Final Four 2012

kibic_siatki
Posty: 2596
Rejestracja: 10 mar 2011, o 19:14
Płeć: M

Re: Final Four 2012

Post autor: kibic_siatki »

AsurBaniPal pisze: Czemu Nawrocki boi się zmienić w 1 secie nawet na końcówke dać pograc Woickiemu i Atanasijevicovi a nóż mieli by dzień konia

No i gra Falasci nie powiem że źle ale z De Cecco czy Hierezuello było by 3-1 dla nas

i brak zmienników dla Winiara i Kurka transfer Cupkovica nie wiem po co?
Z tym pierwszym zgadzam się w całości choć w grę na bloku Woickiego nie wierzę, set był i tak przegrany. Nawrocki wybrał 6 i nie zamierzał dokonywać zmian oprócz zagrywki- trzeba przyznać, że wytrzymali kondycyjnie. Co do Falaski to nie rozumiem jego niskich wystaw do Wlazłego przez 3 sety. Wlazły to inteligentny zawodnik, ale samymi plasami meczu się nie wygra- ma ciągnąc grę w ataku a nie grać jak Antiga. Trochę ten mecz przypominał ten z przed 3 sezonów przeciwko Dynamu w Moskwie przegrany 2:3 i skuteczności Wlazłego kilkanaście %. W rewanżu pierwszy set 0:1 przy podobnej grze, po zmianie Falaski na Dobrowolskiego Wlazły wszystko kończył na wysokiej piłce i mecz wygrany 3:1.
W tym meczu nie widziałem słabej postawy Winiarskiego- Bąkiewicz jest jego naturalnym zmiennikiem, natomiast Cupković jest substytutem Murilo. O ile Kooistra powinien zmienić Możdżonka w 6 to wywalenie teraz Falaski nie jest dobrym posunięciem bo mogą zostać z samym Woickim i nawet w Pluslidze nie zmieścić się na podium.
Awatar użytkownika
Aliassy
Posty: 935
Rejestracja: 18 gru 2010, o 15:29
Płeć: K
Lokalizacja: Wwa / Błd

Re: Final Four 2012

Post autor: Aliassy »

Hirako, pełny optymizmu jesteś ;) ale wszystko jest możliwe :) chyba, że zmienią zasady przyznawania organizacji FF albo zmienią formułę, bo trzeba ją zmienić.
" I po co czytasz komentarze sfrustrowanych miernot?
Niech się durnie trują jadem, oszczędź sobie złego. " Coma - Los, cebula i KROKOdyle łzy
Awatar użytkownika
Pele
Posty: 6822
Rejestracja: 23 gru 2007, o 20:48
Płeć: M
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle i okolice

Re: Final Four 2012

Post autor: Pele »

Hirako pisze:2008- kupili, był brąz
2010- kupili, był brąz
2012- kupili, było srebro
2014- kupią, będzie srebro
2016- kupią, wygrają :D :D :D
To po ile będzie prąd wtedy ? Bo trzeba będzie zarobić na ten "sukces" :] Widomo gaz drożenie więc Zenit na kas na HUłan Torenę :]
PO tym co pokazali w finale jakoś mniej (ale tylko trochę) razi to, ze kupili grę w FF
Źle pisać o "wielkiej drużynie z twierrdzą" to nienada,
hugo
Posty: 1563
Rejestracja: 29 maja 2009, o 03:21
Płeć: M

Re: Final Four 2012

Post autor: hugo »

Ja osobiście mam nadzieję, że LM nie będzie w przyszłym sezonie.Trzeba wszystko przemyśleć jak uzdrowić puchary.
\
Awatar użytkownika
Hirako
Posty: 3564
Rejestracja: 10 gru 2011, o 23:40
Płeć: M
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Re: Final Four 2012

Post autor: Hirako »

Aha i jeszcze jedno jestem sceptycznie nastawiony do tego by wprowadzac weryfikacje piłki po bloku. Challenge już teraz potrafi zniszyczyc całe tempo meczu i wybic z uderzenia drużyny. Taka weryfikacja czy było po palcach czy nie może trwac wiecznosc, bo ciężko wywniosckowac czy piłka poszła po paznokciu czy jednak bezpośrednio w aut... Takie jest moje zdanie.
1998, 2000, 2001, 2002, 2003, 2016, 2017, 2019
Machabe
Posty: 179
Rejestracja: 13 maja 2011, o 20:09
Płeć: M

Re: Final Four 2012

Post autor: Machabe »

