Rybnicka Amatorska Liga

kevin
Posty: 87
Rejestracja: 1 lis 2009, o 09:57
Płeć: M

Re: Rybnicka Amatorska Liga

Post autor: kevin »

Wygrałeś
NORD Świerklany RO-JO Team
Marek
Posty: 77
Rejestracja: 2 wrz 2007, o 07:21
Płeć: M

Re: Rybnicka Amatorska Liga

Post autor: Marek »

Kevin... ty, to się potrafisz zachować!!!
Pogodzić z porażką i olać buraka.
Szacun.
Awatar użytkownika
PiotrekJ
Posty: 255
Rejestracja: 20 wrz 2011, o 16:46
Płeć: M

Re: Rybnicka Amatorska Liga

Post autor: PiotrekJ »

AKS Rybnik 3:1 Jedynka Jankowice

Jedynka przyjeżdża w 5 osób, szkoda bo trochę zabiło to atmosferę widowiska. W nasze szeregi wkradło się trochę rozluźnienia i pierwszy set bardzo zacięty. Drugi set większe skupienie wśród gospodarzy i od początku wysoka przewaga. Trzeci set próba zmienienia czegoś +rozluźnienie = wygrany set gości. Czwarty i ostatni set to powrót do mocnej gry na zagrywce i w bloku dzięki czemu AKS budował przewagę i wygrał ponownie wysoko bo do 14.
Ostatnio zmieniony 26 lis 2016, o 23:28 przez PiotrekJ, łącznie zmieniany 1 raz.
#AKSGO #AKSGO #AKSGO
Kamiljan
Posty: 283
Rejestracja: 25 wrz 2008, o 23:06
Płeć: M

Re: Rybnicka Amatorska Liga

Post autor: Kamiljan »

Piotrek 3:1 :)
Pozdro
Wszystkim dogodzić się nie da, ale wszystkich wku*wić to już żaden problem...

Pozdrawiam
Mały
Awatar użytkownika
izmail
Posty: 433
Rejestracja: 25 sty 2010, o 22:03
Płeć: M

NA PÓŁ GWIZDKA - BIGOS czyli PRZEGLĄD TYGODNIA

Post autor: izmail »

Dzisiejszy felieton powinien właściwie mieć nazwę "BOGRACZ" :D, a nie "BIGOS". A to dlatego, że znów było mi dane skosztować znakomitego bograczyku na turnieju o puchar Wójta gminy w Godowie. Świetnie zorganizowana impreza przez nauczycieli szkoły w Godowie, choć ponoć organizował ją Urząd Gminy. Bo tak naprawdę to nauczyciele z tej szkoły włożyli ogromny wysiłek w przygotowanie sali, wyżywienie i całą organizację turnieju. Pan Wójt wprawdzie, a i owszem pojawił się na meczu finałowym... w drugim secie, mniej-więcej w połowie i był na sali ... 10 minut :|. Żółta kartka !!
Wraz z Los Marianos w znakomitych humorach i jeszcze lepszym towarzystwie przesympatycznej Pani Dyrektor i grona nauczycieli sędziowaliśmy dzisiejsze mecze. Wiele znajomych twarzy, dobry, siatkarski klimat i zwycięstwo "Ziomków" :D Łukasza Farany :D. Super czas.

Niestety później (o 17.00) "skosztowałem" dania o smaku gorzko-kwaśnym. Takie właśnie "danie" zafundowali swoim kibicom siatkarze AZS Rafako Racibórz, którzy w niecałą godzinę przegrali derbowy mecz z TS Volley Rybnik. Szczerze mówiąc rozdarty trochę byłem. Mieszkam 44 lata w Raciborzu, ale sędziuję też w Lidze, która gra pod egidą właśnie TS Volley ;). Nie kibicowałem specjalnie nikomu, chciałem po prostu obejrzeć zacięty mecz. Smak pojedynku jednak delikatnie mówiąc nie zachwycił. Goście bezlitośnie zlali gospodarzy 3-0, w setach bodaj 12, 15 i 16. Słaby spektakl, szczególnie w wykonaniu Rafakowców. Pani Monika, obok której stałem załamywała ręce, była niepocieszona patrząc na niemrawą, pozbawioną jakiejkolwiek werwy, woli walki, zapału i co najgorsze - pomysłu - grę "swojej" drużyny. Spotkały się ekipy w tej chwili z dwóch, innych, siatkarskich światów. I to było widać na boisku. Mogłem też popatrzeć na pracę świetnego sędziego, jakim jest na pewno Robert Chojecki z Jastrzębia.

Tyle tytułem wstępu.
Nasza Liga grała swoje, od poniedziałku.

PONIEDZIAŁEK:
W poniedziałkowy poranek jak grom z jasnego nieba (a konkretnie na FB) spadła wiadomość o wypadku w pracy "Górala". Darek wraca pomału do zdrowia, a ja mocno wierzę, że z płucem będzie wszystko OK i "Góralinio" wróci do gry na play-off. Obiecał mi to. Aha i jeszcze to, że kurzyć nie będzie :] ;). Góral - 3mamy za słowo !!! !!! :).

Utikom odnotowuje kolejne zwycięstwo za 3 punkty. Chciałem zauważyć, iż dzięki temu zwycięstwu pszowski team zameldował się nam na 5 miejscu w tabeli !!! W meczu beniaminków 3 sety (I, II i IV) zagrane przez gospodarzy koncertowo, a w III "tańce, hulanki, swawola" jak pisze wieszcz. Ale punkty w tabeli dopisane, Karol - tylko się cieszyć.

WTOREK:
"Za..ty" opis meczu Dwójka - Marat ;) :] . Rozumiem, brak czasu, zabieganie, ale ... qrde ... Po pierwsze zrobić OPIS to obowiązek szefa drużyny gospodarzy, a po drugie ludzie są ciekawi, czytają i interesują się wydarzeniami ligowymi. Wiem, nie każdy jest Darkiem Firutem, czy Jaruniem Obrodzkim czy Kubą Jankowskim czy Ursusem :D :D (pozdrówka Panowie :D ), ale napisać kilka zdań, o meczu to nie jest wielki wysiłek ... Sami wiecie, że do bigosu, aby był smaczny trzeba mieć składniki i "trza włożyć" jak mawia mój teść ;).
Podejrzewam, że Seba dał odpocząć kilku graczom, pewnie poza Dawidem, bo ten (zaś :D ) został MVP spotkania. Set II i III był zacięty, Mistrzowie musieli gonić wynik, ale wiemy, że to potrafią i potwierdzili to również i tym razem. A, że Marat to ekipa z potencjałem, to postraszyli Dwójkę i zmusili do cięższej pracy na boisku.
Ja pierdziu - nie byłem na meczu, a zrobiłem dłuższy opis :D !!!

Do Lubomi zawitała ekipa "Prestiżowych".
Po laniu w I secie goście otrząsają się po "szlagu" i wygrywają następne 3 partie. I to jakże pewnie. Z pierwszej ręki wiem, że pierwszego seta Proxeo gra jak marzenie punktując rywala w każdym elemencie, ale w następnych setach ... przestają grać w przyjęciu. "Prestiżowi" wywożą jakże cenne dla siebie 3 punkty, ale ... "tracą" póki co przyjmującego. Patryk Kocztorz doznaje koszmarnej kontuzji. Ponoć ścięgno Achillesa. Ciekawostka - na słupku mój serdeczny kolega Waldi Wó :D. Gratuluję udanego debiutu ;). Może zaowocuje to długofalową współpracą :) ???

W II Lidze szlagierowe spotkanie "Północnych" z "Panią Waleck....." ... yyy Zespołem R.Walecka ;). Mecz w II Lidze (w odróżnieniu od dzisiejszego starcia) nie zawiódł ;). Tylko pierwszy set to pewne zwycięstwo gospodarzy. To, co działo się w następnych partiach to esencja naszego, ligowego grania. Obie ekipy zaprezentowały znakomitą siatkówkę, pokazując swoje pierwszoligowe aspiracje. Każdy !!! set na przewagi. Grzegorz podsumowuje zwycięstwo swojej drużyny opisując, że kluczem była zespołowość. Czy goście nie byli sobą ??? Może i wdarła się nerwowość, czy jakieś dyskusje, ale jestem przekonany, że do drużyny z Olimipi ciężko wprowadzić "wirusa" burzącego ich "drużynowość". Widziałem ich już w akcji nie raz i jestem wręcz pewien, że taki mecz, jak ten bój z NORD'ami tylko ich ... ZESPoli ;). Wspaniałe widowisko godne drużyn z czołówki. Biję brawo obu zespołom.
Niestety ten wtorek okazał się feralny jeśli chodzi o kontuzje. NORD'y tracą (póki co) swoją największą "armatę" - Łukasza "Kevin'a" Pańczyka. Kontuzja kolana eliminuje go z gry na najbliższy czas. Brawo też dla Łukasza Lelka za udzielenie fachowej pomocy.

ŚRODA:
Zaczęliśmy meczem dwóch drużyn, zajmujących ostatnie miejsca w tabeli I Ligi.
FOX'y odnoszą pierwsze zwycięstwo ... od dwóch sezonów jak donosi Michał :). OKIS póki co nie zdobył jeszcze w tym sezonie ligowych punktów. No cóż - zła passa trwa.

