy okazji z kibiców...drukjul pisze:Tylko, czy oni sami z sobą zamierzają wchodzić w ten spór sądowy? Bo przypominam, że nikt inny tylko pan Gołaszewski już od lat jest przewodniczącym rady nadzorczej PLPS, a pan Lisowski jej jednym z siedmiu pozostałych członków. Tak się składa, ze większość klubów w Pluslidze i Orlen lidze nie ma w radzie nadzorczej żadnego przedstawiciela, a AZS Częstochowa posiada aż dwóch. Jeżeli więc w PLPS panuje bałagan, to kto za niego odpowiada? Jakieś krasnoludki, czy gnomy, czy rada nadzorcza z panem Lisowskim i Gołaszewskim?
Re: AZS Częstochowa
ale te 1 200 000 dostali dopiero w maju
Re: AZS Częstochowa
Będzie na premie, odprawy...
-
- Posty: 594
- Rejestracja: 24 sie 2008, o 21:57
- Płeć: M
Re: AZS Częstochowa
Mam duzy szacunek do tak zasluzonego klubu, ale dzialacze to dramat. Argumenty dot. finansow klubu... jesli mnie nie stac na mercedesa to nie ide do salonu mercedesa w puszukiwaniu auta. Jesli Czestochowy nie stac na Pluslige, to niestety...
Grozby o milionowych karach rozwalaja system. Szkoda, ze oni naprawde wierza w to, ze maja racje...
Poza tym,Warszawa pare lat temu tez miala minusowe finanse a caly budzet roczny byl oplakany - np. akcje z kamizelkami odblaskowymi SOS itd. Ale mimo wszystko druzyna nie robila wielkich dlugow a wyniki sportowe byly co najmniej poprawne. Tak wiec argumentowanie swojej nieudolnosci finansami tak naprawde tez jest tu argumentem do obalenia, Wawa pokazala, ze sie da.
Grozby o milionowych karach rozwalaja system. Szkoda, ze oni naprawde wierza w to, ze maja racje...
Poza tym,Warszawa pare lat temu tez miala minusowe finanse a caly budzet roczny byl oplakany - np. akcje z kamizelkami odblaskowymi SOS itd. Ale mimo wszystko druzyna nie robila wielkich dlugow a wyniki sportowe byly co najmniej poprawne. Tak wiec argumentowanie swojej nieudolnosci finansami tak naprawde tez jest tu argumentem do obalenia, Wawa pokazala, ze sie da.
-
- Posty: 72
- Rejestracja: 1 kwie 2012, o 11:06
- Płeć: M
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: AZS Częstochowa
Cześć kibice,
moje posty na tym forum można policzyć chyba na palcach jednej ręki, ale w związku z upadkiem klubu za który trzymam kciuki od dziecka postanowiłem zabrać ww. sprawie głos.
Sprawa wygląda bardzo prosto. Wejście na drogę sądową z PLPS oznacza koniec AZS jako uczestnika rozgrywek siatkarskich w Polsce, czyli de facto koniec klubu (no chyba że zgłosi się do jakiejś innej ligi ale z tym zarządem może to być chyba tylko liga białoruska). Sęk w tym, że tego klubu i tak w zasadzie już nie ma. Degradacja z Eligi oznacza koniec AZS jaki znamy. I o to panom Boskowi i Lisowskiemu chodzi. Nie mają już nic do stracenia, więc na sam koniec będą chcieli wyprowadzić z klubu tyle ile się da. I to o to właśnie chodzi z pozwem i żądaniem odszkodowania, które - jeśli zostanie wypłacone - trafi do wiadomo czyjej kieszeni...
A czy jest szansa by rozstrzygnięcie zapadło na korzyść AZS, tfu, Boska i spółki? Jako osoby unarzane w siatkarskim bagienku po uszy panowie B. i L. z pewnością chętnie opowiedza przed sądem ze szczegółami co w trawie piszczy i jak respektuje się regulaminy (z dowodami w ręku). Jest to pewnego rodzaju szantaż na zasadzie: jeśli nie uratujecie mnie przed spadkiem w przepaść to pociągnę was ze sobą. Reasumując: zapowiada się bardzo ciekawe lato. Pozasportowo.
moje posty na tym forum można policzyć chyba na palcach jednej ręki, ale w związku z upadkiem klubu za który trzymam kciuki od dziecka postanowiłem zabrać ww. sprawie głos.
