Forum siatkarskie Strefy Siatkówki

W miniony weekend ruszyły rozgrywki superligi hiszpańskiej mężczyzn. Tytułu broni znany w Polsce rywal Skry Bełxchatów z Ligi Mistrzów - Dtac Palma Portoll. Moim zdaniem to ciągle najpoważniejszy kandydat do tytułu, mimo że przed tym sezonem nastąpiły pewne zmiany w drużynie. Najważniejsza z nich, to odejście słynnego Francuza, Syephane Antiga, do Skry Bełchatów.

W klubach hiszpańskich gra sporo zawodników zagranicznych - zwłaszcza dominują Brazylijczycy i Argentyńczycy.

Wydaje mi się, że podobnie jak w ostatnich latach, także Unicaja Almeria i Arona Playa, powalczą o czołowe pozycje.

Na stronie Strefy Siatkówki zamieściłem podsumowanie pierwszej kolejki (poniższy link):
http://www.siatka.org/?kibic.aktualnosc ... 20609//url

Zainteresowanych rozgrywkami panów w Hiszpanii zapraszam do wymiany uwag o faworytach ligi i wynikach spotkań.

dreamer

Pytanie do eksperta, co się stało z Guilermo Falasca?
W zeszłym sezonie grał w Portolu z bratem, ale w składzie tego sezonu go nie widzę...

Wiem, że pytanie nie było do mnie, ale pozwole sobie odpowiedzieć
Guillermo Falasca w tym sezonie będzie grał Korei.

Łat? że tak powiem jestem w szoku..........
Gdzie w Korei wiesz może? po grzyba tam (ok głupie pytanie, wiadomo kasa...)

W Seulu. Nazwa klubu to LG (nie wiem czy oprócz sponsora mają coś jeszcze w nazwie )

LG Seul - tak nazywa się zespoł w ktorym będzie grał w Korei Guilermo Falasca.
Z moich informacji wynika, że Guilermo będzie tam jedynym obcokrajowcem. Zespoł gra w najwyższej lidze koreańskiej, w ktorej gra 8 drużyn. W minionym sezonie zajęli 3 miejsce w lidze.

LG to firma z pogranicza "high-technology" i zbrojeniowki. Nie wiem dokładnie, ale czytałem, że produkują specjalistyczne urządzenia laserowe o zaawansowanej elektronice.


dreamer

Przyznam szczerze, że mimo to jestem w szoku. MVP Ligi Europejskiej i najlepszy atakujący ME wylądował w Korei.
Nie było dla niego ciekawych propozycji w Europie czy wybrał pieniążki?

Ann... wydaje się, że przy takich decyzjach, nigdy nie ma jednego powodu, tylko kilka wzajemnie zazębiających się. Poprzednio zapomniałem dopisać, że rozgrywki w najwyższej lidze koreańskiej są dość specyficzne. Cały sezon trwa właściwie około trzech miesięcy (z malutkim hakiem). Zaczynają zazwyczaj w pierwszej dekadzie grudnia, a kończą około połowy marca, lub nieco (około tydzień, półtora) póżniej, w zależności jak idą mecze finałowe.

Wyczytałem w hiszpańskiej prasie, że właśnie dla Guilermo to był też ważny argument, że w klubie będzie zajęty tylko przez te ok. 3,5 miesiąca. Sam Guilermo stwierdził, że zastanawiał się jaką podjąć decyzję, bo miał na myśli to, że pod koniec tego roku, a także w następnym, i to w zależności jak potoczą się losy, być może około maja-czercwca, może być bardzo intensywny okres gry reprezentacji Hiszpanii (walka o kwalifikacje olimpijskie). Jak twierdzi, celowo wybrał ligę, w której nie będzie zbyt bardzo obciążony, aby poświęcić więcej czasu na reprezentację.

Swoją drogą, jak dobrze liczę, to ma chłop już "dobrą 30-tkę" na karku

Może powinniśmy go wręcz pochwalić za taką a nie inną postawę względem klubowych i reprezentacyjnych obowiązków. Tym bardziej jeszcze "gorące" w pamięci są "przeboje Mariusza".

Jako ciekawostkę powiem, że Rafa Pascual bardzo chwalił w jednym z hiszpańskich tekstów Guilermo za tę decyzję, więc chyba przynajmniej na Półwyspie Iberyjskim, wersja tłumacząca tę decyzję "poświęceniem dla reprezentacji" jest powszechna i oficjalna.

dreamer

Aaaa widzisz, daltego zwróciłam się z tym pytaniem do eksperta w twojej osobie.
W lidze hiszpańskiej jestem zorientowana jak większość Polaków w bułgarskiej. A braćmi Falasca interesuję się ostatnio szczególnie, stąd moje pytanie.
Jeśli sprawa ma się tak jak przedstawiłeś to faktycznie... przybiera nieco innego wymiaru.

Od samego zainteresowanego dowiedziałam się, że podpisał kontrakt w Korei PRZED mistrzostwami Europy, tuż po nich dostał milion interesujacych propozycji, ale było za późno.
Guillermo zażartował nawet, że sam nie przypuszczał że ME skończą się takim sukcesem.
Wynika więc z tego, że wróci do Europy w następnym sezonie.

A Hiszpanie sami sobie mącą... Zamiast dać więcej czasu na przygotowania do eliminacji do IO, mają 11 dniową przerwę między finałem, a półfinałem... A mogliby zamiast tego potrenować razem pare dni więcej...

...i przeciez M.A. Falasca szybciej podpisałby oficjalne dokumenty ws przejscia do Skry

Wojciech pisze:...i przeciez M.A. Falasca szybciej podpisałby oficjalne dokumenty ws przejscia do Skry

Prawda

W pierwszym meczu finałowym Mallorca pokonała oczywiście przeciwnika 3:0 O czym tu gadać.

Mallorca drugi raz pokonała gładko 3:0 Almerię, jeśli powtórzy ten wyczyn dzisiaj (obstawiam 3:1), to pewnie mamy wielkiego gracza w PLS

Znany juz mistrz Hiszpanii w sezonie 2007/08. Oczywiscie o niespodziance nie moglobyc mowy, Portol Drac Palma Mallorca ograla w 3 meczu Almeire poraz trzeci 3:0. Przebieg rywalizacji podobny jak w PLS, z jedną rożnicą Czestochowa powalczyla w ostatnim meczu i podeszla do tie-breaka. Unicaja Almeira, jakby to powiedzial znany polski psychol (Kuba W.), nie uniosła sie nawet nad centymetr. Rowniez w europejskich pucharach widac kolosalną roznice pomiedzy Portolem a reszta ligi. Mallorca co roku dzielnie walczy w LM, a Granada, Soria, Tenerife czy Almeira wypadaja blado. Na koniec jeszcze jedna dygresja: Moze po odejsciu M.A. Falaski poziom Superligi wyrówna sie na tyle, ze takiej przepasci jak w tym sezonie w nastepnym juz nie zobaczymy

Wojciech pisze:Na koniec jeszcze jedna dygresja: Moze po odejsciu M.A. Falaski poziom Superligi wyrówna sie na tyle, ze takiej przepasci jak w tym sezonie w nastepnym juz nie zobaczymy

Spokojnie, Mallorca będzie miała czym grać, jest Iban Perez, Jose Luis Molto i powracający z Francji Garcia-Torres. Nie wiem czy zostają na nowy sezon, ale jeśli tak - pewnie znów zgarną mistrzostwo