Sezon 2014/2015
Re: Sezon 2014/2015
Espadon Szczecin- Ślepsk Suwałki 0:3 . Ale Ślepsk ma serię. Brawo.
Re: Sezon 2014/2015
Wybrałem się dzisiaj na mecz AGH Kraków- SMS Spała, więc podzielę się kilkoma spostrzeżeniami na temat meczu. Mecz wygrała Spała 3:2, gospodarze mimo że wizualnie byli wyraźnie gorsi od młodych jakimś cudem wygrali dwa sety na przewagi w tym jednego do 35 jeśli dobrze pamiętam. W krakowskiej drużynie wyróżniali się Łaba i Hałaba (ten drugi zwłaszcza miał świetną, mocną zagrywkę i dobry atak).
W SMS-ie mieliśmy klasyczny "one man show" w wykonaniu Bartosza Kwolka. Nabił on chyba spokojnie ponad 30 pkt, był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem na boisku. Gość ma niesamowitą parę w ręce, siły uderzenia mogli mu zazdrościć wszyscy seniorzy w drużynie AGH Bezbłędny w ataku z przeróżnych piłek, dobrze radził sobie w przyjęciu, a zdecydowanie najlepszy był w zagrywce. Odkąd wszedłem na halę (stan 25:25 w pierwszym secie) zdążył nabić 6 asów serwisowych zagrywając cały czas na pełnym ryzyku, myląc się przy tym tylko 3 razy, w tym 2 razy pod koniec meczu kiedy był już wyraźnie zmęczony. Przy tym widać było niesamowitą kontrolę tej zagrywki, nie było to coś na zasadzie mocno na drugą stronę, regularnie trafiał do linii bocznych, raz zagrał skrót na 4-ty metr. Liczbę przyjęć w punkt jego zagrywki można by policzyć na palcach jednej ręki, mimo że serwował pewnie grubo ponad 20 razy. Jednocześnie zachowywał się buracko w stosunku do sędziego po jednej z akcji kiedy zagwizdano mu przejście linii środkowej. Wrzeszczał na niego machając rękami za co dostał żółtą kartkę, a kilka akcji później po skończonym ataku przeszedł ostentacyjnie na drugą stronę cały czas patrząc się na sędziego i mamrotając coś pod nosem za co dostał czerwoną kartkę. W międzyczasie zdążył jeszcze zrugać sędziego liniowego za to że pokazał boisko po jednej z zagrywek krakowian Nie zmienia to faktu, że to ogromny talent i jeśli to co pokazał dzisiaj jest jego normalnym poziomem to zaryzykowałbym stwierdzenie, że już teraz poradziłby sobie z grą w szóstce Plusligowego zespołu.
Cała drużyna SMSu wydawała się bardzo poukładana, wszyscy zawodnicy oprócz Komendy serwowali mocno i regularnie z wyskoku, widać że dużo poświęcają uwagi na ten element. Grali bez prawego skrzydła, bo zastępujący Lipińskiego Siemiątkowski kompletnie sobie nie radził raz po raz nabijając się na blok. Na chwilę został zmieniony przez Domagałę, który skończył 1 atak, poszedł na zagrywkę zagrywając 5 razy z całej siły z wyskoku, zaatakował w siatkę i zszedł. Dość dobrze zagrał Fornal, choć był mało widoczny z powodu Kwolka. Komenda starał się grać szybko i dość dobrze mu to wychodziło, często krakowscy środkowi nie nadążali do bloku. Wydaje się, że Nawrocki jest jednak dobrym trenerem, na grę SMSu świetnie się patrzyło i moim zdaniem powinien zostać w Spale jak najdłużej. W razie jakichś pytań chętnie odpowiem.
