Transfery w lidze brazylijskiej mężczyzn na sezon 2010/11

Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 7290
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:57
Płeć: M
Lokalizacja: Poznań

Re: Transfery w lidze brazylijskiej mężczyzn na sezon 2010/11

Post autor: dreamer »

krzysiu pisze:...jak gra libero Lukinha?
Lucas Provenzano João de Deus, występujący pod pseudonimem Lukinha w styczniu 2010 skończyl 23 lata.
Obok takich zawodników jak Najari, Mauricio, Renan Buiatti czy Franco Paese, wlaśnie on byl jednym z kluczowych zawodników juniorskiej reprezentacji Brazylii, która na ostatnich światowych imprezach święcila triumfy.
Generalnie to zawodnik filigranowy: 178 cm, 71 kg, i jak można się domyślać wlaśnie jego wielkim atutem jest szybkość w grze. Jest bardzo sprawny fizycznie, choć przy większości Brazylijczyków to jest raczej cecha oczywista, a nie wyróżniająca ich.
Nie ma slabego punktu. Bardzo dobry w przyjęciu i grze obronnej.
Uznawany jest za najlepszego libero brazylijskiego w grupie tych najmlodszych grających w Superlidze.
Razem z rocznikowo o dwa lata starszymi - Fabio Paes i Tiago Brendle zaliczany jest do grupy tzw. przyszlościowych libero mających zastąpić obecną grupę reprezentantów Brazylii na tej pozycji.

Lukinha w najbliższym sezonie będzie gral jako podstawowy libero w nowym zespole który zalożyl mistrz olimpijski z Barcelony - Mauricio Silva - a który nazywa się Medley/Campinas. W poprzednim sezonie też bardzo przyzwoicie sie spisywal - gral zaś w innym zespole Superligi - Lupo Nautico.

dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 7290
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:57
Płeć: M
Lokalizacja: Poznań

Re: Transfery w lidze brazylijskiej mężczyzn na sezon 2010/11

Post autor: dreamer »

Do dość nieoczekiwanego transferu doszlo w brazylijskiej Superlidze. Anderson de Oliveira Rodrigues - wielokrotny reprezentant Brazylii, między innymi mistrz olimpijski z Aten i wicemistrz olimpijski z Pekinu, podpisal oficjalnie kontrakt na sezon 2010/11 z ekipą mistrzów Brazylii - Cimed Florianopolis.
Transfer wydaje się zaskakujący z kilku powodów, ale... no wlaśnie, zawsze znajdzie się jakieś ale...
Anderson po Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie oficjalnie zrezygnowal z gry w kadrze narodowej. W zapowiedziach przed sezonem Superligi 2008/09 glosil, że chce jeszcze pograć może maksymalnie 2/3 sezony. Byl wtedy zawodnikiem SESI Sao Paulo. Szybciej możnaby więc spodziewać się, że pozostanie jeszcze rok w SESI i być może zakończy karierę.
Jednak SESI - klub z wielkimi tradycjami, bardzo chce nawiązać do swoich sporych osiągnięć w poprzednich sezonach, dlatego montuje na kolejny sezon silną drużynę. Między innymi już do ekipy trafili w tym okresie transferowym Thiago Alves, Sergio Escadinha i Sandro Carvalho (reprezentacyjny rozgrywający) a w ekipie są przecież także Sidao, Thiago Barth i Murilo. Nietrudno zauważyć, że wśród wymienionych zawodników brakuje wlaściwie tylko klasowego atakującego. Już przed zakończeniem poprzedniego sezonu bylo glośno, że Anderson nie pozostanie w zespole, bo dzialacze SESI szykują miejsce dla atakującego znacznie lepszego od niego. Kto to taki? To najlepszy atakujący Liga Argentina w kilku ostatnich sezonach, najlepszy zawodnik tej ligi w minionym sezonie, brazylijski atakujący Wallace Jensen de Souza Martins. Wydaje się, że jeżeli nie pojawią się jakieś niespodziewane przeszkody, to wlaśnie brazylijski idol argentyńskich kibiców trafi do SESI na przyszly sezon.
Anderson zaś może mówić o wyjątkowym szczęściu, bo w normalnych warunkach ten 36-letni atakujący nie mialby szans na kontrakt w Cimedzie, nawet na drugiego atakującego. Ale okazuje się, że warunki jakie wytworzyly się w Cimedzie nie są w tym okresie transferowym normalne. Dlaczego? Bo do nowo utworzonej ekipy (która w przyszlym sezonie zagra w Superlidze) - Medley/Campinas, zostal ściągnięty drugi atakujący Cimedu z poprzedniego sezonu - Jamelao. Natomiast posstawowy atakujący Cimedu - Robson "Bob" Tadeu de Fazio (jeden z najlepszych atakujących brazylijskich, który w dwóch ostatnich sezonach Superligi pokazal bodaj swoją życiową formę na pozycji atakującego) nie jest niestety w pelnej dyspozycji. Bob nie może do końca zaleczyć pewnych dolegliwości, które daly o sobie znać już w poprzednim sezonie i na jakiś czas ograniczyly klubowi możliwość korzystania z jego uslug. Jako że to świetny zawodnik, Cimed nie chce się go pozbywać, ale też klub nie mógl doprowadzić do sytuacji, że w przypadku gdyby mial jakieś problemy zdrowotne, pozostanie bez klasowego atakującego. A na takiego idealnie nadaje się wlaśnie Anderson, bo niezależnie od tego jak patrzą na niego kibice (o dziwo - brazylijscy bardzo go cenią, podczas gdy np. polscy, pewnie ze względu na ograniczony dostęp do transmisji z meczów - zdecydowanie mniej), jest to zawodnik którego przez lata cechowala jakaś zadziwiająca, wyjątkowo duża efektywność gry w ataku. To wlaśnie ta efektywność decysowala o tym, że Bernardo Rezende jego powolywal do kadry, pomijając nazwiska innych znanych zawodników.

dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
Mateusz1993
Posty: 1682
Rejestracja: 11 kwie 2009, o 19:32
Płeć: M

Re: Transfery w lidze brazylijskiej mężczyzn na sezon 2010/11

Post autor: Mateusz1993 »