Drugim, arcy ciekawie zapowiadającym się meczem było spotkanie na sali Leśnej Perły Damons Rybnik. V-ce Mistrz Ligi podejmował rewelacyjnie spisujący się w tym sezonie Orton Flex z Pawłowic. Choć ostatnio pawłowiczanie zaliczyli porażkę u siebie z JJIII to liczyłem, że postawią mocny opór "Damonsom". Nic bardziej mylnego. W starciu dwóch drużyn z czołówki górą gospodarze i to jak bardzo górą. Pierwszy set zwiastował walkę i wyrównane spotkanie. Ale jak pisze Łukasz, w dwóch, następnych partiach odcina gościom prąd. "No tak - pomyślałem - jak guru rybnickiej energetyki na słupku ... :] :] :]". To oczywiście żart ;). Nic nie wskazywało na tak zdecydowaną porażkę Orton Flex'ów. "Dziwności" całej, tej sprawie dodaje fakt, że przyjezdni w I secie prowadzili 23-21 i mieli tego seta na wyciągnięcie ręki !!! Ale ... tu znów włącza się aspekt psychiki w siatkówce. Jakby wystraszyli się, że ... mogą wygrać. Więcej zimnej krwi w końcówce zachowują gospodarze i wygrywają 4 ostatnie piłki. Podejrzewam po prostu zostało to w głowach chłopaków z Pawłowic. Sety II i III bez historii i ... chemii, fizyki, matematyki i biologii razem wziętych ;). A podejrzewam, że i język polski był w odwodzie ;) :D.

Na tym pojedynku zakończyły się zmagania w I Lidze w tym tygodniu. Ursinio draniu :D !!! Odwołałeś jankowickie derby :D !!! Włodek cię szuka przez Interpol :] !!!
Tak jeszcze patrzę; pracowity tydzień dla Pana Janka. Poniedziałek, wtorek, środa na słupku. Nic tylko gratulować chęci, zapału i zdrowia !!! Brawo Panie Janku :) !!!

CZWARTEK:
Sędziowałem mecz AKS Rybnik - Jedynka Jankowice. Nie żebym emocjonalnie, albo cuś, ale "Bigos" to czasem ciężka potrawa ... ;)
Mecz lidera II Ligi AKS Rybnik z Jedynką Jankowice, która zawitała na rybnickie Wielopole w pięcioosobowym składzie miał być lekki, łatwy i przyjemny. Taka ... wieczorna sałatka na czwartkową kolację. Piotrek Wojaczek obronił magistra, nowa siatka nad boiskiem ... aaa i tablicy wyników mr Janik ( :D ) se zapomnioł. Ale od "czegóż mechanizacja" jak mawiała Ania - wnusia Pawlaka i Kargula ;). Tablicę zastąpił nam tym razem smartfon Piotrka z fajną aplikacją :).
Z opisu Piotrka wynika, że (cyt.) "w szeregi AKS wdarło się trochę rozluźnienia". Ja pozwolę sobie pójść jednak nieco dalej i stwierdzam, że jaja se robiliście, a nie grali w siatkówkę. Lider na pierwszy ogień wystawia potężną baterię swoich "dział" z Olkiem Czajkowskim i Karolem Bergerem na czele, pod kierownictwem młodego Mateusza Zimończyka. Nonszelancja w przyjęciu, niedokładność w rozegraniu, atmosfera jak na pikniku, a nie na meczu zaowocowała wygraną "tylko" do 21 w I secie. Nie istniał Karol w ataku. Nie umniejsza to woli walki i gry do upadłego ekipy z Jankowic. Musiało pewnie paść kilka "mocniejszych" słów w przerwie między setami, bo drugą partię gospodarze wygrywają do 13. Olek wreszcie "odpalił" na zagrywce, co pozwoliło na zbudowanie wyraźnej przewagi. Oprócz tego AKS normalnie zaczął grać. Set III to powrót do "cyrku" i próba wydarcia w końcówce tego meczu "na czysto". Jednak AKS nie umiał sobie poradzić z zagrywką Sebastiana Bogocza. Włączył się w bloku Maciek Michel. No i te tragiczne błędy AKS'u w ataku. Wejście Piotrka Wojaczka nieco uspokaja przyjęcie, jednak rozpędzeni jedynkowicze dowieźli wynik do końca i strata seta stała się faktem.
IV partię liderzy grają już na swoim poziomie, choć ... humory nadal dopisywały ;) , ale koncentracja na wydarzeniach boiskowych była już normalniejsza.
AKS nie zagrał jak lider tabeli. nie narzucił swojego stylu gry, a co najważniejsze uciekła koncentracja. Pozwolili sobie na zbyt duże rozluźnienie w swoich szeregach. Brakowało szybkiej gry środkiem, z czego zresztą słyną. Piłki na skrzydła były "podwyższone" i niedokładne. Rozgrywający nie "naprawiał", choć nieco, błędów w przyjęciu. Zawsze będę oczekiwał, że lider ma grać jak lider, niezależnie kto stoi po drugiej stronie siatki.
Ale to tylko takie, moje luźne spostrzeżenia "spoza anteny".
Wiem, wiem, zwycięzców się nie sądzi ;). Póki co rybnicki AKS samodzielnie przewodzi drugiej Lidze i odnosi (uwaga !!!) ósme zwycięstwo z rzędu, tracąc zaledwie punkt i 3 sety (w ostatnich, dwóch meczach).

PIĄTEK:
Jedynym, piątkowym starciem w tym tygodniu okazało się spotkanie na sali Fundacji, gdzie zawitała Victoria Pilchowice. Mimo bojowego nastawienia Fundacja ... zostaje zgaszona przez pilchowiczan. W meczu brylował środek, a to oznacza, że "Siwy" (jeśli grał na rozegraniu) miał super przyjęcie. Set 16, 16, 18. Godzina i do domu. Victoria melduje nam się na III miejscu !!!

W I Lidze 3 drużyny na czele blisko siebie. Niżej nieco jeszcze bardziej ciasno. W II Lidze AKS ucieka rywalom, ale Zespół R.Walecka ma jeden mecz zaległy.

Przyszły tydzień "napracują" się we wtorek i środę gracze VRF. Tomek, wytrzymasz to ;) ??? Jasne, że tak :D. Ciekawie powinno być w czwartek na sali w Boguszowicach. MARAT kontra Utikom. No i w piątek, na Piaskach powinno się dziać. "Prestiżowi" podejmą Mistrzów Ligi.
II Liga będzie "tańczyć" jak szalona. Jak ta ruda ;). Szlagierowy tydzień się na zapowiada.
W poniedziałek do pieczary mają zawitać Beer'y. Czy zawitają ???
Wtorek to starcie Victorii z Impacto.
Środa - pod granicę z Czechami przyjedzie lider - AKS.
I w piątek jeszcze bliżej granicy przyjedzie Zespół R.Walecka. I to po środowym meczu z Fundacją. Oj, będzie się tam działo ;) 8-).

Po gorzko-kwaśnym daniu na Arenie Rafako, kończąc "Bigos", raczę się wspaniałą, muzyczną ucztą, słuchając Home Free z Timem Foust'em w składzie. Jeden z najlepszych, basowych głosów jakie słyszałem. Polecam.
Relaks, bo jutro Liga Raciborska :D. M.in. starcie Mistrza (Nowiny.pl) z "Damonsami".

Miłej niedzieli wszystkim :D.
Sędzia Dredd
Awatar użytkownika
PiotrekJ
Posty: 255
Rejestracja: 20 wrz 2011, o 16:46
Płeć: M

Re: Rybnicka Amatorska Liga

Post autor: PiotrekJ »

Kamiljan pisze:Piotrek 3:1 :)
Pozdro
Poprawione, pardon :p
#AKSGO #AKSGO #AKSGO
zarowa
Posty: 23
Rejestracja: 18 wrz 2016, o 14:36
Płeć: M

Re: Rybnicka Amatorska Liga

Post autor: zarowa »

kevin pisze:Opis dzieki uprzejmości Grzegorza eś :) (BOSS)
W czwartym podobnie - nerwy do samego końca, a set i mecz kończy sędzia odwizgdując ( słusznie ) błąd gościom.
co do słowa słusznie mam spore wątpliwości.
kevin pisze:nie pomógł dzisiaj rozgrywający, który nie dość, że nie dokładnie rozgrywał, popełniał błędy własne
ciężko się nie zgodzić, słaby mecz i duża niedokładność
kevin pisze:zamiast walczyć z przeciwnikiem próbował walczyć z (najlepszym? albo jednym z najlepszych - żeby nie urazić pozostałych ) sędzią.
kwestię najlepszości pozostawię bez komentarza, ponieważ nie mnie to oceniać, chciałbym jednak wyjaśnić pewną sprawę -> Jest różnica pomiędzy walką, wykłócaniem się, czy po prostu grubiańskim zachowaniem wobec sędziów, a znajomością przepisów, prowadzenia spotkań z pozycji sędziego i próby wyprowadzenia prowadzącego spotkanie z błędu.
Z jednej strony rozumiem, że jest to liga amatorska, ale z drugiej niejednokrotnie panowie z gwizdkiem popełniają takie gafy że kopara opada. Zachęcam wszystkich do czytania (przynajmniej raz przed sezonem) przepisów aby unikać sytuacji spornych na boiskach, a jeżeli wyjdziecie z inicjatywą, chętnie przed sezonem zorganizuję szkolenie dla osób zainteresowanych gwizdaniem RALPSu.

