Puchar Polski mężczyzn 2012/2013

[rafik30]

Delecta i tak ;pewnie wygra w Wawie 3:0 w rewanżu i awansuje bo u siebie nie umie grać z Politechniką i pewnie zmęczenie i granie bez rezerw dało swoje.
Stawiam,ze Bydgoszcz awansuje w rewanżu wygrywajac 3:0 jak w lidze .

[Pele]

Jutro wygrac seta i wchodzi druga szóstka. TAki pewnie jest plan więc wszystko jest OK.

Stosunek małych pkt mamy na +25 więc pozamiatane i bez tego seta.
Tyle że my w Radomiu nie uzbieramy "drugiej szóstki"

Sam wiesz ze wygranie seta załatwia sprawę i nie trzeba nic liczyć.
A co do "drugiej szóstki" to faktycznie "poleciałem". Bo mamy taką mozliwość tylko wsród przyjmujących i na ataku.

[zbyszek_2013]

Chyba Makowski po tym meczu zdecyduje się na objęcie kadry kobiet.

Wygląda na to, że decyzję podjął przed meczem

Jak dla mnie półfinaliści to ZAKS-a, Resovia, Jastrzębski i Warszawa.
Tylko cud może zmienić ten skład drużyn.

[Klugenhammer]

Jak dla mnie półfinaliści to ZAKS-a, Resovia, Jastrzębski i Warszawa.
Tylko cud może zmienić ten skład drużyn.

Czy wygrana Skry w Jastrzębiu 3-1 będzie wg Ciebie cudem?
Dla mnie co najwyżej niespodzianką.

[tomasol]

Ciekawe wyniki padały w dwóch najbardziej wyrównanych parach, ale o ile wygranej Jastrzębia z osłabioną Skrą można jeszcze było się spodziewać, to powtórka wyniku z ligi w meczu Bydgoszczy z Politechniką jest małą niespodzianką. Uważam jednak, że nie wszystko jeszcze jest w tych parach przesądzone, zwłaszcza ekipa Makowskiego może zawalczyć i wygrać nawet do zera. W pozostałych parach mówiąc kolokwialnie jest już pozamiatane, wyniki 3:0 to wystarczająca zaliczka tak dla Resovii jak i dla ZAKSY.

[Kuba_JW]

Dzis Jastrzębie (5 minut temu) zdobyło Puchar Polski w hokeja...
Oby to był znak

[dzolls]

Dzis Jastrzębie (5 minut temu) zdobyło Puchar Polski w hokeja...
Oby to był znak

o tym samym pomyślałam, jak odgwizdali koniec meczu hihi to zdecydowanie nasz dzień :)

Drugi mecz będzie w tv?

[akukuk]

Delecta zagrała bardzo źle. Rażąca nieskuteczność Wiki i Konarskiego. Bydgoszczanom nie wychodziło niemal nic. Warto dodać, że w Delekcie na pozycji libero cały mecz rozegrał Bonisławski (mimo że Dębiec normalnie się rozgrzewał), a w zespole Politechniki zabrakło Wierzbowskiego. W ekipie warszawskiej doskonała zmiana Adamajtisa. Ten mecz dobitnie pokazał co oznacza ławka rezerwowych. W Bydgoszczy wygląda ona po prostu bardzo licho. W rezultacie cały mecz rozgrywał i Wika i Konarski, gdzie każdy z nich nadawał się do zmiany od drugiego seta.

[zbyszek_2013]

Jak dla mnie półfinaliści to ZAKS-a, Resovia, Jastrzębski i Warszawa.
Tylko cud może zmienić ten skład drużyn.

Czy wygrana Skry w Jastrzębiu 3-1 będzie wg Ciebie cudem?
Dla mnie co najwyżej niespodzianką.

Nazywaj sobie jak chcesz. Dla mnie, na dzień dzisiejszy, Jastrzębie jest zdecydowanym faworytem w rewanżu, który da im awans do półfinału.

