Transfery w ligach południowoamerykańskich na sezon 2009/10

[dreamer]

...Jeśli Michał przyszedłby do Lube, to było by to trochę bezsensowne. Rywalizacja była by między nim a Sebastianem Świderskim, o miejsce w pierwszej 6. Mi np. takie coś by nie odpowiadało. Choć może i dobrze jakby Seba posiedział sezon na ławce do w reprezentacji śmigał by jak w klubie, a i Michał miałby wartościowego zmiennika w klubie

Nie zgadzam się z tym stwierdzeniem. Czy nie widziałeś nigdy Winiarskiego obok Świderskiego w szóstce reprezentacji Polski? Gdzie jest powiedziane, że nie mogą grać w jednym klubie obok siebie?
Inna sprawa, czy obydwaj byliby w stanie wygrać rywalizację z pozostałymi przyjmującymi Lube. Choć z drugiej strony, napewno łatwiej byłoby toczyć im tę rywalizację, gdy wśród tych pozostałych nie będzie Murilo Endresa.

dreamer

[KadrO]

...Jeśli Michał przyszedłby do Lube, to było by to trochę bezsensowne. Rywalizacja była by między nim a Sebastianem Świderskim, o miejsce w pierwszej 6. Mi np. takie coś by nie odpowiadało. Choć może i dobrze jakby Seba posiedział sezon na ławce do w reprezentacji śmigał by jak w klubie, a i Michał miałby wartościowego zmiennika w klubie

Nie zgadzam się z tym stwierdzeniem. Czy nie widziałeś nigdy Winiarskiego obok Świderskiego w szóstce reprezentacji Polski? Gdzie jest powiedziane, że nie mogą grać w jednym klubie obok siebie?
Inna sprawa, czy obydwaj byliby w stanie wygrać rywalizację z pozostałymi przyjmującymi Lube. Choć z drugiej strony, napewno łatwiej byłoby toczyć im tę rywalizację, gdy wśród tych pozostałych nie będzie Murilo Endresa.

dreamer

Nie wiem czy przypadkiem się nie mylę, ale na boisku razem być w pierwszej szóstce chyba nie mogą, ponieważ 1 przyjmującym jest Cisolla, Włoch, a obowiązuje tam limit, w ten sam sposób w szóstce nie mógłby być Murilo i Świderski, chyba że na boisko wprowadzony byłby wtedy jeszcze 1 Włoch za innego obcokrajowca.

[dreamer]

Brazylijska łamigłówka z Murilo i Jaqueline w roli głównej chyba wreszcie doczekała się swojego finału:
http://aktualnosci.siatka.org/pokaz/200 ... ch-nadziei
Fiesp SESI czeka tylko na oficjalny podpis Murilo pod kontraktem, natomiasy Jaqueline wczoraj (w samo południe ) podpisała kontrakt z Osasco. W ten sposób serie A (i męska i żeńska) ubożeją o kolejne dwie gwiazdy. Warto też paqmiętać o transferze Sidao razem z Murilo do Fiesp SESI.
Naprawdę aż korci mnie zrobienie jakiegoś pogłębionego studium strat i zysków Serie A w ostatnich dwóch sezonach. Jestem przekonany, że dałoby się udowodnić obniżenie średniego poziomu ligi, a wydaje mi się, że po zakończeniu kolejnego sezonu - 2009/10 - obniżenie kondycji ligi w całości i poszczególnych (zapewne nie wszystkich) drużyn, da się zauważyć w praktyce (po obserwacji gry).

dreamer

[wojo90]

Naprawdę aż korci mnie zrobienie jakiegoś pogłębionego studium strat i zysków Serie A w ostatnich dwóch sezonach.
dreamer

Z checia poczekam

[dreamer]

Robinson "Bob" Dvoranen został nowym przyjmującym brązowych medalistów poprzedniego sezonu Superligi, Sady Cruzeiro. Bob w ubiegłym sezonie - grając w ULBRZE - został sklasyfikowany w ścisłej czołówce zawodników o najskuteczniejszym ataku (2. miejsce za Thiago Alvesem). Po jego transferze do Sady znowu zaczyna się głośniej mówić o odejściu Leo Mineiro do Iskry Odińcowo (wydawało się, że ten transfer jednak nie dojdzie do skutku). Myślę, że w terminie do końca lipca ta sprawa powinna się definitywnie wyjaśnić, pozytywnie lub negatywnie dla rosyjskiego klubu.