Nie mogę powiedzieć, że sędziowanie naszego meczu było rewelacyjne - stąd takie a nie inne reakcje w trakcie meczu. Nie twierdzę jednak że sędzia był stronniczy (przecież na emocjach nie widzi się swoich błędów, tylko przeciwnika), ale w wielu sytuacjach podjął bym inną decyzję (włączając w to ostatnią akcję meczu).

Nie żywię urazy ani żadnych innych, napisałem kilka mocniejszych zdań, ponieważ uważam je za konstruktywne i mające na celu coś zmienić a nie tylko wylać wiadro pomyj.

Kończąc - nie uważam, żeby sędzia pomógł NORDom wygrać mecz,jestem bardzo daleki od takiego stwierdzenia - wygrali, ponieważ zaprezentowali równy poziom przez cztery sety i zachowali zimne głowy w końcówkach. Chciałbym serdecznie im pogratulować, ponieważ mecz stał na bardzo wyrównanym i wysokim poziomie. Z tego co wiem to podobał się kibicom, oby w rewanżu było równie widowiskowo.
@Kevin - wracaj do zdrowia, bo chyba będzie ciężko Cię zastąpić w ataku
Awatar użytkownika
DADA1979
Posty: 238
Rejestracja: 14 gru 2008, o 10:23
Płeć: M

Victoria 3:1 Impacto

Post autor: DADA1979 »

Mecz zapowiadany na jeden z szlagierowych meczów tej kolejki w II lidze. Drużyna z Pilchowic od kilku kolejek niepokonana, a ekipa z Chałupek jak zwykle groźna i nieobliczalna. Jedna jak i druga drużyna pojawiły się prawie w najsilniejszych składach. Już od początku pierwszego seta było widać, że będzie to dobry i wyrównany mecz. Punkt za punkt, mocne serwisy, niezłe wymiany oraz walka nawet na leżąco..., i wygrana na przewagi gości do 26. Drugi set , bez historii pewna wygrana gospodarzy do 13. Trzeci set wyrównany do połowy seta, ale później Victoria włączyła doładowanie i pewna wygrana do 20. Set czwarty bardzo wyrównany o czym świadczy wynik, na przemian setowa do Chałupek oraz meczowa do Pilchowic. W końcówce jednak więcej zimnej krwi zachowują gospodarze i kończą mecz do 27 oraz cały mecz 3:1 , inkasując cenne 3 punkty. Dziękujemy za fajny mecz, sportową postawę oraz pewną pracę sędziego ;)
Awatar użytkownika
izmail
Posty: 433
Rejestracja: 25 sty 2010, o 22:03
Płeć: M

Re: Rybnicka Amatorska Liga

Post autor: izmail »

Z ogromną przykrością informuję, że dziś rano zmarł sędzia naszej Ligi Krzysztof Wróbel. W imieniu wszystkich sędziów naszej Ligi składam głębokie wyrazy współczucia najbliższej rodzinie Krzysztofa. Łączymy się z Wami w bólu.
Krzysztof na zawsze pozostanie w naszej pamięci i sercach.
Niech spoczywa w pokoju. ["]

Szef Komisji Sędziowskiej
Janusz Lazar
Sędzia Dredd
Awatar użytkownika
Simon_says
Posty: 302
Rejestracja: 23 wrz 2007, o 19:19
Płeć: M

Re: Rybnicka Amatorska Liga

Post autor: Simon_says »

Wyrazy współczucia w imieniu TOP TEN [*]
Czas na kobiecą siatkówkę! - http://www.mkszorza.pl
CaMeLoTh
Posty: 423
Rejestracja: 11 wrz 2007, o 16:06
Płeć: M

Re: Rybnicka Amatorska Liga

Post autor: CaMeLoTh »

Opis meczu w oczach Mateusza B. :)
MARAT VS AIR TEAM
Set I
Set bez większych emocji. Marat bardzo dobrze wchodzi w mecz, zdobywa kilka punktów z rzędu
mocnym atakami, kończy Daniel Misztal Marcin Kirylak(Kirys) i Szymon Gasik(Gasior). Niezbyt trudna zagrywka daje miejscowym komfort w przyjęciu, co skutkuje dobra grą w rozegraniu Tomka Przywary. W połowie seta Gasior wchodzi w pole serwisowe i zostaje tam na dłuższą chwilę. Trudna zagrywka sieje postrach w szeregach przyjezdnych co daje zawodnikom Maratu łatwość w rozgrywaniu kontr i kończeniu akcji. Set zdecydowanie na korzyść Maratu.
Set II
Set rozpoczyna się nieco inaczej, goście podkręcają zagrywkę, wchodzą z większa energią i szybko obejmują kilku punktowe prowadzenie. Do tego momentu toczy się zacięty pojedynek, przez nieco trudniejszą zagrywkę. Przyjęcie Maratu nie jest już tak dokładne, jak w pierwszym secie co skutkuje mniej kombinacyjną grą Tomka. Skrzydeł nie może rozwinąć Gasior, który od kilku spotkań jest w świetnej formie, a goście z Air Team z wiatrem w żaglach zdobywa kolejne punkty swoją konsekwentną, dobrze poukładaną taktycznie grą. Marat głównie w osobie Michała Popiołka(Miśka) robi kilka zrywów, ale stratę udaje się zniwelować maksymalnie do 2 punktów. Przy stanie 24:21 dla gości w drużynie Maratu następuje zmiana, schodzą przyjmujący Kirys i Misiek. Na boisku pojawia się Bartek Wowra i Mateusz Mielnik. Następuje mały zryw u gospodarzy, niestety nie udało się wyciągnąć wyniku. Wygrywają przyjezdni 25-23.
Set III
Obie drużyny rozpoczynają w ustawieniach kończących poprzednią partię. Od samego początku wyrównana gra, z lekka przewagą Maratu. Przyjęcie Maratu wróciło, więc swoja charakterystyczną szybką grę uruchamia Tomek P. w ataku i bloku Gasior szkoli młodzież. Szybkie piłki lecą na skrzydła, co jak widać świetnie pasuje dwójce - Mielas,Wowra. "Swoje"dokłada Misztal i Marat przez większość seta prowadzi. Przyjezdni jednak nie dają za wygraną i też starają się grać swoją siatkówkę, co daje kilka mocnych ataków i zagrań kombinacyjnych. W tym momencie Marat pokazuje, to co potrafi robić najlepiej - broni ! Bartek W. wyciąga 2 piłki z samego parkietu. Nie ma piłki, której nie dotknąłby Łukasz Grynicki (Czarny) - doprowadza do kilku świetnych kontr miejscowych. Następuje niestety rozluźnienie, nonszalancja, brak koncentracji. Zostają dwie piłki do końca, niestety Marat oddaje je za darmo ! I to przyjezdni wygrywają tego seta 25-23.
Set IV
Air team w tym samym ustawieniu co w secie III. W Maracie zmiany, na pozycję rozgrywającego wchodzi Wojtek Piechaczek i w przyjęciu za Bartka W. wraca Misiek. Dobra gra w przyjęciu Maratu i Wojtek stawia na spowolnienie, ale i dokładność, dzięki czemu Misiek kończy piłki w "swoim" stylu - blok aut. Kilka piłek w kontrze dostaje Misztal - kończy efektownymi mocnymi atakami po skosie. W bloku budzą się środkowi Maratu, mimo że nie widać ich w ataku (Wojtek bardziej ufa skrzydłom) Gasior I Paweł (Wielbłąd) świetnie graja w bloku. Lewe skrzydło zamknięte jak brama Morii. Marat postawił w tym secie na łatwiejszą zagrywkę, ale pewniejszą co było trafną decyzja. W końcu Czarny pokazał wachlarz swoich możliwości i wspólnie z Miśkiem, Mielasem i Wojtkiem daje koncertową grę obronną. Marat zdecydowanie wygrywa tą partię.
Set V
Zaczynamy od początku. Ustawienia te same co w secie 4. Wszyscy zwarci i gotowi, set od samego początku wyrównany. Marat po raz kolejny dobrze w obronie, ale młodzież z Air Teamu nie ma zamiaru oddać meczu bez walki. Po stronie Maratu Mielas pewnie w przyjęciu, Piechaczek broni potężny atak po prostej, Misztal kończy z prawego skrzydła. Zmiana stron gra Maratu się zacina. Wiatr w żagle dostają przyjezdni co doprowadza do stanu 12:9. Zmiana w Maracie. Wraca Tomek P., szybkie 2 punkty w bloku gdzie duet Gasior i Misztal tworzą ścianę nie do przejścia na prawym skrzydle. Po zepsutym serwisie Gasiora wynik 13-11, jednak środkowy przyjezdnych popełnia ten sam błąd w tak kluczowym momencie, co daje wynik 13:12. Marat broni piłkę, wyprowadza kontrę - 13:13. Kolejna dobra akcja po stronie Maratu - 13:14. Wzrasta frustracja po stronie przyjezdnych, ostatnią akcję Marat kończy blokiem Daniela Misztala.
Marat Rybnik vs Utikom InoWino AiR team 3:2
Poglądy i opinie zawarte w powyższym poście są poglądami prywatnymi i należą tylko i wyłącznie do autora postu oraz nie mogą być brane pod uwagę jako poglądy i opinie osób w jakikolwiek sposób związanych z autorem.
Prawda jest jak d..a - każdy ma swoją
Awatar użytkownika
tados
Posty: 434
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 08:46
Płeć: M
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Siatkówka na wysokim poziomie

