Liga Mistrzów 2013/2014

Awatar użytkownika
Hirako
Posty: 3564
Rejestracja: 10 gru 2011, o 23:40
Płeć: M
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

Post autor: Hirako »

VernonRoche pisze:
Hirako pisze:
Zaksa wygra play offy i za rok awansuje.
Kto i gdzie ci tak napisał???
Ty się odgrażałeś ;)

Tak w ogóle wielkie gratulacje dla Jastrzębia. Mogą powalczyć o finał.
Odgrażałem sie, trzymajcie mnie :]

To był humorystyczny post, nie mający nic wspólnego z odgrażaniem, niewiadomo czy w ogóle ZAKSA zagra w LM więc o co sie spinasz? :o
1998, 2000, 2001, 2002, 2003, 2016, 2017, 2019
Lucarelli
Posty: 2736
Rejestracja: 31 mar 2013, o 14:50
Płeć: M

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

Post autor: Lucarelli »

[Treść edytowana]
Ostatnio zmieniony 11 lut 2014, o 23:48 przez sb.slav, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Powód: naruszenie punktów 8 oraz 23 Regulaminu Forum.
Skrzypek
Posty: 2813
Rejestracja: 12 kwie 2009, o 18:09
Płeć: M

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

Post autor: Skrzypek »

Mario pisze: A ile klubów PLS przeszłoby Portol Mallorca ?
Wyczuwam ironię, więc odpowiadam. Niewiele. Rok wcześniej ten sam Portol odprawił bardzo silny Olsztyn pucharze CEV.
A tak na marginesie, jeśli ktoś uważa, że Portol Mallorca była słabą drużyną w tamtym czasie, to polecam wypisać sobie jej skład. Tak dla przypomnienia.
Ostatnio zmieniony 11 lut 2014, o 22:45 przez Skrzypek, łącznie zmieniany 1 raz.
Lineczka
Posty: 3629
Rejestracja: 7 sty 2011, o 10:45
Płeć: K
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

Post autor: Lineczka »

Totalna porażka to dla Resovii była w ubiegłym roku, kiedy w meczach z Włoskimi drużynami Reska ugrała bodajże ze 2 sety.
W tym roku w grupie grali słabo, ale najsilniejszego przeciwnika -Francuzów pokonali dwukrotnie i zajęli pierwsze miejsce. Mecze z Belgami stały na wysokim poziomie, Reska je wygrała, czego nie potrafiła zrobić ZAKSA. A w meczach z JW Sovia walczyła, kompromitacji żadnej nie poniosła. Do tego kontuzje w zespole + świetna postawa rywala.
Awatar użytkownika
Skra_7
Posty: 535
Rejestracja: 8 sie 2013, o 10:47
Płeć: M

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

Post autor: Skra_7 »

madlark pisze: Fabian głównie widzi niedoskonałości gry Sovii i to jego prawo.
A ten fragment ,, Jakbyśmy dostali lanie od Jastrzębskiego, to można by powiedzieć "brawo, byli lepsi", a tak trudno jest się pogodzić z tą porażką " jest o niedoskonałościach Resovi czy umniejszaniu sukcesu rywala ?
Ktoś stwierdzi, że JW zagrało wybitnie?
Wg. mnie tydzień temu wyglądało to lepiej.
Grali na takim poziomie w dwóch spotkaniach to Resovia zagrała w Jastrzębiu dużo słabiej niż dzisiaj.
A jeśli ktoś powie, że był to jednostronny pojedynek, to nie będę dyskutował.
To nie był jednostronny pojedynek bo każda z drużyn miała swoje szanse. Resovia przegrała mecz w końcówkach. Veres się kompletnie spalił. W decydującym momencie seta zepsuta zagrywka i dwie czapy ( fakt jedną zdobył punkt ;) ) Nie wiem czy ktoś zauważył ale po jednym z przyjęć flota klapnął na ,, pupę" i przesiedział tak do końca akcji nawet nie próbując imitować dojścia do pipa nie mówiąc o ewentualnej obronie.
A Skra?...fakt nie łapie się w temacie ;)
Opóźniony zapłon u Ciebie ? Środek sezonu mamy.
Lucarelli
Posty: 2736
Rejestracja: 31 mar 2013, o 14:50
Płeć: M

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

Post autor: Lucarelli »

Lineczka
Ale ładnie naginasz rzeczywistość, większą porażką jest odpaść z Maceratą czy z JW? Bo różnica to ten jeden set wygrany w tym sezonie, a poza tym podobno cele były dużo wyższe w tym sezonie w LM jak i skład silniejszy i podobno jeden z najlepszych w eurpoie ;)
VernonRoche
Posty: 2305
Rejestracja: 2 lis 2011, o 18:30
Płeć: M
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

