Sobotnie przedpołudnie nastało, nastał więc też czas by trochę poklikać i zacząć "gotowanie" co tygodniowego przeglądu zmagań w naszej Lidze. W tle "Stawka większa niż życie"
, w perspektywie biathlonowe MŚ i mecz Lotosu, za Skrą, zaś moja Jola przygotowuje pyszną pieczeń na obiad, zapachy w domu, że aż żołądkiem szarpie
.
Odbyło się wiele ciekawych spotkań z DER KLASIKER'em na czele. Ale po kolei.
PONIEDZIAŁEK:
Spisujący się znakomicie w tym sezonie Orton Flex gościł gaszowicki OKIS. Jak widać z opisu Jarka jedynym powodem rozegrania nie trzech, a czterech setów w tym meczu była koncentracja gospodarzy. A właściwie jej brak w trzeciej partii. Orton bez problemu wygrywa mecz, nie tracąc kontaktu z czołówką i pozostaje nadal z realnymi szansami na zajęcie 3 miejsca po rundzie zasadniczej. Kluczowym wydaje się mecz, który będzie rozegrany w najbliższy piątek. Pozwolę go sobie określić mianem
meczu kolejki.
WTOREK:
Wtorek bywa pracowitym, ligowym dniem.
Mecz w Lubomi tamtejszego Proxeo z pszowskimi FOX'ami nie miał wielkiej historii. Set pierwszy gładko wygrywają gospodarze, w secie nr 2 rozluźnienie, dogonienie, zwycięstwo i w secie nr 3 również bez fajerwerków. Pewnie, szybko i zdecydowanie Proxeo odprawia z kwitkiem swoich rywali. MVP meczu eks gracz pszowskiej ekipy
.
Duuuuużo ciekawiej w II Lidze.
NO WRESZCIE
Chciałoby się zakrzyknąć. pierwsze punkty Beer'ów w tym sezonie
Aż 16 kolejek trzeba było czekać. No, można popatrzeć na to z innej strony
Cóż to jest 16 kolejek dla tak doświadczonych piwoszy
. Mam cichą nadzieję, że przerwanie najgorszej w historii tej drużyny złej passy będzie dla nich dobrą "wróżbą" na końcówkę rundy zasadniczej. Wszystko co dobre w tym meczu zaczęło się od 2 seta. 25-10
I kondycyjnie wytrzymali
Brawo, szczere gratulacje
.
Na salę "niedźwiedzi północy" przybyły Top-Ten'owskie "smoki"
.
Przypuszczałem, że to będzie ciekawy i zacięty pojedynek. Faworyt nie zawiódł, ale musiał się i sporo napracować na to zwycięstwo. Oj przepowiadam ja wam, że jak tylko "Dziesiątki" utrzymają ten skład, ta młodzież się ogra (jak Shreki
) to w przyszłym sezonie będą bardzo groźni. Smoki z reguły skórę mają grubą, więc i sprzedać ją nie chcą tanio. NORD po wygraniu 2 pierwszych setów dostaje lanie w trzecim i przegrywa 4 partię. To musiał być dla "niedźwiedzi" mały szok, ale nie dali się całkiem stopić sile ognia gości. Pozbierali się w piątym secie i w końcu zwycięstwo do końca dowieźli. Ale popatrzcie, wcale nie tak lekko szło. 15-12. Tu decydowały pojedyncze akcje. Mecz ciekawy, ze zwrotami akcji i koniec końców NORD wygrywa, ale traci punkcik.
Spotkanie w Pilchowicach miało jednego faworyta, który meczową koncentrację chyba zostawił w szatni, bo Jedynka zlała ich w pierwszej partii do 14
Przyznajcie się; który miał urodziny, hmmm
Gospodarze chyba spięli poślady bo następne 3 partie padają ich łupem. Tylko w 3 secie goście coś grają, ale sety 2 i 4 lekko i bez problemu dla Victorii. Ważne to zwycięstwo, za 3 punkty, Victoria nadal się liczy w walce o pierwszą czwórkę.
ŚRODA:
Miały być 2 mecze, ale Zespół R.Walecka przekłada mecz ze Strzelcem. Może i dobrze, bo może ... na nim będę
.
Wszystkie oczy zwrócone więc były na DER KLASSIKER.