Post autor: tados »

Jak wiecie w siatkówkę gram już prawie czterdzieści lat, ale nie widziałem jeszcze meczu siatkarskiego na takim wysokim poziomie !!!
Otóż zgodnie z rozkładem jazdy (pomimo fatalnych warunków drogowych) meldujemy się w czwartek w Lędzinach. Jakie jest nasze zdziwienie, gdy okazuje się, że pod wskazanym adresem ul. Lędzińska 14 zamiast hali spotykamy basen…
Pytamy pań na recepcji gdzie tu się gra w siatkówkę i co słyszymy?
- Trzeba iść do windy i wyjechać na piąte piętro.
- To na piątym piętrze jest hala sportowa ???
- Nie, tam są tylko szatnie, hala jest na szóstym !!!
I wiecie, że to była prawda 8-)
http://liga.miastorybnik.pl (zgoda administratora)
adikadi
Posty: 45
Rejestracja: 22 wrz 2013, o 22:39
Płeć: M

Re: Rybnicka Amatorska Liga

Post autor: adikadi »

VRF Klimatyzacja Artus Żory 2 : 3 Prestige Jaruga - Rybnik Piaski
Wtorkowa przegrana w Gaszowicach bardzo nas rozzłościła- tak naprawdę powinniśmy wygrać gładko 3:0- w każdym secie stan około 20:15 albo 19:13 i bach przegrana! Po tym meczu grając u siebie chcieliśmy pokazać że to był tylko przypadek! I prawie się udało...
W pierwszym secie gramy z kilku punktową przewagą, jednak w końcówce to Goście popełniają mniej błędów i wygrywają pierwszą partię. Jednak od drugiej partii inicjatywa jest tylko po naszej stronie- wygrywamy praktycznie każdą dłuższą akcję, lepiej gramy w ataku, w bloku, na zagrywce. Jednak ta wspaniała gra trwa do stanu 16:8 w IV secie. I tu się coś zacina, staje! Na zagrywkę wchodzi Przemek i nie mając nic do stracenia zagrywa raz mocno raz do linii raz skrót i tak robi się 16:14. Później u Nas niepotrzebne błędy, u Gości dobrze na kontrze gra Grzesiu i robi się 2:2.
Na V set wychodzi na zagrywkę Przemek i robi się zaraz 7:1 a potem już musimy gonić- nieskutecznie! Dzięki za fajny mecz- mimo drobnych niedogodności w postaci przeciekającego sufitu.
W setach 24-26, 25-20, 25-18, 23-25 i 6-25. MVP meczu został wybrany Przemysław Bednarek. Sędzia Marian Żyliński.
VRF Klimatyzacja Żory
Awatar użytkownika
izmail
Posty: 433
Rejestracja: 25 sty 2010, o 22:03
Płeć: M

NA PÓŁ GWIZDKA - BIGOS czyli PRZEGLĄD TYGODNIA

Post autor: izmail »

CAŁKIEM UDANIE się mi ten weekend rozpoczął :). Po całkiem udanej imprezie integracyjnej :D:
- całkiem udanie i bezboleśnie mi się (rano) wstało :D,
- skosztowałem całkiem udanych dań kuchni marokańskiej w arcy ciekawym, klimatycznym miejscu w Beskidzie :D,
- z całą odpowiedzialnością stwierdzam, że całkiem udanie wystąpiłem w konkursie ... ZUMBY :D. Ja, który nie przepadam za tańcem ;).
- dzisiejszy, sobotni konkurs w Kingenthal był całkiem udany dla naszych orzełków,
- muszę przyznać, że moja Jola, niby eksperymentując w kuchni, upiekła całkiem udane chlebki czosnkowe :D.

Pracowity był to tydzień i zawodowo i pod względem rozegranych meczów. Jedno, co też od razu rzuca się w oczy jak się patrzy na stronę Ligi to OPISY. Są opisy - produkty do gotowania ;). Naprawdę w tym tygodniu jest z czego wybierać :).

W PONIEDZIAŁEK ligowe zmagania rozpoczęły ekipy Top Ten ZST Rybnik oraz Beer Team. Smoki w swojej pieczarze nie dały najmniejszych szans "spienionym" "Piwoszom" i "pożarły" ich błyskawicznie w niecałą godzinę. Ze znakomitej strony pokazała się "smocza młodzież ;). Mam Dareczku nadzieję, że święto piwa po meczu się udało i było dłuższe niż to boiskowe "święto" siatkówki. Ufam też, że El Presidente wraz z MVP meczu Rafałem Wu byli równie kreatywni w trakcie świętowania co w trakcie meczu :D.

Nieco później swój mecz rozpoczęły drużyny Orton Flex Pawłowice z Jar Trans FOX z Pszowa. Podejrzewam równie krótki meczyk, który odbył się jak pisze Jarek w sympatycznym klimacie. Ekipy świetnie się znające. Po ostatnich 2 porażkach 0-3 Orton się podnosi i pewnie wygrywa, a do zwycięstwa prowadzi Olek Matula, okrzyknięty MVP meczu. Jak się popatrzy na atakujących w I Lidze to Olek wraz z Sebą Żarłokiem przewodzą stawce MVP na swoich pozycjach.

Najbardziej pracowitym dniem w tym tygodniu był WTOREK.

Kolejnej druzgocącej porażki na swoim terenie doznaje Proxeo Silesia Lubomia. Przeciwnik tym razem z najwyższej półki, bo Jedynka Jankowice II gra w tym sezonie znów o najwyższe cele. Maciek, prorok Ty jaki czy co ;) ??? Mecz do jednaj bramki jak podają w opisie i z relacji z pierwszej ręki. Więc "gole" zdobywali tylko goście. Kolejne 3 stracone "bramki" umiejscawia Proxeo na 9 miejscu w tabeli, a 3 zdobyte punkty daje "Ursusom" trzecie miejsce w tabeli, ale z jednym meczem mniej. MVP - Piotr Jaworski. Widziałem już kilka "wejść smoka" tego gracza. Wielce trafiony transfer Ursusa ;).

Byliśmy świadkami niemałej niespodzianki w Gaszowicach. OKIS Gaszowice Nieszporek Motocykle wygrywa mecz z VRF Klimatyzacja Artus Żory. Seba podaje, że ten (cyt.) "dziwny mecz" miał nietypowy przebieg i powinien sie skończyć standardowym 3-0 na niekorzyść OKIS'u. Od drugiego seta goście budując przewagę tracą i rozmieniają ją na drobne, po czym końcówki setów należą już do gospodarzy. Tak, to fakt, siatkówka lubi niespodzianki. Wręcz je uwielbia :).

Dlatego .... również w II Lidze, w Jankowicach, w jak to zostało określone "gminnych derbach", tamtejsza Jedynka (UWAGA !!!) pokonuje faworyzowany NORD Świerklany RO-JO Team !!! Niespodzianka nie lada. Typerzy niestety znów nie trafili ;). NORD znów traci cenne punkty. A Jedynka pokazuje, że w swoim optymalnym zestawieniu są groźni nawet dla najlepszych. Jak pisze Radek znakomite spotkanie rozegrali środkowi Jedynki. Niestety nie znamy póki co (!!!) wyników setów. Mimo kolejnej porażki NORD nadal w czołówce, ale już z 3-punktową stratą do drugiego miejsca. No cóż, Kevina na ataku będzie ciężko zastąpić, ale walczyć trzeba.

Albion z nominalnym libero na ... środku notuje kolejny łomot. Wbrew wszystkiemu trzeci set zaczął się dla nich dobrze, ale oni jakoś w tym sezonie tak mają. Nagle dopada ich zastój, niemoc, spadają w czarną, siatkarską ... dziurę. Mecz z rodzaju szybkich, łatwych i przyjemnych. Przyjezdni tym zwycięstwem zaczęli dobry tydzień dla siebie.

Mecz Victorii Pilchowice z Impacto LKS Chałupki zapowiadał się niezwykle obiecująco. Victoria w 4 setach pokonuje przyjezdnych. Pierwsza odsłona dla przyjezdnych na przewagi. Następne 2 partie bez historii, szczególnie set drugi. W czwartym Impacto jeszcze zwiera "poślady" i podejmuje rzuconą rękawicę. Walka ponoć nawet na leżąco jak opisuje Dawid :). Ponoć po rycersku "leżącego się nie dobija", ale ... siatkówka to nie rycerski pojedynek na miecze i ktoś "polec" musi ;). Tym razem hełmy w geście zwycięstwa wyrzucili w górę wojownicy "Siwego" ;). A Mateusz Siwiec ??? No cóż. Inkasuje kolejne MVP.

Środek tygodnia czyli ŚRODA niósł ze sobą klejny mecz VRF'ów. Tym razem z Prestige Jaruga Rybnik Piaski. zawodnicy w tym meczu walczyli nie tylko między sobą, ale też z ... przeciekającym sufitem :D. Dobrze, że nic się nikomu nie stało. Niestety dla "Klimatyzowanych" zaliczają kolejną porażkę. Choć wywalczyli punkt. Coś staje .... w ich grze ... w 4 secie gdy "boski Przemo" jak go nazywa Jarunio, zaczyna koncert na zagrywce. Trwa on od końcówki czwartej partii do ... końca meczu. Przemek kąsał tak, że z wrażenia chłopaki z Żor podali wynik tie-breaka 25-6 :D. Dwa mecze dzień po dniu i dwie porażki. Nie ma co, trzeba wyłączyć chłodzenie "Klimatyzowanym" i zagrzać ich ... do walki :).