Po tym meczu powiem jedno. Na IO powinien jechać Zatorski. W obronie może jest trochę słabszy od Igły, ale w przyjęciu jest dużo lepszy.
kon
Posty: 162
Rejestracja: 28 maja 2010, o 21:03
Płeć: M
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Final Four 2012

Post autor: kon »

Mimo że finał przegrany, to myślę że zawodnikom Skry przynajmniej w jednym aspekcie udało się wygrać - udowodnili swoją grą, że pomimo kupionego awansu do F4, a nie wywalczonego drogą sportową (nad czym sami ubolewali) są w stanie walczyć z najlepszymi i nie odstają od ich grona (tak jak na przykład Arkas).
Awatar użytkownika
Klugenhammer
Posty: 3942
Rejestracja: 23 lis 2008, o 12:54
Płeć: M
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: Final Four 2012

Post autor: Klugenhammer »

kon pisze:są w stanie walczyć z najlepszymi i nie odstają od ich grona (tak jak na przykład Arkas).
Dodaj jeszcze: na własnym boisku i przy własnych kibicach. Niestety nie wiemy czy na obcym terenie również byliby w stanie stoczyć równorzędną walkę z Kazaniem. I czy wygraliby z Arkasem gdyby F4 rozgrywano w Turcji.
Ostatnio zmieniony 18 mar 2012, o 22:36 przez Klugenhammer, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
hubert
Posty: 2907
Rejestracja: 2 wrz 2007, o 10:27
Płeć: M

Re: Final Four 2012

Post autor: hubert »

kon pisze:Mimo że finał przegrany, to myślę że zawodnikom Skry przynajmniej w jednym aspekcie udało się wygrać - udowodnili swoją grą, że pomimo kupionego awansu do F4, a nie wywalczonego drogą sportową (nad czym sami ubolewali) są w stanie walczyć z najlepszymi i nie odstają od ich grona (tak jak na przykład Arkas).
Siatkówka to nie boks, gdzie jeden pojedynek wystarczy. Bierzesz pod uwagę fakt, że Skra miała dużo więcej czasu na przygotowania do tego meczu ?
Jak w kopanej klub III cio ligowy nie daje się drużynie z ekstraklasy to znaczy, że nie "odstaje od ich grona" ?

W siatkówce znaczenie ma ciągłość wyników i mam nadzieję, że LM w końcu wygra zespół który dojdzie do finału normalną ścieżką.
Nic się nie stało, Polacy nic się nie stało !
PH3N-x
Posty: 765
Rejestracja: 6 lip 2011, o 16:03
Płeć: M

Re: Final Four 2012

Post autor: PH3N-x »

Moim zdaniem Skra przegrała przez totalne olanie taktyki Nawrockiego. Gdyby Skra nie zepsuła tylu zagrywek w 4 secie (tak jak mówił trener - tylko Kurek ryzykuje ) to pewnie by się skończyło 3-1.
Drugą kluczową sprawą był podwójny czas Alekny w 4 secie. To wybiło Wlazłego z rytmu.
Roan
Posty: 1094
Rejestracja: 19 kwie 2008, o 10:56
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków

Re: Final Four 2012

Post autor: Roan »

Klugenhammer pisze:
kon pisze:są w stanie walczyć z najlepszymi i nie odstają od ich grona (tak jak na przykład Arkas).
Dodaj jeszcze: na własnym boisku i przy własnych kibicach. Niestety nie wiemy czy na obcym terenie również byliby w stanie stoczyć równorzędną walkę z Kazaniem. I czy wygraliby z Arkasem gdyby F4 rozgrywano w Turcji.
W ubiegłym roku w Kazaniu wygrali o ile mnie pamięć nie myli 3:1, a polegli w złotym secie. Brakuje już naprawdę niedużo, cokolwiek i jakkolwiek będziecie się to starali negować.
kon
Posty: 162
Rejestracja: 28 maja 2010, o 21:03
Płeć: M
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Final Four 2012

Post autor: kon »

Klugenhammer pisze:
kon pisze:są w stanie walczyć z najlepszymi i nie odstają od ich grona
Dodaj jeszcze: na własnym boisku i przy własnych kibicach. Niestety nie wiemy czy na obcym terenie również byliby w stanie stoczyć równorzędną walkę z Kazaniem.
No niestety nie wiemy, ale przyznaj że nawet grając u siebie ciężko jest się zbliżyć do zespołu takiego jak Kazań nie mając ku temu odpowiednich argumentów i nie reprezentując określonego poziomu.
Ale jeśli ma to dla Ciebie znaczenie to dodam: Bełchatowianie, na własnym boisku i przy własnych kibicach, są w stanie walczyć z najlepszymi i nie odstają od ich grona. ;)