[OlaMleko]

Mario - wygodna wymówka: PP i tak nic nie daje, ciekawe ile zespołów będzie się tak tłumaczyć

Odpowiem już dziś: wszystkie poza zwycięzcą

Z pełną świadomością i możliwościami wygrania Pucharu przez Zaksę, powiadam - bo to prawda. PP nic nie daje, a w tym czasie są ważniejsze sprawy, którymi należy się przejmować (liga i Europa).
CEV jak zwykle się wpiernicza tam, gdzie nie trzeba i wszystko niszczy.

[Mario]

Mario - wygodna wymówka: PP i tak nic nie daje, ciekawe ile zespołów będzie się tak tłumaczyć

Odpowiem już dziś: wszystkie poza zwycięzcą

Z pełną świadomością i możliwościami wygrania Pucharu przez Zaksę, powiadam - bo to prawda. PP nic nie daje, a w tym czasie są ważniejsze sprawy, którymi należy się przejmować (liga i Europa).
CEV jak zwykle się wpiernicza tam, gdzie nie trzeba i wszystko niszczy.

Bzdura. Co to znaczy "nic nie daje"? Otóż daje trofeum, a w sporcie przecież właśnie o to chodzi żeby wygrywać te rozgrywki w których się startuje. Gdyby tak nie było to działacze klubów z Bełchatowa, Kędzierzyna, Olsztyna czy Częstochowy już dawno powywalaliby z gablot te nic nie warte blaszane naczynia z napisami "Za zdobycie Pucharu Polski w Siatkówce 1983" itp. Czy zdobycie mistrzostwa Polski ma tylko takie znaczenie że daje awans do LM? A wygranie LM liczy się tylko dlatego że zapewnia wjazd na KMŚ? Litości.

[BadTrue]

Niestety fatalna decyzja o tym ze zwyciezca PP nie bedzie mial zagwarantowanego miejsca w LM przelozy sie na postawe zespolow, nie mowie tutaj ze zespoly nie beda chcialy wygrac, ale na pewno nikt nie bedzie juz gryzl parkietu. Teraz jego ranga jest taka jak Superpucharu, fajnie go miec w szafie, ale jak go nie zdobedziemy to nic wielkiego sie nie stanie.

[kanonier]

Bzdura. Co to znaczy "nic nie daje"? Otóż daje trofeum, a w sporcie przecież właśnie o to chodzi żeby wygrywać te rozgrywki w których się startuje. Gdyby tak nie było to działacze klubów z Bełchatowa, Kędzierzyna, Olsztyna czy Częstochowy już dawno powywalaliby z gablot te nic nie warte blaszane naczynia z napisami "Za zdobycie Pucharu Polski w Siatkówce 1983" itp. Czy zdobycie mistrzostwa Polski ma tylko takie znaczenie że daje awans do LM? A wygranie LM liczy się tylko dlatego że zapewnia wjazd na KMŚ? Litości.

Nic dodać, nic ująć. Zgadzam się w 100%.

[Klugenhammer]

Wrzucane są gdzieś statystyki z meczów Pucharu Polski?

Tak. Na stronach klubowych. Na stronie ZAKSy będą pewnie najpóźniej wieczorem.

Hym... faktycznie, wrzucane są w newsie dotyczącym meczu po prawej stronie. Zapomniałem o tym całkiem, bo jakoś niezbyt one się w oczy rzucają Dzięki wielkie za przypomnienie.

Staty już są udostępnione:
http://www.zaksa.pl/sites/default/files ... _12795.pdf

[OlaMleko]

Niestety fatalna decyzja o tym ze zwyciezca PP nie bedzie mial zagwarantowanego miejsca w LM przelozy sie na postawe zespolow, nie mowie tutaj ze zespoly nie beda chcialy wygrac, ale na pewno nikt nie bedzie juz gryzl parkietu. Teraz jego ranga jest taka jak Superpucharu, fajnie go miec w szafie, ale jak go nie zdobedziemy to nic wielkiego sie nie stanie.

