Forum siatkarskie Strefy Siatkówki

ciorny17 pisze:Nie oszukujmy się, z jednej strony pod siatką Muserski, Bakun i Nikolov a po drugiej Ślikwa, Perłowski i Tichacek.

W tym III secie Muserski na "2" jako przyjmujący grający bliżej Grankina - czyli vis a vis Olka Śliwki w Sovii.

Na tej pozycji "Małysza" jeszcze nie widziałem.

Nie chcę się pastwić, ale jak tak oglądam grę Resovii w dzisiejszym meczu to przypomina mi się szarża Grzesia Szymańskiego w meczu z Biełgorodem. Ile tam było? 0/17 w ataku? Resovia bez woli walki dziś. A szkoda.

Po takich meczach jak ten czy JW vs. Kazań potencjalni reprezentanci Polski powinni dostawać długiego minusa na liście. No nie wyobrażam sobie, żeby w kadrze narodowej grali tak mało ambitni siatkarze. No taki śliwka - cośtam przyjmie, cośtam zaatakuje, po trzech akcjach spuści głowę i nie ma zawodnika. Nie mówiąc o potężnym serwisie 120km/h bez stu.

Btw. i tak szacun bo dziadek Tietiukin się w trzecim secie spocił na skroniach

12 ataków zablokowanych i 12 błędów własnych siatkarzy Sovii, na ogółem 26 ataków skończonych drużyny z Rzeszowa w całym meczu. To daje niecałe 3% efektywności ataku. W ogóle w całym meczu siatkarze Resovii zdobyli sami tylko 30 pkt (26 atak, 4 asy, 0 bloków), natomiast Rosjanie oddali im sami aż 24 pkt po własnych błędach.

Kuriozalne statystyki.

PS. Drugi pojedynek półfinałowy Werona-Ziraat właśnie się rozpoczął i zarówno Konarskiego jak i Kurka mamy dziś okazję obejrzeć na boisku https://www.laola1.tv/en-int/livestream ... ankara-len

Nagor pisze:Tietiukin

Tietiuchin.

Po pierwszym secie w pojedynku włosko-tureckim Kurek 25% w ataku, Konarski 22% i jedynie Antonow trzyma tam poziom.

SerCos pisze:Po pierwszym secie w pojedynku włosko-tureckim Kurek 25% w ataku, Konarski 22% i jedynie Antonow trzyma tam poziom.

Tylko w ataku, bo w przyjęciu u Rosjanina z włoskim paszportem też wyglądało to niezbyt pewnie jak do tej pory. Teraz w II secie jest jeżeli o atak Polaków już wyraźnie lepiej, ale generalnie linia przyjęcia Antonow-Kurek to często otwarta strzelnica i to nie tylko dziś dla Werony. I tak na razie dobrze, że przeciwieństwie do kilku niedawnych spotkań w lidze tureckiej - przykładowo z Halkbankiem, czy też trzech ćwierćfinałowych z BBSK Stambuł Kurek i Antonow nie oddają dziś punktów bezpośrednio, ale przykładowo trzy zagrywki Pajenka na początku II seta w serii zaowocowały dwoma freeballami Antonowa. A teraz przy akcji na 15:17 Kurek też się nie popisał dokładnie tym samym, choć sama akcja zakończyła się szczęśliwie dla tureckiej drużyny

PS. Za to uwyraźnia się coraz większa przewaga w bloku Ziraatu i widać, że siatkarze Grbica coraz częściej tracą rezon w akcjach ofensywnych i wyraźnie bojąc się rąk rywali nad siatką sami zaczynają popełniać błędy w ataku. Kto wie, czy niepowodzenia u siebie w lidze turecki Ziraat nie powetuje sobie awansem do finału pucharu CEV? W każdym razie Werona jest dziś absolutnie w zasięgu Ziraatu i Turcy mają spore szansę aby ten mecz wygrać.

