Puchar CEV 2011/12

AsurBaniPal
Posty: 373
Rejestracja: 26 paź 2010, o 07:14

Re: Puchar CEV 2011/12

Post autor: AsurBaniPal »

dreamer pisze:
AsurBaniPal pisze:...Resovia moim zdaniem nie zagrała jakiegoś rewelacyjnego spotkania w Moskwie przy lepszej grze (Akhrem i Tichacek) można spokojnie ich ograć i powalczyć w złotym secie
Kompletny brak konsekwencji w tym co piszesz, bo Tichacek = porażka. Najgorszą robotę jaką robią w Rzeszowie sami działacze i trener, to kurczowe trzymanie się Czecha. W Jastrzębiu potrafili stanąć na wysokości zadania i pozbyć się słabego Thorntona. Rzeszowianie dociągną z Tichackiem do porażek i w pucharach i w lidze.

dreamer

A w czym uważasz ten mój brak konsekwencji?
Tichacek fakt nie gra dobrego sezonu ale przecież jest to bardzo dobry rozgrywający. Wielu ludzi tak pisało ty pewnie też a Tichacek nie gra aż tak tragicznie jak Thornton żeby się go odrazu pozbywać
Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 7290
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:57
Płeć: M
Lokalizacja: Poznań

Re: Puchar CEV 2011/12

Post autor: dreamer »

Problem jednak w tym, że (jak to napisałem) niepotrzebna jest ta nostalgia i powroty działaczy i trenera do Czecha. Przecież gdy miał w początkowym okresie sezonu doła, to gra Resovii z Dobrowolskim wyglądała (nie boję się tego powiedzieć) świetnie. To wina samych rzeszowskich decydentów, że kręcą na tej pozycji jak wiatrakiem i nic z tego na razie nie mają. Tichacek jest generalnie dorym - mocnej średniej klasy zawodnikiem, ale wtedy gdy ma dyspozycję. W tym sezonie po prostu zapomniał co to dobra dyspozycja i nadaje się co najwyżej na dość przyzwoitego zmiennika dla Dobrowolskiego.

dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
Awatar użytkownika
nicram
Posty: 1372
Rejestracja: 7 lut 2010, o 19:34
Płeć: M

Re: Puchar CEV 2011/12

Post autor: nicram »

Klugenhammer pisze:od 12-8 do 13-15 w tiebreaku. Frajerstwo.


czy Ty wiesz co oznacza słowo frajerstwo ??? jak widać nie ;)
Karol Kłos - Potem naskakujemy na sędziów a oni nas jeszcze karzą
StanLee - Miano najlepszej drużyny Europy w październiku-listopadzie aż tak prestiżowe to nie jest...
Andrzej Kowal- Gdyby każdy w teorii wygrywał to cóż to byłby za sport
Awatar użytkownika
madlark
Posty: 13544
Rejestracja: 15 maja 2009, o 23:07
Płeć: M

Re: Puchar CEV 2011/12

Post autor: madlark »

dreamer pisze:Przecież gdy miał w początkowym okresie sezonu doła, to gra Resovii z Dobrowolskim wyglądała (nie boję się tego powiedzieć) świetnie.
A które początkowe mecze konkretnie masz na myśli? Raczej dotyczy to meczy w środku sezonu i niestety nie jakiś kluczowych z wymagającymi przeciwnikami. Nie jestem jakimś fanem Lukasa, ale kilka razy pokazał, że ma potencjał np z Turakami.
Kowal ma swoją koncepcję i jej się trzyma, ale dziś pokazał, że potrafi także robić zmiany co dawniej nie przychodziło mu łatwo. Dynamo to zespół, który w +L nie byłby chłopcem do bicia.
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Awatar użytkownika
nicram
Posty: 1372
Rejestracja: 7 lut 2010, o 19:34
Płeć: M

Re: Puchar CEV 2011/12

Post autor: nicram »

madlark

a czy z Turkami nie sypał od 2 seta Dobrowolski ??? ;)
Karol Kłos - Potem naskakujemy na sędziów a oni nas jeszcze karzą
StanLee - Miano najlepszej drużyny Europy w październiku-listopadzie aż tak prestiżowe to nie jest...
Andrzej Kowal- Gdyby każdy w teorii wygrywał to cóż to byłby za sport
Awatar użytkownika
madlark
Posty: 13544
Rejestracja: 15 maja 2009, o 23:07
Płeć: M

