Podsumowanie naszych klubów w Europie-sezon2010/11

Antonella Hard Core
Posty: 2040
Rejestracja: 19 maja 2010, o 12:21
Płeć: M

Podsumowanie naszych klubów w Europie-sezon2010/11

Post autor: Antonella Hard Core »

Wczoraj został rozegrany ostatni mecz europejskich pucharów sezonu 2010/11 przez polski klub więc myśle że to dobra okazja na małe podsumowanie startu wszystkich naszych klubów w europejskich rozgrywkach w obecnym sezonie.
Liga Mistrzów i Liga Mistrzyń:
Ani w męskich ani w żeńskich najważniejszych rozgrywkach klubowych nasze kluby nie zdobyły medalu choc conajmniej dwa nasze kluby (Skra i Muszyna) po cichu na to liczyły przed startem tych rozgrywek.Jednak obaj nasi potentaci ( nadal mówie o Skrze i Muszyniance) odpadły na etapie ćwierćfinału z zespołami które potem przegrały dopiero w wielkim finale Ligi Mistrzów i Ligi Mistrzyń więc można powiedzieć że oba kluby nieco rozczarowały. Tylko że jak sie na to spojrzy na to z innej strony to zarówno Skra i Muszynianka powtórzyły w tym sezonie swoje najlepsze osiągnięcia bo Bełchatów po raz trzeci w historii zagrał w ćwierćfinale LM ( poprzednio w 2006 i 2009 roku) a Muszyna po raz drugi w historii grała w ćwierćfinale Ligi Mistrzyń ( poprzednio w 2009) więc mimo że te kluby nie spełniły swoich mocarstwowych planów zawojowania Europy to jednak spisały sie przyzwoicie. Nieoczekiwania dla wszystkich klubem który był najbliżej pozycji medalowej w LM było Jastrzębie które jak na ironie w lidze spisowało sie znacznie słabiej niż wyżej wymienione kluby a w pucharach po początkowych marazmie ( trzy pierwsze przegrane mecze w fazie grupowej) podniosło sie z kolan i dzięki ważnej wygranej w Słowenii z Bledem zapewniło sobie pierwsze miejsce w grupie co w jakimś stopniu przyczyniło sie do lepszego losowania. Wprawdzie w FF zgodnie z oczekiwaniami nie miało wiele do powiedzenia mimo że walczyło jednak brakło poprostu umiejtności na medal ale sam fakt wywalczenia drogą sportową awansu do półfinału Ligi Mistrzów w ogólnie słabych sezonie musi budzić szacunek. Z kolei nasłabiej w tym sezonie w LM wypadł zespół Organiki Łódz który wygrał jedynie jeden z sześciu meczów i gdyby nie niespodziewana zmiana przepisów (dzięki której Organika przeszła do Pucharu CEV) to łodzianki by zakonczyły przygode z pucharami po fazie grupowej LM. Piątym i ostatnim naszym przedstawicielem w LM były siatkarski BKS-u Bielsko-Biała które nieźle zaprezentowały sie w fazie grupowej ale już w fazie pucharowej odrazu trafiła na późniejszego triumfatora rozgrywek Vakifbank Stambuł i musiała sie pożegnać z marzeniami o awansie.

Skra Bełchatów:
Najlepszy mecz- wahalem sie miedzy grupową wygraną 3:0 u siebie z Trentino a wyjazdowym triumfem 3:1 w Kazaniu jednak po namysle wybralem ten pierwszy mecz bo jednak wygrana nad Trentino ma swoja wymowe.
Najsłabszy mecz-wyjazdowa porażka 1:3 z Knackiem które nieco ostudziła Skre po fantastycznej fazie grupowej
Jastrzębski Węgiel:
Najlepszy mecz-wyjazdowa wygrana 3:0 nad Bledem która zapewniła pierwsze miejsce w grupie
Najgorszy mecz-wyjazdowa porażka po tie-breaku z Budvą która lekko zaszokoła bo wcześniej nasze kluby łatwo sobie radziły z klubami z tamtego regionu Europy.
Muszynianka Muszyna:
Najlepszy mecz-wygrana 3:2 w pierwszym meczu 1/8 finału z Villa cortese która w konsekwencji przyczyniła sie do historycznego wyeliminowania w dwumeczu przez Muszyne przedstawiciela włoskiej Serie A.
Najgorszy mecz- wbrew pozorom za najgorszy wystep nie uznam przegranych w ćwierćfinale z Rabitą a inauracyjny mecz z Zariechem w którym Muszynianka prowadzi 2:0 po wysoko wygranych setach a potem przegrala cały mecz.
BKS Bielsko-Biała:
Najlepszy mecz- bez wątpienia za najlepszy mecz BKS-u trzeba uznać grupową wygraną 3:2 w Bielsku nad późniejszym finalistą Rabitą Baku.
Najgorszy mecz- pierwszy raz w tym zestawieniu za najgorszy mecz uznałem mecz który nasz klub wygrał ale wygrana BKS-u 3:2 nad Dinamem Bukareszt chwały naszym nie przynosi a Rumunki dzięki tym dwóm setom z BKS-em zdobyły swoje jedyne punkty w fazie grupowej.
Organika Łódz:
Najlepszy mecz- nie ma tu wielkiego wyboru bo Organika wygrała tylko jedno spotkanie w LM więc raczej wypada uznać za najlepsze ich spotkanie to w którym wygrały w Łodzi 3:2 z Prostejovem.
Najgorszy mecz- tu z kolej jest niestety z czego wybierać i wybór jest trudny ale chyba najbardziej Organika zawiodła gdy z Czech nie przywiozła żadnych punktów.