W SMS-ie mieliśmy klasyczny "one man show" w wykonaniu Bartosza Kwolka. Nabił on chyba spokojnie ponad 30 pkt, był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem na boisku. Gość ma niesamowitą parę w ręce, siły uderzenia mogli mu zazdrościć wszyscy seniorzy w drużynie AGH Bezbłędny w ataku z przeróżnych piłek, dobrze radził sobie w przyjęciu, a zdecydowanie najlepszy był w zagrywce. Odkąd wszedłem na halę (stan 25:25 w pierwszym secie) zdążył nabić 6 asów serwisowych zagrywając cały czas na pełnym ryzyku, myląc się przy tym tylko 3 razy, w tym 2 razy pod koniec meczu kiedy był już wyraźnie zmęczony. Przy tym widać było niesamowitą kontrolę tej zagrywki, nie było to coś na zasadzie mocno na drugą stronę, regularnie trafiał do linii bocznych, raz zagrał skrót na 4-ty metr. Liczbę przyjęć w punkt jego zagrywki można by policzyć na palcach jednej ręki, mimo że serwował pewnie grubo ponad 20 razy. Jednocześnie zachowywał się buracko w stosunku do sędziego po jednej z akcji kiedy zagwizdano mu przejście linii środkowej. Wrzeszczał na niego machając rękami za co dostał żółtą kartkę, a kilka akcji później po skończonym ataku przeszedł ostentacyjnie na drugą stronę cały czas patrząc się na sędziego i mamrotając coś pod nosem za co dostał czerwoną kartkę. W międzyczasie zdążył jeszcze zrugać sędziego liniowego za to że pokazał boisko po jednej z zagrywek krakowian Nie zmienia to faktu, że to ogromny talent i jeśli to co pokazał dzisiaj jest jego normalnym poziomem to zaryzykowałbym stwierdzenie, że już teraz poradziłby sobie z grą w szóstce Plusligowego zespołu.
Cała drużyna SMSu wydawała się bardzo poukładana, wszyscy zawodnicy oprócz Komendy serwowali mocno i regularnie z wyskoku, widać że dużo poświęcają uwagi na ten element. Grali bez prawego skrzydła, bo zastępujący Lipińskiego Siemiątkowski kompletnie sobie nie radził raz po raz nabijając się na blok. Na chwilę został zmieniony przez Domagałę, który skończył 1 atak, poszedł na zagrywkę zagrywając 5 razy z całej siły z wyskoku, zaatakował w siatkę i zszedł. Dość dobrze zagrał Fornal, choć był mało widoczny z powodu Kwolka. Komenda starał się grać szybko i dość dobrze mu to wychodziło, często krakowscy środkowi nie nadążali do bloku. Wydaje się, że Nawrocki jest jednak dobrym trenerem, na grę SMSu świetnie się patrzyło i moim zdaniem powinien zostać w Spale jak najdłużej. W razie jakichś pytań chętnie odpowiem.
All work and no play makes Jack a dull boy...
Re: Sezon 2014/2015
Przywracasz mi wiarę w ludzi. Czekałem na moment w którym ktoś to dostrzeże lub tylko wyartykułuje.Murilo0 pisze:Wydaje się, że Nawrocki jest jednak dobrym trenerem, na grę SMSu świetnie się patrzyło i moim zdaniem powinien zostać w Spale jak najdłużej.
Cały czas jednak jestem skłonny postawić wszystkie swoje dolary przeciwko paru orzechom, że gdyby trenerem był jakis obcokrajowiec, to tutaj byłyby peany na jego cześć...
PS Zresztą powszechnie wyśmiewany Bartodziejski także dobrze sobie radzi...
Re: Sezon 2014/2015
97 to nasz najlepszy rocznik od lat, tego nawet Nawrocki nie jest w stanie popsuć... Ale nie, tak serio na tym poziomie to dobry trener, Fornal mi mówił że ma niesłychany posłuch tam.
Re: Sezon 2014/2015
http://www.reklama konkurencyjnego serwisu.pl/siatkowka/4 ... -w-i-lidzeMurilo0 pisze:W SMS-ie mieliśmy klasyczny "one man show" w wykonaniu Bartosza Kwolka. Nabił on chyba spokojnie ponad 30 pkt..
Dokładnie to 37 punktów z czego 8 asów. Nieźle, widać, że mamy ogromny potencjał wśród tego pokolenia.
Re: Sezon 2014/2015
No to tak jak mówiłem. 8 asów to coś niesamowitego. Szkoda, że nie widzieliście tego na żywo, przecierałem oczy ze zdumienia, bo tak regularnej zagrywki o takim poziomie trudności jeszcze na żywo nie widziałem, mimo że byłem na ok 10-15 meczach Resovii. Gość wchodził na serwis i zagrywał np. 5 razy z rzędu bomby po ok. 105-110 km/h, często do linii bocznych dotąd aż przeciwnicy zdołali zdjąć go z zagrywki Oby tak dalej. Generalnie cała Spała miała świetny, mocny serwis. Nie ważne czy na zagrywkę szedł Kwolek, czy Fornal, Kochanowski, Zwiech, Siemiątkowski czy Domagała.