Post autor: VernonRoche »

Lucarelli pisze:Lineczka
Ale ładnie naginasz rzeczywistość, większą porażką jest odpaść z Maceratą czy z JW? Bo różnica to ten jeden set wygrany w tym sezonie, a poza tym podobno cele były dużo wyższe w tym sezonie w LM jak i skład silniejszy i podobno jeden z najlepszych w eurpoie ;)
Totalną porażką można nazwać odpadnięcie z Budvą. Mówiąc totalna porażka po odpadnięciu
z Jastrzębiem obrażacie grający świetną siatkówkę zespół. Porażka (6-1) tak, ale nie totalna.
Hirako pisze:
To był humorystyczny post, nie mający nic wspólnego z odgrażaniem, niewiadomo czy w ogóle ZAKSA zagra w LM więc o co sie spinasz? :o
mój też taki był więc bez obrazy;)
Lineczka
Posty: 3629
Rejestracja: 7 sty 2011, o 10:45
Płeć: K
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

Post autor: Lineczka »

Lucarelli pisze:Lineczka
Ale ładnie naginasz rzeczywistość, większą porażką jest odpaść z Maceratą czy z JW? Bo różnica to ten jeden set wygrany w tym sezonie, a poza tym podobno cele były dużo wyższe w tym sezonie w LM jak i skład silniejszy i podobno jeden z najlepszych w eurpoie ;)
Nie naginam. W poprzednim sezonie Resovia była świeżutkim MP. Postawiono przed nią cele w LM. A tam Sovia zagrała naprawdę źle z włoskimi drużynami - i z Cuneo i z Maceratą.
W tym sezonie cele były jeszcze wyższe, były apetyty na FF, ale przegrali. Niemniej jednak styl gry PO fazie grupowej był lepszy. Zaprzeczysz? Zarówno z Belgami grali dobrze jak i z JW nie było kompromitacji. Może i 6:1 dla JW, ale była walka w obu meczach, praktycznie we wszystkich setach (chociaż w Jastrzębiu Resovia zagrała słabiej). W meczach z włoskimi drużynami ani poziomu ani stylu nie było.

Przegrana w LM jest dla Resovii porażką, to oczywiste. Niemniej jednak kompromitacji w meczach z JW nie było.
Awatar użytkownika
rresoviak
Posty: 20
Rejestracja: 12 sty 2014, o 20:34
Płeć: M

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

Post autor: rresoviak »

Ponowna kompromitacja w lidze mistrzów, niczym rok temu z Cuneo i Maceratą. Ktoś powinien beknąć za tak beznadziejne przygotowanie zespołu to tego dwumeczu. Zostaliśmy zdeklasowani przez rywali (zaznaczam, że najsłabszych z możliwych w tej fazie). Czas zakończyć pewną erę! Nie wyciągnęliśmy wniosków, sztab z tym mikro cyklem przekombinował i za to ma odpowiedzieć! Inne trofea mają nikłe znaczenie, liga mistrzów była priorytetem i Resovia wraz z Kowalem i resztą zawiodła na całej linii - to jest szczera prawda i proszę nie zaklinać rzeczywistości. Dziś i w zeszłą środę zespół nie był w stanie wznieść się na właściwy poziom gry. Ja jako kibic żądam przeprosin za ten blamaż na łamach prasy oraz wytłumaczenia!
Volleyball is the best game
Bazinga
Posty: 602
Rejestracja: 4 maja 2012, o 16:39
Płeć: M

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

Post autor: Bazinga »

Lineczka pisze:Totalna porażka to dla Resovii była w ubiegłym roku, kiedy w meczach z Włoskimi drużynami Reska ugrała bodajże ze 2 sety.
nie totalna porażka, a zderzenie sie z rzeczywistoscia. Polskie kluby dla czołówki włosko/rosyjskiej nie stawnowią żadnego zagrożenia. dokoptować jeszcze mozna Halkbank, jako druzyne z czołówki.

co do meczu, sądzę iż gdyby Igła nie był kontuzjowany to Rzeszow przeszedlby dalej. Warto wspomniec o zenujacym wystepie "najlepszego srodkowego swiata" (ten frazes aktualnie brzmi jak bardzo udany zart), do tego sporo bledow Resovii w komunikacji, bo trzeciego seta mieli w pewnym momencie podanego na tacy. Z reszta, ekipa z czolowki musi umiec w koncowce skonczyc pilke nawet bardzo sytuacyjną, a w 1st secie Rzeszow mial 23-21 (przy wlasnej zagrywce, czyli 23-22 sie zaraz robi), wszedl Malinowsski i tak ich pozamiatal ze zaraz bylo 24-23 dla JW i pilka na kontrze dla JW. Zagrywka Malinowskiego byla trudna, jednak pilka zostala utrzymana w grze i przyjeta na 5-6 metr i z takiej sytuacji nalezy umiec skonczyc chociaz 1 na 3 pilki i to w koncowce seta.
Ostatnio zmieniony 11 lut 2014, o 23:27 przez Bazinga, łącznie zmieniany 2 razy.
Skrzypek
Posty: 2813
Rejestracja: 12 kwie 2009, o 18:09
Płeć: M