Edit: @hubert
hubert pisze:Siatkówka to nie boks, gdzie jeden pojedynek wystarczy. Bierzesz pod uwagę fakt, że Skra miała dużo więcej czasu na przygotowania do tego meczu ?
Biorę pod uwagę ten fakt i uważam że czas na przygotowania do meczu nie był w tej sprawie kluczowy.
Jak w kopanej klub III cio ligowy nie daje się drużynie z ekstraklasy to znaczy, że nie "odstaje od ich grona" ?
Jak w kopanej klub III ligowy nie daje się drużynie z ekstraklasy to znaczy że w tym konkretnym meczu nie zagrał od niej gorzej, ni mniej ni więcej. Nie znaczy to, że swoim poziomem od niej nie odstaje.
Przenoszenie tego porównania na dzisiejszy pojedynek - bo chyba taki był Twój zamiar - mija się z celem. Gra zespołów nie była jakąś niespodzianką, ani najlepszym występem Skry w historii klubu, w którym zawodnicy mieli "dzień konia", a przeciwnik nie istniał. Zagrali to na co ich stać, potwierdzili poziom jaki reprezentują i byli bliscy pokonania wysoko notowanego zespołu, który też grał na swoim poziomie. Dwa klasowe zespoły, liderzy w swoich rozgrywkach, niewiadomą było jaki dystans dzieli obie te drużyny, okazało się, że nie aż tak duży.
Zdaję sobie sprawę że po jednym meczu nie można oceniać, że dana drużyna jest dużo lepsza/gorsza od drugiej, ale napisać, że Skra potrafiła zawalczyć z najlepszymi i od nich nie odstawała jak najbardziej można.
W siatkówce znaczenie ma ciągłość wyników i mam nadzieję, że LM w końcu wygra zespół który dojdzie do finału normalną ścieżką.
I wygrał, więc tego fragmentu nie rozumiem.
Ostatnio zmieniony 18 mar 2012, o 23:08 przez kon, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
tomasol
Posty: 3859
Rejestracja: 18 paź 2008, o 19:29
Płeć: M
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Final Four 2012

Post autor: tomasol »

Skra była bardzo blisko i widać było po zawodnikach, że są zdruzgotani porażką. Nie dziwię się, przegrać w takich okolicznościach (na przewagi w dwóch decydujących setach i po błędzie sędziów) musi być ciężko do tego nigdy nie wiadomo czy taka szansa może się kiedyś powtórzyć.
Mecz zaczął się dla Skry fatalnie, Rosjanie rządzili na boisku i robili co chcieli, wszystko im wychodziło. Ale często bywa tak, że jak się zacznie spotkanie z najwyższego możliwego pułapu to potem jest już tylko gorzej. I tak było w przypadku Zenitu, Bełchatowianie po pierwszym secie uspokoili się, zeszło z nich napięcie i zaczęli grać swoją najlepszą siatkówkę. Rosjanie zaczęli się gubić i do tego denerwować, nie byli w stanie złapać rytmu gry. I właściwe wydawało się, że zostali złamali, że się już nie podniosą, ale Skrze zabrakło tej przysłowiowej kropki nad i. Wydaje mi się, że jednak stawka meczu zrobiła swoje, zawodnikom Bełchatowa jakby zaczęły drżeć ręce. Odwrotnie niż u ich rywali, którzy w trudnych dla siebie momentach wytrzymali ciśnienie i ręki nie zwalniali.
W samym meczu Skra gorsza nie była, może i bardziej zasłużyła na zwycięstwo, ale rozpatrując całe rozgrywki na wygranie całej Ligi Mistrzów bardziej zasłużył Zenit - wygrali swoją grupę, przebijali się przez fazę play off (choć rywali nie mieli ciężkich), wreszcie to oni pokonali obrońcę tytułu, wielkie Trento.
pawel_wawa
Posty: 124
Rejestracja: 3 wrz 2011, o 22:00
Płeć: M

Re: Final Four 2012

Post autor: pawel_wawa »

Skra ma szanse wygrac jak nie bedzie rosyjskich zespołow i Trento w FF bo z nimi ma tragiczny bilans w najwazniejszych meczach
arbas
Posty: 562
Rejestracja: 20 sie 2008, o 00:16
Płeć: M

Re: Final Four 2012

Post autor: arbas »

Z hali wyglądało to tak (od razu napiszę pojechałem sobie bardziej do Łodzi na wycieczkę za Skrą nie przepadam jako klubem oczywiście ale do nienawiści niektórych to mi bardzo daleko)

Bardzo dobre przyjęcie Skry. Dalej rozegranie - generalnie solidnie ale bez polotu - a już czwarty i piąty set to masakra - zero środka same skrzydła...