All work and no play makes Jack a dull boy...
Re: Sezon 2014/2015
Dzieki Murilo0 za relacje.
Fajnie serwuja to fakt, ale u Domagaly to serwis byl baardzo powtarzalny od przyjscia do Spaly. Jemu jeszcze braknie sil, w koncu jest rok mlodszy. Co do Kuby Kochanowskiego- ten pracuje chyba sporo (a w kazdym razie bardzo efektywnie) nad zagrywka od wielu lat. Jeszcze przed przyjsciem do Spaly zaczal z wyskoku ale mial tez taka podcieta, uciekajaca do linii, niezla byla.
To tak dla porzadku.
Ale rzeczywiscie maja fajnie poukladana gre i robia postepy. U Pawlika i obecnie u Nawrockiego.
Gdyby mieli atakujacego w mlodszym roczniku to i w kadecie mogliby zajsc wyzej niz poprzednicy.
Co do zachowania Kwolka-mial 2 trenerow, ktorzy nie slyna z dzentalmenskich manier na boisku. Czym skorupka….
Szkoda troche przestawianie Domagaly z koniecznosci. Mnie on sie bardzo podobal na przyjeciu (choc nad samym przyjeciem powinien popracowac)
Czy Woch juz byl w 12 i co z jego kostka?
Warto dodac, ze Halaba to zeszloroczny junior. Fajnie, ze sie rozwija.
Fajnie serwuja to fakt, ale u Domagaly to serwis byl baardzo powtarzalny od przyjscia do Spaly. Jemu jeszcze braknie sil, w koncu jest rok mlodszy. Co do Kuby Kochanowskiego- ten pracuje chyba sporo (a w kazdym razie bardzo efektywnie) nad zagrywka od wielu lat. Jeszcze przed przyjsciem do Spaly zaczal z wyskoku ale mial tez taka podcieta, uciekajaca do linii, niezla byla.
To tak dla porzadku.
Ale rzeczywiscie maja fajnie poukladana gre i robia postepy. U Pawlika i obecnie u Nawrockiego.
Gdyby mieli atakujacego w mlodszym roczniku to i w kadecie mogliby zajsc wyzej niz poprzednicy.
Co do zachowania Kwolka-mial 2 trenerow, ktorzy nie slyna z dzentalmenskich manier na boisku. Czym skorupka….
Szkoda troche przestawianie Domagaly z koniecznosci. Mnie on sie bardzo podobal na przyjeciu (choc nad samym przyjeciem powinien popracowac)
Czy Woch juz byl w 12 i co z jego kostka?
Warto dodac, ze Halaba to zeszloroczny junior. Fajnie, ze sie rozwija.
Re: Sezon 2014/2015
No i Spała na czwartym miejscu, z taką samą ilością punktów jak trzecia drużyna. Oby tak dalej, fajnie się ogląda tych młodych siatkarzy, ich zapał , stanowią naprawdę zgraną drużynę
Re: Sezon 2014/2015
Po sezonie rozbiorą ich do zespołów . Ci co się zdecydują na Plus ligę posiedzą na ławach i niewiadoma ich kariera jak wielu innych znikających w rozgrywkach seniorskich, bo nie mieli wpływowego sponsora.
Re: Sezon 2014/2015
Mam nadzieję,że nie. Trzon obecnej drużyny stanowią reprezentanci Polski kadetów. Są poważnym kandydatem do medalu ME. Jeśli zostaną razem w następnym roku to także w kategorii juniorów mogą powalczyć. Mam nadzieję,że sztab szkoleniowy dołoży wszelkich starań,aby nikt z rocznika 97 nie opuścił Spały.
Re: Sezon 2014/2015
Raczej nie ma na to szans. Taki Fornal czy Kwolek już po sezonie pewnie dostaną propozycje gry w słabszych Plusligowych zespołach z dużymi szansami na pierwszą szóstkę.bebe pisze:Mam nadzieję,że nie. Trzon obecnej drużyny stanowią reprezentanci Polski kadetów. Są poważnym kandydatem do medalu ME. Jeśli zostaną razem w następnym roku to także w kategorii juniorów mogą powalczyć. Mam nadzieję,że sztab szkoleniowy dołoży wszelkich starań,aby nikt z rocznika 97 nie opuścił Spały.