Sprawa wygląda bardzo prosto. Wejście na drogę sądową z PLPS oznacza koniec AZS jako uczestnika rozgrywek siatkarskich w Polsce, czyli de facto koniec klubu (no chyba że zgłosi się do jakiejś innej ligi ale z tym zarządem może to być chyba tylko liga białoruska). Sęk w tym, że tego klubu i tak w zasadzie już nie ma. Degradacja z Eligi oznacza koniec AZS jaki znamy. I o to panom Boskowi i Lisowskiemu chodzi. Nie mają już nic do stracenia, więc na sam koniec będą chcieli wyprowadzić z klubu tyle ile się da. I to o to właśnie chodzi z pozwem i żądaniem odszkodowania, które - jeśli zostanie wypłacone - trafi do wiadomo czyjej kieszeni...
A czy jest szansa by rozstrzygnięcie zapadło na korzyść AZS, tfu, Boska i spółki? Jako osoby unarzane w siatkarskim bagienku po uszy panowie B. i L. z pewnością chętnie opowiedza przed sądem ze szczegółami co w trawie piszczy i jak respektuje się regulaminy (z dowodami w ręku). Jest to pewnego rodzaju szantaż na zasadzie: jeśli nie uratujecie mnie przed spadkiem w przepaść to pociągnę was ze sobą. Reasumując: zapowiada się bardzo ciekawe lato. Pozasportowo.
Re: AZS Częstochowa
Nie ma chyba sensu wychodzić przed szereg i zastanawiać się, czy zarząd AZS Częstochowa rzeczywiście zdecyduje się pójść z tą sprawą do sądu powszechnego, dopóki nie ma ostatecznej decyzji o degradacji klubu do I ligi i przyjęciu do Plusligi drużyny z Zawiercia.
Jak na razie jak całą sprawę tłumaczył w "PS" równo 9 dni temu (10 maja) rzecznik PLPS, jest tylko rekomendacja zarządu PLPS - czyli de facto pana Wojciecha Czayki (bo zarząd PLPS jest jednoosobowy), którą to swoją uchwałą musi w ciągu maksymalnie 10 dni potwierdzić jeszcze rada nadzorcza PLPS.
Jak z tego widać panowie decyzję odkładali tak długo jak tylko mogli, ale nadchodzi wreszcie chwila prawdy - termin 10 dni mija 20 maja, czyli jutro - w sobotę. Jak z tego wnoszę rada nadzorcza PLPS ma cięgle jeszcze wolną rękę, może albo poprzeć uchwałą rekomendację zarządu, albo ją odrzucić, ale musi to zrobić w ciągu 24h.
Czekamy więc ciągle na ostateczną decyzję władz PLPS - czyli w tym wypadku rady nadzorczej. Czy wszystko zostało już rozstrzygnięte jeżeli chodzi o relegację Częstochowy z rozgrywek organizowanych przez PLPS nie byłbym wcale taki pewien - z prostej arytmetyki wynika że panom Lisowskiemu i Gołaszewskiemu wystarczy teraz przekonać dwóch kolegów z rady nadzorczej, żeby mieć w niej większość i odrzucić rekomendację pana Czayki.
Jak na razie jak całą sprawę tłumaczył w "PS" równo 9 dni temu (10 maja) rzecznik PLPS, jest tylko rekomendacja zarządu PLPS - czyli de facto pana Wojciecha Czayki (bo zarząd PLPS jest jednoosobowy), którą to swoją uchwałą musi w ciągu maksymalnie 10 dni potwierdzić jeszcze rada nadzorcza PLPS.
