Strona 86 z 88

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

: 12 lut 2014, o 21:12
autor: Brasil
Lineczka pisze:Dlaczego Kaliberda nie grał od początku ?
Bo Papi był ostatnio MVP, a z Papim i Kaliberdą Copra nie ugrała ostatnio nawet seta. Więc grał Papi i Zlatanow.

Narzekania Wójtowicza na Maksia bezzasadne, najlepszy bez dwóch zdań rosyjski atakujący.

W momencie, gdy Matej nie ma zapału, żeby grać równo przez cały rok, Murilo wraca do formy i nie wiadomo, kiedy wróci, Ngapeth ma jak na razie stracony sezon, Leona nie ma, Conte wraca po kontuzji, Savani gra na peryferiach poważnej klubowej siatkówki, Kurek dalej nie potrafi serwować i przyjmować na regularnym poziomie, a Lucarelli jest jeszcze za młody, to Anderson wyrasta na najlepszego przyjmującego na świecie obok Juantoreny. Ale że w ostatnim czasie lekka stypa pod względem przyjmujących, to znowu nie ma powodów, żeby się jakoś zachwycać. Nie - po prostu bardzo ustabilizował swoją grę Anderson u Alekny.

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

: 12 lut 2014, o 21:29
autor: Wymiatashi
Brasil pisze:W momencie, gdy Matej nie ma zapału, żeby grać równo przez cały rok, Murilo wraca do formy i nie wiadomo, kiedy wróci, Ngapeth ma jak na razie stracony sezon, Leona nie ma, Conte wraca po kontuzji, Savani gra na peryferiach poważnej klubowej siatkówki, Kurek dalej nie potrafi serwować i przyjmować na regularnym poziomie, a Lucarelli jest jeszcze za młody, to Anderson wyrasta na najlepszego przyjmującego na świecie obok Juantoreny. Ale że w ostatnim czasie lekka stypa pod względem przyjmujących, to znowu nie ma powodów, żeby się jakoś zachwycać. Nie - po prostu bardzo ustabilizował swoją grę Anderson u Alekny.
Potencjał w ofensywie zawsze miał ogromny. Pamiętam jak świetnie prezentował się już w Vibo Valentii, a potem w Modenie.
W Zenicie wyraźnie okrzepł. Bardzo mądry w tej swojej grze się zrobił Anderson. Potrafi wykorzystywać to co ma najlepsze, czyli zasięg.

No i znacząco poprawił się w przyjęciu, chociaż dzisiaj akurat w tym elemencie mecz mu nie wyszedł.

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

: 12 lut 2014, o 22:13
autor: Lineczka
Brasil pisze:
Lineczka pisze:Dlaczego Kaliberda nie grał od początku ?
Bo Papi był ostatnio MVP, a z Papim i Kaliberdą Copra nie ugrała ostatnio nawet seta. Więc grał Papi i Zlatanow.
Jakoś nie przekonuje mnie to. W meczu we Włoszech zabrakło Zlatanowa, ale właśnie do pary z Kaliberdą. Dzisiaj Papi zagrał słabiutki mecz, a Niemiec wszedł na boisko dopiero w 3 secie.

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

: 12 lut 2014, o 22:33
autor: Wymiatashi
Lineczka pisze:Jakoś nie przekonuje mnie to. W meczu we Włoszech zabrakło Zlatanowa, ale właśnie do pary z Kaliberdą. Dzisiaj Papi zagrał słabiutki mecz, a Niemiec wszedł na boisko dopiero w 3 secie.
Też spodziewałem się Kaliberdy obok Zlatanova.

Papi w ataku już jest coraz słabszy. Kaliberda bardzo fajnie zagrał w pierwszym spotkaniu. Pewnie Monti chciał jednak trochę zabezpieczyć przyjęcie, ale jednak dziwi mnie to, że nie zaryzykował (Co miał do stracenia ?). Zwłaszcza, że zagrywką dzisiaj Zenit nie szalał tak jak w pierwszym meczu.