All work and no play makes Jack a dull boy...
Re: Sezon 2014/2015
Nie wydaje mi się aby Jastrzębie i Skra puściły "swoich" zawodników przed ukończeniem Spały do klubów gdzie i tak nie będą grać. W interesie zawodników jak i klubów macierzystych leży, by ci grali nawet na zapleczu Plusligi bo to da im dużo więcej niż klaskanie. Nawet przemawia osoba Nawrockiego gdyż lepiej jak młody zawodnik będzie trenował pod jego okiem i spokojnie po ukończeniu liceum pójdą gdzie im kluby zapewnią granie.Murilo0 pisze: Raczej nie ma na to szans. Taki Fornal czy Kwolek już po sezonie pewnie dostaną propozycje gry w słabszych Plusligowych zespołach z dużymi szansami na pierwszą szóstkę.
Kłamca.
Re: Sezon 2014/2015
Myślę, że ich wypożyczą. Zarówno Fornal jak i Kwolek znaleźliby miejsce w szóstce Będzina, czy Częstochowy, a powalczyć o szóstkę mogliby w kilku innych klubach
All work and no play makes Jack a dull boy...
Re: Sezon 2014/2015
Bliżej mi do Skry niż JW dlatego oprę się na koncepcji bełchatowian. U nich z wypożyczeniami raczej blado albo inaczej, z efektywnością tych zabiegów. Jedynie Lisinac się sprawdził jak pograł w Częstochowie i Berlinie. Janusz po przespanej przygodzie z AZSem (domniemany konflikt z Kardosem i kontuzja) teraz jest w Kielcach i tam specjalnie na długo miejsca w pierwszej szóstce nie zagrzał. Piechocki wiadomo wrócił. Bednorz przesiedział rok na ławce a teraz w Olsztynie pokazuje, że mogą być z niego ludzie. Do czego zmierzam, nie zawsze wypożyczenie daje to, o czym się marzy, ale tutaj jest dużo składowych jak trener, determinacja zawodnika, umiejętności. Oczywiście wolałbym żeby i Kwolek i Fornal grali regularnie po odejściu ze Spały bo to jest najważniejsze, ale też trzeba prać pod uwagę sytuację klubów i raczej Jastrzębie przygotuje Bartkowi miejsce w 12.Murilo0 pisze:Myślę, że ich wypożyczą. Zarówno Fornal jak i Kwolek znaleźliby miejsce w szóstce Będzina, czy Częstochowy, a powalczyć o szóstkę mogliby w kilku innych klubach
Kłamca.
Re: Sezon 2014/2015
Ciekawa sytuacja. We wcześniejszych latach gdy Spała grała w I lidze z reguły okupowała ostatnie miejsca w tabeli. Tym razem są gdzieś w okolicach podium. Co to może oznaczać?
1. Obecnie grający w I lidze zespół jest znacznie lepszy niż roczniki z poprzednich okresów.
2. Poziom I ligi znacznie się obniżył w stosunku do poprzednich okresów.
3. Obecny wynik jest wypadkową spadku poziomu ligi i dobrego rocznika "spałowiczów".
1. Obecnie grający w I lidze zespół jest znacznie lepszy niż roczniki z poprzednich okresów.
2. Poziom I ligi znacznie się obniżył w stosunku do poprzednich okresów.
3. Obecny wynik jest wypadkową spadku poziomu ligi i dobrego rocznika "spałowiczów".
II liga siatkówki kobiet - treningi dla dzieci i młodzieży - Miejska Amatorska Liga Siatkówki - http://laskovia.pl/
Re: Sezon 2014/2015
Ktoś się orientuje, jak sprawuje się Kaczmarek w Victorii po definitywnym odstawieniu siatkówki plażowej?
Re: Sezon 2014/2015
Najpierw złośliwość - gdyby trenerem był dowolny Makaron, byłaby to jego zasługa...lipton pisze:Ciekawa sytuacja. We wcześniejszych latach gdy Spała grała w I lidze z reguły okupowała ostatnie miejsca w tabeli. Tym razem są gdzieś w okolicach podium. Co to może oznaczać?