Re: Puchar CEV 2011/12

Post autor: madlark »

nicram pisze:madlark

a czy z Turkami nie sypał od 2 seta Dobrowolski ??? ;)
Fakt, pomyliłem z ACH
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Awatar użytkownika
nicram
Posty: 1372
Rejestracja: 7 lut 2010, o 19:34
Płeć: M

Re: Puchar CEV 2011/12

Post autor: nicram »

madlark pisze:
nicram pisze:madlark

a czy z Turkami nie sypał od 2 seta Dobrowolski ??? ;)
Fakt, pomyliłem z ACH

mniejsza o to ;) bitwe kacapy wygrali ale wszystko się może zdarzyć ;)


http://www.youtube.com/watch?v=OZRbVkvzyLg
Karol Kłos - Potem naskakujemy na sędziów a oni nas jeszcze karzą
StanLee - Miano najlepszej drużyny Europy w październiku-listopadzie aż tak prestiżowe to nie jest...
Andrzej Kowal- Gdyby każdy w teorii wygrywał to cóż to byłby za sport
Awatar użytkownika
Klugenhammer
Posty: 3938
Rejestracja: 23 lis 2008, o 12:54
Płeć: M
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: Puchar CEV 2011/12

Post autor: Klugenhammer »

nicram pisze:
Klugenhammer pisze:od 12-8 do 13-15 w tiebreaku. Frajerstwo.
czy Ty wiesz co oznacza słowo frajerstwo ??? jak widać nie ;)
Wolisz inne, bardziej adekwatne określenie na końcówkę tiebreaka, którą przegrywa się 1-7 mimo wcześniejszego prowadzenia różnicą 4 punktów? Zajrzyj na forum Resovii bo tam akurat określenie "frajerstwo" przewija się jako jedno z delikatniejszych określeń opisujących to co się stało.
Takie końcówki meczów oczywiście zdarzały się wcześniej wielu polskim zespołom czy to klubowym czy reprezentacyjnym. To jak posypała się Resovia nie jest więc jakimś szczególnym wyjątkiem. To tak na pocieszenie.
Awatar użytkownika
nicram
Posty: 1372
Rejestracja: 7 lut 2010, o 19:34
Płeć: M

Re: Puchar CEV 2011/12

Post autor: nicram »

g*wno mnie obchodzi co piszą zawiedzione małolaty na forum Resovii ;) A frajer oznacza osobę która strzeliła z ucha na komendzie więc określenie frajer/frajserstwo idealnie pasują do Twojego klubu :D ;)
Karol Kłos - Potem naskakujemy na sędziów a oni nas jeszcze karzą
StanLee - Miano najlepszej drużyny Europy w październiku-listopadzie aż tak prestiżowe to nie jest...
Andrzej Kowal- Gdyby każdy w teorii wygrywał to cóż to byłby za sport
dodonek
Posty: 1057
Rejestracja: 27 maja 2009, o 12:29
Płeć: M

Re: Puchar CEV 2011/12

Post autor: dodonek »

Zgadzam się z poprzednikiem (Klugenhammerem) . Określenie dość brutalne ale prawdziwe i na miejscu. No bo jak to inaczej ująć? Często się tego zwrotu używa nawet jak jest mecz o mniejszą stawkę czy jakiś ligowy.. Tak samo przyfrajerzyli Bydgoszczanie w dwóch meczach PO - gdyby to było w RS.. frajerstwo byłoby mniejsze. A tak nie po to się walczy zaciekle o TB w FINALE CEV (!) żeby mieć dwie piłki od zwycięstwa i dać ciała.. Frajerstwo na całego. I nie dotyczy to klubu czy zawodników tylko sytuacji - nie można ( nie warto ) zatem brać tego do siebie jako obraźliwe.
Oczywiście jak można zauważyć we wcześniejszych moich postach mocno kibicuję Resovii i wierzę że dadzą radę.. KK z Rzeszowa i tak przekrzyczy "siedzący ruski gabinet figur woskowych" :D
[URL=https://matchnow.life]Conscious meetups: Dating without limitations[/URL]
pk+
Posty: 4982
Rejestracja: 18 mar 2008, o 19:59
Płeć: M

Re: Puchar CEV 2011/12

Post autor: pk+ »

Niestety Czech jest cały sezon bez formy, jakieś lepsze epizody nie mogą zmienić oceny... a brak gry Dobrowolskiemu nie pomaga, gdyby dostawał więcej szans pewnie gra z nim wyglądałaby lepiej.

