Forum siatkarskie Strefy Siatkówki

System z Final Four brzmi bardziej siatkarsko, bo taki system był od dawien dawna i chyba również wolałbym powrót tego formatu rozgrywek, natomiast mieszane odczucia mam co do udziału w takim turnieju z urzędu dla gospodarza imprezy, dlatego obecny format jednak jest sprawiedliwszy, wolałbym powrót do F4, ale bez zagwarantowanego miejsca dla gospodarza, w przeciwnym razem niech zostanie jak jest

Co do meczu finałowego tegorocznej LM w otwartym polsacie no to taka prawda, że skorzystają na tym wszyscy, fajnie jeszcze jakby wróciły czasy gdzie PlusLiga leciała na tv4, przynajmniej jakieś najciekawsze mecze, zawsze otworzyłoby to choć trochę siatkówkę ligową do ogólnej tv, no ale na to się niestety nie zanosi.

Nie no, bez jaj. Jak gospodarz miał zagwarantowane miejsce w final four, to były żarty, a nie sport.

Nuriel pisze: ↑19 kwie 2023, o 05:47 Nie no, bez jaj. Jak gospodarz miał zagwarantowane miejsce w final four, to były żarty, a nie sport.

To się zgadzam. Gwarancja miejsca dla gospodarza ma sens na bardzo wczesnym etapie turnieju, a nie w półfinale.

Ogólnie formuła dwumeczów w siatkówce ma bardzo poważną wadę, czyli sety grane o pietruszkę, co widzieliśmy w obu półfinałach. Pod tym względem F4 jest o wiele lepsze, bo eliminuje tę antyreklamę

Jeżeli miałaby być formuła dwumeczu to może tak jak wygląda walka o miejsca 9-10, tj. Dwumecz ze złotym setem, gdyby był remis w wygranych meczach. Gramy o zwycięstwo w obu spotkaniach. Czy są jakieś minusy?

A nie dałoby się tych setów o pietruszkę po prostu nie grać?

Wystarczy potraktować to nie jako dwa osobne mecze, a jeden dwumecz i tyle. Zapewniasz sobie wygraną, koniec meczu. Byłoby prościej.

Ale czemu od razu o F4 z gwarancją gry gospodarza? Wystarczy robić F4 na neutralnym gruncie, Finał we Włoszech i nikt z Włochów nie miał zapewnionego miejsca, co za problem rozszerzyć o półfinały Oczywiście, problem w kasie i tak dalej, bla bla bla. Ale pamiętam jak byłem na F4 w Pradze(pierwsza wygrana Trentino ) i tak jak mówicie, to było święto. Mnóstwo kibiców z Grecji(ależ ten Iraklis był fenomenalny!), mnóstwo Włochów(poza Trento było chyba Lube?) i nawet garstka z Rosji się pojawiła(jeśli mnie pamięć nie myli, to w F4 była jeszcze Iskra Odincowo?). Takich F4 nam potrzeba. Przecież można organizować choćby w Atlas Arenie, ale wcale niekoniecznie Bełchatów musi być gospodarzem. Trzeba tylko z tego zrobić produkt, którym skuszą się ośrodki niekoniecznie siatkarskie z innych powodów niż "ok, mamy pewny półfinał"

Albo wrócić do poprzedniego systemu, w którym zwycięzca dwumeczu nie był znany do ostatniej piłki.

Przecież organizowanie Final Four nie musi być tożsame z zapewnianiem organizatorowi udziału. A nawet organizując F4 we Włoszech/Polsce/Turcji w zasadzie w 99% zapewni w takiej czwórce drużynę z kraju gospodarza.

A nawet jak się trafi, że nie będzie (jak obecny finał), no to i tak lepiej grać takie Final Four - kibice przyjadą, niż, z całym szacunkiem, oglądać jak Stępień gra przeciw Ropretowi w setach, które już nawet połowa kibiców wyłączyło, bo późno, a mecz rozstrzygnięty

Co do zbliżającego się finału, to wynik wydaje się, że może być tylko jeden, jeżeli coś niespodziewanego się nie stanie. Po pierwsze dużo lepsza forma Zaksy, po drugie Jastrzębie ma jakiś kompleks Zaksy i często gra z Nimi gorzej, niż wynika z formy, no a po trzecie ma już Zaksa dwa zwycięstwa w LM, no to srubujmy te rekordy - niech potem będzie co wspominać, jak wielkie serie Trento czy Zenita.

Streeter

ZAKSA już się raz wyłożyła na Jastrzębiu i to w dwumeczu, więc tym bardziej mogą się wyłożyć w jednym. Czy Bednorz będzie tak wymiatał za miesiąc? Ciężko powiedzieć. Jastrzębie miało aż 10 dni wolnego, mogli zrobić jakieś cięższe przygotowania jeszcze i dlatego wyglądają trochę ociężalej.

Wyrównanie wyczynu Trento to by było coś, mam nadzieję że puenta będzie inna niż na mś.

Streeter pisze: ↑24 kwie 2023, o 20:21 Co do zbliżającego się finału, to wynik wydaje się, że może być tylko jeden, jeżeli coś niespodziewanego się nie stanie. Po pierwsze dużo lepsza forma Zaksy, po drugie Jastrzębie ma jakiś kompleks Zaksy i często gra z Nimi gorzej, niż wynika z formy, no a po trzecie ma już Zaksa dwa zwycięstwa w LM, no to srubujmy te rekordy - niech potem będzie co wspominać, jak wielkie serie Trento czy Zenita.

Streeter

Byłbym mimo wszystko ostrożny. Co prawda w tym sezonie Zaksa ma coś, czego pewnie wcześniej nie miała czyli taki vibe drużyny, która przed rozpoczęciem każdego meczu jest faworytem, a rywal musi mieć z tyłu głowy, że nie ma stanu z którego nie są w stanie wrócić oraz dopóki sędzia nie skrzyżuje rąk, to mecz nie jest wygrany. I tu nawet nie chodzi o kompleks czy coś, ale o tak istotną kwestię jak spokój jaki oni mają. Nie jest tajemnicą, że wielkim fanem ich nie jestem, ale ostatnia drużyna, która takie coś miała to Trentino z Kazijskim i Juantoreną. Dostają w czapkę, a na ich twarzach zero strachu, niepewności. To tak, jakby w podstawówce jechać na zawody, wiesz, że jedną z drużyn będzie super skład z juniorów lokalnego zespołu z okręgówki, w pierwszej połowie ich prawie macie, oni nic sobie z tego nie robią, a w drugiej ni z gruchy ni z pietruchy dostajesz w cymbał i skończyło się tak, jak każdy przewidział.

Wiadomo, w sporcie wszystko może się zdarzyć. Ale jednak wygrana Jastrzębia to będzie może nie sensacja, ale niespodzianka.

Streeter

Podbijam wcześniejsze pytania: czy wiadomo coś na jakich sektorach będą się skupiać Koźlarze i Jastrzębie?

No patrz, nikt stąd nie jedzie i sie nie chwali;)
ps zła pogoda zawitała nad Turyn...leje i będzie lało, 13 stopni cała sobota...zresztą spora część Italii ma fatalna aurę.

Ciekawe jaka będzie atmosfera i oprawa, raz finał bez kibiców, raz polsko-włoska wojna na słowa a teraz Turcy paniom Polacy panom;)
Co do wyniku, dużo zmiennych, dużo czasu minęło od dołka z finału i szczytu z marca ale stawiam na bardziej wyrównane 3-2 dla mistrzów...kraju.