Forum siatkarskie Strefy Siatkówki

Jeszcze dwa słowa o meczu na szczycie. Goście byli osłabieni brakiem kontuzjowanego Szuleki, ale bardzo dobrze zastąpił go Gniewek dostając nawet statuetkę MVP. W tie - breaku Centrum prowadziło nawet 11:9, ale sześć następnych punktów zdobyli wołominianie i to oni mają szansę wyjść po następnej kolejce na pozycję lidera.
No właśnie, już dzisiaj kolejna runda spotkań. W spotkaniu na szczycie Huragan podejmie we własnej hali AZS UWM II Olsztyn - zapowiadają się spore emocje. W derbach Warszawy AZS UW ma szansę zagwarantować sobie utrzymanie. Ciekawi mnie również czy SKS postawi się u siebie Huraganowi Międzyrzec Podlaski. Z kolei Legia będzie oczywiście faworytem w starciu z Wilkasami.

No i SKS postawił się Huraganowi Międzyrzec. Mimo przegranej 2:3 hajnowianie na pewno nie byli gorszą drużyną. Rozegrali bardzo dobre emocjonujące spotkanie. Pierwszy set rozpoczęli bardzo dobrze, prowadzili kilkoma punktami przez prawie całego seta i wydawało się, że wygraną mają w kieszeni. Niestety w samej końcówce seria banalnych błędów i brak chłodnej głowy u niektórych zawodników sprawiły, że to Huragan cieszył się ze szczęśliwej wygranej w tym secie. W końcówce pierwszego seta trener niestety nie skorzystał z przysługującego mu czasu, żeby uspokoić grę w decydującym momencie.W przerwie hajnowianie mieli wiele pretensji do siebie, ale chyba sobie skutecznie wyjaśnili pewne sprawy, bo drugi set wygrali pewnie i w dobrym stylu. Trzeci set rozpoczął się dla SKS-u bardzo źle i musieli gonić wynik. Uporali się jednak ze swymi problemami i pewnie wygrali tego seta. Czwarty set to popis siły gości. Wszystko im w tym secie wychodziło w każdym elemencie gry i mimo, że SKS próbował nawiązać walkę wyraźnie przegrał tego seta. Goście doprowadzili do remisu. W piątym secie goście kontynuowali swą dobrą grę z poprzedniego seta i wydawało się, że łatwo uporają się w nim z gospodarzami. Jednak hajnowianie grali do końca i to im się opłaciło, bo to oni mieli pierwszą i drugą piłkę meczową. Tych piłek meczowych jedna i druga strona miała jeszcze wiele, ostatecznie to jednak Huragan cieszył się z wygranej. Szkoda, że nasz rozgrywający w kluczowych akcjach przy naprawdę dobrych piłkach nie był w stanie znaleźć pewniaka, który zakończyłby mecz skutecznym atakiem. Dużym plusem w grze hajnowian była dobra zagrywka i dobrze pracujący blok. Przyjęcie też było bardzo przyzwoite. Niestety w najważniejszych momentach zabrakło killera z chłodną głową do wykończenia akcji. Ciężko jest grać i trenować w 9-cio osobowym składzie, ale dzisiaj wyglądało to naprawdę dobrze. Trzymam kciuki za chłopaków.

Moze ktos napisac relacje z MOS WOLA - AZS UW ?
Podobno jakies nowe nazwiska juniorskie w MOSIE?

http://www.moswola.pl/mos/aktualnosci/7 ... czyzn.html

MOS bez dwójki podstawowych rozgrywających (Wojtulewicz, Siuta). Za nich dwóch juniorów do tego Zimoń i Jaglarski też z juniorów.

Trwa już przedostatnia kolejka, jednak jeszcze dwa słowa o wcześniejszej rundzie zmagań i starciu Huraganu Wołomin z AZSem Olsztyn. Gospodarze przez zdecydowaną większość spotkania dominowali nad przeciwnikiem i zasłużenie zgarnęli trzy punkty. Najlepsi wśród wołominian byli Gorzewski i Gniewek. Nadal z kontuzją zmagał się Szuleka i był on poza meczową 12. Kluczowym elementem była świetna zagrywka i szczelny blok Goście bez Jacyszyna nie mieli wiele do powiedzenia. Najbardziej zawiódł Pietkiewicz, któremu kilka razu odgwizdano nieczyste odbicie przy rozegraniu. Spodziewałem się po nim o wiele więcej. Na plus właściwie tylko Szwaradzki.
Dzisiaj dwa bardzo ciekawe pojedynki: w Olsztynie od (17) i Międzyrzecu (od 18).