Inna sprawa dotycząca wczorajszego meczu, w wywiadzie Kowal mówił że musimy zagrać na maksimum możliwości, na 110% to czemu nie chciał skorzystać z maksymalnych możliwości? W kwadracie cały czas miał do dyspozycji zawodnika z mocną zagrywką chwilami był to ktoś z pary Bojic/Lotman no i cały mecz Gontariu - z powodzeniem mogli wchodzić za Dobrowolskiego którego zagrywka była przyjmowana w punkt i kończyła się szybką akcją.

Drugi w kolejce do zmiany był Nowakowski - każda jego zagrywka była tą samą strefę, w 80% przyjmujący dogrywał w punkt i atakował na 2bloku. Albo zmienić taktykę zagrywki, albo zmienić zawodnika, albo skoczyć 3blokiem... a nie całe 5 setów przygotowywać zagrywką akcję która zawsze kończy się stratą punktu.

Następne zarzuty do sztabu szkoleniowego - widać było że Alek ma kłopoty z 2 akcje wcześniej niż na przerwie mu rozmasowywali mięśnie, pozwolenie mu na powrócenie na boisko to głupota, nie było to podyktowane rozgrzewką (czasem potrzebnym na nią) Bojica bo takiego polecenia nie dostał, biegł dopiero po akcji z kwadratu po tabliczkę.
No a wpisanie do składu Alka na 5 seta co zaowocowało że Resovia wyszła na boisko w 5, a Bojic musiał czekać z tabliczką na "zmianę" to już kolejny przykład że w ważnych, stresujących momentach sztab traci kontrolę nad tym co się dzieje, nie wiem jakie obowiązki ma Ogonowski ale najwyraźniej nie do końca ogarnia to co się dzieje na parkiecie.
Nie mamy siły, nie mamy mocy.
Antonella Hard Core
Posty: 2040
Rejestracja: 19 maja 2010, o 12:21
Płeć: M

Re: Puchar CEV 2011/12

Post autor: Antonella Hard Core »

AsurBaniPal pisze:Kiedy wreszcie skonczą się te frajerskie przegrane w końcówkach polskich zespołów! no ile można!!!
Wtedy sie skończą gdy nasze zespoły będą grały ze słabszymi od siebie zespołami bo to co wiekszość tutaj nazywa frajerską przegraną to tak naprawde jest kwintesencją siatkówki bo to w koncówkach setów gdy gra sie pod presją wyniku wychodzi dojrzałość i klasa zespołu i wtedy poprostu wygrywa zespół mocniejszy na chwile obecną (nawet jeśli zaczyna seta słabiej).
Szkoda tej porażki Resovii bo ona bardzo oddala Puchar CEV od Rzeszowa, choć osobiście spodziewałem sie tego że kwestia triumfu może sie w dużym stopniu rozstrzygnąc już po pierwszym meczu. Tymbardziej biorąc pod uwage jakie wyniki w ostatnich sezonach osiągają nasze zespoły w meczach na rosyjskim terenie ( zdaje sie że w XXI wieku w Rosji wygrały tylko po razie Skra i Mostostal a reszta to mnóstwo porażek najczęsciej wysokich) więc reasumując mam nadzieje że siatkarze Resovii przed meczem rewanzowym mają w sobie więcej optymizmu niż ja i jednak na przekór wszystkiemu przynajmniej powalczą o odwrócenie tej niekorzystnej sytuacji w jakiej sie znaleźli po wczorajszym spotkaniu.
Awatar użytkownika
Klugenhammer
Posty: 3938
Rejestracja: 23 lis 2008, o 12:54
Płeć: M
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: Puchar CEV 2011/12