1. Obecnie grający w I lidze zespół jest znacznie lepszy niż roczniki z poprzednich okresów.
2. Poziom I ligi znacznie się obniżył w stosunku do poprzednich okresów.
3. Obecny wynik jest wypadkową spadku poziomu ligi i dobrego rocznika "spałowiczów".
Teraz jeszcze jeden mozliwy powód - Jedną z intencji jaką przyświecała włodarzom przy zatrudnianiu Nawrockiego, poza tym, że praca z młodzieżą nie była mu obca, ba, nawet miał w niej sukcesy, była chęć połozenia większego nacisku na taktykę wśród starszych młodzieżowców. A jak powszechnie (nie)wiadomo, Nawrocki bardzo swobodnie porusza się na tym polu.
A jakie znaczenie ma taktyka, każdy kto troszkę "liznął" siatkówki wie doskonale.
Re: Sezon 2014/2015
Lipton - nr.3. Lepszy rocznik, to nie ulega wątpliwości, jak znam tych chłopaków, do tego jakby w Pluslidze grało 10 zespołów, to cztery okupowałyby pewnie pierwsze miejsca w 1. lidze, więc niższy poziom ligi także. Nawrocki jako trener ligowy to na pewno lepszy fachowiec niż ci, którzy pracowali ze Spałą w latach do których te wyniki porównujesz.
Re: Sezon 2014/2015
Ciorny- co do Skry i efektywnosci wypozyczenia to sie nie zgodze. Pominales przyklady Zatora i Klosa.
Tylko w obu przypadkach byly to wypozyczenia dluzsze i do niezlych trenerow, umiejacych jak sie wydaje pracowac z mlodymi.
I po powrocie dano im spory kredut zaufania. I byli to zawodnicy bardzo rokujacy, podobnie jak obecni Spalowicze.
Piechocki tez sie troche rozwinal. Janusz akurat mial rozne perypetie a i Czewa przestala byc zespolem dla mlodych.
Wiec wypozyczenia Skry nalezy ocenic na plus-daly 2 reprezentanrow.
Mysle, ze mlody zawodnik zeby troche ustabilizowac poziom potrzebuje wiecej niz jeden sezon gry. Mika odpalil po 2 sezonach na boisku, Bednorz zaczal grac pod koniec 1 sezonu.
Dlatego wolalabym Macyre i Napiorkowskiego walczacego o 6 w I Lidze, niz na lawce lub trybunach w +lidze.
Zreszta tak naprawde nawet zespoly z dolu tabeli nie szukaja doplywu mlodej krwi, poza PW. Szukaja zapchaj dziur na lawke.
Tylko w obu przypadkach byly to wypozyczenia dluzsze i do niezlych trenerow, umiejacych jak sie wydaje pracowac z mlodymi.
I po powrocie dano im spory kredut zaufania. I byli to zawodnicy bardzo rokujacy, podobnie jak obecni Spalowicze.
Piechocki tez sie troche rozwinal. Janusz akurat mial rozne perypetie a i Czewa przestala byc zespolem dla mlodych.
Wiec wypozyczenia Skry nalezy ocenic na plus-daly 2 reprezentanrow.
Mysle, ze mlody zawodnik zeby troche ustabilizowac poziom potrzebuje wiecej niz jeden sezon gry. Mika odpalil po 2 sezonach na boisku, Bednorz zaczal grac pod koniec 1 sezonu.
Dlatego wolalabym Macyre i Napiorkowskiego walczacego o 6 w I Lidze, niz na lawce lub trybunach w +lidze.
Zreszta tak naprawde nawet zespoly z dolu tabeli nie szukaja doplywu mlodej krwi, poza PW. Szukaja zapchaj dziur na lawke.
Re: Sezon 2014/2015
Tutaj moja nieuwaga i faktycznie pominięcie tej dwójki w duży sposób rzutowało na całość efektu wypożyczaniakanimo pisze:Ciorny- co do Skry i efektywnosci wypozyczenia to sie nie zgodze. Pominales przyklady Zatora i Klosa.
Tylko w obu przypadkach byly to wypozyczenia dluzsze i do niezlych trenerow, umiejacych jak sie wydaje pracowac z mlodymi.
I po powrocie dano im spory kredut zaufania. I byli to zawodnicy bardzo rokujacy, podobnie jak obecni Spalowicze.
Piechocki tez sie troche rozwinal. Janusz akurat mial rozne perypetie a i Czewa przestala byc zespolem dla mlodych.
Wiec wypozyczenia Skry nalezy ocenic na plus-daly 2 reprezentanrow.