Link do meczu Huraganów. Wygrał Huragan
https://www.youtube.com/watch?v=8SZMupduHKI

Jeszcze do poczytania i galeria zdjęć z meczu huragan-huragan:
http://www.lubsport.pl/aktualnosci/w-so ... lko-jeden/
http://miedzyrzec.info/fotogaleria/hura ... olomin-31/

Dzięki roarflex za linki. Międzyrzec Podlaski jeszcze raz udowodnił jak silnym zespołem są we własnej hali. Bardzo ciekawie było też w Olsztynie. Gospodarze mieli spore pretensje do sędziego, bo przy stanie 24:23 w IV secie podjął kontrowersyjną decyzję przyznając punkt augustowianom. Losy pojedynku ważyły się do ostatniej chwili (Centrum zmarnowało prowadzenie 13:11). Tymczasem już dzisiaj ostatnia kolejka. Sytuacja w tabeli arcyciekawa - trzy ekipy wciąż walczą o 1. miejsce. W najkorzystniejszej sytuacji są wołominianie, którzy nie muszą się oglądać na przeciwników. O prawo gry dwóch pierwszych spotkań u siebie w fazie play - off zagra Centrum z Międzyrzecem. Do składu gospodarzy wraca Szlejter, nie wiadomo za to czy wykuruje się Leik. Oba kluczowe dla układu tabeli mecze od 18. Pozostałe dwa starcia to tylko pojedynki o lepsze nastroje przed fazą play - out. Na miejscach 5 - 9 już nic się nie zmieni.

Czyżby koniec siatkówki w Hajnówce?

2liga pisze:Czyżby koniec siatkówki w Hajnówce?

Ten sezon trzeba dograć i tyle, nic więcej się nie zrobi. Nie da się grać w 8 czy w 9. Nie wiem kto wpadł na tak genialny plan ale mam nadzieję, że tego błędu nie powtórzy. Nowa pełna kadra, nowy trener i w przyszłym sezonie będzie dobrze

A co z fazą playoff i playout? Ktoś z Was oglądał jakieś mecze, może coś powiedzieć na ten temat?

volley94 pisze:A co z fazą playoff i playout? Ktoś z Was oglądał jakieś mecze, może coś powiedzieć na ten temat?

Przepraszam wszystkich, że się opuściłem. Niestety praca czy szkoła mnie teraz trochę ograniczają .

Jak może już część z Was wie, Huragan Wołomin awansował do turnieju półfinałowego o I ligę. Olsztynianie byli w stanie wygrać jeden pojedynek u siebie, reszta spotkań padła łupem drużyny z Mazowsza.

W Wołominie było bardzo dużo emocji, szczególnie w pierwszym meczu. Losy rywalizacji ważyły się do ostatniej chwili i ostatecznie gospodarze zwyciężyli 15:13. Pojedynek bardzo rwany - raz jedna ekipa miała lepsze fragmenty, raz druga. Ostatecznie więcej zimnej krwi zachowali podopieczni Pawła Blomberga. Warto podkreślić bardzo dobrą frekwencję i świetny doping całej hali. Dla mnie bohaterem był Mateusz Gorzewski, który w trudnych chwilach nie zawodził. Trzeba też zauważyć powrót do gry Szuleki. Jak Maks wróci do pełnej formy, to będzie jeszcze lepiej. Mimo wszystko trener Huraganu miał trochę zastrzeżeń do swoich siatkarzy. Szczególnie o sporo błędów w polu zagrywki.
Następnego dnia było zdecydowanie spokojniej. Oprócz pierwszego zaciętego seta, wołominianie wyraźnie dominowali nad przeciwnikami. Zawodnicy z Olsztyna popełniali ogromną ilość błędów własnych, a gospodarze konsekwentnie pracowali na zwycięstwo. Podkreślę dobrą pracę w bloku.

W weekend dwa mecze w Augustowie. Tam również na pewno nie zabraknie emocji. Co do play - out to nie oglądałem. Wygląda na to, że walkę o utrzymanie stoczą Hajnówka i Wilkasy. Widać, że Wicher osiąga o wiele lepsze wyniki, niż na początku sezonu. Jego spadek jeszcze wcale nie jest przesądzony

P.S. Cały pierwszy mecz z Wołomina:
http://www.zyciepw.pl/huragan-wolomin-a ... a-play-off
http://www.zyciepw.pl/huragan-wolomin-a ... y-off-cz-2
http://www.zyciepw.pl/huragan-wolomin-a ... y-off-cz-3

Dwa spotkania z Międzyrzeca:
https://www.youtube.com/watch?v=GVRBaL8JbcQ - każdy set w oddzielnym wideo.