Świetna oprawa meczu przygotowana przez Łukasza, dopisali kibice - siatkarskie święto. Nie ma co mówić, wielkie to zawsze wydarzenie w naszej Lidze gdy gra V-ce Mistrz z Mistrzem. Jednak grała w tym meczu tylko jedna drużyna. Dwójka Świerklany Projtrans. Znakomicie przygotowani taktycznie grają swoją siatkówkę, na bardzo wysokim poziomie zarówno koncentracji, jak i siatkarskim. Mądrze prowadzeni przez swojego kapitana (Seba zapamiętam to twoje "hop, hop
) nie podłamują się nawet gdy w drugim secie z prowadzenia 24-22 robi się po 24. Był to okres gry gdy wydawało się, że "Damonsy" łapną ten "wiaterek pod narty", ten swój rytm gry. Jednak Mistrzowie kończą swoją akcję na 25-24, a po chwili znakomicie pojedynczym blokiem Dawid Drużga zatrzymuje Kamila Łyczko. 26-24. 2-0 w setach. Leśna Perła Damons Rybnik nie poradziła sobie z tym i trzecia partia łatwo dla Mistrzów.
Ktoś po meczu powiedział zdanie:"Cholera, patrzcie, oni 6 lat grają to samo". Niby tak, ale jednak nie to samo, bo w tej grze widać i postęp i stabilność jednocześnie. Paradoks, nie
Grają jak Mistrzowie, są skuteczni, spokojni i pewni tego, co robią. Podejrzewam, że mamy zwycięzcę I Ligi po rundzie zasadniczej.
O meczu FOX'ów z "Prestiżowymi" nie ma się co rozpisywać. 9,9,14 mówi samo za siebie. Dwa dni pod rząd grania i dwie bolesne porażki "Lisów".
CZWARTEK:
Na pewno czytaliście, ale warto o tym i tu wspomnieć. 9.02 to dzień urodzin ...
SIATKÓWKI. Dokładnie
9 lutego 1895 roku, amerykanin
Wiliam G. Morgan, w Holyoke wygłosił wykład o nowej dyscyplinie sportu. Tworząc nową dyscyplinę, Morgan wykorzystał przepisy piłki ręcznej, baseballa i koszykówki, a liczba graczy początkowo była nieograniczona. Poza granicami USA siatkówka zaczęła stawać się popularna w 1900 roku. Pierwszy większy turniej międzynarodowy został rozegrany w 1913 roku w Azji, zaś 9 lat później próbowano zgłosić siatkówkę do turnieju olimpijskiego. Ostatecznie dyscyplina pojawiła się w programie dopiero w 1964 roku na Igrzyskach w Tokio. To tylko tak na marginesie
.
W I Lidze na "ziemię obiecaną" czyli Boguszowice, jak mawia kabaret Młodych Panów
przybyły "Ursusy".
Mecz zacięty, wyrównany, z 2-0 w setach robi się po 2. Tie break'a przechylają na swoją stronę gospodarze. Ciekawostką jest przyznanie MVP. Otrzymał je Mateusz Blic. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że Mateusz ... wszedł "tylko" na kilka zmian. I tyle. Jednak jego wejścia i gra były na tyle skuteczne i pożyteczne, że zyskał wielkie uznanie w oczach graczy gości. Można
Można. Cieszę się, że Mateusz powoli wraca po kontuzji i wierzę, że przed tymi najważniejszymi meczami będzie już w pełni dyspozycji.
Ciekawy i zacięty mecz odbył się na sali AKS Rybnik. Zawitała tam ekipa Impacto LKS Chałupki.
Zwycięstwo bardzo pomogłoby gościom w ligowej tabeli, ale niestety, AKS nie dał się złamać. Bez kontuzjowanego Olka Czajkowskiego musieli sobie radzić liderzy II Ligi.
Początek meczu dla gości, którzy mocną zagrywką zaskoczyli graczy AKS. Jednak wejście w pole zagrywki Piotrka Wojaczka wyrównuje przebieg rywalizacji. Ale set ostatecznie pada łupem gości. Mniej błędów, wykorzystane kontry i zrobiło się jeszcze ciekawiej. Jednak AKS wziął się ostro do roboty. dobra zmiana na przyjęciu, wszedł Adam Potempa i drugi set pada łupem gospodarzy. Trzeba tu zaznaczyć bardzo dobrą grę Adama. Jego wejście przede wszystkim wprowadziło stabilność przyjęcia i uruchomiło skuteczność lewego skrzydła. Czy po wygraniu drugiej partii gospodarze nie za bardzo się uspokoili
Może i tak, bo nagle na tablicy pojawił się wynik 20-16 dla Impacto (jak dobrze pamiętam). I tu w grze AKS'u pojawił się ten najbardziej nieprzewidywalny, siatkarski element - blok. Gospodarze wyrównali i wygrali tego seta przy najbliższej okazji (25-23). Impacto podłamane przegraniem prawie wygranego seta czwartą partię oddaje bez walki. AKS umocnił się na fotelu lidera.
PIĄTEK:
Na "Włodziu Arena" w Jankowicach znów zawitali ci, co "ino wino"
. Bez Karola Mike, co później niestety dla nich okazało się dość brzemienne w skutkach.