Zespół R-Walecka pokonuje u siebie 3-1 Fundację EDF. Qrde ten trzeci set. Ma jakiś, taki ten swój syndrom. Nie wiem skąd, nie wiem dlaczego, ale tak po prostu jest. Rozluźnienie więzów koncentracji powoduje fakt, że zamiast trzech Zespół gra 4 sety. Sławek Świerczek MVP - Brawo. Zwycięstwo pewne, ale ... koncentrację trzeba 3mać ... mać w ryzach. Jak papier do drukarki ;).

No i środowe starcie na szczycie, a właściwie na ... dole, bo na południu :). Strzelec Gorzyczki podejmował AKS Rybnik. Z relacji wiem, że mecz na znakomitym, siatkarskim poziomie. Na wyżyny możliwości weszły "Olki" - Tomala i Czajkowski. Obaj zagrali znakomite zawody. Obie drużyny naładowane wolą zwycięstwa, ale górą przyjezdni. Z wpisów na FB wynika jednak, że Strzelcy zadowoleni z poziomu swojej gry. Życzę Wam, byście utrzymali ten poziom mobilizacji przed każdym meczem. Dla AKS to już 9 wygrana z rzędu. 26 punktów i samodzielne przodownictwo w II Lidze. "Paździoch" MVP. ciekawe czy np. dotrwają do końca pierwszej rundy bez porażki. Mecz z Fundacją u siebie i arcy trudny wyjazd na "Olimp", gdzie czeka Zespół R-Walecka. No, no, kto wie ...

Następny w kolejce CZWARTEK zaczął się po prostu strasznie, tragicznie i bardzo smutno. Odszedł nasz serdeczny kolega, sędzia i człowiek mocno związany z naszą Ligą - Krzysztof Wróbel. Będę zawsze pamiętał jego żarty, życzliwość i oddanie temu, co robił. Możemy Go pożegnać we wtorek w Jastrzębiu. Krzysiu - spoczywaj w pokoju ["].

Marat Rybnik gościł u siebie Utikom InoWino Air Team. Spodziewałem się zaciętego meczu. I takowy był. Nie ma co się rozpisywać, bo wspaniały wręcz opis i świetną robotę zrobił Mateusz na forum. Utikom miał już 2-1 w setach, ale w 4 partii Marat zmienia rozgrywającego, co skutkuje zmianą stylu rozegrania, a to przekłada się na skuteczność. W tym secie wyróżnia się element bloku. Co też wywnioskowałem z opisu Mateusza ??? Zawsze "trafiali" ze zmianami. Każda z nich coś dobrego wniosła do gry. Zacięty tie break pada łupem gospodarzy i 2 punkty pozostają w Boguszowicach. Znów wróżnienie dla "Gasiora". Tak, to prawda Szymon jest w "gazie". Cieszę się też, że po kontuzji nie ma śladu.
Mateusz jeszcze raz dziękuję za kawał dobrej roboty z tym opisem meczu.

W II Lidze mecz na "wysokim" poziomie. Tados, nie umiem sobie wyobrazić sali na 6 piętrze :D.
Bissel po raz drugi w tym tygodniu inkasuje szybkie 3 punkty. Beer znów je szybko traci. Kolejna ciężka porażka. W meczu kontuzji doznaje "Szymek" libero Beer'ów. Oby nic groźnego.

W PIĄTEK ja się bawię, Wy gracie :D.
Leśna Perła Damons Rybnik nie zwalnia tempa. Tym razem "łupem Damonsów" padła Jedynka Jankowice III. Niestety to jedyny mecz bez opisu. Nawet wyników setów nie znamy :(. Jarunio, dziękuję za "zastępstwo" na słupku.

Po środowym zwycięstwie "Prestiżowi" polegli u siebie z Dwójką Świerklany Projtrans. 0-3 zabolało, a set trzeci (do 14) szczególnie. No cóż, z Mistrzem Ligi żartów nie ma. Kto z nimi popełnia błędy własne - nie przetrwa w meczu ;).

Niesamowite widowisko mieliśmy w piątek w Chałupkach. Powiem krótko - póki co wydarzenie sezonu. Siatkarsko lepsi okazali się gospodarze i zasłużenie wygrali, ale ja chciałbym odnieść się do wydarzeń poza boiskowych, które tam miały miejsce...
To, co działo się na trybunach, gdzie dwie ekipy w znakomity sposób dopingowały obie drużyny przejdzie do historii tej Ligi. Zespół R-Walecka przyjechał z ... grupą swoich kibiców :). Coś wspaniałego !!! Widziałem, że już od pewnego czasu organizowali na FB akcję wyjazdu do Chałupek. I to wypaliło. Panowie, wielki szacunek za to, co zorganizowaliście. To tak rzadkie wydarzenie, że trzeba to wyeksponować !!! Super sprawa. Oby więcej takich meczów z takim dopingiem.

Może warto czasem poświęcić chwilę czasu by dać znać znajomym znać, że mecz się odbywa. Wiem, że nie zawsze wszyscy mają czas, ale myślę, że gra jest warta świeczki, co mogą na pewno potwierdzić zawodnicy obu tych drużyn. Poruszony takim wydarzeniem był nawet sędzia tego meczu - Pan Janek ;).

Niestety po wtorkowym triumfie nad NORD'ami Jedynka Jankowice oddaje mecz z Fundacją walkowerem. Szkoda.

Pracowity tydzień w I Lidze zalicza też sędzia Marian Żyliński, aż 4 spotkania. Brawo Los Marianos :D !!!

Dwa znakomite, pierwszoligowe spotkania szykują się nam w przyszłym tygodniu. W poniedziałek Utikom podejmie "Prestiżowych", a "Damonsy" "Ursusów" - nic dodać, nic ująć - mecz na szczycie !!! Szykuje się emocjonująco-elektryzujące spotkanie. Oczywiście siatkarsko ;).

W II Lidze we wtorek NORD - Victoria, no i w piątek przygraniczne derby !!! Do Chałupek przyjeżdża Strzelec.

We wtorek też pożegnanie Krzyśka na jastrzębskim cmentarzu komunalnym ..... :(.
W nadchodzącym tygodniu każdy mecz w naszej Lidze rozpocznie się symboliczną minutą ciszy. Proszę Was by po wyjściu na boisko, przed rozpoczęciem spotkania w ten sposób uczcić pamięć naszego, zmarłego kolegi.

"Śpieszmy się kochać ludzi - tak szybko odchodzą" - ks. Jan Twardowski.
Sędzia Dredd
Zak_zespol_R
Posty: 15
Rejestracja: 21 wrz 2016, o 13:03
Płeć: M

Re: Rybnicka Amatorska Liga

Post autor: Zak_zespol_R »

I to wypaliło. Panowie, wielki szacunek za to, co zorganizowaliście. To tak rzadkie wydarzenie, że trzeba to wyeksponować
Powiem tak. Atmosfera była taka, że zawodowa 2 liga się chowa.
Szkoda, że u nas zabrakło dwóch przyjmujących, bo pewnie sportowo byłoby więcej do oglądania, ale ostrzegamy kolegów z Chałupek, że autobus kibiców u nich będzie od tego roku naszą tradycją :)
Awatar użytkownika
YARO
Posty: 152
Rejestracja: 9 sty 2008, o 21:26

Re: Rybnicka Amatorska Liga

Post autor: YARO »

Komunikat:
Witam przesyłam informacje odnośnie pogrzebu naszego przyjaciela,kolegi,sędziego Krzysztofa Wróbla (PREZESA)
Uroczystość pożegnalna odbędzie się 06.12.2016 wtorek godz.11.00 w kaplicy przy cmentarzu komunalnym w Jastrzębiu-Zdroju przy ul.Okrzei 5, 44-337 Jastrzębie-Zdrój.
Awatar użytkownika
DADA1979
Posty: 238
Rejestracja: 14 gru 2008, o 10:23
Płeć: M

Re: Rybnicka Amatorska Liga

Post autor: DADA1979 »

Co do autobusu do Chałupek, to tradycję tą zapoczątkowała drużyna z Pilchowic. Od wielu lat, z 3 letnią przerwą gry w 1 lidze jeździmy na mecz na granicę autokarem . Polecamy wszystkim bo na Stodolnię na kilka złocistych jest blisko, a że Chałupki od wielu lat grają na rozpoczęcie weekendu to chyba warto !!! !!! :D
Awatar użytkownika
YARO
Posty: 152
Rejestracja: 9 sty 2008, o 21:26

Re: Rybnicka Amatorska Liga

Post autor: YARO »

Dziękujemy wszystkim obecnym na dzisiejszym pogrzebie.
Awatar użytkownika
PiotrekJ
Posty: 255
Rejestracja: 20 wrz 2011, o 16:46
Płeć: M

Re: Rybnicka Amatorska Liga

Post autor: PiotrekJ »