Jeszcze jedna ciekawostka.
Pisałem już, że Ulbra ostatecznie podpisała kontrakt z legendą brazylijskiej siatkówki - Gilsonem "Mão de Pilão" Bernardo. Obserwatorom brazylijskiej sceny wydawało się, że Gilson zapewne bedzie drugim atakującym w klubie. Tymczasem niespodzianka - trener Ulbry, Tonico, już zapowiedział, że 41-letni były reprezentant Brazylii, słynący z bodaj najsilniejszego na świecie ataku, bedzie w przyszłym sezonie podstawowym atakującym zespołu.

dreamer

[Nagor]

słynący z bodaj najsilniejszego na świecie ataku, bedzie w przyszłym sezonie podstawowym atakującym zespołu.

Jakoś nikt nigdy wcześniej nie wspominał o tym w naszych mediach.

[dreamer]

słynący z bodaj najsilniejszego na świecie ataku, bedzie w przyszłym sezonie podstawowym atakującym zespołu.

Jakoś nikt nigdy wcześniej nie wspominał o tym w naszych mediach.

No właśnie...
Z góry przepraszam, jak będzie trochę sarkastycznie...
Czy Tobie naprawdę aż do dzisiaj udało się zachować wiarę w to, że w polskich mediach dziennikarze o takich sprawach wiedzą
Gilson grał w reprezentacji grubych kilkanaście lat temu (połowa lat 90-tych). Grał w niej tylko przez jeden sezon, bo potem jego losy potoczyly sie jakoś rozbieżnie z narodowym teamem, ale ten jeden sezon wystarczył, żeby kibice brazylijscy dali mu przydomek Mao de Pilao. On mówi sam za siebie Trochę podroczę się z wami i nie powiem co znaczy. Powiem tylko tyle, że pseudo Młot brzmi przy nim śmiesznie i niewinnie.

Ale czemu sie dziwisz, że to zawodnik będący ulubieńcem (wręcz pupilem) brazylijskiej publiczności? Czyż kibicom nie przypadają do gustu zawodnicy, którzy robią na parkietach to, co Gilson wyprawiał w Serie A przed dwoma sezonami (zadziwiał wszystkich jako już prawie 40-latek), czy w Grecji lub Francji? A przecież za czasów gry w Brazylii przed wieloma laty, miał jeszcze niebagatelny atut w postaci wieku...

dreamer

[dreamer]

Jeszcze trochę dopiszę informacji o Gilsonie "Mao de Pilao" Bernardo, bo zdaje mi się, że nie jest to postać znana wśród polskich kibiców siatkówki, a już z całą pewnością nie tak ceniona jak na to zasługuje.

Niżej podstawowe dane charakteryzyjące zawodnika:
nazwisko: Gilson Alves Bernardo
Pseudonim: Mao de Pilao
data urodzenia: 20.02.1968 rok
pozycja: atakujący
wzrost: 198 cm
waga: 93 kg

zasięg w ataku: 367 cm
zasięg w bloku: 346 cm

http://www.suntory.co.jp/culture-sports ... rs/16.html

dreamer

[mateusz]

a mógłbys podac link z jakimś filmikiem gdzie ten zawodnik atakuje??

[osnazfsb]

Ja osobiscie Gilsona Bernardo poznałem 2 sezony temu gdy wyczyniał cuda w Serie A i to w jakim wieku. Inna sprawa ze w wieku 39 lat debiutował we włoskiej lidze i był przez długi okres czasu najlepiej punktujacym zawodnikiem rozgrywek. Dziwi mnie jednak to ze bedzie I atakujacym bo przy całej jego klasie moze nie dac rady kondycyjnie przy takim nawale spotkan. Kto bedzie jego zmiennikiem?

[dreamer]

Ja osobiscie Gilsona Bernardo poznałem 2 sezony temu gdy wyczyniał cuda w Serie A i to w jakim wieku. Inna sprawa ze w wieku 39 lat debiutował we włoskiej lidze i był przez długi okres czasu najlepiej punktujacym zawodnikiem rozgrywek. Dziwi mnie jednak to ze bedzie I atakujacym bo przy całej jego klasie moze nie dac rady kondycyjnie przy takim nawale spotkan. Kto bedzie jego zmiennikiem?