A ja się zgadzam właśnie z tym. Gdyby to były jedyne rozgrywki w miesiącu, to może przychyliłabym się do stanowiska o "wygrywaniu wszystkiego, w czym się startuje", jednak mając na karku dwie znacznie poważniejsze rywalizacje, niemożliwe jest rzucenie wszystkich sił na PP. Oczywiście, zawodnicy nie wyjdą i nie położą się na boisku, ani nie będą ciągnąć słomek o wygraną. Na pewno zakodowane mają, że jak już się gra, to po to, by zwyciężyć. Kwestia jest taka, że w razie porażki, nikt nie będzie robił z tego wielkiej sprawy.

A wygranie LM liczy się tylko dlatego że zapewnia wjazd na KMŚ? Litości.

Naprawdę myślisz, że ktoś walczy w LM po to, żeby wyjechać do Kataru?

[Mario]

A wygranie LM liczy się tylko dlatego że zapewnia wjazd na KMŚ? Litości.

Naprawdę myślisz, że ktoś walczy w LM po to, żeby wyjechać do Kataru?

A Ty naprawdę myślisz że w ostatnich latach kluby grały o PP tylko dla awansu do LM?
Właśnie o to chodzi że w LM nie gra się o KMŚ, a w PP nie grało się tylko o awans do LM.

[OlaMleko]

A wygranie LM liczy się tylko dlatego że zapewnia wjazd na KMŚ? Litości.

Naprawdę myślisz, że ktoś walczy w LM po to, żeby wyjechać do Kataru?

A Ty naprawdę myślisz że w ostatnich latach kluby grały o PP tylko dla awansu do LM?
Właśnie o to chodzi że w LM nie gra się o KMŚ, a w PP nie grało się tylko o awans do LM.

Pewnie nie, ale sam prestiż nie wystarczy, żeby się zabijać o trofeum, masz podejście idealistyczne (szanuję to), obok którego są możliwości fizyczne człowieka i inne priorytety.

[Rysio z Klanu]

Puchar Polski nie daje Ligi Mistrzów, co bardzo zdeprecjonowało go jako trofeum, ale do k**** nędzy to jest cały czas TROFEUM!! Troszkę mniej istotne niż rok temu, ale TROFEUM! Nie musimy się cofać do lat 80tych. Gdy Skra zdobywała dwa pierwsze puchary, one również nie dawały LM, a były wielkim sukcesem. Za bardzo chyba się do tej Champions League przyzwyczailiśmy, co jest w zasadzie dla człowieka typowe (gdy się czegoś zasmakuje trudno się odzwyczaić). Skra przegrała pierwszy, naprawdę bardzo ważny mecz, w dniu dzisiejszym. Gwarantuje, że dużo mniej ważna jest runda zasadnicza, zatem jeśli mamy wybierać priorytety, to ewidentnie takowym jest PP, od razu po LM, a nie jakieś tam styczniowe mecze ligowe.
Jeden mój wniosek po dzisiaj: Skra w takim ustawieniu jest uzależniona od Cupkovicia. Gdy on gra dobrze, Wlazły ma duże wsparcie w ataku i gra się klei. Gdy gra słabo, to praktycznie nie ma go na boisku i to od razu się odbija.
Wiedziałem, że wielu będzie podchodziło do tych rozgrywek teraz z przymrużeniem oka, ale to co się dzieje przechodzi ludzkie pojęcie. A brak transmisja z dzisiaj nie wiem czym tłumaczyć.

Może nie ten dział, ale... pod względem sportowym to może i lepiej, że nie było transmisji. Poza tie-breakami punkty cały czas zdobywane seriami.

[BadTrue]

Podejście takie jest cudowne i szczytne.....statuetki w szafie piekne, ale teraz kluby muszą walczyć o zatrzymanie sponsora a jego nie interesuja statuetki, ale reprezentowanie marki na arenie medzynarodowej a to daje gra w Lidze Mistrzów.