Początek meczu to nokaut przyjezdnych. Przy 8-3 Łukasz Be. bierze czas i .... drużynę za przysłowiową ..... dę
. Utikom cierpliwie goni i ... wygrywa seta otwarcia. Mały szczegół z tego seta: pod koniec późniejszy MVP traci skuteczność w ataku. Troszkę za dużo tych piłek od Kamila było. To tylko tak "spoza anteny".
Poirytowani gospodarze (z Miłoszem na czele
) z wielkim impetem biorą się za swoja grę, co owocuje przekonującym zwycięstwem w drugiej partii do 15. Gościom nie idzie nic, a ilość "farfocli" i kiwek, która im wpada doprowadza do rozpaczy. Set trzeci to znów popis skuteczności ataku gospodarzy i (zbyt) dużo nieporozumień w obronie w szeregach gości. Set czwarty się toczył do stanu 24-20. Niby już po meczu ... błąd w ataku Roberta, 3 skuteczne bloki gości i mamy ... Włodka prawie z zawałem i 24-24 na tablicy wyników
. Jednak kontrą i atakiem prawie na czystej siatce gospodarze kończą mecz. Mecz i zwycięstwo dla nich niezwykle ważne. Kolejne zwycięstwo za 3 punkty z sąsiadami w tabeli (tydzień wcześniej pokonali na wyjeździe "prestiżowych"). Co w kontekście walki o "8" może mieć niebagatelne znaczenie.
Małą niespodzianką możemy nazwać wygranie pierwszej partii meczu przez Fundację z lędzińskim Bissell'em. Jednak po "zimnym prysznicu" faworyzowani goście chytajom się roboty i efekty w postaci dość gładko wygranych następnych trzech setów w meczu widać od razu. Niestety opisu meczu póki co brak. Ale, pewnie się pojawi.
Tyle jeśli chodzi o podsumowanie rozegranych meczów.
Zajmijmy się teraz tabelami.
W I Lidze na czele ciągle Mistrz z V-ce Mistrzem Ligi. Ich pozycje wydają się nie zagrożone gdy się przeanalizuje jakie mecze ich jeszcze czekają. Co też niniejszym uczyniłem
.
Dwójka ma właściwie "autostradę do nieba"
. FOX (wyjazd), VRF (u siebie), MARAT (wyjazd), Prestige (u siebie), Proxeo (u siebie) i na koniec "wisieńka na torcie - JJII na wyjeździe.
"Damonsy" - moim, skromnym zdaniem mają nieco trudniej. Utikom (wyjazd), OKIS (u siebie), Orton Flex (wyjazd), JJIII (u siebie), JJII (wyjazd), FOX (wyjazd). Trudne mecze (Orton i JJII) na wyjeździe.
Jednak niezwykle ciekawie zrobiło się na pozycjach 4-9. Między 4, a 9 miejscem tylko 8 punktów, a między 9, a 6 miejscem tylko 3 punkty. Ciasno, ciasno co sprawia, że każdy mecz, właściwie może dojść do tego, że każdy set może mieć ogromne znaczenie w walce o "8".
Jeszcze ciekawiej w II Lidze.
Aż 7 drużyn liczy się w walce o rozstawienie w "4".
Między 7, a 4 miejscem tylko 3 punkty. Najtrudniejszą drogę wydaje się mieć NORD. Wyjazd do Lędzin, na "Olimp", do Gorzyczek i Pilchowic. Ciężko, ciężko. Tylko nieco łatwiej mają gracze Zespołu R.Walecka, bo jadą do Gorzyczek, Pilchowic i na salę AKS.
A właśnie AKS z trudniejszych rywali ma wyjazd do Pilchowic i Lędzin, zaś Strzelców i Zespół R.Walecka mają u siebie. Niby łatwiej, niby ...
Wszystko to sprawia, że końcówka rundy zasadniczej będzie niezwykle emocjonująca. Żadnego, podkreślam
ŻADNEGO meczu nie będzie można zlekceważyć. Pięknie.
Z zapowiedzi na przyszły tydzień mecz kolejki w I Lidze już ogłosiłem; Jedynka Jankowice II - Orton Flex Pawłowice. Piątek.
W II Lidze arcyciekawie powinno być w czwartek.
Na najwyższą salę w Lidze, w Lędzinach zawitają "Północni". Szlagier maszyna
.
No i mecz-rewanż z "łezką w oku" AKS Rybnik kontra Top Ten ZST Rybnik. Przypomnę w pierwszym meczu w smoczej pieczarze było 3-2 dla AKS.
Pieczeń mojej Joli już gotowa, udając się na pyszny obiad życzę wszystkim spokojnego weekendu połączonego z rodzinnym odpoczynkiem.