Post autor: Klugenhammer »

nicram pisze: frajer oznacza osobę która strzeliła z ucha na komendzie więc określenie frajer/frajserstwo idealnie pasują do Twojego klubu :D ;)
Słowo "frajer" ma kilka znaczeń. Ty akurat piszesz o znaczeniu funkcjonującym w slangu środowisk przestępczych, który przyznam szczerze, jest dla mnie i większości społeczeństwa dość obcy. W języku powszechnym frajer to natomiast osoba która bardzo łatwo dała się "wyrolować" i w takim właśnie znaczeniu pozwoliłem sobie go zastosować.
http://www.sjp.pl/frajer
Bo jakże inaczej określić sytuację w której tak doświadczeni gracze pozwalają sobie odebrać to co należało już praktycznie do nich czyli zwycięstwo. Dzisiaj zresztą pojawi się pewnie wiele wywiadów z samymi zawodnikami więc pewnie niejeden z nich określi tą końcówkę meczu podobnie (stawiam że pierwszy będzie Ignaczak).
VernonRoche
Posty: 2305
Rejestracja: 2 lis 2011, o 18:30
Płeć: M
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Puchar CEV 2011/12

Post autor: VernonRoche »

Klugenhammer pisze:Zajrzyj na forum Resovii bo tam akurat określenie "frajerstwo" przewija się jako jedno z delikatniejszych określeń opisujących to co się stało.
DLatego własnie nie warto specjalnie korzystać z tego forum.
nicram pisze:A frajer oznacza osobę która strzeliła z ucha na komendzie
Nie wiem czy frajerem mozna nazwac kogoś kto slusznie "strzelil z ucha na komendzie".
Jak ktos zadźga nożem człowieka za 10 zł i doniesienie na niego to też "frajerstwo"?
Klugenhammer pisze:Bo jakże inaczej określić sytuację w której tak doświadczeni gracze pozwalają sobie odebrać to co należało już praktycznie do nich czyli zwycięstwo.
Prawda, mecz już był prawie wygrany i trzeba było to zespuć. W całym meczu zabrakło bardzo zagrywki,
co moze nie wynika ze statystyk teraz, ale golym okiem było widac, ze ruskim wchodzi wszystko z zagrywki
a Resovia wali w siate albo w aut, albo w ostatecznosci sa to latwe zagryweczki baloniki w stylu
Dobrowolskiego albo Akrema czasem, które z łatwością były przyjmowane tak, że nie było co zbierać.

Druga rzecz co tez bardzo rzucało się w oczy podczas meczu, nie musiał tego Kowal
nawet mowić po meczu, było kiepskie przyjęcie, które moim zdaniem w duzej mierze przesądziło o wyniku tibreaka
i całego meczu w konsekwencji, a przez cały mecz mocno szwankowało. w ogole ruscy cały czas
celowali Bojica i jak tylko na boisku był to mozna sie bylo spodziewac w ktorym kierunku pojdzie zagrywka,
no chyba ze ktos nie trafi, no ale w tym nie ma nic odkrywczego ze w Bojica, tylko ze Bojic na przyjeciu sie nie sprawdza.
Nawet jezeli przyjmuje rzekomo ze statystyk w punkt, to w wiekszosci jego przyjecie jest bardzo niepewne,
jakby wymęczone i z dużym wysiłkiem. Zabraklo Akrema w 5 secie.

Lotman co przyjmował to przyjmował ale wybitnym przyjmującym tez nie jest a co najwyzej dobrym lub plus dobrym,
za to w ataku sie meczy. I nie ma po prostu kim grać czasami jezeli są trudne momenty, a piłki trudne,
które można przewidziec ze pojda do Grozera, sa blokowane na 3-jnym bloku jak wczoraj ostatnie piłki.
Dlatego moim zdaniem MAciek mógł rzucić piłkę komu innemu w ostratniej lub przedostatniej akcji, bo na Grozera
zaczaił się potrójny blok i ładnie go złapał.
Awatar użytkownika
todus
Posty: 936
Rejestracja: 25 maja 2008, o 19:10
Płeć: M
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Puchar CEV 2011/12

Post autor: todus »

pk+ pisze:Niestety Czech jest cały sezon bez formy, jakieś lepsze epizody nie mogą zmienić oceny... a brak gry Dobrowolskiemu nie pomaga, gdyby dostawał więcej szans pewnie gra z nim wyglądałaby lepiej.