Jak z tego widać panowie decyzję odkładali tak długo jak tylko mogli, ale nadchodzi wreszcie chwila prawdy - termin 10 dni mija 20 maja, czyli jutro - w sobotę. Jak z tego wnoszę rada nadzorcza PLPS ma cięgle jeszcze wolną rękę, może albo poprzeć uchwałą rekomendację zarządu, albo ją odrzucić, ale musi to zrobić w ciągu 24h.
Czekamy więc ciągle na ostateczną decyzję władz PLPS - czyli w tym wypadku rady nadzorczej. Czy wszystko zostało już rozstrzygnięte jeżeli chodzi o relegację Częstochowy z rozgrywek organizowanych przez PLPS nie byłbym wcale taki pewien - z prostej arytmetyki wynika że panom Lisowskiemu i Gołaszewskiemu wystarczy teraz przekonać dwóch kolegów z rady nadzorczej, żeby mieć w niej większość i odrzucić rekomendację pana Czayki.
Re: AZS Częstochowa
W sądzie mają spore szanse żeby wygrać bo przecież mieli umowy ustne, co Bąkiewicz potwierdzi!!TommyLeeJones pisze:Jajca to bardzo delikatne określenie. Jeśli oddadzą sprawę do sądu, obrócą wszystkich przeciw sobie. W nożnej FIFA i UEFA obsesyjnie dbają, by żadna sprawa nie trafiła do sądu powszechnego, bo to kosztowne wizerunkowo, finansowo i bardzo długo trwa. Zresztą w sądzie nie mają wielkich szans, o barażach wiedziano, musieliby udowodnić delikt albo jakiś zapis w umowie i oczywiście szkodę. Chyba niemożliwe... Ale jak widać niektórzy nie znają pojęcia wstydu.
.
Źle pisać o "wielkiej drużynie z twierrdzą" to nienada,
Re: AZS Częstochowa
Czy jest możliwe, iż AZS zbankrutuje? Jak to jest w przypadku klubów sportowych i sportowych spółek akcyjnych?
Bo bez dotacji miasta, zapewne klub może nie mieć środków na funkcjonowanie. Choć z drugiej strony niesłychać, aby tam zawodnikom nie płacili. Kiedyś pisano o Bandero, iż spierają się o pieniędze, ale nie wiem jak to się skończyło.
Ktoś bardziej zorientowany może napisze, czy za długi odpowiada zarząd i rada nadzorcza czy tylko spółka do wysokości kapitału.
Bo bez dotacji miasta, zapewne klub może nie mieć środków na funkcjonowanie. Choć z drugiej strony niesłychać, aby tam zawodnikom nie płacili. Kiedyś pisano o Bandero, iż spierają się o pieniędze, ale nie wiem jak to się skończyło.
Ktoś bardziej zorientowany może napisze, czy za długi odpowiada zarząd i rada nadzorcza czy tylko spółka do wysokości kapitału.
Re: AZS Częstochowa
Szewiński na Radzie Sportu wspominał, że zawodnikom nie płacili od stycznia.Didek pisze:Czy jest możliwe, iż AZS zbankrutuje? Jak to jest w przypadku klubów sportowych i sportowych spółek akcyjnych?
Bo bez dotacji miasta, zapewne klub może nie mieć środków na funkcjonowanie. Choć z drugiej strony niesłychać, aby tam zawodnikom nie płacili. Kiedyś pisano o Bandero, iż spierają się o pieniędze, ale nie wiem jak to się skończyło.
Ktoś bardziej zorientowany może napisze, czy za długi odpowiada zarząd i rada nadzorcza czy tylko spółka do wysokości kapitału.
Re: AZS Częstochowa
Jak nie płacili od stycznia to nic dziwnego, że zawodnicy spuścili Częstochowe. W myśl starej sportowej maksymy "Nie ma siana, nie ma grania".