Ciężko idzie
SKS-Legia 3:1

SKS-Legia 3:1

Nielicznie zgromadzeni kibice w Hajnówce mogli obejrzeć dwa niezwykle emocjonujące mecze pomiędzy miejscowym SKS-em i Legią Warszawa. Okazało się, że to nie kibiców Jagielloni (których zresztą nie było) zawodnicy z Warszawy powinni obawiać się najbardziej. Siatkarze SKS-u zgrali z pełnym zaangażowaniem i co najważniejsze z głową. Wytrzymali wszystkie nerwowe końcówki setów, co nie było normą w dotychczasowych meczach, a nawet potrafili w samych końcówkach odwrócić losy seta i meczu, czego chyba jeszcze w tym sezonie kibice nie oglądali. Niemal każdy z zawodników SKS-u przeżywał na boisku trudne chwile, ale z racji krótkiej ławki rezerwowych sam musiał przełamać się i odbudować w trakcie gry, co nieraz kosztowało kilka straconych punktów z rzędu. Ale się udało i po ciężkich bojach stan pojedynku został wyrównany. W pierwszym meczu najlepszym zawodnikiem przyjezdnych niewątpliwie był Godlewski. Dostawał sporo piłek i dużo mu wychodziło, chociaż mecz zakończył się właśnie udanym blokiem po jego ataku. W drugim meczu nie szło mu już tak dobrze więc poświęcił się dyskusjom z sędziami, najlepiej prezentował się za to Pietrzyk. Ogólnie Legia zaprezentowała się z dobrej strony, jest tam kilku niezłych młodych chłopaków, trzymają przyjęcie, potrafią zagrać z kontry, dobrze grają zagrywką. Widać dobrą rękę trenera. A w Hajnówce wreszcie nie idzie wszystko na żywioł, ale widać jakąś taktykę i pomysł na grę. Poza kilkoma koszmarnymi przestojami, aż miło popatrzeć. Asem w rękawie trenera okazał się Tyszkowski.

Co do dobrej ręki trenera wcale nie jestem przekonana, znam kilku chłopaków, byłam na kilku meczach MDK w juniorach. Tamten trener (Pan Wojciech) mówił im konkretne rzeczy, a to co tutaj słyszałam podczas meczu z UW to jakieś śmieszne rady, może nawet bzdury (?) :). Całe szczęście nie wszystko idzie słyszeć bo kibice skutecznie go zagłuszają - całe szczęscie :)

Legia-SKS 3:0

Wiemy już kto będzie reprezentował naszą grupę w walce o I ligę. Huragan Wołomin pewnie wygrał rywalizację z AZSem Olsztyn. W drugim starciu emocji było zdecydowanie więcej. Ostatecznie w grze pozostało Centrum Augustów. Cóż, mam małą satysfakcję, bo tak samo typowałem przed rozpoczęciem sezonu. Zresztą całą półfinałową obsadę udało się "ustrzelić", ale pozostanę skromniutki . Już za tydzień turniej w Kaliszu, gdzie oprócz gospodarzy i wspomnianych wyżej drużyn zagrają też Czarni Rząśnia. Skład wydaje się bardzo silny i wyrównany - ciężko w tym miejscu wyrokować, kto znajdzie się w szczęśliwej dwójce.
Również za tydzień rozpocznie się rywalizacja o utrzymanie w naszej grupie. Oba klubu mają swoje kłopoty i trzeba powiedzieć, że na papierze Hajnówka wcale nie jest jakimś stuprocentowym pewniakiem.

alicja pisze:Co do dobrej ręki trenera wcale nie jestem przekonana, znam kilku chłopaków, byłam na kilku meczach MDK w juniorach. Tamten trener (Pan Wojciech) mówił im konkretne rzeczy, a to co tutaj słyszałam podczas meczu z UW to jakieś śmieszne rady, może nawet bzdury (?) . Całe szczęście nie wszystko idzie słyszeć bo kibice skutecznie go zagłuszają - całe szczęscie

Oj Alu, moim zdaniem Legia nie zatrudniłaby trenera mówiącego na czasach bzdury . Co do warszawian, pewnie apetyty były ciut większe. Z drugiej strony, jest utrzymanie i to jest dla chłopaków ze stolicy absolutnie kluczowe.

Elgarten pisze:Oj Alu, moim zdaniem Legia nie zatrudniłaby trenera mówiącego na czasach bzdury . Co do warszawian, pewnie apetyty były ciut większe. Z drugiej strony, jest utrzymanie i to jest dla chłopaków ze stolicy absolutnie kluczowe.

każdy ma to, na co go stać...