W czwartek 8.12 na boisku w Rybniku-Wielopolu zmierzyły się drużyny AKS Rybnik i Fundacja Elektrowni Rybnik. Spotkanie rozpoczęło się na minutą ciszy. Gospodarze po raz kolejny w tym sezonie i ostatni w tym roku kalendarzowym okazli się niegościnni i pokonali 3:0 (16, 18, 21) przyjezdnych.
1 set spokojna gra AKS dobra zagrywka, przyjęcie. Set pod pełną kontrolą
2 set zaczęty kontuzją w naszym zespole i z przyjmującym na środku gramy aż do końca spotkania. W tej partii początek to rozluźnienie również w szeregach gospodarzy z którego wyszliśmy bez szwanku.
3 set to bardzo dobra zagrywka FER która napsuła nam trochę zdrowia w przyjęciu. AKS jednak zebrał się w sobie i wygrał tego seta i zakończył mecz w bardzo dobrej atmosferze 3:0
#AKSGO #AKSGO #AKSGO
Awatar użytkownika
izmail
Posty: 433
Rejestracja: 25 sty 2010, o 22:03
Płeć: M

NA PÓŁ GWIZDKA - BIGOS czyli PRZEGLĄD TYGODNIA

Post autor: izmail »

Przymierzam się do napisania dzisiejszego "Bigosu" już od rana. Ale jak mąż w domu, to żona zawsze mu jakieś zajęcie znajdzie :D. Później grał Jastrzębski, potem obiad, runda finałowa skoków i ... mamy prawie 18.00. Zawsze mi te wolne soboty mijają tak szybko. Ale, w perspektywie święta wiec ... :D.
Tydzień minął szybko, ale też na ligowych parkietach szybko się skończył. Nie graliśmy wogóle w piątek.

PONIEDZIAŁEK:
Kolejny tie break zaliczają chłopcy z Pszowa, a konkretnie Utikom. Ale tym razem zwycięski. A rywal "Prestiżowy" ;). Sety wygrywane naprzemiennie, a piąta partia to już dominacja gospodarzy. Karol pisze o dwóch kontuzjach, mam nadzieję, że niegroźne i zawodnicy spokojnie mogą dalej grać. Takie wieści zawsze niepokoją. Utikom cierpliwie gromadzi sobie punkty i póki co plasuje się na 6 miejscu. Prestige Jaruga Rybnik Piaski po ubiegłotygodniowym zwycięstwie z VRF'em tym razem wywozi tylko punkt.

W II Lidze pieczara Top Ten gościła nową ekipę Ligi - Bissel KS Volley Lędziny Centrum. Miałem okazję pierwszy raz oglądać tą drużynę w akcji. Widać ekipa dobrze zorganizowana. Przyjechali jak po swoje, w dobrych nastrojach. To dobrze. Mecz nie był porywającym widowiskiem. Sety wygrywane dość pewnie. Po wygraniu pierwszej partii w drugiej ekipa gości stanęła. Zepsuło się przyjęcie i koniec. Na nic czasy, zmiany. Set do 10. Ale jak się pozbierali, to "ino roz". Set 3 wygrany do 15 i czwarty do 20. Znakomite zawody rozegrał MVP meczu, atakujący Bartłomiej Galbarczyk. Bardzo szybki nadgarstek, obraca chłop po kierunkach jak chce.
Bissel pomału pnie się w górę tabeli, widać złapali formę, swój rytm gry. U "smoków" znów z dobrej strony pokazała się młodzież i ... przyjmujący Rafał Winkler.

WTOREK:
Na cmentarzu komunalnym w Jastrzębiu pożegnaliśmy naszego kolegę Krzysztofa Wróbla. Żal pozostał.
Krzysiu - spoczywaj w pokoju ["].

Ubiegłotygodniowe zwycięstwo OKIS'u to wcale nie był przypadek. W tym tygodniu OKIS urywa punkt MARAT'owi. Ta część sezonu w wykonaniu "Motorków" znacznie inna. Wreszcie zdobywają punkty. I jak pisze "Pan Pompka" gra wygląda lepiej. Sety (tak, jak w Pszowie) też wygrywane naprzemiennie. 5 set to już potwierdzenie dominacji przyjezdnych. Seba masz rację, 6-0 w tie-breaku właściwie już go ustawia. Choć wiadomo siatkówka jest nieprzewidywalna, ale taki wynik daje komfort grania.
W kolejnym meczu zauważona zostaje dobra gra "Gasiora". Widać chłop złapał formę i pomaga drużynie jak umie najlepiej. Domyślam się, że tym rozgrywającym, który napoczął OKIS w 5 secie był Tomek Przywara ??? A może się mylę ;) ???

Dużo więcej grania było w II Lidze.
Swoje wyjazdowe spotkanie pewnie wygrywa v-ce lider II Ligi Zespół R.Walecka. Potwierdzili w tym meczu dobrą formę i chęć walki o awans. Rywal niezbyt wymagający, Albion ma ten sezon póki co słaby. Ale już w środę Na Olimp przybędzie lider II Ligi AKS Rybnik. Moim zdaniem to będzie mecz przełomowy. I to dla obu tych ekip.

Zapowiadający się jako przebój kolejki mecz "Północnych" z Victorią zakończył się zwycięstwem NORD'ów 3-0. Jednak mimo tej porażki Victoria nie odstaje znacznie od czołówki podobnie zresztą jak NORD. Ale obie ekipy muszą pilnować już punktów, bo AKS odjeżdża, a Zespół R.Walecka w formie.

Beer Team - dziesiąty mecz bez punktów. Ulegli na swojej sali Jedynce Jankowice. Mimo zwycięstwa w pierwszym secie nie poszli za ciosem. Gładko przegrane sety drugi i trzeci, jeszcze zryw w IV partii, ale Jedynka nie dała sobie wydrzeć tego zwycięstwa. Cenne 3 punkty pojechały do Włodzia ... yyy ... Jankowic znaczy :D. Nasuwa się kilka pytań, ale póki co pozostaną one w moich przepastnych czeluściach umysłu :D.

ŚRODA:
Co stało się na sali FOX'ów ??? Odpowiedź znają tylko oni. 11-2, 22-18 i .... set przegrany do 25 !!! Szkoda, bo mecz mógł się inaczej zupełnie ułożyć. Następne sety to pewnie pokłosie przegranej pierwszej partii. No i dojechał Robert ... To bardzo cenna uwaga Michała, bo ile Robert Porwoł znaczy dla JJIII każdy wie.

To miał być hit dnia, kolejki i wogóle.
Do "Damonsów" przybyły "Ursusy". Czy właściwie do "Madison Square Garden" jak pisze Łukasz ;). Pociąg z Katowic - qrde to JJII miała wsparcie ;). Tylko I set godny uwagi. Niestety. Pozostałe, dwie partie bez echa. Mało to, kontuzji doznaje Adam Cerek ... Kolejna, jakże bolesna strata dla drużyny Tomasza Martyny, bardziej jednak znanego jako URSUS ;). A w środę już derby Jankowic !!!

W drugiej Lidze, przy Gorzycach, gdzie leżą Gorzyczki (:D) szybko rozegrano mecz Strzelca z Albionami. Ciężki to był tydzień (ba; dwa dni) dla "synów Albionu". Dwa mecze z drużynami z 'góry" tabeli i dwie porażki. Rzeczą wartą odnotowania był fakt, iż SI tego meczu był Marek Mikrut. Super !!!

CZWARTEK:
Jedynym i ostatnim meczem tej kolejki było spotkanie lidera II Ligi AKS Rybnik z Fundacją EDF. Mecz w przyjaznej atmosferze, szybka wygrana faworytów. Olek od II seta na środku, bo kontuzja dopada "Omena", ale Oluś ( ;) ) spisuje się wzorcowo, kończąc prawie wszystko. W III secie Fundacja łapie kilku punktową przewagę, ale AKS szybko łapie kilka punktów z zagrywki i wraca do dominacji w meczu.

W przyszłym tygodniu zakończymy zmagania w pierwszej części rundy zasadniczej i przed świętami zaczną się nam rewanże.
Kilka szlagierowych spotkań się nam szykuje. W poniedziałek dwie zaprzyjaźnione ekipy w Pszowie zagrają :).

Wtorek to pierwsza odsłona EL CLASSICO !!! Do Świerklan zawita Jedynka Jankowice II. Niestety bez "Górala" i Adama na boisku, ale może wpadną ;).

