lipa210 pisze:Szkoda, że Rychlicki nie trafił do Plusligi, w debiucie gra rewalacyjnie jako atakujący.
Cała drużyna Ravenny zagrała dziś rewelacyjnie- szczególnie w zagrywce i bloku (14 bloków punktowych w trzech setach), ale Kamila i Pietera Verhees trzeba pochwalić specjalnie. Rychlicki wykonał 26 ataków na 59 całej drużyny, a więc to on kończył prawie 45% wszystkich wystaw i atakował na 58% skuteczności (15/26). Jego vis-a-vis w zespole z Mediolanu Nimir Abdel-Aziz skończył dla odmiany tylko 4 z 22 ataków, czyli zanotował wręcz dramatycznie złe 18% w ataku
http://www.legavolley.it/match/31802
Debiut Kamila Rychlickiego w Serie A1 wypadł więc kapitalnie. Może dziwić, ze nagroda MVP powędrowała nie do Rychlickiego, czy do brylującego dziś szczególnie w bloku Verheesa, tylko rozgrywającego Saitty, który przy takim rozkładzie ataku umówmy się nie tyle rozgrywał, tylko wystawiał.
Jeżeli w drużynie Ravenny wróci na atak Argenta (pauzujący przez jakieś problemy mięśniowe) to zastępujący go dziś na pozycji Rychlicki pewnie wróci na przyjęcie z atakiem i dopiero wtedy mogą czekać go problemy. Ale przepytywany po meczu przez włoskich sprawozdawców RAI na jakiej pozycji sam woli grać - czy na prawym ataku, czy może na "posto 4" Kamil sam odpowiedział bez chwili wahania, że to drugie.