PS 2. No i po słabym początku spotkania Turcy objęli prowadzenie w meczu 2:1 i co więcej widać, że mają dziś ochotę aby zgarnąć całą pulę i wygrać ten mecz za trzy punkty. Statystyki http://www.cev.lu/Competition-Area/Matc ... x?ID=30331

Zgadzam się z Tobą Drukjulu, Jaeschke 0/13 w tych dwóch setach, zmęczenie po meczu z Trentino daje o sobie znać a Ziraatowi nic poza CEV nie zostało.

Oskar pisze:Zgadzam się z Tobą Drukjulu, Jaeschke 0/13 w tych dwóch setach, zmęczenie po meczu z Trentino daje o sobie znać a Ziraatowi nic poza CEV nie zostało.

Faktycznie, rozgrywanie 5-setowego meczu w niedzielę wieczorem, kiedy ma się ważne spotkanie pucharowe dwa dni później to zawsze jakaś niedogodność, choć z drugiej strony Turcy też mają za sobą przegrany w sobotę 5-setowy pojedynek ćwierćfinałowy z BBSK Stambuł, który definitywnie wyrzucił ich za burtę tegorocznych play-off w lidze tureckiej, a także samą podróż do Włoch i Werony, więc samym zmęczeniem nie da się na pewno wyjaśnić wszystkiego. Mimo wszystko Werona dziś zawodzi, a zespół turecki jako kolektyw (bo akurat ani Konarski, ani Kurek szału wcale nie robią) wprost przeciwnie - bardzo przyjemnie swoją postawą zaskakuje. Osobiście obstawiałem, że Włosi dosyć łatwo sobie z Ankarą dziś poradzą i przyznam, że jestem takim przebiegiem tego meczu - może przede wszystkim grą na bloku i w obronie Turków, oraz samym wynikiem zaskoczony.

PS Ziraat wygrywa na wyjeździe z Weroną 3:1 i Turcy przed rewanżem we własnej hali zapewnili sobie pokaźny handicap.

Noworoczny pisze:

Nagor pisze:Tietiukin

Tietiuchin.

Napisz jeszcze cyrylicą.

Jednym okiem oglądałem mecz Ziraatu i jeśli chodzi o postawę Kurka i Konarskiego, to nie wyglądało to za dobrze.
Kurek słabo w przyjęciu, w ataku też nie był jakoś bardzo skuteczny, a Konarski bez mocy w ataku, dużo bardziej podoba mi się Schulz w naszej lidze czy nawet Kaczmarek. Chyba dobrze, że Heinen widzi Kurka na ataku, bo w przyjęciu nie byłby mocnym punktem, a tak to w ataku mamy 4-5 atakujących pomiędzy, którymi może być fajna rywalizacja. Ja na ten moment widziałbym Schulza jako pierwszego

drukjul pisze:

ciorny17 pisze:Nie oszukujmy się, z jednej strony pod siatką Muserski, Bakun i Nikolov a po drugiej Ślikwa, Perłowski i Tichacek.

W tym III secie Muserski na "2" jako przyjmujący grający bliżej Grankina - czyli vis a vis Olka Śliwki w Sovii.

Na tej pozycji "Małysza" jeszcze nie widziałem.

No wiec chyba widziales. W kawalku o ktorym dyskutowalismy.

kanimo pisze:

drukjul pisze:

ciorny17 pisze:Nie oszukujmy się, z jednej strony pod siatką Muserski, Bakun i Nikolov a po drugiej Ślikwa, Perłowski i Tichacek.

W tym III secie Muserski na "2" jako przyjmujący grający bliżej Grankina - czyli vis a vis Olka Śliwki w Sovii.

Na tej pozycji "Małysza" jeszcze nie widziałem.

No wiec chyba widziales. W kawalku o ktorym dyskutowalismy.