No i stało się Wallasce Martins Souza przeszedł do Sesi Sao Paolo. Jak to dremare mówił ulubieniec Argentyńczyków. Tak przejrzałem sobie te kadry bo coraz mniej nie wiadomych jak dla mnie na chwilę obecną gównym faworytem jest Sesi Sao Paolo. Mając takich graczy jak Murillo i Thiago na przyjęciu, Sergio (tego reprezentacyjnego) na libero, na ataku wspomnianego Wallace śrdkowych- reprezentacyjnych w postaci Sidao i Thiago Bartha można być spokojnym a niech rywale się martwią.
Dodam że do Cimedu przyszedł Jardel z Castellany Grotte, bodajże.Ciekawy to będzie sezon bo Cimed nie odpuści, mocne jest też Phineiros, Sada, Montes Claros (błąd że oddali Lorenę, wtedy to ich można by uznać za faworytów), do tego ciekawe zmiany poczyniło Vivo, Volei Futuro, nowo powstałe Campinas i ciekaw jestem jak będzie wyglądać gra CVC z tymi młodymi graczami w 6, Najaimi i Renanem.
Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 7290
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:57
Płeć: M
Lokalizacja: Poznań

Re: Transfery w lidze brazylijskiej mężczyzn na sezon 2010/11

Post autor: dreamer »

Rzeczywiście, wygląda na to, że w przyszlym sezonie w Brazylii będzie szeroki front drużyn mogących zglosić aspiracje do medali.
Wallace Martins d0 SESI Sao Paulo - to byl szczerze mówiąc tak naprawdę pierwszy pewny transfer w Superlidze. Argentyńczycy pisali o nim już w polowie marca.
Mnie raczej ciekawi teraz, czy i jak Drean Bolivar odbuduje wielkość, bo stracili dwóch najważniejszych zawodników (obok atakującego Wallace Martinsa, także rozgrywający Willian Arjona trafil do Sady Cruzeiro w Superlidze).

Mnie ostatnio zdziwil jeszcze jeden ruch transferowy Cimedu (po zakupie Andersona o którym już pisalem). Mianowicie mistrzowie Brazylii pozbywają się reprezentacyjnego libero Mario Pedreiry Juniora. Jego miejsce ma zająć obiecujący Thales Hoss, ale w końcu Mario to zupelnie inna pólka...
Swoją drogą, to odejście Mario caly czas owiane jest mgielką tajemnicy... A może on się do Polski wybiera :).

dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 7290
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:57
Płeć: M
Lokalizacja: Poznań

Re: Transfery w lidze brazylijskiej mężczyzn na sezon 2010/11

Post autor: dreamer »

Tajemnicze zniknięcie w brazylijskiej karuzeli transferowej reprezentacyjnego libero - Mario Pedreiry Juniora ze skladu mistrza kraju - Cimed Florianopolis, znalazlo w końcu wyjaśnienie.
Okazuje się, że Mario Junior byl caly czas w kontakcie z jednym z czolowych klubów wloskich, ale ostatecznie rozbieżności oferty finansowej i oczekiwań zawodnika byly na tyle duże, że czolowy brazylijski libero postanowil pozostać w rodzimej lidze. Dlugo nie musial czekać na zainteresowanie klubów Superligi. Ostatecznie w przyszlym sezonie zobaczymy go w budującej niezwykle silnmy sklad ekipie Volei Futuro (mięczy innymi u boku fan fatale brazylijskiej siatkówki - rozgrywającego Ricardinho i niedawnego jeszcze kolegi z Cimedu - Lucasa Saatkampa).
Jeżeli uwzględnić, że Volei Futuro caly czas jest w kontakcie z dwoma bardzo dobrymi atakującymi - grającym w zeszlym sezonie w Montes Claros, Fabricio "Loreną" Diasem i grającym w Japonii, Theo Lopesem, to rzeczywiście powstać może ekipa o zrównoważonej sile na praktycznie każdej pozycji, zdolna do zajęcia czolowego miejsca w przyszlorocznych rozgrywkach.

dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 7290
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:57
Płeć: M
Lokalizacja: Poznań

Re: Transfery w lidze brazylijskiej mężczyzn na sezon 2010/11

Post autor: dreamer »

W poprzednim poście pisalem o tym, że jednym z najbardziej ekspansywnych teamów brazylijskich w tym okresie transferowym, jest Volei Futuro. Przypomnę, że już mają na rozegraniu Ricardinho i paru jeszcze innych znakomitych zawodników na innych pozycjach. Nie mają ciągle atakującego...
Rozmawiają oficjalnie z kilkoma atakującymi brazylijskimi - między innymi z Loreną i Theo Lopesem. Celowo w tamtym poście nie wymienilem wśród atakujących z jakimi rozmawiają, najważniejszego z nazwisk. Nie chcialem upubliczniać czegoś, co jako "być może prawda" docieralo do mnie tylko za pośrednictwem znajomych zza "wielkiej wody".

Teraz jednak intryguje mnie pewien szczegól z karuzeli transferowej Serie A1. Dotyczy on Itas Diatec Trentino:

ITAS DIATEC TRENTINO
All. Radostin Stoytchev (confermato)
Arrivi/trattative: Della Lunga (S, Verona), Stokr (O, Perugia), Leonardi (C, fine prestito da Mantova A2)
Sestetto: Raphael (P, 2 anni di contratto) - (O); Sala (C, 2 anni) - Birarelli (C, 2 anni); Kaziyski (S, 2 anni) - Juantorena (S, 4 anni); Bari (L, 3 anni)
A disp: Della Lunga (S), Riad (C), Zygadlo (P, rinnovo annuale), Sokolov (O, 3 anni),
Partenze/da confermare: Herpe (S), Vissotto (O, 2 anni di contratto), Gallosti (L), Fedrizzi (C), Corsini (C, 1 anno - Ravenna A2)


Wygląda na to, że Leandro Vissotto, mimo że jest jeszcze związany kontraktem z Trentino, rzeczywiście prowadzi z jakimiś klubami rozmowy w sprawie transferu. Wydaje się też, że z doświadczeń ubieglego roku i odejścia z Serie A wielu znakomitych Brazylijczyków (nawet tych, co jeszcze mieli ważne kontrakty) można wnioskować, że wladze Itasu są zaznajomione z poczynaniami Vissotto, co może wskazywać, że negocjuje on z klubami brazylijskimi, wykorzystując jako argument dla klubu wloskiego z którym jest związany, fakt, że chce po prostu wrócić do kraju.
W tej chwili wydaje mi się, że pogloski jakie już wcześniej do mnie docieraly mogą być prawdziwe. Vissotto rzeczywiście może rozmawiać z Volei Futuro w sprawie kontraktu.
Gdyby tak bylo, to Volei Futuro stalby się glównym kandydatem do mistrzostwa Brazylii w przyszlym roku.

dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
Awatar użytkownika
Chal
Posty: 6315
Rejestracja: 7 wrz 2007, o 12:38
Płeć: M

Re: Transfery w lidze brazylijskiej mężczyzn na sezon 2010/11

Post autor: Chal »

dreamer, wiesz coś o zainteresowaniu Marcelo ze strony klubów brazylijskich? Może liczyć na oferty stamtąd, czy raczej będzie musiał pozostać w Europie?
"To jest Olsztyn. Moje miasto. Mój klub."
Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 7290
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:57
Płeć: M
Lokalizacja: Poznań

Re: Transfery w lidze brazylijskiej mężczyzn na sezon 2010/11

Post autor: dreamer »

Chal pisze:dreamer, wiesz coś o zainteresowaniu Marcelo ze strony klubów brazylijskich?..
Zacznę może od tego, że Marcelo należy do tych Brazylijczyków, którzy z wlasnej inicjatywy ruszyli do Europy. Dla niego to nie bylo zlo konieczne. Raczej musial wyjechać, bo na progu swojej kariery ciężko mu bylo z regularną grą w klubie brazylijskim, ale z drugiej strony nie robil tragedii z wyjazdu, bo w Europie bardzo chcial grać.
Jeżeli zaś chodzi o dzień dzisiejszy, to jego sytuacja jest dość dziwna, bo w Brazylii jakoś wyjątkowo cenionym środkowym nie jest (glównie jak sądzę dlatego, że od dawna już go tam nie ma). Nie sądzę więc, aby dostal jakiś grad propozycji w kraju. Tym bardziej, że do tej pory w prasie brazylijskiej i w internecie raczej spokój na ten temat, a i "informatorzy" :) nic szczególnego mi nie donoszą.
Przyznam jednak, że w takiej lokalnej gazecie znalazlem krótką notkę o budowaniu zespolu Vivo/Minas na sezon 2010/11, w której wymieniono go w gronie 3-4 zawodników jacy ewentualnie mogliby zająć drugie miejsce na środku siatki w Vivo, u boku Henrique. Ot i wszystko.
Są jeszcze poza Vivo trzy kluby, które ewentualnie moglyby się do Marcelo zwrócić z propozycją, są to: Ulbra, Volta Redonda i "nowe dziecko" brazylijskiej siatkówki - Medley/Campinas. Sądzę, że Campinas to malo prawdopodobna opcja. Znacznie szybciej mogliby ewentualnie zglosić się do niego dzialacze Volty i Ulbry, choćby dlatego, że w Ulbrze (niektórych zaskoczę pewnie) bardzo cenili sobie Piotra Gabrycha i na tej podstawie mogą mieć zaufanie do kogoś kto gral w Polsce. Volta natomiast swego czasu (już po grze w Skrze) miala u siebie przez jakiś czas Alexa Damiao, a wielokrotnie czytalem w prasie brazylijskiej jego bardzo pochlebne opinie o polskiej lidze. Może ewentualnie to też mogloby Voltę sklonić do przyjeżdżającego z polskiej ligi Marcelo.
Jak widać, poza jedną faktyczną wzmianką z kręgu ekipy Vivo/Minas, raczej Marcelo nie jest tam figurą z pierwszych stron gazet.

dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 7290
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:57
Płeć: M
Lokalizacja: Poznań

Re: Transfery w lidze brazylijskiej mężczyzn na sezon 2010/11

Post autor: dreamer »

Minąl weekend i znowu możemy liczyć na kolejne ciekawostki z rynku transferowego Superligi brazylijskiej.
Prasa brazylijska donosi, że wicemistrz Brazylii - Montes Claros, jest praktycznie dogadany co do warunków kontraktu z jednym z najbardziej perspektywicznych siatkarzy kubańskich mlodego pokolenia - niedawnym przyjmującym reprezentacji Kuby - 23-letnim Rolando Jurquinem.
Jurquin - zawodnik o cechach wybitnie ofensywnych, świetnie atakujący i zagrywający, mialby prawdopodobnie w ekipie Montes Claros pelnić podwójną funkcję - typowego "strażaka". Z jednej strony bylby zmiennikiem dla podstawowego duetu przyjmujących - Maniusa Abbadi i Bruno Zanuto. Z drugiej strony może też być w razie potrzeby alternatywą dla podstawowego atakującego - Rivaldo.
Wydaje się, że ten transfer jest już praktycznioe dogadany i Kubańczyk zagra w sezonie 2010/11 w Superlidze.

dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
Awatar użytkownika
Nagor
Posty: 6789
Rejestracja: 24 maja 2008, o 20:30
Płeć: M
Kontakt:

Re: Transfery w lidze brazylijskiej mężczyzn na sezon 2010/11

Post autor: Nagor »

No to ciekawy transfer. A gra tam na legalu czy uciekł?
niedawnym przyjmującym reprezentacji Kuby - 23-letnim Rolando Jurquinem.
Jurquin - zawodnik o cechach wybitnie ofensywnych, świetnie atakujący i zagrywający, mialby prawdopodobnie w ekipie Montes Claros pelnić podwójną funkcję - typowego "strażaka". Z jednej strony bylby zmiennikiem dla podstawowego duetu przyjmujących - Maniusa Abbadi i Bruno Zanuto. Z drugiej strony może też być w razie potrzeby alternatywą dla podstawowego atakującego - Rivaldo.
Wydaje się, że ten transfer jest już praktycznioe dogadany i Kubańczyk zagra w sezonie 2010/11 w Superlidze.
http://www.volleyball-movies.pl/rolando ... aigne-m882
Tutaj mój film o tym zawodniku, ale materiały miałem tylko z dwóch meczy. Mimo wszystko można zobaczyć co potrafi. Szkoda, że będzie zmiennikiem, tacy ludzie muszą grać!
...
krzysiu
Posty: 5481
Rejestracja: 5 cze 2009, o 20:04
Płeć: M

Re: Transfery w lidze brazylijskiej mężczyzn na sezon 2010/11

Post autor: krzysiu »

Raczej uciekł , gdyż kiedyś była mowa że go zdyskwalikowali Kubańczycy więc się może wkurzył i poszedł.Polskie kluby mogłyby się nim zainteresować , gdyby odszedł z Brazylii.
Awatar użytkownika
Guilder
Moderator
Moderator
Posty: 4058
Rejestracja: 11 maja 2008, o 00:23
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: Transfery w lidze brazylijskiej mężczyzn na sezon 2010/11

Post autor: Guilder »