Mysle, ze mlody zawodnik zeby troche ustabilizowac poziom potrzebuje wiecej niz jeden sezon gry. Mika odpalil po 2 sezonach na boisku, Bednorz zaczal grac pod koniec 1 sezonu.
Uważam tak samo i pisałem o tym w temacie przyszłości polskiej reprezentacji. Mika po fajnym wejściu w Resovii gdzieś zgasł i bardzo dobrze zrobił mu wyjazd do Francji. Z wielką aprobatą przyjąłbym taką samą decyzję np. Maćka Muzaja.
Piotr Łukasik też wyszedł z tego założenia i póki co ani w Pluslidze się nie nagrał ani w I lidze. Oczywiście wiadomo, że lepiej aby młodzi rozwijali się poprzez regularną grę, ale jak widać bez determinacji i odpowiednich umiejętności nic samo nie przyjdzie. Ja się tylko obawiam, że ktoś kiedyś wpadnie na debilny pomysł z wprowadzeniem przepisu o konieczności grania zawodników w pierwszej szóstce w Pluslidze poniżej danego wieku. To nie polepszy aktualnego stanu i tylko może pogorszyć sytuację polskich zespołów w Europie. W pierwszej lidze jak najbardziej. Zmusiłoby to do ogrywania młodych, a nie inwestowania w już nie raz wiekowych zawodników odcinających kupony od swojej kariery.Dlatego wolalabym Macyre i Napiorkowskiego walczacego o 6 w I Lidze, niz na lawce lub trybunach w +lidze.
Kłamca.
Re: Sezon 2014/2015
Victoria : Sms 0:2 , czyżby SMS po tym meczu wskoczył juz na 3 miejsce ?
- Alfred Tennyson
- Posty: 954
- Rejestracja: 5 lis 2012, o 15:40
- Płeć: M
Re: Sezon 2014/2015
A może nie są po prostu tak utalentowani jak zakładałeś? Różne są koleje losu, taki lżony przez większość Szymura odnalazł się w pluslidze lepiej niż ktokolwiek by się spodziewał...Dlatego wolalabym Macyre i Napiorkowskiego walczacego o 6 w I Lidze, niz na lawce lub trybunach w +lidze.
Nie ma już w nas tej mocy, która za dawnych lat;
umiała wstrząsnąć niebem, poruszyć cały świat.
Jesteśmy tym, czym jesteśmy (...)
umiała wstrząsnąć niebem, poruszyć cały świat.
Jesteśmy tym, czym jesteśmy (...)
Re: Sezon 2014/2015
Czy ktoś widział mesz SMS z Wałbrzychem?
Re: Sezon 2014/2015
http://www.reklama konkurencyjnego serwisu.pl/siatkowka/4 ... 0142015/12
Mieli nosa do wytypowania miejsca dla SMS
Mieli nosa do wytypowania miejsca dla SMS
Re: Sezon 2014/2015
E tam nosa, myślę że mało kto typował Spałę na wysokie miejsce, biorąc pod uwagę jak dotychczas prezentowała sie w I lidze.
II liga siatkówki kobiet - treningi dla dzieci i młodzieży - Miejska Amatorska Liga Siatkówki - http://laskovia.pl/
Re: Sezon 2014/2015
Ja byłem pełen podziwu jak grali ci "chłopcy". Zero kompleksów, nie zwalniali ręki ani w ataku, kończąc zwykle przy pierwszym uderzeniu. To samo na zagrywce, którą mieli bardzo mocną i precyzyjną. Podobała mi się gra Kochanowskiego, Fornala i Komendy, a Kwolek trochę jak drugi Bartman
Czy dużo mają kibiców w Spale?
Czy dużo mają kibiców w Spale?
Re: Sezon 2014/2015
A co to ma do rzeczy. Jestes jak rankingi mlodziezowe?lipton pisze:E tam nosa, myślę że mało kto typował Spałę na wysokie miejsce, biorąc pod uwagę jak dotychczas prezentowała sie w I lidze.
Albo posluchales wypowiedzi trenera Rysie z poczatku sezonu? Facet nawet nie wiedzial kim tam moga grac, albo wyobrazni mu nie starczylo do dopuszczenia mysli oparcia gry na 2 klasie.
Wystarczy porownac miejsca na arenie miedzynarodowej roczniow 96/97 z np 93/94.
To juz nawet roznica nie klasy a dwoch.
No i niechetnie przyznam ze moze i klasa trenera lepsza.