Zagrywka - taka sobie to chyba najlepsze określenie - Kurek ze 3 dobre zagrywki posłał ale dużo zepsuł, Falaska znowu dosyć solidnie, Wlazły najlepiej z całego zespołu, Pliński pociągnął jedną serię (około 5ć punktów) a tak to słabo. Możdzonek na początku fajnie potem co flot to w libero, który był bez problemu odbierany. Wlazły najlepsza zagrywka z całego zespołu...

Atak - Winiar ok, Kurek słabo niestety :( Wlazły też kończył to co miał kończyć, ale jeżeli w czwartym secie Falaska gra końcówkę już tylko do Wlazłego :( Środek - ciężko cokolwiek powiedzieć skoro Falaska go nie wykorzystywał...

No też kwestia anty kibiców Skry - szczerze to jest żałosne - połowa składu Skry (Winiar, Kurek, Możdżon) to pierwsza 6tka repry polski do tego dochodzi Zatorski który z pewnością zastąpi Ignaczaka, prawdopodobnie już po IO. Do tego mamy Plińskiego, który bądź co bądź trochę fajnych meczy w kadrze zagrał i Bąka który mocno się przysłużył do złota na ME i był zawsze w kadrze strażakiem... NA IO też będziecie kibicować Rosjanom?
kibic_siatki
Posty: 2596
Rejestracja: 10 mar 2011, o 19:14
Płeć: M

Re: Final Four 2012

Post autor: kibic_siatki »

arbas pisze:NA IO też będziecie kibicować Rosjanom?
To zależy jak kto: Dreamer będzie kibicował Brazylii choć ostatnio przerzucił się na Argentynę, a inni w zależności od ilości zawodników z ich klubu w reprezentacji. Kibice Resovii jak nie będzie Nowakowskiego czy Kosoka to pewnie też, podobnie Zaksy- brak Zagumnego (Żygadło) czy Ruciaka w 6. W przypadku braku Kubiaka czy Bartmana kibice JW postąpią pewnie podobnie.
Awatar użytkownika
nikt wazny
Moderator
Moderator
Posty: 1530
Rejestracja: 17 kwie 2008, o 10:16
Płeć: M
Lokalizacja: Opole

Re: Final Four 2012

Post autor: nikt wazny »

kibic_siatki pisze:
arbas pisze:NA IO też będziecie kibicować Rosjanom?
To zależy jak kto: Dreamer będzie kibicował Brazylii choć ostatnio przerzucił się na Argentynę, a inni w zależności od ilości zawodników z ich klubu w reprezentacji. Kibice Resovii jak nie będzie Nowakowskiego czy Kosoka to pewnie też, podobnie Zaksy- brak Zagumnego (Żygadło) czy Ruciaka w 6. W przypadku braku Kubiaka czy Bartmana kibice JW postąpią pewnie podobnie.
To tak nie działa...
Problemem nie była Skra sama w sobie tylko jej awans kuchennymi drzwiami.
Jeśli repra Polski dostałaby z urzędu miejsce w czwórce na olimpiadzie to choćby grała w niej cała ZAKSA nie kibicowałbym im. Chodzi o sportową ambicję i zdrowe zasady.
Ale jedno wiem po latach,
prawdę musisz znać i Ty.
Zawsze warto być człowiekiem,
choć tak łatwo zejść na psy...
Awatar użytkownika
matiz99
Posty: 77
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 08:10
Płeć: M
Kontakt:

Re: Final Four 2012

Post autor: matiz99 »

Nie wiem zupełnie dlaczego komentatorzy ani razu podczas meczu nie wspomnieli o postawie Zatorskiego. Przecież on trzymał całe przyjęcie w tym meczu!! Przyjmował w punk bomby po których trentino wczoraj traciło punkty. Grał niesamowicie !!! Nie ma na świecie zawodnika w tym wieku z takimi umiejętnościami jak on.