Podsumowanie Pucharu CEV i Pucharu Challenge jakby kogoś interesowało skropne później bo musze lecieć zaraz.
Antonella Hard Core
Posty: 2040
Rejestracja: 19 maja 2010, o 12:21
Płeć: M

Re: Podsumowanie naszych klubów w Europie-sezon2010/11

Post autor: Antonella Hard Core »

Podsumowania europejskich pucharów w naszym wykonaniu ciąg dalszy.

Puchar CEV
W tym sezonie nasze kluby osiągneły coś co jeszcze nigdy nie było udziałem polskich zespołów, w jednym sezonie w "czwórce" męskiego i żeńskiego Pucharu CEV były aż trzy nasze kluby (Zaksa,Resovia,Dąbrowa) a we wszystkich poprzednich edycjach Pucharu CEV tylko 2 razy mielismy polski zespół w półfinałach.
W sumie w tegorocznych rozgrywkach Pucharu CEV pięć polskich zespołów rozegrało aż 36 meczów ( tylko o 10 mniej niż piątka polskich klubów z LM gdzie przecież była faza grupowa) z czego 32 mecze były udziałem trójki naszych półfinalistów.
Statystycznie najlepiej wypadly siatkarki z Dąbrowy Górniczej które w P.CEV wygrały 9 meczów i przegrały tylko jeden i to dopiero po tie-breaku, niestety właśnie ten przegrany pięciosetowy mecz zamknął im drodze do finału.
Z męskich półfinalistów nieoczekiwanie więcej porazek mimo awansu do finału zanotowała Zaksa ( 4 przegrane) a Resovia tylko 2 (obie z Sisleyem).
Znacznie gorzej od wyżej wymienionej trójki spisały sie dwa pozostałe nasze kluby z Pucharu CEV, Centrostal odpadł już w pierwszej rundzie ale z bardzo mocnym rywalem który pózniej doszedł aż do finału. Osobnym przypadkiem jest Organika Łódź która mimo że grała w dosyć dalekim etapie Pucharu CEV (ćwierćfinał) to jednak w bilans łodzianek w pucharach ( 1 wygrana i 7 porażek) powoduje że nie sposób uznać tego pucharowego startu za udany.

Zaksa Kędzierzyn-Koźle
Najlepszy mecz: Bezsprzecznie za najlepszy mecz trzeba uznać wygraną 3:2 w Treviso w pierwszym meczu finału choć rozbicie u siebie 3:0 Friedrichshafen też ma swoją wymowe
Najsłabszy mecz: Dotkliwa trzysetowa porażka w Sofii która była dla wielu sporym szokiem

Resovia Rzeszów
Najlepszy mecz: Trudny wybór ale po namyśle to chyba najwartosciowsza była wyjazdowa wygrana z Teruel bo ostatnio nasze kluby w Hiszpanii notowały zazwyczaj porażki.
Najsłabszy mecz: Tu też trudno wybrać ale typuje rewanż w Evivo gdzie o mało nie było porazki i złotego seta

MKS Dąbrowa Górnicza
Najlepszy mecz: Zdecydowanie było nim 3:0 u siebie w półfinale z Dinamem Krasnodar po którym Rosjanki były w lekkim szoku.
Najsłabszy mecz: Rewanż z Miluzą w cwierćfinale kiedy po łatwej wyjazdowej wygranej u siebie MKS wygrał ledwo 3:2

Centrostal Bydgoszcz
Najlepszy mecz: Dużego wyboru nie ma bo bydgoszczanki zagrały dwa mecze z Krasnodarem, znacznie lepiej spisały w w Rosji gdzie przegrały 2:3
Najsłabszy mecz: Pierwszy mecz z Rosjankami przegrany u siebie 1:3

Organika Łódź
Najlepszy mecz: Tak jak w przypadku Centrostalu, tylko dwa mecze i też lepszy ten drugi po porazce u siebie w pierwszym, Urbino-Organika 3:2
Najsłabszy mecz: 0:3 u siebie z Urbino.

Puchar Challenge
Tutaj niestety cięzko cokolwiek komentować bo zarówno AZS Czestochowa i Centrostal Bydgoszcz pozenały sie z tym pucharem w takim stylu jakiego bym nie chciał wiecej zobaczyć w wykonaniu naszych klubów. Za komentarz dodam że skończyło sie na tym że naszym kosztem awansowaly kluby z Izraela i Cypru, gdzie jak gdzie ale w najsłabszym Pucharze Challenge myśle że możemy oczekiwac znacznie lepszych wyników naszych klubów a tak po raz pierwszy od 2008 roku nie mieliśmy w półfinale tego pucharu polskiego klubu.

Ogółem 10 naszych klubów startujących w tym sezonie w pucharach mozna podzielić na trzy grupy grupy:
- grupowa szczytowa czyli zespoły które osiagneły wyniki które przeszły do historii polskiej siatkówki ( Zaksa Kedzierzyn-Koźle,Resovia Rzeszów,Jastrzębski Wegiel i MKS Dąbrowa Górnicza)
- grupa przyzwoitości czyli zespoły które zaszły stosunkowo daleko jednak nie aż do pozycji medalowych (Skra Bełchatów, Muszynianka Muszyna i na upartego BKS Bielsko-Biała)
- grupa kompromitacji czyli zespoły których start bedziemy starali sie jak najszybciej zapomnieć (AZS Częstochowa,Organika Łódz i Centrostal Bydgoszcz)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Europa - Liga Mistrzów”