Talent Macyry umieszczam gdzies pomiedzy Bienkiem i Lemanskim a Marcyniakiem i np Dryja, tak ciut wyzej od Mordyla.Alfred Tennyson » wczoraj, o 20:11
Dlatego wolalabym Macyre i Napiorkowskiego walczacego o 6 w I Lidze, niz na lawce lub trybunach w +lidze.
A może nie są po prostu tak utalentowani jak zakładałeś? Różne są koleje losu, taki lżony przez większość Szymura odnalazł się w pluslidze lepiej niż ktokolwiek by się spodziewał...
Pewnie czytales ostatnia wypowiedz Felczaka, wg ktorego to do jakich zespolow i trenerow chlopcy trafiaja jest czynnikiem niezwykle istotnym. Halaba-powiedzmy porownywalny talent, jakos gra i gra niezle. Moze za jakis czas zmieni lige na wyzsza.
Re: Sezon 2014/2015
Myślę że trochę do rzeczy mogło mieć, zwłaszcza dla kogoś ze SF. A Ty, powiedz szczerze, jakbyś typowała prrzed sezonem?
Na przestrzeni lat było w Spale sporo zdolnych roczników, a jednak zawsze to miejsce było niskie (pomijając fakt trenera i to że nie zawsze grali najstarsi / najlepsi), więc mogło to mieć wpływ na postawę typujących.
Na przestrzeni lat było w Spale sporo zdolnych roczników, a jednak zawsze to miejsce było niskie (pomijając fakt trenera i to że nie zawsze grali najstarsi / najlepsi), więc mogło to mieć wpływ na postawę typujących.
II liga siatkówki kobiet - treningi dla dzieci i młodzieży - Miejska Amatorska Liga Siatkówki - http://laskovia.pl/
Re: Sezon 2014/2015
Szczerze to typowalam bezpieczne miejsce w polowie tabeli i mozliwosc namacenia w walce z najlapszymi.
Ale ja jestem hurra-optymistka.
Problem w tym, ze nie zawsze najstarsi= najlepsi. O tym trener Rys zapomnial w swojej wypowiedzi . Falszywie zalozyl, ze druzyna bedzie oparta na najstarszych i nie wiedzial jakie sa skarby w roczniku 97. Brawo dla trenera, ktory nie bal sie po nich siegnac.
Ale ja jestem hurra-optymistka.
Problem w tym, ze nie zawsze najstarsi= najlepsi. O tym trener Rys zapomnial w swojej wypowiedzi . Falszywie zalozyl, ze druzyna bedzie oparta na najstarszych i nie wiedzial jakie sa skarby w roczniku 97. Brawo dla trenera, ktory nie bal sie po nich siegnac.
Re: Sezon 2014/2015
Witam wszystkich
Co do meczu Victorii Wałbrzych z SMS Spała, był to bardzo trudny mecz.
Zacznę od SMS:
Zawodnicy SMS Spały w żadnym stopniu nie przestraszyli się rywala. Konsekwentnie realizowali swoje założenia,do tego świetnie czytali grę. Przede wszystkim swoją silną zagrywką sprawiali duże problemy przyjmującym Victorii. Dobrze współpracowała linia bloku i obrony, praktycznie żadne "głupie" piłki nie wpadały w boisko. Oprócz tego walczyli w obronie o każdą piłkę, nawet wydawałoby się niemożliwą do obrony, a jednak udawało się ją podbić. Szybko poruszający się wysoki blok nie ułatwiał atakującym Victorii zdobywania punktów. W mojej ocenie na zwycięstwo złożyła się mądrość w rozwiązywaniu akcji, niesamowita waleczność i duża siła ataku. Nie wyróżnię żadnego zawodnika bo cała drużyna zagrała bardzo dobry mecz i wszyscy zasługują na pochwały. Co do trenera Nawrockiego można mieć o nim różne zdanie ale jedno trzeba przyznać że z tymi chłopakami wykonuje kawał dobrej roboty i nie jedno jeszcze osiągnie.
Co do Victorii ciężko cokolwiek napisać wiedząc jak grali we wcześniejszych spotkaniach.
Victoria Wałbrzych rozpoczęła mecz w składzie: Fijałek, Olczyk, Zieliński, Kaczmarek, Krulicki, Karpiewski, Mihułka (L).