Propo Kaliberdy.
Po raz kolejny to napiszę. Bardzo fajnie się rozwija. Szkoda, że żaden klub z PlusLigi się nim wcześniej nie zainteresował. Chociaż nie ukrywam, że się takiego postępu po nim nie spodziewałem.

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

: 13 lut 2014, o 01:26
autor: KuNowymHoryzontom

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

: 13 lut 2014, o 14:16
autor: Elgarten
Lineczka pisze: Jakoś nie przekonuje mnie to. W meczu we Włoszech zabrakło Zlatanowa, ale właśnie do pary z Kaliberdą. Dzisiaj Papi zagrał słabiutki mecz, a Niemiec wszedł na boisko dopiero w 3 secie.
Zgadzam się. Bardzo dziwne, że Monti nie wpuścił Kaliberdy wcześniej. Bardzo cenię Papiego, ale nie oszukujmy się...w ataku przeciwko rosyjskim gigantom za wiele nie jest już w stanie pomóc. Jeszcze w pierwszym meczu w statystykach jako tako to wyglądało, ale wtedy często dostawał piłki na nierównym, podwójnym bloku. Gdy wczoraj Zenit ustawiał szczelny blok, to Samuele nie miał większych szans na powodzenie i skończyło się na marnych 27%.

Mimo wszystko nie spodziewałem się przed rywalizacją, że bilans dwumeczu będzie brzmiał 0:6. Straszny pogrom i to mimo faktu, że wczoraj gospodarze zagrali co najwyżej średnio.

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

: 13 lut 2014, o 17:30
autor: kibic_siatki
KuNowymHoryzontom pisze:Budżet Halkbanku -http://www.halkbankspor.org.tr/images/s ... ablosu.pdf
Jeśli dobrze zrozumiałem to: budżet 16 mln lir tur.- to ponad 20 mln zł, czyli więcej jak ma Resovia.

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

: 13 lut 2014, o 20:01
autor: VernonRoche
kibic_siatki pisze: Jeśli dobrze zrozumiałem to: budżet 16 mln lir tur.- to ponad 20 mln zł, czyli więcej jak ma Resovia.
A ile ma Resovia?

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

: 13 lut 2014, o 20:09
autor: madlark
VernonRoche pisze:
kibic_siatki pisze: Jeśli dobrze zrozumiałem to: budżet 16 mln lir tur.- to ponad 20 mln zł, czyli więcej jak ma Resovia.
A ile ma Resovia?
To, tylko wie Bińczyk ;)

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

: 13 lut 2014, o 20:15
autor: Skrzypek
madlark pisze:
To, tylko wie Bińczyk ;)
Nie pastwcie się już nad Bińczykiem. To jest starszy człowiek, a takim ludziom w pewnym wieku trzeba wybaczać :D

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

: 13 lut 2014, o 20:44
autor: adi_tiger
Ilość ludzi na trybunach w Trentino porażająca...

Jeśli chodzi o te 20 milionów w Halkbanku to jakoś nie wiem ile w to wierzyć.
Nie wierze że Osmany zarabia mniej niż 1 mln EURO. Inaczej by nie szedł do innego kraju grać zostawiając małe dziecko we Włoszech. To samo Matey. Chyba że Turcy biorą śmieszne pieniądze.

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

: 13 lut 2014, o 20:56
autor: kibic_siatki
Jeszcze 1 set i nie będzie co oglądać...

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

: 13 lut 2014, o 21:02
autor: Wymiatashi
Tragicznie się ogląda to spotkanie w Trentino.
Biełgorod nawet nie musi się wysilać i jest to smutne.

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

: 13 lut 2014, o 21:28
autor: kibic_siatki
W tym roku w LM na najważniejszym etapie rozgrywek (1/3) drużyny rosyjskie wygrały z włoskimi w stosunku 11:0. :o. Normalnie szok. Przykro było dziś patrzeć na cień Trentino- zespół, który w klubowej siatkówce całkowicie dominował w ostatnich 5 sezonach. Gdyby rosyjskie zespoły nie musiałyby się spotkać w pierwszym meczu F4 to finał zagrałyby między sobą.