Źle robi Jurquin, że wybiera ławkę. To zawodnik o takim potencjale, że byłby w stanie przyćmić Juantorenę.
Informacja o ostrzeżeniu jest wysyłana automatycznie - proszę na nią nie odpowiadać.
Wszelkie uwagi dotyczące forum proszę kierować na adres forum@siatka.org
Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 7290
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:57
Płeć: M
Lokalizacja: Poznań

Re: Transfery w lidze brazylijskiej mężczyzn na sezon 2010/11

Post autor: dreamer »

Informacja o której glośno bylo we Wloszech i w Brazylii (a także w calym siatkarskim świecie) od prawie póltora miesiąca, wczoraj doczekala się oficjalnego potwierdzenia. Ricardo Garcia Bermudez (Ricardinho) zostal przez dzialaczy Volei Futuro oficjalnie zaprezentowany jako nowy zawodnik tego klubu. Ricardinho podpisal z Volei Futuro kontrakt na dwa lata, czyli do zakończenia sezonu 2011/12.

Z innych transferowych nowinek ostatnich dni warto powiedzieć, że zbudowana przez ostatni miesiąc od podstaw (przez zlotego rozgrywającego Brazylii z Barcelony 1992 i Aten 2004 - Mauricio Camargo Limę) ekipa Medley/Campinas, nie czeka już dlużej z zatrudnieniem jakiegoś glośniejszego nazwiska na drugiego środkowego bloku. W Campinas zagra obok Andre Hellera pozyskany z Volei Futuro, Robinho. W ten sposób odpadla jedna z drużyn, które prasa brazylijska "posądzala" o próbę skuszenia kontraktem na następny sezon olsztyńskiego Marcelo. Kto wie - ekip w Brazylii które bylyby nim zainteresowane już prawie nie ma - może w istocie zagra w kolejnym sezonie także w Olsztynie???
Dzialacze Campinas postanowili zrobić ciekawy manewr. Na środku postawili obok siebie jednego bardzo doświadczonego zawodnika i jednego nowicjusza, za to do już bardzo mocnej linii pomocy (Thiago Sens i Wanderson Campos) postanowili dokupić jeszcze jedną solidną firmę. W ten sposób nowym zawodnikiem Campinas zostal grający do tej pory w barwach Friedrichshafen, Brazylijczyk Andre Lukianetz.

Prasa brazylijska spekuluje, że prawdopodobnie w przyszlym sezonie ponownie zagra w jednym z rosyjskich klubów reprezentacyjny libero Brazylii - Alan Barbosa Domingos. Kto wie... może Zent Kazań zdecyduje się go zatrudnić?

dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
KadrO
Posty: 4074
Rejestracja: 12 maja 2008, o 07:26
Płeć: M

Re: Transfery w lidze brazylijskiej mężczyzn na sezon 2010/11

Post autor: KadrO »

Właśnie jakąś godzinę temu zobaczyłem to na volleyball.it, tylko ciekawi mnie pewna kwestia.
Ricardo miał w Treviso jeszcze kontrakt na rok, więc Volei Furtato wykupiło go z Sisleya ?
Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 7290
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:57
Płeć: M
Lokalizacja: Poznań

Re: Transfery w lidze brazylijskiej mężczyzn na sezon 2010/11

Post autor: dreamer »

KadrO pisze:...Ricardo miał w Treviso jeszcze kontrakt na rok, więc Volei Furtato wykupiło go z Sisleya ?
Wykupilo zawodnika i przebilo w wysokości zarobków konkurentów.
Losy tego transferu w mediach wyglądaly dość zabawnie. Pewna dygresja do tego zamieszania jest we wczorajszym tekście, o ostatecznym transferze zawodnika - http://www.planetavolei.com.br//index.p ... 5&Itemid=1.
Jeszcze toczyla się walka o tytuly mistrzowskie prawie we wszystkich ligach, a już bodaj 22 kwietnia podano info, że Ricardinho przechodzi do Volei Futuro.
W dwa dni później szefowie klubu zdementowali tę informację, podając, że obecny w Brazylii impresario zawodnika nie potwierdza faktu "dogadania" się zawodnika z klubem z Aracatuba.
Zobaczcie, jakie komiczne stwierdzenie: przedstawiciele klubu dementują info, dlatego, że menedźer zawodnika nie potwierdza, że zawodnik dogadal się z klubem!!!.
Oczywiście menedżerowi i zawodnikowi chodzilo wlaśnie o to, aby trzymać wszystkich w niepewności, bo tajemnicą poliszynela jest, że w kolejce po Ricardinho staly przynajmniej trzy inne kluby - o dziwo, podobno aż 2 z Turcji i 1 z Rosji (najczęściej wskazuje się na Zenit Kazań, który prawdopodobnie chcial Ricardinho w miejsce odchodzącego Balla).
Ostatecznie Volei Futuro zakasowalo wszystkich rywali, a ciekawostką jest to, że chodzą glosy, że kwota kontraktu uzgodniona z tym klubem w kwietniu, gdy pojawilo się pierwsze nieoficjalne info, że Ricardinho przechodzi do Volei Futuro, byla o pokaźną kwotę mniejsza od tej, która byla podstawą ostatecznej decyzji o zatrudnieniu zawodnika, podanej oficjalnie wczoraj.
I tu wlaśnie widać jak dziala mechanizm podbijania wartości kontraktu.

dreamer .
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
Awatar użytkownika
Fein
Posty: 659
Rejestracja: 23 wrz 2008, o 16:14
Płeć: M
Lokalizacja: Warszawa

Re: Transfery w lidze brazylijskiej mężczyzn na sezon 2010/11

Post autor: Fein »

A możesz powiedzieć, choćby w przybliżeniu, jakie sumy wchodzę w grę ? Ot, czysta ciekawość.
Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 7290
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:57
Płeć: M
Lokalizacja: Poznań

Re: Transfery w lidze brazylijskiej mężczyzn na sezon 2010/11

Post autor: dreamer »

Fein pisze:...jakie sumy wchodzę w grę?
Mam tylko w przybliżeniu rozeznanie ile to może być.
Przybliża tę kwotę określenie jakie najczęściej pojawia się w światku osób zainteresowanych:
"Będzie najlepiej zarabiającym siatkarzem w Brazylii, o ile do Superligi nie przyjdzie Lloy Ball".
Z drugiej strony - ze względu na kryzys ekonomiczny, nawet tam, gdzie pieniądze są (i to nawet duże), przez najbliższy czas trudno będzie o spektakularne kontrakty, przekraczające kazański kontrakt Balla.
Mówi się, że jak Ball przyjdzie do Brazylii, to dostanie nawet o 1/4 mniej niż w Kazaniu.
Jeżeli chodzi o Ricardinho, to "chodzą" w kuluarach różne kwoty, dochodzące do 2 000 000 USD za caly kontrakt (2 lata). Szczerze mówiąc, to ja uważam, że jednak za calość kontraktu to nie będzie aż tak dużo. Myślę (to moje zdanie), że dolna granica jest być może bliższa prawdy - okolo 1 500 000 USD.