[Mario]

Pewnie nie, ale sam prestiż nie wystarczy, żeby się zabijać o trofeum, masz podejście idealistyczne (szanuję to), obok którego są możliwości fizyczne człowieka i inne priorytety.

No to trochę zmieniasz front bo wcześniej pisałaś "PP nic nie znaczy" a teraz złagodziłaś stanowisko na "są inne ważniejsze rozgrywki". Jednak jest zasadnicza różnica pomiędzy obiema wypowiedziami, a z drugą jestem w stanie się zgodzić.
Wiem że dla klubów ważniejsze i bardziej prestiżowe są +L i LM i traktują je priorytetowo. Ale nie można pisać że herezji "PP nic nie znaczy" bo nic oznacz nic czyli kompletne zero.
Spójrz na stronę www twojej Zaksy - klub szczyci się tam zdobyciem trzech PP, a wtedy PP dawał tylko tyle ile daje dziś.

Podejście takie jest cudowne i szczytne.....statuetki w szafie piekne, ale teraz kluby muszą walczyć o zatrzymanie sponsora a jego nie interesuja statuetki, ale reprezentowanie marki na arenie medzynarodowej a to daje gra w Lidze Mistrzów.

a to PGE zamierza sprzedawać prąd za granicę?

[Alfred Tennyson]

Teraz jego ranga jest taka jak Superpucharu, fajnie go miec w szafie, ale jak go nie zdobedziemy to nic wielkiego sie nie stanie

Chyba nie do końca - ostanio bodajże Przedpełski napąmknął, że CEV lubi zarabiać pieniądze i zamierza reaktywować "Puchar Zdobywców Pucharów" także być może zwycięzca Pucharu Polski dostanie miły prezent

[OlaMleko]

Pewnie nie, ale sam prestiż nie wystarczy, żeby się zabijać o trofeum, masz podejście idealistyczne (szanuję to), obok którego są możliwości fizyczne człowieka i inne priorytety.

No to trochę zmieniasz front bo wcześniej pisałaś "PP nic nie znaczy" a teraz złagodziłaś stanowisko na "są inne ważniejsze rozgrywki. Jednak jest zasadnicza różnica pomiędzy obiema wypowiedziami, a z drugą jestem w stanie się zgodzić.
Wiem że dla klubów ważniejsze i bardziej prestiżowe są +L i LM i traktują je priorytetowo. Ale nie można pisać że herezji "PP nic nie znaczy" bo nic oznacz nic czyli kompletne zero.
Spójrz na stronę www twojej Zaksy - klub szczyci się tam zdobyciem trzech PP, a wtedy PP dawał tylko tyle ile daje dziś.

Oczywiście, że się szczyci, bo jak już jest, to czemu nie. Chodzi o to, że jak NIE MA, to żadna strata. I nie napisałam, że nic nie znaczy, tylko że nic nie daje To subtelna różnica, w której może rzeczywiście tkwi rozbieżność naszych zdań.

[Edyta]

Nie no, jak w ogóle można porównywać prestiż Pucharu Polski do Superpucharu, który jest jakimś sztucznym jednomeczowym wymysłem z raptem, hoho, roczną tradycją Puchar Polski ma wieloletnią tradycję, ma swoją specyfikę i system rozgrywek, i jest po prostu prestiżowym trofeum samym w sobie. To prawda, że ten prestiż odrobinę spadł w tym roku, ale jestem przekonana, że klubom zależy na nim prawie tak samo jak co roku. Tym bardziej, że jego decydujące fazy rozgrywane są na długo przed play offami, a nawet decydującymi meczami w europejskich pucharach i spokojnie można rzucić siły na te rozgrywki.
Mistrzostwo Polski jest tylko jedno, a klubów z ambicjami na jego zdobycie kilka. Kto go nie zdobędzie, a zdobędzie PP, zawsze może uznać, że zdobył inne trofeum w sezonie i może to traktować jako osiągnięcie.