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

Post autor: Skrzypek »

Lineczka pisze:W poprzednim sezonie Resovia była świeżutkim MP.
To nie jest poważny argument. Od mistrzów Polski bez wątpienia powinno się wymagać i nie można przechodzić do normalności nad blamażami i to nie ważne z kim.
Kiedy Skra Bełchatów debiutowała w lidze mistrzów już na wstępie odprawiła Biełgorod, aby potem toczyć równorzędne boje z Perugią.
Nie akceptuję tak bardzo uproszczonych usprawiedliwień...
Lineczka
Posty: 3629
Rejestracja: 7 sty 2011, o 10:45
Płeć: K
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

Post autor: Lineczka »

Skrzypek pisze:
Lineczka pisze:W poprzednim sezonie Resovia była świeżutkim MP.
To nie jest poważny argument. Od mistrzów Polski bez wątpienia powinno się wymagać i nie można przechodzić do normalności nad blamażami i to nie ważne z kim.
Kiedy Skra Bełchatów debiutowała w lidze mistrzów już na wstępie odprawiła Biełgorod, aby potem toczyć równorzędne boje z Perugią.
Nie akceptuję tak bardzo uproszczonych usprawiedliwień...
Czytasz co ja piszę? Przecież nie usprawiedliwiam porażek Resovii z włoskimi drużynami, przeciwnie - uważam, że Sovia właśnie jako MP powinna z Cuneo i Maceratą prezentować wyższy poziom i zagrać lepiej, a tak mistrz Polski nie stanowił dla tych ekip żadnego zagrożenia, co było dość przykre.
pewniak
Posty: 5015
Rejestracja: 2 wrz 2012, o 11:28
Płeć: M

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

Post autor: pewniak »

Oglądam sobie ten mecz raz jeszcze na laoli... tak na spokojnie już bez emocji. I całkiem przyjemnie się go ogląda. Fajna męska siatkówka z małą ilością błędów. Szkoda, że znam finał :(
[URL=https://matchnow.info]Prime Сasual Dating[/URL]
Brasil

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

Post autor: Brasil »

Klugenhammer pisze:Skra też miewała korzystne losowania [...] nawet wtedy kiedy los postawił na ich drodze kluby z [...] Grecji.
Tak, drużyna z Ballem, Cerniciem, Stanleyem, Hoffem i Kravarikiem to bardzo korzystne losowanie.
Mario pisze:A ile klubów PLS przeszłoby Portol Mallorca ?
Zespół, w którym grało czterech późniejszych (w tym samym roku!) mistrzów Europy, Antiga, Alexis Gonzalez, a trenerem był Marcelo Mendez? Daj nam Panie Boże takie drużyny!
Skrzypek pisze:Kiedy Skra Bełchatów debiutowała w lidze mistrzów już na wstępie odprawiła Biełgorod, aby potem toczyć równorzędne boje z Perugią.
Biełgorod w pierwszym meczu ze Skrą grał z juniorem Daniłowem na ataku, bo kontuzjowany był Baranow. Perugia z kolei była wtedy 8. drużyną Serie A. To tak żeby ktoś z zewnątrz nie pomyślał, że jesteśmy nieobiektywni. :)

Jako, że na kilka tygodni przed serią z Resovią pisałem, że Jastrzębie ma największy potencjał w naszym kraju, to teraz czuję się usatysfakcjonowany tym, że wyjątkowo w bieżącym sezonie ktoś raczył potwierdzić na parkiecie moje słowa. W zasadzie mógłbym powtórzyć to, co napisałem wtedy - Jastrzębie ma na naszym podwórku najbardziej zbilansowaną drużynę. Skra to latynoska siatkówka, Zaksa to ruska siła, Resovia to szeroki skład, wszechstronność, solidność (niestety nic poza tym) i regularność. :) Jastrzębie potrafi grać równie kombinacyjnie co Skra, Łasko w formie na sytuacyjnych piłkach to najlepszy skrzydłowy u nas w kraju, a gdy Marechal dojdzie do optymalnej formy, to żadnych słabych punktów personalnych w Jastrzębiu też nikt nie wskaże, a ławka z niezłym Filipowem, Belgiem i Holendrem na środku czy Gierkiem lub Marechalem, albo Malinowskim, także wygląda baardzo rozsądnie.