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

: 13 lut 2014, o 22:31
autor: sb.slav
Wyjątkowo przewidywalne i nudne zarazem widowisko, stworzyły nam zespoły mistrza Rosji i Włoch. Trentino zasłużenie pożegnało się z Pucharami, prezentując pozbawioną woli zwycięstwa i walki siatkówkę. Gdyby był Sokołow, może pojedynek z Biełgorodem byłby bardziej zacięty, bo jednostronne lanie było fatalne do obserwowania.

Gwiazdy przyszłości siatkówki, Ferreira, czy Lanza(ten to może gwiazdka) świecą narazie bladym światłem i trzeba paru sezonów by zaprezentowały wysoki poziom. W tej sytuacji Biełgorod po prostu zrobił, co należało zrobić. Zbił nieopierzone talenty. Swoją drogą ciekawe, czy w Trentino myślą o kontynuowaniu tej ścieżki, i wychowaniu sobie "kadr", czy tylko gdy pojawią się z powrotem pieniądze na gwiazdy, wrócą do sprawdzonego sposobu budowania drużyny, i pożegnają Alexa i Filippo, tym samym robiąc miejsce dla znanego tercetu Stojczew-Kazijski-Juantorena.

Co do nas, to jest - do naszych zespołów. Uważam, że powinniśmy wykorzystać tę chwilę słabości Serie A1 i doinwestować nasze "eksportowe" drużyny, bo pojawia się niepowtarzalna okazja, do wygrania "czegoś", a konkurencja, ze względu na kryzys jest mała. Także Leonie Wilfredo witaj w Resovii, za rok Liga Mistrzów nasza :)

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

: 13 lut 2014, o 22:47
autor: Brasil
Lanza gra bardzo fajnie, ustabilizował zagrywkę, idealny partner dla Juantoreny, gdyby faktycznie wrócił. W formie z Pucharu Wielkich Mistrzów, niewielu jest siatkarzy o takim poziomie gry zarówno w przyjęciu, jak i w ataku.

Żenująca jest Liga Mistrzów w tym roku.

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

: 13 lut 2014, o 22:49
autor: kalosz
nie ma się co dziwić, Zenit i Biełgorod grają w innej lidze.

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

: 13 lut 2014, o 22:53
autor: Brasil
Przede wszystkim większym osiągnięciem jest nawet kupno Final Four, aniżeli przejście takiej drabinki jaką miało Biełogorie.

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

: 13 lut 2014, o 23:05
autor: sb.slav
Brasil pisze:Lanza gra bardzo fajnie, ustabilizował zagrywkę, idealny partner dla Juantoreny, gdyby faktycznie wrócił
Pewnie fajnie, ale póki co nie przeciwko takim zespołom jak Biełgorod :) No ale z roku na rok progres jest jakiś, więc jest też szansa na osiągnięcie wysokiego poziomu.

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

: 13 lut 2014, o 23:10
autor: Brasil
I tak jako jedyny ze swojego zespołu prezentował rozsądny poziom.

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

: 14 lut 2014, o 16:42
autor: madlark
Program turnieju Final Four CEV DenizBank Ligi Mistrzów (czas lokalny):

półfinały 22 marca, sobota
14.00 Biełogorie Biełgorod - Zenit Kazań
17.00 Jastrzębski Węgiel - Halkbank Ankara