A w środę, to już prawdziwa bomba. Zespół R.Walecka kontra AKS Rybnik. Lider kontra v-ce lider tabeli. Dwaj świetni rozgrywający, obie ekipy mają mocne skrzydła, szybkie środki, więc powinno być naprawdę ciekawie. To, co "tygryski lubią najbardziej" - pojedynki na poszczególnych pozycjach :D.
Nie można pominąć jeszcze jednaj ważnej kwestii: mianowicie ... obie drużyny są w stanie zorganizować wsparcie na trybunach ;) !!!
Jak napisałem wyżej to będzie przełomowy mecz dla obu ekip. Szykuje się siatkarskie święto. Mam nadzieję drogi Gerardzie, że zakosztujesz tej siatkarskiej (i tylko siatkarskiej) uczty ;).
Sędzia Dredd
Awatar użytkownika
tados
Posty: 434
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 08:46
Płeć: M
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Re: Rybnicka Amatorska Liga

Post autor: tados »

Jeszcze tylko do niedzieli 18 grudnia drużyny mogą zgłaszać dodatkowych zawodników !!! Po tym terminie nie mogą już następować żadne zmiany w składzie…

Przypominam fragment regulaminu:
27. W trakcie trwania Ligi można zgłaszać dodatkowych zawodników, ale tylko do momentu rozpoczęcia rundy rewanżowej.
28. Drużyna może liczyć maksymalnie 19 zawodników. Jest możliwość wykreślenia zawodnika ze składu drużyny (nawet jak rozegrał już jakieś mecze) np. z powodu kontuzji lub innych decyzji personalnych.
http://liga.miastorybnik.pl (zgoda administratora)
Awatar użytkownika
izmail
Posty: 433
Rejestracja: 25 sty 2010, o 22:03
Płeć: M

Re: Rybnicka Amatorska Liga

Post autor: izmail »

Dwójka Świerklany Projtrans - Jedynka Jankowice II - 3-1.
Sędzia Dredd
Awatar użytkownika
DADA1979
Posty: 238
Rejestracja: 14 gru 2008, o 10:23
Płeć: M

Pilchowice:Top Ten

Post autor: DADA1979 »

Bardzo ważny mecz dla obu drużyn. Pilchowice wygrywając cały czas liczą się w walce o awans, natomiast Dziesiątki w razie wygranej zbliżają się do czołówki.Victoria jak i Top Ten podchodzą do meczu bardzo skoncentrowani i w pierwszym secie widać walkę o każdy punkt ,set kończy się dopiero na przewagi super kiwką za blok Smyka. Drugi set od 10 punktu Pilchowice budują przewagę, by pewnie wygrać seta do 20.Trzeci set do połowy seta Victoria pewnie zmierza po 3 punkty, ale.... myślami jesteśmy już chyba na piątkowym opłatku, bo totalnie stajemy i tracimy bodaj 7 punktów pod rząd. Prowadzenie Dziesiątek już 4 pkt., zmiana na ataku wchodzi Cić i daje trochę świeżości w drużynie, ale niestety seta już nie udaje się wyciągnąć i przegrana do -24. Czwarty set wchodzimy z Ciciem na bombie ,wszystko zaczyna się układać i choć do połowy seta gramy łeb w łeb, to druga część czwartej odsłony pod pełne dyktando Victorii i wygrana do 17. Dziękujemy za mecz pełen walki ,bo tyle piłek ile dziś wyciągnęły Dziesiątki...pełen szacun :o .Pilchowice skończyły pierwszą rundę i czekamy za tydzień na Lędziny ;)
WICEK
Posty: 170
Rejestracja: 3 wrz 2007, o 13:12
Płeć: M

Re: Rybnicka Amatorska Liga

Post autor: WICEK »

Co do meczu to cóż nie ma o czym pisac. Mecz bez fajerwerków ze tak powiem szału nie bylo. Jedyne godne opisu to fakt, iz na parkiety powraca "Pan zdrapka" . Jest Jarunio jest zabawa !!! !!!
adikadi
Posty: 45
Rejestracja: 22 wrz 2013, o 22:39
Płeć: M

Re: Rybnicka Amatorska Liga

Post autor: adikadi »

VRF Klimatyzacja Artus Żory 0 : 3 Orton Flex-Pawłowice
Pierwszy i trzeci set bliźniaczo do siebie podobne. Goście dobrą zagrywką robią sobie przewagę i grają skutecznie na siatce. My własnymi błędami pomagamy im wygrać obydwa sety do 19. Set drugi znowu pokazał że chyba boimy się wygrywać. Mamy rozłożonych przyjezdnych przy stanie 12:18 (albo 13:18) i nie potrafimy dobić! Oczywiście nie umniejsza to dobrej zagrywce Olka- jeden as, a reszta przyjęta w okolice 3 metra. Jednak i tego seta przegrywamy do 20! A może i ten mały 10 cm błąd los Marianos (jak go nazywa Janusz) przyczynił się do tego... Już nie będziemy kombinować. Trzeba po prostu wygrywać!
W setach do 19, 20 i 19. MVP meczu został wybrany Tomasz Bobek. Sędzia Marian Żyliński.
VRF Klimatyzacja Żory
Awatar użytkownika
izmail
Posty: 433
Rejestracja: 25 sty 2010, o 22:03
Płeć: M

NA PÓŁ GWIZDKA - BIGOS czyli PRZEGLĄD TYGODNIA

Post autor: izmail »

Dzisiejszy "Bigos" muszę podeprzeć dwoma wydarzeniami, które miały ostatnio w naszej rodzinie miejsce :D.
Wracam w czwartek z pracy i od drugiego piętra na klatce zapachy, że aż żołądkiem szarpało :D. "O, myślę, sąsiadka coś gotuje". Idę dalej, a zapach nie znika. Mieszkam na 4 piętrze, podchodzę pod drzwi, zapach coraz intensywniejszy, wchodzę do domu, a moja Jola gotuje ... bigos :]. Stwierdziła, że ja regularnie 'gotuję Bigosy" to ona raz też może. Wyszedł przesmaczny, zajadałem się ze smakiem.
Inspirujący był też dzisiejszy wyjazd do Katowic. Szukaliśmy wspólnie pomysłu na prezent. Czegoś nowego, świeżego. Udało się :D !!! Podróże inspirują :).
Oglądając różne, rynkowe nowości przyszedł mi do głowy pomysł by dzisiejszy "Bigos" poświęcić na "NOWE, czyli OBJAWIENIA DREDD'A" w naszej Lidze w tym sezonie. Przyznajcie sami, jest tego trochę. A jako, że mamy za sobą połówkę ( :D ) ... rundy zasadniczej :D, to dobra q temu okazja.
Podzieliłem to sobie na kilka kategorii.

1. NOWY ZAWODNIK.
a) Postać nr 1, którą chciałbym wyróżnić po tej pierwszej części rundy zasadniczej to przyjmujący Leśnej Perły Damons Rybnik Mikołaj Szczepański. Zawodnik wszechstronny, który sieje spustoszenie zarówno różnoraką zagrywką, jak i nieobliczalnością w ataku. Mikołaj nie boi się podjąć kontrolowanego ryzyka w ataku, co niejednokrotnie kończy akcję, którą nie jeden zagrałby ostrożnie. Zawodnik utrzymujący stabilne przyjęcie, co jak wiemy pozwala na kombinacyjną grę. Gracz, który wniósł do naszej Ligi nową, dobrą jakość. Super transfer "Damonsów".

b) Postać nr 2 to też przyjmujący, choć widziałem go również w akcji jako atakującego, czy nawet środkowego. Gość o niesamowitym wyskoku. Charakteryzuje go bardzo dynamiczne najście do ataku, znakomicie blokuje i naprawdę wysoko łapie piłkę w ataku, co niejednokrotnie przekłada się na tzw. atak "górą". Mowa o Aleksandrze Czajkowskim z AKS Rybnik.

2. NOWA JAKOŚĆ DRUŻYNY.
a) Wielki powrót w tym sezonie notuje Jedynka Jankowice II. "Ursusy" wzmocnione kilkoma graczami na poszczególnych pozycjach, tworzą silny kolektyw, który znów walczy o najwyższe cele. Po poprzednim, średnio udanym sezonie, Ursus i s-ka wracają do gry w niezłym stylu. O ich sile w ataku nie stanowi już tylko Wojtek Musiolik, czy Tomek Martyna, ale zaczęli być bardzo groźni na środku, dzięki właśnie "zakontraktowaniu" Adama Cereka. Do gry wraca kolejny mocny i dynamiczny skrzydłowy Krzysiek Radomski. Po wypadku niebawem na boisko wróci "Góral", więc zapowiada się ciekawa druga runda m.in. w ich wykonaniu.

b) Nie można pominąć też znakomitej postawy Orton Flex Pawłowice. Drużyna gra równo, ma świetnie spisującego się przyjmującego, Tomasza Bobek, jestem wręcz pewien, że ekipa z Pawłowic powalczy o najwyższe cele w tym sezonie.

c) Zwracam również uwagę na znakomitą postawę Zespołu R.Walecka. Kilka wzmocnień i (tak mniemam) regularna praca na treningach przynoszą znakomite efekty. Drużyna z Olimpii ma w swoich szeregach swoistego lidera, którym jest, moim zdaniem, Marek Drabik. Znakomity rozgrywający, świetnie rozumie się z partnerami na boisku. Są mocni, będą liczyli się w walce o awans.

3. NOWA DRUŻYNA.
Tu trzeba zajrzeć do II Ligi. Otwiera ją ekipa Piotrka Janika pt: AKS Rybnik. Piotr stworzył drużynę, w której grają uznane nazwiska w Lidze. Patrząc na ligową tabelę nie sposób przeoczyć rubryki ze zdobytymi setami. 11 meczów bez porażki, 4 stracone sety. To musi zrobić wrażenie. AKS ma znakomitych zawodników na poszczególnych pozycjach, którzy wzajemnie się uzupełniają. Ciekawym jest fakt, że na (chyba) każdym meczu jest obecnych minimum 10-12 zawodników. Na meczach widać pracę tej grupy, gdyż formacje ze sobą ściśle współpracują, nawet gdy Piotr trochę porotuje składem.