Jako ciekawostkę mogę podać, że na caly projekt "Volei Futuro" klub z Aracatuby przewiduje wydać w tym roku (na najbliższy sezon) okolo 20 000 000 USD (na męski i żeński zespól w Superlidze).
To są w dużym stopniu "informacje zaslyszane". Ale sam oceniam, że w granicach blędu realne (mnie w takim przekonaniu utwierdza choćby ubiegloroczny przypadek Pinheiros/SKY, gdy padaly rzeczywiście bardzo duże kwoty, ale w praktyce znalazly one z dobrym przybliżeniem potwierdzenie).

dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 7290
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:57
Płeć: M
Lokalizacja: Poznań

Re: Transfery w lidze brazylijskiej mężczyzn na sezon 2010/11

Post autor: dreamer »

Brazylijska karuzela transferowa najszybciej kręcila się w maju. Teraz finalizowane są istotne dla obrazu drużyn jako calości, kontrakty z zawodnikami drugiego planu. Oczywiście nie znaczy to, że wszystkie ewentualne glośne kontrakty już zostaly podpisane. Przede wszystkim ciągle pozostaje otwarta kwestia kto będie podstawowym atakującym ekipy Volei Futuro? Ciągle wydaje się, że glównymi konkurentami w walce o to miejsce są Lorena i Theo Lopes, ale ciągle też jak echo wracają "wspominki" o Leandro Vissotto w kontekście obsady pozycji atakującego w tym klubie. W oczekiwaniu na podstawowego atakującego, dzialacze Volei Futuro wzmocnili rezerwy. Do drużyny dolączyli wlaśnie Jairo z UCS i Aurelio z Sady Cruzeiro.

W innych klubach tak bardzo elektryzujących kontraktów chyba już nie będzie.

Leonardo Dall'Agnoll z Alvares/Vitorii podpisal kontrakt jako zmiennik na pozycji przyjmującego w mistrzu Brazylii - Cimedzie Florianopolis. Cimed opuszcza natomiast inny przyjmujący - Guillerme Hage. Tego transferu się spodziewano, bo Hage w ostatnim sezonie bardzo poprawil grę i zniwelowal mankamenty, i bylo oczywiste, że będzie chcial znaleźć klub, w którym będzie podstawowym przyjmującym. Udalo się taki klub znaleźć - w przyszlym sezonie Hage zagra na przyjęciu w odmlodzonej w calości ekipie BMG/Sao Bernardo.

Wreszcie potwierdzono oficjalnie informację, że Amerykanin Riley Salmon opuszcza po jednym sezonie gry ekipę Vivo/Minas. Na razie nie ma konkretnej informacji gdzie będzie gral. Jednocześnie, ponad pól miesiąca po pojawieniu się nieoficjalnych anonsów, potwierdzono oficjalnie, że siatkarzem Vivo/Minas w przyszlym sezonie będzie byly zawodnik VfB Friedrichshafen - Idi. Wiadomo, że będzie od w drużynie zmiennikiem grającego w podstawowej szóstce przyjmującego - Filipe "Chupity" Fontelesa. Kolejnym zawodnikiem Vivo/Minas zostal przychodzący do Belo Horizonte z klubu Volta Redonda, Edinho.

Na razie tyle nowinek.

dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 7290
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:57
Płeć: M
Lokalizacja: Poznań

Re: Transfery w lidze brazylijskiej mężczyzn na sezon 2010/11

Post autor: dreamer »

Ostatnie dni wyjątkowo dużych zmian na rynku transferowym w Superlidze mężczyzn nie przyniosły.
Najciekawszym transferen z tych jeszcze gorących, jest przejście mlodego i ciągle jeszcze perspektywicznego środkowego - Deivida Costy z wicemistrza Brazylii, Bonsucesso/Montes Claros do odbudowywanego w bardzo mlodym składzie zespołu BMG/Sao Bernardo (niedawno jeszcze Brasil Volei). Deivid to zawodnik który kilka lat temu był między innymi z takimi graczami jak Bruno Rezende, Wanderson Campos czy Lucas Saatkamp podporą młodzieżowych reprezentacji Brazylii. O dziwo - uchodził za zawodnika o bodaj największym potencjale z tej grupki, ale (jak to często niestety bywa) gdzieś się trochę pogubił po drodze. Jednak to nadal bardzo solidna firma i wspólnie z Mauricio będą tworzyć bodaj najmłodszą parę podstawowych środkowych w lidze brazylijskiej. Generalnie - po decyzji o rozwiązaniu ekipy Brasil Volei z powodów ekonomicznych i daniu wolnej ręki w sprawach transferowych tym najdroższym zawodnikom (m.in. Escadinha, Marlon Yared), zespół odradza się już jako BMG/Sao Bernardo, z najmłodszą kadrą w całej superlidze.
Jest też kolejny ciekawy anons transferu z ligi brazylijskiej do japońskiej. Do Kraju Kwitnącej Wiśni wybiera się znany brazylijski ligowiec - Pia, który w poprzednim sezonie był zawodnikiem Montes Claros.

dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 7290
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:57
Płeć: M
Lokalizacja: Poznań

Re: Transfery w lidze brazylijskiej mężczyzn na sezon 2010/11

Post autor: dreamer »

Ponad miesiąc temu już mówilło się o tym, że zbrojąca się mocno ekipa wicemistrzów Brazylii - Montes Claros, mimo że ma już obsadzoną pozycję libero (kontrakt z obiecującym Fabio Paesem), to jednak ma na celowniku dobrego brazylijskiego libero grającego do chwili obecnej w Grecji. Byłem przekonany (nie przypisuję sobie za to wielkich zasług, bo dobry libero brazylijski w Grecji jest właściwie jeden) że musi chodzić o grającego w ostatnim sezonie w AEK Ateny (a sezon wcześniej zdobywającego srebrny medal LM z Iraklisem) Denisona (http://forum.siatka.org/viewtopic.php?f ... 79#p105379). Teraz - po upływie ponad miesiąca od pojawienia się anonsów tego zawodnika do Montes Claros, potwierdzono oficjalnie jego transfer do Brazylii.
Denison (właściwie Denison Sena da Conceição) ma prawie 31 lat (28/09/1979) i po 8 latach gry w znanych klubach Superligi brazylijskiej, w 2005 roku wyjechał do Europy, gdzie grał między innymi w evivo Duren, Iraklisie i AEKu. Pełna droga jego kariery jest następująca:

São Caetano (1997/1998)
Intelbras (1998/1999)
Bento Vôlei (1999/2001)
São Paulo (2001/2002)
Online (2003/2004)
Cimed (2004/2005)
Duren/Niemcy (2005/2006)
Kifissia/Grecja (2006/2007)
Iraklis/Grecja (2007/2009)
AEK Atenas/Grecja (2009/2010)

Z pewnością to zawodnik szerokiej czołówki brazylijskich libero (5-6), mimo że w reprezentacji nie bylo mu dane wystąpić. To bardzo poważne wzmocnienie ekipy Montes Claros.

dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
nowy93
Posty: 27
Rejestracja: 6 kwie 2010, o 16:02
Płeć: M

Re: Transfery w lidze brazylijskiej mężczyzn na sezon 2010/11

Post autor: nowy93 »

Leandro Vissoto w Vôlei Futuro
Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 7290
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:57
Płeć: M
Lokalizacja: Poznań

Re: Transfery w lidze brazylijskiej mężczyzn na sezon 2010/11

Post autor: dreamer »

nowy93 pisze:Leandro Vissoto w Vôlei Futuro
Im dłużej Volei Futuro pozostawało bez atakującego, tym bardziej oczywiste było, że rozmawiają z Vissotto. Nie mam najmniejszych wątpliwości, że narodził się zespół o kosmicznym potencjale, nieuchwytnym dla innych drużyn. Inna sprawa, że z tych gwiazd które tam ściągnięto, trzeba jeszcze zbudować jeden organizm - drużynę, a to wcale nie musi być łatwe.

Z innych klubów:
Miejsce przechodzącego do Dynama Krasnodar Rivaldo, zajął właśnie w ekipie Montes Claros grający w poprzednim sezonie w Korei atakujący brazylijski - Leandro "Leandrao" Araújo da Silva (26 lat, 209 cm).

Fabricio "Lorena" Dias - najlepszy atakujący i punktujący zawodnik poprzedniego sezonu Superligi brazylijskiej, przechodzi z Montes Claros do Perugii.

dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
Awatar użytkownika
Fein
Posty: 659
Rejestracja: 23 wrz 2008, o 16:14
Płeć: M
Lokalizacja: Warszawa

Re: Transfery w lidze brazylijskiej mężczyzn na sezon 2010/11

Post autor: Fein »

dreamer pisze:
nowy93 pisze:Leandro Vissoto w Vôlei Futuro
Im dłużej Volei Futuro pozostawało bez atakującego, tym bardziej oczywiste było, że rozmawiają z Vissotto. Nie mam najmniejszych wątpliwości, że narodził się zespół o kosmicznym potencjale, nieuchwytnym dla innych drużyn. Inna sprawa, że z tych gwiazd które tam ściągnięto, trzeba jeszcze zbudować jeden organizm - drużynę, a to wcale nie musi być łatwe.
Potencjał, potencjałem, ale zespół moim zdaniem zbudowany bez sensu. Ricardo i Visotto to najdziwniejsza możliwa kombinacja i sądzę, że w tym przypadku pełni umiejętności nie pokaże ani jeden, ani drugi. Na przyjęciu kompletne nonamy, jedyne co udało mi się o nich znaleźć to wzrost, na piątce Mineiro 202 cm też pewnie do najbardziej dynamicznych nie należy. Ciężko tu znaleźć logikę, no ale zobaczymy w praniu.
Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 7290
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:57
Płeć: M
Lokalizacja: Poznań

Re: Transfery w lidze brazylijskiej mężczyzn na sezon 2010/11

Post autor: dreamer »

Fein pisze:
dreamer pisze:
nowy93 pisze:Leandro Vissoto w Vôlei Futuro
...Nie mam najmniejszych wątpliwości, że narodził się zespół o kosmicznym potencjale, nieuchwytnym dla innych drużyn...
Potencjał, potencjałem, ale zespół moim zdaniem zbudowany bez sensu. Ricardo i Visotto to najdziwniejsza możliwa kombinacja i sądzę, że w tym przypadku pełni umiejętności nie pokaże ani jeden, ani drugi. Na przyjęciu kompletne nonamy, jedyne co udało mi się o nich znaleźć to wzrost, na piątce Mineiro 202 cm też pewnie do najbardziej dynamicznych nie należy. Ciężko tu znaleźć logikę, no ale zobaczymy w praniu.
1. Nie wiem, czemu niby taką bezsensowną kombinacją maloby być postawienie obok siebie w szóstce Vissotto i Ricardinho. Chyba tylko dlatego, że obydwaj należą do grona najlepszych zawodników na świecie na swoich pozycjach... i może z tego powodu uważasz, że to niesprawiedliwe koncentrowanie zbyt dużego potencjalu w jednej drużynie?
2. Myślę, że staraleś się za wszelką cenę znaleźć jakiś punkt zaczepienia, żeby zbić tezę jaką postawilem. Muszę jednak powiedzieć, że atakowanie jedynego - jak się chyba Tobie wydawalo - slabszego punktu, poprzez który mogleś próbować zbić moją tezę, czyli przyjęcia w drużynie Volei Futuro, zaprowadzilo Cię w ślepą uliczkę i chyba postawilo w dość niezręcznej sytuacji...
Przyjęcie, to patrząc calościowo, najsilniejsza formacja Volei Futuro... Te calkowite Twoim zdaniem "nonamy" na przyjęciu w Volei Futuro, to czolowy ofensywny przyjmujący brazylijski (zdobywal w swojej karierze tytuly najlepszego atakującego Superligi, jak i najlepszego przyjmującego) - Rafael Luiz "Dentinho" Fantin, który w swoim sportowym CV ma występy w czolowych drużynach superligi brazylijskiej i cztery sezony gry w Serie A, w tym w sezonie 2009/10 zakontraktowany zostal przez Lube Banca Macerata aby zapelnić lukę w zespole po kontuzji Sebastiana Świderskiego... (http://www.legavolley.it/DettaglioAtlet ... ta=FAN-RAF). Inny "noname" - Mineiro (bardzo malo o nim znalazleś - tylko wzrost, 202 cm), to reprezentant Brazylii (kadra Brasil Novos) (http://www.cbv.com.br/cbv2008/selecao/novos_masc.asp), mający dopiero 22 lata i już nieprzeciętne umiejętności. Jego pelne nazwisko - Rogério Lintz Leite Medeiros Nogueira, ale gdybyś przypadkiem chcial sam sobie poszukać trochę więcej informacji o nim, albo filmów charakteryzujących tego zawodnika, to warto abyś wiedzial, że jest to jeden z nielicznej grupy zawodników brazylijskich, którzy używają innego pseudonimu sportowego w klubie (Mineiro) i innego w reprezentacji (Rogério). Calkowicie jednak analizując sklad drużyny umknęly Twojej uwadze dwa nazwiska reprezentacyjnych przyjmujących Kuby - Pedro Iznagi Ortiza i Oreola Camejo...
Podtrzymuję w pelni swoją tezę, że Volei Futuro to obecnie drużyna grupująca kadrę zawodniczą o największym potencjale z wszystkich drużyn. Oczywiście jak już wcześniej pisalem, nie można gwarantować, że wszystko w zespole zadziala na tyle idealnie, jak móglby na to wskazywać sklad.

dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
Awatar użytkownika
Nagor
Posty: 6789
Rejestracja: 24 maja 2008, o 20:30
Płeć: M
Kontakt:

Re: Transfery w lidze brazylijskiej mężczyzn na sezon 2010/11

Post autor: Nagor »

1. Nie wiem, czemu niby taką bezsensowną kombinacją maloby być postawienie obok siebie w szóstce Vissotto i Ricardinho. Chyba tylko dlatego, że obydwaj należą do grona najlepszych zawodników na świecie na swoich pozycjach... i może z tego powodu uważasz, że to niesprawiedliwe koncentrowanie zbyt dużego potencjalu w jednej drużynie?
Ricardo owszem, czołówka, ale wg mnie Vissotto nie jest taki dobry jak go malujesz.
Podtrzymuję w pelni swoją tezę, że Volei Futuro to obecnie drużyna grupująca kadrę zawodniczą o największym potencjale z wszystkich drużyn.
Ze wszystkich w Brazylii czy w ogóle? Bo jeśli w ogóle, to wg mnie wiele drużyn z Europy mogłoby z nimi z powodzeniem walczyć. To prawda, nie znam kilku siatkarzy z tego teamu, ale znam bardzo dobrze zespoły z naszego kontynentu. Szkoda, że nie będzie mi dane zobaczyć konfrontacji między tymi drużynami. Brazylia robi ligę praktycznie sama dla siebie, bo ciężko szukać w Ameryce południowej silnej ligi mistrzów. Może jakiś team z Argentyny i tyle.
...
Awatar użytkownika
Guilder
Moderator
Moderator
Posty: 4058
Rejestracja: 11 maja 2008, o 00:23
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: Transfery w lidze brazylijskiej mężczyzn na sezon 2010/11

Post autor: Guilder »

Dreamer, chyba nie chciało Ci się dochodzić do tego, o co Feinowi chodziło z wystawianiem Visotto i Ricardo w jednym składzie. ;-)
Ja przynajmniej rozumuję to tak, i w pewnym sensie to może być racją, że Visotto z racji swoich warunków fizycznych to gracz typowy do wysokich, wolniejszych piłek. A to mordęga dla Ricardo, który lubuje się w szybkiej grze, i robi to chyba najlepiej na świecie. Garcia przy okazji ma to do siebie, że niełatwo w takich przypadkach zgrać się z nim, bo dość mocno narzuca swój, szybki, styl gry reszcie drużyny. A Visotto szybkiej gry Ricardo nie ogarnie.
Informacja o ostrzeżeniu jest wysyłana automatycznie - proszę na nią nie odpowiadać.
Wszelkie uwagi dotyczące forum proszę kierować na adres forum@siatka.org
Awatar użytkownika
Fein
Posty: 659
Rejestracja: 23 wrz 2008, o 16:14
Płeć: M
Lokalizacja: Warszawa

Re: Transfery w lidze brazylijskiej mężczyzn na sezon 2010/11

Post autor: Fein »

dreamer pisze: 1. Nie wiem, czemu niby taką bezsensowną kombinacją maloby być postawienie obok siebie w szóstce Vissotto i Ricardinho. Chyba tylko dlatego, że obydwaj należą do grona najlepszych zawodników na świecie na swoich pozycjach... i może z tego powodu uważasz, że to niesprawiedliwe koncentrowanie zbyt dużego potencjalu w jednej drużynie?
Dennis Guilder pisze:Dreamer, chyba nie chciało Ci się dochodzić do tego, o co Feinowi chodziło z wystawianiem Visotto i Ricardo w jednym składzie. ;-)
Ja przynajmniej rozumuję to tak, i w pewnym sensie to może być racją, że Visotto z racji swoich warunków fizycznych to gracz typowy do wysokich, wolniejszych piłek. A to mordęga dla Ricardo, który lubuje się w szybkiej grze, i robi to chyba najlepiej na świecie. Garcia przy okazji ma to do siebie, że niełatwo w takich przypadkach zgrać się z nim, bo dość mocno narzuca swój, szybki, styl gry reszcie drużyny. A Visotto szybkiej gry Ricardo nie ogarnie.
Dokładnie. :) Ricardo na prawy atak rzuca tak płasko, jak inni rozgrywający na lewy atak. A uderzanie płaskiej piłki na prawym skrzydle przez gracza praworęcznego jest męczarnią, to zupełnie co innego niż atak z piłki, która spada bardziej pionowo. A Visotto mimo, że to brazylijczyk to korzysta głównie z tego, że łapie wysoko piłkę. Więc traci rozegranie Ricardo - bo nie może grać primo w swoim stylu, secundo gubić bloku swoją szybką grą, jak i Leonardo, jako że to, na czym oparta jest jego skuteczność będzie bardzo niwelowane.
dreamer pisze:2. Myślę, że staraleś się za wszelką cenę znaleźć jakiś punkt zaczepienia, żeby zbić tezę jaką postawilem. Muszę jednak powiedzieć, że atakowanie jedynego - jak się chyba Tobie wydawalo - slabszego punktu, poprzez który mogleś próbować zbić moją tezę, czyli przyjęcia w drużynie Volei Futuro, zaprowadzilo Cię w ślepą uliczkę i chyba postawilo w dość niezręcznej sytuacji...
Nie, po prostu bez sensu wydało mi się stawianie Ricardo i Visotto w jednej drużynie, opierając się na tej stronie próbowałem znaleźć jakieś informacje o reszcie składu. Nie wymienia ona Kubańczyków w pierwszej szóstce.