Co do meczu. Znowu skra nie wykorzystuje swojej szansy. Ale zarząd skry nadal będzie się jarał mistrzostwem polski a emeryt Falasca po raz kolejny zostanie na następny sezon i załatwi nie jeden ważny mecz kilkoma kluczowymi zagraniami. Kiedy Resovia sprowadziła sobie Tichacka chciało mi się śmiać gdy myślałem o skrze. Nie wiem na co liczy ten zespół i kiedy zrozumie że dobry rozgrywający to 1/3 sukcesu.
,,Co by było, gdyby nie było Piotra Gruszki? Otóż trzeba byłoby go wymyślić!"
Zdzisław Ambroziak
kevinpsb
Posty: 4971
Rejestracja: 5 lut 2008, o 17:45
Płeć: M

Re: Final Four 2012

Post autor: kevinpsb »

madlark pisze:
Pele pisze:Winiar powiedział, że po meczu Rosjanin mu powiedział że był blok!
1.Głupi Rusek bo po co takie rzeczy gada!
żeby bardziej bolało? :D
On mu powiedział prywatnie, a Winiar poleciał z tym do tv
Przecież powtórka sprawę wyjaśniła. A z przyznawaniem się po meczu, jak najbardziej normalna sprawa...
I tak oto stwierdzam że kto ma Wlazłego nie ma już Mistrzostwa Polski...
Awatar użytkownika
Arogancja
Posty: 369
Rejestracja: 6 sie 2008, o 18:48
Płeć: K

Re: Final Four 2012

Post autor: Arogancja »

nikt wazny pisze:Jeśli repra Polski dostałaby z urzędu miejsce w czwórce na olimpiadzie to choćby grała w niej cała ZAKSA nie kibicowałbym im. Chodzi o sportową ambicję i zdrowe zasady.
Dostała z urzędu miejsce w "8" LŚ 2011, chociaż nijak na nie nie zasłużyła swoją grą w grupie. Dostała też z urzędu miejsce w Pucharze Świata 2011. Czy to były zdrowe zasady? Na moje oko: nie bardzo. I jeśli nawet w kontekście miejsce w PŚ powiemy o brązowym medalu ME, to trzeba sobie przypomnieć, jakim sposobem ten medal został zdobyty (chodzi oczywiście o kombinowanie, by przegrać w grupie ze Słowakami). Żeby nie było: nie chcę kwestionować sukcesów reprezentacji, ale warto pamiętać, że nie były one otoczone zdrowymi zasadami. Tyle tylko, że reprezentacja tych zasad nie ustalała, tak jak tych związanych z organizacją FF LM nie ustalała Skra. Taki biznes i tyle. Ze zgagą w tle.

W sprawie Bełchatowa największy niesmak powoduje chyba to, że organizuje to FF na potęgę, a własnymi siłami się tam do tej pory nie wdrapała. Gdyby tak Skra ze 2 razy w tym FF się pojawiła po przejściu całej drabinki i te 2 brązowe medale były efektem ciężkiej pracy przez wszystkie rundy, to tegoroczna organizacja byłaby zupełnie inaczej odbierana. Trento nikt tej zeszłorocznej nie wypomina.
Awatar użytkownika
adi_tiger
Posty: 1421
Rejestracja: 14 paź 2009, o 14:51
Płeć: M
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój / Gliwice
Kontakt:

Re: Final Four 2012

Post autor: adi_tiger »

Właśnie wróciłem do domu z Atlas Areny. Parę sugestii na szybko:
1. Debile z Polsatu że puścili powtórkę ostatniej akcji, stąd na hali były gwizdy, a czemu winni byli zawodnicy z Kazania? Głupia sprawa, ale gdyby nie puszczenie na telebimie powtórki ostatniej akcji.
2. Moim zdaniem tia break zawalony przez Falaskę, pod względem rozegrania Valerio był o klase wyżej: ile piłek zostali środkowi w tia breaku - spokojnie z połowę, a Falaska nie rzucił w całym tia breaku ani jeden piłki - stąd moim zdaniem kluczowa akcja tia breaka - blok z pipa na Kurku po ktorym z piłki meczowej dla Skry zaraz zrobiła się piłka meczowa dla Zenitu.
Ogóle bardzo fajna impreza, i na plus rosyjscy kibice ;))
globert94
Posty: 19
Rejestracja: 1 lip 2011, o 08:51
Płeć: M

Re: Final Four 2012

Post autor: globert94 »

Myślę, że nie ma co zwalać na ostatnią akcję o którą jest tyle dyskusji czy było po bloku czy też nie. Nie próbuje w to wnikać. Chodzi o to, że Skra miała wcześniej 3 piłki meczowe. W 4 secie Mariusz Wlazły miał zagrywkę- sami widzieliśmy jak mu wyszła. W tie-breaku były 2 po naszej stronie. Również się nie udało. Nie chciałbym szukać tu winowajców. Bardzo spodobało mi się zdanie trenera Nawrockiego na czasie - " Wygrajmy to sercem, bo taktyką tego k*rwa nie wygramy". To doskonale, moim zdaniem, odzwierciedlało grę w końcówce Skry.
PS. Wg mnie błędny wybór najlepszego libero. Zatorski grał po mistrzowsku i moim zdaniem jemu należy się ta nagroda.
VernonRoche
Posty: 2305
Rejestracja: 2 lis 2011, o 18:30
Płeć: M
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Final Four 2012