Nope. W tamtym meczu Dynamo-Biełgorje 10 stycznia, choć w III secie przejmował na boisku rolę przyjmującego, wszystkie partie rozpoczynał na "6", czyli jako nominalny środkowy http://www.volleyservice.ru/index.php?o ... &Itemid=77

A dziś w III secie Muserski nie tylko stawał do przyjęcia, ale w ogóle od początku wyszedł w tej partii na "2" po przekątnej z Siergiejem Tietiuchinem, czyli był ustawiony jak całkowicie normalny, rasowy przyjmujący. http://www.cev.lu/Competition-Area/Matc ... x?ID=30330

Kuracemu po takim sezonie to zostaje tylko powrót do Plusligi, no chyba że "znów" kierunek Azja

mmb pisze:Kuracemu po takim sezonie to zostaje tylko powrót do Plusligi, no chyba że "znów" kierunek Azja

Nie lekceważmy Azji, jak się okazuje tam też potrafią całkiem nieźle grać w siatkówkę. W azjatyckim Kemerowie europejskie Biełogorje przegrało właśnie drugi mecz w play-offach rosyjskiej superligi 0:3 i drużynie Siergieja Tietiuchina został w tym sezonie już tylko puchar CEV.

Po zwycięstwie 3:1 w Weronie Ziraat przegrywa na razie rewanż z Włochami we własnej hali 0:2. Jak widzę w III partii w miejsce Kurka na boisku pojawił się Cacic - Ziraat rozpoczął tę partię z dużym animuszem, wygrywał 9:1, ale teraz przewaga Turków wynosi już tylko trzy punkty (15:12)

1:2 w Ankarze, 0:1 w Rzeszowie. Oczy trenera Andrei na czasach jakimś dziwnym blaskiem lśnią.

Biełgorod już w finale, Ankara doprowadza do remisu 2:2 i też awansuje do wielkiego finału Pucharu CEV. Powrót Kurka na boisko w końcówce IV partii pomógł Turkom wygrać ją w samej końcówce, choć przegrywali już 21:23 i wydawało się, że zaraz będziemy mieć "złotego seta".

I po ptakach - drużyna z Rzeszowa po moim zdaniem wyrównanej walce w pierwszych dwóch setach nie zagra w finale Pucharu CEV.

Wyrównane dwa sety to Twoim zdaniem powód do dumy? Bielgogrod ma cienki ten sezon i nieugranie nawet seta z tą drużyną o Resovii dobrze moim zdaniem nie świadczy. Pisałem w wątku o Resovii już o tym i o kowalowym graniu.

Czy Biełgorod zapłacił Rzeszowowi za możliwość sparingu ? Czy raczej treningu

Nagor pisze:Czy Biełgorod zapłacił Rzeszowowi za możliwość sparingu ? Czy raczej treningu

Mogli zrobić zakupy w galerii nie wychodząc z hotelu

Właśnie się rozpoczyna pierwszy mecz finałowy Pucharu CEV Biełgorje Biełgorod - Ziraat Ankara https://www.laola1.tv/en-int/livestream ... ankara-len

Turecki zespół wyszedł zarówno z Konarskim jak i z Kurkiem w wyjściowej "6".

PS Ziraat zbiera na razie od Rosjan większe bęcki niż Resovia. 25:13 w pierwszym secie, a Konar i Antonow indywidualnie w ogóle bez punktów http://cev.lu/Competition-Area/MatchSta ... 334&setN=1

PS2 Tylko 28 punktów Turcy w sumie ugrali w tych dwóch pierwszych setach. Konar w II secie 20% w ataku (2/10) i pod koniec seta zmienił go Cacic. Nawet Kurek gra dziś od Konara lepiej bo w II partii jedną piłkę skończył, czyli od początku meczu 3. A warto zauważyć, że Rosjanie grają dziś bez Grankina.

PS3 Da się zagrać gorzej niż Resovia w Biełgorodzie? Jak widać można. Jeśli Sovia zdobyła w trzech setach ogółem 54 małe punkty (19:25, 18:25, 17:25), to dziś Ziraat tylko 42!!! http://cev.lu/Competition-Area/MatchSta ... x?ID=30334

Jeżeli więc tamten mecz był deklasacją naszej drużyny - bo był, to co można powiedzieć o tym dzisiejszym?

