Forum siatkarskie Strefy Siatkówki

Noworoczny pisze:

pewniak pisze:Może i niektórzy kibice Zaksy mówią o wpływie tej decyzji na przegranie meczu

W przeciwieństwie do rozsądnej większości, która wie, że 2 zabrane punkty w tajbreku wygranym na przewagi nic nie znaczą.

... prowadzonym wysoko

Zdefiniuj wysokie prowadzenie!

Nie trzeba definiować. Jeśli ktoś prowadził 14-0 i przegrał 14-16, a po drodze sędzia zabrał 2 punkty (albo choćby jeden) to wciąż zabranie tego punktu miało wpływ na wynik. Jest to tak oczywiste, że nawet nie wiem, jak można to udowadniać, bo nie wyobrażam sobie, żeby to można było kwestionować.
Inaczej można mówić, gdy ktoś przegrał piętnastoma punktami a sędzia ukradł jeden czy dwa.

Może jednak większy, niż te dwa punkty, wpływ na wynik, miało zdenerwowanie. Człowiek myśli sobie "Xhejn, znowu to samo. Niezależnie od tego jak będziesz grał, te wuje i tak przypilnują wyniku". Krew buzuje i zamiast potem zachować chłodną głowę w ataku czy na linii zagrywki, psuje się, albo uderza nieprecyzyjnie.

lipton pisze:Zdefiniuj wysokie prowadzenie!

No dobra, mój błąd
Tak czy inaczej ja nie dyskutuję w kontekście wygrania/przegrania meczu ale błędu/niebłędu sędziego

Noworoczny pisze:
Może jednak większy, niż te dwa punkty, wpływ na wynik, miało zdenerwowanie. Człowiek myśli sobie "Xhejn, znowu to samo. Niezależnie od tego jak będziesz grał, te wuje i tak przypilnują wyniku". Krew buzuje i zamiast potem zachować chłodną głowę w ataku czy na linii zagrywki, psuje się, albo uderza nieprecyzyjnie.

Psychika to też element sportu.

Noworoczny pisze:Może jednak większy, niż te dwa punkty, wpływ na wynik, miało zdenerwowanie. Człowiek myśli sobie "Xhejn, znowu to samo. Niezależnie od tego jak będziesz grał, te wuje i tak przypilnują wyniku". Krew buzuje i zamiast potem zachować chłodną głowę w ataku czy na linii zagrywki, psuje się, albo uderza nieprecyzyjnie.

No to pojechałeś. Załóżmy, że taka "przekręcona" akcja jest pierwszą w meczu: Człowiek myśli sobie "Xhejn, znowu to samo. Niezależnie od tego jak będziesz grał, te wuje i tak przypilnują wyniku". Krew buzuje i zamiast potem zachować chłodną głowę w ataku czy na linii zagrywki, psuje się, albo uderza nieprecyzyjnie. Wszystko przez sędziego

pewniak pisze:No to pojechałeś. Załóżmy, że taka "przekręcona" akcja jest pierwszą w meczu

To musiałby być amator.

Noworoczny pisze:

pewniak pisze:No to pojechałeś. Załóżmy, że taka "przekręcona" akcja jest pierwszą w meczu

To musiałby być amator.

true

Jeszcze jedna ciekawostka, teraz to zauważyłem. W akcji, w której kontuzji doznał Igła Resovia przed zagrywką Kurka zrobiła błąd ustawienia (Igła za wcześnie zmienił się miejscami z Jaeschke).

Noworoczny pisze: Może jednak większy, niż te dwa punkty, wpływ na wynik, miało zdenerwowanie. Człowiek myśli sobie "Xhejn, znowu to samo. Niezależnie od tego jak będziesz grał, te wuje i tak przypilnują wyniku". Krew buzuje i zamiast potem zachować chłodną głowę w ataku czy na linii zagrywki, psuje się, albo uderza nieprecyzyjnie.

albo się jest klasowym graczem albo "Krew buzuje i zamiast potem zachować chłodną głowę w ataku czy na linii zagrywki, psuje się, albo uderza nieprecyzyjnie"
Kropka

Urszulo, masz rację, wiemy. To samo w Turcji, kto nie jest w stanie wygrać z sędziami, ten frajer. Podzielam ten punkt widzenia. Cza być twardym.

W. Drzyzga podsumowuje
http://www.plusliga.pl/news/id/27435.html

trochę nie rozumiem "3 pierwsze sety finału były słabe". Serio? Ten trzeci to dla mnie osobiście poziomem był najlepszy z tego meczu.