Strona 12 z 12

Re: Superliga mężczyzn 2012/2013

: 17 maja 2013, o 19:45
autor: sb.slav
Ma kolega rację :). Budżet płacowy z pewnością jest wysoki, i z pewnością zawodnicy Superligowi, w porównaniu do zawodników innych lig są krezusami, niemniej te 10 mln € w całości nie są przeznaczone na same wypłaty dla zawodników.
- - - - - - - - -

W Moskwie odbyło się posiedzenie przedstawicieli kubów Superligi, które zdecydowało o nowych zasadach dotyczących rozgrywek i nowym przyporządkowaniu zespołów do grup czerwonej i niebieskiej.

Nową zasadą jest system rozgrywania meczów w play-off: gra będzie się toczyć do serii dwóch wygranych i max 3 meczów. Oprócz finału, rozgrywanego jak do tej pory, toczonego do trzech zwycięstw i max 5 meczów.
Drugą nowością jest system naliczania punktów: do tej pory punkty liczono oddzielnie w grupach, było dwóch liderów, etc. Teraz punkty będą zliczane zbiorczo - w jednej, wspólnej tabeli.
- - - - - - - - -
A nowy podział na grupy wygląda tak:

Podgrupa A:
Biełgorod
Gubernia
Nowosybirsk
Kuzbass
Moskwa
Jarosławicz
Perm
Charków

Podgrupa B
Ural
Zenit
Fakieł
Surgut
Krasnodar
Grozny
Tiumeń
Soligorsk
- - - - - - - - -
Na oko wygląda to na bardziej zbalansowany podział, niż w zeszłym sezonie, gdzie grupa "niebieska" była znacznie silniejsza, od "czerwonej".

Jeśli ktoś chce poczytać w oryginale o nowych regułach:
http://volleyballnews.ru/blog/russiamanleag/1605.html

Re: Superliga mężczyzn 2012/2013

: 5 cze 2013, o 20:39
autor: Guilder
Poboczny wątek z innego tematu:
kalosz pisze: Nie mogę zgodzić się żeby Tietiuchin w Biełogoriu pełnił mniej istotną rolę. Wprost przeciwnie ;) Ja uważam, że bez niego Biełgorod nie pokonałbym Zenitu w półfinale Superligi. Moim zdaniem w play-offach tylko Muserski był ważniejszą postacią dla zespołu niż Tietiuchin.
Użyłem może niezbyt fortunnego sformułowania. Zasadniczo chodziło mi o to, że ze względu na wiek Tetyukhin raczej idzie w stronę coraz mniejszych obciążeń, i stara się nie eksploatować tak mocno swojego organizmu. Jasne, że dalej jest kluczowym zawodnikiem tego zespołu, jednak jego rola powoli, acz konsekwentnie, będzie malała. Co jednak nie oznacza, że jest nieistotny, w życiu bym o tym nie pomyślał. ;-)