Post autor: VernonRoche »

Klugenhammer pisze:Dodaj jeszcze: na własnym boisku i przy własnych kibicach. Niestety nie wiemy czy na obcym terenie również byliby w stanie stoczyć równorzędną walkę z Kazaniem. I czy wygraliby z Arkasem gdyby F4 rozgrywano w Turcji.
Co za bzdury. Raz juz stoczyli w Rosji walkę jak już, co zreszta ktoś wcześniej napisał.
A dwa co ty widzisz w Arkasie :) ? Bo tego nie rozumiem. Gdzie tam są ci wspaniali zawodnicy?
Bravo? Bo i Agamez nie jest scisłym topem. A reszta...? Skra jest zawsze lepszym zespolem od Arkasu.

A z Kazaniem co by kto nie mowil to Skra nie jest wiele słabsza. Skad sie biorą te polaczkowe kompleksy,
ze nie wiem co bysmy robili to i tak inni sa silniejsi. NIe dziwne ze z nami wygrywaja jak sie podchodzi
z takim podejsciem.

W Skrze najsłabsze ogniwo to jak każdy wie Falasca i dwie trzy piłki nie takie jak trzeba, punkty
idą w drugą stronę i mecz się przegrywa. potrzebny lepszy rozgrywacz.
Awatar użytkownika
Pele
Posty: 6822
Rejestracja: 23 gru 2007, o 20:48
Płeć: M
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle i okolice

Re: Final Four 2012

Post autor: Pele »

kevinpsb pisze:[...Przecież powtórka sprawę wyjaśniła. A z przyznawaniem się po meczu, jak najbardziej normalna sprawa...
No właśnie że nie wyjaśniła. POwiedział bym to tak językiem prawników:
Jest wielce prawdopodobne że piłka otarłą o blok.
Źle pisać o "wielkiej drużynie z twierrdzą" to nienada,
majonez
Posty: 779
Rejestracja: 29 sty 2012, o 13:53
Płeć: K

Re: Final Four 2012

Post autor: majonez »

Falasca bał się grać przez środek. W tie-breaku była JEDNA piłka do Plińskiego i to wtedy, kiedy Skra miała bodajże trzypunktową przewagę.



http://www.youtube.com/watch?v=UKJHk4Gy4Ic
Awatar użytkownika
grzegorzg
Posty: 7685
Rejestracja: 3 wrz 2007, o 08:36
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: Final Four 2012

Post autor: grzegorzg »

nikt wazny pisze:
kibic_siatki pisze:
arbas pisze:NA IO też będziecie kibicować Rosjanom?
To zależy jak kto: Dreamer będzie kibicował Brazylii choć ostatnio przerzucił się na Argentynę, a inni w zależności od ilości zawodników z ich klubu w reprezentacji. Kibice Resovii jak nie będzie Nowakowskiego czy Kosoka to pewnie też, podobnie Zaksy- brak Zagumnego (Żygadło) czy Ruciaka w 6. W przypadku braku Kubiaka czy Bartmana kibice JW postąpią pewnie podobnie.
To tak nie działa...
Problemem nie była Skra sama w sobie tylko jej awans kuchennymi drzwiami.
Jeśli repra Polski dostałaby z urzędu miejsce w czwórce na olimpiadzie to choćby grała w niej cała ZAKSA nie kibicowałbym im. Chodzi o sportową ambicję i zdrowe zasady.
Moim zdaniem to jest trochę hipokryzja. Sport dawno odzszedł od idei cubertinowskich (niestety). Nie wymagajmy na siłę spełniania jednych warunków, godząc się na łamanie innych - np przyznawanie się do dotknięcia piłki w bloku. Bądzmy konsekwentni. I w takim świetle, można np postawic tezę, że Zenit wygrał niesportowo.
Jeszcze jedno. Zasady w sporcie są rózne. Jeśli uznajemy np Kliczkę za mistrza świata, a on nie ma "na rozkładzie" wszystkich bokserów z listy rankingowej wagi ciężkiej, to czy mamy prawo poddawać w wątpliwośc Jego osiągnięcia? Zasada indukcji obowiązuje.
Ja oczywiście - jak znakomita większość - wolałbym aby Skra weszła do FF normalną drogą. W końcu siatkówka to nie boks.
Nie dajmy się jednak zwariować. W postpeerelowskiej rzeczywistości jest pierwszą drużyną, która toczy wyrównane boje z wielikimi siatkarskiego świata. Życzmy sobie aby w Jej slady poszły następne.
weary_skier
Moderator
Moderator
Posty: 5928
Rejestracja: 3 kwie 2010, o 20:12
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków

Re: Final Four 2012

Post autor: weary_skier »

VernonRoche pisze: A dwa co ty widzisz w Arkasie :) ? Bo tego nie rozumiem. Gdzie tam są ci wspaniali zawodnicy?
Arkas ma już to czego Skra nigdy nie osiagnęła i to bez wspaniałych zawodników jak twierdzisz. Tyle i tylko tyle.
"Widać, że gra dno tabeli" - W.Drzyzga o meczu MKS Będzin - Asseco Resovia Rzeszów
jinx
Posty: 6286
Rejestracja: 18 maja 2009, o 22:20
Płeć: M

Re: Final Four 2012

Post autor: jinx »

Arkas jakieś trofeum w Europie wywalczył sobie od początku do końca
Anty PZPS, lepper, bosek, pakol, panikarz
ML-1903
Posty: 21
Rejestracja: 23 lut 2012, o 10:03
Płeć: M

Re: Final Four 2012

Post autor: ML-1903 »

Skra przegrała ewidentnie na własne życzenie. Jak się nie wykorzystuje trzech meczboli i daje Zenitowi odrobić 4 pkt. w tie-braeku (z 1:5 na 5:5), to niestety, ale z boiska schodzi się pokonanym. Można byłoby powiedzieć, że srebro cieszy. No właśnie - NIE BARDZO... Gdyby bełchatowianie gładko ulegli 0:3 lub 1:3, to można byłoby być zadowolonym z 2. miejsca. A tak...? "Musnęli złoto" (jak napisano w dzisiejszym "Przeglądzie Sportowym") - przegrali sami z sobą...
W tym miejscu wypada jedynie pogratulować Kazaniowi wygranej w łodzkim Final Four - pokonali Trentino i Skrę - udowodnili, że są jedną z 2-3 najlepszych drużyn siatkarskim na globie. Mają naprawdę "jaja" i nerwy ze stali.
Mam nadzieję, że w ciągu najbliższych kilku lat doczekamy się triumfu polskiego klubu w LM. Na dzień dzisiejszy najbliżej tego jest Skra. PlusLiga jednak z roku na rok jest coraz silniejsza, więc wypada tylko oczekiwać, kiedy o podobne cele jak "żółto-czarni" (czyli zwycięstwo w F4 LM) będą wylczyli: Resovia, ZAKSA lub Jastrzębie. Chciałbym, aby w przeciągu kilku najbliższych lat (może to być jednak pobożne życzenie) nasz "etatowy MP" nie organizował znów turnieju finałowego w Łodzi. Czas awansować do najlepszej "czwórki" własnymi siłami (a najlepiej, to dogadać z innymi najlepszymi klubami ze "Starego kontynentu" i stworzyć "Euroligę", w której nie byłoby miejsca na takie wynaturzenia, jakie obecnie odbierają prestiż Champions League).
Pozdrawiam,
ML-1903

P.S.: Pozytywnym aspektem występu Skry w F4 jest awans do tegorocznych Klubowych Mistrzostw Świata w Katarze.
Awatar użytkownika
volleyclub pl
volleyclub
volleyclub
Posty: 170
Rejestracja: 18 wrz 2009, o 08:02
Płeć: M

Re: Final Four 2012

Post autor: volleyclub pl »

Arkas ma już to czego Skra nigdy nie osiagnęła i to bez wspaniałych zawodników jak twierdzisz. Tyle i tylko tyle.
Kolego straszne bzdury wypisujesz (i co ważne zdecydowanie nie jestem fanem Skry - nawet ich nie lubię - choć wczoraj w finale kibicowałem im jako Polakom). Arkas wszedł do F4 po tym jak sędziowie w ordynarny sposób wydrukowali Lokomotiv Novosibirsk - powodując przy stanie 0:2 iż boisko Arkasu było metr krótsze i węższe, a Loko metr dłuższe i szersze. Więc nie pisz takich rzeczy, jak meczu nie widziałeś.