23 marca, niedziela
14.00 o trzecie miejsce
17.00 finał

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

: 14 lut 2014, o 19:21
autor: orw3ll
Liga rosyjska uciekła strasznie, Bielgorod i Zenit wydają się poza zasięgiem reszty drużyn. Zbili strasznie Trentino i Piacenze. Zwycięzca rosyjskiego półfinały powinien zgarnąć zwycięstwo w tegorocznej LM. Dużo będzie zależało od dyspozycji dnia, a w szczególności od zagrywki. Jeśli przytrafi się Rosjanom gorszy dzień w polu serwisowym, można będzie ich ugryźć, ale trzeba będzie zagrać na maksimum swoich możliwości, jeśli zagrają na swoim normalnym poziomie są poza zasięgiem... Liga włoska w poważnym regresie, Plusliga jest już o krok za nią. Tegoroczne losowanie, było bardzo łaskawe, uniknięcie włoskich i rosyjskich potentatów pozwoli nam nabić dużo pkt do rankingu Cev. Plusliga spadnie na 3 pozycje, która ocenia jej realną siłę

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

: 14 lut 2014, o 22:56
autor: Brasil
orw3ll pisze:Liga włoska w poważnym regresie, Plusliga jest już o krok za nią.
W Serie A gra duet najlepszych rozgrywających na świecie (Bruno-De Cecco), trzech z pięciu moim zdaniem najlepszych atakujących na świecie w tym momencie (Sokołow, Zajcew i Atanasijević), dwóch najlepszych przyjmujących ostatniego sezonu reprezentacyjnego (Kaliberda i Ngapeth) oraz jeden z dwóch najlepszych środkowych na świecie, czyli Simon. Na ostatnich Mistrzostwach Europy, nie licząc Polaków, grało dwunastu przyszłych reprezentantów Plusligi - nie licząc Włochów, w przypadku Serie A było to 28 zawodników.

No więc o krok...?

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

: 14 lut 2014, o 23:46
autor: orw3ll
Nie ma już takiej przepaści jaka była kiedyś. Uważam, że czołowe 4 drużyny z naszej ligi nie odstają już tak, jak to bywało w latach ubiegłych. Zespół Cuneo i Modeny jest ledwie bladym odbiciem, drużyny, sprzed sezonu- dwóch. Rouzier, Bartman udowadniają, że nie zasługują na grę w najlepszych klubach. Młody Kovacevic tak jakby zatrzymał się w rozwoju. Grbić wprowadzał spokój w grze, którego teraz brakuje. Może i pojawiają się tam gracze wybitni, ale nie mają oni większego wsparcia od innych zawodników (Bruno w Modenie, Sokołow w Trentino, czy Atanasijevic w Perugii, wciąż nie mogę odżałować, że Skra wybrała Wlazłego zamiast niego...). Jedynymi zespołami na światowym poziomie jest Macerata i Piacenza, ale i one nie są takimi pewniakami, wcale nie byłbym taki pewien czy poradziły by sobie ze znakomicie dysponowanym w ostatnim czasie JW, który w moim odczuciu na tą chwilę gra najlepszą siatkówkę w Polsce (oby utrzymali formę do f4). To już nie jest ta Serie A, która skupiała większość najlepszych graczy na świecie, gdzie w jednym klubie na przyjęciu byli zawodnicy jak Giba, Antiga, Wijsmans w swojej najlepszej formie.

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

: 15 lut 2014, o 00:39
autor: Brasil
orw3ll pisze:Jedynymi zespołami na światowym poziomie jest Macerata i Piacenza, ale i one nie są takimi pewniakami, wcale nie byłbym taki pewien czy poradziły by sobie ze znakomicie dysponowanym w ostatnim czasie JW, który w moim odczuciu na tą chwilę gra najlepszą siatkówkę w Polsce (oby utrzymali formę do f4)
Uwielbiam siatkówkę Jastrzębia, ale czym oni mieliby ograć Maceratę w dobrej dyspozycji? W składzie, jakim grali z Resovią, mają za słabą zagrywkę, ogólnie blok i ustawienia z Masnym na siatce, żeby rywalizować na najwyższym poziomie. Bardzo fajny zespół, grający na maksa swojego potencjału, tyle, że w ostatnim czasie siatkówka na najwyższym poziomie rozbija się o siłę na zagrywce i bloku, a tej Jastrzębiu brak. Popatrz na drugi mecz z Resovią - Rzeszów gra bez nominalnego libero, z Veresem i Achremem na przyjęciu, nie ma mocnej zagrywki, a i tak ma przez trzy sety, tam gdzie była poważna gra, lepsze przyjęcie od Jastrzębia. Veres i Achrem z Schopsem grają na 45% efektywności w ataku - ten pierwszy niemiłosiernie obija blok Masnego, a Schops swoim technicznym atakiem wykorzystuje każdą dziurę w bloku JW. Wstaw w miejsce Veresa Kurka, a na pozycję Jochena - Zajcewa. A czy Resovia grała swoją optymalną siatkówkę? No właśnie.