Ulbra wyraźnie podkreśla, że Gilson nie będzie grał we wszystkich turniejach jakie w sezonie 2009/10 klub ma w kalendarzu. Bardzo możliwe, że pojawi się jedynie w Superlidze i pucharze stanowym przed Superligą, a drużyna ma grać jeszcze poza tymi w trzech innych rozgrywkach. Tak więc sądzę, że przewidują mu obciążenie mniej więcej na jakieś 35-40 meczów.

Przed rokiem Ulbra miała pecha, bo jako podstawowego atakującego mieli zakontraktowanego Samuela Fuchsa, ale ze względu na to, że w Rosji doprowadzili go do takiego stanu, że groziło mu zakończenie kariery, więc nie grał przez wiekszą część sezonu. Cały ciężar gry spadł na dwóch innych zawodników 22 letnich: Kaio Rochę i Jonadabe Santosa. Kaio Rocha zresztą znakomicie wywiązywał się ze swoich obowiązków.

Przed nowym sezonem Samuel Fuchs odszedł do Sady Cruzeiro, a z Kaio Rochą klub jeszcze toczy ciężkie rozmowy, ale wygląda na to, że też odejdzie. Jako zastępca Gilsona pozostaje więc na pewno Jonadabe Santos, a jeżeli nie zostanie w klubie Kaio Rocha, to już zapowiadana jest zmiana pozycji przez grającego dotychczas na przyjęciu Fábio Brandiniego. Takie przesunięcie jest możliwe, bo na przyjęcie Ulbra pozyskała dwóch lepszych nawet od Fabio zawodników - Luciano Paczko Bozko (z serie A) i Williana Reffatiego.

dreamer

[dreamer]

Zapowiadane przez władze Fiesp SESI oficjalne podpisanie kontraktów przez Murilo i Sidao mniej więcej tydzień temu, jeszcze nie doszło do skutku.

Wczoraj ukazał się oficjalny komunikat w którym zapowiadna jest wielka konferencja prasowa całego klubu (nie tylko sekcji siatkówki). Ma sie ona odbyć 29 lipca i tam maja być oficjalnie zaprezentowani Murilo i Sidao.
Zresztą zdaje się, że wcześniejszy termin nie był go końca rozsądnie przemyślany, bo w tym czasie ekipa brazylii była w trakcie końcowej fazy LŚ. Niby grali z Wenezuelą ostatnie mecze u siebie i mogła zapowiadana akcja podpisania kontraktów teoretycznie dojść do skutku, jednak chyba nie było na to atmosfery, biorąc pod uwagę fakt, że szybko po ostatnich meczach u siebie kadra Bernardinho musiała wylatywać do Belgradu.

Przyznam, że czekam z zaciekawieniem na podpisanie tych dwóch głośnych kontraktów. Nie kryję, że takie przeciąganie sprawy wygląda mi nieco tajemniczo, ale nie sadzę, aby wcześniejsze deklaracje o dogadaniu się z Murilo i Sidao były na wyrost - tym bardziej, że Włosi oficjalnie tyraktują juz ich jako zawodników Fiesp SESI.

dreamer

[dreamer]

No i to o czym mówiło sie od ponad miesiąca, a od około dwóch tygodni jest już informacją potwierdzoną przez brazylijski klub Fiesp SESI, dzisiaj znalazło swój finał. Murilo Endres i Sidao podpisali oficjalnie kontrakty z tym klubem.

Przy okazji wyniknęła inna ciekawa sytuacja. Murilo wskoczył automatycznie do pierwszej szóstki, w miejsce Felipe "Chupity" Fontelesa - niedawnego reprezentanta Brazylii, którego klub kupił na początku maja z japońskiego Panasonica, a po dwóch tygodniach już poinformował, że najprawdopodobniej zrezygnuje z jego usług, bo zainteresował sie nim Panathinaikos Ateny.
Tak więc Chupita być może rzeczywiście trafi do Panathinaikosu. Choć nie jest to pewne, bo jeszcze kilka klubów o niego zabiega - prawdopodobnie w grę wchodzą dwa inne kluby poza Panathinaikosem, z których jeden jest na pewno z Serie A (nie wiem który).
Murilo i Sidao dołączą do trenujących kolegów z Fiesp SESI na początku sierpnia.

dreamer

[Nagor]

Mam takie pytanie: jak jakiś zawodnik awansuje na poziom 7 w lidze brazylijskiej, a nie może być ich tam więcej niż X, to klub musi się go pozbyć, czy co?