- John McPhee
- Posty: 2
- Rejestracja: 22 maja 2017, o 10:06
- Płeć: M
Re: AZS Częstochowa
Zacznijmy od tego, że AZS Cz. nie jest Sportową Spółką Akcyjną, bo taki twór prawny od ładnych kilku lat w Polsce nie istnieje, ale cóż... Pod Jasną Górą chyba o tym nie wiedzą.Didek pisze:Czy jest możliwe, iż AZS zbankrutuje? Jak to jest w przypadku klubów sportowych i sportowych spółek akcyjnych?
Bo bez dotacji miasta, zapewne klub może nie mieć środków na funkcjonowanie. Choć z drugiej strony niesłychać, aby tam zawodnikom nie płacili. Kiedyś pisano o Bandero, iż spierają się o pieniędze, ale nie wiem jak to się skończyło.
Ktoś bardziej zorientowany może napisze, czy za długi odpowiada zarząd i rada nadzorcza czy tylko spółka do wysokości kapitału.
Co do samego bankructwa, to oczywiście AZS Cz. może zbankrutować. Najogólniej wygląda to obecnie mniej więcej tak: polskie prawo (kodeks spółek handlowych + prawo upadłościowe) stanowi, że w przypadku gdy złożono wniosek o ogłoszenie upadłości SA (a tym właśnie jest AZS Cz. - nie SSA, a SA) członek zarządu bądź rady nadzorczej SA nie ponosi odpowiedzialności za jej zobowiązania względem wierzycieli. Członek zarządu może jedynie odpowiadać przed samą SA - jeżeli swoim działaniem lub zaniechaniem działania, które jest niezgodne z prawem przyczynił się do jawnej szkody SA.
Czyli - jeżeli wniosek o upadłość zostanie złożony w terminie i nikt z zarządu nie kręcił w oświadczeniach związanych z kapitałem akcyjnym (czyli dawnym - o czym SA też nie pamiętają i używają starej nazwy - kapitałem zakładowym), to wierzyciele mają niewielkie pole manewru jeżeli chodzi o ściąganie długu od członków zarządu.
New name - New way - Old love
Re: AZS Częstochowa
http://katowickisport.pl/siatkowka/plus ... 12504.html nawet Gołaszewski jedzie po AZSie
- John McPhee
- Posty: 2
- Rejestracja: 22 maja 2017, o 10:06
- Płeć: M
Re: AZS Częstochowa
No i ten artykuł pokazuje, jak źle jest w Częstochowie.krzysiu pisze:http://katowickisport.pl/siatkowka/plus ... 12504.html nawet Gołaszewski jedzie po AZSie
1) kwestia własności SA - kiedyś był Wkręt-Met + Domex, później większość akcji miał Tomasz Górski, potem było trochę czary-mary i większość akcji dostało się do SKF Częstochowska Siatkówka (powstało w 2013 r.), którego prezesem jest K. Pakosz, a w zarządzie i radzie nadzorczej jest jeszcze kilka nazwisk, które przez władze AZS Cz. się przewinęły. Czyli pod tym względem jest bez zmian - K. Pakosz rządzi czy z przedniego czy z tylnego fotela.
2) kwestia członu AZS w nazwie - obecnie bliżej w Częstochowie byłoby do rozwijania tego jako Atopowe Zapalenie Skóry, niż Akademicki Związek Sportowy, bo od pewnego czasu klub ten niema żadnego związku z pionem akademickim - ani żadna uczelnia nie jest chyba udziałowcem, ani nikt z władz uczelni nie jest jakąś figurą w strukturach klubu. Co ciekawe, nawet logo przez nich używane nie jest zarejestrowane jako znak towarowy.
No i po prawdzie, to chyba faktycznie wszystko zaczęło się sypać jak Radek Panas odszedł.
New name - New way - Old love
- Noworoczny
- Posty: 8666
- Rejestracja: 29 gru 2013, o 14:52
Re: AZS Częstochowa
W zdrobnieniach się lepiej rymuje (-;Didek pisze:Jak nie płacili od stycznia to nic dziwnego, że zawodnicy spuścili Częstochowe. W myśl starej sportowej maksymy "Nie ma siana, nie ma grania".