Na pewno był to słaby mecz w wykonaniu Victorii. Zwycięstwo nad Wartą Zawiercie dawało nadzieje że drużyna wraca na właściwe tory.Niestety. Zawodnicy źle zaczynali każdego seta, SMS odskakiwał na kilka punktów i trzeba było gonić rywala. Jak już się to udało to wtedy popełniali mnóstwo błędów. Problemy z przyjęciem zagrywki sprawiały problemy w wystawie a następnie w ataku. Niedokładność wystaw, zwłaszcza do środkowych. Brak komunikacji sprawiał że w boisko wałbrzyszan wpadało dużo piłek, które można było obronić. Można by długo wymieniać co było nie tak. Nie pomogły też zmiany w zespole.
Nie będę oceniać gry poszczególnych zawodników. Victoria nie istniała niestety w żadnym elemencie. Zryw w końcówce 3 seta na niewiele się zdał. W mojej ocenie zabrakło lidera, który wziąłby ciężar gry na siebie i pociągnął kolegów do walki. Widoczna była niestety nieobecność na boisku Szymona Piórkowskiego. Coś się ewidentnie zacięło w drużynie. Miejmy nadzieje że przerwa w rozgrywkach pozwoli Victorii na rozwiązanie problemów i powrót do swojej dobrej gry. Sezon się jeszcze nie skończył a Victoria na pewno nie składa broni.
Jest to moja ocena meczu, można się z nią zgadzać lub też nie.
Co do meczu Victorii Wałbrzych z SMS Spała, był to bardzo trudny mecz.
Zacznę od SMS:
Zawodnicy SMS Spały w żadnym stopniu nie przestraszyli się rywala. Konsekwentnie realizowali swoje założenia,do tego świetnie czytali grę. Przede wszystkim swoją silną zagrywką sprawiali duże problemy przyjmującym Victorii. Dobrze współpracowała linia bloku i obrony, praktycznie żadne "głupie" piłki nie wpadały w boisko. Oprócz tego walczyli w obronie o każdą piłkę, nawet wydawałoby się niemożliwą do obrony, a jednak udawało się ją podbić. Szybko poruszający się wysoki blok nie ułatwiał atakującym Victorii zdobywania punktów. W mojej ocenie na zwycięstwo złożyła się mądrość w rozwiązywaniu akcji, niesamowita waleczność i duża siła ataku. Nie wyróżnię żadnego zawodnika bo cała drużyna zagrała bardzo dobry mecz i wszyscy zasługują na pochwały. Co do trenera Nawrockiego można mieć o nim różne zdanie ale jedno trzeba przyznać że z tymi chłopakami wykonuje kawał dobrej roboty i nie jedno jeszcze osiągnie.
Co do Victorii ciężko cokolwiek napisać wiedząc jak grali we wcześniejszych spotkaniach.
Victoria Wałbrzych rozpoczęła mecz w składzie: Fijałek, Olczyk, Zieliński, Kaczmarek, Krulicki, Karpiewski, Mihułka (L).
Na pewno był to słaby mecz w wykonaniu Victorii. Zwycięstwo nad Wartą Zawiercie dawało nadzieje że drużyna wraca na właściwe tory.Niestety. Zawodnicy źle zaczynali każdego seta, SMS odskakiwał na kilka punktów i trzeba było gonić rywala. Jak już się to udało to wtedy popełniali mnóstwo błędów. Problemy z przyjęciem zagrywki sprawiały problemy w wystawie a następnie w ataku. Niedokładność wystaw, zwłaszcza do środkowych. Brak komunikacji sprawiał że w boisko wałbrzyszan wpadało dużo piłek, które można było obronić. Można by długo wymieniać co było nie tak. Nie pomogły też zmiany w zespole.
Nie będę oceniać gry poszczególnych zawodników. Victoria nie istniała niestety w żadnym elemencie. Zryw w końcówce 3 seta na niewiele się zdał. W mojej ocenie zabrakło lidera, który wziąłby ciężar gry na siebie i pociągnął kolegów do walki. Widoczna była niestety nieobecność na boisku Szymona Piórkowskiego. Coś się ewidentnie zacięło w drużynie. Miejmy nadzieje że przerwa w rozgrywkach pozwoli Victorii na rozwiązanie problemów i powrót do swojej dobrej gry. Sezon się jeszcze nie skończył a Victoria na pewno nie składa broni.
Jest to moja ocena meczu, można się z nią zgadzać lub też nie.