[dreamer]

...jak jakiś zawodnik awansuje na poziom 7 w lidze brazylijskiej, a nie może być ich tam więcej niż X, to klub musi się go pozbyć, czy co?

Ranking zawodników na następny sezon ligowy (np. 2009/10) jest robiony w końcowej fazie sezonu poprzedniego (w tym przypadku sezonu 2008/09_ - zazwyczaj odbywa się to na przełomie marca/kwietnia.
Tak więc gdy zaczyna się okienko transferowe, to kluby wiedzą jaki ranking mają poszczególni zawodnicy i muszą się trzymać reguły, że w ekipie na następny sezon zawodników z rankingiem "7" nie może być więcej niż 2, albo wyjątkowo 3, wtedy gdy przynajmniej jednym z nich jest zawodnik sprowadzany właśnie z zagranicy do rodzimej ligi. To jak sądzę nie budzi wątpliwości.

Ale zajmijmy się np. teraz taką nową galaktyczną ekipą Pinheiros/Sky, która powstała w czerwcu teg0o roku i ma na kolejny sezon w składzie trzech zawodników z rankingiem "7" - są to: Giba, Rodrigao i Gustavo Endres. Gdyby pod koniec sezonu 2009/10 - w czasie przygotowywania nowego rankingu - przytrafiło się tak, że wszyscy pozostaliby na sezon 2010/11 w grupie "7", to niestety jednego z nich klub musiałby się pozbyć (już nie mógłby mieć trzech z "7" tak jak teraz, bo za rok nie będą już traktowani jako repatrianci z lig zagranicznych).
Jako ciekawostkę podam, że wszyscy mają z Pinheiros kontrakty 3-letnie. Czy więc te trzyletnie kontrakty podpisano z nimi "na wielkie ryzyko" - narażając się na groźbę, że z jednego będą musieli rezygnować? Nie, gdyż praktycznie już teraz wiadomo, że Gustavo Endres, który zrezygnował już z gry w kadrze, za rok zostanie zakwalifikowany nie do grupy rankingowej "7" tylko "6".

Oczywiście, jeżeli teraz np. jakaś ekipa Superligi ma powiedzmy dwóch reprezentantów z rankingiem "7", i ci sami dwaj zawodnicy zostaną w niej po nadchodzącym sezonie z tym samym rankingiem, a do grupy "7" dołączy jeszcze jakiś trzeci zawodnik tego klubu (obecnie np. z rankingiem "6"), to niestety w przyszłym okienku transferowym (przed sezonem 2010/11) będzie ona musiała pozbyć się jednego zawodnika z rankingiem "7".

dreamer

[Nagor]

Dzięki za odpowiedź, ale coś jeszcze mnie zaintrygowało. Na jakiej zasadzie przyznaje się te poziomy? Przekroczenie jakiegoś poziomu w statystykach, kadra, ilość meczy w "6" ?

[dreamer]

Ranking budowany jest na podstawie rankingów poprzednich (co najkrócej mówiąc oznacza, że ma charakter parametru ciągłego a nie skokowego) oraz na podstawie osiągnięć zawodnika w aktualnym sezonie. Wśród tych osiągnięć są m.in. miejsca w statystykach ligowych na koniec rozgrywek w poszczególnych elementach gry. Powołania do reprezentacji wszystkich szczebli, i inne wskaźniki porównawcze, np. także to jak (w jakim stopniu) obciążony grą był zawodnik w trakcie sezonu.

Ranking przygotowuje specjalna komisja Federacji Brazylijskiej, w skład której wchodzą przedstawiciele klubów Superligi i CBV.

dreamer

[dreamer]

Dopiero dzisiaj portale brazylijskie zasygnalizowały informację, która u nas pojawiła się już przynajmniej 3 tygodnie temu. Ze składu pierwszej szóstki brązowych medalistów poprzedniego sezonu - Sady Cruzeiro - usunięto w karuzelach transferowych nazwisko reprezentacyjnego przyjmującego, Leonardo Mirandy, sugerując, że jest możliwy jego transfer do Iskry Odincowo.
Śledząc uważnie karuzelę transferową w Brazylii, można było założyć duże prawdopodobieństwo, że jeden z czolowych przyjmujących Sady opuści drużynę, gdy przed około tygodniem Sada pozyskała jednego z czolowych przyjmujących poprzedniego sezonu Superligi Robinsona Dvoranena (Bob).