4. NOWE - BO MŁODE. :D
Postanowiłem poświęcić osobną kategorię chłopakom, zupełnie nowym zawodnikom w naszej Lidze. Wiem, pierwsza kategoria była o nowych zawodnikach, ale tych dwóch muszkieterów wyróżnia jedna rzecz - są bardzo młodzi. Mówię o zawodnikach Top Ten ZST Rybnik: atakującym Marcinie Kusiaku i przyjmującym Michale Podleśnym. Dariusz i Arkadiusz ( :D ), oczywiście wespół z el presidente sir Arturem, w tym sezonie postawili na młodych zawodników. Po odejściu z szeregów "Dziesiątek" kilku kluczowych graczy wydawało się, ba, zadawano sobie pytanie co dalej z TT ??? Ale "Dziesiątki" zainwestowały w tym sezonie długoterminowo, stawiając na młodych. Opłaciło się ??? Moja odpowiedź brzmi: jak najbardziej TAK. Ta "inwestycja", ten krok, jakże odważny, przyniesie wymierne korzyści. Szefowie drużyny ufają tym młodym graczom, stawiają na nich, pozwalają im się ogrywać w naszej Lidze. Mam tylko nadzieję, że zrobicie wszystko, co dobre, by tym graczom pomóc w podjęciu decyzji o kontynuowaniu gry w RALPS Atlas Tours ;).

Kolejnym, młodym, NOWYM graczem naszej Ligi jest Paweł Brzezina, rozgrywający Prestige Jaruga Rybnik Piaski. Gracz pokroju "artysty" na swojej pozycji. Mądrze i odważnie prowadzi grę swojej drużyny, godnie "zastępując" Jacka Sikorę ;). Gracz wielce perspektywiczny. "Prestiżowi" będą mieli z niego wiele pożytku.

5. NOWY SĘDZIA. :D
Zaprosiła go do sędziowania swoich meczów drużyna BISSEL KS Volley Lędziny Centrum. To Robert Chojecki. Sędzia szczebla centralnego (!!!) WS ŚZPS. Mam cichą nadzieję na dłuższą współpracę.

Jak więc widzicie możemy bacznie obserwować wiele NOWYCH objawień pierwszej części rundy zasadniczej tego, 18'tego już sezonu. Moim (skromnym) zdaniem te osoby, czy drużyny wyróżnili się pozytywnie jakoś w sposób siatkarski. To bardzo pozytywne zjawisko, bo to zupełnie NOWE w naszych szeregach. A każde (dobre) NOWE wnosi inspirację, świeżość i rozwój. Myślę, że mój nowy pomysł na prezent dla teściów wypali i się im spodoba. Podobnie i w naszej Lidze - NOWA jakość prędzej czy później wypali i będzie się nam podobać :D.
Sędzia Dredd
Awatar użytkownika
DADA1979
Posty: 238
Rejestracja: 14 gru 2008, o 10:23
Płeć: M

Victoria : Lędziny

Post autor: DADA1979 »

Lędziny zrewanżowały się Pilchowicom z nawiązkom, wygrywając z gospodarzami za 3 punkty. Od początku meczu zauważalna była jedna znacząca różnica między naszymi drużynami, mianowicie podejście do meczu!!!!. Lędziny liczna, w pełni zmotywowana i z wielką chęcią wygranej DRUŻYNA. Victoria przyszła na mecz..... i to było na tyle.
Już pierwszy set zapowiadał,że BISSELL jest wzorcowo przygotowany do meczu,nie pomogła nawet ułańska pogoń w końcówce seta, bo przegrywamy przez dziurawy blok do 23.Set drugi cały czas gonimy, by w końcówce odskoczyć i wygrać do 23. Set trzeci i czwarty bliźniaczo podobny , Victoria bije głową w mur, podczas gdy Lędziny punktują nas bezlitośnie w kontrach.
Reasumując zasłużona wygrana Bissella, który moim zdaniem co mecz będzie groźniejszy, bo chyba frycowe już w tej lidze zapłacili. Gratulujemy wygranej, a Victoria niech już wreszcie wróci z tego opłatka.....
Gasior23
Posty: 99
Rejestracja: 22 wrz 2012, o 10:59

Re: Rybnicka Amatorska Liga

Post autor: Gasior23 »

w tym tygodniu w obsadzie sędziowskiej w 1 lidze króluje nam Pan Marian :D co za seria :D
MARAT Rybnik
CaMeLoTh
Posty: 423
Rejestracja: 11 wrz 2007, o 16:06
Płeć: M

Re: Rybnicka Amatorska Liga

Post autor: CaMeLoTh »

MARAT Rybnik : Jedynka Jankowice III 3:1 (-23, 17, 23, 23)
Ostatni mecz w sezonie przyszło nam zagrać z naszym sąsiadem w tabeli więc był to kolejny mecz z gatunku "trzeba to wygrać za 3 punkty" żeby nie stracić kontaktu z czołówką. Set pierwszy zaczynamy bardzo fajnie wychodząc na kilkupunktowe prowadzenie. Utrzymujemy ten stan do wyniku 21:15 i nagle coś się zacina, nie potrafimy skończyć swojego ataku, Jankowice bronią w polu i wpadają nam głupie piłki co skutkuje przegraniem seta do 23. Drugiego seta zaczynamy z mocnym postanowieniem, że to będzie nasz ostatni przegrany set i wygrywamy go dość łatwo do 17. Sety trzeci i czwarty można powiedzieć bliźniacze i to nawet dosłownie bo w czwartym secie na boisko wchodzi brat bliźniak naszego rozgrywającego tj. Jakub Przywara i w końcówce seta kończy swoje piłki, do tego blokujemy Roberta Porwoł i nasza wygrana za 3 punkty staje się faktem. Dziękujemy za dobry mecz i oby ta wygrana była dobrym prognostykiem na kolejny rok. Zdrowych i Wesołych Świąt wszystkim zawodnikom ligi oraz ich rodzinom składa drużyna MARAT Rybnik.
Poglądy i opinie zawarte w powyższym poście są poglądami prywatnymi i należą tylko i wyłącznie do autora postu oraz nie mogą być brane pod uwagę jako poglądy i opinie osób w jakikolwiek sposób związanych z autorem.
Prawda jest jak d..a - każdy ma swoją
Awatar użytkownika
izmail
Posty: 433
Rejestracja: 25 sty 2010, o 22:03
Płeć: M

NA PÓŁ GWIZDKA - ŚWIĄTECZNY TIME-OUT

Post autor: izmail »

Święta, święta i po świętach :D. Tym razem nie "Bigos", a rzec by można świąteczna moczka :].
Nic nie trwa wiecznie, więc ten piękny, świąteczny czas już za nami. Jedni spędzali go aktywnie, czy to w górach, czy na spacerach w swoim mieście. Inni bardziej "tradycyjnie" czyli w domu przy suto zastawionym stole. Obie formy jak najbardziej dobre ;). Strojenie choinki, świąteczne wypieki, wspólne gotowanie, wieczerza wigilijna, składanie życzeń, prezenty, pierwsze i drugie święto w gronie najbliższych - to wszystko było naszym udziałem.
Od piątku kiedy wróciłem z meczu w Jankowicach praktycznie wyłączyłem telefon, telewizor czy komputer, oddając się w pełni przygotowaniom i przeżywaniu świąt :D. Przyznam-było fantastycznie. Mimo, iż tegoroczny kalendarz popełnił wielkie faux pas gdyż "umiejscowił" nam święta w weekend :) nie przeszkodziło to mi w spokojnym przeżywaniu tego czasu.
Po prostu wziąłem świąteczny TIME OUT :).
TIME-OUT, czas, którego, mam nadzieję, doświadczyliście i Wy.
Jestem przekonany, że był to czas radości, ale przede wszystkim ODPOCZYNKU, naładowania "akumulatorów" i wspólnego przebywania w gronie rodziny. Czas, którego tak naprawdę wszyscy bardzo potrzebujemy, kiedy mamy możliwość się zrelaksować (w jakikolwiek sposób), odreagować od codzienności, poleniuchować, czy po prostu dłużej niż zwykle pospać.
Świąteczno-noworoczna przerwa w rozgrywkach pozwala nam też nieco odpocząć od siatkówki. Jednak dzięki temu, już później, nabieramy jeszcze większej ochoty na grę. Bo tuż po nowym roku wracamy do gry.

A'propos prezentów. Tu składam podziękowania dla Wojciecha Maroszka, bo on znacznie przyczynił się i pomógł mi w zdobyciu tegorocznego prezentu 8-). Panie Wojtku - serdecznie dziękuję :).

Już za 4 dni koniec A.D. 2016. Sylwester, zabawa (albo biała sala ;) ), to uczucie, gdy po imprezie trzeba 1-go wstać :] i zaczniemy rok 2017.
Czego Wam życzyć ???
Na pewno zdrowia - bo ono każdemu siatkarzowi jest potrzebne :).
Podejmowania wyzwań - bo one pozwalają się rozwijać :).
Szczęścia - w szerokim znaczeniu - ono przywołuje na twarz uśmiech :).
Nadziei na przyszłość - z nią wiele rzeczy wyda się łatwiejszymi :).
Otwartego serca - ono pozwoli przyjąć z radością nawet rzeczy małe :).

Niech w nowym, 2017 roku spotka Was wszystko, co dobre, tego życzy Wam Sędzia Dredd :).
Sędzia Dredd
ODPOWIEDZ

Wróć do „Siatkówka amatorska”