Mocno wypaczyła tę rywalizację kontuzja Ignaczaka - myślę, że z Krzyśkiem byłaby wyrównana seria, ale to nie ma znaczenia. Po prostu problemy Rzeszowa sięgały i sięgają znacznie dalej niż tylko brak libero. Pisałem, że Resovia nie ma czym zareagować na grę drużyn takich jak Jastrzębie czy Skra, bo ani ich nie zdominują na skrzydłach, ani zagrywką, a grają prostszą siatkówkę - i tak w rzeczywistości jest. Wychodzi bokiem budowanie dwóch równych szóstek i podobne głupoty. Może Resovia wygra mistrzostwo Polski regularnością, wyrównanym składem, tyle, że mając przewagę finansową nad resztą w takiej skali, to powinien być plan minimum, a znowu wychodzi na to, że jest ratowaniem sezonu i maksymalnym punktem odniesienia.

Osobny akapit należy się Bernardiemu. Typowa włoska szkoła, strateg, taktyk, o naprawdę świetnym stricte trenerskim warsztacie z tego co słyszałem - ale jego problemem było długie wzbranianie się przed naturalną koleją rzeczy w obecnej siatkówce, czyli postawienie na rozsądnego rozgrywającego, a nie kogoś pokroju Tischera czy innego Sintiniego. Miało to jeszcze sens, gdy łupali tam na skrzydłach Bartman z Łasko, ale potem sztywne trzymanie się tej koncepcji po prostu było błędne. Siatkówka jest coraz bardziej fizyczną, ale paradoksalnie też coraz szybszą grą. Tacy siatkarze jak Travica są fajni tylko w określonym systemie gry jak np. ten Biełgorodu, a nie przez przypadek Bratoew tłucze się po Charkowie, a Tischer gra w najgorszej druzynie ligi francuskiej. Sporo jest lepszych rozgrywających od Masnego, ale wystarczyło pozyskanie Słowaka, a gra Jastrzębia jest zupełnie inna. W dalszym ciągu ich potencjalnie najlepszym graczem jest Michał Łasko, ale dwa lata temu bez niego nie istniała jakakolwiek siatkówka w Jastrzębiu, teraz w samym ataku mogą oprzeć grę na każdej strefie. Zapłacił frycowe Bernardi, ale to już chyba definitywnie za nim.

Co do Final Four, Jastrzębie raczej nie wygra z Halkbankiem. Nie mają zagrywki, żeby ich poruszyć, co gorsza, nie mają siły na bloku, żeby ich zatrzymać na skrzydłach. Dobrze to było widać dziś, gdzie byle skrzydłowi Resovii pograli na ponad 40% efektywności ataku - w pierwszym meczu w Ankarze Halkbank przyjmował lepiej od JW, Raphael regularnie grał przez Masnego i Matej z Osmanym zdobyli razem chyba 45 punktów. Nie wiem jak Jastrzębski musiałby zaskoczyć z formą, żeby mieć na taką grę odpowiedź*. Przykre jest to zwłaszcza dla mnie, czyli kogoś, kto taką siatkówką jaką gra JW pasjonuje się odkąd zaczął śledzić tę dyscyplinę, ale w obecnych czasach to trochę sztuka dla sztuki, a Final Four wygra ten, kto po prostu mocniej będzie łupać.
Oczywiście już sam Final Four jest ogromnym sukcesem - gdzie Jastrzębie wygrało grupę, a potem serię w 1/6 z drużynami na papierze lepszymi i przede wszystkim bogatszymi od siebie. Za to należą się brawa. Nie mają już nic do stracenia - powinni pokusić się o niespodziankę. :) Tzn. postarać się.

* Analogie do meczu w Jastrzębiu sprowadzają się do tego, że znając Stojczewa mało realne jest, by na Final Four Halkbank był równie słaby. #hejter

PS
Kalosz pisze:ja umniejszam Lokomotiwowi i Halkbankowi też będę umniejszał bez względu na wynik.
Nowosybirskowi się należało. Halkbankowi się nie należało, bo za co? Tych pierwszych w awansie do Final Four rok wcześniej oszukali notabene Turcy - gdyby w następnym trafili na drabinkę, na jaką zwykły trafiać w ostatnim czasie rosyjskie zespoły dzięki CEV, to dopiero by było niesprawiedliwe. Więc fajnie, że dostali tamten F4.
Lineczka
Posty: 3629
Rejestracja: 7 sty 2011, o 10:45
Płeć: K
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

Post autor: Lineczka »

To jeszcze kilka słów o samym meczu.