W kuluarach siatkarskiej sceny mówi się jednak o tym, że przejście Leonardo Mirandy do Odincowa jeszcze nie jest pewne. Głównie chodzi o to, że rosyjskie kluby, w tym Iskrę, mocno dopadł kryzys i do końca nie wiadomo, czy Iskra zdecyduje się na spory wydatek. Gdyby finalizowała ten transfer np. dwa miesiące temu, cena Leo Mineiro nie byłaby z pewnością tak wysoka, jak teraz - gdy może on chodzić w glorii zwycięzcy tegorocznmej edycji LŚ.

Z innych ciekawostek warto podkreślić, że nadal nie wiadomo czy Panathinaikos w końcu zdecyduje się podpisać kontrakt z innym świetnym przyjmującym Felipe Fontelesem. Jeżeli nie, to Chupita znajdzie się w trudnej sytuacji, bo w Fiesp SESI jegho miejsce juz jest zajęte przez Murilo Endresa. Może to oznaczać, że ten bardzo dobry zawodnik, jeżeli Panathinaikos nie sfinalizuje z nim zapowiadanego nieśmiało już od dłuższego czasu kontraktu, będzie do wziecia. To tak jako podpowiedź dla polskich działaczy... .

dreamer

[dreamer]

Reprezentant Kuby, Dariel Garcia Cortina, został w minionym tygodniu oficjalnie zawodnikiem ekipy Santander/Banespa (pierwsze, nieoficjalne informacje o zakontraktowaniu tego zawodnika, pojawiły sie jeszcze w czerwcu).
To trzeci reprezentant Kuby, jaki w nadchodzącym sezonie zagra w Superlidze brazylijskiej (dwaj pozostali, to Alain Addys Roca Borrero i Joan Llanes Diaz).

dreamer

[KadrO]

Nie wiedziałem gdzie to napisać, ale :

Wcześniej grałeś w brazylijskiej Superlidze, jak możesz porównać obie ligi?
Serie A, to przede wszystkim duże wyzwanie. Mamy tu kilkanaście wyrównanych zespołów, które prezentują wysoki poziom. To liga nieprzewidywalna, każdy z każdym może wygrać. Drużyny mają do dyspozycji mocne składy, dobrych, światowej klasy zawodników. To znakomita szkoła dla młodych, uczących się siatkarzy, którym marzy się kariera na szeroką skalę. Natomiast liga brazylijska jest podobna do większości lig w Europie, gdzie jako taki poziom prezentują trzy, cztery zespoły, a potem jest przepaść. To nie jest zbyt interesujące, bo większość spotkań można obstawiać w ciemno.

^ Vissotto

[Kay]

Zależy jak dawno wyjechał, a wydaje mi się, że dobre parę lat temu. Giba też wypowiadał się w podobnym tonie, a teraz będzie tam grał za grube miliony...

[dreamer]

...Wcześniej grałeś w brazylijskiej Superlidze, jak możesz porównać obie ligi?
Serie A, to przede wszystkim duże wyzwanie. Mamy tu kilkanaście wyrównanych zespołów, które prezentują wysoki poziom. To liga nieprzewidywalna, każdy z każdym może wygrać. Drużyny mają do dyspozycji mocne składy, dobrych, światowej klasy zawodników. To znakomita szkoła dla młodych, uczących się siatkarzy, którym marzy się kariera na szeroką skalę. Natomiast liga brazylijska jest podobna do większości lig w Europie, gdzie jako taki poziom prezentują trzy, cztery zespoły, a potem jest przepaść. To nie jest zbyt interesujące, bo większość spotkań można obstawiać w ciemno.

1. Ciekawe, czy podobnego zdania o liczbie dobrych drużyn w Superlidze był w sezonie 2004/05 (szczególnie tuż przed meczami finałowego play-off), gdy jego Telemig niepysznie kończył ligę jako wielki pokonany, a mistrzostwo święciła Banespa, której przed sezonem odmawiano miejsca w ósemce awansującej do play-off.