Inna sprawa dotycząca wczorajszego meczu, w wywiadzie Kowal mówił że musimy zagrać na maksimum możliwości, na 110% to czemu nie chciał skorzystać z maksymalnych możliwości? W kwadracie cały czas miał do dyspozycji zawodnika z mocną zagrywką chwilami był to ktoś z pary Bojic/Lotman no i cały mecz Gontariu - z powodzeniem mogli wchodzić za Dobrowolskiego którego zagrywka była przyjmowana w punkt i kończyła się szybką akcją.

Drugi w kolejce do zmiany był Nowakowski - każda jego zagrywka była tą samą strefę, w 80% przyjmujący dogrywał w punkt i atakował na 2bloku. Albo zmienić taktykę zagrywki, albo zmienić zawodnika, albo skoczyć 3blokiem... a nie całe 5 setów przygotowywać zagrywką akcję która zawsze kończy się stratą punktu.

Następne zarzuty do sztabu szkoleniowego - widać było że Alek ma kłopoty z 2 akcje wcześniej niż na przerwie mu rozmasowywali mięśnie, pozwolenie mu na powrócenie na boisko to głupota, nie było to podyktowane rozgrzewką (czasem potrzebnym na nią) Bojica bo takiego polecenia nie dostał, biegł dopiero po akcji z kwadratu po tabliczkę.
No a wpisanie do składu Alka na 5 seta co zaowocowało że Resovia wyszła na boisko w 5, a Bojic musiał czekać z tabliczką na "zmianę" to już kolejny przykład że w ważnych, stresujących momentach sztab traci kontrolę nad tym co się dzieje, nie wiem jakie obowiązki ma Ogonowski ale najwyraźniej nie do końca ogarnia to co się dzieje na parkiecie.
Bardzo dobre spostrzeżenia.

Niestety Tichacek jest bez formy i to Maciek powinien wychodzić w 1 szóstce.
Może w przyszłym sezonie uda mu się grać na wyższym poziomie ? Kto wie.
Osobiście nie ryzykowałbym wystawiania go w 1 szóstce bo jest słabszy od Maćka.
Takie ryzyko może kosztować Kowala zawalenie całego sezonu.

Tak jak Wojtka Grzyba bardzo cenię i uważam, że powinien wychodzić w 1 szóstce to wczoraj
powinien być dość szybko ściągnięty z boiska z racji kiepskiego ataku. Mógł z powodzeniem
zmieniać Kosoka na zagrywce - bo zagrywka to jego bardzo mocna strona.
Słabiej z atakiem a już całkiem słabo z czytaniem sypacza i dochodzenie do skrzydła.
Wojtek - musi popracować nad poruszaniem się wzdłuż siatki i czytanie rozgrywającego.

Dlaczego Gontariu nie wchodzi zadaniowo na zagrywkę np. za Dobrowolskiego
czy bardzo słabo spisującego się w tym seoznie w tym elemencie Akhrema ?
Tego nie potrafię zrozumieć.

W tie-breaku można było ściągnąć Grozera za Mikę i w 4 przyjmować,
ale to nie było chyba ćwiczone.
(Podobnie jak fenomenalne wrzutki Biereżki do środkowych - tego w Resovii bardzo brakuje)
"Wygrywanie oznacza brak strachu przed przegraną"
"Jeśli chcesz coś osiągnąć, pokaż, że możesz to zrobić" Ihos Hernandez
weary_skier
Moderator
Moderator
Posty: 5926
Rejestracja: 3 kwie 2010, o 20:12
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków

Re: Puchar CEV 2011/12

Post autor: weary_skier »

todus pisze: Wojtek - musi popracować nad poruszaniem się wzdłuż siatki i czytanie rozgrywającego.
Grzyb już jest w takim wieku, że za wiele o ile w ogóle nie poprawi.