Mecz był wyrównany o czym świadczą wyniki poszczególnych setów. Bardzo emocjonujący, a jeśli chodzi o poziom to całkiem niezły, szczególnie w dwóch pierwszych partiach. Niestety sporo pomyłek sędziowskich w obie strony, w tym co najgorsze w końcówkach setów :/

Jastrzębski Węgiel był w tym dwumeczu lepszy, to należy im oddać. Zespół został bardzo dobrze przygotowany przez sztab, grali ładną dla oka siatkówkę i walczyli o każdą piłkę. Szkoda, że akurat na ten najważniejszy dwumecz Resovii wypadło ze składu dwóch zawodników. O ile Konarskiego można było spokojnie zastąpić, o tyle brak Ignaczaka mocno odczuwalny, szczególnie w obronie.


Jeśli chodzi o JW:

Świetna gra Michała Łasko. Zagrał na takim poziomie do jakiego przyzwyczaił nas w latach poprzednich. W ataku niemalże bezbłędny, w pierwszym secie kończył praktycznie wszystko. 18 punktów, 62% skuteczność. Nieźle zaprezentował się również na zagrywce.
Kubiak zagrał na swoim, wysokim poziomie. Razem z Łasko byli liderami JW.
Masny wytrzymał psychicznie, nie podpalił się. Świetnie poprowadził grę, rozłożył atak, sporo środka, ładne wystawy na atak z pipe'a.
Świetnie wejście Bontje i jego zagrywka, która dała prowadzenie Ptokom w 3 secie. Środkowi JW słabo w bloku, za to atak na przyzwoitym procencie, chociaż bez rewelacji.
Dobry mecz Gierczyńskiego, trochę na dalszym planie, ale robił co do niego należało. 11 punktów, 55% w ataku.
Malinowski pokazał się ze świetnej strony w końcówce pierwszego seta, kiedy to postraszył Resovie zagrywką. Serwis to jego największy atut, dzisiaj go wykorzystał.
Zagrywka Czarnowskiego to jakiś słaby żart. Wojtaszek miał dzisiaj lekkie problemy z przyjęciem, w pamięci mam dwie akcje po pierwszej przerwie technicznej w trzecim secie w których został ustrzelony.
Jastrzębie gra poukładaną siatkówkę, świetnie spisują się w obronie. Jeśli bym się miała do czegoś przyczepić to dzisiaj słabo zagrali w bloku. Natomiast w innych elementach dobrze lub nawet bardzo dobrze. Gratuluję im i życzę sukcesu w FF w Ankarze.



Co do Resovii:

Świetny mecz zagrał Jochen. Byłam pod wrażeniem. To on ciągnął grę Resovii. Szkoda, że w Jastrzębiu nie wyszedł w wyjściowym składzie. Jak widać potrafi grać przy Fabianie, mam nadzieje, że Kowal nie wróci do swoich schematów. 21 punktów i 51% skuteczność przy prawie 40 piłkach w ataku.
Alek grał dobrze przez dwa pierwsze sety, ale w tej trzeciej partii był mało widoczny. Szkoda, że w większym wymiarze nie wspomógł Jochena. W pamięci utkwiły mi te dwa błędy z przekroczeniem linii 9 metra na zagrywce w pierwszym secie :/ Alek miał problemy z przyjęciem. W ataku 60%, ale nie wziął dzisiaj ciężaru gry na swoje barki, szkoda.
Niezły mecz Veresa. Nie mam do niego większych pretensji. Najlepsze przyjęcie w drużynie, 50% w ataku i wcale nie tak dużo błędów. Chociaż zabrakło tego czegoś, tej kropki nad i w najważniejszych momentach seta.

Drzyzga słabiej od Masnego. W pierwszym secie w ogóle nie grał środkiem, co dziwi. Ok, miał słabsze przyjęcie, ale nie było takie tragiczne - 55%, 23%. Raczej taka gra wynikała z taktyki, która się nie sprawdziła. Musiał mieć to narzucone, bo lewe - prawe to nie w stylu Drzyzgi.

Słabiutki mecz Nowakowskiego. W Jastrzębiu niewidoczny, dzisiaj to samo. Ani w ataku pożytku ani w bloku. Perłowski z biegiem czasu się rozkręcił, miał kilka dobrych akcji, wypadł lepiej od Piotrka.

Brak Igły odczuwalny i to bardzo, zwłaszcza w obronie. Chaos po stronie Resovii w defensywie, problemy w asekuracji. Wcześniej uważałam, że Lotman na libero to byłoby niezłe wyjście, ale Paul kompletnie nie jest w formie.

Świetne wejście Grzyba. Nareszcie coś pograł. Bardzo dobra gra na pozycji atakującego, pewne ataki. Widać, że gra sprawiła mu dużo radości, w 4 secie tylko u niego widziałam zaangażowanie. Szkoda, że Kowal go "zamroził". W obliczu nędzy granej przez Kosoka i Nowakowskiego, Grzyb mógł się na środku przydać we wcześniejszych meczach.