2. Zastanawiam się, o ile różni się od zera wiedza Vissotto o "większości lig w Europie"?

3. Zastanawiam się jaki sens mają takie pytania zadawane zawodnikom. Czy spotkał się ktoś z sytuacją, że zawodnik zapytany o porównanie ligi w której gra do innych, podważy poziom aktualnych pracodawców?

4. Przyznam szczerze, że takie wypowiedzi jak ta, jak wcześniejsza Giby, jak sprzed roku Kunarriego, i szereg innych, śmieszą mnie. Ale... No właśnie, ale dajmy czas choćby jeszcze przez najbliższy rok albo dwa - a może najlepiej trzy - i zobaczmy potem, jak będą się wypowiadać zawodnicy brazylijscy o swojej grze w Brazylii. A najlepiej poczekajmy na wyniki reprezentacji w najbliższych 2,3 latach. Rozumiem, że teraz, gdy prawie cała kadra brazylijska będzie grała w rodzimych klubach w tej słabiutkiej lidze, to jej poziom poleci na łeb, na szyję, i już za rok, góra dwa, będą Brazylijczycy regularnie przegrywać z Polską, Wielką Brytanią, Kanadą, Egiptem i jeszcze innymi Sri Lankami...

dreamer
PS
Czasami nie mogę się oprzeć refleksji, że niektórym zawodnikom powinno oszczędzić się jakichkolwiek pytań ze strony dziennikarzy, żeby ich wizerunek nie stracił po usłyszanych odpowiedziach.

Ostra to puenta, ale przed udzieleniem odpowiedzi powinien zastanowić się każdy, nawet nowo kreowana gwiazda reprezentacji Brazylii.

[KadrO]

będą Brazylijczycy regularnie przegrywać z Polską, Wielką Brytanią, Kanadą, Egiptem i jeszcze innymi Sri Lankami...

Wiele osób ucieszyłoby się także jakbyś przestał wreszcie wymieniać Polskę, w gronie reprezentacji dużo słabszych. Jeśli więc chcesz korespondować o "potędze" ligi brazylijskiej, i ustawicznie uniżać Polskę, wśród tzn. nacjonalistów (nie wszystkich), nas Polaków , spróbuj na forum brazylijsko-portugalskim, w końcu doskonale znasz ten język. Chciałbym , oczywiście dodać, że szanuję Twoją wypowiedź i wiem, że wiesz lepiej od nas o Brazylii, niestety często z twoich postów da się wyczytać odrobinę "przesady".

[dreamer]

...1. Wiele osób ucieszyłoby się także jakbyś przestał wreszcie wymieniać Polskę, w gronie reprezentacji dużo słabszych. Jeśli więc chcesz korespondować o "potędze" ligi brazylijskiej, i ustawicznie uniżać Polskę, wśród tzn. nacjonalistów (nie wszystkich), nas Polaków , spróbuj na forum brazylijsko-portugalskim, w końcu doskonale znasz ten język.
2. Chciałbym , oczywiście dodać, że szanuję Twoją wypowiedź i wiem, że wiesz lepiej od nas o Brazylii, niestety często z twoich postów da się wyczytać odrobinę "przesady".

ad.1
Nie rozumiem na czym niby polega moje deprecjonowanioe Polski w konfrontacji z Brazylią. Czy na tym, że otwarcie mówię o fakcie, że Polska ma większe niż inne reprezentacje szerokiej czołówki problemy z pokonaniem Brazylii, i nie zrobila tego w żadnym meczu już od ponad 6 lat? A było ich sporo...

ad.2.
Ta kwestia ściśle związana jest z pierwszą. Nie zgadzam się z Tobą, że w moich wypowiedziach jest "przesada". No chyba, że jako przesadę rozumiesz jaskrawe, ostro zarysowane naświetlenie problemu. To wtedy zgoda, bo to właśnie w tych wypowiedziach jest i to jak najbardziej zamierzone.

dreamer
PS
Jesteś dość aktywnym uczestnikiem forum, więc proszę sam oceń, jak to jest ze znajomością lig zagranicznych przez naszych kibiców. Ja troche o lidze brazylijskiej wiem i jak mam nadzieję zauważyłeś, staram się rozkręcić jakoś zainteresowanie tym tematem na Forum. Nie jest łatwo (około 400 postów w porównaniu z tysiącami - często wątpliwej wagi - w temacie dotyczącym PlusLigi).
Jeżeli będę sprawy owijał w bawełnę i klamkował się, żeby nie urazić dumy narodowej naszych fanów (nie do końca w tym przypadku uzasadnionej), to wszyscy polscy fani nadal będą żyli w przeświadczeniu, że w Brazylii w siatkówkę grają tybylcy w Amazonii, na narysowanych patykami boiskach.