[qtp]

PP będzie się liczył prostego powodu, 3 drużyny będą bardzo niezadowolone po sezonie gdyż nie zdobędą majstra, a taki cel ma cała wielka 4. Trzeba będzie szukać jakichś sukcesików w przegranym sezonie i tu PP może się przydać.

[Klugenhammer]

teraz kluby muszą walczyć o zatrzymanie sponsora a jego nie interesuja statuetki, ale reprezentowanie marki na arenie medzynarodowej a to daje gra w Lidze Mistrzów.

IMO większość sponsorów wolałaby jednak powiedzieć o sobie z dumą "sponsorujemy Zdobywcę Pucharu Polski" niż "sponsorujemy uczestnika Ligi Mistrzów". Tak to już jest w marketingu że zawsze lepiej sprzedaje się zwycięstwo w zawodach mniejszego kalibru niż udział w zawodach o większym prestiżu. Po prostu ludzie kochają i podziwiają zwycięzców.

[BadTrue]

IMO większość sponsorów wolałaby jednak powiedzieć o sobie z dumą "sponsorujemy Zdobywcę Pucharu Polski" niż "sponsorujemy uczestnika Ligi Mistrzów". Tak to już jest w marketingu że zawsze lepiej sprzedaje się zwycięstwo w zawodach mniejszego kalibru niż udział w zawodach o większym prestiżu. Po prostu ludzie kochają i podziwiają zwycięzców.

Może masz też rację, ale wątpię akurat żeby sponsor szczycil sie tym że sponsoruje Zdobywce Pucharu Polski, uważam że możliwość reprezentowania marki w LM ma nieporównywalne znaczenie dla samego sponsora.

[kibic_siatki]

Temat ten jest bardzo popularny bo mimo wszystko (utrata MP, straty kadrowe) jest to potencjalnie nadal najlepszy klub w Polsce- co widać przez wyniki w LM. W przypadku Częstochowy ostatnie posty dotyczą wspominania sukcesów klubu (sprzed 15 lat- czyli perły z lamusa)- przeżyjmy to jeszcze raz lub narzekanie na kierownictwo klubu, że zrobiło z klubu filię Bełchatowa.

[pk+]

Wydaje mi się że tak długo jak kilka klubów będzie miało apetyt (i realne szanse) na Mistrzostwo Polski, tak długo Puchar Polski będzie miał znaczenie, bo nie da się podzielić MP na 2-3 zespoły, więc wygrywając PP nadal będzie można określić sezon jako udany, więc nawet jeśli kibice nie będą pucharu poważali to kluby tak.

[Roan]

Dopóki o zdobywcy pucharu będzie pisać się w gazetach, a rozgrywki będą pokazywane w mediach to znaczenie jest niebagatelne. Tak tanio nigdzie sławy i reklamy nie kupisz jak w PP.

[Klugenhammer]

Jestem pewny że na PP bardzo zależy wszystkim zespołom z czołówki. Zawodnicy i sztab ma z pewnością ustalone premie za jego zdobycie, a i w CV mieliby co sobie wpisać. Jest to też szansa na swego rodzaju polisę ubezpieczeniową na wypadek braku sukcesu w lidze - "Co prawda nie zdobyliśmy mistrzostwa/medalu ale za to zdobyliśmy Puchar Polski". Nie wierzę więc w to, że którykolwiek z trenerów grałby w półfinale czy finale F4 rezerwowymi oszczędzając kluczowych graczy np na mecz LM.

Pewne w 100% jest też jedno: każdy działacz, trener, zawodnik i kibic klubu który odpadnie z rozgrywek PP będzie umniejszał ich znaczenie bagatelizując tym samym rangę swojej porażki. To normalny odruch obronny człowieka.
Wyrzucili CIę z pracy? - Tak ale żadna strata bo i tak sam chciałem odejść.
Rzuciła Cię dziewczyna? - Tak ale żadna strata bo była gadatliwa i nie umiała gotować.
Odpadłeś z Pucharu Polski? - Tak ale żadna strata bo był bez znaczenia.