#muremzaheynenem
Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
Re: AZS Częstochowa
Teraz to modne. Ale jak Gołaszewskiego drukarnia Udzialowiec reklamy na częstochowskich bandach miała i poligrafię robiła, słowa nie powiedział.krzysiu pisze:http://katowickisport.pl/siatkowka/plus ... 12504.html nawet Gołaszewski jedzie po AZSie
Re: AZS Częstochowa
W Radio Katowice była audycja o AZS Częstochowa. Zaproszono Szewińskiego, Boska, Lisowskiego i jednego radnego. Oczywiście bełkot Zarządu był standardowy.
Ale dobry moment był gdy Szewiński wspomniał o tym, że Bosek jest dyr. sportowym, wice-prezesem i menadżerem. Na to Bosek odpowiedział, że tekst o byciu menadżerem jest kłamstwem i jeśli Szewiński jeszcze raz to powie, to Bosek poda go do sądu.
Ale dobry moment był gdy Szewiński wspomniał o tym, że Bosek jest dyr. sportowym, wice-prezesem i menadżerem. Na to Bosek odpowiedział, że tekst o byciu menadżerem jest kłamstwem i jeśli Szewiński jeszcze raz to powie, to Bosek poda go do sądu.
Re: AZS Częstochowa
Czy coś wiadomo w sprawie decyzji władz? Albo chociaż, czy wiadomo, kiedy będzie wiadomo?
Ja to się wcale nie zdziwię, jak Częstochowę dopuszczą do PlusLigi warunkowo i będzie 17 zespołów, co kolejkę jeden pauzuje.
Ja to się wcale nie zdziwię, jak Częstochowę dopuszczą do PlusLigi warunkowo i będzie 17 zespołów, co kolejkę jeden pauzuje.
Re: AZS Częstochowa
To wtedy PLPS i cała liga by się skompromitowała
Re: AZS Częstochowa
Częstochowa będzie pauzowała w każdej kolejce
Re: AZS Częstochowa
Może się coś wyjaśni po spotkaniu przy okrągłym stole 29.05.2017. Dziwne to zachowanie Boska. Jeszcze w poprzednim sezonie wypowiadał się jako menadżer Kurka odnośnie jego gry w Japonii, ale po zerwaniu kontraktu mówił że już go nie reprezentuje. Może zawiesił swoją menadżerską działalność.
Re: AZS Częstochowa
Niby teoretycznie wiadomo kiedy. Rzecznik PLPS pan Składowski w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego" 11 maja powiedział - dokładny cytat: "maksymalnie za dziesięć dni spotka się rada nadzorcza PLPS, która podejmie uchwałę w sprawie tego, które drużyny będą występowały w PlusLidze sezonu 2017/18. Zarząd PLPS będzie rekomendował do udziału w rozgrywkach ekipę Aluronu Virtu Warty Zawiercie". http://www.przegladsportowy.pl/siatkowk ... 1,902.htmlOxygen pisze:Czy coś wiadomo w sprawie decyzji władz? Albo chociaż, czy wiadomo, kiedy będzie wiadomo?
Ja to się wcale nie zdziwię, jak Częstochowę dopuszczą do PlusLigi warunkowo i będzie 17 zespołów, co kolejkę jeden pauzuje.
Dziś mamy już 25 maja, a o uchwale rady nadzorczej PLPS ustalającej skład drużyn występujących w przyszłym sezonie w Pluslidze ani widu, ani słychu. Więc jedno z dwojga; albo rada nadzorcza podjęła już taką uchwałę i z bliżej niewiadomych powodów została ona utajniona przed opinią publiczną, ale też panowie z PLPS, tak jak w mocno obecnie lansowanej reklamie piwa, usiłują teraz cofnąć czas. Ciekawe tylko, czy tym samym sposobem jak we wspomnianej reklamie?
-
- Posty: 1274
- Rejestracja: 29 cze 2012, o 00:34
- Płeć: M
- Lokalizacja: Stalowa Nysa/ Around Cork
Re: AZS Częstochowa
Co słychać u pierwszoligowca? Cosik straszna cisza..