Poza problemami w defensywie, Resovia ma problem z zagrywką. Fatalna gra w tym elemencie. Baloniki, piłka wprowadzona do gry, regularna i skuteczna zagrywka z wyskoku w tym zespole nie istnieje. Za dużo zepsutych serwisów tym bardziej, że zbytnio nie ryzykowali. Gdzie się podziała zagrywka Alka i Fabiana? Lotmana i Tichacka?



Do JW zapewne dołączą obie rosyjskie ekipy. W FF Ptokom będzie ciężko, ale liczę na to, że serduchem do walki uda im się wydrzeć jakiś medal. Może dadzą radę przeciwstawić się Turkom?
Bazinga
Posty: 602
Rejestracja: 4 maja 2012, o 16:39
Płeć: M

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

Post autor: Bazinga »

Lineczka pisze: Do JW zapewne dołączą obie rosyjskie ekipy. W FF Ptokom będzie ciężko, ale liczę na to, że serduchem do walki uda im się wydrzeć jakiś medal. Może dadzą radę przeciwstawić się Turkom?

nie mają ŻADNYCH szans

matematycznie to podwójna negacja, ale po polsku to po prostu oznacza że Halkbank ich zje.
astronauta
Posty: 2869
Rejestracja: 24 sie 2011, o 12:11
Płeć: M

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

Post autor: astronauta »

Bazinga pisze:
Lineczka pisze: Do JW zapewne dołączą obie rosyjskie ekipy. W FF Ptokom będzie ciężko, ale liczę na to, że serduchem do walki uda im się wydrzeć jakiś medal. Może dadzą radę przeciwstawić się Turkom?

nie mają ŻADNYCH szans

matematycznie to podwójna negacja, ale po polsku to po prostu oznacza że Halkbank ich zje.
Nadzwyczaj zdecydowana opinia. Niemniej jednak, lepiej, że jedzie tam JW niż Resovia, u której, jak na razie, są, a owszem dwie szóstki, tylko, że obie przeciętne. Obydwa mecze były pod stałą kontrolą JW, to od nich zależał wynik w każdym secie meczu, pomimo tego, co mówią Veres czy Drzyzga. I tak się dziwiłem od początku dlaczego Bernardi dał Resovii fory wpuszczając Czarnowskiego zamiast Bontje.
Zwycięzca Typera Rio 2016 i Typera 2022/2023 :-) Na razie lider tabeli wszechczasów Typera.
Zdobywca zaszczytnego medalu z buraka w Typerze +Ligi 2015/2016, 2018/2019 i ziemniaka 2016/2017 :-)
betkrzys
Posty: 883
Rejestracja: 6 maja 2012, o 10:41
Płeć: M

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

Post autor: betkrzys »

Lineczka pisze: W tym sezonie cele były jeszcze wyższe, były apetyty na FF, ale przegrali. Niemniej jednak styl gry PO fazie grupowej był lepszy. Zaprzeczysz? Zarówno z Belgami grali dobrze jak i z JW nie było kompromitacji.


Przegrana w LM jest dla Resovii porażką, to oczywiste. Niemniej jednak kompromitacji w meczach z JW nie było.
Mecze z Budvanska R. mozna zaliczyć do mega kompromitacji.
zespół nie da rady to sędzia pomoże - finał czelendż 2019.
Awatar użytkownika
Mario
Posty: 314
Rejestracja: 4 mar 2009, o 18:23
Płeć: M

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

Post autor: Mario »

Brasil pisze:
Mario pisze:A ile klubów PLS przeszłoby Portol Mallorca ?
Zespół, w którym grało czterech późniejszych (w tym samym roku!) mistrzów Europy, Antiga, Alexis Gonzalez, a trenerem był Marcelo Mendez? Daj nam Panie Boże takie drużyny!
Po porażce w każdym przeciwniku można dostrzegać mocarza. Policz proszę ilu wicemistrzów świata (a za chwilę mistrzów Europy) grało wówczas w barwach Skry.
W playoffach LM trudno trafić na kompletnych kelnerów. Zarówno Portol jak i Iraklis były wtedy dośc mocnymi teami, ale całkowicie do przejścia przez Skrę i nijak nie można ich porównywać z ówczesnymi potęgami z Włoch czy Rosji. Tak więc wylosowanie w tamtych sezonach Hiszpanów czy Greków uważam za korzystne.
Awatar użytkownika
leeon
Posty: 6837
Rejestracja: 2 sty 2011, o 19:16
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

Post autor: leeon »

Skoro takie losowania wtedy były korzystne to obecnne to to jak 6 w lotto.
Polakmaly
Posty: 148
Rejestracja: 16 cze 2009, o 12:06
Płeć: M

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

Post autor: Polakmaly »