Co do samego turnieju w Łodzi. Wg mnie Zatorski zdecydowanie najlepszy libero całego turnieju, ale to już wielu Was napisało. Dwa genialne mecze i to jemu należała sie nagroda dla najlepszego libero, a może i MVP całego turnieju (ewentualnie liderowi Kazania - Maximowi).
Kurek dostał nagrodę atakującego na podstawie statystyk, bo nabił sobie świetne staty w meczu z Arkasem (64% skuteczności przy 28 atakach). A że wczoraj miał 40% to w sumie widocznie wyszedł najlepiej ze wszystkich, którzy przekroczyli odpowiednią liczbę ataków.
Ci, którzy piszą, iż Mikhaylov grał słaby mecz wczoraj, to też chyba co innego oglądali, bo facet grał świetnie, skończył masę trudnych piłek i genialnie zagrywał w decydujących momentach. To że parę razy go zablokowali, czy się pomylił, to efekt czasami wystaw na kill'em all - które po prostu musiał ktoś przebić. Facet zagrywał 24 razy wczoraj, następny Apalikov 20 razy a kolejni tylko 16. To też świadczy o problemach jakie stwarzał Skrze, swoją zagrywką. Jakby było mało, to koleś ustawia się jako 4 do przyjęcia w niektórych ustawieniach i wywiązuje się z tego też świetnie (uratował 2 bardzo mocne piłki w linię po zagrywce Kurka, których przyjmujący stojący we 3 nie mieliby szans przyjąć). Inna sprawa, że to pomysł Alekny - świetny i powinien być jak najszybciej skopiowany przez naszych trenerów bo taki Wlazły czy Rouzier w ZAKSIE spokojnie by sobie na przyjeciu poradzili (co widać po ich grze obronnej) - oczywiście mając do pokrycia minimalny kawałek boiska - linię boczną.
A teraz sprawa Falasci, bo tu też jakieś wpisy, że nie ma się do niego o co doczepić. No to taki rzut oka na obraz gry w połączeniu ze statystykami. Wiemy wszysycy, iż Kazań dysponuje znakomitym blokiem. Co można przeciwstawić takiej sile? Szybkość wystawy i dużo kombinacji. No to patrzmy.. Kazań przyjęcie na poziomie 53%. Ile wystaw na środek? 30 - z czego wpadło 19 pkt - nie raz w trudnych momentach.. Skra - przyjęcie na poziomie 66% (klasa Zatorski i Winiar, a i Kurek przyzwoicie patrząc na siłę zagrywek Zenitu). Ile wystaw na środek w 5 setowym meczu?? 18.. (z tego 12 pkt - czyli wychodzi nawet wyższa skuteczność ataku naszych środkowych, ale mimo to, piłek nie dostawali). Czyli pozostałe 101 prób ataku Skra wykonywała ze skrzydła zwykle na potężnym dwubloku, bo Rosjanie byli tam szybciej niż atakujący Skry.. Świetnie radził sobie z tym Wlazły (55% a wiadomo, że sporo piłek było wystawionych beznadziejnie nisko lub niedokładnie) i nie zmienia tego nawet fakt, iż to on miał piłkę na Puchar w górze w 4 secie przy 23:22 - no ale zatrzymał go wtedy Mikhalyov.
Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze aspekt taktyczny - zdecydowanie najniższy w bloku Kazania - Vermiglio, ale Falasca wolał wystawiać piłki tam gdzie był blok typu Volkov - Mikhalyov, czy Apalikov Berezhko.. Plus masa niedokładności, wystaw 10 cm nad taśmą etc.. No ale faktycznie nie ma się do czego przyczepić :O...
Jak dla mnie, z każdym innym rozgrywającym z Plusligi (może oprócz tych z JW) Skra by ten mecz wygrała. No ale to już problem władz klubu, że tyle inwestują a nie widzą tak oczywistej sprawy.
Podsumowując turniej wygrała drużyna najlepsza - prowadzona przez znakomitego trenera - gościa który odmienił rosyjską siatkę z formatu pierd... i zablokuj, na jeszcze przyjmij, obroń i przede wszystkim POMYŚL. Jak dojdzie do nich Juantorena, to faktycznie ciężko będzie ich pokonać w jakimkolwiek meczu, bo mając taką siłę rażenia jak Mikhalyov, Juantorena, Volkov, Apalikov, Sivozhelec i Berezhko, nawet słabsze przyjęcie nie będzie dla nich żadnym kłopotem..( no chyba że dla wyrównania szans dla rywali zatrudnią Falascę ;) ). Skra była blisko, no ale faktycznie sprawiedliwiej z punktu widzenia sportowego, że wygrali Rosjanie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Europa - Liga Mistrzów”