W tie-breaku można było ściągnąć Grozera za Mikę i w 4 przyjmować,
ale to nie było chyba ćwiczone.
A kto by wtedy atakował?;) Pod koniec wszystkie piłki szły do Grozera.
(Podobnie jak fenomenalne wrzutki Biereżki do środkowych - tego w Resovii bardzo brakuje)
Tego to i nawet Zenitowi brakuje. Wiem, chodziło o Grankina.
"Widać, że gra dno tabeli" - W.Drzyzga o meczu MKS Będzin - Asseco Resovia Rzeszów
Asta
Posty: 1084
Rejestracja: 2 sty 2011, o 12:22
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Puchar CEV 2011/12

Post autor: Asta »

Gontariu wczoraj po meczu uśmiechnięty opuścił halę razem ze swoją partnerką. Bojic był tak zły, że nawet autografów nie chciał rozdawać. No cóż, trudno. W niedzielę czekam na zacięty mecz. Chcę takiego meczu jak wczoraj. No a po niedzieli operacja ZAKSa.
Awatar użytkownika
todus
Posty: 936
Rejestracja: 25 maja 2008, o 19:10
Płeć: M
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Puchar CEV 2011/12

Post autor: todus »

weary_skier pisze: Grzyb już jest w takim wieku, że za wiele o ile w ogóle nie poprawi.
Do mocnej, regularnej zagrywki wrócił. Wierzę w Wojtka, że może systematycznie
poprawiać jakość swojej gry. To typ walczaka, trzeba mu tylko pomóc.
A kto by wtedy atakował?;) Pod koniec wszystkie piłki szły do Grozera.
Bojic, środek, nawet Mika - coby uciec z feralnego ustawienia.
Powinna taka opcja, ustawienie przy trudnej zagrywce przeciwnika być ćwiczona.
Tego to i nawet Zenitowi brakuje. Wiem, chodziło o Grankina.
:) Do czego by to doszło coby Bierieżko sypał :) Oczywiście Grankin.

Resovia może wygrać ten puchar - według mnie stać ich na to.
Gdyby wygrali u siebie - rewanżowy mecz i tak musieliby wygrać aby uniknąć złotego seta.
Jest trochę trudniej ale szanse oceniam 50/50.

Niech każdy z Resoviaków powtarza sobie półgłosem przed meczem
i przede wszystkim przez cały mecz do znudzenia, po każdej, udanej czy nie akcji:
"Z każdą piłką gram coraz lepiej i skuteczniej - ja i cała moja drużyna. Puchar CEV jest nasz"
i szanse wzrosną o kilkanaście procent.

Nie wiem np. co mówi do siebie Grozer pod nosem w trakcie meczu,
ale jakbym miał mu doradzać to powinien dokładnie przemyśleć swoją mowę wewnętrzną.

Gdyby ją zmienił na pozytywną, np po nie udanej akcji zamiast:
"k%u$wa, znowu mi źle wystawił"
na "Z każdą piłką gram coraz lepiej i skutecznie ja i cała moja drużyna - Puchar CEV jest nasz"
potem: puchar CEV zamieniamy na "Finał Ligi" i "Mistrzostwo Polski" ;)
jego jakość gry - jestem przekonany na 100% poszybowałaby w górę.

Może go spytam o to przy następnej okazji.
"Wygrywanie oznacza brak strachu przed przegraną"
"Jeśli chcesz coś osiągnąć, pokaż, że możesz to zrobić" Ihos Hernandez
VernonRoche
Posty: 2305
Rejestracja: 2 lis 2011, o 18:30
Płeć: M
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Puchar CEV 2011/12

Post autor: VernonRoche »

Moze @todus złóż aplikację na drugiego trenera Resovii a Ogonowski wróci na statystyka ;)
Awatar użytkownika
todus
Posty: 936
Rejestracja: 25 maja 2008, o 19:10
Płeć: M
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Puchar CEV 2011/12

Post autor: todus »

VernonRoche pisze:Moze @todus złóż aplikację na drugiego trenera Resovii a Ogonowski wróci na statystyka ;)
Miałem już spotkanie bliskiego stopnia z Prezesostwem i nic z tego nie wyszło.
Co więcej - chciałem dać testowo narzędzia 2 zawodnikom Resovii do pracy nad swoją
psychiką - nie skorzystali z propozycji (nazwiska przemilczę).

