Forum siatkarskie Strefy Siatkówki

Karolina Ciaszkiewicz dostala mvp w polfinale. Final zaczal sie o 14;45

No i Muszynianka wygrala, a szkoda bo calym sercem kibicowalem Bielsku.

Szkoda, że wygrała Muszyna. Finał bardzo fajnie się oglądało. Lubię to zaangażowanie, wkładają serce w grę i to widać.

Bardzo dobry, godny finału mecz zagrały Muszyna z Bielskiem. Było wszystko co może sobie kibic zażyczyć: 5 setów, walka, wysoki poziom i duże emocje. Ostatecznie szalę na korzyść Muszyny przeważyło mniejsze zmęczenie całym turniejem i to one po raz pierwszy w historii zresztą mogły wznieść do góry Puchar Polski. Ale brawa także dla Bielszczanek, które w końcu wychodzą z dołka.

Najlepsza rozgrywająca:Katarzyna Skorupa (BKS)
Najlepiej atakująca: Natalia Bamber (BKS)
Najlepiej zagrywająca:Agnieszka Bednarek-Kasza (Muszynianka)
Najlepiej broniąca: Agata Sawicka (BKS)
Najlepsza przyjmująca:Mariola Zenik (Muszynianka)
Najlepsza blokująca: Berenika Okuniewska (BKS)

MVP: Agnieszka Bednarek Kasza


Świetny mecz, poziom adekwatny do finału. Muszynianki mogły sobie(i mnie) oszczędzić tej dramaturgii w 4. partii . Brawo, brawo i jeszcze raz brawo.

Niesamowita promocja kobiecej siatkówki. Świetny mecz! Bardzo rzadko oglądam mecze kobiet od dechy do dechy, ale ten wciągnął mnie ponad miarę, sercem byłam za BB. Trzeba polecić obejrzenie tego spotkania tym, którzy deprecjonują wartość kobiecego volleya.

MVP dla Bednarek-Kaszy jest dla mnie lekkim zaskoczeniem, ale może to wynika z tego, że nie widziałam całego turnieju. Szkoda, że bielszczanki nie wytrzymały tego spotkania fizycznie, bo zagrały niesamowicie, a to, że dogoniły Muszyny w 4 partii - szacuneczek.

Może wykażę się dyletanctwem, ale czy zawsze w meczu kobiet jest tyle punktów bezpośrednio z zagrywki. Tyle błędów przyjęcia, że szok!

Finałowy mecz który był bardzo ciekawy i emocjonujący to taki pstryczek w nos dla wszystkich ignoratów którzy traktują żenską siatkówke jako sport trzeciej kategorii, dzisiaj mogli sie przekonać że siatkówka kobiet może też być bardzo ciekawa jeśli tylko zespoły grają na wysokim poziomie.
A co do rozstrzygnięć to trzeba uczciwie powiedzieć że wygrała drużyna smerfniejsza .

Mania pisze: Może wykażę się dyletanctwem, ale czy zawsze w meczu kobiet jest tyle punktów bezpośrednio z zagrywki. Tyle błędów przyjęcia, że szok!

Też postawię ryzykowną tezę: Niektóre zagrywki Pań sprawiły by sporo kłopotu chłopcom

madlark pisze:

Mania pisze: Może wykażę się dyletanctwem, ale czy zawsze w meczu kobiet jest tyle punktów bezpośrednio z zagrywki. Tyle błędów przyjęcia, że szok!

Też postawię ryzykowną tezę: Niektóre zagrywki Pań sprawiły by sporo kłopotu chłopcom

A.Bednarek-Kasza spokojnie mogła by pogonić swoją zagrywką np. B.Kurka .

nie wydaje mi sie, siatka u panow jednak wisi wyzej i parabola lotu pilki bedzie troche inna.

Gratulacje obu zespołom za fantastyczne widowisko. W ramach gdybania - zabrakło BKSowi nie punktów w tiebreaku ale punktu, o który się nie upomniały, gdy zawodniczka Muszyny obiema stopami była już na polu gry BKS, co ładnie pokazano na powtórce.

depciak pisze:nie wydaje mi sie, siatka u panow jednak wisi wyzej i parabola lotu pilki bedzie troche inna.

Ale weź pod uwagę, że panie są niższe, także siatka wisi i dla pań, i dla panów na tym samym poziomie