[KadrO]

Nie rozumiem na czym niby polega moje deprecjonowanioe Polski w konfrontacji z Brazylią.

Co do tej pierwszej części, chodziło mi o to, że w poprzednim poście (i raczej nie jedynym), wymieniłeś Polskę, w gronie drużyn takich jak Wielka Brytania, Kanada czy Egipt + połączenie i jeszcze innymi Sri Lankami...

[dreamer]

Ekipa żeńskiej Superligi - Fiat/Minas od przyszlego sezonu będzie występować pod zmienioną nazwą, bo pozmieniali się sponsorzy. Fiat już nie jest tytularnym sponsorem. Chyba jednak Minas Tenis Clube nie rozpacza za bardzo z tego powodu, bo pojawila się w nazwie kompania Usiminas (drużyna będzie się nazywać Minas/Usiminas), a wraz z nią pieniądze, które pozwalają klubowi na sprowadzenie dwóch bardzo dobrych zawodniczek zagranicznych - Nancy Metcalf (USA) i Annerys Vargas (Dominikana).
Szczerze mówiąc, w pewnym momencie zacząlem się zastanawiać, czy czasami w przypadku Superligi kobiet nie mamy do czynienia z faktem wyraźnej jej dominacji nad Serie A. Z ciekawością będę przyglądal się rywalizacji w nowym sezonie ligowym i we Wloszech i w Brazylii.

dreamer

[lolo1234]

Przesadzasz.
Mimo wszystko wiecej gwiazd jest w Serie A,w Brazylii sa tylko Brazylijki i małe wyjątki

[dreamer]

Przesadzasz.
Mimo wszystko wiecej gwiazd jest w Serie A,w Brazylii sa tylko Brazylijki i małe wyjątki

No tak, niby prawda, że tylko Brazylijki i małe wyjątki, ale...
1. Te "tylko" Brazylijki grające w Superlidze, to (podaję z głowy bo nie chce mi się dokładnie sprawdzać) około 10 mistrzyń olimpijskich z Pekinu, mniej więcej tyle samo wicemistrzyń świata z Japonii 2006, nie mówiąc już o tym, że 2, 3 a nawet 4 reprezentacja Brazylii to wcale nie byłyby zespoły pozbawione szans zwycięstwa z większością dobrych ekip europejskich.
2. Te "małe 3wyjątki", to wicemistrzyni olimpijska z Pekinu - Metcalf, czołowa reprezentantka Dominikany - Vargas czy np. trzykrotna mistrzyni olimpijska i mistrzyni świata - Regla Bell. Istotnie mało...

Powiedziałem, i nie zmieniam zdania, że mam przeczucie, że możemy mówić o dominacji ligi brazylijskiej i dlatego uważnie będę obserwował to, co będzie się działo w Brazylii i we Włoszech, bo inne ligi żeńskie nie wchodzą w grę w tych rozważaniach.

dreamer

[Lynn]

wicemistrzyni olimpijska z Pekinu - Metcalf

Metcalf nie grała w Pekinie

[dreamer]

...Metcalf nie grała w Pekinie

Oczywiście, że nie grała.
Przepraszam, powinienem sprawdzić zanim napisałem.
Szkoda tylko, że merytorycznie nie ustosunkowałeś się do sedna sprawy, chociażby przez stwierdzenie, czy moja pomyłka w sprawie Metcalf zmienia diametralnie (a może, czy zmienia cokolwiek) w kwesti postawionej przeze mnie tezy, że liga brazylijska zdominowała włoską.
Ja sądzę, że moja pomyłka nic w tej kwestii nie zmienia, tym bardziej, że w momencie gdy okazywało się, że Metcalf na igrzyska nie pojedzie (Strefa też o tym przed Pekinem pisała), traktowano to ewidentnie jako osłabienie amerykańskiej drużyny - bo to jedna z najlepszych siatkarek amerykańskich.

dreamer