Mario pisze:
Brasil pisze:
Mario pisze:A ile klubów PLS przeszłoby Portol Mallorca ?
Zespół, w którym grało czterech późniejszych (w tym samym roku!) mistrzów Europy, Antiga, Alexis Gonzalez, a trenerem był Marcelo Mendez? Daj nam Panie Boże takie drużyny!
Po porażce w każdym przeciwniku można dostrzegać mocarza. Policz proszę ilu wicemistrzów świata (a za chwilę mistrzów Europy) grało wówczas w barwach Skry.
W playoffach LM trudno trafić na kompletnych kelnerów. Zarówno Portol jak i Iraklis były wtedy dośc mocnymi teami, ale całkowicie do przejścia przez Skrę i nijak nie można ich porównywać z ówczesnymi potęgami z Włoch czy Rosji. Tak więc wylosowanie w tamtych sezonach Hiszpanów czy Greków uważam za korzystne.
Portol Drac: Miguel Falasca, Antiga, Titarenko, Guillermo Falasca, Freitas, Molto, Gonzalez (libero). Trener: Marcelo Mendez.

BOT Skra: Dobrowolski, Stelmach, Iwanow, Wlazły, Gruszka, Heikkinen, Ignaczak (libero) oraz Neroj, Lewis, Wnuk. Trener: Daniel Castellani.

2 w tym 1 rezerwowy
weary_skier
Moderator
Moderator
Posty: 5926
Rejestracja: 3 kwie 2010, o 20:12
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

Post autor: weary_skier »

Parafrazując klasyka, to chyba pora trzasnąć sobie w łep.
Ale z drugiej strony to nie pierwsza ani nie ostatnia poraszka w zyciu Resovii.
Może zarządzający klubem pójda po rozum do głowy i naprawią to co jeszcze nie działa, chociaz w sumie nie ma po co...
I tak bardziej wartościowym wyczynem jest kupić finał, bo "to tylko dwie kolejki"...a jesli nawet się uda przejść te "tylko dwie kolejki" to i tak za kilka lat Ci ktoś wypomni, że Portol Mallorca był słaby.

Gratulacje dla JW, byli zdecydowanie lepsi.
"Widać, że gra dno tabeli" - W.Drzyzga o meczu MKS Będzin - Asseco Resovia Rzeszów
Awatar użytkownika
OldTimer
Posty: 682
Rejestracja: 25 cze 2013, o 07:15
Płeć: M

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

Post autor: OldTimer »

weary_skier pisze:Ale z drugiej strony to nie pierwsza ani nie ostatnia poraszka w zyciu Resovii..

Myślę że PORASZKA to akurat i pierwsza i ostatnia.
Zagumny, Drzyzga, Wlazły, Konarski, Kubiak, Mika, Buszek, Winiarski, Kłos, Wrona, Nowakowski, Możdżonek, Zatorski, Ignaczak, Antiga, Blain. Chapeau bas!!!
weary_skier
Moderator
Moderator
Posty: 5926
Rejestracja: 3 kwie 2010, o 20:12
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

Post autor: weary_skier »

weary_skier pisze:Parafrazując klasyka
Skoków nie oglądasz?

a łep to już nie wiesz jak się pisze? ;)
"Widać, że gra dno tabeli" - W.Drzyzga o meczu MKS Będzin - Asseco Resovia Rzeszów
Awatar użytkownika
OldTimer
Posty: 682
Rejestracja: 25 cze 2013, o 07:15
Płeć: M

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

Post autor: OldTimer »

weary_skier pisze:
weary_skier pisze:Parafrazując klasyka
Skoków nie oglądasz?

a łep to już nie wiesz jak się pisze? ;)
Wiem, ale nie wiedziałem jak do tego się przyczepić. "Poraszka" stworzyła więcej wariantów :D
Zagumny, Drzyzga, Wlazły, Konarski, Kubiak, Mika, Buszek, Winiarski, Kłos, Wrona, Nowakowski, Możdżonek, Zatorski, Ignaczak, Antiga, Blain. Chapeau bas!!!
zwykly74
Posty: 213
Rejestracja: 14 lis 2013, o 00:33
Płeć: M

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

Post autor: zwykly74 »

Do Bazingi.
Twoje wypowiedzi nijak się mają do rzeczywistości. Przyjęcie JW nazwałeś spróchniałym płotem pomalowanym z wierzchu. Ten spróchniały płot okazał się trwalszy od super przyjęcia Rzeszowa. A teraz wypowiedź w stylu Ankara ich zje. Może zje, a może nie. W każdym razie zjedzona to na razie została Twoja Resovia
Awatar użytkownika
mikser
Posty: 2298
Rejestracja: 13 cze 2012, o 08:47
Płeć: M

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

Post autor: mikser »