Dobrze widzieliśmy, co z Coprą zrobił Zenit Kazań. Copra to właśnie takie Jastrzębie - techniczni przyjmujący, brakło im atakującego, świetny środek, kapitalne rozegranie (te dwa elementy oczywiście znacznie lepsze), a ile do powiedzenia mieli gdy przyszło im się mierzyć z Kazaniem? No właśnie. Na tym poziomie, przynajmniej w siatkówce klubowej, nie spotkasz drużyny z tak niskim rozgrywającym, z duetem przyjmujących, gdzie ten wyższy ma 193 cm (znowu, widzieliśmy, jak Copra odbija się od Kazania), z tak słabo zagrywającym zawodnikiem jak Czarnowski. To tak bardziej w kontekście Final Four.

Zaś co do Serie A, to wiadomo, że wygląda to dużo gorzej niż dawniej, problem w tym, że tak jak u nas w dalszym ciągu hitami transferowymi są Veres czy Schops, albo rekonwalescent Conte (ciekawe gdzie indziej znalazłby klub, który godzi się, żeby tak wolno wchodził sezon jak ma to miejsce w Skrze) - w Serie A w dalszym ciągu tymi hitami są Kurek, Bruno czy Ngapeth. Nie przesadzałbym z oceną Serie A w kontekście rywalizacji Piacenzy z Kazaniem - było wiadomo od jakiegoś czasu, że z takimi przeciwnikami, Copra musi odbijać się od ściany. Ale przecież rok temu w finale Pucharu Challenge nie oddali wicemistrzowi Rosji, Uralowi Ufie, nawet seta, czyż nie? Macerata może w gorszej formie, ale w fazie grupowej w dwumeczu od Kazania była lepsza. Wiadomo, że to Superliga jest najlepszą ligą na świecie, ale Serie A dalej jest bardzo mocna, a nie zdziwiłbym się, gdyby w przyszłym roku była mocniejsza niż obecnie.
orw3ll pisze:To już nie jest ta Serie A, która skupiała większość najlepszych graczy na świecie, gdzie w jednym klubie na przyjęciu byli zawodnicy jak Giba, Antiga, Wijsmans w swojej najlepszej formie.
]

Wijsmans był wtedy atakującym i nie grał tak dobrze, jak w przyszłości, a Antiga był tylko rezerwowym.