Trener Travica był wielce zainteresowany treningiem mentalnym
ale stwierdził, że jako trener nie może narzucić czy wymusić
na żadnym zawodniku takiego treningu, ponieważ nie mają tego w kontraktach.

Dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi.
Poza tym mam teraz inne priorytety - własna firma jest najważniejsza
Nie miałbym już teraz czasu na tego typu działalność.

Myślę, że czasem warto dać parę rad na forum siatka.org
bo zwyczajnie kilka osób ze sztabu czyta to forum.
Może skorzystają i poprawią jakość swojej pracy. Kto wie.
"Wygrywanie oznacza brak strachu przed przegraną"
"Jeśli chcesz coś osiągnąć, pokaż, że możesz to zrobić" Ihos Hernandez
VernonRoche
Posty: 2305
Rejestracja: 2 lis 2011, o 18:30
Płeć: M
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Puchar CEV 2011/12

Post autor: VernonRoche »

Podejscie psychologiczne często chyba najbardziej jest pomijane, a przecież bardzo ważne. Przegrane końcówki ważnych
meczów w tym roku mówią same za siebie.

Podejscie psychologiczne najbardziej przydalołby się Grozerowi i Bojicowi ;)
Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 7290
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:57
Płeć: M
Lokalizacja: Poznań

Re: Puchar CEV 2011/12

Post autor: dreamer »

VernonRoche pisze:...Podejscie psychologiczne najbardziej przydalołby się Grozerowi i Bojicowi ;)
Czy ja wiem, czy obydwaj równo mocno go potrzebują. Zdecydowanie uważam, że potrzebuje go Bojic.
Natomiast w przypadku Grozera, to nie jestem pewien, czy to co pozornie wygląda na właśnie jakieś psychologiczne problemy (często np. w końcówkach) nie jest w rzeczywistości po prostu efektem wyjątkowej eksploatacji Grozera - stałą grą na maksymalnej wydolności fizycznei, i - co za tym idzie - zdarzającym się brakiem sił w końcówkach.

dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
mily66
Posty: 953
Rejestracja: 2 kwie 2008, o 14:43
Płeć: M

Re: Puchar CEV 2011/12

Post autor: mily66 »

Widzę ,że totalnie polsat zaczyna lekceważyć kibiców siatkówki i to nie pierwszy raz. Pan Solorz-Żak woli pokazywać swój Śląsk na głównym kanale sportowym, nie rozumiem tego ,ponieważ stworzyli specjalny kanał Polsat Futbol ,więc jak sama nazwa wskazuje niech tam puszczają tą mało ambitną polską ekstraklasę. Żenujące naprawdę jest zachowanie monopolisty polsatu ,który żongluje sobie meczami czy to reprezentacji czy to Plusligi.
"Jeszcze się nie zdarzyło, żeby piłka do siatkówki kogoś zabiła."
H.Wagner
Awatar użytkownika
hubert
Posty: 2904
Rejestracja: 2 wrz 2007, o 10:27
Płeć: M

Re: Puchar CEV 2011/12

Post autor: hubert »

mily66 pisze:Widzę ,że totalnie polsat zaczyna lekceważyć kibiców siatkówki i to nie pierwszy raz. Pan Solorz-Żak woli pokazywać swój Śląsk na głównym kanale sportowym, nie rozumiem tego ,ponieważ stworzyli specjalny kanał Polsat Futbol ,więc jak sama nazwa wskazuje niech tam puszczają tą mało ambitną polską ekstraklasę. Żenujące naprawdę jest zachowanie monopolisty polsatu ,który żongluje sobie meczami czy to reprezentacji czy to Plusligi.
Polsat jest stacją prywatną i ma prawo pokazywać co mu się podoba.
Nic się nie stało, Polacy nic się nie stało !
majonez
Posty: 779
Rejestracja: 29 sty 2012, o 13:53
Płeć: K