A co do gry obu Polaków, to nie mam pojęcia, jak właściwie Konarski i Kurek zamierzają przekonać do siebie taką grą Vitala Heynena, Natomiast nie mam akurat wątpliwości, że dostrzegać w tej parze w obecnym sezonie pewniaków w kadrze na ataku, jak czyni to "PS", oznacza wystawienie nas tyłem do wiatru. Po prostu. W takiej niemożebnie złej formie, w jakiej ostatnio znajdują się nasze oba orły, nie byliby pewnie wzmocnieniem w naszej lidze nawet i ostatniego zespołu z Kielc.

Jak nazwać? Slaughterhouse #5.

Noworoczny pisze:Jak nazwać? Slaughterhouse #5.

Zdaje się, równie dobrze pasuje tutaj tytuł "A Farewell to Arms", bo okazało się dziś, że dwumecz z Ziraatem w finale Pucharu CEV to zarazem pożegnanie Siergieja Tietiuchina z siatkarskim boiskiem jako zawodnika.

Wielki siatkarz nieodwołalnie odejdzie więc już za moment do historii dyscypliny, ale jak pokazało nawet to pierwsze finałowe spotkanie jest bardzo duża szansa, że nawet w tym swoim ostatni meczu ostatni raz pokaże się nam jako prawdziwy fighter i zwycięzca.

Na razie Ziraat na najlepszej drodze do doprowadzenia do Goldena. 2:0 dla "turków"

W rewanżu jest 2:0 dla Ziraatu. Kiepski Konarski i bardzo dobry Kurek.

No i brak czelendżu na tym poziomie to jest skandal jakich mało.

Ale to co wyprawiają sędziowie sprawia, że coraz bardziej jestem za Biełgorodem

Ziraat autentycznie mnie zaskakuje. Po dramatycznie wręcz słabym występie w Biełgorodzie, w rewanżu we własnej hali to dziś zupełnie inna drużyna. Turcy prowadzą już z Rosjanami 2:0, więc o tym kto zdobędzie puchar CEV może zdecydować złoty set.

Rewelacyjnie w II partii zaczął grać Oleg Antonow, wreszcie niezły występ Bartka, szczególnie w I partii (8/16 w ataku w II pierwszych setach), niestety dla odmiany Konar jest ciągle najsłabszym ogniwem swojej drużyny (4/15 = 27%)

transmisja https://www.laola1.tv/en-int/livestream ... lgorod-len

Turcy mieli szansę wygrać mecz 3:0 bo przy stanie 24:23 w III secie mieli meczową, ale potem Kurek został zablokowany, a decydującą kontrę w tej partii skończył Tietiuchin. Bardzo dobry mecz Siergieja, w II partii miał nawet 80% w ataku. Warto to docenić, bo to prawdopodobnie ostatni grany na poważnie mecz w jego długiej karierze.

Teraz Turcy muszą IV partię wygrać, inaczej Rosjanie zdobędą Puchar CEV punktami.

Konarski niestety nadal wypada fatalnie - w II secie 14%, w III - 20%

PS 25:21 w IV partii, więc puchar CEV wędruje w tym roku do Biełgorodu. Tietiuchin jak przystało na wielkiego mistrza MVP ostatniego, ważnego meczu w swojej karierze. W Ziraacie, dobry mecz Bartka Kurka - chciałoby się powiedzieć wreszcie. Natomiast Konar słabo-słabiutko. W aktualnej formie nie będzie żadnym wzmocnieniem kadry, Bartman jest od niego na dziś o kilka długości lepszy.

Czego nie gra GRankin i Zigalov

hah Kosa jest pierwszym trenerem Bielgorodu? :V:V:V :V :V

Koniec, Bielogorie wygrało