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

: 15 lut 2014, o 14:51
autor: orw3ll
Antiga był rezerwowym nie dla tego, że grał wtedy gorzej niż w ostatnich kilku sezonach, tylko dlatego, że miał ogromną konkurencje w zespole- graczy z absolutnego światowego topu. Nie mówię też że JW na pewno przeszedłby włoskich potentatów, tylko że nie byłby skazany na pożarcie jak to bywało we wcześniejszych latach w starciach polsko-włoskich. Na pewno walczyłby jak równy z równym i o zwycięstwie decydowałyby niuanse. W naszym kraju źle prowadzona jest polityka transferowa klubów. Topowe polskie kluby dbają o to żeby mieć wyrównany skład, zamiast jak najsilniejszą pierwszą szóstkę. Czy taka Resovia ma dużo niższy budżet od Trentino w latach swojej świetności, który wynosił około 5mln euro i czy nie stać jej by było na graczy pokroju Kazijskiego, Zaytseva czy też Agameza? W Polsce nie chcą tworzyć kominów płacowych i wolą kupić 2 dobrych graczy, którym da się po 250 tys. euro, niż jednego, ze światowego Topu, któremu będzie trzeba dać te 500tys. euro. Tylko że Ci dobrzy gracze nie wzniosą się na poziom, który pozwoli wygrywać najważniejsze trofea w Europie. Przykład Trentino, Dynamo Moskwa, czy też nawet Bydgoskiej Delekty pokazał, że granie praktycznie jedną szóstką nie jest skazane na niepowodzenie, moim zdaniem, można tak więcej ugrać niż zespołem stworzonym z graczy tzw wyższej klasy średniej. O zagrywce w polskich klubach nie będę się rozwodził. Moim zdaniem powinno w ogóle zakazać już w szkole podstawowej zagrywania flotem i uczyć dzieci od małego bić mocno z wyskoku. Z taką zagrywką nie ma czego szukać w starciu z najlepszymi zespołami. Jak słyszę stwierdzenie, agresywny flot to mnie krew zalewa, polscy środkowi nigdy nie będą należeć do światowej czołówki jeśli będą tak zagrywać...

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

: 15 lut 2014, o 16:26
autor: Brasil
orw3ll pisze:Antiga był rezerwowym nie dla tego, że grał wtedy gorzej niż w ostatnich kilku sezonach, tylko dlatego, że miał ogromną konkurencje w zespole- graczy z absolutnego światowego topu.
Mówimy o tym samym, 22-letnim Andrae?

Z resztą się zgadzam, choć nie wiem jaki budżet ma Resovia. Poza tym tylko oni w taki sposób budują skład.

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

: 15 lut 2014, o 17:22
autor: orw3ll
Ten sam Andrae był najlepszym siatkarzem niemieckiej bundesligi, która bądź, co bądź była silniejsza od naszej rodzimej ligi w tamtym czasie. Dobre występy w lidze niemieckiej dały mu przepustkę do najlepszej ligi świata i to do nie byle jakiego klubu ( chociaż w tamtym czasie nie było słabych klubów we Włoszech). Wygryzł ze składu Antige, ponadto trzy lata z rzędu został wybierany najlepszym siatkarzem niemieckim, więc można powiedzieć, że był to jego najlepszy okres gry w karierze. Później przychodził do Olsztyna, jako jedna z największych gwiazd naszej ligi.

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

: 15 lut 2014, o 17:39
autor: Brasil
orw3ll pisze:Ten sam Andrae był najlepszym siatkarzem niemieckiej bundesligi, która bądź, co bądź była silniejsza od naszej rodzimej ligi w tamtym czasie.
No nie wiem, chyba w tamtym sezonie Mostostal wygrał z Friedrichshafen mecze o Final Four z Andrae w składzie, więc pewnie żadnej wyraźnej różnicy nie było. Sprawdziłem, rok wcześniej to było, ale i tak.

Żadną gwiazdą Andrae wtedy nie był, tak czy siak, zresztą wtedy Cuneo ledwo co do playoffów się łapało.

Re: Liga Mistrzów 2013/2014

: 15 lut 2014, o 17:59
autor: orw3ll
Brasil pisze: Żadną gwiazdą Andrae wtedy nie był, tak czy siak, zresztą wtedy Cuneo ledwo co do playoffów się łapało.
To pokazywało tylko siłę jaką była wtedy Serie A, drużna w której grał najlepszy wtedy na świecie siatkarz- Giba, Antiga, Wijsmans czy też Andrae zajmowała dopiero 5 miejsce w lidze. Konkurencja była wtedy przeogromna. Obecnie liga włoska traci na jakości z roku na rok coraz więcej, mimo wszystko jej akcje stoją ciut wyżej od Plusligi, dlatego napisałem o krok. Wcale nie jest powiedziane że w przyszłym roku Serie A się odbije, wydaje mi się, że może być zupełnie odwrotnie. Tak słabej jak teraz ligi włoskiej nie pamiętam...