Czyli co, teraz JW trafia na Zenit? Bo Piacenza szanse ma, ale Rosjan chyba nie przejdzie...
Awatar użytkownika
OldTimer
Posty: 682
Rejestracja: 25 cze 2013, o 07:15
Płeć: M

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

Post autor: OldTimer »

mikser pisze:Czyli co, teraz JW trafia na Zenit? Bo Piacenza szanse ma, ale Rosjan chyba nie przejdzie...
Logika wskazywałaby na to by JW trafiło na Halkbank. Raz że Turcy jako gospodarz wietrzą wiekszą szansę na awans do finału w meczu z JSW niż z kimś z dwójki Zenit (raczej), Loko, a dwa CEV taki obrót zdarzeń może argumentować niechecią grania ruskiego finału.

Ciekawostka. Przy odpadnieciu Copry po raz pierwszy od 9ciu lat nie będzie włoskiego teamu w F4. Smutne :|
Zagumny, Drzyzga, Wlazły, Konarski, Kubiak, Mika, Buszek, Winiarski, Kłos, Wrona, Nowakowski, Możdżonek, Zatorski, Ignaczak, Antiga, Blain. Chapeau bas!!!
Lineczka
Posty: 3629
Rejestracja: 7 sty 2011, o 10:45
Płeć: K
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

Post autor: Lineczka »

Bazinga pisze:
Lineczka pisze: Do JW zapewne dołączą obie rosyjskie ekipy. W FF Ptokom będzie ciężko, ale liczę na to, że serduchem do walki uda im się wydrzeć jakiś medal. Może dadzą radę przeciwstawić się Turkom?

nie mają ŻADNYCH szans

matematycznie to podwójna negacja, ale po polsku to po prostu oznacza że Halkbank ich zje.
Nie byłabym taka pewna. To jest sport, jeden mecz. Oczywiście faworytem są Turcy, ale nic nie jest przesądzone. Mam nadzieję, że podczas FF będzie wideoweryfikacja.
Awatar użytkownika
Noworoczny
Posty: 8666
Rejestracja: 29 gru 2013, o 14:52

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

Post autor: Noworoczny »

Młodzież nas być może czyta, to uprasza się, żeby nie wprowadzać w błąd:
"Miało być tsunami i było tsunami tylko że zawiało nie w tą stronę."
Przypomnijmy, że tsunami to fala, która powstaje w wyniku podwodnego trzęsienia ziemi. Żadne "wianie" niezależnie od kierunku "wiania" nie ma wpływu na kierunek rozchodzenia się tsunami.

Natomiast co do zasad rozgrywania FF LM, to wszelkie sukcesy osiągnięte przez organizatora są mniej warte, a w latach, gry organizator jest zwolniony z gry w dwóch rundach play off, dużo mniej warte. Ten pierwszy przypadek to, rzecz jasna, własna hala, a więc lepsze czucie terenu, trafniejsze zagrywki, no i, przede wszystkim, doping. Ten drugi to dodatkowo dwie bardzo istotne rzeczy.
Po pierwsze dużo mniejsze zmęczenie, a także mniejsze ryzyko odniesienia kontuzji związanej z większymi przeciążeniami i brakiem czasu na odnowę biologiczną (vide Zaksa w ub. roku).
Ale nade wszystko to możliwość zbudowania formy na finały. Drużyny uczestniczące w 1/12 i 1/6 nie mogą sobie na to pozwolić. Jeśli nieco lepsza drużyna będzie w trakcie rozgrywania 1/6 budować formę na F4 (lub co drugi rok na F3+S), to zwiększa się ryzyko, że w 1/6 przegra z drużyną, dla której sam awans do czwórki to szczyt marzeń i która przygotowała szczyt akurat na ten dwumecz. Dlatego sceptycznie należy podchodzić do sukcesu LN. Co innego wygrana choćby Trentino w Łodzi.

Jeśli chodzi o "sukcesy" Skry, to myślę, że dla prawdziwych kibiców dyscypliny najgorszy był rozdźwięk, pomiędzy nieudolnością drużyny w sezonach, gdy nie kupowali finałów a nazywaniem się "trzecią" czy "drugą drużyną Europy" w sezonach, gdy udało się finały kupić. Gdyby byli drugą czy trzecią drużyną Europy, nie mieliby żadnych problemów, żeby awansować do turnieju, w którym grają cztery drużyny. Szacunku kibiców nie da się kupić za pieniądze.

A tak przy okazji, ciekawe, czy JW zagra w KMŚ. Gdyby stosować kryteria sprzed 2 lat, to by grali (dwie drużyny rosyjskie w czwórce), ale rok temu coś pozmieniali. Ktoś się orientuje, jak to będzie w tym roku?
#muremzaheynenem

Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Europa - Liga Mistrzów”