Dentinho miał zastąpić Świdra, ale siedział na ławce, bo w Lube w szóstce grali Cisolla i Martio. Statystyki ma beznadziejne, 15% przyjęcia i 30% ataku.

O Mineiro nic nie znalazłem, bo nawet ich wikipedia nie ma o nim artykułu, więc założyłem, że wybitnym graczem też nie jest. A jeśli byłby dynamiczny (a takich graczy potrzeba do współpracy z Ricardo), to przy wzroście 202 byłby naprawdę wartościowym zawodnikiem i wystąpiłby choć raz w kadrze - a ani razy o nim nawet nie słyszałem. Jeśli gdzieś w internecie są filmy go prezentujące, z ciekawością je obejrzę.

Dlatego Volei Futuro sprawia wrażenie skleconego bez sensu, naściągali gwiazd (Garcia, Visotto, Mario, Lucass) ale z drugiej strony sami nie wiedzieli jaką siatkówkę ma grać ich zespół i w rezultacie mają trybiki, które do siebie totalnie nie pasują.
Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 7290
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:57
Płeć: M
Lokalizacja: Poznań

Re: Transfery w lidze brazylijskiej mężczyzn na sezon 2010/11

Post autor: dreamer »

Fein pisze:...Dlatego Volei Futuro sprawia wrażenie skleconego bez sensu, naściągali gwiazd (Garcia, Visotto, Mario, Lucass) ale z drugiej strony sami nie wiedzieli jaką siatkówkę ma grać ich zespół i w rezultacie mają trybiki, które do siebie totalnie nie pasują.
Co do Twojej oceny siły przyjęcia w Volei Futuro nie zgadzam się. Nie doceniasz ani Dentinho, ani Mineiro, a przecież nawet jeżeli Dentinho mial nieco slabszy ostatni sezon, to ma ich w swojej karierze już kilkanaście, z czego zdecydowana większość bardzo udanych - zwłaszcza w Brazylii (ale także w Serie A).
Jeżeli zaś chodzi o skład, to sam przecież podkreśliłem, że w tej chwili jest to raczej luźny zbiór gwiazd i innych niezłych zawodników i sam mam wątpliwości, czy to wszystko się zazębi.
Jednak daleki jestem od tego, aby samego siebie uważać za tak genialnego znawcę specyfiki brazylijskiej siatkówki, że już teraz bez wahania i idealnie trafnie mógłbym zawyrokować, że to wszystko nie ma sensu.
Stoję przy swoim zdaniu, że Volei Futuro ma obecnie w składzie konstelację zawodników o największych możliwościach. Mam natomiast wątpliwości czy to zadziała idealnie. Ale od przejmowania się tym i od zrobienia wszystkiego aby to zestawienie "zagrało" jest sztab szkoleniowy Volei Futuro.

dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
Awatar użytkownika
Fein
Posty: 659
Rejestracja: 23 wrz 2008, o 16:14
Płeć: M
Lokalizacja: Warszawa

Re: Transfery w lidze brazylijskiej mężczyzn na sezon 2010/11

Post autor: Fein »

dreamer pisze:
Fein pisze:...Dlatego Volei Futuro sprawia wrażenie skleconego bez sensu, naściągali gwiazd (Garcia, Visotto, Mario, Lucass) ale z drugiej strony sami nie wiedzieli jaką siatkówkę ma grać ich zespół i w rezultacie mają trybiki, które do siebie totalnie nie pasują.
Co do Twojej oceny siły przyjęcia w Volei Futuro nie zgadzam się. Nie doceniasz ani Dentinho, ani Mineiro, a przecież nawet jeżeli Dentinho mial nieco slabszy ostatni sezon, to ma ich w swojej karierze już kilkanaście, z czego zdecydowana większość bardzo udanych - zwłaszcza w Brazylii (ale także w Serie A).
Jeżeli zaś chodzi o skład, to sam przecież podkreśliłem, że w tej chwili jest to raczej luźny zbiór gwiazd i innych niezłych zawodników i sam mam wątpliwości, czy to wszystko się zazębi.
Jednak daleki jestem od tego, aby samego siebie uważać za tak genialnego znawcę specyfiki brazylijskiej siatkówki, że już teraz bez wahania i idealnie trafnie mógłbym zawyrokować, że to wszystko nie ma sensu.
Stoję przy swoim zdaniu, że Volei Futuro ma obecnie w składzie konstelację zawodników o największych możliwościach. Mam natomiast wątpliwości czy to zadziała idealnie. Ale od przejmowania się tym i od zrobienia wszystkiego aby to zestawienie "zagrało" jest sztab szkoleniowy Volei Futuro.

dreamer
To może inaczej, wyobraź sobie taki skład: Grbić, Świderski, Ignaczak, Giba, Agamez. Nazwiska wielkie, ale co taka drużyna by zdziałała ? Dość słabe przyjęcie, Grbić który totalnie nie umie gubić bloku i grać szybko, Świder i Giba którzy ze świeczek nie są mistrzami i Agamez, który ma siłę, ale kierunków już nie bardzo, a będzie posyłany na dwu, trójblok. Najważniejsze w siatkówce jest zgranie, a w Volei mamy na najważniejszych pozycjach graczy o stylu totalnie od siebie różnym.
Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 7290
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:57
Płeć: M
Lokalizacja: Poznań

Re: Transfery w lidze brazylijskiej mężczyzn na sezon 2010/11

Post autor: dreamer »

Co prawda o tym transferze pisałem już wcześniej, ale ostatnio podczas oficjalnej prezentacji ekipy Montes Claros na nowy sezon okazalo się, że działacze klubowi zaskoczyli zebranych na prezentacji.
Zakontraktowany na sezon 2010/11 Denison, którego ściągnięto po 5 latach gry w Europie (Niemcy i Grecja) na pozycji libero (na takiej grał też przed wyjazdem do Europy w Cimedzie w sezonie 2004/05), teraz w Montes Claros będzie grał jako przyjmujący.
Tak więc pierwszym libero Montes Claros pozostaje młody Fabio Paes. Denison będzie natomiast zmiennikiem Bruno Zanuto lub Maniusa Abbadi.

dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Państwa Ameryki Południowej”