Re: Puchar CEV 2011/12

Post autor: majonez »

mily66 pisze:Widzę ,że totalnie polsat zaczyna lekceważyć kibiców siatkówki i to nie pierwszy raz. Pan Solorz-Żak woli pokazywać swój Śląsk na głównym kanale sportowym, nie rozumiem tego ,ponieważ stworzyli specjalny kanał Polsat Futbol ,więc jak sama nazwa wskazuje niech tam puszczają tą mało ambitną polską ekstraklasę. Żenujące naprawdę jest zachowanie monopolisty polsatu ,który żongluje sobie meczami czy to reprezentacji czy to Plusligi.
Mecz masz na Polsacie Sport Extra, ważne że w ogóle jest
Awatar użytkownika
madlark
Posty: 13544
Rejestracja: 15 maja 2009, o 23:07
Płeć: M

Re: Puchar CEV 2011/12

Post autor: madlark »

Jest na PSE
hubert pisze: Polsat jest stacją prywatną i ma prawo pokazywać co mu się podoba.
Czyżby? ;)
Ostatnio zmieniony 1 kwie 2012, o 15:35 przez madlark, łącznie zmieniany 1 raz.
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
compact
Posty: 5727
Rejestracja: 13 wrz 2011, o 11:58
Płeć: M

Re: Puchar CEV 2011/12

Post autor: compact »

W pierwszym secie Grozer atakował 16 razy, nie mam pytan.
Awatar użytkownika
todus
Posty: 936
Rejestracja: 25 maja 2008, o 19:10
Płeć: M
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Puchar CEV 2011/12

Post autor: todus »

mily66 pisze:Widzę ,że totalnie polsat zaczyna lekceważyć kibiców siatkówki i to nie pierwszy raz. Pan Solorz-Żak woli pokazywać swój Śląsk na głównym kanale sportowym, nie rozumiem tego ,ponieważ stworzyli specjalny kanał Polsat Futbol ,więc jak sama nazwa wskazuje niech tam puszczają tą mało ambitną polską ekstraklasę. Żenujące naprawdę jest zachowanie monopolisty polsatu ,który żongluje sobie meczami czy to reprezentacji czy to Plusligi.
No i do tego dodali na deser parę swoich najlepszych komentatorów ;)
compact pisze:W pierwszym secie Grozer atakował 16 razy, nie mam pytan.
Wiesz - Tichacek na rozegraniu więc nie ma co się dziwić...
Ostatnio zmieniony 1 kwie 2012, o 15:35 przez todus, łącznie zmieniany 1 raz.
"Wygrywanie oznacza brak strachu przed przegraną"
"Jeśli chcesz coś osiągnąć, pokaż, że możesz to zrobić" Ihos Hernandez
Klawy
Posty: 343
Rejestracja: 20 paź 2010, o 20:18
Płeć: M

Re: Puchar CEV 2011/12

Post autor: Klawy »

Ku*** może mi ktoś wyjaśnić co Tichacek robi na boisku ? Jak tak dalej pójdzie to Grozer zostanie zajechany po 3 setach, praktycznei 0 gry środkiem, w dodatku w ważnych momentach gubi się, oby Jurek dał rade do końca bo 50% pkt to on. Super siedzi zagrywak Resoviakom i niech tak pozostanie :)
Alkohol konserwuje wszystko prócz tajemnic
Awatar użytkownika
todus
Posty: 936
Rejestracja: 25 maja 2008, o 19:10
Płeć: M
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Puchar CEV 2011/12

Post autor: todus »

Klawy pisze:Ku*** może mi ktoś wyjaśnić co Tichacek robi na boisku ? Jak tak dalej pójdzie to Grozer zostanie zajechany po 3 setach, praktycznei 0 gry środkiem, w dodatku w ważnych momentach gubi się, oby Jurek dał rade do końca bo 50% pkt to on. Super siedzi zagrywak Resoviakom i niech tak pozostanie :)
No niestety, Tichacek przy Grankinie wygląda póki co marnie.
"Wygrywanie oznacza brak strachu przed przegraną"
"Jeśli chcesz coś osiągnąć, pokaż, że możesz to zrobić" Ihos Hernandez
ODPOWIEDZ

Wróć do „Europa - Puchar Konfederacji”